• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

70 lat trolejbusów w Gdyni. Wyjątkowa parada w sobotę

Michał Sielski
6 września 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Powojenna rzeczywistość trolejbusów w Gdyni. Jak widać, do doskonałości było jeszcze daleko, głównie z powodu wojennej zawieruchy. Powojenna rzeczywistość trolejbusów w Gdyni. Jak widać, do doskonałości było jeszcze daleko, głównie z powodu wojennej zawieruchy.

Jeżdżą po całym świecie: w Japonii, USA, Brazylii, Chinach, Szwecji czy Hiszpanii, ale to Gdynia może pochwalić się jedną z najnowocześniejszych flot trolejbusowych w Europie. W sobotę będzie można obejrzeć zarówno najnowsze, jak i najstarsze trolejbusy, a także zrobić im zdjęcie i wygrać atrakcyjne nagrody.



Trajtek, autobus na szelkach - określeń na ten środek transportu jest sporo, bo i jego fanów nie brakuje. W przenośni i dosłownie elektryzuje wielu, bo od lat traktowany jest jak powiew nowoczesności na tle kopcących autobusów. Ekologiczny transport nie miał jednak w Gdyni łatwych początków.

- Wprowadzenie komunikacji trolejbusowej po raz pierwszy rozważano w 1930 r., gdy okazało się, że autobusy z silnikami benzynowymi są drogie w eksploatacji. Przeprowadzono analizy i konsultacje, w szczególności dotyczące relacji cen paliw i energii elektrycznej, które przesądziły jednak o zakupie nowych autobusów z silnikami diesla - mówi prof. Olgierd Wyszomirski, szef katedry Rynku Transportowego Uniwersytetu Gdańskiego i dyrektor Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni.

Najdłuższa trasa w Polsce

Paradoksalnie trolejbusom pomogła II wojna światowa. Autobusy zostały przekazane wojsku i wiele z nich zostało kompletnie zniszczonych. W mieście już w 1942 roku zaczęto więc budować sieć trakcyjną. Rok później można już było dojechać z dworca głównego do Chyloni. Dwa lata później sieć została jednak zniszczona w wyniku działań wojennych, odbudowano ją dopiero po wojnie.

Sukcesywnie otwierano nowe linie i powiększano tabor. Przełomowym rokiem był 1958, kiedy wprowadzono pierwsze fabrycznie nowe czechosłowackie trolejbusy Škoda 8Tr. Mimo dynamicznego rozwoju, w latach 70. były nawet plany całkowitej rezygnacji z trolejbusów, ale szybko je zarzucono. Dzięki temu dziś gdyńskie trolejbusy pokonują rocznie 5 milionów km i przewożą ok. 25 milionów pasażerów. Do Gdyni należy też rekordowa długość polskiej linii trolejbusowej. Trasa z Cisowej do Kaczych Buków w obie strony wynosi ok. 41 km.

Pocałował, a boleć nie przestało

Siłą gdyńskich trolejbusów są przede wszystkim ludzie, często niemal szaleni pasjonaci. Ale myliłby się ten, kto pomyśli, że to bezkrytyczni, lokalni gdyńscy patrioci. Jednym z nich jest np. Zdzisław Jarząb, góral z Nowego Sącza, który do Gdyni przyjechał za miłością. Zakochał się w kobiecie, która musiała jednak ustąpić trochę miejsca w sercu... trolejbusom, bo pan Zdzisław został kierowcą "trajtka". Kierowcą uwielbianym przez pasażerów, którzy od razu zobaczyli, że kocha ten zawód. Nie zawsze było jednak tak wspaniale. Nawet jemu zdarzyło się przytrzasnąć pasażerkę drzwiami. Od razu wysiadł, by zobaczyć, czy nie zrobił jej krzywdy.

- Wysiadłem, gorąco ją przeprosiłem i pocałowałem w rękę - opowiada Zdzisław Jarząb. - A ona spojrzała się na mnie kątem oka i powiedziała: co gówniarzu? Myślisz, że jak mnie pocałowałeś, to przestało boleć?

Zobacz również: Kierowca trolejbusu, o którym piszą fraszki.

Inwestycje w wyszkolenie i dobranie odpowiednich ludzi się bezsprzecznie opłacały, ale bardziej widoczne były inwestycje w sprzęt. W ostatniej dekadzie zakupiono ok. 50 całkiem nowych trolejbusów, a 30 przebudowano z autobusów, dzięki nowatorskiej metodzie. "Stara" została w nich tylko karoseria.

Dziś Przedsiębiorstwo Komunikacji Trolejbusowej dysponuje 87 trolejbusami - tylko cztery z nich nie są niskopodłogowe, ale to pojazdy zabytkowe, obsługujące linie specjalne i uroczystości.

Sfotografuj trolejbus, wygraj nagrody

Zapraszamy do udziału w konkursie "Złap trolejbus! Gdyńskie trolejbusy - tradycja i nowoczesność". Z okazji 70-lecia gdyńskich trolejbusów specjalna strona zostanie uruchomiona w poniedziałek 9 września o godzinie 10 w naszym serwisie konkursowym. Czekamy na zdjęcia nowoczesnych i zabytkowych trolejbusów w ujęciu współczesnym oraz na zdjęcia archiwalne - skany starych fotografii. Konkurs będzie trwał od 9 do 16 września 2013 roku. Dla autorów 3 zwycięskich fotografii ZKM Gdynia zorganizuje Dzień z Trolejbusami - będą m.in. uczestniczyć w kontroli i organizowaniu ruchu pojazdów, prowadzić (na terenie zajezdni) pojazd wart prawie 2 miliony złotych, własnoręcznie podpiąć trolejbus do sieci (założyć szelki) i zobaczyć trolejbus od spodu. Zwycięzca otrzyma także kartę miejską na okaziciela.

Parada trolejbusów, dzień otwarty i piknik

W sobotę o godz. 11:30 z pętli przy węźle Franciszki Cegielskiej wyruszy Parada Trolejbusów. Kolorowa kawalkada przemierzy centrum Gdyni ulicami: Świętojańską, 10 Lutego, Podjazd i Morską do Zajezdni Trolejbusowej PKT przy ul. Zakręt do Oksywia. W jednym rzędzie pojadą odrestaurowane trolejbusy zabytkowe i najnowocześniejsze cuda trolejbusowej techniki. Na czele będzie można zobaczyć zielonego Saurera 4TIILM z 1957 r., czerwoną Skodę 9Tr wyprodukowaną w Czechosłowacji w 1975 r. i Jelcza 120MTE z 1994 r. Nie zabraknie oczywiście pierwszych niskopodłogowych mercedesów, modelu 0530 AC Citaro, nowoczesnych Solarisów Trollino 12 oraz efektownych pojazdów technicznych.

Zajezdnia przy ul. Zakręt do Oksywia w sobotę między godz. 12 a 16 będzie otwarta dla zwiedzających. Oddana do eksploatacji w 2007 r. baza posiada m.in. zadaszony plac postojowy dla 90 trolejbusów, hale warsztatowe służące do codziennego serwisu, ale też większych napraw, remontów czy przebudowy trolejbusów, dwie myjnie z zamkniętym obiegiem wody oraz ekologiczną lakiernię.

Kogo szczegóły techniczne nie interesują, ten może wziąć udział w Pikniku Trolejbusowym, który w samo południe rozpocznie się na parkingu obok Akwarium Gdyńskiego. Dmuchane zjeżdżalnie, ogromne bańki mydlane, zabawy z balonami, stanowisko malowania buziek, plenerowe eksperymenty, doświadczenia z elektrycznością, a nawet... kontrolowane wybuchy - atrakcji dla dużych i małych na pewno nie zabraknie.

Wydarzenia

70 lat komunikacji trolejbusowej w Gdyni - Parada trolejbusów w Gdyni (5 opinii)

(5 opinii)
festyn, parada, pokaz

Miejsca

Zobacz także

Opinie (177) 5 zablokowanych

  • Z komunikacją w Gdyni coraz gorzej (41)

    Brakuje nowych linii, tną kursy i do tego te stare spóźniające się autobusy i trolejbusy. Brakuje też automatów biletowych.

    Ceny biletów są za wysokie!

    • 47 186

    • Tramwaje są lepsze, bo nie stoją w korkach. (5)

      Najgorzej jest na Morskiej; tam stoją wszystkie trolejbusy w długim korku :(

      • 27 22

      • (4)

        Ale przy tym są kosmicznie drogie a torowiska można budować tylko tam gdzie jest miejsce. Do tego mają duży wpływ na otoczenie linii.

        • 19 3

        • To jest dyskusja czy lepiej wozić towar transportem drogowym czy kolejowym. (3)

          Mówisz, że budowa jest kosmicznie droga, a zapominasz, że autobusy korzystają z dróg które nie są w cale tańsze w budowie. Mówisz, że na tory potrzeba miejsca, a zapominasz, że na drogi także.

          Jednakże aby autobus mógł nie stać w korkach to trzeba wydzielić buspas, więc argument o zabieraniu terenu upada.

          Wszystko jest kwestią co chcesz osiągnąć i tramwaj też jest tylko budowany tam gdzie ma to sens.

          • 9 8

          • (2)

            Rożnica w koszcie stworzenia linii trolejbusowej i tramwajowej to różnica przynajmniej jednej wielkości. Sama rożnica ceny taboru jest ogromna. Do tego koszt ziemi i tworzenia rezerw terenowych pod przyszłe linie. Poza tym koszt startowy budowy sieci w danym mieście w postaci zajezdni dodatkowo zwiększa koszty. Jakieś dwadziescia lat temu w Gdyni zastanawiano się nad rezygnacją z trojelbusów ze względu na koszty utrzymania sieci (autobusy są tańsze) ale jak policzono sam koszt likwidacji trakcji w porównaniu do kosztów utrzymania sieci sprawiał że likwidacja nie miałaby sensu ekonomicznego. Teraz UE dopłaca i ekonomicznie jest ok. Bus-pasy to rzecz mocno dyskusyjna. Jedni specjaliści mówią że powinno się je wyznaczać a inni nie. Oba rozwiązania mają swoje zalety i wady i tak jak napisałeś to zależy co się chce osiagnać. Trolejbusy na pewno są tanie, poza tym zaczyna się z nich korzystać w nowy sposób bo dzięki pojazdom wyposażonym w akumulatory trajtek nie jest już przywiązany do trakcji i w Gdyni jest linia która kończy się odcinkiem bez niej. Do tego zapusty trajtek nie blokuje linii. Wszystko ma swoje plusy i minusy.

            • 9 2

            • W kilku kwestiach się nie zgodzę (1)

              - Tworzenie rezerw terenowych. Hm tramwaj głównie powstaje przy drogach 2x2, gdzie i tak jest rezerwa terenowa po środku. Ale tak czy siak wracamy do problemu, że autobus i trolejbus korzystają z tej samej drogi co auta, więc nie można pisać w oderwaniu od tej kwesti.
              - Koszty startowe i deinstalacja trakcji trolejbusowej to już zupełnie co innego. Bo trzeba sobie jasno powiedzieć, że z punktu ekonomicznego nie ma uzasadnienia aby którekolwiek z miast rezygnowało z ich typu transportu.

              Mnie głównie dziwi porównywanie Trajtka i tramwaju, bo to zupełnie nie ma sensu. Trajtek można porównywać tak naprawdę z autobusem.

              I teraz w rywalizacji z autobusami spalinowymi trajtek wygrywa na pewno, jednakże z tymi na gaz można by się już zacząć zastanawiać.

              • 2 2

              • Jeśli porównujemy trajtka z autobusem CNG to...

                trajtek wygrywa chyba tylko w jednej kwestii - jest cichy. Pamiętam jak kiedyś był pomysł aby ze Świętojańskiej zrobić deptak gdzie jedynie trajtki mogłyby się poruszać właśnie dlatego bo są na prąd i nie hałasują wiec nadają się do miejsc gdzie ludzie chcą mieć trochę spokoju.

                • 3 0

    • Poprawcie rozkłady jazdy na liniach 22 i 26

      Trolejbus 21 do Sopotu jeździ pusty a inne są zapchane... Dlaczego trolejbusy jeżdżą stadami?

      • 11 10

    • (4)

      Fakt. Automatow brakuje, ale moze dzieki temu bilet jest za 3 zl, a nie jak w stolicy za ponad 4 zl, gdzie takie automaty sa.

      • 11 10

      • W Gdańsku są automaty i bilet jest po 3 złote. (3)

        • 18 6

        • Tylko czasem łatwiej iśc na piechotę niż czekać na transport (2)

          bo może nie dojechać, tabor jest w tragicznym stanie etc :)

          • 6 9

          • czyli w gdyni, tak?

            • 5 2

          • Tabor w tragicznym stanie ???

            Kiedy ty byłeś w Gdańsku, bo jakoś Gdynia ma starszy.

            Nie można się doczekać nie przesadzajmy, bo to problem każdego miasta, że są tereny, gdzie nie opłaca się zwiększać częstotliwości, bo mało ludzi korzysta.

            • 2 1

    • Zastanawia mnie kto ciebie zminusowal? (2)

      Pracownicy zkm? W pełni zgadzam się z tym co powiedziałeś. Od siebie dodam ze brakuje sonsownej koordynacji pomiędzy różnymi środkami transportu np. Autobus i skm.

      Zkm żyje wspomnieniami kiedy to wskaźnik liczby autobusów do liczby mieszkańców był najlepszy w Polsce ale to już dawno przeszłość teraz brakuje świeżego spojrzenia na problem transportu miejskiego.

      • 13 8

      • Tak. Zrob wszystkim dobrze, a pomyslales ze taki trolejbus nie moze byc na kazdej stacji skm dopasowany do skm, chyba ze bedzie momentami zasuwal na zlamanie karku, albo stal 5minut na przystanku.
        2 sprawa, skm co chwile zmienia rozklady jazdy.
        Ale dodam ze konczac prace o 23 na terminalu kontenerowym jedyny dojazd to 23:19 23:23~ a skmka chyba o 23:25 .. Nastepna 0:09 Dla mnie to jest chore, w dzien skm porusza sie co 10-20minut, nie ma problemu postac sobie, ale nie 40minut

        Co by sie przydalo poprawic to zrobic bus pasy na ulicy wielkopolskiej i morskiej, miejsca momentami tam troszke jest ale to oczywiscie ze duze koszty.

        • 7 2

      • Przecież wiadomo, że olo to ten sam koleś, który krytykuje władze Gdyni jak tylko jest jakiś artykuł o tym mieście.

        Wystepuje pod innymi nickami jak DArek, Uwokaki z Czadu.

        • 6 2

    • debil (18)

      ...co jak co ale Gdynia ma chyba jedna z najlepszych w Polsce komunikacje miejska zarowno tabor jak i siatke polaczen

      • 33 21

      • Kto ci tak powiedział? (13)

        Podaj jakieś dane, źródła itp. Nie bądź lemingiem i nie wierz w "szczurzaste" brednie.

        • 14 9

        • wystarczy pojechać do innego miasta (12)

          Gdańsk - tragedia, stare tramwaje. Tam gdziekolwiek dojechać to koszmar, ostatnio byłam w Toruniu, gdzie większą część komunikacji stanowią IKARUSY!
          Warszawa - szkoda gadać, w wiele miejsc w ogóle nie da się dojechać.
          Gdynia jest bardzo dobrze skomunikowana

          • 17 19

          • i już widać jaką prawdę głosisz - Gdańsk ma najnowsze tramwaje w Polsce (3)

            zawistna rybo

            • 15 13

            • Sztuk ile?

              A jeśli nawet są najnowsze to tak zasyfione ze przypominają te z lat 90tych :)

              • 9 11

            • stare złomy chyba betonie sorry zabytki prl-u

              • 3 9

            • a ile ma rupieci?

              Chwalą się też autobusami z klimatyzacją, a stare MANy z podwójnymi szybami i wodą do połowy to już przemilczane

              • 0 0

          • Gdańsk ma własnie najnowocześniejszy tabor w Polsce. (3)

            Zarówno jeżeli chodzi o tramwaje jak i autobusy. Ponadto, ze względu na fakt, iż tramwaje nie stoją w korkach po mieście nie podróżuje się źle. Oczywiście wiele zostało do zrobienia, czy to w dzielnicach południowych czy na górnym tarasie, ale część problemów rozwiąże choćby PKM.

            A Gdynia? Jest dobrze, tabor pod względem wieku 3 w Polsce, połączenia sensownie ułożone, tylko dwa ale:
            - trajkti to przeżytek
            - brak biletomatów i te karnety, po prostu dystrybucja biletów wygląda jak w latach 90-tych.

            A tramwaje w Gdyni nie są tak niezbędne, ze względu na jej rozmiar, dość dokładnie przylega do sieci SKM, w zasadzie tylko na Morskiej by się przydał.

            • 7 11

            • Trajtki to przeżytek? (2)

              Jestem ciekaw dlaczego? A karnety to akurat bardzo dobra rzecz. Jakoś w Gdyni nikt na to nie narzeka. Biletomaty to akurat nie są "niezbędne" bo można kupić karnet u kierowcy i kierowca ma obowiązek karnet sprzedać a nie tak jak w Gdańsku gdzie może odmówić sprzedaży biletu i sam masz się martwić co dalej.

              • 10 9

              • Odmówić

                Jeszcze się nigdy z odmową nie spotkałem. Co do tego czy karnet jest super to bym dyskutował, bo dla osób korzystających z autobusu doraźnie to jest absurd i zbędny wydatek.

                A osoby często korzystające z autobusu to nie kupują karnetu u kierowcy, a po prostu korzystają z biletów okresowych. Brak biletomatów to akurat szkopuł, bo uzależnia zakup biletu u kierowcy, a on ma spełniać inną funkcję niż redystrybucja biletów.

                • 5 4

              • Karnet fajny?

                Jak odwiedzam Gdynię raz na jakiś czas czemu mam płacić za bilety, których nigdy nie wykorzystam? Zwykłe naciąganie.

                No i sprzedaż biletów przez kierowców jest jedną z głównych przyczyn spóźnień i powolności przejazdów. Komunikacja miejska musi być sprawna by konkurować z samochodami, a jak 10 osób stoi w kolejce po bilet to gdzie tu mowa o sprawności? Takie rozwiązania były dobre za komuny, ale nie dziś gdy ludzi stać na posiadanie samochodu i paliwo.

                • 3 5

          • (2)

            No co jak co, ale w Gdańsku są akurat nowe tramwaje.

            • 6 4

            • (1)

              hahaha te nowe na palcach można policzyć

              • 2 9

              • A ile ty masz palców????

                Jeżeli masz ich 34 to ok, zwracam honor.

                • 6 2

          • Nie wiem, w jakim Toruniu byłaś, ale...

            .. w tym na Kujawach nie jeżdżą i nigdy nie jeździły Ikarusy.

            • 5 0

      • tabor? chyba z trajtka spadłeś

        jak szelki

        • 4 2

      • Był o tym artykuł... (2)

        "Gdynia ma chyba jedna z najlepszych w Polsce komunikacje miejska"

        Trzeba szukać...

        • 4 6

        • Artykuł był ale o sprawności zarządu komunikacji miejskiej, nie dotyczył taboru.

          ani punktualności, a jedynie szybkości reagowania na potrzeby mieszkańców, co i tak jest bardzo istotne.

          • 2 1

        • Po co szukać wystarczy wybrać się na zajęcia na UG do wiadomo kogo katedry

          PR jaki uprawiają panowie jest przegięciem i zwykłym zachwalaniem własnej roboty. A jak dyskusja idzie nie w tym kierunku co oczekują zaraz odwracają kota ogonem.

          • 5 1

    • " to Gdynia może pochwalić się jedną z najnowocześniejszych flot trolejbusowych w Europie. (3)

      "Dzięki temu dziś gdyńskie trolejbusy pokonują rocznie 5 milionów km i przewożą ok. 25 milionów pasażerów. Do Gdyni należy też rekordowa długość polskiej linii trolejbusowej. Trasa z Cisowej do Kaczych Buków w obie strony wynosi ok. 41 km."

      • 8 3

      • O tym artykuł też był, ale... (2)

        Trzeba czytać też w innych źródłach, a nie tylko trójmiasto.pl

        • 2 0

        • (1)

          czytam, a wyżej komentarz o tramwajach wodnych przeczytałem w GW

          • 1 0

          • .

            Pewnie w Urzędzie mają nakaz napisania 10 komentarzy?

            • 2 3

    • jeżżę codziennie z Pustek Cisowskich - trolejbus i autobus jeżdżą

      wzorcowo , zawsze na czas; Proszę nie narzekać ; Jeśli chce się pan przekonać jak mogą się spóźniać autobusy to proszę pojeździć sobie liniami z Oliwy na Przymorze

      • 10 3

    • NAJLEPIEJ NARZEKAĆ

      Wysokie ceny biletów??? kompletna bzdura. Zkm wychodzi naprzeciw alternatywnym i ekonomicznym rozwiązaniom sprzyjającym pasażerom, a tabor trolejbusowy godny podziwu, standard europejski. Proponuje nie zadowolonym wsiąść np w środku lata do zatłoczonej, śmierdzącej, nagrzanej do granic możliwości SKM-ki. Dla mnie Gdyński ZKM jest na wysokim poziomie, rozwija się dynamicznie.

      • 5 3

    • Ty chyba z Gdańska jesteś!!! Według gdyńskich trajtkow i autobusów mozna zegarki regulować!. Tylko co do automatów biletowych rację masz.

      • 2 1

  • Ekologiczny ? (28)

    A dymi gdzie indziej !

    • 27 51

    • (22)

      Dymi jak elektryczna kosiarka

      • 3 10

      • Bo normalnie prąd robi się z buraków .

        • 15 2

      • Ekologiczna ściema (20)

        Produkcja prądu w Polsce jest najbardziej nieekologiczna. Dlatego też trojlebusy nie są transportem ekologicznym. Najbardziej ekologiczny transport publiczny to autobusy na gaz.

        • 12 14

        • (8)

          To zmienmy technologie pozyskiwania pradu, trajtek nie dymi, a bus nawet na gaz tak!

          • 8 3

          • . (1)

            Trajtek wytwarza silne pole elektromagnetyczne, szkodliwe dla zdrowia.
            Tyle fakty...

            • 8 11

            • Słońce też.

              • 6 0

          • (5)

            Na atamową - jestem za.

            • 4 1

            • Ja też! (4)

              Choć zanim my się za to zabierzemy może będzie już czas myśleć o fuzyjnej? Nie zdziwię, się, że do tego czasu konsorcjum amerykańsko-Kanadyjskie lub Francusku-Brytyjsko-Niemieckie zbuduje pierwszą sprawną elektrownię tego typu i będzie się na czym wzorcować.

              • 1 0

              • (3)

                Ja bym się nie spieszył do fuzji. To dopiero projekty eksperymentalne, a energia jądrowa jest stosowana w praktyce od 50 lat. To tak jak z nowinkami technicznymi - nie opłaca się brać jak tylko się pojawi bo wszelkie ulepszenia wchodzą dopiero później, spada też cena. To tak jak z telewizorami plazmowymi - jak się pojawiły to ludzie się rzucili na pierwsze modele gdy były jeszcze drogie, ciężkie jak diabli i prądożerne.

                • 2 1

              • (1)

                W ten sposób to możemy czekać aż do za przeproszeniem usranej śmierci bo zawsze da się coś unowocześnić.

                • 0 0

              • tak, ale pierwsze modele są zawsze najmniej dopracowane

                • 0 0

              • Oczywiście, ale za nim my się za to zabierzymy, to już może będzie druga generacja w drodze.

                Zresztą jak dla każdego chyba inżyniera fuzja jest spełnieniem marzeń dla mnie. W końcu problem niedostatku energii zniknie (wiadomo, że pobudowanie elektrowni zajmie z jedno pokolenie). Co ważniejsze jednak wszystkie te metody produkcji choćby grafemu czy diamentów, które dziś uchodzą za nieopłacalne ze względu na olbrzymi koszt energetyczny staną się nagle niesamowicie wygodne. Samochód z włókna przestanie być oznaką bogactwa a stanie się tańszy od tego wykonanego z metalu itd.

                Ale niestety masz rację, na fuzję przyjedzie nam jeszcze tak ze 30 lat poczekać, by weszła u nas.

                • 0 0

        • i tak jest bardziej ekologiczna niż spalanie paliw naftowych (6)

          spalanie węgla odbywa się w zakładach wyposażonych w filtry elektrostatyczne, pochłaniające pyły. W temperaturze i przy ciśnieniu, jakie panuje w silniku samochodu/autobusu powstają szkodliwe tlenki azotu (pół biedy, jeżeli zostaną rozłożone w katalizatorze) sadze, pochodne węglowodorów (w tym także aromatycznych, najbardziej rakotwórczych).

          • 7 2

          • tu nie jest ważne jak działa technologia... (4)

            tu najważniejsze jest, że ciemnota na całym świecie dała sobie wmówić, że gaz którym "oddychają" rośliny, czyli CO2 jest szkodliwy. Tak jak kiedyś dali sobie wmówić, że freon powoduje dziurę ozonową ^^

            • 6 0

            • Akurat freon jest paskudny i szkodliwy. A CO2 w nadmiarze jest szkodliwe, ale dla człowieka a nie natury.

              Natura da sobie radę, pytanie czy nasz płuca też.

              • 1 0

            • rośliny odżywiają się CO2 (2)

              W oddychaniu to jest to ich produkt uboczny - tak jak u nas.

              • 0 0

              • (1)

                no to produkują czy się nim odżywiają?

                • 0 0

              • I jedno i drugie

                W oddychaniu produkują (całą dobę)
                W odżywianiu pochłaniają (w świetle)

                Takie sprytne! Czasami z podziwem patrzę na sałatę i jej umiejętności.. he, he..

                • 1 0

          • Ale nie zapominaj że po spalaniu węgla zostają popioły

            • 0 0

        • (3)

          Trolejbusy są zasilene z farm wiatrowych za Puckiem ;-)

          • 1 3

          • ?

            Energia wiatrowa jest CZTEROKROTNIE droższa od konwencjonalnej!
            To są fakty.

            • 6 0

          • (1)

            yhy, a jak przestanie wiać to stają?

            • 0 1

            • nie

              to tobie staje

              • 0 0

    • . (4)

      Trolejbus wytwarza bardzo szkodliwe dla zdrowia pole elektromagnetyczne.
      Tyle fakty...
      Komentujcie, jak chcecie.

      • 1 1

      • ..." wytwarza bardzo szkodliwe dla zdrowia pole elektromagnetyczne." (2)

        czego dowodem powyższy wpis

        • 3 1

        • . (1)

          Brak ci argumentów, więc ubliżasz.
          Fakty cię dobijają?

          • 0 1

          • pokaz swoje dowody :) naukowcu :)

            • 1 0

      • Pole elektromagnetyczne wytwarza sama ziemia i jest ono niezbędne dla prawidłowego rozwoju zwierząt i roślin. Nie samo pole elektromagnetyczne jest szkodliwe bo jesteśmy w jego zasięgu przez cały czas co jego natężenie. I tu się rodzi pytanie - czy trolejbus wytwarza na tyle silne pole elektromagnetyczne aby skutecznie wpływać na zdrowie człowieka?

        • 1 0

  • SUPER! (1)

    Lubię trolejbusy bo jedzie się w ciszy i na ogół spokoju. PRZYJEMNIE!]

    Gdański tramwaj obchodził niedawno też setlecie ale tu standard jest niezmienny. Latem plus 30 zimą minus 10 a śmierdzi jak w czasach tramwaju konnego gdy kobyłka gazy miała.
    O autobusach najnowocześniejszych w Polsce nie wspomnę bo tam dochodzi problem duszności :-)

    • 45 35

    • o matko jedyna, kompleksy gdynianina wychodzą nawet przy artykule o trolejbusach

      trzeba mieć zawistny i chory umysł by pod artykułem o trolejbusach pisać komentarz o gdańskich tramwajach.

      Współczuję Twoim dzieciom, a jeśli ich jeszcze nie masz to zrób coś dobrego dla świata i ich nie rób.

      • 11 1

  • Trajtki fajna rzecz (6)

    ci którzy narzekają na komunikację zapraszam na choćby śląsk który jest "muzeum", trasy nie potrzebne nikomu, rozkład jak na wiejskim pksie, a tabor to prawdziwe rarytasy dla pasjonatów historycznych pojazdów - później niech wróci do trójmiasta i zobaczy jeszcze raz różnicę

    szkoda że ludzie oceniają trójmiasto a najdalej gdzie w życiu byli to koleczkowo albo wejherowo

    • 84 7

    • Basiu kto przy zdrowych zmysłach bez powodu ma jechać na śląsk i w jakim celu? (4)

      Równie dobrze można przyrównywać trójmiasto do bangladeszu gdzie szyte są ubrania pewnej Gdańskiej firmy tylko po co?
      Na śląsku ludzie żyją za to co mają i jak mogą a w trójmieście podobnie tylko różnica polega na różnicy dochodów. Nikt nie chce równać w dół.
      To nie jest narzekanie tylko zwykła relacja konsument - sprzedawca. Nikt nie chce kupić usług na niskim poziomie stąd dyskusja.
      Wiejskie PKSy na trasie np Wejherowo - tam gdzie diabeł mówi dobranoc są na wyższym poziomie niż niejedna linia w trójmieście czy precyzyjniej w Gdańsku.

      • 5 6

      • sobie zobacz na jakim poziomie są autobusy w Gdyni, a od Gdańska się odkoleguj (3)

        20letnie pseudo mercedesy i inne wynalazki

        • 3 4

        • Gdynia (2)

          Niestety, to jest prawda.
          Złom jeżdżący na linii 152 i 128 powinien być bezzwłocznie usunięty z dróg. A o łysych oponach nie wspomnę.
          Jak załatwiono dopuszczenie tego złomu do ruchu?

          • 2 3

          • takich linii jest większość - choćby na Witomino (1)

            ledwo toto pod górę podjeżdża

            • 1 1

            • bo od 1998 roku nie było żadnego dużego przetargu na autobusy co to jest jedna czy nawet trzy sztuki rocznie na firmę.Firma PKM z Kaczych Buków praktycznie nie kupuje żadnych nowych pojazdów.Trolejbusy z 2010 czy 2011 roku są już pordzewiałe wiadomo "jakość" Solarisa najgorsze jest natomiast jedno że ciągle się spóźniają.Rozkłady wydłużane do granic śmieszności a panowie jadący jak na wycieczki i tak łapią 5 czy więcej minut obsuwy.Żeby trolejbusem zdążyć np z Cisowej czy Pustek na przesiadkę w centrum na jakąś linię która rzadko jeździ np Z do Żukowa to trzeba wyjechać ze cztery kursy wcześniej niż sugeruje rozkład bo panowie i panie jadą sobie 30 km/h między przystankami

              • 2 1

    • Dokładnie

      Mieszkałem na Górnym Śląsku a dokładnie w Dąbrowie Górniczej gdy się przeprowadziłem 4 lata temu byłem w szoku. Myślałem , że zobaczę Ikarusy i Jelcze M11 a tu zaskoczenie widząc merce , solarisy i many. Także byłem zdziwiony , że większość linii jeździ na czas a na Górnym Śląsku spóźnienia np. linia 175. Mieszkałem na obrzeżach miasta i tam jeździły 2 linie w dodatku max 2 kursy na godzinę w dodatku zapchane po brzegi. Czasami to człowiek nie wiedział czy ma wsiąść czy poczekać na następny który będzie minimum za 30 min. W Gdyni za dzielnice typu Wiczlino , Chwarzno można dojechać bez problemu nawet nocnym autobusem a na Górnym Śląsku można pomarzyć , że się dojedzie na takiego typu dzielnice chyba , że ktoś lubi czekać na autobus 2 godziny. Na koniec dodam , że na ,, wiejskie '' dzielnice autobus czasami nie potrafi wcale przyjechać nawet z rana. Mam znajomych w tamtych rejonach i mówią , że nie wiele się zmieniło od mojej przeprowadzki do Gdyni.

      • 2 0

  • (2)

    Fajne sa trajtki, lubie je! :-)

    • 42 9

    • . (1)

      Są koszmarnie drogie w eksploatacji (trakcja) i szkodliwe dla zdrowia (pole elektromagnetyczne).
      Nie lubię ich.

      • 0 4

      • jeszcze trochę a autobusy elektryczne je zastąpią

        • 0 0

  • hehehehehee (2)

    pamietam trajtki chyba francuskie vetry. na oksywie pedzily dano dano temu. duzo bylo skod ale tez ruskie trajtki gdynia zakupila w 70 latach. najlepsza linia byla na oksywie trajtki musialy czekac na mijanki bo byla jedna trakcja

    • 24 3

    • ? (1)

      Gdzie konkretnie była mijanka?
      Nie pamiętam tego...
      Jeździły numery 27, 28 i dodatkowo 24 na Dolne Oksywie, ale "mijanek" tam nie było!

      • 0 1

      • była na Górnym Oksywiu

        • 0 0

  • (7)

    Zakochał się w kobiecie, która musiała jednak ustąpić trochę miejsca w sercu dla... trolejbusów, bo pan Zdzisław został kierowcą "trajtka".

    Albo "ustąpić miejsca trolejbusom" albo "zrobić miejsce dla trolejbusów"
    Skąd to "dla"? Nie bij dla Beatki. Oddaj łopatkę dla Piotrusia - zasłyszane ostatnio na placu zabaw.
    z której części kraju to jest przywiezione?

    Odpowiedź redakcji:

    Dziękujemy za sugestię. Treść została poprawiona.

    • 27 3

    • mój

      znajomy z Augustowa tak właśnie mówi-więc wschód

      • 6 0

    • sie czepiasz

      • 1 2

    • Ten redaktor jest mistrzem pisowni . . . Błędy to nie problem tylko raczej slekcja i rzecz najważniejsza. . Przeczytać 3 razy swój artykuł zanim się umieści w portalu.

      • 2 0

    • z podlasia (1)

      z podlasia

      • 8 0

      • z Białorusi!

        • 1 1

    • do EWOSIA

      te zwroty pochodzą z Podlasia ( Białystok i i okolice)
      Też miałem problemy ze zrozumieniem tamtejszej mowy gdy byłem tam pierwszy raz, trochę mnie to śmieszyło gdy ludzie po studiach tak mówili, ale później idzie przywyknąć. taki region. Polecam filmy "U Pana Boga w ogródku", itp.

      • 6 0

    • określenie dla kogoś a nie komuś pochodzi z Lubelszczyzny. Np. daj do dla taty zamiast daj to tacie.

      • 0 1

  • zdjęcie rybim okiem i od razu nowoczesność!

    • 16 7

  • dlaczego artykuł ma tak ironiczny wydźwięk?

    Czy naprawdę nie można było ironię zostawić za drzwiami redakcji? O cudach techniki i szalonych pasjonatach nie potrzebnie pisać.

    • 6 12

  • Komunikacja wyjątkowa (25)

    Pan Wielki Teoretyk (imię i nazwisko wraz z tytułami wymienione w artykule) wprawdzie przyznał, że trolejbusy wprowadzono w Gdyni z... biedy, ale jakoś powiedział to między słówkami. Kalkulacja w 1943 roku była prosta; paliwo było przede wszystkim potrzebne wojsku... Dziś wojacy nadal mają kłopoty paliwowe, ale dzięki gdyńskim trolejbusom nie mają ani kropli paliwa więcej...
    Gdynia może za to "poszczycić się" 70-letnią tradycją posiadania i utrzymywania komunikacji trolejbusowej. W między czasie "trajtki" jeździły m.in. w Warszawie, Słupsku, Lublinie... Jako pierwsza wykruszyła się z tego zacnego grona Warszawa, Słupsk i Lublin z czasem też odpadły a turyści przyjeżdżający do Gdyni fotografują dziwne pojazdy "na pamiątkę"... Ciekawe, czemu poszczególne miasta z trolejbusów rezygnowały, na rzecz komunikacji autobusowej... Czyżby ze względów ekonomicznych? Może dlatego, że utrzymanie trakcji jest kosztowne? Może dlatego, że uwiązanie autobusu (!) do sieci i określonych nie tylko ulic ale i czasami pasów ruchu kompletnie mija się z celem? O takich przypadłościach, jak niemożność wyprzedzenia jednego pojazdu przez drugi czy ominięcia go na przystanku już nie wspominając...

    • 27 48

    • (6)

      wyprzedzanie się "troljebusów" jest możliwe. Rozwiązania istnieją od kilkunastu lat. (2) Obecnie trolejbusy nie są aż tak uwiązane do trakcji, a z pewnością nie bardziej niż tramwaje.

      • 16 1

      • (3)

        Ja nie mówię o sytuacji awaryjnej (gdzie Solaris na sprawnych bateriach trakcyjnych przejedzie większy czy mniejszy kawałek) ale o "normalnym" ruchu miejskim... A tramwaje... są uwiązane ale za to w ruchu bezawaryjnym mają niepodważalną zaletę - korzystając z wydzielonego torowiska (poza obrębem skrzyżowań) nie poruszają się w korkach

        • 9 5

        • chyba nie masz na myśli Gdańska? (2)

          W Gdańsku tylko od Oliwy do centrum tramwaj turla się wolniej niż auta w korku :-)

          • 9 9

          • Ciekawe (1)

            Ale chodzi chyba o koreczki, bo korki tu nie bywają. A tramwaj jedzie wolniej tylko przez ilość przystanków.

            • 1 0

            • nie na Hallera od mostu do Grunwaldzkiej.

              • 1 0

      • (1)

        teoretycznie jest mozliwe spróbuj wyprzedzić trolejbusem na bateriach ten który jedzie pod siecią to jest nierealne prędkość maksymalna na bateriach w niektórych wozach to tempo żółwia.Jedyna opcja to rozbujać się do ponad 60 km/h i wtedy ściągnąć drążki i wyprzedzić ale mało który kierowca w trolejbusach jest tak odważny.Ich karzą za wszystko w tej postawionej na głowie firmie

        • 6 0

        • Jak tak zrobisz i coś się stanie - to się nie pozbierasz;) Zresztą - nie musi się cokolwiek stać, żeby Cię taka "rajdowa jazda" słono kosztowała... Ale wygląda na to, że sam dobrze o tym wiesz;)

          • 2 1

    • w Lublinie jeżdżą trajtki po dzień dzisiejszy wiec piszesz bzdury

      • 17 0

    • W Lublinie nie ma trolejbusów? To teraz pokazał Pan Panie Krzysztofie, jaki z Pana specjalista. Przez wielki "S".

      Lublin inwestuje wielkie pieniądze w trolejbusy!

      • 10 1

    • Panie Lipski (9)

      Sugestia, że trolejbusy wprowadzono w Gdyni z biedy, wynika wyłącznie z Pana nieumiejętności czytania tekstu ze zrozumieniem. I nie zmieni tego retoryczny wybieg "ale jakoś powiedział to między słówkami".

      Także Pana opinia "Pan Wielki Teoretyk" jest w równym stopniu nieprawdziwa jak infantylna. PWT łaskawco, jest od 20 lat praktykiem, a od kilkudziesięciu pasjonatem komunikacji miejskiej, z którego wiedzy praktycznej korzystają menedżerowie w kraju i za granicą. A za podniesienie gdyńskiej komunikacji miejskiej do poziomu europejskiego, otrzymał liczne nagrody, łącznie z tegoroczną, prestiżową UIPT. I nic tego nie zmieni, choćby Pan ze złości popuścił w portki. Ma on także od 20 lat swoich zagorzałych wrogów, którzy nie mogą pogodzić się z tym, że autobus miejski to nie palarnia, pasażer to klient, a nie natręt, a autobus powinien kursować wg rozkładu jazdy, a nie widzimisię kierowcy.

      Co do reszty Pana wywodów, proponuję, żeby wysilił się Pani co nieco i zapoznał się z wydaną właśnie książką o historii trolejbusów w Polsce. Tam omówiono przyczyny likwidacji trolejbusów w niektórych miastach w Polsce. Tylko biorąc pod uwagę fakt, że ma Pan trudności z czytaniem ze zrozumieniem, może być to daremny wysiłek.
      Z należnymi wyrazami

      • 18 7

      • (4)

        Dobrze, więc chciałbym spytać - ile razy ten wielki specjalista, menadżer oraz pasjonat usiadł za kierownicą tego, w czym się specjalizuje; ba - wysłychał tych, którzy jego pomysły na co dzień wprowadzają w życie i je realizują; będąc na samym końcu tej drabiny. Obawiam się, że jak przystało na osobę dbającą wyłącznie o dobro pasażera (niekiedy sarkającego na wszystko, brudnego, śmierdzącego i naprawdę upierdliwego) - niewiele; bo przecież tylo on się liczy... Co nie zmienia faktu, że są i tacy, do których człowiek poprostu chce się uśmiechnąć...

        • 7 6

        • Proszę mnie nie rozczulać i nie rozśmieszać (3)

          Mógłbym się wykpić przysłowiem: nie trzeba umieć latać, żeby być ornitologiem, ale nie rzecz w efekciarskiej retoryce.
          Nie dopowiedział Pan więc ja dopowiem. Czyż nie jest prawdą, że zmiany w rozkładach są konsultowane w kierowcami i grafikarzami, czy pracownik ZKM nie spotyka się z kierowcami po to żeby uwzględniać ich postulaty, czy nie przywiązuje się należytej wagi to zaplecza socjalnego dla kierowców?
          Panie Lipski, niech Pan sobie daruje. Swoje wystąpienie rozpoczął Pan nie ad rem ale ad personam. I cały Pana wywód podporządkował Pan temu celowi. Reszta jest tłem, dymem, zasłoną.

          • 4 4

          • (2)

            Drogi Panie!
            Nie trzeba umieć latać, by być ornitologiem; ale też ornitolog, o ile wiem - obserwuje życie ptaków a nie wyznacza im korytarze powietrzne, zasady funkcjonowania... Jeśli by tak miało być - przydałoby się jednak, żeby latał...
            Bardzo ładnie Pan dopowiedział, z tym, że nie do końca zgodnie z prawdą. Zmiany (tudzież same rozkłady) są konsultowane z grafikarzami i poszczególnymi przewoźnikami. Jakoś nikt nie podszedł nigdy do mnie i nie spytał, czy rokład mi się podoba i co bym w nim zmienił. Jak się Pan zapewne domyśla - jestem kierowcą i to w firmie, o której jest ten artykuł. Oczywiście, mogę być wyjątkiem - i jeśli sobie tego Pan życzy - mogę spytać innych kierowców o konsultacje. Który pracownik ZKM spotyka się z nami i nie tylko pyta, ale i uwzględnia nasze postulaty? Który z pracowników ZKM spytał się kierowców o zdanie przed podjęciem kontrowersyjnej decyzji o umożliwieniu praktycznie nieograniczonego przewozu rowerów w pojazdach komunikacji miejskiej, albo narzuceniem kierowcom konieczności sprzedawania biletów nie za odliczoną kwotę (jakiś czas temu zniknęły z pojazdów naklejki "proszące" o płacenie odliczoną kwotą za karnety). Jedyne, z czym się całkowicie zgadzam, to zaplecze socjalne dla kierowców na większości (choć nie na wszystkich) pętlach.
            Przy okazji, może wytłumaczy Pan mi i czytelnikom, dlaczego z chwilą wprowadzania podwyżek cen biletów w Gdyni nie wprowadzono ponownie karnetów 4-przejazdowych zamiast 5-przejazdowych. Czy nie dlatego, by ZKM mogło spróbować zarobić więcej na tak lubianych przez siebie pasażerach? I jeszcze jedno - jak to się dzieje, że ZKM organizuje regularne ankiety wśród pasażerów zbierając ich opinie i sugestie n.t. funkcjonowania komunikacji w Gdni a jakoś nie kwapi się z przeprowadzaniem ankiet wśród kierowców; dotyczących kultury pasażerów, rozwiązań wprowadzanych przez ZKM czy realności obowiązujących rozkładów jazdy. Może dlatego, że na kierowców znajdzie się jakiś "środek edukacyjny" a na pasażerów już nie?
            Proponuję też, jśli Pan zechce, dalszą dyskusję przenieść na maila: krzysztof-lipski@ct.com.pl

            • 5 5

            • Po co zkm miałby zbierać opinię o kulturze pasażerów skoro nie ma na nią wpływu? To tak jak prywatna firma robi ankietę wśród klientów aby wiedzieć jak oceniają obsługę bo na nią ma realny wpływ.

              • 1 3

            • Jest Pan ewidentnie niedopieszczony

              PKT ma około 270 kierowców, to chyba naturalne, że spotkanie organizuje się z reprezentantami. W sieci gdyńskiej komunikacji pracuje kilkuset pracowników. Jak Pan sobie wyobraża dyskusję z każdym z nich z osobna, a nawet razem do kupy? Poza tym są inne sposoby zgłaszania swoich postulatów. Jest jeden warunek. Uwagi mają mieć charakter merytoryczny a nie personalny.

              To przykre, że jako kierowca powtarza Pan, jak pijana papuga, o zarabianiu ZKM na pasażerach. ZKM jest jednostką budżetową miasta, a komunikacja miejska jest dofinansowywana z budżetu, o czym Pan powinien wiedzieć. Pieniądze z biletów lądują na koncie miasta, a nie na kontach ZKM. Na komunikacji jeżeli ktoś, "zarabia" to spółki przewozowe, które powinny wykazywać zysk, nie wspominając już o kierowcach, którzy otrzymują prowizję ze sprzedaży biletów. Kopiąc w karnety wymierza Pan kopniaka...we własny tyłek. Pewnie gdyby ZKM zamienił karnety z 5-przejazdowych na 4-ro pisałby Pan, że to głupota, bo gdy pasażer rzadziej kupuje karnet w pojeździe, tym mniejsze są opóźnienia na trasie. I tak w kółko Macieju.

              Denerwujące w komunikacji miejskiej zachowania pasażerów zbadał ostatnio ZTM w Gdańsku. Wyniki prezentował także portal Trójmiasto. Pod tym względem gdańszczanie nie różnią się od gdynian, nie ma więc sensu wyważać otwartych drzwi. To się nazywa benchmarking. I na koniec: z faktu że pasażer zachowuje się jak cham nie wynika że tak samo może zachowywać się kierowca czy kontroler, albo sprzedawca. Zasada oko za oko w tym wypadku nie obowiązuje. A na pasażerów łamiących przepisy porządkowe i wymyślających niestworzone historie też są sposoby i to coraz bardziej efektywne, o czym Pan zapewne wie.

              • 3 2

      • Za usunięciem ruchu szynowego (również trolejbusowego) w miastach na całym świecie odpowiada lobby koncernów paliwowych.

        polecam poszukać filmu dokumentalnego o tej tematyce.

        a nawet troche info z wiki:
        Do upadku ogromnej liczby systemów tramwajowych przyczyniła się firma General Motors wspólnie z niektórymi koncernami paliwowymi i produkującymi ogumienie. Korporacje te powołały do życia spółkę Narodowe Linie Miejskie (ang. National City Lines). Nieoficjalnym celem powołania spółki było wykupienie wszystkich linii tramwajowych w USA i zastąpienie ich autobusami, a przede wszystkim usunięcie alternatywy dla samochodów. Nie zawsze przejmowanie spółek tramwajowych było przeprowadzane zgodnie z prawem. W roku 1949 firmie General Motors udowodniono nielegalne działania monopolistyczne i ukarano grzywną w wysokości 5000 dolarów za każde przejęte przedsiębiorstwo, co było niewspółmiernie niską kwotą w stosunku do zniszczeń infrastruktury transportu publicznego. Doskonałe przygotowanie prawne owego wrogiego przejęcia spowodowało jednak, że spisek antytramwajowy jako taki nie został udowodniony.

        • 5 0

      • Wielki teoretyk. (1)

        A jak można określić świetnego specjalistę, znającego podobno realia komunikacji miejskiej, jeśli Ustawa Prawo Przewozowe i Ustawa Prawo o ruchu drogowym zabrania postoju na przystankach. Natomiast kierowcy poprzez umowy są karani za 30kilkusekundowy odjazd przed czasem. Rozkłady jazdy robione przez teoretyków wymuszają nieodpowiednie karane prawem wykroczenia drogowe.

        • 4 1

        • Blokowanie przystanków przez kierowców, ze względu na źle ułożone rozkłady jazdy to też zasługa specjalistów? Witomino-Polna tu blokuje się na nawet 5minut całą jezdnię.

          • 2 0

      • Szanowny Karolu, chociaż mógłbym zatytuować *niedorzeczniku* jak zawsze nie bardzo Pan wie co pisze lub mówi. No ale cóż Pan MUSI robić to co Karze szef. Ja mówię i piszę zawsze z serca i najczęściej prawdę. Pan niekoniecznie...

        • 2 1

    • mobilnośc nowych trolejbusów (3)

      Panie krzysztofie niestety mija się pan z prawdą.Prawda jest że trolejbusy nie będa nigdy tak mobilne jak autobus,ale nie oto tu chodzi.Poza tym najnowsze modele(a w Gdyni to 3/4)mijają,wyprzedzaja i zmieniają pasy bez żadnego problemu(sam byłem nieraz świadkiem).Poza tym mogą przejechac kilka kilometrów na akumulatorach nie korzystając z trakcji(wiec nie sa juz tak do konca uwiązane).Obecnie mieszkam w gdansku i tutaj latem rzadko doswiadczyłem działajacej lub sprawnej klimatyzacji natomiast w gdyni prawie we wszystkich trolejbusach i autobusach działa rewelacyjnie.Proponuję takie podejscie ztm gdansk.

      • 5 7

      • Sciema. (2)

        Ostatnio był artykuł a taborze trójmiejskich komunikacji. W Gdyni tylko 30% pojazdów w ogóle ją posiada, więc jak w większości mogła być działająca.

        Choć fakt, w Gdańsku, mimo iż posiada ją 70% taboru to często jest wyłączona. Jednak i tak dużo łatwiej na nią natrafić niż w Gdyni.

        Co do mobilności trajtków masz rację. Ale i tak za 5 lat wyprą je elektryczne autobusy, równie ekologiczne co te trajtki a za to mobilne jak autobusy. Fakt, że trochę droższe od obu pozostałych, ale biorąc pod uwagę koszty utrzymania trakcji czy rosnące koszty paliwa i tak niedługa cena się zrówna w dłuższej perspektywie.

        • 6 2

        • (1)

          Elektryczne autobusy? Chlopie, spadles chyba na leb. Samochody elektryczne sa niszczone w zarodku, a sadziesz ze nafciarze pozwola na elektryczne AUTOBUSY? Masz zerowa swiadomosc o realiach.

          • 1 3

          • W wielu miastach Europy już jeżdzą, więc twoje teoria spiskowa nie ma racji bytu.

            Lobby naftowe jest wpływowe, ale nie aż tak jak wam się wydaje. Lobby energetyczne, którym komunikacja elektryczna jest na rękę w Europie ma dużo większe wpływy. Naftowe to w OPEC czy USA rządzi.

            • 0 0

    • "a turyści przyjeżdżający do Gdyni fotografują dziwne pojazdy "na pamiątkę"...

      Fotografowali dawniej, chodziło zapewne o trolejbusy produkcji radzieckiej ZIU 9B ,a teraz fotografują być może, ale te najnowocześniejsze w Europie.

      "Jeżdżą po całym świecie: w Japonii, USA, Brazylii, Chinach, Szwecji czy Hiszpanii, ale to Gdynia może pochwalić się jedną z najnowocześniejszych flot trolejbusowych w Europie."

      • 1 0

    • Brawo za świetny post Krzysztofie!!!

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane