- 1 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (58 opinii)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (490 opinii)
- 3 Był senator skazany na więzienie (229 opinii)
- 4 Mała uliczka, duży problem (219 opinii)
- 5 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (107 opinii)
- 6 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (133 opinie)
2015 rokiem matematyki na Pomorzu
Wykłady, pokazy, warsztaty, konkursy oraz inne atrakcje dla dzieci i dorosłych - a wszystko w kręgu królowej nauk - rok 2015 głoszony został przez sejmik województwa pomorskiego Rokiem matematyki na Pomorzu.
Przez cały bieżący rok, w związku z akcją, zorganizowanych ma zostać wiele wydarzeń popularyzujących matematykę i zwalczających negatywne stereotypy z nią związane. Uniwersytet Gdański przygotował m.in. konkursy, teleturnieje, mecze matematyczne, wykłady, warsztaty i spotkania dla uczniów szkół na wszystkich poziomach edukacji. Pozytywne spojrzenie na matematykę ma tez przełożyć się na lepsze kształcenie.
- Aby kształcić przyszłe kadry dla innowacyjnej gospodarki na Pomorzu, potrzebni są nauczyciele, którzy będą uczyć matematyki tak, aby stawała się pasją. To, oprócz kształcenia informatyków i innych pracowników dla pomorskich firm, jedno z najważniejszych zadań Uniwersytetu Gdańskiego w tym projekcie - zaznaczył na inauguracji prof. Bernard Lammek, rektor Uniwersytetu Gdańskiego.
Głównym punktem obchodów roku matematyki na Pomorzu będzie Pomorska Noc Matematyki, która odbędzie się z 13 na 14 marca (14 marca to Dzień Liczby π).
Do projektu przyłączyły się Politechnika Gdańska i Akademia Pomorska w Słupsku. Wśród ciekawych wydarzeń wymienić warto także Ogólnopolski Konkurs Akademicki "Mat2Tab 2015", zaplanowany na 15 marca, matematyczne referaty uczniowskie (22 maja), zabawy matematyczne dla przedszkolaków i uczniów klas 1-3 (1 czerwca), wystawę archiwalnych książek związanych z matematyka (19 stycznia) i inne. Więcej informacji na stronie projektu, w zakładce wydarzenia.
Miejsca
Opinie (17)
-
2015-01-21 19:16
Cwaniaczki - bankowcy tworzą swoją naukę. (3)
Liczby ujemne nie istnieją a minimalna wartość to zero.
:/- 9 14
-
2015-01-22 12:16
liczby ujemne w bankach to debety (1)
- 0 1
-
2015-01-23 09:14
To te pisane na czewrwono?
- 1 0
-
2015-01-22 15:49
bankowcy, ekonomici i reszta z tej kliki to głąby z matmy
ci którzy rozumieją i potrafią stosować matematykę zostają inżynierami,
ekonomiści to zwyczajni oszuści i naciągacze,
wciskacze ubezpieczeń i mydliciele oczu,
zwyczajni szarlatani.- 2 2
-
2015-01-21 19:23
(1)
Czy matematyka to nadal nauka ścisła? Po tym co dzieje się w świecie finansów można wnioskować, że już chyba nie.
- 8 15
-
2015-01-21 21:33
Szczególnie, że bankierzy używają metod, które w matematyce przestały być aktualne 20 lat temu.
- 4 4
-
2015-01-22 00:04
Niedługo trzeba będzie dobrze liczyć żeby przetrwać od pierwszego do pierwszego.
- 9 3
-
2015-01-22 11:13
No żesz (2)
Smiech pusty ogarnia. Z jednej strony likwidacja szkół, posyłanie nauczycieli na bruk a z drugiej jakieś "roki matematyki". Możecie wszyscy sobie robić "roki" jakie chcecie, a wy z politechniki pogódźcie się z tym, że niedługo będziecie robić zajęcia wyrównawcze z dodawania w dziedzinie liczb naturalnych.
- 12 3
-
2015-01-22 19:38
większość nauczycieli nadaje się na bruk (1)
uczą idiotyzmów i potem mamy na wyjściu duży odsetek debili
- 2 3
-
2015-01-23 08:49
Jak czytam takie wpisy, to zaczynam w to wierzyc...
- 3 0
-
2015-01-22 13:18
Przydałoby się tej matematyki więcej by panie przy kasie bez kalkulatora wiedziały ile wydać reszty, ale pani minister edukacji wie najlepiej jak uczyć dzieci, w końcu jest mocno doświadczona w sprawach edukacji - też ma dziecko!!! Kurde, to co ja mam samochód i jestem specjalistą mechanikiem od razu?
- 2 2
-
2015-01-22 16:18
(3)
Wielu matematyków jest niedouczonych. Lecą z programem-byle szybciej, a jak uczniowie zadają pytania to wrzeszczą przez całą lekcję, że nie będą tracić czasu-a co robią. Chyba na tym polega ich praca-na wyjaśnieniu zagadnień których uczeń nie rozumie bo gdyby było inaczej nauczyciel byłby zbędny.
- 4 4
-
2015-01-23 08:51
(2)
tyle, ze mają tak wysrubowane programy i tak liczne klasy, że nie są w stanie tego robic, nawet gdyby chcieli...
- 1 1
-
2015-01-24 20:42
Może zamiast wrzaskiem wyrażać swoje niezadowolenie (tracąc cenny czas) mógłby wytłumaczyć zagadnienia niezrozumiałe przez uczniów. Znam nauczycieli którzy z tym nie mają problemów nawet przy bardzo licznej klasie, ale również takich którym wszystko przeszkadza (myślę ,że najbardziej uczniowie- bo jakże dobrze byłoby w szkole bez nich).
- 1 1
-
2015-02-03 10:35
To chyba te 45 minuty w latach 80 czy 90 XX wieku były dłuższe. Chodziłam do klasy 35 osobowej. Nauczyciel miał czas:
1.sprawdzić prace domowe
2.zrobić kartkówkę lub przepytać 2,3 osoby
3.wytłumaczyć bierzący materiał
4.zadać zadania do rozwiązania przez ucznia i przemieszczając się z krzesłem po klasie przysiadać się tam gdzie potrzeba i tłumaczyć.
4.zadać pracę domową.- 0 0
-
2015-01-23 23:20
Matematycy ! pomocy !
Poszliśmy w trzy osoby na picę. Zamówiliśmy trzy, każda po 10 zł. Kelner wystawił rachunek wziął od każdego z nas po 10 zł i poszedł do kasy. Za chwilę wraca informując że otrzymaliśmy od szefa zniżkę i kładzie na stole drobne 5 zł. Każdy z nas zabrał 1 złotówkę i daliśmy napiwek kelnerowi dwa złote. Wychodzimy z lokalu i liczymy. Każdy z nas dał kelnerowi 10 zł zwrócił on nam po złotówce czyli 9 zł x 3 to 27 zł + 2 zł napiwku to 29 zł GDZIE SIE PODZIAŁA ZŁOTÓWKA ?
- 1 2
-
2015-01-26 21:29
Pusty śmiech mnie ogarnia! Poziom matmy w szkołach na wszystkich szczeblach jest denny i jeszcze leci na łeb! W liceach nie ma nawet pochodnych!!! W nauczaniu początkowym tabliczka mnożenia do 100 pod koniec trzeciej klasy. A tu rok matematyki ... Co się Hall nie udało zniszczyć, kontynuują arcykompetentne następczynie.
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.