• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Impreza już się odbyła
PATRONAT

Międzynarodowa Wystawa Kotów Rasowych (5 opinii)

Kochamy wszystkie: szlachetne rasowe i szlachetne domowe. Pochwalimy się nimi na Międzynarodowej Wystawie Kotów Rasowych Sopot 2015 NA PLAŻY, czyli w Zatoce Sztuki przy Alei Mamuszki 14 w Sopocie. Organizator, Klub Felinologiczny Cat Club Amber Amber - członek Polskiej Federacji Felinologicznej Felis Polonia, zaprasza w dniach 27-28.06.2015 r. w godz. 10:00-18:00.

kwi 21

niedziela, godz. 11:15

bilety 29,90 zł
ulgowy 29,90 zł
przedsprzedaż 19,90 - 27,90 zł
kwi 24

środa, godz. 11:00

bilety 1 zł
ulgowy 10 zł
Wystawa to święto dla klubu i dla hodowców i dla miłośników kotów. Można zobaczyć na niej najładniejsze koty, zaprezentować swoich pupili, wymienić poglądy i doświadczenia. Zapoznać się z najnowszymi kierunkami hodowli, poznać innych hodowców.

Co się dzieje na wystawie?

Koty rasowe są podzielone na 4 kategorie kotów rasowych: długowłose, półdługowłose, krótkowłose, syjamskie i orientalne. Osobna piąta kategoria to koty domowe, czyli "zwykłe" domowe koty i każdy inny, który nie ma rodowodu.

Musimy pamiętać, że kot rasowy zawsze ma rodowód. Tu nie ma wyjątków.

Koty rasowe są oceniane wewnątrz swoich kategorii, klas i grup. Z najlepszego kota z każdej kategorii jest wyłaniamy zwycięzca wystawy. Zwycięzcy otrzymują tytuły BIS (Best in Show) i BOS (Best of Best), okazałe puchary i imponujące nagrody.

Spośród kotów domowych również jest wyłaniany zwycięzca tej kategorii.

Na wystawie satysfakcję znajdzie więc właściciel każdego kota.

Niezwykle ważni na wystawie są sędziowie. Są to hodowcy, którzy mają wybitne osiągnięcia hodowlane, uczyli się oceniania i sędziowania pod okiem innych sędziów, po czym zdali egzamin i otrzymali certyfikat Międzynarodowej Federacji Felinologicznej - Internationele Federation Feline, w skrócie FIFe.

Sędziom pomagają stewardzi. Stewardzi są pomocnikami sędziego, w konkursie BIS prezentują koty przed sędziami. Wiedzą, jak obchodzić się z kotem, jak trzymać go do oceny, którego kota zwinąć w kulkę, a którego wyciągnąć, jak opanować jego humory. Tajniki stewardowania poznają na wystawach, na kursach i seminariach. Stewardowanie stało się popularnym sposobem spędzania czasu, podróżowania, poznawania nowych ludzi. Wielu stewardów zostaje sędziami felinologicznymi.

"Chłopcem z plakatu" tegorocznej wystawy jest niesamowity kot rasy curl amerykański. Jest to kot z lokiem, po angielsku curl, na uszach. Jego uszy są lekko zagięte do tyłu. Co ciekawe, curle rodzą się z uszami prostymi, dopiero później się odginają, a stopień odgięcia to zawsze wielka niewiadoma. Curle to młoda rasa. Legend głosi, że początek dała jej w 1981 r. amerykańska bezpańska kotka, nazwana Shulamith. Kotów tej rasy jest w Polsce niewiele. Czy taki kot przyjedzie na naszą wystawę? Nie znamy niestety odpowiedzi na to pytanie.

Na pewno zobaczymy na wystawie reprezentantów ras: maine coon, rosyjski niebieski, perski, egzotyczny, syberyjski, brytyjski krótkowłosy, sfinks, neva mascquarade, cornish rex, devon rex, ragdoll, i - uwaga - somalijski, burmilla, korat.
Klub Felinologiczny Amber przygotował wiele nagród dla zwycięzców. Medale, puchary, produkty i akcesoria przeznaczone dla zwierząt.

Oczywiście najbardziej imponujące nagrody są dla zwycięzców.

I w ten sposób doszliśmy do zakończenia wystawy. Ucichnie gwar, dekoracje zostaną złożone, sala opustoszeje, wszyscy rozjadą się do domów. Ale następnego roku wrócą do Sopotu na następne Święto Kotów i Hodowców.

Informacja o biletach

Cena biletu normalnego 10 zł, ulgowy (dla dzieci w wieku 7-14 lat) - 5 zł, dzieci do lat 7 - bezpłatnie

Opinie (5) 1 zablokowana

  • O Kici...

    Raz Kicia mała
    tak sobie śpiewała:
    "Chodzą za mną dwa kocury -
    jeden szary, drugi bury.
    Mleczko z mojej miseczki wypijają
    i za innymi Kiciami się oglądają."

    • 9 5

  • Super :)

    • 2 2

  • Bilety

    Przyjechałam z dzieckiem na wystawę (była 17.15) i już na schodach widziałam, że wystawcy wychodzą, zabierając swoje koty. Przy kasie spytałam, czy wystawa jeszcze trwa i zapewniono mnie, że owszem, koty jeszcze są, właśnie ogłaszane są wyniki dzisiejszego dnia itp. Kupiłam więc bilety i weszłam, ale w środku okazało się że oprócz nagradzanych, na wystawie zostało już naprawdę niewiele kotów:-( Zapłaciłam bilet za pełnowartościowy pokaz, a zobaczyłam tylko niedobitki wystawy... Organizatorzy powinni to przewidzieć i albo wpuszczać zwiedzających krócej, albo nie pobierać opłaty za wejście w ostatniej godzinie, kiedy większości kotów już i tak nie ma...

    • 8 5

  • Okropna organizacja (1)

    Moim zdaniem organizacyjnie złamane zostały wszystkie zasady. Zwiedzający wpuszczani byli bez żadnych ograniczeń - trafiłam w taki tłum, że trudno było chodzić, 3-letnią córkę musiałam cały czas trzymać na rękach. Na sali było głośno i duszno. Brak szacunku dla zwiedzających to jedno, ale wstrząsnęły mną warunki, w jakich przebywały zwierzęta. Klatki ustawione jedna obok drugiej, niektóre pozakrywane folią. Koty przerażone, niektóre trzęsły się ze strachu. To nie jest miłość dla zwierząt, to męczenie ich dla korzyści finansowych. Straszne i smutne :(

    • 10 3

    • Koty pozakrywane dla ich dobra. Ludzie notorycznie wciskają paluchy do klatek..
      Trzęsących się kotów nie widziałam, ale w pełni się zgadzam z fatalną organizacją.

      Zatoka sztuki nie nadaje się na takie eventy...

      Co roku jest sporo odwiedzających, więc wypadałoby pomyśleć o bardziej przestronnym miejscu. Już hala tenisowa była znacznie lepszą miejscówką.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.