• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dla wschodów słońca zarywają noce

Marta Nicgorska
15 czerwca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

Wschody słońca nad morzem mają swoich wiernych miłośników. Pasjonaci fotografii wstają przed świtem, by złapać w kadr moment wynurzenia się słońca z tafli wody. Najłatwiej spotkać ich przy molo w Brzeźnie i Orłowie, a także na Oksywiu, w Górkach Zachodnich i na Wyspie Sobieszewskiej.



Mają różne zawody, dzieli ich płeć, wiek i jakość sprzętu, ale łączy jedno: wielka pasja fotografowania, także o wschodzie słońca. Dla uchwycenia kilku ulotnych chwil są w stanie pokonać zmęczenie, wstać w nocy i dotrzeć na - bywa, że odległą - plażę. Robią setki zdjęć, dzieląc się nimi także w mediach społecznościowych. Wiele z nich trafia do naszej skrzynki facebook@trojmiasto.pl i na fanpage Trojmiasto.pl, zbierając setki "polubień".

Jak się okazuje, grupa amatorów fotografowania wschodów słońca nad morzem jest liczna.

Michał Olech, 35-letni mieszkaniec Gdańska, fotografuje zwykle o świcie albo o zachodzie słońca, polując na miękkie, klimatyczne światło. Fotografią interesował się już w dzieciństwie. Pstrykał kwiatki i motylki aparatem Smiena-8M, jednak szybko mu się to znudziło. W 2005 roku kupił lustrzankę, zabrał ją w góry i... zafascynował się ponownie. Używa tej lustrzanki do dziś. To amatorski Canon 400D.

- Bywa, że pobudka w nocy i dojazd przed świtem w upatrzone miejsce jest sporym wyzwaniem, ale prawie zawsze warto - przekonuje Michał. - Świt ma tę przewagę nad zmierzchem, że zwykle nie ma wokół żywej duszy. Lubię fotografować na Wyspie Sobieszewskiej, na Głównym Mieście, ale tylko poza sezonem, oraz na terenach stoczniowych. Do uzyskania dobrych zdjęć wiele nie trzeba: statyw oraz filtry. O świcie i zmierzchu przydają się filtry szary pełny i szary połówkowy - dzieli się swoimi doświadczeniami.



Czyhanie na słońce o świcie przyniosło mu nie tylko radość, ale i nowe znajomości. Dziś Michał Olech fotografuje często razem z kolegami - Karolem Nienartowiczem i Tomaszem Woźniakiem, którzy - jak on - nie rozstają się z aparatem.

Karol Nienartowicz, 28-letni magister sztuki i licencjonowany przewodnik sudecki, fotografią zajmuje się od 11 lat. Od początku fascynowała go wyłącznie fotografia krajobrazowa, przede wszystkim górska i wysokogórska. Fotografuje zazwyczaj samotnie, czasem w niewielkiej 2-3 osobowej grupie. Zdjęcia robi hobbystycznie, podróżując autostopem po całej Europie. W ciągu kilku lat odwiedził ponad 20 krajów. Pochodzi z Jeleniej Góry, ale od niedawna mieszka w Gdańsku.

- W Trójmieście początkowo interesował mnie wyłącznie Gdańsk, który uważam za jedno z najładniejszych miast nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Pierwsze wschody słońca zamykałem w kadry właśnie tutaj - na Zielonym Moście i Ołowiance. W lutym przyszła fascynacja Bałtykiem, który widziałem wówczas po raz pierwszy zimą. Od tego czasu mam też słabość do plaży w Orłowie, która nawet zimą o poranku bywa ludna. Z innych miejsc cenię okolice ujścia Wisły w rejonie Wyspy Sobieszewskiej i plażę w Górkach Zachodnich - opowiada Karol. - Najlepszą porą do fotografowania jest oczywiście świt, ale z racji pracy musiałem zaprzyjaźnić się również z późnym popołudniem i zachodami, które jednak nie są tak efektowne. Aby fotografować o brzasku wstaję głęboką nocą, aby być na miejscu zanim zacznie się tzw. przedświt. Od mojego przyjazdu do Gdańska byłem na 58 wypadach fotograficznych. W kwietniu fotografowałem wschody i zachody 12 razy, a w maju 11, czyli średnio co trzeci dzień.

Tomasz Woźniak, 39-letni programista, fotografią zaraził się od ojca. Zdjęcia robi o każdej porze dnia, o ile czas na to pozwala. Pierwszy cyfrowy aparat kupił w roku 2006, ale dopiero dwa lata później zaiskrzyło między nim a obiektywem. Dziś pracuje na pełnoklatkowej lustrzance Canona. Zapytany o sekret niepowtarzalnych zdjęć, uchylił rąbka tajemnicy.

- Zdjęcia trafiają do ciemni cyfrowej. Staram się jednak, aby obróbka była minimalna. Nie używam photoshopa do "rasowania" swoich zdjęć, o co kilka razy byłem posądzany. Zamiast niego korzystam z filtrów. I dobrego światła, bo to ono jest najważniejsze. Ciekawość sprawia, że potrafię wstać w środku nocy aby zapolować na światło, ale równie mogę poświęcić wieczór aby oglądać zachodzące słońce. Uwielbiam też fotografować nocne światła miasta. W Trójmieście moim ulubionym miejscem jest Wyspa Sobieszewska, ale cały czas szukam i odkrywam nowe i ciekawe miejsca warte pokazania.



Z kolei gdynianin Marcin Michna, który na co dzień pracuje w branży budowlanej, jest wielkim miłośnikiem Orłowa. Regularnie przesyła nam zdjęcia, które pokazujemy na naszym profilu na Facebooku. Fotografuje od pięciu lat. Nie chce zdradzić swoich sposobów na uzyskanie niepowtarzalnego zdjęcia, ale przyznaje, że odkrył je przypadkowo.

- W pierwszym swoim aparacie przez przypadek odkryłem ustawienia manualne i długi czas naświetlania. Odtąd eksperymentuję, eksplorując jednocześnie nowe plenery. Uwielbiam Orłowo, w marcu odkryłem Górki Zachodnie, ale najlepsze moim zdaniem miejsce do zdjęć to Oksywie. Ma swoją magię - przekonuje Marcin. - Wcześnie rano są tam tylko wędkarze i my, pasjonaci fotografii - śmieje się.

Orłowo o świcie uwiecznia na zdjęciach także Radosław Czaja. Fotografią zajmuje się dopiero od dwóch lat i jest to uzupełnienie jego pierwszej pasji, jaką jest tworzenie grafiki komputerowej. Pracuje na pełomatrycowym aparacie Nikon D600. Używa trzech obiektywów, ale głównie Nikkor 24-120 o świetle 3,5-5,6.

- Fotografia jest sztuką, którą cały czas odkrywam. Kocham robić zdjęcia w Gdyni. Od roku uczę się w gdyńskim studium fotografii FSF. Kocham robić zdjęcia wschodów i zachodów słońca, ale to wschody są najbardziej tajemnicze. Wszystkie te zdjęcia wykonuję na statywie, przy czasach naświetlania rzędu 20 sekund. Potem fotografie przepuszczam przez "komputerową ciemnię", która pozwala mi jeszcze bardziej wydobyć piękno tego zjawiska.

Patrycja Walczak, z wykształcenia filolog angielski, robi przepiękne zdjęcia zimowych wschodów słońca. Pasję fotografowania odkryła sześć lat temu i ma już na swoim koncie sporo osiągnięć: została laureatką ponad czterdziestu regionalnych i ogólnopolskich konkursów fotograficznych, dzięki którym jej prace były publikowane w miesięcznikach o fotografii oraz albumach o tematyce podróżniczej.

- Moim ulubionym motywem są odbicia wodne. Stawy, jeziora, a nawet niepozorne kałuże - w nich szukam inspiracji i odkrywam fascynujące wodne impresje. Z plenerów trójmiejskich najczęściej odwiedzam Park Oliwski ze względu na różnorodność drzew, krzewów i kwiatów. Na plenery o świcie wybieram jednak Orłowo. Majestatyczny klif, molo i przycumowane do brzegu łodzie rybackie dodają temu miejscu niezwykłego uroku. Każdy wschód słońca jest inny i niepowtarzalny, a widoki w zupełności rekompensują trud wstawania w nocy. Uwielbiam zwłaszcza zimowe poranki nad morzem. Orłowskie molo w okowach lodu, wzburzone grzywy fal zastygających przy brzegu i plaża zatopiona w bieli - ta niezwykła, wręcz bajkowa lodowa sceneria zawsze przyciąga mój obiektyw. I mam wtedy takie nieodparte wrażenie, że słońce wstaje tylko dla mnie, choć wiem, że amatorów takich malowniczych poranków jest dużo, dużo więcej.




Renata Koczyńska z Gdyni lubi spacery po bulwarze i Molo Południowym. Bakcyla fotografowania połknęła osiem lat temu, ale zdjęcia robi tylko telefonem komórkowym.

- Fotografią się zajmuję amatorsko i traktuję ją jako hobby. Najbardziej lubię oglądać i fotografować przyrodę, wschody i zachody słońca nad morzem. Nie stosuję żadnych technik specjalnych tylko robię proste zdjęcia telefonem Samsung Galaxy Ace. Zdjęcia wrzucam na Instagram i Facebook .

Pasja fotografowania dopada ludzi w każdym wieku - nie tylko młodych. W długi majowy weekend, podczas polowania na wschód słońca w Brzeźnie, spotkaliśmy panią Henrykę Banasik, 69-letnią emerytkę. Po krótkiej pogawędce okazało się, że od pięciu lat przychodzi codziennie na brzeźnieńskie molo, by uwiecznić na zdjęciach wschody i zachody słońca. Jej kolekcja liczy już ponad 10 tysięcy fotografii. Żeby się nimi dzielić z innymi założyła nawet profil na Facebooku.

- Fotografia pochłonęła mnie dopiero na emeryturze. Wcześniej nie miałam czasu, by się tym zająć. Nie mam profesjonalnego sprzętu, używam prostego w obsłudze aparatu cyfrowego, ale natura sama potrafi czynić cuda. Wschody i zachody słońca są fascynujące, bo nie ma dwóch takich samych - wyznaje pani Henia.

Opinie (145) 3 zablokowane

  • Fotograficzna pasja (5)

    Wiem coś o wstawaniu w środku nocy na zdjęcia, a potem świecenie latarką na plaży, żeby dotrzeć na upatrzone stanowisko do fotografowania.

    A może jakiś wspólny plener?...

    • 69 8

    • BUZIE WIDZĘ!!! BUZIE WIDZĘ W TYM TĘCZU!!!

      • 10 3

    • maciejma.blogspot.com (1)

      sprawdz to! :)

      • 1 0

      • zachowuj się człowieku! No bo chomik chyba sobie tak nie pozwala....

        • 0 4

    • teraz to nie ma sie co klasc spac jak jasno sie przed 3cia robi

      tez lubie takie akcje, lustrzanka i piwko to dobre polaczenie na plazy o swicie ;)

      • 0 0

    • Fajne

      • 0 0

  • bardzo fajne hobby (11)

    i niesamowite zdjecia niedługo kupuje wymarzona lustrzanke Nikon.....i jade w podróz

    • 46 16

    • (3)

      kupienie lustrzanki nie czyni cię fotografem :D

      • 15 9

      • Ale może być początkiem fascynacji.

        • 22 2

      • Tak samo posiadanie dostępu do internetu nie czyni Cię wyrocznią.

        • 26 1

      • kupienie książki, nie spowoduje że przestaniesz być idiotą

        • 8 3

    • porada (3)

      Moim zdaniem lepiej kupić bezlusterkowca. Jeśli masz umiejętności to różnica w jakości zdjęć bezlusterkowcem a lustrzanką będą znikome. Natomiast podczas podróży różnica w masie i wielkości aparatu będą zauważalne i odczuwalne...

      pozdr.

      • 7 5

      • Jeśli masz umiejętności to różnice między bezlusterkowcem a lustrzanką będą kolosalne.

        Za bezlusterkowcami przemawiają tylko gabaryty i masa, cała reszta to wady. Oczywiście nie dla producentów, bo BL są prostsze w produkcji.
        I piszę to jako posiadacz trzech BL, kilku korpusów i trzydziestu lat robienia zdjęć.

        • 5 1

      • hehe nawet nie pytam jaką "lustrzankę" posiadałeś... pewnie taką "lustrzankę" za 500zł (1)

        • 2 2

        • A czy cena ma znaczenie?

          • 0 0

    • o rany niby mały komentarz neutralny

      nie negujący nie hejtujący a ile wprowadził zamieszania po moim wpisem ojej ojej ;))) tak kupuje sobie wymarzona lustrzanke na która qwa nie było mnie stac a od 30 lat robie zdjecia (sam wywoływałem 20 lat temu robiłem sdjecia zenitem-e) teraz bede robił nikonem no i co? nie moge? nie mam ochoty stawac do konkursów tylko bawic sie głebia ostrości ustawiajac focus manualnie....czy juz wystarczy>? :)) hejtowe łosie?

      • 18 0

    • Nikon daje podróże za szeptaną reklamę? :)

      • 0 1

    • Zmień marzenia.

      Tylko Canon.

      • 0 0

  • zdjęcia? (8)

    Przypominam że mamy 2014

    • 10 92

    • no i?...

      • 25 0

    • łał, a za rok będzie 2015

      i co to ma do rzeczy?

      • 34 1

    • eliza przypomina... (1)

      poważna sprawa.

      • 23 1

      • Zapomniałem :/

        • 7 2

    • Eliza chciała coś przypomnieć, ale zapomniała co.

      No w każdym razie przypomina.

      • 16 1

    • Uważaj, Elizka, bo to co powiem, może cię zabić: w 2014 są tacy, co robią zdjęcia na kliszy.

      • 22 1

    • komentarz??? przypominam że jest czerwiec!

      • 14 1

    • zdjecia.....

      teraz juz sie nie robi zdjec, tymbardziej fotografii, w ktore trzeba wlozyc troche serca i wiedziec, co i jak ustawic w aparacie aby wyszlo; teraz byle tepak pstryka "sweet focie na fejsika" glupawa komorka;
      szacuenk dla wszystkich fotografujacych z sercem i glowa;

      • 8 1

  • Świetna sprawa (9)

    a jeśli chcecie coś więcej to zapraszam do Aeroklubu Gdańskiego na lot szybowcem o wschodzie słońca

    • 33 3

    • Chcę

      • 5 2

    • znajdę was ;)

      • 5 1

    • Jasne, że chcę ;)

      • 1 3

    • (4)

      trzeba o tym pomyśleć :)

      • 1 4

      • (3)

        TWA - grono kolegów wykupiło opcję artykułu o sobie artystach...

        • 5 3

        • no takie frustracje to tylko Winiarski.... :)

          • 7 1

        • No i ? Przynajmniej więcej osób wie o ich hobby.

          • 3 0

        • W jakim celu...

          ...Ktoś miał za to płacić jeżeli dostali to w gratisie :P

          • 0 0

    • nie polecam

      Nie polecam Areoklubu Gdańskiego, lepiej wybrać coś innego

      • 0 0

  • Zdjęcia są świetne ale... (20)

    Zamiłowanie do Photo Shop chyba jeszcze większe.. By zaistnieć w świecie fotografii trzeba wyczuć tą delikatną granicę pomiędzy rzeczywistością i retuszem. Każde nawet najgorsze zięcie może się stać magicznym obrazkiem dzięki lekkiej edycji ale musi być ona subtelna i w jak najmniejszym stopniu ingerować w oryginał. To co tu widzimy to, chamski retusz.

    • 48 38

    • (10)

      Profesjonaliści tak ustawiają parametry aparatu żeby uniknąć edycji zdjeć w programach graficznych

      • 11 7

      • (9)

        aparat to maszynka, która może się mylić.

        • 1 7

        • (8)

          Aparat nie, za to człowiek może

          • 8 2

          • Oczywiście, że aparat może się pomylić. (6)

            Duzo zależy od klasy sprzętu. A wywoływanie negatywu cyfrowego w programie graficznym jest jak wywoływanie kliszy. Nie mówię tutaj o malowaniu nieba czy innej ściemie, ale o zwykłej ciemni cyfrowej. Polecam poczytanie o tym.

            • 6 0

            • (5)

              Jedno jest pewne, cyfrowa fotografia i fotografika jest nadal na etapie stwarzania efekciarskich pozorow oraz upiekszania niz pielegnowania i rozwijania artyzmu. To cena postepu technologicznego i demokratyzacji dostepu do srodkow wyrazu.
              Osobiscie nigdy nie powiesilbym cyfrowej fotki na scianie.

              • 3 2

              • Masz prawo - szanuję je (1)

                Ja natomiast dzielę zdjęcia na takie, które mi się podobają, i pozostałe. Niezaleznie czy cyfrowo zrobione czy analogowo. Pozdrawiam!

                • 8 1

              • Co napisalem to prowokacja. Mam wrazenie ze czasem trzeba cyfrowym zmyc glowe ale i sprobowac cos z siebie dac...
                Mozliwosci cyfrowej gechnologii wcale nie daja przewagi. Zaczyna sie od tego ze trzeba sie sporo nauczyc, a ceny sprzetu moga byc astronomiczne. Nie mowiac o pracochlonnosci.
                Wcale nie mam zamiaru zniechecac ale to cyfrowi musza przekonac artystycznie i to wcale nie nadmiarem.

                • 0 5

              • (1)

                Dodam dla minusika ze cyfrowa fotografia obecnie to nic innego jak demontracja, a nie prezentacja, tknie pornografia i odwzwierciedla dezorientacje, ma cos z obozu uchodzczego zamiast platformy komunikacji i klubu dla reflektujacych. To co najwyzej tendencyjne dziennikarstwo lub estetyczne warlordziarstwo - jest dominanckie i paternizujace, przyczepialskie, nachalne, nadaktywne, hiperwrazliwe, introwertyczne, obnazajace, nieetyczne i bezgranicznie pragmatyczne ale ma sie za uswiadomione, sprawiedliwe, tolerancyjne, ba swietnie wyszkolone i wywazone w wyrazie.

                • 0 3

              • Oczywiscie ironia! Ciesze sie z w Trojmiescie fotografia coraz bardziej obecna naregionalnych portalach.

                • 0 3

              • no tak bo w analogu nie modyfikujesz zdjęć w ciemni. Nie rozśmieszaj mnie.

                • 3 0

          • mówię ci że aparat to tylko omylna maszynka. Przykładem może być wewnętrzny światłomierz chociażby który wskazuje że wszystko jest ok a w rzeczywistości okazuje się że zdjęcia wychodzą za ciemne.

            • 3 0

    • (2)

      MEGA fotografy jak ... mają SUPER drogie zabawki sponsorowane, wypasione filtry Lee za grube setki i tak poprawiają w ps ;-)
      artyści...

      • 2 11

      • ps to nie odłączna część fotografii cyfrowej...

        • 7 1

      • setki?!? dobry aparat kosztuje od kilkunastu tysięcy złotych wzwyż... buraku

        • 3 8

    • jaki foto shop?

      nakładanie kilku zdjec na siebie, oddanie pieknych realnych kolorów.nie znasz sie to milcz !!!!

      • 3 5

    • O którym ze zdjęć piszesz per "chamski retusz"?

      Bo ja fotografuję wschody słońca nad morzem od dwudziestu lat i mam slajdy zbliżone do tych fotek z artykułu więc jest to możliwe. To chyba wyklucza jakikolwiek retusz? Tym bardziej chamski.

      • 9 2

    • Zawsze ktoś znajdzie jakieś ale ...

      To co tu widać to nie chamski retusz , a powyższy komentarz to chamski sposób na wyrażenie swojej zazdrości i frustracji ! Wielu jest takich znawców tematu , którzy nie mogą pochwalić się wytrwałością w docieraniu na plenery , często w niezbyt komfortowych warunkach atmosferycznych , kiedy inni wygrzewają się w ciepełku swoich łóżek ... Sami nie posiadają w swoim portfolio nic godnego uwagi - ale oni MAJĄ WIEDZĘ . Nic nie szkodzi , że nie potrafią z niej skorzystać w praktyce. Proszę zadać sobie odrobinę trudu i dowiedzieć się czegoś więcej o autorach zdjęć. Wiem na przykład , że zasadą Karola Nienartowicza jest jak najmniejsza ingerencja w oryginał. Jeśli się ma tzw. warsztat, jeśli się wie jak obsługiwać aparat , jeśli dopiszą warunki - nie trzeba próbować zrobić coś z niczego. Po prostu już się to "coś " ma. A zazdrość jest bardzo destrukcyjnym uczuciem ... Pozdrawiam fotografujących o świcie ! (Jestem śpioch, więc u mnie póki co tylko zachody na zdjęciach ! )

      • 11 3

    • (1)

      Ja tak na pierwszy rzut oka widzę może małe poprawki ostrości, nasycenia, nic, co nie wykracza poza typową obróbkę

      • 5 0

      • + czasem dłuższe czasy ekspozycji, o czym fotografowie z Smartfonami nie wiedzą

        • 3 1

    • Widać, że na chamskich retuszach znasz się bardziej niż na fotografii. Czyżby z autopsji?

      • 2 1

  • Nie muszę wychodzić z domu. (5)

    Podobny (pas wody jest nieco mniejszy i nie widzę niestety plaży) widok mam z okna, ot taka zaleta mieszkania na 9 piętrze.

    • 30 5

    • A gdyby tak mieszkać na plazy (4)

      Tylko w Polsce nie ma domów na plazy, to kolejna pozostałość po komunie do tej pory nie rusza przez postkomunistów

      • 9 1

      • W Brzeźnie zablokowano budowę wieżowca, bo rzekomo taki budynek zniszczyłby krajobraz. Wiesz ile byłoby protestów, gdyby ktoś zaraz za wydmami zaczął budować osiedle mieszkaniowe czy chciał zbudować nowy hotel ?

        • 12 0

      • co do tego ma komuna? (2)

        zdroworozsądkowe podejście dla ochrony brzegu.
        Przeleć się chociaż do Hiszpanii i zobacz jak można hotelami zepsuć pas nadmorski.

        • 7 8

        • (1)

          Byłem i akurat taka zabudowa mi się podoba.

          • 6 4

          • a mnie nie.

            • 3 1

  • piekna pasja

    zdjęcia są przepiękne, gratuluję autorom

    • 39 4

  • dla mnie zbyt pretensjonalne (8)

    monotematyczność ujęć;
    cukierkowe, smaczne, oralne kolory;
    słońce(bądź jego domniemana obecność) jako element centralny, główny bohater kadru, który wabi fotografa wysyłanym w jego stronę światłem;
    samotne wyprawy o porach dnia gdy większość ludzi spędza czas w sypialni;
    wiele przygotowań, i chęć uzyskania najlepszego efektu końcowego (dla fotografa ale chyba także dla słonka aby poczuło się dobrze, poczuło się zadbane);

    podsumowując wygląda to dla mnie na:
    ubogie życie erotyczne i substytuowanie spełnienia seksualnego przez fotografujących

    • 33 81

    • To zamknij oczy (1)

      I nie patrz, narzekaczu. Szkoda, ze sam nie masz sie czym pochwalic.

      • 15 3

      • jak nie mam. Mam piękne cycki

        ..

        • 1 1

    • Zgadzam się. (2)

      Jednym słowem: kicz.

      • 9 10

      • brakuje tylko jeleni i rykowiska na tych fotach... (1)

        ...

        • 3 4

        • I kierowcy BMW

          • 2 1

    • owszem za duzo słodkich,ja wole naturalne bez wyostrzeń,ale i tak sa na wysokim poziomie i nie mam zamiaro ich krytykować.
      ciekawe jakie ty robisz fotki?
      wogóle jakie masz hobby albo pasje?

      • 7 1

    • po całości (1)

      daleko pojechana teoria szanowny panie young

      • 2 3

      • Jung ;)

        • 5 0

  • Problem wschodów i zachodów słońca na fotografii (10)

    Moim zdaniem zdjęcia tego typu już nie zaskakują, robi je spora ilość osób i na dobrą sprawę żeby zrobić niezłe zdjęcie o tej porze nie trzeba być jakimś mega fotografem. Zdjęcia tego typu nie robią wrażenia, przemykasz po nich wzrokiem i nic z tego nie zostaje w twojej pamięci. Po prostu rynek- internet został dosłownie zalany tego typu zdjęciami. Tego typu fotografia nie jest żadnym wyzwaniem. To coś w stylu fotografowania łabędzi. Pozdrawiam

    • 39 27

    • (8)

      Bycie mega fotografem jak ... daje dużo bo jest się zajefajnie sławnym i równocześnie wytykanym palcami na ulicy...

      • 3 2

      • (3)

        można też być gniotorobem pomimo dobrego sprzętu panie winiarski

        • 8 1

        • Taka jedna... (2)

          ... Ale zobacz, pan W nie doczekał się artykułu a i tak całe Trójmiasto wie kto to taki :D - to jest prawdziwa sława :D, człowiek legenda ;). Siedząc i czytając komentarze czekałem aż padnie to słowo na W (którego nikt nie chce używać w jednym zdaniu ze swoim nazwiskiem) i o proszę ;)

          • 3 1

          • w (1)

            sława kojarzona z debilizmem to zacna sława panie w.... :)

            • 4 4

            • to nie pan W, nie zrozumiałaś ironii i nutki złośliwości w mojej wypowiedzi ;)

              • 0 2

      • (3)

        to tylko słowo, czepianie się na wyrost przy braku jakichkolwiek kontrargumentów.

        • 0 1

        • Pokaż czym rynek nie został zalany (2)

          • 2 1

          • (1)

            inaczej ogląda się fotografie reportażowe, które ciągle potrafią poruszyć, pozostać w pamięci, a inaczej zachody słońca które jak napisałem wcześniej są tematem podobnym do tematu fotografowania łabędzi. Dla mnie to synonim fotograficznego banału.

            • 3 1

            • A wyobraź sobie że...

              ...wszyscy zaczeli by czaskać reporterke. z jednego wydarzenia miał byś x takich samych zdjęć. Oglądając je powiedział byś to samo. Świat fotografii jest tak różny ze kazdy znajdzie w nim coś dla siebie. tak więc postaraj się wypowiadać o zdjęciach jeżeli masz na ten temat realne pojęcie a nie przekreślasz cały temat.

              • 2 1

    • niestety masz rację - jak długo można zajmować się takim tematem?

      • 2 1

  • miszcz (6)

    Karol Nienartowicz wprost wymiata swoimi grafikami! Miszcz photoshopa! :)

    • 22 4

    • (1)

      .

      • 0 2

      • A po czym to poznajesz...

        .... miszczu spostrzegawczości?

        • 2 2

    • nakładanie kielku zdjec na siebie daje efekt pieknych kolorów, nie ma to nic wspolnegoz retuszem!

      • 2 8

    • Karol robi tyle, co trzebva aby zdjecie przypominało oryginał. Twoje niewydarzone pomysły (1)

      biorą się stąd, że nie masz ani chęci,ani krzty talentu, ani kapeńki wiadomości o tym co się robi ze zdjęciami. Czasy są takie, że są narzędzia wiec je używamy. To co pieprzysz jest takim kretynizmem, jakbyś miała pretensje do producenta Mercedesów, że dzięki wysokiej jakości polerkom, ma dobrze wyszlifowany lakier na aucie. Głupkom mówię więc NIE,..

      • 4 8

      • więcej pokory plizzzz

        • 5 1

    • Odpowiedź dla miszcz

      I po co ten kolokwializm: wymiata. Język Polski jest dostatecznie bogaty aby dzięki temu nie stosować głupawych określeń .26.11.2023

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane