• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czym i dokąd poruszają się gdańszczanie? Startują badania ruchu

Krzysztof Koprowski
4 kwietnia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Plaża na Stogach: zdecyduj o zmianach
Badania ruchu będą wykorzystane m.in. w pracach nad nowym studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania Gdańska. Badania ruchu będą wykorzystane m.in. w pracach nad nowym studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania Gdańska.

Już w środę pierwsi ankieterzy zapukają do drzwi gdańszczan, by zapytać, w jaki sposób i którędy podróżują do pracy, szkoły czy na zakupy. Będzie działała też ankieta internetowa, zaplanowano również badania terenowe. Wszystko po to, by móc w przyszłości lepiej kształtować ofertę komunikacyjną oraz planować przebieg i formę dróg w mieście.



Czy udzielisz odpowiedzi ankieterowi ws. badań ruchu?

Gdańskie Badania Ruchu będą prowadzone po raz trzeci - wcześniej wykonywano je w 1998 i 2009 r. Pozwolą szczegółowo poznać zachowania komunikacyjne gdańszczan, czyli jak, dokąd i czym się przemieszczają.

- W ostatnim czasie oddaliśmy do użytku szereg inwestycji, w tym Pomorską Kolej Metropolitalną, a wkrótce pojedziemy tunelem pod Martwą Wisłą. Chcemy sprawdzić, jak będą się kształtowały zachowania mieszkańców w kontekście tych realizacji i innych uwarunkowań, aby w pełni świadomie kształtować politykę transportową - mówi Wiesław Bielawski, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki przestrzennej.
Rok 2016 dla badań nie jest przypadkowy. Chodzi nie tylko o aktualizację danych po oddaniu do użytku nowej infrastruktury, ale też o trwające prace nad kolejną edycją studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, w którym jednym z najważniejszych zagadnień jest układ dróg i infrastruktury komunikacji miejskiej.

- Musimy zbadać zachowania mieszkańców, bo to będzie miało zasadniczy wpływ na dalszy rozwój układu komunikacyjnego - dodaje Edyta Damszel-Turek, dyrektor Biura Rozwoju Gdańska. - Im więcej mieszkańców weźmie udział w badaniach, tym rzetelniejsze dane uzyskamy.
10 tysięcy ankiet wśród mieszkańców

Jednym z najważniejszych źródeł informacji będą badania ankietowe prowadzone wśród losowo wybranych gospodarstw domowych.

W środy, czwartki i piątki w godz. 17-21 oraz w soboty w godz. 10-20 do drzwi naszego mieszkania lub domu zapukać mogą ankieterzy, wyposażeni w identyfikatory, którzy zapytają m.in. o częstotliwość podróży, ich motywację, czas dotarcia do celu oraz przyczynę wyboru środka transportu.

Planuje się wykonanie 10 tys. tego typu badań. Rozmowa z ankieterem nie powinna zająć więcej niż 15-20 minut. Udział w badaniu jest oczywiście dobrowolny. Nie warto jednak odmawiać w nim udziału jeżeli chcemy, by urzędnicy w planowaniu przestrzennym bazowali na informacjach pozyskanych od mieszkańców.

- Badania ankietowe rozpoczynamy już w najbliższą środę o godz. 17. Potrwają one do 11 czerwca br. W budynkach wielorodzinnych badania będą odbywały się maksymalnie w jednym gospodarstwie domowym na każdej kondygnacji - informuje Paulina Struska z firmy Via Vistula, której powierzono wykonanie badań.
W razie wątpliwości, tożsamość ankietera możemy potwierdzić pod numerem infolinii czynnej codziennie w godz. 10-22, dzwoniąc pod nr 787 058 412.

Zobacz ankietę i dzienniczek podróży, które będą wypełniane przez ankietera podczas rozmowy oraz wzór identyfikatora (format PDF)

Badania będą prowadzone także wśród użytkowników portu lotniczego. Nz. po lewej nowy terminal, po prawej przystanek Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Badania będą prowadzone także wśród użytkowników portu lotniczego. Nz. po lewej nowy terminal, po prawej przystanek Pomorskiej Kolei Metropolitalnej.
Wypowiedz się przez Internet oraz na lotnisku

Ankietę na temat zachowań komunikacyjnych będzie można również wypełnić od środy przez stronę internetową firmy Via Vistula. Wypełnienie ankiety przez Internet uprawnia do wzięcia udziału w konkursie, w którym do wygrania jest rower elektryczny (regulamin będzie dostępny wkrótce na stronie internetowej).

Dodatkowo tysiąc ankiet zostanie przeprowadzonych w obrębie portu lotniczego zobacz na mapie Gdańska. Celem badania jest sprawdzenie, w jaki sposób pasażerowie, osoby odprowadzające swoich bliskich oraz pracownicy docierają do tego miejsca, ile zajmuje im to czasu oraz dlaczego wybierają dany środek transportu.

Obserwacja pasażerów i ruchu pojazdów

Kolejną metodą badań będą obserwacje ruchu w 135 miejscach pomiarowych: na 79 przystankach autobusowych, 34 tramwajowych oraz w 22 punktach na terenie przystanków i dworców kolejowych.

Tutaj wyszkoleni pracownicy będą zliczali pasażerów w godzinach porannego i popołudniowego szczytu (cztery godziny rano i cztery po południu) we wtorki, środki i czwartki oraz przez całą dobę w wybranych miejscach. Badania te nie będą wymagały od pasażerów udzielania jakichkolwiek informacji.

Poprzez wideorejestrację będą natomiast zliczane rowery, motocykle, samochody osobowe, dostawcze, ciężarowe i autobusy na skrzyżowaniach i wytypowanych ulicach - łącznie w 124 miejscach.

Badania te będą wykonywane głównie w godzinach szczytu porannego i popołudniowego, ale w rejonach wjazdu do miasta dane rejestrowane będą przez całą dobę. Oprócz pomiaru liczby pojazdów, brany pod uwagę będzie też rozkład ruchu na poszczególnych relacjach skrzyżowań.

Model ruchu we wrześniu

Badania potrwają do 11 czerwca. W tym czasie będzie działał (w dni robocze od godz. 10 do 18) punkt informacyjny na piątym piętrze Zieleniaka zobacz na mapie Gdańska (pokój 511A).

Pełne wyniki badań wraz z tzw. modelem ruchu poznamy najpóźniej we wrześniu. Wykonawca wyłoniony w przetargu otrzyma za swoją pracę 550 tys. zł.

Konsultacje planu zagospodarowania przestrzennego województwa

Niezależnie od badań zachowań komunikacyjnych gdańszczan oraz prac nad studium Gdańska, opracowywany jest projekt planu zagospodarowania przestrzennego województwa pomorskiego 2030, w tym plan zagospodarowania przestrzennego obszaru metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot 2030.

W ramach prac nad projektem tych dokumentów przewidziano konsultacje społeczne. Pierwsze spotkanie odbędzie 6 kwietnia o godz. 10 w Amber Expo zobacz na mapie Gdańska. Wymagana jest wcześniejsza rejestracja internetowa.

Więcej informacji znaleźć można na stronie internetowej Pomorskiego Biura Planowania Regionalnego.

Miejsca

Opinie (161) 9 zablokowanych

  • powinni wszyscy wsiasc w komunikacje miejska (59)

    a nie, korkuja ulice. kazdy prawie sam jezdzi wozem. jedna rodzina, 3 fury, dla kazdego. obled.

    • 94 91

    • przyznaj się

      ile razy nie zaliczyłeś ?

      • 32 26

    • (25)

      komunikacją miejską nie wszędzie dojedziesz. a jak dojedziesz, to trwa to długo. ty może co, busami wszędzie się poruszasz, panie mądry?!

      • 30 16

      • Trzeba umieć planować podróż (23)

        Nie można wsiadać jak głupek i sie gubić. Inteligentni ludzie potrafią wejść na aplikacje i znaleźć idealne połączenie. JAKDOJADE - mówi ci to coś, michu?

        • 18 43

        • (18)

          bilet droższy niż paliwo. i ludzie śmierdzą. no, chyba, że tobie to nie przeszkadza, bo pewnie ty też tak capisz.

          • 30 16

          • Czasem raz na 1000000 zdarzy sie spotkac jakiegoś szpilka. (17)

            Ale w wiekszosci to tacy sami mili i normalni ludzie jak ty i ja. Można z nimi pogadać i utworzyć nowe ciekawe znajomosci.

            • 11 8

            • dobra (13)

              Czas dojazdu do mojej pracy to 1h komunikacją miejską.
              Samochodem zajmuje mi to 20 minut czyli 40 minut krócej.
              Ok 265 dni w roku zaoszczędzam po 40 minut na dojazdy do pracy co daje ok 176h.
              No ale jeszcze codziennie wracam z pracy więc zaoszczędzam 352h rocznie. To daje ponad 14 dni bezproduktywnego pierdzenia w fotel, trzymania rurki lub podpierania drzwi. Usiądź sobie teraz spokojnie i napisz mi z czystym sumieniem że autobusem miał bym lepiej. Usiądź spokojnie na 14 dni.

              • 35 8

              • I dlatego do pracy jeżdżę samochodem. Ale często w wolne dni dla relaksu jeżdżę komunikacją i bardzo sobie ją chwalę. Czego i wam życzę.

                • 16 1

              • wracasz po pracy do domu i siadasz przed pudlem (5)

                tracisz wtedy znacznie wiecej czasu na klan i pierwsza milosc. w autobusie mozesz porozmawiac z prawdziwymi ludzmi lub poczytac ksiazke. czas produktywnie spedzony, mądralo

                • 11 21

              • Nie każdy tak jak Ty nie ma co z życiem robić

                nie mierz wszystkich swoją miarą

                • 9 1

              • W odróżnieniu od singli jeżdżących do kafejek (2)

                Niektórzy ciężko pracujący ludzie miewają dzieci. A każde pół godziny dłużej z moimi dziećmi jest dla mnie więcej warte niż dwa miesiące samozadowolenia propagandystów komunikacji miejskiej.

                • 17 7

              • Oby dzieci

                byly madrzejsze od ojca.

                • 3 9

              • Jesli rzeczywiscie spedzasz ten czas z dziecmi to super

                ciekawe, ze jakos tak wiele badan mowi o smierci wiezi rodzinnych. Oczywiscie - ty mozesz byc wyjatkiem.

                • 1 4

              • Haha bo ludzie w autobusach są cholernie rozmowni

                • 0 0

              • bez aplikacji ani rusz

                tragedia

                • 7 1

              • szumowino - do swojej kalkulacji dolicz czas pracy poświęcony na zarabianie (4)

                na swoją brykę, paliwo do niej oraz podatki na budowę (nierzadko przewymiarowanej) infrastruktury drogowej.

                W długim okresie dolicz jeszcze koszty leczenia skutków siedzącego trybu życia.

                Być może opcja zmiany miejsca pracy lub zamieszkania otworzy ci wyobraźnię na lepszą jakość życia, na którą zasługujesz nie tylko ty, ale i inni mieszkańcy.

                • 7 15

              • (1)

                "...W długim okresie dolicz jeszcze koszty leczenia skutków siedzącego trybu życia..."

                aleś ty mądry... a w autobusie stoisz jak sardynka w puszce wyprostowany niczym na baczność... czy może jesteś szumowiną pierdzącą w krzesło komunikacji miejskiej? Na starość to będziesz płakał w swojej komunikacji miejskiej za miejscem siedzącym panie mądralo

                • 8 1

              • akurat sa konkretne badania mowiace, ze ludzie dojezdzajacy do pracy inaczej niz samochodem

                sa o 10% rzadziej otyli.

                Mysle, ze maja szanse byc bardziej oczytani. Z wlasnego doswiadczenia oczekiwalbym tez, ze mniej zestresowani.

                • 3 3

              • Ty za niego zarabiasz, szumowino? (1)

                To wyjdź z klasy i przyjdź jutro z matką.

                • 5 6

              • Ty masz problem ze sobą facet. I to duży

                Nienawidzisz ludzi którzy mają czelność żyć inaczej niż ty, wszystkich wyzywasz.
                Ktoś cie zerżnął w d*pe czy jak ? Chcesz o tym porozmawiać ?

                • 0 0

            • (1)

              ja nie jestem miła

              • 3 1

              • Maja?

                • 0 2

            • Szpilka?

              Tak się mówi u was na wsi?

              • 3 0

        • nic mi to nie mowi, mam zwykly telefon a smartfona nigdy nie kupie, od wirtualnego Swiata mam komputer (1)

          poza domem chce byc wolny

          • 10 9

          • Niebawem nie będziesz miał wyjścia...

            Dostępne "tradycyjne" telefony to powoli tylko takie dla starych dziadków, z wielkimi klawiszami i przyciskiem "SOS". Założenie jest takie, że to rynek decyduje, czego Ty chcesz, a nie Ty sam.

            • 4 5

        • Wszystko super (1)

          Ale komunikacja podąża najbardziej zakorkowanymi szlakami co strasznie wydłuża jazdę.
          Jakdojade jest dobre tylko i wyłącznie przy prostej drodze max z 1 przesiadką. Przy większej ilości podaje debilizmy, które są kompletnie nie przydatne i często wydłużają jazdę zwłaszcza podczas korku.

          Ogólnie mimo, że chciałbym jeździć KM, to w moim wypadku nie ma to żadnego sensu, bo miałbym 2 przesiadki i 2,5 raza gorszy czas niż autem.
          Obecnie przymierzam się do roweru, ale problemem jest brak prysznica w robocie :(.

          • 4 1

          • zalezy jak daleko mieszkasz

            jesli do 3km nie daj sobie wmowic, ze 3km spokojnej jazdy rowerem (odpowiednio ubranym - co niekoniecznie oznacza ciuchy sportowe, po prostu nie przegrzewac sie kozuchem) mialoby sprawic, ze zdrowy czlowiek sie spoci.

            Jesli po 3km normalnej drogi rowerem musisz wziac prysznic to zrobilbym sobie wiecej badan i mocno wzial za siebie. To naprawde niepokojacy znak.

            • 6 3

      • E tam pieprzycie

        chętnie bym jeździł komunikacją, niestety kompletnie mi nie pasuje. Jadąc z pracy przesiadając się z SKM na autobus muszę czekać 40 min. Gdyby to było zsynchronizowane to bym jeździł...

        • 6 1

    • Zal d*pe sciska

      • 7 10

    • Bardzo chętnie (4)

      Tylko niech ZTM puści autobusy obwodnicą. Dziennie tą drogą jeździ kilkadziesiąt tys. aut, czemu więc tą drogą nie jeżdżą autobusy ?

      • 16 11

      • a gdzie przystanki ? (2)

        Na srodku obwodnicy ma sie zatrzymywac ??:>

        • 9 3

        • a zjazdów i wjazdów nie ma ? (1)

          • 5 3

          • ja mam codziennie zjazd do bazy

            • 2 0

      • Zanim autobus się wturla na obwodnicę trasą Kwiatkowskiego, to pociąg Przewozów Regionalnych (a nawet SKM-ka) dawno będzie w Gdańsku.

        • 3 0

    • (17)

      Samochodem bo szybciej i taniej. Zreszta nawet gdyby bylo drozej i dluzej to tez samochodem - tak dlugo jak dlugo mnie na to stac. Nie ukradlem samochodu, place za niego sam i nie potrzebuje rad jak i czym mam sie poruszac.

      • 29 9

      • no to czas zacząć płacić za parkowanie (1)

        • 10 8

        • i wjazd do miasta...

          • 1 5

      • taniej? w jaki sposób? (14)

        proszę podaj mi obliczenia wg. których podróż samochodem jest tańsza niż chociażby komunikacją miejską, o rowerze nie wspominając (bo mnie zjedzą tutaj)

        • 3 5

        • Jak masz samochód w LPG to robisz 100km za 16 zł (8)

          W komunikacji tracisz czas i więcej pieniędzy

          • 7 2

          • OK. Zalozmy, ze mieszkasz na Morenie, pracujesz w Sopocie (7)

            Na starcie nie masz ani samochodu, ani biletu.

            Bilet miesieczny na KM = 140zl
            Caly rok 1680zl niezaleznie od tego, jak wiele jezdzisz.

            Samochod - kupno (zalozmy, ze wezmiemy cos taniego) 5 000
            ubezpieczenie 300zl
            przeglady, naprawy, plyn do spryskiwaczy, myjnia itp. 500zl (na rok, to bylby cud, jakby udalo sie zamknac w tak niewielkiej kwocie)
            Paliwo 16zl / 100km

            Do tego nalezy doliczyc utrate wartosci samochodu przez rok ~300-500zl, parkingi, ewentualne mandaty (choc ja akurat mam prawko i jezdze od 9 lat i nie mialem mandatu, ale to chyba rzadkosc).

            Samochod z wielu powodow moze byc rozwiazaniem lepszym. Jednak bajanie o tym, ze jest tanszy to bzdura jakich malo.
            Moze byc:
            - szybszy
            - wygodniejszy
            - bardziej funkcjonalny
            - dodaj co chcesz

            ale tanszy nie bedzie.

            PS. Mam samochod i stad wiem, ile kosztuje jego prawidlowe utrzymanie.

            • 3 1

            • (3)

              Chciałbym mieć samochód którego naprawy, przeglądy i części eksploatacyjne zamykają się kwotą 500zł rocznie. Tak naprawdę za 500zł to raz na rok wymienisz olej i zrobisz dwie przekładki opon na lato i zimę. a gdzie reszta? Realny koszt utrzymania rocznego samochodu przy małym przebiegu 10000 rocznie to licząc z paliwem minimum 4-5 tys. zł.
              Z tego właśnie powodu zrezygnowałem z utrzymywania dwóch samochodów i przesiadłem się do komunikacji. Jedno auto mi wystarczy na weekendowe wyjazdy, zakupy i dojazdy zony do pracy.

              • 4 2

              • To co to za samochód? (2)

                10 000 rocznie przy spalaniu 10L w LPG to przy obecnej cenie gazu to 1 600 zł. Olej 100 zł, przegląd 120, oc powiedzmy 500,opony 100,w 3 klockach się zamkniesz spokojnie, nie mówię o tańszych podróżach miedzymiastowych, ale to nie każdy jeździ daleko. A losowe awarie, no to cóż, nogę też sobie możesz rozwalić i potem wydawać kupę kasy na leczenie i rehabilitację, wiec tego nie liczymy

                • 0 3

              • (1)

                Dlaczego do utrzymania samochodu nie liczysz losowych awarii? Przecież to oprócz paliwa drugi największy koszt (chyba że auto młodsze niż 3-4 lata).
                A od losowych kosztów leczenia ewentualnego złamania nogi to mam polisę ubezpieczeniową. A na awarie używanych samochodów niestety polis ubezpieczeniowych nikt nie sprzedaje bo by poszedł z torbami.

                • 3 0

              • Wystarczy kupić auto które będzie jak najrzadziej się psuć

                Czyli nie jakieś francuskie czy niemieckie gunwo. Polisa nie pokryje ci np leków

                • 0 2

            • Zapominasz że czas to też pieniądz

              • 0 0

            • a jak się przesiądziesz na autobusy to ile zaoszczędzisz? Jedynie koszt paliwa.

              bo utrzymanie i tak zapłacisz. No chyba że całkiem zrezygnujesz. A sam koszt paliwa jest porównywalny często z biletem miesięcznym - ja tak mam.

              • 2 0

            • do kosztow komunikacji zbiorowej dodaj:
              - koszty leczenia (po przemarznieciu, przegrzaniu, pobiciu, zarazeniu)
              - do powyzszego dodaj 20% utraconych dochodow na L4
              - koszty straconego czasu
              - koszty prania (po wybrudzeniu sie)
              - koszty mandatow (masz miesieczny, ale czegos nie doczytales w regulaminie)
              - straty moralne (po klotniach z pasazerami/kierowcami)
              - koszty kradziezy
              - koszty spoznien

              (BTW do pracy chodze pieszo 30minut)

              • 2 2

        • Taniej tylko i wyłącznie w taki sposób, że: (4)

          1) nie doliczasz do kosztów amortyzacji auta,
          2) Zakładasz że i tak go utrzymujesz i tak do spraw których nie załatwisz zbiorkomem, wtedy możesz liczyć tylko koszty serwisu i paliwa kontra bilety.

          Dlatego ja bardzo poważnie rozważam całkowite pozbycie się samochodu.
          Łącznie z utratą wartości kosztuje on mnie rocznie ok ponad 9tys zł.
          Za okolo połowę tych pieniędzy spokojnie załatwię taksówkami i wynajmowanymi autami swoje sprawy, których nie jestem w stanie załatwić na rowerze.

          • 3 1

          • No i bardzo dobrze (1)

            Ja z samochodu nie zrezygnuje, ale im więcej takich jak Ty tym mniej korków, wiec popieram

            • 3 0

            • To wytłumacz to swoim kolegom blachosmrodziarzom, żeby się odpieprzyli od rowerzystów.

              Dzisiaj przed 17:00 na rogu Kościuszki i Legionów widziałem incydent kierowcy skręcającego w prawo z rowerzystą, któremu ów kierowca wymusił na przejściu.
              Nie wiem czy go musnął, widziałem to z tyłu, mam nagrane na rejestrator.
              Ale zjechali na bok, więc coś było na rzeczy.
              Podobbną sytuację miałem wczoraj na rogu Powstańców i Kartuskiej, z tymże zdążyłem wyhamować przed wjechaniem na ulicę, inaczej dzisiaj pisałbym ze szpitala albo wcale.
              Kierowcy, gdzie wy macie oczy ?

              • 2 0

          • (1)

            Kilkanascie lat temu tez wpadlem na pomysl pozbycia sie samochodu. Bylo dobrze do kiedy nie trzeba bylo pojechac w waznej sprawie 200km. Nie bede opisywal szczegolow ale koszt podrozy byl ok 300% wyzszy (2 osoby), czas 400% dluzej i duzo nerwow. Po tej przygodzie kupilem samochod i bede go mial tak dlugo jak dlugo mnie bedzie na niego stac.

            • 2 0

            • No dobrze, ale czy rozpatrywałeś to w skali roku ?

              Ile takich wyjazdów masz w roku ? Samochód tylko wtedy ma sens, kiedy na siebie zarabia. A zarabia wtedy, kiedy łączny koszt jego utrzymania jest niższy od alternatywnych środków transportu, Najlepiej to uchwycić w skali roku - ubezpieczenia, przeglądy, zmiany opon, amortyzacja.
              W moim przypadku na 100% wyjdzie taniej nie mieć samochodu. Prowadzę od 2 lat rejestr ile by mnie kosztowało poruszanie się po mieście/kraju/Europie, gdybym nie miał samochodu.

              • 1 0

    • powinieneś wstać i wyjść

      Dlaczego? Bo tak mi się podoba.

      Ach, i zamknij za sobą drzwi.

      • 7 4

    • jak bedzie sie dalo dojechac np z karwin na zakoniczyn bez 3 przesiadek i w czasie krotszym niz 1h45min to prosze bardzo (2)

      do tego czasu bede jezdzil samochodem, jest nieznacznie drozej a za to kilka razy szybciej i wygodniej
      nie musze sie martwic o miejsce siedzace ani o to czy bedzie ze mna podrozowal bezdomny ...
      do tego niezawodnosc - tego akurat brakuje glownie SKMce, ale to jest rażace - raz na 2-3mce musi byc wielka awaria i wszyscy spoznieni do pracy., nie kazdy moze sobie na to pozwolic

      • 12 3

      • rozumiem, ze samochod sie nigdy nie popsul :) (1)

        Podobnie jak nigdy nie ma korkow spowodowanych wypadkiem na obwodnicy...

        Sa ludzie, ktorzy z roznych powodow nie moga zrezygnowac z samochodu. Wielu z nich ma naprawde wazne powody.

        Jednak bardzo wielu robi to z powodow emocjonalnych. Nie chca, nie potrafia. Uwielbiaja moment, kiedy siadaja za kierownica i odpalaja silnik. Niewazne jak wiele problemow by to powodowalo - beda jezdzic samochodem.

        • 2 3

        • Moj samochod w ciagu 9 lat posul sie tylko raz tak, ze nie mozna bylo jechac. Naprawa polegala na kupnie nowego akumulatora co zajelo jakies 2h. Jesli porownac to z zawodnoscia komunikacji zbiorowej to nie ma co sie zastanawiac.

          • 2 0

    • (3)

      Jakby była wspólna taryfa i dopasowanie czasowe to moze i dużo by sie przesiadło

      • 3 2

      • wspólna taryfa już jest (1)

        bilet metropolitalny lub tandemowy

        • 2 4

        • albo tandetny

          • 9 1

      • nie ma co robic dopasowania czasowego

        Nalezy robic wezly przesiadkowe PKP/SKM/PKM/tramwaj/trolejbus (niepotrzebne skreslic), gdzie wszystko odjezdzaloby co maksymalnie 10 minut. Wtedy nic na nic nie czeka. Spoznisz sie na jedna kolejke to za 5 minut masz nastepna.

        Przesiadka nie jest idealnym rozwiazaniem. Jednak problemem jest kiedy musisz w mrozie i deszczu czekac na nastepny transport pol godziny.

        Niestety - w trojmiescie ludzie odpowiedzialni za zarzadzanie komunikacja na pewno z niej nie korzystaja

        • 4 1

  • (4)

    Zawsze komunikacją miejską na gapę (żart) Komunikacja jest do bani ,wielu ludzi się nie myje i zwyczajnie śmierdzi! Kupie bilet muszę stać bo brak wolnych miejsc.Kupić samochód ? Wielu mnie nienawidzi wiec pewnie by mi spalili...(sic) .Rowerem tylko jak jest ciepło ,ale ryzyko istnieje , raz jakiś drań poluzował mi śruby w kierownicy imbusem i prawie miałem upadek!(Szczęście ,że wolno jechałem) .Pieszo chodzić ,pies raz mnie ugryzł na cienistej .Nie ma dla mnie alternatywy!Odnośnie ankiety jak zapłacą za udział w ankiecie to OK jak nie płacą to spadać !

    • 71 22

    • (2)

      Szpilek,wysuwam teorię,ze sie nudzisz bo ciągle gdzies musisz swoją szpilke wsadzić

      • 18 1

      • Jestem chyba uzależniony od tego portalu.W każdym artykule nie komentuje , masz racje muszę to ograniczyć! Dzisiaj w faktach mówili o zagrożeniach wynikających z gapienia się ciągle w telefon. Ale fajne jest droczenie się z kimś lub wymiana zdań :-D

        • 12 7

      • Chyba masz coś z Miauczyńskiego A.

        • 9 1

    • Nie myją się albo nie piorą ubrań.

      • 5 1

  • (7)

    znowu mydlenie oczu!!! Gdzie NOWA KOŚCIUSZKI ?

    • 29 22

    • (5)

      I tak na koniec wszystkim zajmie się BRG i BPBK, a w efekcie czego będziemy mieli miejskie ulice typu Trasa Słowackiego, Droga Zielona czy al. Havla.

      • 8 7

      • (4)

        A co złego jest w tych ulicach ? wg mnie mają więcej zalet niż wad.

        • 6 12

        • dzielą miasto

          chociaż rzeczywiście mają wiele plusów, szczególnie Havla.
          Nowoczesne przystanki, ścieżki rowerowe, szerokie przejścia...

          nie wiem jak z korkami bo tam nie jeżdżę, ale droga jest szeroka

          • 4 1

        • ja też tak uważam (2)

          mieszkam obok havla i uważam ,ze ta ulica w połączeniu z Łostowicką jest super. Dodatkowo mam super połączenie z Armii krajowej, czyli do centrum 5 min autem i uwaga 30 min komunikacją, na obwodnice też 5 min. lepiej być nie może

          • 3 1

          • wszyscy maja 5 minut autem! (1)

            ciekawe, ze jak przychodzi do realnych czasow przejazdu to zajmuje to pol godziny...

            • 2 1

            • jak w ogloszeniach wynajmu mieszkan - centrum od Zabianki do Oruni

              2km do przystanku oznaczone "5 minut do przystanku" :D

              • 2 0

    • emerytko!

      wyobraź sobie że w mieście mogą się dziać NAWET DWIE inwestycje na raz !!!

      ba, nawet więcej, ale widzę że Ty tylko jeden temat możesz śledzić.

      • 4 0

  • Bez sensu ta ankieta (1)

    Przecież Budyń i tak zrobi co chce

    • 53 13

    • Robi co chce to Źydokomuna z Źoliborza zwany "kaczorem".

      • 9 7

  • Jak to czym? (3)

    Passkiem w tedeju.

    • 37 2

    • A my w Gdyni mamy lotnisko i wszyscy latamy helihohterami :)

      • 12 0

    • (1)

      Logo z zieloną kurą

      • 6 0

      • również

        • 3 0

  • Samochodem,moim nowym suvem lansuję się wszedzie i do biedry,kosmetyczki i po papieroski wyskocze.ankieter niech nie marnuje na mnie czasu

    • 26 10

  • dałbym się przebadać (2)

    najchętniej przez ankieterkę ;)

    • 33 7

    • (1)

      Zapukam wkrótce (do) ciebie.

      • 21 1

      • ty pedale

        • 1 7

  • A gdzie Tristar (3)

    Ciekawe czy ktoś beknie za tristar ktory kosztowal przeszlo 100 mln a dziala jak zawsze czyli nie dziala. Urzędasy niech podniosą swe ciezkie d*pska, wsiadą w auta i zobaczą jak jezdzi sie po miescie, jest gorzej niz kiedyś ..

    • 64 8

    • Jest gorzej i (2)

      piesi też tego doświadczają....aby przejść przez jezdnię musza czekać coraz dłużej,a gdy zapali sie dla nich zielone,to trzeba wręcz biec by zdążyć przejść.Czy ktoś próbował obejść Hucisko dookoła normalnym krokiem.? Zajmuje to ~ 6 minut !!!!

      • 24 1

      • co racja to racja

        miasto wydało 100 baniek na fury

        • 8 2

      • nieprawda

        przejście przez połowę Huciska zajmuje 9 minut.

        • 3 0

  • wszystko betonować i asfaltować estakady, wiadukty, autostrady budować we wszystkie strony świata to jest przyszłość! (5)

    • 31 10

    • (2)

      eeeee lepiej furmanki i drogi piaskowe

      • 4 0

      • (1)

        I rowery cargo do obsługi terminali kontenerowych

        • 4 1

        • ani rowery cargo do obslugi portu

          ani ciezarowki z kontenerami w miescie (bo od tego sa obwodnice)

          • 0 1

    • odwieczny konflikt ;)

      wszyscy chcą mieszkać w mieście, mieć pobudowane bloki, osiedla, sklepy, ale jakoś na drogi już ochoty nikt nie ma... Ciężko wam dogodzić.

      • 4 0

    • licze na to, ze to sarkazm

      • 0 0

  • Ja tylko rowerem (6)

    I z buta

    • 36 7

    • ja autem (3)

      Ale jakoś tak się złożyło, że jak ja jedę do roboty (za miasto) to wszyscy stoją w korkach do miasta. Jak wracam to wszyscy stoją za miasto...

      A tak na marginesie, my nie stoimy w korkach, my je współtworzymy.

      • 19 2

      • stoję, bo lubię (1)

        tak na marginesie, to my je nie tylko współtworzymy, ale również w nich stoimy.

        • 6 1

        • korek z zalozenia polega na tym, ze sie stoi

          Zatem wspoltworzac musisz stac w korku. Inaczej nie ma korka. A wiec nie mozesz go wspoltworzyc...

          • 1 0

      • Wolę stać w korku niż w zatłoczonym tramwaju

        W samochodzie mam klimę, leci muzyczka i siedzę sobie wygodnie

        • 1 2

    • Popieram:) (1)

      3 lata temu doznałem olśnienia i stwierdziłem, że bez sensu stać w korku i płacić za benzynę, skoro rowerem jest przyjemniej i szybciej. Oszczędzam też czas na chodzeniu do lekarza (wszyscy mi mówią, że zimą będę chory, a w tym roku chyba tylko ja w pracy nie byłem przeziębiony) oraz na chodzeniu na siłownię, bo mam codziennie ją za darmo.

      • 6 2

      • Fajnie że jeździsz rowerem, ja też, i prawda że poprawia to krążenie i hartuje organizm

        Ale z tą siłownią to przesadziłeś, chyba że do tej pory na siłowni robiłeś tylko aeroby. Ja chodzę na siłownię ale nie robię nóg, bo robię je na rowerze. Całą resztę jednak robię na siłowni.

        Rowerem jest przyjemniej i szybciej na krótkich odcinkach lub w godzinach szczytu kiedy dosłownie się stoi.

        Ostatnio wyjechałem równo z 2-ką z przystanku na Kołobrzeskiej. Koło Opery Bałtyckiej już miałem ją dawno daleko w tyle.
        Ledwo powłócząc nogami jestem równo z tramwajem, a jak docisnę to tramwaj nie ma żadnych szans na odcinku Przymorze - dworzec główny. Od dworca ścigałem się kiedyś z 12-ką na Siedlce. Też wygrałem bez problemu, bo od skrzyżowania z Powstańców Warszawskich rower jedzie już bez żadnych świateł aż do pętli Siedlce.

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane