DEL MAR Restauracja

Bardzo się poprawiło. Obsługa bez zarzutu. Jedzenie ciekawe i dobre. Muzyka pierwsza klasa. Ciepło, miło, przytulnie. Brawo, bo ostatnio, kilka tygodni temu było źle.

Dramat następnym razem skorzystam z Kebab nie tam zjem

Latem wszystko wyglada i samkuje lepiej w Delmar

Po uprzednich doświadczeniach zaprosiłam rodzine na obiad - miły poniedziałek :) tak miało być a okazało sie totalna porażka. Kelner nie znał karty niemiło i ironicznie sie odzywał, pomylił napoje które podał ciepłe, nie dał przypraw ani serwetek, obsługiwał najpierw panów potem panie a na koniec wybiegł za nami na deptak poza restauracje zeby oddać resztę z rachunki dodając ze ma wystarczająco dużo pieniędzy na chusteczki ! Kelner chyba psychicznie chory! Pierwszy raz w życiu widze taki brak kultury i profesjonalizmu !

W końcu obsługa daje radę. Kelnerka pomimo wystawienia na próbę była bardzo uprzejma, wiedziała co podaje i robiła to szybko w uśmiechem na ustach . Jedzenie jak zwykle było przepyszne a szczególnie zupa orientalna tajska. Polecam

W maju tego roku urządzaliśmy przyjęcie komunijne w Del Mar i nie zawiedliśmy się. Wspaniała organizacja, obsługa na wysokim poziomie, wszystkie nasze życzenia zostały spełnione. Jedzenie rewelacyjne, wszyscy goście byli zadowoleni. Pan menedżer to osoba bardzo otwarta i komunikatywna, umie doradzić, zaproponować, dostosować się do potrzeb gości... Jesteśmy naprawdę zadowoleni i polecamy gorąco!!!

Obsługa najgorsza jaka moze być ,szczególnie pani w blond włosach ,która nie nadaje sie kompletnie na kelnerkę ,ponieważ nie ma zielonego pojęcia co do jej obowiązków należy .grzecznie zapytałam sie czy mogę prosić kartę z menu ,to usłyszałam ze musze czekać na obsługę tak jak inny ,co w ogóle nie powinna tego wypuścić z ust,potem natomiast poprosilam o miskę z woda dla pieska ,odpowiedziała mi ze nie maja ,zapytałam sie po chwili innej kelnerki ,odpowiedziała mi ,ze zaraz mi przyniesie.

Delmar to moje ukochane miejsce , w którym tworzę artykuły i pracuję zawsze kiedy mogę być poza biurem. Wspaniały klimat, widok na morze i przestrzeń pomaga mi w skupieniu. Ponadto miła obsługa zawsze dostosowuje dania do moich potrzeb - ciepłe bułeczki są wyśmienite! Zupy i łosoś - smaczne . Polecam wszystkim a Pracownikom dziękuję za zaangażowanie. Kajka

Po raz kolejny obsługa zawiodła, 1wszy raz wybrałam się z mężem. Usiedliśmy na zewnątrz, było trochę osób i przez 15min. nikt nie raczył podejść do nas z kartą menu, więc zrezygnowaliśmy i poszliśmy. Kolejny raz wybrałam się z znajomą, tym razem podszedł do nas ktoś szybciej (pani kelnerka mało uprzejma)..zamówiłyśmy dwie zupy i grzanki...czekałyśmy ponad pół godziny (zaznaczając że nie było wiele klientów) nie usłyszałyśmy nawet głupiego "przepraszam" tylko nadal czułyśmy "obrazę majestatu" od obsługiwanej nas Pani. Możliwe, że nie miała wpływu na prędkość wydawania zupy, ale w takim razie przydałoby się przypatrzeć sprawności kucharzowi.

Polecam obiad w tym lokalu. Wszystko jak trzeba, obsługa bardzo miła i profesjonalna a dania przepyszne. Na pewno wrócę !

Restauracje polecił nam taksówkarz. Nie zawiedlismy się :-) Obsługa bardzo mila. Mieliśmy ochotę na coś ostrego. Kelnerka poleciła nam zupę rybna i krewetki na ostro. Zupa wyborna i bardzo syta. Dużo kawałków ryby i krewetek. Krewetki w daniu głównym świetnie przyprawione, właśnie o tą ostrość nam chodzilo. Na deser nie mieliśmy już miejsca. Polecam wszystkim. Na pewno przy ponownych wizytach w Gdyni odwiedzimy restauracje jeszcze nie raz.

Wybraliśmy się tam z narzeczonym na obiad z okazji naszej rocznicy. Zjedliśmy steka z łososia i dorsza. Dania były bardzo smaczne i mimo dużego ruchu, nie musieliśmy długo czekać ;) Polecamy serdecznie ;)

Wpadliśmy w weekend z rodzinka. Plac zabaw obok. Dania ok i duże. Dla dzieci też małe co nieco. Przydałyby się parasole na całej powierzchni tarasu a nie tylko na 2/3. Dobra na deszczowe lato... polecamy!!!

Schabowy - suchy, przypalony, smakował jak papier.Ohyda! Jedliśmy z mężem - pierwszy raz w życiu przekonaliśmy się, że można zepsuć schabowego. Uczciwie trzeba dodać, że kotlecikiz polędwiczek (dla dzieci) byly b.smaczne, choć lekko przesolone. Gdy płaciliśmy, podzieliśmy się naszą opinią o schabowym z kelnerką, później - przed wyjściem - z kierownikiem restauracji. Stwierdził, że nigdy nikt się nie skarżył na kotlety i że powinniśmy byli zgłosić to przed uregulowaniem rachunku, toby nam odliczył dania od rachunku. Był dość arogacki - zero próby zrozumienienia sytuacji.

Klimat jaki panuje w restauracji jest bardzo ciepły i można tam naprawdę długo posiedzieć, tym bardziej teraz jak słoneczko coraz częściej świeci. Jedzenie pyszne - osobiście jadłam turbota i polecam - dobrze wysmażony, porcja duża, także można się najeść. Poza tym menu konkretne i już przygotowane pod letnich smakoszy ryby. Miła obsługa i ten widok zza okna... :) Serdecznie polecam :)

Nasze menu: Sledzik,zupka rybna i losos Do zobaczenia!

Wspanialy sandacz i rewelacyjna zupa rybna! Polecam

Z braku innej możliwości odwiedziłam restaurację w ostatnią niedzielę. Gdyby nie duży taras przy placu zabaw dla dzieci ta knajpa padłaby dawno temu. Tylko dlatego, że można tam spokojnie siedzieć i obserwować bawiące się dzieci w ogóle, moim zdaniem, ma klientów. Czas świetności daaawno minął. Zupa cebulowa podana z trójkątem chleba tostowego, na który wrzucono kawałek sera… 200g makaronu ze szpinakiem za 33zł… SERIO? 33 złote?! Nie trzeba wiele szukać by znaleźć restaurację z tańszym i o wiele smaczniejszym identycznym daniem! Widać to również po wnętrzu! Te wszystkie piórka i durnostojki. Poobijane lampiony wiszące w oknach. W toalecie damskiej ciemno! Zapewne zamysłem miało być nastrojowe światło… Ogólne wrażenie nieładu i nieporządku. Te wszystkie „dodatki” muszą się strasznie kurzyć… Wydaje mi się, że właściciele osiedli na laurach już dawno temu i tylko kasują kasę na konto. Szkoda miejsca z takim potencjałem.

Podczas pobytu w okresie Świat Bozego Narodzenia wybralismy sie na spacer po bulwarze, w drodze powrotnej postanowilismy zajrzec do restauracji Del mar, ktorej wspaniala lokalizacja (tuż przy placu zabaw dla dzieci) zachecila nas do wstapienia na popoludniowy obiad. W menu, kazdy mogl znalesc cos dla siebie, ja skusilam sie na "domej roboty" pierogi, ktore polecala bardzo mila, Pani Kelnerka, mąż skusil sie na kaczke, a dla dzieci wybralismy rosół. Wszystko bardzo nam smakowalo. Podziekowalismy kelnerce za podpowiedz w wyborze dan. Czas oczekiwania standardowy, jak to bywa w restauracji. Obsluga sprawna i nie mamy zadnych zastrzeżeń. Przy kolejnej wizycie w Gdyni, na pewno odwiedzimy Del mar! Pozdrawiamy!

była to nasza kolejna wizyta, wcześniejsze nas nie rozczarowywały, dlatego ostatniej niedzieli postanowiliśmy wpaść do del mar na niedzielny obiadek. Istotnym plusem z naszego punktu widzenia jest fakt, że w Del Mar nie ma schodów i jest dość przestrzeni między stolikami aby postawić wózki z dziećmi. Myśleliśmy także że jest kącik zabaw, ale to co zastaliśmy tylko udawało takowy - kilka połamanych kredek i brudne krzesełka. Brak kartek do rysowania. Gdy poprosiliśmy kelnera o kartki odpowiedział, że menadżera nie ma a on kartek nie i proponuje gazety (sic!) Nie rozumiem- po co w takim razie udawać, że jest jakiś kącik , nie lepiej go zlikwidować? Będzie więcej miejsca na stoliki, a klienci z dziećmi nie poczują się oszukani. nFoteliki do jedzenia dla dzieci, drewniane, były w opłakanym stanie. Z oparć pozdzierany plastik i wystaje brudna gąbka, całość rozklekotana i grozi zapadnięciem. Całe szczęście spośród 4 sztuk znaleźliśmy choć 1 który budził odrobinę zaufania. Pozostałe nie nadawały się nawet na opał.nA teraz jedzenie, czyli to po co defakto przyszliśmy:n- najtańszą pozycją był dorsz 29zł i halibut 36 zl. Reszta dań głównych tylko droższa. Ryby przesączone z olejem, niesmacz