Sphinx

bardzo dobre jedzenie i obsłużyła mnie Pani Wiktoria

Miło, przyjemnie i bardzo smacznie

Bardzo dobre jedzenie i miła obsługa pani Julii, polecam

Stary dobry Sphinx ! Obsługa bardzo miła I pomocna, dania smaczne i bardzo ładnie podane. Polecam

W restauracji Sphinx najlepsza jest obsługa. Wystrój tej w CH Alpha jest równy taniemu barowi z przedmieść, obdarte siedzenia, ciemno, zniszczone stoły. koszmar. Za to ceny są z kosmosu za główne danie np. Shoarma czy ryba z grzybami trzeba zapłacić min. 40zł. Jedzenie niedoprawione, lemoniada przekwwaszona (...). Za obiad z najprostszych dań dla 4 osób zapłaciłam ponad 190zł. Nigdy więcej tam nie pójdę. Czas się zatrzymał dla niektórych, a szkoda bo lubiłam.

Była to pierwsza i zarazem ostatnia wizyta w Sfinksie, absolutne rozczarowanie, czas oczekiwania na obsługę, jedzenie bardzo długi, 2 kelnerów na sali?! Tak wiem to nie ich wina, tylko najprawdopodobniej cięcia kosztów. W trakcie naszgo pobytu nowi klienci czekali przy nieposprzątanych stolikach i niedoczekawszy się obsługi rezygnowali, jeśli chodzi o samo jedzenie, zamówiliśmy do picia mrożoną zieloną herbatę z lodem, a otrzymaliśmy mocno ciepłą! cola z limonką i miętą nie miała nawet grama mięty, a same potrawy były ledwo ciepłe, a to wszystko za prawie 200 zł, NIE POLECAM NIKOMU

Chodzę do tego sphinxa prawie co tydzień , zawsze przy tym samym stoliku i zazwyczaj złego słowa powiedzieć nie mogę zostawiam napiwki . A dziś rozczarowanie chce zabrać rodzine jej zwykle , wiec dzwonię żeby zrobić rezerwacje i dowiaduje się ze rezerwacji nie ma i pani menager sobie nie przypomina żeby były rezerwacje ... Przykre stracili stałego klienta.

Ostatnio razem z rodziną z okazji Dnia Dziecka wybrałam się z dzieciakami i mężem do Sphinxa w Alfie. Mimo panującego zamieszania, głośnej muzyki, spędziliśmy czas miło i... smacznie. Muszę pochwalić kelnera, który pracował owego dnia, młody, uśmiechnięty. Siedzieliśmy na galerii z widokiem na tańca maluchów (sami mamy dwoje). Kelner zaproponował dania na młodych szybciej, mnie osobiście wątróbkę. Muszę przyznać, ze była przeeepyszna. Mimo zamieszania jakie panowało w restauracji dania otrzymaliśmy w miarę możliwości szybko i naprawdę smaczne. :))) Polecam!

Wybraliśmy półmisek dla 2 osób , a tu prosze mało mięsa , sprawdzamy w menu a kucharz zapomniał o jednym gatunku mięsa , poprosiliśmy wiec kelnera a ten bez powiadomienia nas wcześniej poinformował ze dali więcej innego gatunku bo ten konkretny sie skończył , chyba powinnismy zostać poinformowani o takiej zamianie i przystać na nią bądź podziękować , jadłam niejednokrotnie ów półmisek porcja mniejsza niż w innym restauracjach pod ta nazwa . Nie polecam , NIE W ALFIE

Wielokrotnie jadłam w tej restauracji, zawsze było wszystko ok. Dzisiaj przyszłam, zamówiłam danie z fuzji smaków, które dla studentów jest tańsze o połowę ceny. Kelner spytał, czy chce coś do picia, odmówiłam. Dostałam danie, zjadłam, poprosiłam o rachunek i tu niespodzianka - żadnej zniżki, do zapłaty kwota normalna. Spytałam kelnera dlaczego tak jest, bo zamówiłam ze zniżka studencka (50%), poinformował mnie, że mówił mi, że zniżka obowiązuje, kiedy kupi się napój, następnie zaczął kłamać, że nie nabil tego na zniżkę, bo nie zobaczył mojej legitymacji, następnie znowu powiedział, że o to nie pytał, bo nie wzięłam napoju. Poprosiłam kierownoka, który nie zrobił nic, tylko stał jak słup i się gapil, a wcześniej opisany Kelner Szczepan stał i się śmiał. NIE POLECAM, ZERO KULTURY. ŻENADA.

Totalne dno niestety. Szukałem restauracji w której mógłbym jeść codziennie, lecz bardzo zawiodły mnie panie które obsługiwały. Poprosiłem o pepsi, gdy okazało się ze jest totalnie bez gazu pani z łaską i obrażoną miną mi wymieniła, bez słowa prawie rzucając mi ją na stół, po chwili panie "kelnerki" patrzyły się na mnie jak na idiotę naśmiewając się przy barze. Sphinx na Gdańskim Przymorzu.

Przystepnosc cen super,klimat i nastroj jaki panuje w restauracji super jakosc potraw jest naprawde SUPER menu oceniam na 4 obsługa rownież 4

Nd. 06-10-13 godz. 18:30 Powitanie Klienta/Gościa: Pozostawia wiele do życzenia. Całkowity brak kultury osobistej. Lekceważenie. Nie zaproponowano stolika, nie podano Menu. Czystość obiektu, część konsumpcyjna: Na stolikach bałagan, naczynia niezebrane, śmieci itp. Odechciewa się jeść. Mam nadzieję, że Menażer czytający tę opinię weźmie się do roboty i zrobi porządek ze swoimi pracownikami. Całkowity brak zorganizowania zespołu. Lekceważenie potencjalnego klienta. Żaden z 3, czy 4 kelnerów, nie podszedł do stolika, do którego usiedliśmy. Ani jeden nie zaproponował menu, widząc, że przyszli nowi klienci. Kelnerzy robili wszystko, żeby odwrócić swój wzrok od części z gośćmi.

Czas oczekiwania na jedzenie ok. 20 minut. Po czym dostajemy jedzenie w temperaturze pokojowej. Mięso letnie twarde i suche. Nie wspominając o wielkości porcji - 5 kawałeczków wysuszonego mięsa, po 2 kęsy surówki. Za te ceny WSTYD coś takiego serwować!!!

Byliśmy razem z mężem i dzieckiem w zeszły wtorek na zakupach i zaszliśmy do sphinxa. Kelnerzy już na wejściu się uśmiechnęli, powitali, i jeden z nich (był tylko jeden w białej koszuli i fartuchu) zaprowadził nas na loże, która idealnie spisała się do rodzinnych obiadów. Kelner zaproponował nam na początek przystawki, skusiliśmy się, były naprawde pyszne. potem po złożeniu zamówienia przyniósł dziecku kolorowankę, i nasz urwis się w końcu uspokoił :). Mąż zamówił steka, bardzo mu smakowało, ja po poleceniu przez kelnera makaron z grzybami który był przepyszny :). Na pewno wrócimy do tej restauracji, mile spędzony czas. Pozdrawiamy kelnera :)

Niski kelner obsługujący zewnętrzne stoliki kpi sobie z klientów. Może próbuje być zabawny ale wychodzi całkiem odwrotnie i jest męczący. Oczekiwanie na jedzenie koło trzydziestu minut. Poza tym jedzenie bardzo dobre.

Byłam dziś na obiedzie. Obsługa w tym lokalu jest fatalna. Zamówiłam duży sok z dwoma kostkami lodu kelner przyniósł mały i wmawiał mi, ze taki zamówiłam gdy go wymienił na duży kostek lodu w nim już nie było. O sosy które były do tego zestawu dostałam z dużym opóźnieniem za moim zwróceniem uwagi "gdzie one są" Moja klasyczna shoarma była tak twarda, że z trudnością ją przeżuwałam a warzywa niedogotowane i bardzo wodniste. Pomijam fakt, że stolik przy którym siedziałam był cały czas obserwowany przez ekipe pracowników zza baru co było bardzo niekomfortowe. Po otrzymaniu menu kelner podszedł do mnie zaledwie po minucie nie dając się zastanowić nad zamówieniem natomiast sytuacja z otrzymaniem rachunku była odwrotna czekałam ponad 10 minut. Jednym zdaniem. Najgorszy sphinx w jakim kiedykolwiek jadłam. Polecam tę restauracje w Gdyni przy ulicy 10 Lutego.

Zamówiliśmy rosół oraz shormę. Kaplica. Kiedyś Sphinx to była dla mnie kultowa restauracja, obecnie schodzą na psy. Jakość potraw spadła masakrycznie. Jedynie kelner sympatyczny. Rosół nie do zjedzenia. Shorma wysuszona, zestaw sosów jeden na 2 osoby (kiedyś dawali każdemu osobny). Nie polecam. Właścicielu zrób coś z tą restauracją!

Ja sie zwracam z gorącą prośbą do właściciela. Bo kelnerzy to jest jakaś MASAKRA! Chodzę do Sfinksa od 10 lat i nigdy nie było tak źle. Oto jak zostałem obsłużony: Usiadłem beż żadnego zaproszenia do stolika. po ponad 10 minutach kelner łaskawie przyjął zamówienie zachowując się jak błazen. Zamówiłem Shoarme oraz colę . Zamiast przynieść najpierw coś do picia to po 25 minutach dostałem jedzenie i picie na raz. Przy czym zostałem obsypany frytkami. Nie mówie już ile czekałem na rachunek. I ile sie naoglądałem durnego kelnera z zarostem, który sie wygłupiał i miał wszystko tak gdzie słońce nie sięga . MASAKRA .

chcielismy cos przekasic z cala rodzinka w niedzielne popoludnie. bylismy tu wczesniej dwa razy i choc mielismy pewne zastrzezenia to wracalismy ponownie. kelnerzy zawsze sie bardzo starali i mogli liczyc na nasza wdziecznosc. tym razem miarka sie przebrala. moja noga tam wiecej nie postanie. trzy wolne stoliki zawalone brudna zastawa.na pytanie o wolny stolik kelner w czarnej koszuli lekcewazaco odpowiedzial ze jak bedzie ktos wolny to posprzata. na pytanie ile mamy czekac wzruszyl ramionami. gdzie oni szkola tych ludzi. zli odeszlismu nie zatrzymywani przez nikogo. w zamian polecam bistro hiszpanskie Mercado w quatro towers. swietne dania dla maluchow. nugettsy robione na miejscu a nie jakies mrozone swinstwo. dla doroslych ciekawe dania.polecam trzymac sie z dala od sphinx'a.