Szkoła Podstawowa - Gdyńska Szkoła Społeczna

Szkola nastawiona na ucznia i dbająca o jego zainteresowania oraz zwracajaca uwagę na stronę psychiczną dzieci i młodzieży.Moj syn skończył szkole zachwycony .Obecnie jest w świetnym liceum i wiedzę wyniesiona z tej szkoły wykorzystuje dalej.Polecam z czystym sercem.

Szkoła słaba. Uczniowie, w miarę przechodzenia do kolejnych klas, stopniowo się wykruszają. Poziom nauczania języka angielskiego jest katastrofalny. Niektóre nauczycielki mają problem z posługiwaniem się poprawną polszczyzną, podobnie jest z opanowaniem przez nie języka obcego. Pomimo opłacania czesnego, niezbędne jest korzystanie z korepetycji. Jeśli zależy Ci na efektywnej nauce i kulturalnym środowisku, nie posyłaj dziecka do GSS. Przyznaję gwiazdkę za nieliczne klasy, choć mam wątpliwości, czy np. jedna dziewczynka dobrze funkcjonuje w ośmio/ dziesięcioosobowej grupie zdominowanej przez chłopców.

Syn chodzi do szkoly juz drugi rok. Nie jest to szkola selektywna, nie wybieraja sobie najzdolniejszych i najlatwiejszych dzieci. Idealne warunki dla dzieci niedowidzacych. Bardzo sobie cenie układ rodzic-nauczyciel. Wspolpraca na tej lini jest świetna. Ponadto na bieżąco jest informacja przez librusa o wszystkiech ocenach, wydarzeniach szkolnych, nieobecnosciach i można napisać do nauczycieli (a oni odpowiedzą). Nauczyciele bardzo dobrze radzą sobie jako wychowawcy. Wprowadzony został w tym roku program tutoringu i fakultety przedmiotowe (po zlikwidowaniu przez MEN klas profilowanych). Co prawda szkola jest odpłatna ale nie wiąże sie to z lepszymi ocenami uczniów. Moim zdaniem jest to bardzo fajne miejsce dla dzieci, ktorych rodzice muszą mocno pilnować postępów w nauce, dzieci z niepełnosprawnością oraz dzieci wymagających przyjaznej, spokojnej atmosfery.

Nie jestem zadowolona z tej placówki. Zdecydowanie nie spełnia moich wymagań i nie pokrywa się z tym co było oferowane. W pełni zgadzam się z nagatywnymi opiniami zamieszczonymi poniżej. Efekty nauki języka całkowicie mnie nie zadowalają. Nikomu tego miejsca nie polecam.

Zastanawiamy się skąd takie pozytywne opinie poniżej,a to chyba dlatego,że dzieci zachwyconych rodziców dopiero zaczynają szkolna drogę. U nas też początkowo był zachwyt.Teraz nasze dziecko kończy podstawówkę i mamy już więcej materiału doświadczalnego ;-) Zresztą wystarczy przyjrzeć się faktom.W kolejnych latach nauki,zwłaszcza po etapie klas1-3, nie mówiąc już o gimnazjum dzieci bardzo się wykruszaja. Obecnie tworzone są podwójne klasy wczesnoszkolnE, żeby było z czego łatac,kiedy dzieci zaczną odchodzić.A zaczynają. Sami zastanowilismy się dlaczego.I myślę że po prostu nie dostaje się w tej szkole aż tyle, by był sens za to płacić. Postawa pani dyrektor jest mało otwarta, pozoruje próby rozwiązywania problemów,ale tak naprawdę broni szkoły, swoich nauczycieli, od razu wiadomo po czyjej jest stronie.Nie jest mediatorem, Rodzic zbyt aktywny to zagrożenie ;-) Poziom nauczania języków to katastrofa.Spróbujcie nie posyłac dzieci na zajęcia dodatkowe ;-) pewnie się nie odważycie.My też posyłamy.Tak wiec za co płacimy? Mała szkoła z małymi klasami klasami to za mało.Wybraliśmy inne gimnazjum,choć żałujemy że wcześniej nie zrezygnowaliśmy z GSS.A miało być tak pięknie.

Wszystkich tutaj laczy jeden cel: troska o dobro dziecka/ucznia. Dlatego tez wszyscy sie znaja, lubia, szanuja... Zycie towarzyskie kwitnie m.in. dzieki wspanialej, domowej atmosferze szkoly oraz super nauczycielom i dyrekcji. Jestem zachwycona i wiem, ze lepiej nie moglam wybrac. Dzieci uwielbiaja swoje Panie. Kazdy, najmniejszy problem jest natychmiast rozwiazywany. Angielski codziennie. Zajecia dodatkowe na takim poziomie, ze nie musze juz nigdzie zapisywac i jezdzic popoludniami. Muzyczne, plastyczne, wokalno - ruchowe, akrobatyczne, sportowe. Ostatnio Pani Dyrektor oddala nam kanciape w piwnicy na sale do ceramiki. (Jak to dobrze, ze Panie ze swietlicy naklaniaja dzieci (nie wyrzucaja) do wychodzenia na dwor, bo moje by chetniej zostal w srodku, a jestem za tym, zeby sie przewietrzyly. Na dworze jest plac zabaw, urzadzenia fitness, sprzety do zabaw i nie ma mowy o tym by ktos latal samopas). Oby tak dalej!!!

Szkola jest wspanialym i ulubionym miejscem moich 2 corek. Kochaja swoje Panie, Pania Dyrektor..., wszystkich. Nauczyciele oddani swojej pracy i, co zadkie - lubiacy swoj fach. Pani Dyrektor poza dyrektorowaniem bawi sie z dziecmi, naucza, jezdzi na wycieczki, a na kazda propozycje rodzicow pyta "jak mam pomoc". Zajecia dodatkowe zaskakuja co roku swoja kreatywnoscia. Oby wszystkie szkoly byly takie...

Szkoła super pod każdym względem. Moja córka zaczęła naukę we wrześniu 2015 i jestem zachwycona jak dotąd. Pani ze świetlicy traktuje każde dziecko jak własne. A z rana na świetlice dzieci maszerują z uśmiechem bo wita je przemiły człowiek. Myślę że lepiej w Gdyni trafić nie mogłam. Nauczyciele marzenie. Szkoda że w moich czasach takich nie było. Gratulacje z okazji 25 lecia szkoły Festyn był super.

W szkole panuje niebywały chaos, nie ma zachowanej żadnej dyscypliny. Dzieci robią, co im się żywnie podoba. Zaobserwowałem wiele agresywnych zachowań miedzy dziećmi i całkowity brak reakcji na takie zachowania ze strony kadry nauczycielskiej. Catering niesmaczny, zdarzały się nieświeże posiłki. Świetlica popołudniowa polega na wypędzaniu dzieci na boisko kolo godz. 14.15 i totalnym braku zainteresowania się nimi. Jeśli chodzi o kwestię bezpieczeństwa, to każdy moze wejść do szkoły i zabrać dziecko. Nie ma żadnej kontroli nad tym. Jesli zależy nam na bezstresowym wychowaniu bez krzewienia jakichkolwiek norm społecznych to będzie idealna szkoła dla naszych pociech.

Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie poziom nauczania języka angielskiego. Tu się zgadzam z opinią innego oceniającego. Większość dzieci chodzi na dodatkowe lekcje/kursy. Tak więc niewiele wynika z faktu, że szkoła oferuje codzienną naukę języka.Poziom naprawdę marny. Niestety.

Mam troje dzieci w GSS. Uważam, że nie mogło im się nic lepszego przydarzyć. Atmosfera przyjazna, pełna ciepła i zrozumienia. Tu dziecko się uczy, przebywa wśród rówieśników, kształtuje postawę mądrego, dobrego, wartościowego człowieka. A to najważniejsze. Nie oceny i ranking jest ważny w dorosłym życiu, a bycie człowiekiem. I to właśnie daje szkoła! Daje też dobre wykształcenie, a metody tutaj stosowane dają wysokie wyniki na egzaminach. Szeroka gama zajęć dodatkowych rozwija różnorodne zainteresowania uczniów: origami, kółko wokalne, zajęcia taneczne, szachy, judo, zajęcia kulinarne, plastyczne, angielski 3D, gry RPG, historyczne gry planszowe. Szkoła-nauczyciele i pracownicy traktują ucznia jak osobę-partnera do rozmowy. Zawsze starają się nachylić nad problemem młodego człowieka. Wiadomo, że nie zawsze i nie wszystkim uda się dogodzić. Ale jedno jest pewne, że tutaj można liczyć na zrozumienie i pomoc. Znam różne szkoły, ale myślę, że ta jest wyjątkowa, bo skupia nauczycieli pasjonatów, rodziców współtworzących szkołę i przede wszystkim dzieci, które są tutaj najważniejsze, dzieci, które wychodzą do domu z płaczem, dzieci tęskniące za szkołą. Najlepiej zajrzeć na www szkoły :)

W szkole od 5 lat jest moja córka. Jej rozwój jest dla mnie zdecydowanie niesamowity. Nie mam na myśli wyłącznie waloru edukacyjnego, choć ten jest na wysokim poziomie. Ważniejszy dla mnie jest fakt, jak moja córka w ostatnich latach odmieniła postrzeganie samej siebie. W chwili przyjęcia do szkoły była dzieckiem bardzo przestraszonym i silnie związanym emocjonalnie z nami - rodzicami. Trudno jej było odnaleźć się w grupie czego przyczyną był fakt, iż nie uczęszczała do przedszkola. Z osoby niepewnej, nie wierzącej w swoje siły stała się pewnym siebie, mądrym, wrażliwym człowiekiem..Szkołę tę wybrałam zarówno ze względu na wartości, aspekt wychowawczy, jak i sposób współpracy z rodzicami. W miarę potrzeb zapewniono mi spotkania indywidualne z wychowawcą , konsultacje z nauczycielami, pomoc psychologa. Uważam, iż Gdyńska Szkoła Społeczna daje swoim uczniom niesamowite możliwości rozwijania pasji : od sportowych, przez muzyczne i plastyczne po naukowe, co procentuje wysokimi osiągnięciami w olimpiadach i konkursach Dziękuję nauczycielom za mądrość, ogromne pokłady ciepła i życzliwość. Serdecznie polecam to miejsce jako bezpieczne środowisko wzrostu i rozwoju

Szkola godna polecenia!nNauczyciele z powolania, podchodza do kazdego ucznia indywidualnie. Nie ma sali gimnastycznej ale zajecia z w-f sa prowadzone w Galeonie i na basenie. Swietlica rewelacyjna i zawsze mozna na Panie polegac. Wszelakie problemy w sekretariacie sa zalatwiane od reki co dla pracujacego rodzica z mala iloscia czasu jest bardzo wazne. nMoje dzieci sa bardzo zadowolone i z przyjemnoscia chodza do szkoly.

Tą szkołę mogę polecić każdemu z czystym sumieniem. Syn który miał problemy w szkole państwowej, po przeniesieniu do tej szkoły bardzo szybko się aklimatyzował a jego problemy zniknęły. Syn ma dysleksję ale dzięki zaangażowaniu nauczycieli nie miał problemów z nauką. Dziś chodzi do jednego z lepszych gimnazjów w Gdyni. Córka poszła do szkoły w wieku 6 lat po przeniesieniu do tej szkoły okazało się że ma duże luki w nauce, indywidualne podejście do niej pozwoliło w bardzo szybkim czasie uzupełnić wiedzę. Uważam, ze w tej szkole każde uczeń traktowane jest indywidualnie i kiedy ma problemy może zawsze liczyć na pomoc zarówno ze strony nauczycieli jak i p. Dyrektor.

Jeśli szukacie bezpiecznego, przyjaznego dziecku środowiska to na pewno nie tutaj. Mój syn uczyła się tam 2 lata i uważam, że szkoła nie oferuje zbyt wiele poza małą grupą dzieci w klasie. Angielski na żałosnym poziomie, dziecko musiało czekać 2h na logopedę(prośby rozmowy z dyrekcją nie dają nic), obiady zimne, zimą w klasie temperatura przekraczała 27stopni ale na nic były prośby o instalacje termostatów w grzejnikach- ponoć dzieci kradną termostaty... Mogłabym tak wymieniać długo ale za pewne oczekiwałam więcej po szkole, która reklamuje się integracyjnymi klasami i patronatem stowarzyszenia pedagogów. Oczekiwałam przede wszystkim empatii i troski o dzieci, a tu tego na pewno nie ma(na pewno pani dyrektor). Dzieci mają tu bardzo dużo zajęć co niestety nie przekłada się na poziom. Większość dzieci i tak uczęszcza na dodatkowy angielski... Prosiliśmy o dodatkowe zajęcia dla syna, który miał problemy z ortografią ale szkoła nie widziała problemu Dopiero opinia z poradni rozwiała nasze wątpliwości i zmusiła szkołę do działania. Nie wiem jak w grupie kilkunastu dzieci w klasie można nie zauważyć problemu... Teraz syn jest w państwowej szkole i wiele rzeczy okazało się możliwych..

Niestety szkoła ma tylko pojedyńczych nauczycieli z powołania. A szkoda.Ilość dzieci w szkole zbyt duża do możliwości lokalowych,a kiedyś było dużo lepiej. Brak sali gimnastycznej.

Jestem bardzo zadowolony z tej szkoły.Chodziłem do tej szkoły prze 3 lata poznałem fajnych kolegów i koleżanki, szkoda tylko że było trochę mało w-f, Ale to nie szkodzi.Zmieniłem swoje widzenie na naukę. Teraz chodzę do Sopotu do szkoły i dzięki GSS mam same 5. Dziękuję bardzo.:) Wszyscy nauczyciele byli wspaniali.

zdecydowałam już, że moje dzicko będzie się uczyć w tej szkole. Nie chcę, aby musiał dodatkowo chodził na korepetycje, chcę, aby odpowiednia wiedzę wyniósł ze szkoły. Nie mam ambicji, aby został wybitnym naukowcem etc. jak będzie miał umiejętności, to go w tym oczywiście będę wsoierać. W życiu dorosłym najważniejsze jest szerokie spojrzenie na świat, brak kompleksów, szeroka wiedza ogólna, umiejętność poruszania się po różnego rodzaju płaszczyznach życia. Jeśli będzie chciał być lekarzem który z rodziców nie chciałby, aby jego dziecko było tym wyjątkowym, to będzie miał wybitne osiągnięcia w biologi... i tam należy ukierunkować jego zdolności. A może zechce budować domy? też dobrze, znajomość języków pozwoli mu na wybór gdzie chce pracować i żyć. Chcę normalnej i bezpiecznej szkoły dla mojego dziecka, a ta budzi moje zaufanie.