• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Akcja ratunkowa 12-latka na szkolnym basenie

km
22 stycznia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
aktualizacja: godz. 10:54 (23 stycznia 2015)
Basen przy Szkole Podstawowej nr 42 w Gdańsku. Basen przy Szkole Podstawowej nr 42 w Gdańsku.

12-letni chłopiec tonął w środę wieczorem na basenie przy Szkole Podstawowej nr 42 na Suchaninie. Nasz czytelnik, który był świadkiem zdarzenia, twierdzi, że z basenu nie można było połączyć się z nr 112. Policja zapowiada, że zbada tę sprawę.



Aktualizacja, 23 stycznia, godz. 10:50 Skontaktowała się z nami matka chłopca, który tonął na basenie.

- Niestety nie mogę potwierdzić informacji, że mój syn trafił do szpitala w stanie stabilnym. Na początku lekarze nie wiedzieli, czy uda się go uratować. Jego stan jest wciąż ciężki, cały czas przebywa na oddziale intensywnej terapii szpitala Copernicus w Gdańsku - poinformowała nas.




Czy dzwoniła(e)ś kiedyś na 112?

Do zdarzenia doszło w środę przed godz. 20, na basenie przy szkole podstawowej nr 42, przy ul. Czajkowskiego 1 zobacz na mapie Gdańska. Nasz czytelnik twierdzi, że jako pierwszy zauważył przebywającego pod wodą chłopca. W pierwszej chwili pomyślał, że ten ćwiczy nurkowanie na na wstrzymanym oddechu.

- Ponieważ jednak pozostawał bez ruchu przez ok. 2 min, zanurkowałem do niego i szturchnąłem go w ramię - relacjonuje. - Ponieważ nie zareagował wyciągnąłem go na brzeg i wezwałem ratownika. Ratownik rozpoczął sztuczne oddychanie i masaż serca.

- Ponieważ na basenie nie było więcej ratowników pobiegłem wezwać pogotowie. Z telefonu w pokoju ratowników nie dało się połączyć z nr 112, pobiegłem więc do szatni, ale tam powiedziano mi, że nie ma bezpośredniego połączenia na miasta. Pobiegłem do przebieralni i stamtąd zadzwoniłem od przypadkowej osoby na pogotowie - relacjonuje nasz czytelnik.

Karetka przyjechała po około 10 minutach, zaraz po niej przyjechała także policja.

Dyrektor szkoły Mirosław Michalski potwierdza, że takie zdarzenie miało miejsce.

- Telefon z basenu na pewno ma wyjście na miasto - zapewnia.

Zdaniem kierownika basenu u ratownika jest nie tylko tradycyjna linia telefoniczna, ale i telefon komórkowy. Dodaje, że pomocy tonącemu udzielali ratownik, ale także lekarz, który był na basenie prywatnie, jako gość.

Gdy na miejsce przyjechała karetka pogotowia, 12-latek oddychał, a jego serce pracowało. Chłopiec w stanie stabilnym został przewieziony do szpitala.

- Ratownik udzielał pomocy, więc poprosił jednego z pływających, by wezwał pomoc z jego telefonu, który leżał na biurku. Wiadomo, że się dodzwonił, bo pomoc przyjechała- relacjonuje Jerzy Jankowski, kierownik basenu. - Zgodnie z przepisami na basenie 25-metrowym dyżuruje jeden ratownik - wyjaśnia.

Policja otrzymała zgłoszenie o zdarzeniu o godz. 19:45.

- Gdy policjanci przyjechali, rozpytali o szczegóły ratownika, który był obecny na basenie, świadków. Wszyscy zostali spisani i teraz po kolei będziemy wszystkich wzywać na przesłuchanie oraz prowadzić czynności sprawdzające w tym zakresie, czy nie doszło do naruszenia przepisów prawa - informuje Aleksandra Siewert, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
km

Miejsca

  • ZSP nr 2 Gdańsk, Piotra Czajkowskiego 1

Opinie (246) 8 zablokowanych

  • Brawissimo (41)

    Ze stacjonarnego na 112?
    999 bohaterze.

    • 137 126

    • (6)

      Stacjonarny też wdzwoni się na 112.

      • 72 5

      • co wy się uparliście tego 112?

        • 13 13

      • co wy się uparliście tego 112? (2)

        Dzwonisz na:
        999
        zajęte? jedziesz dalej
        998
        zajęte? jedziesz dalej
        997
        na jednym z 3 na pewno ktoś odbierze i przełączy na odpowiednią linię w 3 sekundy,
        a tam ktoś się topi a Ty sie wkurzasz bo nie możesz sie dodzwonic na jakiś 112 ...

        • 63 12

        • przyzwyczajaj się do 112

          przyzwyczajaj się do 112 bo pozostałe numery do końca 2016 mają zostać zlikwidowane

          • 16 3

        • 112?

          to jest dość ciekawy system... dzwoniłem już kilka razy i za każdym razem jak już ktoś odebrał to było wypytywanie co i jak a potem przełączano mnie do najbliższego komisariatu, a tam kolejne czekanie aż ktoś odbierze , a jak już odebrał (kilka razy zrezygnowałem bo ile można wisieć na telefonie) to było tłumaczenie i wyjaśnianie co i jak .

          • 15 1

      • A cóż to za słowo "wdzwoni" ? (1)

        • 17 19

        • Literówka

          Tobie nie zdarza się nigdy ???

          • 9 0

    • A miało być to wszystko skoordynowane i 112 miał być dostępny z każdego rodzaju telefonu. (2)

      • 55 5

      • dla VIPów jest inny numer (1)

        a plebs niech sobie dzwoni na co chce

        • 8 2

        • Dla VIPów jest 986.

          • 15 0

    • (14)

      Przecież na 112 z każdego telefonu można się dodzownić, komórka, stacjonarny nawet jak nie ma się pieniędzy na koncie.

      • 55 5

      • bez karty z komórki (12)

        nawet jak się nie ma karty sim w środku - mozna zadzwonić na 112.

        • 65 1

        • nawet jak nie masz baterii w telefonie (11)

          • 40 40

          • (8)

            nawet jak nie masz telefonu !

            • 60 7

            • nawet z samej baterii (6)

              • 60 6

              • nawet z samej karty ! (5)

                a nie, przecież karty nie ma

                • 47 5

              • Wariaci

                się uśmiałam normalnie :D

                • 27 1

              • A z samego abonamentu? (2)

                • 19 1

              • :-) (1)

                Nawet jak jest nieopłacony....

                • 15 0

              • taki powazny temat, a ja się poszczałam... normalnie gupki jesteście :)

                • 10 2

              • na 112 to nawet z gołej ręki można się dodzwonić!

                • 2 0

            • Nawet z samej klapki od baterii

              • 4 1

          • (1)

            Nie rób głupich żartów. To ważny temat. Jakiś "humanista" może potem próbować dzwonić z rozładowanego telefonu zamiast szukać działającego.

            • 5 0

            • problem więc nie jest w żartach ale w "humanistach"

              • 3 1

      • nawet jak masz tel zablokowany bez karty, tez się dodzwonisz

        • 3 1

    • . (12)

      Po cholere przesłuchania ?! Po cholere policja?! Ratownik zareagował prawidłowo i według wytycznych poprosił o pomoc w wezwaniu pomocy. Dziecko zostało uratowane. Brawo ku@#$ dalej zniechęcajcie ludzi do udzielania PP. Ludzie będą się bali zeznań przesłuchań więc oleją leżącego na ulicy kaptur na głowę naciągną żeby później nie podciągneli do odpowiedzialności o nieudzielenie pomocy. Brawo polskie prawo !!!!!!!!!!

      • 85 15

      • (7)

        Dziecko ponad 2 min leżało na dnie basenu i to jest prawidłowa sytuacja?

        • 65 18

        • W pierwszej chwili nie ocenisz czy tonie czy ćwiczy jakąś swoją zabawę (4)

          np. jak długo wytrzyma pod wodą.

          • 36 9

          • Taaaaaaa..... (1)

            a może idzie na rekord ?

            • 11 10

            • Nie na rekord tylko na dno.

              • 15 1

          • Ja nie stawiam ostatecznej oceny, ale zauważam, że jest co badać i prowadzić dochodzenie czy ratownik dopełnił swoich obowiązków. Nie wiemy czy po prostu dzieciak zagubił się w tłumie i ratownik mógł go nie zobaczyć, czy wrzucał słit focie na Fejsika. I po to własnie policja bada sprawę, o co oburzał się autor pierwszego komenta w tym wątku.

            • 18 4

          • i ty bys pozwolil "cwiczyc" swojemu 12 letniemu dziecko dowolna zabawe pod woda więcej niż kilkanaście sekund? a już dwie minuty? o czym ty mówisz!! przecież od razu wiadomo, ze ratownik dal ciala.

            • 5 6

        • (1)

          no ale było minęło i po co dalej temat wałkować ?

          • 3 8

          • No i właśnie przez takich jak Ty

            można powiedzieć, że Polak głupi również po szkodzie. Nawet jeżeli wszystko zakończyło się dobrze to takie sytuacje powinno się analizować aby móc zapobiegać lub lepiej pomagać w następnych. Po to człowiek ma mózg żeby ocenić sytuację i wyciągnąć wnioski a nie jak małpa się cieszyć, że nic się nie stało.

            • 16 2

      • (2)

        Po tą cholerę, ze ratownik zamiast obserwować co się dzieje a to gdzieś wychodził a to bawił się telefonem.
        Dobrze, że z chłopcem wszystko dobrze.

        • 12 3

        • Ratownik ma ratować zycie i to zrobil a nie nianczyc, od tego są opiekunowie.

          • 8 8

        • ratownik jest po to aby obserwowac

          I reagowac. 2 min pod woda to nie jest zwykle zanurkowanie dzieciaka....

          • 18 3

      • No rzeczywiscie problem

        Lepiej chyba komuś uratować życie i być przesłuchanym niż nie uratować, nie być przesłuchanym i być może mieć najgorsze wyrzuty sumienia do końca życia. Co to za koszmarna mentalność ze "nie chce być przesłuchanym", chyba życie jest ważniejsze?

        • 5 2

    • złe numerki (1)

      biją, kradną, gwałcą? 997 !!! zawał, wypadek? 998!!! pali się? 999!!! 112 to ogólnoeuropejski numer dla turystów. ps. zadzwoncie na "amerykański" numer 911.też połączy :)

      • 1 5

      • Gratuluję jeśli w razie pożaru dzwonisz na Pogotowie Ratunkowe a z zawałem do Straży Pożarnej

        • 3 1

    • ze stacjonarnego

      na 112 też dzwoniłam i to z dobrym skutkiem.

      • 1 0

  • Dobrze, że skończyło się na strachu. (2)

    Sam byłem ratownikiem przez ponad 15 lat i wiem jakim żywiołem jest woda. Bez względu czy jest to wzburzone morze, w miarę spokojne jezioro czy nawet strzeżony basen.

    • 165 1

    • Nie ma czegoś takiego (1)

      jak w miarę spokojne jezioro. Pogoda się zmienia, zachowania ludzi w wodzie też.

      • 13 8

      • jest

        jest w miarę spokojne aż zrobi się niespokojne.

        • 14 0

  • ) (22)

    A gdzie był w tym czasie ratownik, przez 2 min. chłopak był pod wodą - zajęty smartfonem czy bujający w obłokach???

    • 227 67

    • (8)

      patrzył przez 5 sekund na każdego innego pływającego osiołku... Jakby wiedział, kto się będzie topił, to by na niego patrzył...

      • 95 25

      • To coś za długo patrzył tam gdzie nie trzeba? (7)

        • 23 26

        • Jedynie ty jestes idealny w pracy (6)

          Reagujesz natychmiast, wyprzedzasz czynem mysl swego szefa, szczasz w pieluche i biedny wykonujesz to wszystko za 1500 miesiecznie od czego jeszcze odprowadzasz podatki na wszystkich i wszystko. Cala reszta bumeluje za 10 tysia bez podatku.

          Ratownik superbohaterem nie jest i nie zauwazy wszystkiego.

          • 51 9

          • Nie napinaj się tak bo ci żyłka pęknie od tych idealnych wypocin ;) (5)

            Ratownik jest od obserwacji wszystkiego, a najczęściej powinien pilnować tzw. nietypowych zachowań w wodzie. A do takich należało to zdarzenie. Skoro czytelnik mógł to zauważyć to i tym bardziej ratownik, który od tego jest.

            Swoją drogą artykuł jest niedokładny, ponieważ nie wiadomo ile było osób na basenie, kto gdzie przebywał w danym czasie itp.

            Dobrze że skończyło się tylko strachem!

            • 15 17

            • Czy skończyło się tylko strachem

              to oceni lekarz. 2 minuty pod wodą? A może i dłużej?

              • 4 2

            • No (2)

              Aż dziwne że nie rozrysowano mapki sytuacyjnej ze wskazaniem w jakim kierunku każda osoba się poruszała, przecież to tak prosto określić.

              Od czego jest ratownik każdy wie. Nie ocenię tej konkretnej sytuacji ale zakładanie, że w każdej chwili jest w stanie wszystkiego dopilnować to głupota. Jest tam sam przez kilka ładnych godzin i po prostu fizycznie niemożliwe jest aby utrzymał przez ten cały czas pełną koncentrację nawet jakby nie wiadomo jak się starał. Nie ma też takiego miejsca na basenie z którego jest pełne pole widzenia.

              Mój przytyk jest do tych wszystkich mądralińskich co to zawsze wiedzą jak ktoś inny powinien pracować, jaki jest jego zakres obowiązków, ile za to powinien dostawać itp. itd. Sądząc po ilości ich wypowiedzi i popierających je "łapkach" można by założyć, że w tym kraju praktycznie wszystko powinno chodzić jak w zegarku a tak niestety nie jest.

              • 25 3

              • popieram!kazdy jak jeden cos dodaje o nieprawidłowosciach! zycze wszystkim tym aby choc raz znalezli sie w takiej sytuacji w której trzeba szybko działac z doswiadczenia wiem ze ludzie w wiekszosci zamieraja ze strachu BRAWO DLA RATOWNIKA ZA SKUTECZNA POMOC!

                • 7 0

              • To bardzo łatwo określić

                Gdyby tylko był tam monitoring...

                • 1 0

            • Ale ty jestes niemądry, policz

              na zdjęciu przecież widać...

              • 5 3

    • (4)

      Ludzie myślą ze tropiącym zawsze wyglada jak na słonecznym patrolu może chłopak ćwiczył pływanie pod woda i tzw zasnol wyglada to jak omdlenie nie jestes w stanie z jednego punktu widzieć dna na całej powierzchni bo załamuje sie światło i nie widać dna gdzies tam w koncie Pozatym na basenie 25 m z 6 torami masz około 20-30 osób znam to sam z autopsji jak pracowałem jako ratownik

      • 33 5

      • Ludzie, czy Wy potraficie pisać po polsku i stawiać znaki interpunkcyjne? (2)

        Boszzz

        • 16 7

        • bójaj sie ;)

          • 6 4

        • Przepraszam, ale co to jest "Boszzz" - czy autor komentarza robi reklamę jakiejś chińskiej firmie podrabiającej pewną dobrze znaną, niemiecką markę?

          • 12 2

      • "tzw zasnol" - proponuję to wpisać do akt

        każdy, kto będzie się zajmował sprawą, przynajmniej się pośmieje.

        • 10 1

    • ;/

      Pewnie gapił się na jakąś pannę. nic więcej nie robią ;/

      • 10 18

    • Na końcu zdania stawiamy tylko jeden znak zapytania.

      • 4 3

    • Idiota (3)

      Człowieku codziennie pływam na tym basenie więc uwagi na temat zabawy telefonem lub innymi pierdołami wsadz sobie w d*pe. Koles jest profesjonalista al nie jest aniołem stróżem z 5 sec czasem reakcji kiedy na basenie jest 30 osob. Ledwo wczoraj trzymał sie na nogach po tej sytuacji. Ulżyło Ci kurka pisząc takie bzdety ?Możesz 20 lat ratowac ludzi i raz ci nie pojdzie to znajdzie sie zawsze jeden z drugim Polaczek zza biurka do oceniania jednego z najbardziej odpowiedzialnych zawodów...Mm nadzieje że chlopak bedzie zdrow a ratownik jak najszybciej wroci do formy psychicznej!

      • 21 6

      • słabo z tymi ratownikami (2)

        a ja wielokrotnie obserwuję pracę jednego z tych ratowników na tym właśnie basenie i pozostawia ona wiele do życzenia. on akurat ciągle patrzy wszędzie tylko nie na pływających, wychodzi do tego swojego kantorka i tak ogólnie niezbyt się przykłada do pracy. Może i by reagował jakby ktoś głośno zaczął wrzeszczeć ale tak żeby sam coś wypatrzył to wątpię....

        • 11 0

        • I to jest własnie postkomunistyczne podejście do życia (1)

          Człowieku, to Ty jesteś odpowiedzialny za swoje życie i nie oczekuj, że ktoś będzie nad Tobą czuwał cały czas. Wszędzie widzisz czyjąś winę, albo ratownik nie wypatrzył, albo Rząd nie dał pracy, albo pracodawca za mało płaci. Weź się w garść.

          • 5 5

          • To po kiego ch ratownik? Za co mu płacić?

            Jeżeli mam nie spodziewać się, że będzie czuwał nade mną? Albo nad moim dzieckiem? Jakie w takim razie ma on obowiązki? Robienie masażu serca topielcom wyciąganym przez przygodne osoby?

            • 4 0

    • sory rutyna

      problem w tym, że na tym basenie w piątek o 20to czasami jest 5 osób i nic się nie dzieje nuda kompletna, gazetka,komóra, ziewanko, pitku, kanapka, gazetka,pisk dziecka, zerknięcie, wszystko ok, nic się nie dzieje, gazetka. itd, sorry to jest rutyna, jak ochroniarz w muzeum tylko jak tam kradną to się alarm uruchomi, a jak ktoś zasłabnie to niesłychać i nawet nie widać

      • 1 0

    • jaka płaca taka praca, 1500zł pozdro....

      umowa o dzieło.....

      • 0 3

  • Wszystko się dobrze skończyło, więc po co rozwałkowywać temat szukając sensacji! (4)

    Dyrektor i rodzice - pogratulować ludziom przytomności i dobrej akcji. I tyle. A policja niech sobie _ewentualnie_ sprawdzi połączenie. Pewnie w stresie ktoś nie pamiętał, jak wyjść przez centralkę "na miasto"...

    • 81 28

    • (1)

      Akurat w tym przypadku dobre byłoby spojrzenie na całą szkołę, gdyż nie dzieje się tam najlepiej. Basen w szczególności i kiepscy nauczyciele pływania. Nie wiem jak jest z ratownikami.

      • 10 7

      • no

        Zgadzam się, szkoła bliska tragedii.

        • 1 1

    • polskie podejście: (1)

      - dopiero jak jest trup, to warto temat rozwałkować

      • 8 0

      • lemingi maja takie podejscie do wszystkiego jak zyje to nic sie niestało!!

        • 3 0

  • No to ten ratownik ma teraz przechlapane! Brawo dla tego bohatera, który zanurkował!!! (10)

    A ratownicy muszą sobie zdać w końcu sprawę z tego, że nie są od tego żeby podszczypywać d*peńki....

    • 136 44

    • A kurat tak jest ze to młode idiotki zawracaja gitare ratownikom i przeszkadzaja sie skupic (1)

      czesto nawet udaja ze sie tobią by je wymacał i masaż piersi zrobił!

      • 17 10

      • potwierdzam, to częsty problem

        sam zmagałem się z nim wielokrotnie

        • 14 2

    • Jaka płaca taka praca (7)

      a ja się nie dziwię się..

      • 2 14

      • Jak sie nie podoba płaca to się idzie w piz..... (6)

        • 12 4

        • sporo już poszło (4)

          niektórzy jeszcze się trzymają ale ten pewnie zrezygnuje z takiej szitowej roboty za gów..ne pieniądze.

          • 2 3

          • No ale co to za robota? (3)

            Za siedzenie na krzesełku miliony mają płacić? Zwłaszcza, że jak się ratownik okazuje potrzebny, to akurat patrzy gdzie indziej... Człowiek, który uratował chłopca, nie jest ratownikiem, więc nie są potrzebne żadne tajemne moce ani wybitne kompetencje, żeby wykonywać to zajęcie.

            • 10 7

            • (1)

              Wg artykułu resuscytacje i masaż prowadził ratownik.

              • 3 0

              • A komu on ten masaż robił?

                I czy równocześnie z resuscytacją czy po?

                • 2 0

            • To fakt tylko Ty jedyny masz kompetencje do wykonywania swojej pracy - pieprzenia farmazonów

              • 2 0

        • to idz (...)

          • 0 0

  • (2)

    W epoce telekomunikacyjnej rewolucji nie można się dodzwonić po pomoc?

    • 59 3

    • facebook ma pierwszeństwo

      • 4 0

    • bo trzeba było wpierw wbić kod wyjściowy

      urzędy instytucje szkoły aby zadzwonić na zewnątrz muszą wbić kod wyjściowy w telefonie dlatego nie mógł połączyć się n numerem awaryjnym

      • 2 1

  • Panowie i Panie (7)

    Reagujmy!

    • 83 3

    • co reagujmy? są przecież odpowiednie służby! mam skakać w odzieży a w tym (6)

      czasie ratownik podrywa panienki? mam nadzieję, że zostaną wyciągnięte konsekwencje

      • 7 26

      • Na basen nie wchodzi sie w odzieży . (1)

        Klapki , strój , czepek i ewentualnie ręcznik.

        • 12 6

        • A stroj to nie odziez?

          A jasnie-panna, jak sie jej cokolwiek stanie, niech nie mysli o poproszeniu drugiego czlowieka o pomoc tylko swoje "sluzby" wzywa.

          • 12 0

      • Masz trochę racji (1)

        na basen idzie się popływać i oczekuje tego, że ratownik będzie pilnował porządku. Ale prawda jest taka, że ratownik może czegoś nie widzieć, albo oglądać panienki albo być zajęty teoretycznym rozwiązywaniem problemów wszechświata. Może nawet nie umie pływać a pracę dostał po znajomości. Jeśli widzisz topielca a nie przekonują Cię altruistyczne przesłanki, takie np. że możesz komuś uratować życie, to spójrz na sprawę egoistycznie - jak będą wyławiać denata to zamkną basen i nie będziesz sobie mogła popływać.

        • 28 3

        • szacun

          racjonalne i inteligentne, brawo :)

          • 10 3

      • wiecej obiektywizmu

        przecież nie wiesz co robił w tym czasie ratownik - to po pierwsze. A po drugie ratownik jest między innymi tez od tego,że jezeli cos sie stanie na basenie nalezy go o tym poinformować a on rozpocznie akcje ratunkowa. A nie ze ktos przed dwie minuty patrzył to na dzieciaka to na ratownika! Ludzie! Pozatym skad wiecie ze dziecko było pod wodą dwie minuty? Ktos musiał je juz obserwować wiec dlaczego nie powiedział ratownikowi ze chyba cos jest nie tak? I pamiętajcie ze z toru obok mimo wszystko lepiej widać co sie dzieje obok a zwłaszcza pod wodą niz z "gory"

        • 5 0

      • Ale jesteś tępa Aga

        • 0 1

  • (5)

    "Ponieważ nie zareagował wyciągnąłem go na brzeg i wezwałem ratownika" A ratownik co robił, gdzie był?

    • 135 13

    • Własnie?

      • 6 3

    • ratownik nie jest gwarancją bezpieczeństwa na basenie lub otwartym kąpielisku

      Owszem, ma za zadanie pilnować tego co się dzieje jak tez ratować tego kto potrzebuje pomocy. ale jest jeden warunek. Musi takiego człowieka sam zauważyć lub zostać poinformowany przez innych użytkowników basenu.
      Trzeba mu tylko podziękować, bo uratował dzieciakowi życie.
      Nie oczekujcie, że 1 ratownik jest w stanie upilnować 20-30 ludzi tak jak nieraz oczekujecie, że na każdym kroku będzie czuwał patrol i za rękę złapie na gorącym uczynku każdego kto np. zbije szybę po pijaku

      • 28 5

    • czekał na wypłate

      • 7 3

    • pit masz racje (1)

      To psi obowiązek tego ratownika, żeby pilnować. Właściwie to niepotrzebnie wtrącał się ten człowiek, bo mo że przeszkodził ratownikowi...a w ogóle to ratownik powinien wyciągnąć tego chłopaka z wody jeszcze przed...a poważnie: gratulacje, że ratownik potrafił udzielić pomocy i dzięki człowiekowi, który zareagował

      • 5 7

      • "a poważnie: gratulacje, że ratownik potrafił udzielić pomocy..." Ty tak na poważnie? Ratownik potrafił udzielić pomocy? To nie jest praca na promocji serka kanapkowego tylko praca przed którą przechodzisz kurs i szereg egzaminów! to raz. Do tego co pisał wyżej owszem oczekuje się tego od ratownika! Po to on jest żeby obserwować co dzieje się w wodzie. Szczególnie na basenie gdzie z poziomu "roboczego" widać co się dzieje. Nie można liczyć na to, że tonący będzie machał rękami i krzyczał tak jak to większość ludzi myśli. Jeżeli ratownik będzie obserwował to co dzieje się w wodzie to spokojnie wyłapie takie sytuacje. Inna sprawa na morzu ale tam jest na stanowisku więcej ratowników plus patrole od strony wody. Całe szczęście że ten człowiek się zainteresował!

        • 0 0

  • (11)

    Dzieci wchodzą niezauważone same na basen??? Dziwne.
    Zapewne po tym wypadku basen będzie bardziej pilnowany.

    • 46 10

    • Zapewne kupił bilet

      nie wpłynął przez rury. Może chcesz aby basen był dostępny od 18 roku życia?

      • 13 2

    • POlak niejest mądry nawet po szkodzie nic sie niezmieni do momentu az ktos sie nieutopi (2)

      nic mu sie niestało wiec nic sie niezmieni

      • 1 5

      • (1)

        Zainwestuj lepiej w słownik poprawnego PISania.

        • 8 2

        • Niestety stac mnie tylko na slownik niepoprawnego pisania

          • 9 2

    • Pomyślał, że ten ćwiczy nurkowanie na bezdechu. (3)

      Ponieważ jednak pozostawał bez ruchu przez ok. 2 min, zanurkowałem do niego.

      No mógł jeszcze poczekać ze 4 minuty może faktycznie ćwiczył bezdech

      • 8 5

      • 2 minuty (2)

        sądzisz, że ten Pan patrzył na zegarek? 2 min w stresie, w oczekiwaniu ...nie brała bym tego wyrażenia dosłownie.

        • 13 0

        • (1)

          Mam dwójkę dzieci z którymi chodziłem na basen od kiedy miały po 3 miesiące. Jakiś taki nawyk mi się wyrobił, że od chwili zanurzenia się dziecka pod wodę zaczynam liczyć. Dzieciaki już same chodzą na basen a ja jak widzę jak ktoś się zanurza automatycznie zaczynam liczyć... 2 min. to b. długooooo - w zasadzie pół minuty to sporo jak nie zna się możliwości dziecka/pływającego...

          • 2 0

          • Po tylu latach musisz być dobry w liczeniu

            • 0 2

    • Ten dyrektor generalnie nie ma coś "szczęścia" (1)

      W poprzedniej szkole doszło do głośnego samobójstwa, aktualnie co jakiś czas jakieś przygody z pedofilem w pobliżu szkoły a teraz jeszcze super błyskawiczne procedury na basenie. Babsko siedzące w portierni też nie ma komórki? Cud, że się ratownikowi udało przywrócić oddech w porę, bo po 10 minutach to pogotowie nie miałoby po co przyjeżdżać.
      Może kuratorium niech znajdzie panu Michalskiemu jakieś mniej odpowiedzialne zajęcie.

      • 11 8

      • Bo to zły dyrektor jest i zła szkoła

        • 1 1

    • Jak zawsze po fakcie

      • 0 0

  • (6)

    Najważniejsze żeby chłopiec wyszedł z tego cało i zdrowo!! Reszta jest mniej istotna, dobrze że ktokolwiek go zauważył i zareagował.

    • 104 7

    • brawo głąbie!! Własnie jest istotna bo nastepnym razem ktos zginie! (4)

      I wtedy taki leming jak ty będzie się pieklił oburzony ze drugi taki przypadek i dlaczego nikt nic nie zrobił by zadbać o bezpieczeństwo dzieci!

      • 5 13

      • weź ochłoń (1)

        rocznie w Polsce na drogach ginie 4000 ludzi, i nikt się nie przejmuje.

        • 5 3

        • nie przejmuje sie bo głaby lemingi sie niczym nieprzejmują

          • 1 2

      • (1)

        a niby jakim prawem nazywasz mnie "lemingiem i głąbem"- to takie piękne określenie wymyślone przez Twojego "ojca prezesa Jarosława" i jego jedynie słuszną partię...i to właśnie tacy ludzie jak Ty zachowują się jak lemingi nazywając tak innych bo prezio tak kazał...z samodzielnym myśleniem pewnie ciężko ci idzie co??? Kiedy coś jest nie po waszej myśli to jest zawsze złe bo nie jedynie słuszne prawda...
        Nie napisałem, że inne rzeczy są nieistotne tylko w tym wypadku dobrze jeśli chłopcu nic się nie stanie bo byłaby to tragedia.. z tego co czytam, był tam ratownik i udzielił dziecku pomocy, pierwszy wprawdzie zareagował inny mężczyzna ale uratowano to dziecko, może wcale nie zaniedbano żadnych procedur tylko w nerwowej sytuacji która nie zdarza się często coś poszło nie tak...tak to działa..W tej szkole zawsze dbano o bezpieczeństwo na basenie, sam z niego korzystałem, również moje dziecko...i nie boję się o bezpieczeństwo swoje i dziecka, a wypadki zdarzają się w każdym miejscu

        • 11 4

        • leming jak zawsze obrazony ze ktos go po imieniu nazywa ta głąbie własnie potwierdziłes ze nim jestes

          leming zawsze musi potwierdzić swoją głupotę

          • 2 5

    • Pamiętaj o kropce na końcu zdania.

      • 2 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane