• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Buduje modele aut i driftuje po torze

Jakub Gilewicz
11 sierpnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 

Zobacz w akcji modele RC driftujące na specjalnym torze.


Od lat składa modele zdalnie sterowanych samochodów. Zapragnął jednak czegoś więcej, więc stworzył tor i rozpoczął naukę driftu. W jedenastym odcinku cyklu Pasjonaci przedstawiamy Wojciecha Sieranta z Gdańska.



Czy potrafisz driftować samochodem?

Ma słabość do klasyków. Dlatego na szklane gabloty spogląda z dumą. W jednej stoi Ford Mustang z ognistą karoserią, w drugiej elegancki Chevrolet El Camino. Oba modele w skali 1:10. Stworzone ze starannie dobranych podzespołów. Dopracowane w najdrobniejszych szczegółach.

- Małe dziecko ma zabawki na swoim poziomie, a dorosły facet na swoim. Ale nadal bawi się zabawkami - mówi wprost Wojciech Sierant z Gdańska. Bo choć potrafi przesiadywać godzinami w swoim warsztacie, to do pasji ma zdrowy dystans.

Przygodę z samochodami RC, czyli ze zdalnie sterowanymi modelami aut, rozpoczął wiele lat temu na targach motoryzacyjnych w Katowicach.

- Z wykształcenia jestem ekonomistą, a na co dzień pracuję w branży motoryzacyjnej. Pojechałem więc na targi, gdzie przypadkiem zobaczyłem, jak młodzież driftuje modelami. Kupiłem pierwszy model RC, który niestety szybko się popsuł. Rozebrałem go jednak na części, znalazłem usterkę, naprawiłem i tak się zaczęło - wspomina pasjonat.

Dziś w jego modelarskiej pracowni otaczają go dziesiątki narzędzi i części. Są tu między innymi wały napędowe, regulatory obrotów i silniki elektryczne. Bo mieszkaniec Gdańska buduje modele z podzespołów. - Odpowiednich elementów szukam na całym świecie - przyznaje Wojciech Sierant.

Po latach budowania modeli pasjonat postanowił stworzyć coś większego. Tak powstał tor z nawierzchnią dla driftujących modeli RC. - To specjalnie dobrany dywan, który co najważniejsze jest idealnie równy. Ma to ogromne znaczenie podczas driftowania, czyli techniki jazdy w kontrolowanym poślizgu - tłumaczy modelarz, po czym jego Nissan Skyline GT-R wchodzi w długi łuk. Pokonuje go efektownie i płynnie. - Prawą ręką obsługuje się skręcanie w lewo i prawo, a lewa ręka to z kolei gaz i hamowanie - tłumaczy modelarz, który w rękach trzyma aparaturę.

Jego Nissan Skyline GT-R z napędem na cztery koła bierze kolejny zakręt. Przed modelem jeszcze kilkanaście o różnym stopniu trudności, bo tor jest spory. Ma około 120 metrów powierzchni.

Modelarz cieszy się z każdego dobrze pokonanego zakrętu, bo jak przyznaje, dopiero uczy się driftować. - Techniki driftu w teorii wydają się dość łatwe, ale kiedy postawi się model na torze, okazuje się, że to wcale takie proste nie jest - przyznaje z pokorą Wojciech Sierant, który ma nadzieję, że po paru latach będzie już bardzo dobrze driftować.

Nie jest osamotniony w nauce driftu. Swoją pasją do modeli RC zaraził córkę. - Na początku uczyłam się z grzeczności, ale później spodobało mi się - przyznaje Klaudia, córka modelarza, która driftuje razem ze swoim chłopakiem Piotrem.

- Liczy się opanowanie, pewność siebie i dużo mocy pod palcem - przyznaje Piotr i spogląda na tor. Driftują na nim również inni fani samochodów RC. Używają fabrycznych modeli lub przynoszą własne konstrukcje. Początkujący jeżdżą pod okiem instruktora, bardziej doświadczeni samodzielnie. Dzieci ślizgają się ostrożnie, studenci szaleją i potrafią wypaść poza tor, a ojcowie jeżdżą pewnie i w miarę spokojnie. Każdy driftuje w swoim stylu.

- Jest to chyba marzenie większości facetów, aby bawić się w drift w skali 1:1. W tej chwili bawię się w skali 1:10 i też jest mega zabawa - przekonuje Wojciech Sierant.

Butelki, etykiety i podstawki ze starych gdańskich browarów. Zobacz niezwykłą kolekcję Pawła Kinowskiego z Gdańska.

Wykuwa miecze i walczy nimi. Zobacz w akcji Jana Chodkiewicza, który zdobył w Szwecji mistrzostwo Europy we władaniu długim mieczem.

Miejsca

Opinie (62) 3 zablokowane

  • Kupiłem w markecie samochód Z.S. za 40zł, zdjąłem opony i też driftuje po podłodze. (1)

    • 37 13

    • Szacun Kolego. ;)

      • 20 0

  • "W życiu trzeba sobie zadać bardzo ważne pytanie. Co chce w życiu robić. A potem zacząć to robić" (2)

    • 93 2

    • Laska (1)

      Syn Marioli i Staska.

      • 6 0

      • Syn Króla Sedesów.

        • 20 1

  • Problem z driftem w skali 1:1 (1)

    jest jeden - nie ma gdzie tego robić. Chyba, że mowimy tu o starej Hondzie z 93 roku i piłowaniu jej na ręcznym, ale to nie jest drifting... A w skali 1:10 , to hobby też wydaje się ciekawe.

    • 70 0

    • ale jest gdzie drzeć ryja na stadionie

      :D

      • 16 0

  • drift (14)

    czy ten wyraz nie ma polskiego odpowiednika?

    • 15 27

    • (6)

      nie ma, to nazwa własna wymyślona dla nowego rodzaju sportu. Wyobraź sobie, ze są inne słowa bez odpowiedników jak np sushi, szisza, whisky czy ze sportów na przykład polo czy golf. Wiec sie nie czepiaj na siłe

      • 30 4

      • tak tak (1)

        ty SMOK-e ty

        • 3 6

        • o co ci chodzi?

          Podpisuje sie swoim nazwiskiem w przeciwienstwie do ciebie anonimie krytykancie.

          • 10 2

      • Whisky to po prostu ruda (3)

        gorzała

        • 7 1

        • Po naszemu może być bejca... (1)

          • 6 0

          • A denaturat to zacny trunek Błękit Paryża ;)

            • 0 0

        • na myszach

          pędzona...

          • 5 0

    • (2)

      Ma. Kontrolowany poślizg. Ale drift lepiej brzmi.

      • 6 7

      • tak jak event

        Można powiedzieć wydarzenie, ale lepiej przyszpanować i połechtać swoje ego eventem.

        • 6 3

      • To jest definicja a nie nazwa własna dla dyscypliny.

        • 10 1

    • uślizg (1)

      • 1 3

      • To ja już wole driftować niż uślizgować :)

        • 6 1

    • latanie bokami - i w sumie wszystko tłumaczy

      • 2 1

    • MA

      drift=ślizg

      • 1 1

  • Ludzie mają dziwne pasje. (6)

    O ile zabawa zdalnie sterowanym samochodem może jeszcze sprawiać frajdę, jak byłem dzieckiem to lubiłem się bawić zdalnie sterowanym samochodzikiem i nawet teraz może przez parę minut bym się taką zabawką pobawił. Natomiast drift to jakiś bezsens. Do niczego się to nie przydaje, ponadto samochód po drifcie śmierdzi na kilka metrów.

    • 4 70

    • Drift modelem Ci śmierdzi? (4)

      Pozdro jeżeli tak myślisz, driftowanie modelem jest o wiele ciekawsze od jeżdżenia sobie w kółko itp. To się wydaje łatwe ale nie każdy wie ile taki model mam mocy. Nie jest to zabawka z tesco za 40zł. Zaawansowany model kosztuje około 1000zł. I jeszcze info dla nie wiedzących te modele nie są spalinowe tylko elektryczne.

      • 11 0

      • (3)

        za 1000 zł zaawansowanego modeu niestety nie kupisz;) tyle to kosztuje zaawansowana aparatura do sterowania...i to tez nie z najwyższej półki ;)porzadny regulator, silnik bezszczotkowy, pakiet tez kosztuje krocie...

        • 8 3

        • (2)

          Jesteś pewien. Bo dziwnym trafem obok mnie stoi taki właśnie model z zestawem bezszczotkowym, serwem BB i jedną z lepszych aparatur Modelcraft'a. Oprócz tego jeszcze 2 pakiety lipo 5.0 i odpowiednia do nich ładowarka. Co do tego że tysiąc kosztuje zaawansowana apka, do helikopterów, samolotów i łodzi owszem bo tam jest potrzebna dosyć duża ilość kanałów, a do driftu w zupełności wystarczą 2-3 kanały. Zajmuje się RC Driftem od dobrych 3 lat więc mam "jakieś tam" pojęcie na ten temat.

          • 2 1

          • bomba (1)

            Od kiedy Modelkraft robi dobre aparatury? - to raz, dwa...ilość kanałów nie jest wyznacznikiem, zobacz ile kosztuje przyzwoita Sanwa czy Futaba 2-3 kanałowa. Trzy- pakiety Turnigy i Zippy to tanie chińskie pakiety o co najwyżej zadowalającej jakości- sztuka 5.0 kosztuje zdrowo ponad 300 zł. Silnik bezszczotkowy i regiel - jeśli jeździsz na ez-run'ie ok...ale to nadal chińska zabawka...reasumując- za 1000 zł nie złożysz porządnej zabawki, najwyzej HSP w porywach do HPI, z tanią apką 2,4 Ghz(250 zł), pakietami Turnigy/Zippy(150 zł szt), reglem i silnikiem HK (300-500 zł).

            • 0 0

            • Skoro te produkty to takie stolec, czemu tyle osób je używa? Potrzebujesz do driftu coś lepszego?

              • 0 0

    • Olo

      To nie są zabawki ignorancie

      • 1 0

  • Pasja ;) (1)

    Nie kazdy ja ma niestety :(

    • 23 5

    • pasję ma każdy lecz nie każdego na nią stać w tym państwie...

      • 11 2

  • ale czad (1)

    • 16 2

    • czas wywietrzyć

      • 4 1

  • polskie wieśniaki wymyśliły też słowo "kamerować" zamiast FILMOWAĆ (12)

    jak robisz zdjęcie to mówisz "aparatuję" a jak idziesz chodnikiem to "chodnikujesz" ?

    tępy naród tępy "wódz"

    • 24 7

    • ale jak kręcisz pedałami to pedałujesz, co nie? (1)

      co do filmowania, to nie wiem czy moje amatorskie kamerowanie można nazwać filmowaniem, do Wajdy itp. to mnie dzielą lata świetlne

      • 4 5

      • buahaha - uderz w stół a nożyce się odezwą

        idź cebulaku pokamerować
        a później po słownik

        • 5 1

    • i tak i tak jest poprawnie tłuku. (2)

      włosy mozesz czesać, ale mozesz tez "szczotkować".
      olowek mozesz wymazac, ale mozesz tez "zgumkować".
      paczke mozesz owinac folia, ale mozesz tez "zafoliowac".
      z kolega mozesz uprawiac seks, ale mozecie tez "pedałować".

      tak wiec polski wieśniaku, obie formy sa poprawne/dopuszczalne.

      • 2 7

      • może u ciebie na wsi sołtysie jest poprawne (1)

        zaciągaj skarpety pod kolana i ubieraj sandały

        • 5 2

        • klapki kuboty

          • 4 0

    • Nie obrażaj (1)

      Nie obrażaj Polaków, kim jesteś ze tak o nas piszesz....? Zastanów się.

      • 1 6

      • spadówka leszczyku

        • 5 1

    • fotografuję filmuję gniocie to polskie słowa (1)

      • 4 0

      • a lemingi mówią "kameruję"

        • 4 1

    • możesz być pewien że 80% twojej najbliższej rodziny to więśniaki :-) (1)

      sprawdz statystyki pochodzenia

      |Chopin też był wieśniakiem pojmujesz takie cUŚ

      • 1 4

      • "więśniaki" powiadasz cebularzu...

        sprawdziłem i jakoś nie trafiłeś lemingu :-)

        • 4 0

    • powiedział wsiun który "driftuje"...

      ...chyba zetorem po polu ze zbożem.

      • 1 0

  • HAHAHA (4)

    W ankiecie 10% ludzi odpowiada że driftuje zawodowo :D
    Ciekawy jestem...
    Polacy... myślą że potrafią wszystko a potem toną w Bałtyku przy byle lepszej cofce...
    Co za ludzie

    • 38 0

    • jaka ankieta

      takie odpowiedzi :)

      • 9 0

    • chyba d*pą po piasku

      • 3 0

    • nie umiem pływać

      • 4 0

    • żeby była jasność

      Nie mam nic do drifterów wręcz sam chciałbym umieć

      • 3 0

  • szkoda tylko, że off-road RC (5)

    w trojmiescie praktycznie nie istnieje...

    • 9 0

    • coś w tym jest (4)

      My z kilkoma kolegami próbujemy trochę ścigać się modelami 1:10 w off roadzie ale ciężko z fajnymi miejscami do zabawy.

      • 3 0

      • Raperu? (1)

        Toć to kolega modelarz?

        • 0 0

        • Witam kolegę!

          Tak, tak!

          • 0 0

      • masz blitza? (1)

        ja ujeżdzam e-firestorma, bratnie konstrukcje.
        Z miejscem faktycznie ciężko, a jazda pod blokiem albo po polnej drodze wielkiej frajdy nie daje ;)

        • 0 0

        • Tak, mam Blitza, chętnie spotkamy się żeby pośmigać, ponadto koledzy mają Savage XS.

          • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane