• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

30 tysięcy gejów i lesbijek w Trójmieście

Mirosław Baran
19 listopada 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Szacunkowe dane podają, że w Trójmieście jest ponad 30 tys. gejów i lesbijek. Szacunkowe dane podają, że w Trójmieście jest ponad 30 tys. gejów i lesbijek.

Plakaty nowej akcji informacyjnej Kampanii Przeciw Homofobii "Nie jesteś sam! Nie jesteś sama!" pojawią się w poniedziałek w całym Trójmieście.



Takie plakaty zawisną na trójmiejskich ulicach. Takie plakaty zawisną na trójmiejskich ulicach.
Plakaty wydrukowane zostały w trzech różnych wersjach; dla Gdańska, Sopotu i Gdyni. U góry znajduje się na nich jeden z napisów: "Jestem nauczycielką. Jestem lesbijką. Agata, Gdynia Witomino", "Jestem lekarzem. Jestem gejem. Leszek, Sopot Wyścigi", "Jestem emerytką. Jestem lesbijką. Irena, Gdańsk Wrzeszcz". Poza tym na plakacie znajduje się duży portret jego "bohatera" oraz informacja "W Trójmieście jest nas ponad 30000".

- Osoby z naszych plakatów nie istnieją w rzeczywistości - opowiada Zofia Łapniewska z trójmiejskiego oddziału KPH. - Po prostu chodziło nam o silniejszą identyfikację z konkretnym miejscem akcji. Dane o trzydziestu tysiącach gejów i lesbijek w Trójmieście są szacunkowe. Badania pokazują, że osoby o orientacji homoseksualnej to około 4 proc. populacji. Choć mogą to być dane zaniżone; inne badania podają liczby pomiędzy 5 i 10 procentami.

W poniedziałek plakaty pojawią się na słupach ogłoszeniowych w najważniejszych punktach Trójmiasta. Wieszane będą także w gdańskich, sopockich i gdyńskich w klubach oraz instytucjach - o ile ich szefowie się na to zgodzą. Podobne plakaty mają też niedługo pojawić się w innych dużych miastach Polski, między innymi Warszawie, Wrocławiu, Krakowie i Szczecinie.

Trójmiejska odsłona akcji sfinansowana została z pieniędzy przekazanych w województwie pomorskim na rzecz KPH w ramach 1 procentu podatku dla organizacji pożytku publicznego.

- Podstawowym celem kampanii jest uświadomienie Polakom, że geje i lesbijki żyją wśród nas - tłumaczy Robert Biedroń, szef KPH. - Wykonują oni różne zawody, są w różnym wieku. A nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę, homoseksualizm ciągle jest tematem tabu w szkole czy w pracy. Polacy ciągle nie są tolerancyjni wobec gejów czy lesbijek. Staramy się tę sytuację zmienić, pokazać, że pomimo odmiennej orientacji seksualnej, to tacy sami ludzie jak my.

"Nie jesteś sam! Nie jesteś sama!" to już kolejna kompania informacyjna KPH. W 2003 roku w wybranych galeriach w kraju prezentowana była wystawa fotografii "Niech nas zobaczą", na którą złożyły się zdjęcia kilkunastu par homoseksualnych, trzymających się za ręce. Na początku tego roku w Warszawie - jako część akcji społecznej "Homofobia, tak to wygląda" - pojawiły się w różnych częściach miasta plakaty z napisami "Co się gapisz, pedale?!" oraz "Co się gapisz, lesbo?!".
Mirosław Baran

Opinie (1048) ponad 100 zablokowanych

  • niech zyje milosierdzie boze

    • 0 0

  • ano miłosierdzie,

    ten nasz bog to jakiś popapraniec skoro stworzył nas na swoje podobieństwo....

    sami antyświatowi ludzie

    • 0 0

  • wyjazd z tymi dewiantami

    zamykac albo leczyc a nie promowac
    nowa moda na tolerowanie zboczen - zenada

    • 1 4

  • szef gey

    ja miałam szefa geja, ale to był wstrętny pedal... chociaż zakupki w nim były przednie... :D

    za to jego partner super człowiek... prawdziwy gey

    wiec odróżnijcie gamonie pedał NIE= gey

    • 3 0

  • rzygać się chce

    dlaczego mam patrzec na te plakaty, niedobrze sie robi. Dlaczego promuje sie zboczenia, przeciez to jest chore, nienormalne, a takze niesprawiedliwe w stosunku do innych dewiantow seksualnych, ktorzy na promocje swoich odchyłów nie moga liczyć.

    • 0 3

  • Trójmiejska odsłona akcji sfinansowana została z pieniędzy przekazanych w województwie pomorskim na rzecz KPH w ramach 1

    procentu podatku dla organizacji pożytku publicznego. czyli pedzie same sfinansowały plakaciki
    dobre i to że nie z budżetu państwa

    • 0 1

  • żenada... (1)

    w życiu nie widziałem debilniejszych komentarzy niż tu...strona fajna...ale jakby czytac tylko to co piszą jej czytelnicy to mieszkańcy trójmiasta sa najdurniejszymi ludzmi pod słońcem...
    smutek i nostalgia...

    • 5 0

    • to nie czytaj tej strony, bo

      my ludzie z Trojmiasta jestesmy niestety normalni !

      • 0 1

  • Przez takie akcje wzbudzają tylko większą nienawiść (1)

    Dla mnie mogą sie miziać w zaciszu domowego ogniska ale jak wychodzą z tym na ulice to stają sie moimi wrogami. Pedalstwo jest nienormalnym zachowaniem sexualnym więc nie można tego promować, co próbują włśnie robić. Potem sie dziwią że się ich nie lubi.

    • 1 2

    • Tu nie chodzi o to, aby wszyscy mieli zaakceptować homo, ale aby pomóc im i wesprzeć. Podejrzewam że po tym jak ktoś znajduje w sobie pociąg do tej samej płci, nie jest łatwo to jej/jemu tego zaakceptować i w efekcje zamyka się w sobie, bo wie, że jakby inni to odkryli, znienawidzili by ją/go. Mi jest osobiście szkoda takich przypadków, i chciałabym w jakiś sposób je wesprzeć. takie jest moje zdanie.

      • 0 0

  • (2)

    ja jestem osobiscie pedalem ale nie popieram afiszowania na plakatach orientacji seksualnej, to jest jakas paranoja!!

    • 2 0

    • koles komu ty wkrecasz

      gej ktory sam siebie nazwie pedalem, tak po prostu hehehhe.

      • 0 0

    • Jestes shomofobialym

      Tak to fakt ludzie tacy jak i ty powinni sie leczyc, bo ty nigdy spojkoju wewnetrznego nie zaznasz. Jestes homo i nazywasz siebie sam pedalem (co z natury jest przeciez obrazliwym slowem). Po drugie nie jest to promocja stylu zycia, badz czy on w du... czy nie. Po prostu chodzi o to aby pozwolic innym zyc i nie wywierac presji na mniejszosciach.

      Ja osobiscie uwazam ze fantastyczy pomysl na kampanie plakatowa.

      • 0 0

  • Żenująca akcja (1)

    Jestem tolerancyjna, mam znajomego geja i znajomą i nie mam zamiaru ich nawracać, bo każdy wybiera sobie ścieżkę życiową. Jednak uważam, że akcja ta jest prowokacyjna i nie zmierza do akceptacji takich osób. Wg mnie prowokuje podawanie liczb, to nie przejdzie bez echa! Bez sensu jest także fakt, że osoby pokazane na plakatach "nie istnieją w rzeczywistości". Skoro tak im zależy na tolerancji, niech pokażą twarz (patrz akcja "Niech nas zobaczą") i przygotują ludzi do debaty społecznej. Takie agresywne wyjeżdżanie z liczbami może wiele popsuć, jest to bowiem manifestowanie siły grupy, a nie wyrażenie chęci dialogu.

    • 2 0

    • a o czym ?tu wogole prowadzic dialog ? albo sie jest geyem czy lesba albo nie, koniec,kropka.KTO nie jest w stanie zrozumiec niech sie leczy.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane