• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Decathlon zamknięty po trzech dniach

ms
22 czerwca 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 

Otwarty w piątek sklep Decathlon został zamknięty w poniedziałek z powodu wypadku.



O zdarzeniu, do którego doszło w poniedziałek ok. godz. 17, dowiedzieliśmy się od naszego czytelnika. - W sklepie miał miejsce wypadek. Wisząca lampa spadła na jedną z pracownic, która została przewieziona do szpitala - napisał do nas.

Na szczęście ze wstępnych informacji wynika, że jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

- W Galerii Przymorze nastąpiła awaria instalacji elektrycznej oświetlenia. W wyniku zdarzenia jedna osoba, pracownica sklepu, została niegroźnie poszkodowana. Inni pracownicy natychmiast udzielili jej pierwszej pomocy i wezwali pogotowie - informuje Artur Giel z firmy Mediadem, która obsługuje Galerię Przymorze.

Decathlon został zamknięty. Na miejsce awarii przyjechała straż pożarna, policja i inspektorzy Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Ich kontrola trwała w momencie publikacji tego artykułu.

Sklep sportowy Decathlon, jeden z największych samoobsługowych sklepów sportowych w Trójmieście, został otwarty w piątek. Na 4,5 tys. m kw. sprzedawany jest tu sprzęt sportowy i akcesoria do uprawiania 65 dyscyplin sportowych i turystyki.
ms

Miejsca

Opinie (233) ponad 20 zablokowanych

  • A zatem będzie nowe wielkie owarcie (5)

    • 148 12

    • ciekawe kto to tak fajnie zaprojktował? (2)

      • 13 1

      • jakiś gel czy żel z zopotu

        • 7 2

      • nie ma to jak nasi Fachowcy

        piwko jest to robota idzie, a później lampy spadają

        • 0 1

    • To jest dopiero reklama....

      straszne.......

      • 1 0

    • a potem jeszcze jedno!

      i jeszcze jedno! i jeszcze....

      • 1 0

  • a łyżka na to: "niemożliwe " (6)

    • 80 28

    • (3)

      co ma piernik do wiatraka pajacu ? :)

      • 3 17

      • (1)

        to że piernik nie może się rozwiatraczyć a wiatrak może się rozpierniczyć.
        Dużo ma

        • 9 1

        • dobra odpowiedz;)

          • 0 0

      • MĄKĘ :)

        • 4 0

    • (1)

      łyżka nie istnieje;)))

      • 8 0

      • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • Gdyby to były Stany, to pracownica by się urządziła za to na całe życie kosztem Decathlony (14)

    Ale że to Polska to bardziej martwią się tą lampą niż pracownikiem. Bo droższa.

    • 470 10

    • no w stanach mają fajnie (12)

      jak się człowiek kawą poparzy dostanie 2,5 mln $ odszkodowania od maka bo na kubku nie było ostrzeżenia, że kawa jest gorąca:) Ale, że to polska i jest w miarę normalnie to można żyć w miarę spokojnie i nie bać się durnych pozwów:)

      • 45 13

      • (10)

        mity

        • 3 22

        • (5)

          Merva Grazinski kupił turystycznego vana, wyjechał nim na autostradę, ustawił tempomatem prędkość, po czym opuścił fotel kierowcy i poszedł do części mieszkalnej zrobić sobie kawę. Van zjechał z autostrady i zderzył się z drzewem. Ława przysięgłych przyznała Grazinskiemu 1,75 mln dolarów odszkodowania. Sędziowie przysięgli uznali, że w instrukcji obsługi nie wyjaśniono, iż tempomat to nie to samo co automatyczny pilot.
          //wprost

          • 48 6

          • To jest legenda a nie prawdziwa historia (2)

            urbal legend:
            http://www.capitalismmagazine.com/law/3447-Merv-Grazinski-Urban-Legend.html

            • 10 1

            • (1)

              ja to w "wprost" znalazłem-poczytaj o nagrodach Stelli

              • 10 1

              • durne wyroki przysięgłych w lokalnych sądach są zazwyczaj uchylane w wyższych instancjach (tak to się mówi?) i ustalane są normalne odszkodowania

                • 12 2

          • Ważny szczegół: (1)

            Merva Grazinski to kobieta a nie mężczyzna, poza tym historia się zgadza

            • 11 0

            • kobieta za kółkiem i wszystko jasne

              • 1 0

        • to ty zyjesz w świecie mitów - taka jest prawda o USA (3)

          dlatego na torebkach foliowych są napisy, ze nie służy do zabawy dla dzieci, a instrukcje wiertarek mówią by nie stosowac podczas kąpieli a żelazek by nie prasować ubrań na sobie

          to NIE są mity, to jest rzeczywistość pokręconego systemu prawnego w USA

          mitem nie jest także automatyczne podsłuchiwanie rozmów telefonicznych czy sprawdzanie emaili (a zapewne także sms)

          mitem nie są także dziwaczne przepisy prawne, niektóre zakazujące czegoś co jest dziś powszechne, albo całkiem absurdalne - w wiekszości te przepisy nie są stosowane, ale czasem zdarza się, ze są i wtedy dopiero ma się problem

          • 25 0

          • Idź spuść ciśnienie przy pomocy transparentu przed ambasadą USA. (1)

            Postudiuj polskie prawo podatkowe, to dobiero zobaczysz co to dziwaczne przepisy prawne.

            • 18 4

            • heh

              równie dobrze Ty możesz spuścić ciśnienie tudzież dokonać samospalenia przed sejmem w proteście przeciwko dziwacznym przepisom prawnym w prawie podatkowym:)

              • 9 1

          • Jedno jest pewne kiedy Chiny wyprzedzą USA w Stanach pracę będą mieli tylko prawnicy.

            • 0 0

      • jak ci tu tak źle to się wynoś do wielkich stanów!

        • 0 4

    • odszkodowanie

      dziecko przewrocilo sie w sklepie i zlamalo noge, 1mln $ odszkodowania, niby nic, ale dziecko potknelo sie o noge wlasnej matki, ktora pozniej o to zaskarzyla sklep i wygrala

      • 2 0

  • francuzka jeakość (12)

    • 65 13

    • (8)

      polska bylejakość ortograficzna

      • 11 5

      • (7)

        literówki się czepia a o wielkiej literze i kropce nie pamięta;p

        • 9 3

        • Napisanie 'francuzka' zamiast 'francuska' to NIE JEST literówka (6)

          tylko brak znajomości zasad pisowni

          • 11 5

          • Niby Trzeźwy a ciśnieniuje się jak Pijany (2)

            • 8 6

            • (1)

              Ciśnieniuje się, bo ma rację.

              • 4 6

              • jak masz rację to się ciśnieniujesz ? Twoje serce długo nie pociągnie ;)

                • 0 0

          • (2)

            zobacz układ literek na klawiaturze :)

            • 1 5

            • a co? chciał wpisać francuyka? Cntrl+Shift (1)

              • 4 3

              • chyba masz stara klawiaturę ;)

                • 1 4

    • Francuska??/ (2)

      A co, żaby przysłali z francji swoich roboli, żeby pokaqzali polaczkom, jak sie buduje? A może na budowie pracował mąż lub krewny tej biedaczki. Kle takich wypadków już mieliśmy w Polsce i w Gdańsku (choćby zerwany sufit w careffour Morena). To nasze olewanie wszystkiego naokoło, a zwłaszcza pracy - bo my tu harujemy za gó...ne pieniądze i dlatego nasza harówka bedzei g...no warta. A że ktoś przez takie podejście może stracic życie - a co tam, i tak nikt nie dojdzie, kto tę lampę źle zawiesił.
      Brawo, myślmy tak dalej i dalej grajmy w piłeczkę, albo wypijmy po jednym, jak stare chłopy.

      • 1 0

      • Z tym chlaniem to wierzę na słowo, sam nie mam takich doświadczeń. (1)

        Jeśli chodzi o jakość to winnego szukał bym bardziej u oszczędnego inwestora lub szybkiego wykonawcy, a na końcu u robola. Robol nie ma w partactwie większego interesu, co innego inwestor i wykonawca.

        • 2 0

        • instalacja lamp to już nie budownictwo! poza tym lampa sama nie spadła!!

          • 1 0

  • Jaka jakość produktów (3)

    taki sklep...

    • 83 18

    • co za skończony (2)

      co ma lampa do asortymentu który leży na półce ??

      • 7 3

      • Chociażby (1)

        podejście właściciela do kwestii jakości czy też troski o zdrowie klientów.

        • 9 3

        • Korzystałeś?

          Używałeś tego sprzętu? Biegam w "sprzęcie" kupionym w Decathlonie (Kalenji ) już ponad 2 lata, zaliczyłem w nim nawet maraton i jak dla mnie jakość jest porównywalna np. z wyrobami Nike lub Adidasa.

          • 4 4

  • Decathlon (29)

    Jeśli to jest naprawdę taki super i naj... sklep sportowy w woj. pomorskim to strasznie się rozczarowałem bo to co tam zastałem to istny... burdel... każdy brał co chciał, używał wszystkiego co mu się podobało... dzieciaki jeździły na hulajnogach, wrotkach, grały w piłkę, ping ponga, nawet dorośli ludzie zachowywali się jakby byli na jakimś stadionie sportowym... wszystko latało z jednego końca na drugi. A co do samego zabudowania w środku, to jedna wielka hala z półkami... patrząc na obecne centra handlowe myślałem, że o ile z zewnątrz Decathlon wygląda ciekawie jako budynek tak i w środku będzie ciekawie rozplanowany a jednak to tylko zwykła masówka idąca na ilość... hangar z regałami... o ile może faktycznie wybór sprzętu jest duży i każdy znajdzie coś dla siebie to sam wygląd i rozplanowanie sklepu rozczarowuje.

    • 193 23

    • (6)

      to może jakiś małpiszon się bujał też na lampie?

      • 21 2

      • (5)

        Myślę, że jest to wielce prawdopodobne :) a jeśli nie małpiszon to jestem niemal pewien, że nie jedna lampa dostała piłką do nogi, kosza tudzież innym wynalazkiem rzucanym przez ludzi bo fruwało tam wszystko - nad i między regałami, sam dostałem w głowę piłką rzuconą przez kogoś.

        • 16 2

        • piłką do golfa oberwałes czy do ping ponga? (4)

          • 1 8

          • xyz (2)

            piłką lekarską :)

            • 8 3

            • i tak dobrze że nie było piłek do metalu

              • 5 4

            • ona bynajmniej nie leczy

              • 3 3

          • lekarską

            ale i tak nie pomogło, dolegliwości pozostały

            • 5 3

    • ja tez bylem (2)

      gralem w tenisa paletkom Rodżera Federera marki Łilson za chyba pincet złotych

      • 9 5

      • (1)

        i wtedy się obudziłeś... w tenisie nie gra się "paletkami"!

        • 6 1

        • A pincet złotych to już niby jest, tak?

          Trochę poczucia Chumoru ;p

          • 2 0

    • no to chyba dobrze?

      to nie sklep z antykami, podejrzewam, ze jak będziesz chciał kupić sobie kask czy inną rzecz to też przymierzyć/wypróbować zachcesz
      idż do galerii B, jeśli tylko pooglądać chcesz, pospacerować miedzy alejkami (nawiasem mówiąc polecam do parku przejść się raczej lub na plażę) a w Decathlonie się kupuje sprzęt sportowy i do tego ten sklep służy

      • 8 6

    • no to widać... (4)

      ...że nie byłeś świadomy tego co zabaczysz i jak wygladają inne sklepy tej sieci...
      Widok jaki zoastałeś w sklepie - ludzi rzucających się na towar, jazdę na rolkach, hulajnogach to taki widok będzie jedynie przez parę dni...potem wszystko spowszednieje...będzie cisza spokój, zakupy w normalnych warunkach...jak to jest w Wawie czy w Krakowie...
      Wiadać że większość klientów sklepu Decathlon w Gdańsku nie miała z nim wcześniej styczności i to dla nich nowość, że można wypróbować praktycznie każdy sprzęt sportowy...

      • 9 4

      • KSYS popieram (2)

        niech ten co tak narzeka ubierze swoje sparciałem gacie i wybierze się do decathlonu hoćby we włoszech - to normalka chłopie jak chcesz isc do biblioteki to pomyliłeś adres

        • 3 6

        • tak? (1)

          to powodzenia ci zycze jak bedziesz chcial kupic chociazby rower ktory byl wczesniej doje...ny przez 30 innych niewyzytych malolatow...

          • 10 3

          • to weź taki nie z wystawy tylko zapakowany gwarantuje że taki sklep zamawia paletami a nie sztukami zrzędo

            • 5 2

      • Wątpię, dzieci z okolicznych bloków znalazły sobie nowy plac zabaw.

        • 2 0

    • (2)

      Nie przesadzaj Pan, przeszkadza Panu jak ludzie się cieszą ? ;)

      • 1 7

      • (1)

        tak, jeżeli przeszkadzają innym i stanowią dla nich zagrożenie. co by było jakby na twoje dwuletnie dziecko spadła lampa bo jakiś młodzieniec "próbował" piłki? jeszcze byś mu biła brawo, tak? gratuluję podejścia...

        • 5 3

        • Nie dramatyzuj lampa pewnie spadła bo była źle umocowana, a ze swoim fatalistycznym podejściem do życia pewnie źle śpisz po nocach i z pewnością więcej narzekasz na innych i uprzykrzasz życie niż ktokolwiek jest w stanie znieść. Trochę optymizmu

          • 4 3

    • to z założenia sportowa Biedronka, no może Lidl

      nie ma się co rozczarowywać - kupować jak coś pasuje i tyle
      a jakość wykonania budynku to już inna bajka

      • 6 0

    • na całym świecie sklepy są dla ludzi a nie odwrotnie (1)

      tylko w Polsce jest inaczej.. tu nie dotykaj.. tam nie oddychaj..
      np w Szwecji nawet w muzeach większości eksponatów możesz dotknął, powąchać, użyć.. i to jest prawdziwe doświadczenie a nie jak u nas w kapciach najlepiej chodzić bo podłogi pobrudzisz..
      ehh...

      • 4 3

      • Z tą różnicą że tam się ogląda. W Polsce zawsze coś się komuś przyda. Klawisz od laptopa, nakrywka palnika kuchenki gazowej... .

        • 7 1

    • Rewelacyjny sklep, rewelacyjne rzeczy!!! (2)

      Bylam na otwarciu i rzeczywiscie bylo swietnie. Moje dzieci probowaly rowerkow, graly w pilke, ping ponga. Oprocz tego wielki poczestunek, pyszne jedzenie, picie do wyboru do koloru. Oprocz tego wyszlismy naladowani po pachy, bo na otwarcie dostalismy 20% znizki. Rzeczy sa super! Dobrej jakosci, inne niz w sklepach sportowych. Polecam sklep z calego serca, ja juz mysle o kolejnej wyprawie :).

      • 2 15

      • (1)

        Takie oto laski-półgłówki prowadzają dzieci w niedzielę po galerii, obiadek spożywają w mcdonaldziku, opychją dzieciaki frytkami i colą... Wszystko jest super, tylko panienko gdzie ty byłaś jak Bozia rozumy rozdawała? Pewnie w galerii albo centrum handlowym.

        • 6 8

        • "Laski-polglowki takie jak Ty prowadzaja w dzieci w niedziele po galerii". Oceniajac kogos na podstawie tekstu i wyzywajac go nie swiadczy o Tobie dobrze. Tak sie sklada, ze na to otwarcie dostalam zaproszenie i teraz Ciebie zawiode - nie bywam z moimi dziecmi w galeriach ani tez w centrach handlowych ani w niedziele ani w inne dni, nie jadam w MacDonaldzie, w porownaniu do Ciebie, mam rozum na swoim miejscu. A tak na marginesie - chyba pobyt w Galeriach i centrach handlowych nauczyl Ciebie "tak wysokiej kultury osobistej". Naucz sie sluchac ludzi, a nie ich oceniac z gory....

          • 1 2

    • dokladnie tak

      Zdecydowanie sie zgadzam z wypowiedzią, że :
      "to co tam zastałem to istny... burdel... każdy brał co chciał, używał wszystkiego co mu się podobało... dzieciaki jeździły na hulajnogach, wrotkach, grały w piłkę, ping ponga, nawet dorośli ludzie zachowywali się jakby byli na jakimś stadionie sportowym... wszystko latało z jednego końca na drugi. A co do samego zabudowania w środku, to jedna wielka hala z półkami... patrząc na obecne centra handlowe myślałem, że o ile z zewnątrz Decathlon wygląda ciekawie jako budynek tak i w środku będzie ciekawie rozplanowany a jednak to tylko zwykła masówka idąca na ilość... hangar z regałami.."

      Wielkie rozczarowanie - na pewno tam nie wrócę.

      • 2 2

    • Najpierw trzeba się przystosować do nowinek

      Burdel to raczej wina konsumentów. Tak się składa że jest to pierwszy taki sklep w 3mieście. W Warszawie te sklepy są od paru lat i jakoś bałaganu nie zauważyłem. Że bywam tam często to czasami zaglądam do Decathlona. Ucieszyłem się że w końcu będzie w 3mieście.
      Pamiętajcie że nasze 3miasto jest zaściankiem pod wieloma względami i każda taka atrakcja przyciąga wielu ciekawskich czasami nieprzystosowanych swoim zachowaniem. Więc trzeba trochę poczekać aż się ludzie oswoją i będzie ok.
      Co do produktów firmowanych Decathlonem to nie polecam tańszych butów bo tu cena odpowiada jakości. Co do reszty ubrań jest ok.

      • 3 0

    • Dzieciaki miały za to zapłacone. Sama widziałam jak jeden na rowerze zatrzymał się przed panią z identyfikatorem i zapytał gdzie teraz, a ona mu pokazała.

      • 0 1

    • xyz niestety masz rację

      jestem stałym klientem sieci decathlon kupowałam w W-wie ,Poznaniu
      ale takiego śmietnika jak w gdańsku to po prostu nie ma
      jakież było moje rozczarowanie gdy postanowiłam go odwiedzić
      czułam się jakbym odwiedzała sklep z resztkami a nie nowo otwartą filię.

      • 0 0

  • A kiedy otworzą bo chciałbym się wybrać (2)

    • 23 35

    • to pytanie czy stwierdzenie? Bo brakuje "?" (nieuku)

      • 0 3

    • po lampę?

      • 1 0

  • pięknie pięknie, akolejnego decathlona już budują koło Auchan, strach się bać co tam spadnie ? (9)

    • 63 8

    • (5)

      na bank UFO... albo poparcie PełO :P

      • 18 3

      • (4)

        moduł klimatyzacji

        • 6 1

        • (3)

          moduł impedancji

          • 4 1

          • (2)

            modulator domaciczny

            • 8 1

            • (1)

              łyżeczka do herbaty

              • 7 0

              • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • Ciśnienie w gaciach

      • 3 0

    • samolot

      bo ktos kopnie pilke za wysoko

      • 1 0

    • Ja wiem, co spadnie!

      Zimą od nadmiaru śniegu spadnie dach! Czy w Trójmieście uchował się jaki supermarket bez tej przypadłości? Projektanci wywodzą się z cieplejszych krajów i o śniegu mają blade pojęcie. Może by Decathlon od razu jaką skocznię albo tor bobslejowy tam wystawił?

      • 0 0

  • oraz

    • 1 0

  • Nieźle (4)

    Skoro jedna lampa spadła, pozostałe też mogą.
    Od razu widać ekonomiczny standard wykończenia.
    Przez jakiś czas po otwarciu na pewno się tam nie zjawię. Niech inni "rozminują" fuszerkę.

    • 143 2

    • buhahahah dobre

      • 4 1

    • żałosny jest ten syf który siejesz na necie (1)

      zaraz napiszesz że beton z którego zbudowali budynek w którym jest ten sklep też jest zły bo lampa spadła.

      • 2 18

      • No pewnie, że hala STALOWA jest ze złego BETONU :)

        • 12 1

    • ale dobre to bylo!

      jw.

      • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane