• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Buty się rozpadły? Warto reklamować towar

Patryk Szczerba
7 grudnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Warto pamiętać o swoich prawach, dokonując przedświątecznych zakupów, kiedy o nieprzemyślany zakup nietrudno. Warto pamiętać o swoich prawach, dokonując przedświątecznych zakupów, kiedy o nieprzemyślany zakup nietrudno.

Dopiero interwencja u miejskiego rzecznika praw konsumenta poskutkowała uwzględnieniem reklamacji obuwia, o którą dwukrotnie wnosił nasz czytelnik. W okresie przedświątecznych zakupów takie sytuacje mogą spotkać każdego, dlatego warto wiedzieć, jak się przed nimi uchronić i czego możemy się - jako kupujący - domagać.



Takie tabliczki są niezgodne z prawem, jednak gdyby zamienić słowo "reklamacji" na "zwrotów", wszystko byłoby w porządku. Takie tabliczki są niezgodne z prawem, jednak gdyby zamienić słowo "reklamacji" na "zwrotów", wszystko byłoby w porządku.

Czy zdarzyło ci się, że reklamacja zakupionego towaru nie została przyjęta?

Sprawa wydawała się banalna. Pan Adam kupił obuwie firmy Lasocki, które miało mu służyć przede wszystkim do chodzenia po biurowych korytarzach. Okazało się jednak, że buty nie wytrzymały nawet takiego użytkowania.

- Trzeciego dnia od zakupu, a drugiego dnia umiarkowanego użytkowania, ujawniło się pęknięcie na szwie jednego z butów. Ponieważ zachowałem dowód zakupu oraz oryginalny kartonik, postanowiłem zgłosić je w sklepie do naprawy gwarancyjnej w ramach niezgodności towaru z umową. Buty przyjęto oraz wysłano do weryfikacji w centrali firmy - opisuje zdarzenie.

Sklep udzielił zgodnie z prawem odpowiedzi w ciągu dwóch tygodni. Treść zaskoczyła jednak pana Adama. W piśmie pojawiły się bowiem wykluczające się nawzajem argumenty związane z negatywnym rozpatrzeniem reklamacji.

W piśmie można przeczytać m.in. iż w ocenianym obuwiu nie stwierdzono wad, ale w następnych linijkach padają zdania, że usterka była już widoczna podczas zakupu i kupujący powinien sam ocenić stan obuwia podczas zakupu i jeśli nie zgadza się z jakością towaru, zwrócić obuwie w ciągu siedmiu dni.

Kolejna próba nakłonienia do zmiany decyzji również nie powiodła się. Udało się dopiero po interwencji gdyńskiego Rzecznika Praw Konsumenta, który zakwestionował podane w odmowie argumenty. Obuwie zostało naprawione. I choć wielu pewnie zrezygnowałoby już po pierwszej próbie i wydało kolejne ponad 100 zł na buty, urzędnicy przekonują, że warto domagać się swoich praw.

- Nie są one jednak nieograniczone. Warto pamiętać, że gdy kupujemy towar w sklepie, nie możemy go zwrócić. Decyduje o tym dobra wola sprzedawcy. Rynek jest taki, że zwykle nie ma z tym problemu. Inaczej jest, gdy kupujemy towar przez internet. Wtedy w ciągu 10 dni można zwrócić zakupiony przedmiot lub rzecz niezależnie od przyczyny - wyjaśnia Ewa Ziarkowska, Miejski Rzecznik Praw Konsumenta w Sopocie.

Gdy po zakupie okaże się, że towar jest niezgodny z umową, jak było to w przypadku butów pana Adama, możemy domagać się naprawy towaru lub wymiany na nowy. Nie ma możliwości wnioskowania o zwrot pieniędzy.

- Bardzo często konsumenci popełniają ten błąd, pisząc reklamację. Pamiętajmy również, że sprzedawca ma 14 dni na ustosunkowanie się do reklamacji. Warto napisać, w jakim czasie szkoda ma zostać naprawiona, bowiem ustawa nie określa tego konkretnie - dodaje Ewa Ziarkowska.

Zaleca też dokładne czytanie kart gwarancyjnych, będących dodatkowym uprawnieniem klienta i dopytywanie o zapisy budzące wątpliwości, zwłaszcza w przypadku sprzętu, który może wymagać naprawy z powodu zużycia się części. Często bowiem niejasne sformułowania blokują odpowiednią naprawę.

Ostatnią instancją, w której klient może dochodzić swoich praw jest Polubowny Sąd Konsumencki przy Inspekcji Handlowej. Sprawa jest bezpłatna, ale strona pokrzywdzona pokrywa koszty rzeczoznawcy, który wyda opinię o przyczynach wystąpienia wad. Jeśli buty nie były np. konserwowane, klient może przegrać.

Miejsca

Opinie (258) ponad 10 zablokowanych

  • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • ccc czy deichman (13)

      • 5 7

      • (4)

        Deichman też dno. Dwie pary butów w ciągu roku reklamowałem.

        • 40 8

        • Różnie z tym bywa. Kupiłam w D. buty zimowe za 70 zł. Miały być na jeden sezon, a chodzę w nich już czwarty. Nie do zdarcia. Pozdrawiam:)

          • 26 5

        • nie chodzi o to ze się rozwalą, bo każde się rozwalą, chodzi o sposób podejścia do klienta

          o uznanie ewidentnej winy sklepu i wymiana towaru na wolny od wad (nowy, lub naprawa)

          • 19 2

        • niestety w Deichmanie

          nie uwzględniono mi reklamacji ,pomimo ze bury pękły ,otrzymałem info od szefa ze źle je uzytkowałem.Czyli najlepiej kupić buty i w nich nie chodzić ,komedia.

          • 28 1

        • W CCC zawsze odmawiają uznania reklamacji, jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby rozpatrzyli ją na moją korzyść. Natomiast w Deichaman'ie nie ma problemu z reklamacjami ostatnio nawet nie musiałam czekać 14 dni tylko Pani zaproponowała że mogę sobie od razu wybrać buty w tej samej cenie. Ogólnie bardziej podobają mi się model butów w CCC, ale ze względu na problemy z reklamacjami CCC straciło klienta.

          • 26 1

      • (1)

        hahaha od razu wiadomo. Też tak miałem, kupiłem buty zimowe i po 2 mies. zrobiła się dziura na wylot w podeszwie, a wcześniej zaczęły przemakać. Więcej w deichmanie nie kupie, ccc to takie samo badziewie.

        • 23 3

        • miałem to samo w oby dwóch sklepach i w D. ( Po 2 msc-ach) Mi nie uznali reklamacji bo niby z mojej winy. co te buty mają być na pokaz w szkatulce.?

          • 0 0

      • Tak to jest jak biedacy chodzą w jednych butach non stop ... (4)

        Buty się ściąga czasem z nóg ... ma kilka par ... daje skórze odpocząć ... używa środków do pielęgnacji ... dba się o buty !!! 80% reklamacji które otrzymuje to brudne od stolców i nigdy nie czyszczone buty, to świadczy o właścicielu ...

        • 12 21

        • (2)

          Co ty pier...lisz. Lasocki to sztuczna marka z cena nadmuchana do granic mozliwosci. Jakosc jest taka sama jak reszty tej chinszczyzny. Dlatego oddajac na gwarancje buty Lasocki powinni niedosc ze je uznawac to jeszcze w pas sie klaniac i przepraszac. Jak kupujesz standard w CCC czyli za ok 100zl to wiesz za co placisz, jednak placac ponad 300zl za marke na L oczekujesz jakosci.
          Kolejna sprawa, buty sa od tego zeby je nosic. To ile w nich chodze nie powinno Ciebie, sprzedawcy interesowac. Jak mam kaprys to moge ich przez rok nie zdejmowac i guzik Ci do tego. Pokaz mi jakikolwiek zapis ktory wskazuje ile moge dziennie dane obowie nosic... smiech na sali.
          Amortyzacja mojego obowia to srednio 100zl rocznie na kazda pare. Niezaleznie ile w danej nie chodze. Jesli zatem but kosztuje 300zl to sorry, 3lata musi wydolic inaczej marka jest dla mnie spalona. Cale szczescie zadko mi sie zdazalo tego nie osiagnac, raptem pare pseudo markowych tworow rodem z Outletu.
          W CCC kupuje moja kobieta, reklamacje tam zalatwia tylko w mojej obecnosci i nigdy nie zdazylo sie zeby ktoras Pani sie nawet zajaknela slowem 'nie'.
          W sklepie na D, jest podobnie, z tym ze tam latwiej, czesciej znajduje lepiej wykonane modele butow, w ccc z jakoscia towaru jest bardzo slabo, lasocki jak wspomnialem to prawie to samo co cala reszta.

          • 9 8

          • A kim Ty jestes? (1)

            że Twoja kobieta załatwia reklamacje tylko w Twojej obecności ? Jakiś Guru ?

            • 14 0

            • ma kark, pewnie lechista z pisiego młynka:"eee ten tego bo w ryj dam eee"

              • 13 0

        • Mi poszedł obcach po drugim dwóch godzinach na nodze ccc to BADZIEWIE. Nigdy nie miałam takiego przypadku z butami innych firm. Ccc do dymisji!!!!!!

          • 0 0

      • Nie wiem jak chodzicie w tych butach, ja zawsze kupuje w ccc- buty do chodzenia na codzien sluza mi od 2ch lat. Wiadomo dlaczego - zmieniam co jakis czas pary, nie chodze 5 miesiecy w jednej parze.. A buty do pracy, no niestety maja prawo sie rozpindolic, bo chodzi sie w nich codziennie i je naraza.

        • 0 0

    • Cena czyni cuda :) (7)

      • 14 1

      • Można kupić buty Ecco to starcza na 2 - 3 sezony (6)

        • 24 7

        • Mozna. Ja kupuję i zawsze jestem zadowolona.

          Ale nie kazdego na nie stać, mądralo.

          • 13 2

        • Kupiłem w Ecco w 1995 przy Grunwaldzkiej we Wrzeszczu (1)

          Reklamowałem po tygodniu, bo były niewygodne - metalowe kółeczko, przez które przechodzą szurówki, było za blisko szwu i wbijało mi się w nogę. Reklamacja nie została uznana. To było latem, a zimą pękła mi podeszwa. Nie widzę więc różnicy między Ecco a dużo tańszymi markami.

          • 18 4

          • Różnica

            Ja akurat widzę różnicę między Ecco a dużo tańszymi markami, choć uważam, że różnica w cenie jest zbyt duża. Ecco są dobrymi butami, ale ceny "normalne" nie za bardzo przystają do tego co oferują. Zakup w outlecie czy w tzw promocji już jest ok. Znam też osobę, która reklamowała buty Ecco z outletu i nie było problemu, uznali reklamację i naprawili.

            • 4 1

        • nie warto (1)

          2 razy skusilem się na buty Ecco, i w obu przypadkach konieczna była reklamacja /raz pękł szew, innym razem odklejona podeszwa/. W obu przypadkach reklamacja nie uznana, bo "buty noszą ślady użytkowania" (cytat z opinii rzeczoznawcy). Jak rozumiem buty po zakupie mam postawić na półce... NIE POLECAM

          • 9 1

          • Pewnie zadales wymiany albo zwrotu... a nie naprawy. Tak wynika z odpowiedzi na twoja reklamacje.

            • 1 0

        • W Polsce markowe buty to zazwyczaj druga jakość lub zleżałe modele, przetrzymywane w magazynach. Buty kupione zagranicą zawsze służyły mi przynajmniej dwa sezony lub więcej. W Polsce to loteria, oczywiście CCC to żenada, buty nawet ładne ale podejście do klienta jak za PRL, zresztą podobnie jest z reklamacjami w EURO AGD czy Fotojokerze. Reklamacja pokazuje klientowi z jaką kulturą obsługą klienta ma do czynienia. Niektóre firmy lepiej omijać z daleka, nawet jeśli mają bardzo atrakcyjną cenę.

          • 1 0

    • Faktycznie

      Faktycznie w Deichmanie jest dobrze przy reklamacji mile mnie zaskoczyli.

      • 11 5

    • (1)

      Zgadza się, zdarzyło mi się kupić buty w CCC jakieś 7 lat temu. Po trzech dniach użytkowania w jednym bucie zapadła się podeszwa na pięcie. Reklamację odrzucono, tłumacząc na piśmie, że uszkodzenie powstało w wyniku "wady wrodzonej użytkownika" (???- mam ołowianą piętę, czy co?). Od tej pory, tj. od około 7 lat tam nie kupuję i już nigdy nic tam nie kupię.

      • 34 0

      • W D. miałam okazję reklamować buty, buty zimowe kosztowały 199 zł. Reklamowałam je po 3 miesiącach, ponieważ zaczęła odklejać się podeszwa. Oczywiste jest to, że buty były używane przeze mnie. Reklamacja była rozpatrzona negatywnie, a w odpowiedzi otrzymałam, że buty musiały być przemoczone, buty zimowe. Słabo... Butów już tam nie kupuję.

        • 9 3

    • wielki mlyn w gdansku

      polecam tam kupywac obuwie i skladac reklamacje ponieważ sprzedawcy sami naprawiają usterki i na tym polega gwarancja cenowo oryginalnego produktu a wcisnietej nam podróbki ;)

      • 2 2

    • ccc

      Dopiero oddalam buty do reklamacji.po 2 tygodniach odeszla podeszwa.nigdy już tam nie kupie obuwia.....

      • 5 0

    • Potwierdzam, kupiłem buty zimowe Lasockiego i rozpadły się po miesiącu

      A kosztowały ze 150 zł. Naprawdę nie warto, lepiej trzymać się z daleka.

      • 2 0

    • a

      MI TAK SAMO!!! odesłali po 2 tygodniach z twierdzeniem, że z butami jest wszystko dobrze. NIE POLECAM!!!!!!!

      • 0 0

  • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • (3)

      To po co tam kupujecie - przecież z daleka widać, że to stolec.

      • 41 1

      • to przecież

        jeden z najbogatrzych polaków...
        ciekawe dlaczego :) ?

        • 12 0

      • bo nie każdy ma 200 zł < na buty (1)

        • 13 1

        • trzeba byc bogatym zeby kupowac badziew z CCC...

          ...ktory zaraz sie rozpadnie. Przeciez i tak bedzie trzeba kupic kolejne, znaczy sie porzadne i drozsze ;) Tez u nich kiedys kupowalem, szybko sie sypaly, reklamacje to farsa, wiec teraz omijam te siec szeeeerokim lukiem.

          • 2 0

    • ccc

      oddałem buty do reklamacji
      uwzględnili
      oddali nie naprawione :)
      nigdy więcej ccc

      • 32 0

    • To róbta same te buty, jak jesteśta takie mondre.

      • 2 9

    • ccc

      Kupilam buty dla syna do szkoly na zmianę (tylko do chodzenia po szkolnych korytarzach bez w-f-u )i po miesiącu padly reklamacji nie uwzglednili tlumaczac zużyciem ...

      • 26 0

    • Po prostu jakość odpowiada cenie.

      W całości skórzane buty za 99PLN i do tego jeszcze solidne? No takich cudów nie ma.

      • 10 0

    • CCC

      Po 2 tyg zostałam bez butow.cena w granicach 200zl i odeszla podeszwa...
      zlozylam reklamacje i czekam,ale nigdy już CCC...

      • 3 0

  • ... (3)

    Tak to jest jak się kupuje buty wizytowe za 100zł.

    • 44 64

    • Gino Rossi wcale nie lepsze (1)

      Ceny coraz wyższe, a jakość denna.
      Wnętrze buta w barwionej czarnej skórze, farbuje do tego stopnia, ze przebija przez czarna skarpetkę.
      Reklamacji nie uznaje sie. Skóra naturalna ma prawo farbować. Dziwny argument...

      • 3 1

      • Ten sam problem miałam z butami Kazara, nie uznali reklamacji.

        • 1 0

    • a

      Wątpie by konsument kupił buty za 100 zł z firmy Lasocki, oni tak tanich butów nie mają.

      • 0 0

  • Buty za 100 zł to Chińczyki (11)

    do tego warunki za oknem oraz masowo sypana sól na chodniki sprawia że taki but sie rozpada. Dobre buty są tylko od polskich marek które U NAS W KRAJU MAJĄ CAŁĄ PRODUKCJE, cena od 300 zł.

    • 42 28

    • (6)

      Dla mnie but to od 1200 zł w górę - i nie polski.
      Po butach poznajesz klasę człowieka.
      Dlatego 99% społeczeństwa to cebulaki.

      • 7 61

      • sporo racji, ale

        raz, że szkoda takich butów na naszą sól jak wychodzisz z samochodu i kawałek do sklepu musisz dojśc, dwa, że sama cena.

        • 11 1

      • ... (1)

        Przy bucie za taką cenę...700zł to marża.
        Bardzo dobrej jakości but, można kupić za 500-600zł

        • 20 2

        • lepsze Ecco

          :)

          • 6 4

      • takie masz drogie buty a rasizmu nie da sie w nich ukryc
        jak cie nie podoba w Polsce to jedz do ojczyzny

        • 7 1

      • G.. wiesz o butach

        Dwa lata temu byłem w H-K nadzorować załadunek na statek drogich kontenerów z bardzo kruchą zawartością. Niedaleko nas wiatr zrzucił kontener zasztauowany na 5 "kondygnacji". Oczywiście wszystko się rozwaliło i ku mojemu zdumieniu wysypały się pudełka z pięknymi męskimi butami zimowymi, a było lato. Na pudełkach był napis "Made in Italy". Zdziwiłem się, że oni teraz kupują buty zimowe, a na to współpracujący ze mną od lat Chińczyk powiedział mi, że to na eksport i te buty wyprodukowali tuż obok w Szenczen.
        To tak samo, jak z ta stalą na bramownice do naszego via toll. Włosi to najwięksi oszuści gospodarczy w Europie.

        • 26 2

      • te za 1200 to też Chińczyk!

        • 11 0

    • polskie marki (2)

      Ale Lasocki jest 100% polski i to jest właśnie polska marka. Od lat kupuje właśnie Lasockiego, odkąd pojawiła się też kolekcja dla męża i dzieci, rowiez Lasockiego kupują, w domu mamy kilkanaście par butów tej marki, reklamowalismy ze dwa razy, zawsze załatwienie bez zarzutu. Na dodatek wspaniala obsługa w sklepie w Sopocie,indywidualne podejście do klienta,profesjonalizm,dużo sympati, uśmiech, jeszcze fachowy dobór preparatów do zakupionych butów. Polecam Lasockiego, najlepiej kupować go w Sopocie

      • 2 49

      • Liczysz na premie? Czy rabacik? :)

        • 8 1

      • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • ...

      lasocki to polska marka produkowana w polsce

      • 1 7

  • W przypadku rzeczy, które się UŻYWA nie ma opcji "tanio i dobrze" (2)

    Należy sobie na czole napisać "nie stać mnie na rzeczy tanie" i to realizować. Owszem, trzeba przy tym myśleć co się kupuje, bo w wielu sklepach sprzedaje się buty w obniżce z 600 na 300 a są warte ze 150. Czujnym być!

    • 56 5

    • Kupiłam kiedyś buty za prawie 500 zł (podobno włoskie...) i po 3 tygodnia pękła podstawa podeszwy. Ich zdaniem "nieprawidłowo je użytkowałam" i oczywiście nie zwrócili mi kasy tylko "naprawili" i cały czas się kibotały :(

      • 7 0

    • niestety nie masz racji w POlsce ceny mamy kilka krotnie zawyzone !!

      Kupiłem buty renomowanej firmy Ecco bo wczesniej kupiłem w niej buty w których przechodziłem 5 lat cały praktycznie rok !Kosztowały 500zł Gdy juz się rozwaliły kupiłem następne takich samych nie było bo wiadomo ze fasony sie zmieniają ale ta sama seria kolejne 500zł i co sie okazuje mimo ze były używane tylko sporadycznie nie tak jak wcześniejsze na okrągło to juz maja ślady zużycia skóra przy podeszwie sie odkleja i przeciera.Wyglądają po 2 latach gorzej niz tamte używane na okrągło !!Ale wtedy firma Ecco nie produkowała na wschodzie bo na starych butach pisze made in Danmark a obecnie jakiś Bangladesz
      Jakość Ecco spadła o 80% ale ceny zostały na tym samym poziomie !!

      • 16 1

  • Słaba firma, choć obecnie alternatywe trudno znaleźć (7)

    kiedyś (2002 do 2009) jeszcze eco było dobre teraz tylko cena została a jakość - brak słów.

    • 60 6

    • Eco?

      Nie znam. Za to znam firmę Ecco, która robi wytrzymałe i wygodne buty ale pewnie nie znasz.

      • 6 25

    • Jest cała masa porządnego obuwia: (3)

      Merrell, Dockers, Martens, etc.

      • 8 5

      • (2)

        Martensy też chińskie, przenieśli produkcję do Chin i widać że to już nie to samo (mam porównanie modelu 1461, który kupiłem 10 lat temu i rok temu). Na ocenę trwałości chińskich jeszcze za wcześnie w moim przypadku).
        Z Anglii to np. Solovair, ale znam je tylko z nazwy.

        • 0 0

        • Mam Martensy również z Chin. (1)

          I powiem Ci, że jakościowo są nadal ekstra. Teraz chodzę w nich już tylko na spacery do lasu ale mają z dobre siedem lat. Zresztą chyba wszystkie "markowe" firmy tam produkują. Rozpierdziuliły mi się z kolei Nike'i, które wytrzymały raptem wakacje, gdzie i tak zakładałem je okazyjnie. Jakiś felerny model z poduszkami powietrznymi w podeszwach - po prostu się przetarły. Muszę je reklamować, ale słyszałem, że TK Maxx (gdzie kupowałem) robi ponoć problemy. Nic - pożiwim, uwidim:-)

          • 1 0

          • Nie do końca dobrze się wyraziłem. Te chińskie też są dobre, ale mam wrażenie, że tamte "made in England" były jednak lepsze, patrząc np. na wykonanie wewnątrz.

            Mam też dość stare martensy model zack, z wyglądu nie martensy, ale są mega wygodne, mogę nawet powiedzieć, że wygodniejszych nigdy nie nosiłem.

            • 0 0

    • ecco faktycznie już nie są tak wytrzymałe jak kiedyś

      ale są ciągle bardzo wygodne. Po za tym nie miałem problemów z reklamacją. Nosiłem buty cały sezon i oddałem na gwarancję i zwrócili mi kasę chociaż wiem że różnie z tym u nich. Dla mnie jednak liczy się przede wszystkim wygoda a wytrzymałość ma być taka żeby starczyły na 1 sezon. Ja dużo chodzę bo taką mam pracę i nie wymagam od butów żeby wytrzymały 3 lata. Nie rozumiem zupełnie jak ludzie mogą kupować buty ze sztucznej skóry. Ale taki mamy rynek, jest tanie jedzenie, są tanie ubrania, tanie buty, tani sprzęt, jednak za niską ceną idzie niska jakość.

      • 4 1

    • ecco syf

      Jeszcze reklamacji nie uznają, a ich rzeczoznawca wypisuje bzdury np. że w nie właściwych skarpetach się chodziło

      • 3 1

  • Buty są najczęściej reklamowanym towarem - 30-40% butów jest reklamowanych. (5)

    Niestety często zdaża się że klient celowo uszkadza but...

    Do reklamacji konieczny jest paragon a pudełko już nie chyba że jest to zaznaczone. Zawsze bierz paragon na buty.

    Dobrze jest mieć specjalne miejsce na paragony w mieszkaniu.

    • 31 7

    • i pilnować (1)

      paragonów na takie rzeczy, bo atrament się utleknia!
      W ciągu 6 miesięc ynie jesteś w stanie przeczytać co tam było napisane :)

      • 13 0

      • paragon

        Paragon nawet nieczytelny jest czytelny dla sprzedawcy

        • 1 0

    • (1)

      Paragon nie musi być podstawa reklamacji. Wystarczy jakikolwiek inny dowód zakupu (np świadek, wydruk z konta). Nie ma podstawy prawnej, która wymaga paragonu do reklamacji produktu.

      • 6 0

      • Znając dokładną datę można zażądać d*plikatu paragonu, bo sprzedawcy mają obowiązek mieć ich kopię (elektroniczną) bodajże przez 2 lata.

        • 2 0

    • nie opopwiadaj bzdur

      już od 2 lat wystarczy znać datę zakupu i nie trzeba mieć paragonu. Sprzedawca ma obowiązek wtedy odszukać czy towar był faktycznie zakupiony tego dnia.

      • 3 1

  • Odradzam kupowanie w CCC (2)

    Oddawałam także kiedyś buty do reklamacji w CCC w odpowiedzi dostałam do zrozumienia że nie umiem chodzić w obcasach skoro pękła stalka. Dodatkowo Pani w sklepie chciała mnie celowo wprowadzić w błąd mówiąc, że nie ma znaczenia kiedy nastąpiła szkoda. A prawda jest taka, że buty należy oddać od razu bądź skłamać, gdy nie miało się czasu z butami udać do reklamacji, że but się rozsypał WCZORAJ. Od tego czasu nie kupuje butów w CCC, wiele już słyszałam negatywnego o tych sklepach. O dziwo nigdy nie miałam problemu z reklamacją w sieci sklepów Deichmann.

    • 111 3

    • Deichmann to ten sam badziew (1)

      Brrrrr

      • 11 2

      • badziew produktowy i owszem, ale obsługa klienta to jednak wyższa półka vs CCC

        • 9 2

  • FILIPPO NA SZADÓŁKACH (7)

    Spotkało nie to samo w sklepie FILIPPO na gdańskich szadólkach po 2 reklamacjach(buty nie naprawione) oddałem sprawę do inspekcji handlowej ale ich rzeczoznawca kosztuje 40zł więc dałem sobie spokój.Buty kosztowały po przecenie 170zł i były chinskiej produkcji.NIE POLECAM TEGO SKLEPU OMIJAC GO Z DALEKA.

    • 69 2

    • też miałem problem z ich butami. Z odzyskaniem pieniędzy jednak problemu nie było.

      • 3 1

    • ROWNIEŻ FILIPPO W BATORYM W GDYNI DO BANI

      Odrzucili reklamacje po 1 dniu użytkowania, a wada była ewidentna. Bazują na tym, że ludzie nie maja czasu na składanie spraw w sądzie konsumenckim. Omijajcie ten sklep szerokim lukiem.

      • 14 0

    • u nas 3 x buty trafiały do rzeczoznawcy który jest zankomym właściciela sklepu. I trzykrotnie nie było możliwości zamiany ani zwrotu pieniedzy. Nie cierpie tego sklepu i uczulam wszystkich przed tymi właścicielami. Z dala od sklepu Filippo. Bo was tez wykiwają. Oby jak najszybciej zbankrutowali

      • 5 0

    • tandeta!

      sprzedaą tandete wartą 25 zł za 150, potem w czasie reklamacji graja na zmęczenie, bo komu chce się biegać po sądach za 150zł? ale rynek wcześniej czy później zrobi z nimi porządek, terez jedynie trzeba przed nimi ostrzegać !!!

      • 2 0

    • Kupiłam buty za około 150zł w Filippo, po dwóch dniach pękła podeszwa, oddałam do gwarancji i ją przyjeli. Po tygodniu byly do odbioru, naprawione. Jednak po tygodniu znowu to samo ale teraz już zarządałam zwrotu pieniędzy i problemu nie było. No ale buty kiepskiej jakości...

      • 1 0

    • Dokładnie! Jak najdalej!

      Zapłaciłam za buty ZIMOWE 179zł. Rozkleiły się na pierwszym DESZCZU. Sklejono je obleśnie... 4 reklamacje, dowalali kleju, buty zmniejszyły się o 3/4 rozmiaru i obcierają, do tego wyglądają obleśnie... Walczyłam z nimi do Inspektoratu handlowego, była polubowna sprawa konsumencka i nikt ze sklepu się nie pofatygował. Napisali pismo, że nie będą ze mną rozmawiać, że mam oddać sprawę do Sądu, na co mnie miałam ani czasu, ani pieniędzy.. Z dala od oszustów!

      Pochwalę sklep Deichmann, rozkleiły mi się balerinki, pani spojrzała, oddała mi pieniądze od razu i powiedziała, że mogę kupić coś lub zabrać gotówkę... Bez żadnego rzeczoznawcy, proszenia się o cokolwiek... Od tego czasu buciki kupuję w Deichmannie, bo mają szacunek do klienta i biorą odpowiedzialność za to co sprzedają.

      • 1 0

    • Dzięki

      A właśnie miałam dziś się tam wybrać po buty!

      • 0 0

  • A Pan Cejrowski ma spokój (2)

    bo "Boso przez świat"

    • 132 2

    • Gejrowski... (1)

      • 3 7

      • I boso

        Ogląda gołe cycki za nasze pieniądze......Katolik polski

        • 1 8

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane