• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy ikonami architektury i drogami można zbudować miasto?

Krzysztof Koprowski
9 grudnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
ECS jako ikona nowoczesnego Gdańska? Dzisiaj za wcześnie chyba na taką opinię, ale wątpliwe jest, by dało się zbudować atrakcyjne miasto bazując wyłącznie na wielkich, niesztampowych budynkach. ECS jako ikona nowoczesnego Gdańska? Dzisiaj za wcześnie chyba na taką opinię, ale wątpliwe jest, by dało się zbudować atrakcyjne miasto bazując wyłącznie na wielkich, niesztampowych budynkach.

Czy Gdańsk poprzez budowę architektonicznych ikon może powtórzyć sukces Bilbao oraz jak projektować drogi, by służyły nie tylko do szybkiego przejazdu samochodem, ale by też prezentowały się atrakcyjne i zachęcały do spacerów - te tematy poruszano podczas debaty "Gdańsk. Tu rośnie nowe centrum Europy" w ECS, zorganizowanej przez Gazetę Wyborczą Trójmiasto.



Czy Gdańsk potrzebuje kolejnych, charakterystycznych i wyjątkowych budynków?

Panel dyskusyjny dotyczący budynków, które mogą stać się ikonami architektury i posłużyć do promocji miasta na całym świecie, idealnie wpasował się w miejsce organizacji debaty, czyli Europejskie Centrum Solidarności.

Czy sam ECS faktycznie mógłby wypromować Gdańsk na wzór Muzeum Guggenheima w Bilbao?

- Symbolu nie da się zaprojektować. On się nim staje. Opera w Sydney najpierw była symbolem skandalu - jej budowa przekroczyła zaplanowany budżet oraz harmonogram prac. Gdańsk powinien być jako całość symbolem - mówi Andrzej Duch, dyrektor Wydziału Urbanistyki i Architektury Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Muzeum Guggenheima wypromowało na całym świecie Bilbao, liczące mniej mieszkańców niż Gdańsk. Muzeum Guggenheima wypromowało na całym świecie Bilbao, liczące mniej mieszkańców niż Gdańsk.
Przed taką wizją promocji i sposobu na rozwój miasta przestrzega Jakub Szczęsny z Grupy Projektowej Centrala.

- Należy zająć się tworzeniem miasta, a nie ikon, bo to nie o to chodzi. Tego typu działania mogą się skończyć jak moda na budowę akwaparków w małych miastach, które mają teraz problemy finansowe. Myślenie ikoniczne jest niebezpieczeństwem ekonomicznym dla miast.
Paneliści zwracają też uwagę, by zbytnio nie przeceniać talentów tzw. star-architektów, bo "efekciarskie" budownictwo niekoniecznie przyniesie sukces.

Porównanie wizualizacji i efektu finalnego inwestycji Złota 44 w Warszawie. Porównanie wizualizacji i efektu finalnego inwestycji Złota 44 w Warszawie.
- Proszę spojrzeć na budynek Złota 44 Daniela Libeskinda w Warszawie. Były szumne zapowiedzi, że będzie to coś znakomitego, a nazwisko miało być gwarancją sukcesu. Efekt oceniamy marnie, inwestycja zbankrutowała. Z drugiej strony mamy Muzeum Powstania Warszawskiego czy Centrum Kopernik, które nie epatują wyszukanymi formami, ale są dobrze zorganizowane pod względem programu i cieszą się ogromną popularnością - zauważa Olgierd Jagiełło z pracowni JEMS Architekci.
Nie tylko wyszukana forma budynku jest ważna, ale też jej otoczenie. Nz. bezpośrednie sąsiedztwo Teatru Szekspirowskiego. Nie tylko wyszukana forma budynku jest ważna, ale też jej otoczenie. Nz. bezpośrednie sąsiedztwo Teatru Szekspirowskiego.
Problemem, który trapi wiele polskich miast, w tym Gdańsk, jest otoczenie wielu inwestycji. Bez niego, nawet najlepszy budynek nie będzie prezentował się dobrze, a odwiedzających zamiast zachwycać architekturą, będzie odstraszało najbliższe sąsiedztwo.

- Jeżeli otoczenie ECS-u rozwinie się w sposób, jaki byśmy sobie tego życzyli, to wówczas nabierze ono większej siły, wartości. Nie jest dobrze, jeżeli nawet bardzo znaczący obiekt architektoniczny stoi w entourage'u nie do końca korespondującym z rangą obiektu - przekonuje Antoni Taraszkiewicz z pracowni Fort, która była odpowiedzialna za projekt ECS-u.
Na problem przestrzeni zwracali uwagę też pozostali rozmówcy. Głos zabrał m.in. Marcin Woyciechowski z Grupy Inwestycyjnej Hossa, autor studium i koncepcji zagospodarowania Garnizonu we Wrzeszczu.

- Jeżeli ikony odniosą sukces, to będzie mniej pytań ile to kosztowało, by zbudować czy utrzymać. Jako architekt pracujący dla dewelopera mam z tym na co dzień do czynienia. Trudno w projektach deweloperskich mówić o ikonach, ponieważ najważniejsze jest, by było to funkcjonalne i by spełniało wymagania finansowe. Ważną kwestią jest jednak przestrzeń między budynkami. Jest to duże pole do popisu i w tym widziałbym szansę dla Gdańska. Wystarczy wyjść [z ECS-u] i rozejrzeć się, jak uporządkować to, co jest wokół.

Budowa Muzeum II Wojny Światowej z lotu ptaka.

I to właśnie jakość przestrzeni między ikonami jest nie bez znaczenia dla Gdańska, w którym gotowy jest już ECS i Teatr Szekspirowski, a w budowie kolejny monumentalny gmach - Muzeum II Wojny Światowej. Droga pomiędzy tymi obiektami niekoniecznie jednak wydaje się atrakcyjna dla spacerów.

- Rolą urbanistów, architektów, planistów jest stworzenie takich warunków, aby piesi poczuli się bezpiecznie, zaczęli żyć między budynkami [hasło "życie między budynkami" to nawiązanie do tytułu książki Jana Gehla, światowej klasy urbanisty, którego wizje miasta przyjaznego pieszym i rowerzystom odnoszą sukces na całym świecie - dop. red.], a nie toczyli od lat 60. walkę z samochodami. Atrakcją powinno być chodzenie, wędrowanie pomiędzy poszczególnymi obiektami i trzeba tę przestrzeń zagospodarować - dodaje Jacek Droszcz ze studia architektonicznego Kwadrat, odpowiadającego za projekt Muzeum II Wojny Światowej.
Rondo na ul. Marynarki Polskiej to największy obiekt tego typu w Polsce pod względem średnicy. Zdjęcie z listopada ub. r. Rondo na ul. Marynarki Polskiej to największy obiekt tego typu w Polsce pod względem średnicy. Zdjęcie z listopada ub. r.
Temat motoryzacji pojawił się też na drugim panelu, choć dyskusja w tym przypadku zaczęła się od nawiązania do ikon architektury.

- Jak patrzę na inwestycje drogowe, które zostały zrealizowane lub są w trakcie realizacji, to odnoszę wrażenie, że my ten efekt Bilbao chcemy osiągnąć infrastrukturą drogową, budując największe rondo w galaktyce na ul. Marynarki Polskiej zobacz na mapie Gdańska - mówi ze sporą dawką ironii Paweł Mrozek, wiceprezes Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej. - Stosunek pieniędzy włożonych w przestrzeń publiczną, do tego w infrastrukturę drogową pokazuje, że u nas wciąż dominuje myślenie "ciężką" infrastrukturą.
Włodarze miasta przyznają, że niekoniecznie wszystkie inwestycje należy uznać za sukces pod kątem wyglądu nowych dróg.

- Mamy problem w projektowaniu dizajnerskim w realizacji nowych dróg. I tu można mieć zastrzeżenia do dolnego odcinka Trasy Słowackiego czy innych układów komunikacyjnych, ale trzeba pamiętać, by rozróżniać drogi i ulice. Drogi w jednostkach złożonych [dużych miastach - dop. red.] wymagają pewnych rozwiązań komunikacyjnych - niekoniecznie samochodowych. Są też ulice, gdzie lubimy przebywać, spotykać się, przesiadywać w kawiarni itp. Miasta różnią się charakterem, skalą i zupełnie inaczej będziemy patrzyli na rozwiązania komunikacyjne Pelplina, Skarszew i Gdańska - przekonuje Wiesław Bielawski, zastępca prezydenta miasta ds. polityki przestrzennej.
Trasie Słowackiego na dolnym odcinku bliżej wyglądem do autostrady niż miejskiej ulicy. Trasie Słowackiego na dolnym odcinku bliżej wyglądem do autostrady niż miejskiej ulicy.
O tym, by nie myśleć tylko w kategoriach stricte transportowych, ale również kreować nimi ciekawą przestrzeń, apeluje architekt i urbanista Marek Nakonieczny z Alter Polis, pracowni, która opracowała przełomową koncepcję trasy tramwajowej alternatywnej wobec miejskiej wersji ul. Nowej Politechnicznej.

- Dotychczasowa praktyka zakładała określenie pewnych kierunków, na których musimy przemieścić grupę ludzi. Zaletą opracowania globalnego - studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta - jest spojrzenie całościowe, ponieważ układy drogowe tworzą pewien system. W studiach Gdańska i innych miast brakuje jednak decyzji, czy dany ciąg ma się stać ciągiem o charakterze wewnątrzmiejskiej drogi szybkiego ruchu czy aleją z pierzeją. Przy czym wówczas trzeba analizować kwestię ogólną nie tylko ruchu, ale także detale, które pokażą, że danego typu droga nie zniszczy tkanki urbanistycznej albo czy jeżeli ograniczymy gdzieś ruch, czy nie przeniesie się on na inne obszary.
Oczywiście w tym kontekście nie mogło też zabraknąć pytania o Nową Politechniczną (Trasę GP-W). Który wariant jest obecnie, zdaniem władz miasta, najlepszy?

Ulica Bohaterów Getta Warszawskiego, którą w niektórych propozycjach przebiegu Trasy GP-W planuje się puścić trasę tramwajową. Ulica Bohaterów Getta Warszawskiego, którą w niektórych propozycjach przebiegu Trasy GP-W planuje się puścić trasę tramwajową.
- Mam oczywiście swojego faworyta, ale muszę powiedzieć, że zaczyna mnie trochę bawić ta dyskusja, w której ze strony Politechniki Gdańskiej proponuje się, by "wepchnąć" tramwaj w ulicę Bohaterów Getta Warszawskiego zobacz na mapie Gdańska. Przejdźcie się państwo tą ulicą i potem powiedzcie mieszkańcom: tu zrobimy tramwaj, a na wysokości pierwszego piętra, na wyciągniecie ręki będziecie mieli trakcję elektryczną do jego zasilania. I dopiero w tej konfrontacji okaże się, czy taka decyzja zapadnie. Bardzo ciekawe jest przy tym zachowanie PG, która bardzo chętnie wpycha tramwaj w Boh. Getta Warszawskiego, a niekoniecznie chce się zgodzić na tramwaj przez ul. Siedlicką zobacz na mapie Gdańska - mówi Bielawski.
Czytaj też: Kolejna wizja Nowej Politechnicznej

W zakresie górnego odcinka, zdaniem zastępcy prezydenta, zdecydowanie lepszym wariantem będzie tramwaj przez centralną część Moreny (Piecek-Migowa), a nie w dotychczasowej rezerwie pod estakadą przy CH Morena i budynkach sądu zobacz na mapie Gdańska.

Przypomnijmy, ostateczny wariant Trasy GP-W poznamy w przyszłym roku. Obecnie wszystkie warianty analizowane są przez wykonawcę dokumentacji, Mosty Katowice.

Czytaj też: Tramwaj do zoo. Śmiała wizja rewolucji transportowej w Oliwie

Koncepcja Trasy GP-W autorstwa biura architektonicznego Alter Polis.

Opinie (87)

  • Muzeum Gugehaima zdegradowało okolice (5)

    Wystaczy poszukać badań, prowadzonych niesustannie od czasu bduowy. Tak się kończy budowanie pomników w polu, które łądnie wyglądają na wizualizacji czy z helikoptera, ale dla zwykłego człowieka do betonowe klocki, zaśmiecające przestrzeń

    • 62 14

    • Przynajmniej jedna osoba pieprzyła głupoty

      • 1 5

    • Muzeum Gugenheima w Bilbao (3)

      Nie stoi w polu ale centrum miasta.

      • 9 4

      • pojedź, obejdź i zastanów się, czy to wygląda jak centrum miasta (2)

        ale tak z bliska, przy ścianie, a nie zdjęciami z zoomem x10 na Googlu.

        Prawda jest taka, że okolica w promieniu 100m od muzeum to betonowy wygon, a ilosć przestępstw drastycznie wzrosła. Ot i pozytywny wpływ ikony. Wszystkie budynki Gherrego mają taki sam efekt. Podobnie wieża Libeskinda w Malmo czy muzeum Zahy Hadid w Rzymie.

        Przerost formy nad treścia, ot dzisiejsza architektura w pigułce.

        • 10 2

        • po co patrzeć na zdjęcia satelitarne, (1)

          skoro jest street view ?
          A co do nowoczesnej architektury to jestem jak najbardziej ZA. Jako młody człowiek doceniam postęp i nie krytykuję wszystkiego, co zostało stworzone w tym milenium... Ludzie zastanówcie się, dlaczego wypisujecie bezmyślnie krytyczne opinie, skoro nawet nie macie bladego pojęcia o nowoczesnej architekturze ?!?!

          • 3 5

          • nie macie bladego pojęcia o nowoczesnej architekturze ?

            Oto projektant i budowniczy na Kaszubach wychodka z klepek po beczkach błysnął architektoniczną inwencją twórczą.

            • 3 2

  • Rozwój jak najbardziej (1)

    Wypadałoby jednak zadbać przede wszystkim o przestrzeń pomiędzy tymi inwestycjami. Póki co wyglądają one jak wyspy Eden pośród szalejącego oceanu infernalnego chaosu :) Jest wiele do poprawianie w funkcjonowaniu służb sprzątających, remontujących a brak osób odpowiedzialnych za ład w mieście jest nieporozumieniem. Jak to jest, że idąc chodnikiem widzę wszystkie niedoróbki i fuszerki a urzędnicy są ślepi.

    • 47 4

    • Jak to czemu, przecież w tekście jest powiedziane wprost "Opera w Sydney najpierw była symbolem skandalu - jej budowa przekroczyła zaplanowany budżet oraz harmonogram prac. Gdańsk powinien być jako całość symbolem" Nic dodać nic ująć, cytat miesiąca.

      • 1 1

  • A w Gdańsku są jakiekolwiek ikony architektury? (9)

    Bo chyba nie mamy na myśli rdzawego pudła ecs, albo forum radunia stylistycznie rodem z lat 90.

    • 65 32

    • nawet jakby zbudowano wieżę Eiffla w Gdańsku to byś przypuszczalnie smucił jak dotąd

      gdańskie ikony architektury to choćby wiele budynków zbudowanych w stylu renesansu niderlandzkiego, np. Zbrojownia oglądana od ulicy Piwnej.

      Z nowych realizacji ikoną może być stadion (dawniej PGE Arena)

      • 24 13

    • żal

      Jedna z naszych ikon architektury - wynalazczyni systemu metropolitalnych dróg płytowych odeszła do Warszawy ...

      • 14 3

    • A choćby Żuraw i Kościół Mariacki. (3)

      • 15 1

      • (2)

        Maracki jak to Mariacki. Ale już cały zespół kościołów na starym mieście jak najbardziej...

        • 10 1

        • (1)

          Pragnę tylko zaznaczyć, że kościół Mariacki jest największą świątynią na świecie zbudowaną z cegły.

          • 5 0

          • Na podmurówce kamiennej. :) ceglanych jest więcej.

            • 1 2

    • Teatr szekspirowski (1)

      Toż to majstersztyk architektury :-) ;-)

      • 2 7

      • Sory za minus. Nie zauważyłem emotii a są tacy co takie brednie piszą na poważnie.

        • 2 0

    • Żuraw, żurawie portowe, Dworzec Główny PKP, Kościół Mariacki, Katedra Oliwska, most wantowy, Złota Brama, budynek LOT, Zaspa (z lotu ptaka), falowce, ulica Mariacka i kilka innych obiektów, które stanowią wizytówkę Gdańska. Takie rzeczy tylko tutaj :)

      • 9 1

  • jeśli miasto nie określi wyraźnie polityki zarządzania popytem na parkowanie samochodów (12)

    i nie weźmie się za egzekwowanie przepisów dotyczących parkowania, nie mówiąc o wyjaśnianiu mieszkańcom, że posiadanie samochodu

    - nie implikuje prawa do parkowania go w dowolnym miejscu,
    nie implikuje również prawa korzystania z niego w dowolny sposób

    (dotyczy to zwłaszcza parkowania na chodnikach oraz/lub lekceważenia limitów prędkości), to będziemy mieli ciągle do czynienia z dryfem strategicznym: miasto coraz bardziej rozlazłe, poprzecinane drogami "szybkiego" ruchu i innymi przejawami przesuwania granic kompromisu na rzecz mieszkańców przyspawanych mentalnie do fotela samochodu

    • 45 29

    • Nadal sobie nie przyswoiłeś, że posiadanie roweru nie implikuje prawa do pieprzenia od rzeczy w komentarzach...

      • 18 13

    • "polityki zarządzania popytem na parkowanie samochodów" ??? (5)

      koleś, a może jeszcze maja karać i pozwalać mieć jeden samochód na rodzinę?

      • 15 7

      • rozumiem, że wszelkie działania konsekwentne, ale umiarkowane (4)

        uważasz za nieskuteczne.

        Przeginanie już dawno się opatrzyło i można tylko ziewnąć na taki tekst.

        Dobre miasto to takie, które dba przede wszystkim o pieszych, nie zapominając o rowerzystach i klientach transportu publicznego.
        Miasto myślące przede wszystkim o użytkownikach samochodów już mamy.

        Ciekawe, czy samochód parkujesz w swoim przedpokoju?

        • 1 10

        • Nie prawda. (3)

          Dobre miasto to takie, ktore traktuje wszystkich jednakowo - sprawiedliwie.

          • 11 4

          • (2)

            zgadza się. więc dlaczego wydaje się nieproporcjonalnie więcej pieniędzy dla tych którzy jeżdzą samochodami? Porównaj sobie ile miejsca na ulicach i chodnikach mają samochody a ile piesi czy rowerzyści

            • 1 5

            • Myślę, że to raczej problem braku egzekwawania przepisów dot. parkowania, a nie miejsca przeznaczonego do parkowania.

              • 2 1

            • bo jezdzacych samochodami jest wiecej niz rowerami

              • 0 1

    • niech zaczną od zlikwidowania własnego darmowego parkingu

      • 5 6

    • Bielawski zawsze w formie... (1)

      "Przejdźcie się państwo tą ulicą i potem powiedzcie mieszkańcom: tu zrobimy tramwaj, a na wysokości pierwszego piętra, na wyciągniecie ręki będziecie mieli trakcję elektryczną do jego zasilania"

      Czyli przy Boh. Getta mieszkaja lepsi ludzie niz przy Do Studzienki lub Mickiewicza. Tamci moga miec taki widok z okna. Co wiecej, aktualni mieszkancy Do Studzienki moga zostac eksmitowani, a sama ulica moze zostac przeksztalcona niemalze w droge ekspresowa.

      I to jest ok. Im nikt w oczy nikt patrzec nie musi, ani nic nie mowic.

      Ciesze sie, ze urzednicy tak silnie bronia mieszkancow. Szkoda, ze jakos dziwnie 200m odleglosc tak silnie wplywa na moc owej obrony.

      • 8 9

      • tu akurat przyznałbym mu rację

        Na Studzienki i Mickiewicza ruch jest cały czas duży i mieszkańcy są przyzwyczajeni do hałasu. Na wartość ich mieszkań też to nie wpłynie. Co innego z Bohaterów Getta. A ci eksmitowani z Do Studzienki to tylko na tym zyskają.

        • 9 3

    • Odgłos

      Oto cudowne dziecko dwóch pedałów-nie szukacie tu podtekstu,jest to cytat z dziennikarza spotowego Tomaszewskiego- wydobyło z otworu gębowego odgłos nieartykułowany.

      • 4 3

    • masz obsesje na punkcie parkowania i o niczym innym nie piszesz

      aż się rzygać chce od czytania ciągle tych samych paranoicznych tekstów

      • 5 2

  • Artykuł bez wypowiedzi FRAGu artykułem straconym? (8)

    Jakie korzyści ma piszący na siłę te wierszówki lobbując jedno i drugie stowarzyszenie którego jest się członkiem? Czy istnieje coś takiego jak rzetelność dziennikarska?

    • 42 17

    • (1)

      widać, że komentujesz nawet bez przeczytania artykułu.

      • 6 15

      • A ja przeczytałem cały artykuł i potwierdzam tezę poprzednika

        Artykuł Pana K.K. bez choćby cytatu z ust jego szefów z FRAG-u nie może zaistnieć.
        A rzetelność dziennikarska to pojęcie, które odeszło ze ś.p. Lechem Bądkowskim

        • 15 3

    • To załóż stowarzyszenie miauczących forumowiczów, to może Ciebie też zacytują

      • 7 10

    • To jest tak, jakbys zakazywal publikowac lekarzowi artykulu, bo dziala w stowarzyszeniu budowy np. sztucznego serca (2)

      Przez co oczywistym jest, ze moze uznawac np. prace nad komorkami macierzystymi za nieetyczne.

      FRAG prezentuje pewna wizje miasta. Mozesz sie z nia zgadzac lub nie. Podaj prosze Twoja wizje miasta. Z checia dowiem sie, czy istnieje, abym mogl sie z nia zgodzic lub ja skrytykowac.

      Puste slowa krytyki z Twojej strony nic nie wnoszace do dyskusji.

      • 6 12

      • Niech sobie FRAG publikuje swoje opinie, ale na zasadach rynkowych, a nie tak jak jest teraz, czyli że KK jeszcze bierze kasę (1)

        A wizje FRAG to powrót do średniowiecza z ich wąskimi uliczkami obstawionymi sławetnymi pierzejami budynków ściśniętych do granic możliwości. Oni nawet nie zdążyli zauważyć, że był ktoś taki jak baron Hausmann. Ludzie chcą mieć zieleń i przestrzeń wokół siebie, a nie hałas i smród tzw. wielkiego miasta.
        To samo z wciskaniem na sile tramwajów wąskie uliczki ze starymi domami. Jak to funkcjonuje, to warto zobaczyć w KRK i popytać mieszkańców choćby ul. Długiej i jej podobnych. O kosztach nie wspomnę, bo tam ściany pękają i nie ma za co remontować budynków. Na szczęście Gdańsk, to nie Kraków i skoro jednak mamy wolne przestrzenie, to zagospodarujmy je z głową (oczywiście bez idiotycznych ekranów), ale z poszanowaniem potrzeb innych ludzi, anie tylko mieszkańców deweloperskich gett , dla których taka Do Studzienki czy podobna uliczka jest tylko chwilowym fragmentem ich codziennej drogi do pracy i do domu.

        • 15 7

        • manipulujesz bo brak argumentów. to co napisałeś na temat fragu i ich pogladow jest zwykła bzdurą. bo jak można powoływać się na Hausmanna i jednocześnie krytykować frag? Przecież oni tak właśnie chcą żeby wyglądało miasto.

          • 1 5

    • Koprowski to FRAG

      A trojmiasto.pl stało się powoli tubą propagandową FRAGu...
      Całe szczęście, że coraz więcej osób to dostrzega.

      • 9 5

    • FRAG w osobie Pawła Mrozka bral udział w panelu dyskusyjnym

      • 6 1

  • (4)

    Ikony tak - makabryły nie. Drogi tak - autostrady prze miasto nie.

    • 53 2

    • Zróbcie coś z budynkiem LOTu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!111 (3)

      • 7 4

      • Lepiej go nie ruszać... (1)

        ...bo powstanie gorszy.

        Ten jest przynajmniej oswojony.

        • 11 0

        • I niewysoki i łatwy do zburzenia...

          • 4 0

      • akurat LOT to budynek symbol.
        Czy ty wiesz ile pokoleń się tu umawiało na randki??

        • 5 1

  • Wzorem moze byc Dubaj i Chiny !!! (2)

    Wszystko mozna zrobic . Skoro inni potrafia to my tez . Dzis bardziej jest potrzebna sensowna polityka ekonomiczna i racjonalne wydawanie i inwestowanie pieniadza a zamiast nadmiaru urzednikow sa potrzebni analitycy bo nadchodzi era '' mózgu ''. Musimy budowac spoleczenstwo wiedzy , kultury , nauki , innowacji i ambicji ktorej dzis brak. Skoro gdzies sa koleje czy tramwaje napowietrzne na 1 szynie to i tu tez moga byc choc to brzmi jak z bajki..Co jest bledne aktualnie ? widac na fotce z Teatrem Szekspirowskim .Piekna forma budynek ale wokol stare tandetne plyty z komuny i to tworzy niesmak i brak ladu bo nalezalo polozyc nowe czarne plyty co by stworzylo piekna calosc lecz ktos wydal miliony na Teatr a poskąpil juz parunastu tysiecy na plyty. Inwestycja musi miec '' nogi i rece '' od a do z . 3 city musi tworzyc nawet pseudo atrakcje gdyz to przyciaga swiat ------najwyzszy budynek swiata , ulice rzezb czy krzywych domow .takie atrakcje artystyczne tez przyciagaja miliony ludzi z swiata a Dubaj niby miniaturowy a zobaczcie ile milionow tam ludzi zjezdza i kasuja miliardy dolarow za ten ruch.

    • 12 20

    • oczywiscie nie chodzi mi o to aby budowac identycznie !

      lecz aby pokazac ze ludzie ktorzy gdzies wierza w marzenia moga je stworzyc. Nie kosmici tworza wspaniale rzeczy lecz ludzie.

      • 4 1

    • i brac przyklad np z vancouver w Kanadzie,zobaczie na google

      mozna mozna

      • 5 0

  • A co z ulicą Sobieskiego w Gdańsku? (5)

    Poradzicie sobie z jej kompletnym remontem do 2030 roku czy potrzebujecie jeszcze z 20 lat extra?

    Może najpierw zadbać o mieszkańców i ich auta?

    • 29 12

    • Tam turyści nie zaglądają... (2)

      ...więc włodarze mają wbite.

      • 9 4

      • (1)

        włodarze mają wbite nawet tam gdzie turyści zaglądają - zobacz jak wyglądają chodniki na ul Szerokiej , zwłaszcza ten prawy (idąc do motławy)
        jak można dopuścic do takiej degradacji ulicy w centrum miasta jak jest to obecnie na ul SZEROKIEJ??

        • 13 1

        • chodnik na Szerokiej wygląda nieźle

          wrzucasz to pewien czas te teksty o Szerokiej podobnie jak inny o Sobieskiego albo niejaki Wojt o dróżkach rowerowych. Nazywa się lobbing-trolling.

          • 0 5

    • Ciekawostka

      Widzę że siedmiu jest wożona linuzynami, czyżby na forum zawitali sfrustrowani włodarze z Magistratu?

      • 1 4

    • o auta dbają

      ale jak wszyscy posiadający auta wsiadają do nich, to każde miasto się zakorkuje na amen.

      • 1 1

  • to nie największe rondo (1)

    I tu chcę poprawić bląd to rondo nie jest największe w Polsce :) największe rondo w Polsce i jedno z największych w europie znajduję się w Głogowie woj.Dolnośląskie :)

    • 13 5

    • a najwięcej rond w przeliczeniu na mieszkańca jest w Kościerzynie

      • 3 0

  • Każdy grunt powinien być prywatny (8)

    Żadnych budynków tzw publicznych i gminnych.
    Zastanówcie się dlaczego dawne miasta bez konserwatora zabytków i urbanisty miejskiego tak ładnie wyglądały?

    • 14 28

    • a które tak ładnie wyglądały i kiedy? (4)

      • 9 4

      • Np Gdańsk (3)

        Całe Główne i Stare miasto, Kraków, Zamość, Warszawa. Urbaniści projektowali Przymorze, Zaspę i inne Złote Tarasy...

        • 6 2

        • A kiedy? (2)

          Jakoś od XI-XII wieku do początków socrealizmu. Potem już architektura zaczęła się staczać. ECS np. to czysty socreal - czyli architektura za publiczne pieniądze budowana dla ludu pracującego na cześć władzy.

          • 7 1

          • (1)

            Ty chyba nie wiesz co to jest socreal, weź lepiej się poducz trochę zanim się wypowiesz... Socreal to jest dom kultury w N.Porcie, ale nie ECS. Socreal da się lubić.

            • 3 2

            • Dobre porównanie

              DK w Nowym Porcie też został zbudowany przez władze dla ludu, żeby za publiczne pieniądze wtłaczać ludziom idee promowane przez władze. A jak skończyły się pieniądze, to budynek upadł i nikogo nie interesuje. Bardzo mi przypomina to historię ECS. Socreal to nie tylko bryła. Nie chodzi mi wykład z historii architektury tylko o koncepcję.

              • 6 1

    • (1)

      1) Ładnie może i wyglądały - główne ulice w centrum i wille bogaczy. Klika metrów dalej, wewnątrz i od strony podwórzy tych czynszówek zaczynał się inny świat. Problem w tym, że wtedy materiały fotograficzne były kosztowne, więc fotografowano tylko te ładne fasady a i w podwórza lepiej było się nie zapuszczać ze sprzętem. Stąd mamy jednostronny obraz.

      2) Ładny wygląd nie równa się funkcjonalności.

      • 9 3

      • to wynika z nierówności zasobności portfela. Bo kazdy chce się otacać pięknem, ale nie każdego stać.

        Dlatego prócz Starówki warszawskiej były domy Powiśla.
        Co nie zmienia faktu że gdyby kasa z Pałacu Kultury, ECS czy Domu Kultury w Nowym Porcie poszła proporcjonalnie na inwestycje budowlane lokalnych ludzi, to mielibyśmy piękniejszą Warszawę, Gdańsk, czy Nowy Port.

        • 4 0

    • Ta większość minusująca , świadczy o tym że jesteśmy SOCJALISTYCZNYM narodem. :(((

      • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane