• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Chciał kupić farbę i odmalować pasy na Spacerowej. Po naszej interwencji zrobi to ZDiZ

Maciej Korolczuk
10 października 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 

Ostry zakręt przy kapliczce na Spacerowej zobacz na mapie Gdańska kojarzy każdy kierowca, który choć raz jechał między Oliwą a Osową w Gdańsku. Pan Jan, zawodowy kierowca miejskiego autobusu, jeździ tamtędy 20 razy dziennie. - Przez brak pasów, kierowcy notorycznie ścinają tam zakręt. Już kilkukrotnie prosiłem drogowców, by je odmalowali. Bez efektu - mówi. Po naszej interwencji obiecano, że oznakowanie zostanie odmalowane, gdy tylko jezdnia wyschnie po opadach deszczu.



Czy uważasz, że oznakowanie dróg w Gdańsku jest wystarczające?

Pan Jan jest kierowcą ZKM od prawie 40 lat. Jak mówi, na drogach w mieście widział już prawie wszystko. Do zwykłych obcierek, drobnych kolizji czy nawet poważnych wypadków zdążył się już przyzwyczaić.

Jednym z miejsc, gdzie najczęściej można natknąć się na radiowóz policji i rozbite auta, jest ostry zakręt przy kapliczce na ul. Spacerowej. Duża liczba kolizji wynika nie tylko z geometrii samego łuku, ale też ograniczonej widoczności, często nadmiernej prędkości. Pan Jan twierdzi, że przyczyniają się do tego także fatalnie wymalowane pasy, a w zasadzie... ich brak.

- Jeżdżę tamtędy autobusem 20 razy dziennie i za każdym razem obawiam się, że ktoś mi wyskoczy zza zakrętu. Dzwoniłem trzy razy do dyżurnego inżyniera miasta w Zarządzie Dróg i Zieleni, by namalowali linię wyznaczającą oś jezdni, może to zdyscyplinowałyby nieco kierowców. Ostatni raz rozmawiałem z nim dwa tygodnie temu, ale bez odzewu. Nawet zażartowałem raz w rozmowie, że sam kupię farbę i namaluję ten pas - mówi pan Jan.
  • W ciągu kilku dni pasy wyznaczające oś jezdni na ostrym zakręcie na Spacerowej mają zostać odmalowane.
  • Pan Jan mówi, że przez brak pasów na łuku Spacerowej niemal codziennie dochodzi do niebezpiecznych sytuacji.
  • Połamane elementy z uszkodzonych w kolizjach i wypadkach samochodów w tym miejscu to widok, który nikogo tam nie dziwi.

To, że to jedno z najbardziej niebezpiecznych i źle oznakowanych miejsc w Gdańsku, potwierdzają zdjęcia z wypadków i kolizji, jakie regularnie otrzymujemy od czytelników w Raporcie Drogowym. Wystarczy też wybrać się w to miejsce, by natknąć się na leżące na poboczu elementy uszkodzonych w zdarzeniach drogowych samochodów.

  • Skutki jednego z wielu wypadków na Spacerowej.
  • Bariery energochłonne na Spacerowej są jednymi z najczęściej wymienianych w całym Trójmieście.

Jest jednak szansa, że wkrótce sytuacja się zmieni. Upór pana Jana i zainteresowanie mediów sprawiło, że w Zarządzie Dróg i Zieleni zapadła w końcu decyzja, która poprawi bezpieczeństwo na Spacerowej i zapewni komfort pracy kierowcom miejskich autobusów.

- Rozmalowanie pasów zostało zlecone, jednak cały czas czekamy na poprawę warunków pogodowych. Żeby można było wykonać te prace, musi przestać padać, a jezdnia musi być sucha - mówi Katarzyna Kaczmarek, rzecznik prasowy ZDiZ.

Opinie (200) 2 zablokowane

  • kupcie normalną farbę a nie akwarele

    też uważam że jakość farb jest tragiczna, wymalowane miesiąc temu znaki skrzyżowań równorzędnych we Wrzeszczu już znikają!

    • 3 2

  • Pewnie jak przestanie padać to powiedzą,że muszą poczekać (1)

    Aż się ciepło zrobi..

    • 3 1

    • No tak, bo przestanie padać na chwilę w maju

      a od czerwca znowu deszcze

      • 1 0

  • Robi pasy 3,5m i dziwić się, że ludzie szybko jeźdżą

    i nie wyrabiają przed zakrętem....
    Znaki, pasy, światła - to wszystko tylko skutki złego projektu.

    • 1 1

  • W meksyku normalna rzecz

    Tam dodatkowo malujący wystawiają miskę i kierowcy wrzucają datki za czyn społeczny ;)

    • 1 1

  • Utrzymanie

    Powinni montować także odblaski w jezdni i poza tym dbać o to by oznakowanie wróciło na miejsce szczególnie po wypadkach. Tymczasem serwis i utrzymanie to w naszym województwie i wielu częściach kraju wciąż Science-fiction.

    • 3 0

  • W mieście rządzonym przez PO pogarda i niesłuchanie zwykłych ludzi to norma.

    • 6 0

  • Zastanawiam się jak to Czesi robią- drogi oznakowane, obmalowane na cacy

    a deszcze u nich też padają.

    Nie ukrywam, że się "podłamałem" gdy zjeżdżaliśmy Czechy wzdłuż i wszerz-
    wszędzie drogi bez zarzutu, nawet w pipidówie.
    Dlaczego u nas tak nie można?

    Pewnie kosmici im dostarczyli farbę do malowania w deszczu.

    • 5 0

  • Pasy na Myśliwskiej

    Kiedy będą pasy na Myśliwskiej od Bulońskiej do Piekarniczej.

    • 0 0

  • jak to robią Finowie? albo na Owczych? Albo na Islandii? (1)

    Tam pada calutki czas, ledwie w lecie jest parę dni bez deszczu, a tak mają albo mrzawkę, albo siąpi, albo leje albo śnieży albo coś. A pasy na jezdniach wymalowane jak nowe. Kolorowo. Cud jakowyś, czy to nasze nieudaczniki mają obie lewe ręce i g*wniane farby?

    • 4 0

    • Nie!!! Mają dwie prawe ręce i dwie pełne kieszenie.

      Taki tutejszy koloryt

      • 0 0

  • Leszcze, ja tam wchodze kontrolowanym poslizgiem na recznym.

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane