• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Całe życie w kinie

Mariusz Kurzyk
19 września 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat FPFF: Złote Lwy dla Małej Moskwy
Maria Makowska-Kalinowska ogląda filmy od 7 roku życia Maria Makowska-Kalinowska ogląda filmy od 7 roku życia
Od dawien dawna towarzyszy jej mąż Bogdan Kalinowski. Od dawien dawna towarzyszy jej mąż Bogdan Kalinowski.

Są prawdziwymi kinomaniakami. Filmy oglądają od dziecka. Na Festiwal Polskich Filmów Fabularnych przyjechali po raz szósty.



- Od sześciu lat przyjeżdżamy na festiwal do Gdyni - mówi Maria Makowska-Kalinowska - Niektórzy mówią, że się popsuł. Nieprawda. Jak byłam tutaj po raz pierwszy, to kino niezależne prezentowane było gdzieś w teatrze za ul. Świętojańską. Teraz obejrzeć je można w Silver Screen. To chyba się polepszyło...

Bogdan Kalinowski i Maria Makowska-Kalinowska są z Poznania. On ma 69 lat. Ona jest o sześć lat młodsza. Są prawdziwymi fanami kina.

- W 2007 r. obejrzeliśmy 518 filmów, ale rekord pobiliśmy w 2006 r., kiedy zobaczyliśmy 532 - wylicza Bogdan Kalinowski - W tym roku mamy już 352 filmy. To o 20 filmów więcej niż w we wrześniu ubiegłego roku. Mamy już trzy zeszyty z tytułami obejrzanych filmów. Pierwszy zapisaliśmy we wrześniu 1959 roku. Teraz jest ich 9838.

- Bywa, że w tygodniu nic nie grają, a czasem jest pięć, sześć filmów - dodaje pani Maria. - Czytamy gazety i szukamy, co chcielibyśmy obejrzeć. Potem jedziemy do kina. Tramwajami, autobusami... To prawdziwa męka. Nieraz nie mamy czasu, żeby w domu posiedzieć.

Państwo Kalinowscy goszczą na festiwalach w całej Polsce. Filmy oglądają tylko w kinie. Nie ma znaczenia, czy jest małe i kameralne, czy to olbrzymi multipleks. Wychodzą z założenia, że wszystkie są placówkami kultury.

- To nieprawda, że duże kina puszczają tylko komercję - zauważa pani Maria -U nas Kinepolis wyszukuje takie filmy, których nigdzie nie ma. Poza tym, jak w Poznaniu był OFF Cinema, to w tym samym czasie Multikino puszczało tak piękne filmy, że zrezygnowaliśmy z festiwalu. Na niektórych się nawet popłakałam i wcale się tego nie wstydzę.

Nie oceniają, bo jak mówi pani Maria "filmu nie da się zważyć - to kultura i trzeba go czuć". Tworzą jednak swoisty ranking. Wśród najlepszych filmów obejrzanych przez nich w minionym roku znalazły się m.in. "Gorączka złota" Charliego Chaplina, "Ratatuj" z wytwórni Walta Disneya i "Wałkonie" Federico Felliniego. Co im się najbardziej podobało na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych?

- Z tych filmów, które widzieliśmy spodobał mi się "Jeszcze nie wieczór" Jacka Bławuta - mówi pani Maria. - Niektórzy myślą, że te starsze osoby, to nie mają nic robić, tylko siedzieć bezczynnie, a oni przygotowali teatr. Podobał mi się. Reżyser podjął taki temat, jaki mnie interesuje. Myślę, że my, jako widzowie, oglądamy dzieła sztuki. Reżyser musi mieć wolność i kręcić filmy tak, jak chce. Zawodowa krytyka próbuje ich ustawić, a tak nie można!

Wydarzenia

Opinie (120) 4 zablokowane

  • tacy to maja pasje :) (12)

    • 0 0

    • (6)

      Tak jest bandy niby to kibiców to zmora Polski i trzeba pozamykac stadiony a pilkarzyki niech sobie sami graja

      • 0 1

      • ... (4)

        temat jest o kinie, a nie o kibolach!

        • 1 0

        • nie obrazaj! jest to normalny temat i mozna go skomontowac niekoniecznie tak jak ty (1)

          ...

          • 0 0

          • z reguły jest tak

            że komentarze nawiązują do artykułu. jeżeli chcesz sobie ponarzekac na kiboli to masz rubrykę sportową.

            zresztą pierwszy komentarz jest tendencyjny jak cholera, a ty się pod nim podpisałeś.

            • 1 0

        • o kinie??

          tak chyba o silverscreen...

          • 0 0

        • to jak możesz patrzeć w lustro??

          • 0 0

      • Zaprzeczasz sam sobie.

        Pasją kibola jest właśnie futbol i burdy.
        Fakt że to cywilizacyjnie niemądre i szkodliwe.
        Dresiarz na Fellinim by pół kina rozwalił z nudów, więc lepiej niech nie chodzą.

        • 0 0

    • rzeczywiscie wspolczesny mlody czlowiek nie rozumie wogole co to kultura czy jakas pasja, dzisiaj dla nich wazne sa pieniadze pierwszy sprowadzony samochod a to wszystko najlepiej tak zeby sie nie narobic; a jak widza ze ktos moze byc bardziej bogaty w wewnatrz to zalatwia mu taka rozrywke ze w nim tez wkoncu zrodzi sie nienawisc

      • 0 0

    • D jak Dekiel (2)

      D jak Dekiel

      Jestem studentem 5 roku na UG. Regularnie chodzę na mecze Władców Północy- Lechii Gdańsk.Nie biję się nie awanturuję, nie wyrywam torebek, nie podpalam samochodów(wiem to straszne)i jakoś żyje a nawet chodzę do kina raz w tygodniu(sic!)więc o czym piszesz nieporadne dziecko z gimnazjum? że kibic to bezmózg i nie wie co to współczesne kino OFFowe? że kibic nie czyta książek w Empiku?czy nie ma ich na półce w domu?idź po rozum do głowy i nie marnuj mojego czasu.

      • 0 0

      • fan piłki moze sie różnic

        od typowego "kibola" a prawda jest taka, ze ci ostatni z kulturą wyższą maja niewiele wspólnego...

        • 0 0

      • tak tak ty blado zielony :]

        • 0 0

    • a mi sie nie podoba

      ze na te głupie mecze zjezdza policja ze wszytkich pobliskich miast!! Za moje pieniadze z podatków, zamiast zająć sie przestępcami, pilnują bezmózgich, agresywnych idiotów!!

      • 0 0

  • fajne hobby (2)

    rozumiem, że sianko z emerytury;)

    • 0 0

    • D jak Dekiel (1)

      Jestem studentem 5 roku na UG. Regularnie chodzę na mecze Władców Północy- Lechii Gdańsk.Nie biję się nie awanturuję, nie wyrywam torebek, nie podpalam samochodów(wiem to straszne)i jakoś żyje a nawet chodzę do kina raz w tygodniu(sic!)więc o czym piszesz nieporadne dziecko z gimnazjum? że kibic to bezmózg i nie wie co to współczesne kino OFFowe? że kibic nie czyta książek w Empiku?czy nie ma ich na półce w domu?idź po rozum do głowy i nie marnuj mojego czasu.

      • 0 0

      • powiem ci tylko ze twoja odpowiedź ni jak nie ma sie zupełnie do niczego... wiec ja dalej moje zdanie o kibicach bedzie takie jak opisales, bo chyba za duzo soba nie prezentujesz

        • 0 0

  • fajna pasja (2)

    ciekawe tylko, skąd na to wziąć pieniądze? żyć jakoś trzeba, dziecko ubrać i nakarmić, samemu czasem coś zjeść - na wyjście do kina to sobie mogę raz na pół roku pozwolić...
    nie chodzi o zazdrość, ale chyba niezłe emeryturki mają ci Państwo..
    tak czy siak - chwała Im, że do kina chodzą a nie głupkowate polskie seriale oglądają:)

    • 0 1

    • Skąd pieniądze?

      A co Cie to obchodzi? Zajmij się własnym portfelem.

      • 1 0

    • zniżki

      Zdaje się, że oni mają specjalne zniżki w niektórych kinach u siebie - kiedys widzialem o nich program w TV ;)

      • 1 0

  • (1)

    państwo na majętnych nie wyglądają........przyjemnie sie czyta że ludzie jeszcze mają w życiu takie pasje :)

    • 1 0

    • nie oceniaj ludzi po wyglądzie... to złudne

      • 0 0

  • (2)

    ciekawe czy w ogóle maniacy wiedzą co oglądali i oczym?

    • 0 0

    • uspokój się

      poza tym nie mówi się "oczym" tylko oczami

      • 0 0

    • True, true...

      Zgadzam się, ponad 500 filmów rocznie to prawie 2 dziennie. Ciekawe czy potrafiły by dziadki choć kilka losowych filmów z tego roku streścić. A jak w ich rankingu na 1szych miejscach znalazły się Ratatuj i Gorączka Złota... nie oglądam kazyliona filmów rocznie jak oni, ale postawienie tych filmów przed połową tysiąca innych z tego roku...
      A ich zdjęcia sobie zachowam żeby dzieci straszyć jak będą wyglądały kiedy za dużo będą się gapiły w TV.

      • 0 0

  • ? (1)

    Chyba sobie cos ubzdurali żeby w mediach zaistnieć.

    • 0 0

    • tak w mediach

      zwłaszcza w latach 60tych.

      • 0 0

  • uzaleznieni czy jak? (1)

    jak ja sobie pogram caly dzien na kompie to mnie od uzaleznionego wyzywaja. A ci kolesie ogladaja prawie 2 filmy / dzien i jeszcze sie ich podziwia.

    • 0 0

    • Potrafisz grać cały dzień na kompie ? Jesteś uzależniony!

      ...echhhh ci kolesie ...moi bohaterowie.

      • 0 0

  • eghhh

    to już jest zboczenie a nie pasja !

    • 0 0

  • o tym małżeństwie

    była kiedyś wzmianka w teleexpressie.
    ..najgorsze było dla nich, gdy jedno zachorowało, wówczas drugie samo szło na seans, a po powrocie prezycyjnie opowiadało o wrażeniach z filmu.

    kochający się ludzie z pasją

    • 1 0

  • "w 2006 r., kiedy zobaczyliśmy 532 "
    to wychodzi jakies 1,5 filmu dziennie, jak sie nie ma dzieci czy innej rodziny to nie takie trudne do wykonania, nawet jak sie pracuje, pytanie tylko czy te wszystkie 532 filmy warte były ogladania?
    ale pasja to pasja.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane