• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Drogowy horror na południu Gdańska

Mariusz
9 listopada 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 

Nasz czytelnik - pan Mariusz - sfilmował utrudnienia na ul. Niepołomickiej w Gdańsku.


Po południowych dzielnicach Gdańska jeździ się coraz gorzej. Nasz czytelnik pan Mariusz zastanawia się, dlaczego buduje się osiedla bez dobrych dróg dojazdowych. Odpowiada dyrektor Biura Rozwoju Gdańska Marek Piskorski.



Czy Gdańsk powinien inwestować w budowę dróg do peryferyjnych dzielnic?

Jestem mieszkańcem osiedla w Gdańsku Południe, gdzie w ostatnich latach pojawiło się wiele budynków mieszkalnych. Obserwuję z dnia na dzień narastający problem korków, braku dróg i złego stanu ich nawierzchni, słabej komunikacji miejskiej. Zdaję sobie sprawę, że na nowe drogi potrzeba mnóstwa pieniędzy. Nie mogę jednak zrozumieć dlaczego nie robi się dalekosiężnych planów urbanistycznych i nie przygotowuje się okolicy do przyszłych inwestycji.

Weźmy taką ul. Świętokorzyską zobacz na mapie Gdańska - główną drogę prowadzącą z centrum Gdańska do obwodnicy przez południe miasta. Wąska, dziurawa, bez chodników i pobocza, wiecznie zatłoczona i zrujnowana przez wszechobecne firmy deweloperskie ulica. Można było mieć nadzieję, że kiedyś to się zmieni, ale straciłem ją zaraz po remoncie nawierzchni na odcinku ok. 200 metrów, który trwał pół roku w 2008 r. Na nową Świętokrzyską nie ma co liczyć.

Część moich sąsiadów jeździ wobec tego ul. Niepołomicką zobacz na mapie Gdańskaul. Starogardzką zobacz na mapie Gdańska do centrum. Droga ta jest chyba sprzed 50 lat. Dziury, z ograniczenia do 30 km/h, zwężenia, brak pobocza i chodników stanowią tam codzienność. Wokół są pola. Aż prosi się aby wykorzystać ten fakt i zacząć budowę arterii na miarę XXI wieku, która może pomóc rozładować Świętokrzyską. Robi się zupełnie odwrotnie, poprzez zaniechanie zaprzepaszcza się tę okazję. Co więcej, powoduje się dodatkowe utrudnienia na drodze.

Mimo braku dobrej drogi i planów przestrzennych przy ul. Niepołomickiej powstaje osiedle mieszkaniowe. Pół roku temu na tej jezdni stał częściowo dźwig budowlany otoczony pachołkami. Nikt nie zainteresuje się, że droga przez sprzęt budowlany niszczeje.

Dlaczego wznosi się budynki za wszelką cenę, często bez dróg, a nawet ich kosztem? Kto na to pozwala, gdzie plany rozwoju urbanistycznego miasta?

Odpowiedź Marka Piskorskiego, dyrektora Biura Rozwoju Gdańska.

Wbrew przekonaniu czytelnika "dalekosiężne plany urbanistyczne" dla dzielnicy Południe w Gdańsku były i są od wielu lat. Zasadnicza struktura przestrzenna dzielnicy została zaprojektowana już w latach 80-tych i uchwalona w planach ogólnych.

Plany te - jako niedemokratycznie sporządzone - po zmianie ustroju wygasły w latach 2002 i 2003. Jednak miasto, m. in. dla zachowania rezerw terenowych na ważne cele publiczne, w tym planowane drogi (które niestety muszą być w znacznym stopniu lokalizowane na gruntach prywatnych, na Południu przeważających) intensywnie sporządzało przez 20 lat miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego na podstawie nowych regulacji prawnych. (...)

Dzielnica Południe obecnie jest pokryta planami miejscowymi w niespotykanie wysokim procencie - 83 proc. (obszar do Obwodnicy Południowej). Plany te wyznaczają przebieg i parametry wszystkich ulic układu podstawowego - wyższych klas oraz publicznych ulic lokalnych i wielu ulic dojazdowych, a także linii tramwajowych i węzłów integracyjnych oraz rezerwują dla nich teren. Co ważne, od 11 lat zarówno sieć uliczna miasta, jak i parametry wszystkich ważniejszych ulic są weryfikowane przez prognozy ruchu sporządzane dla 3 czasowych "stanów wyróżnionych" (zdeterminowany, perspektywiczny i wypełnienia struktur). (...)

Odrębnym problemem jest realizacja planowanych ulic i tras komunikacji zbiorowej oraz modernizacji ulic istniejących. Ogromny rozwój motoryzacji indywidualnej w ostatnich latach w sposób ewidentny spowodował korki uliczne w godzinach szczytu w całym mieście (nie tylko na Południu), co jest zresztą zjawiskiem powszechnym na całym świecie. Tym niemniej dynamiczny rozwój budownictwa mieszkaniowego na Południu (którego tempo w obecnej sytuacji prawnej nie zależy od miasta, tylko od popytu i deweloperów) skłonił władze do intensyfikacji działań dla poprawy sytuacji transportowej w tej dzielnicy.

Zarezerwowane są w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym do roku 2013 środki na dokończenie ul. Armii Krajowej, powiązanie jej z ul. Jabłoniową i Warszawską, rozbudowę do przekroju dwie jezdnie po dwa pasy ruchu ul. Łostowickiej oraz budowę ul. Nowej Łódzkiej wraz z przedłużeniem linii tramwajowej od pętli Witosa do nowego węzła integracyjnego przy pętli Łódzka (na skraju Oruni Górnej). W realizacji jest też Obwodnica Południowa, która odciąży wiele ulic łączących Południe z resztą Gdańska od ruchu tranzytowego.

Miasto, zmierzając do optymalizacji wyboru zasad i kolejności budowy ulic układu podstawowego w kolejnym horyzoncie czasu (2014-2020) sporządziło Strategiczny program transportowy dzielnicy Południe, który będzie podstawą do zlecania już obecnie opracowań przedprojektowych i projektowych dla wybranych tras i przygotowywania warunków finansowych ich realizacji.

Dyrektor Biura Rozwoju Gdańska, Marek Piskorski.
Mariusz

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (566) ponad 20 zablokowanych

  • Południowe dzielnice (31)

    A w pozostałych częściach jeździ się lepiej?

    • 233 37

    • NAJPIERW ULICE PÓŹNIEJ DZIELNICE !!! (20)

      NAJPIERW ULICE PÓŹNIEJ DZIELNICE !!!

      • 75 5

      • (3)

        NAJPIERW GACIE POTEM SPODNIE

        • 59 3

        • Damn! (2)

          • 14 3

          • 10/10 (1)

            • 5 0

            • Porywający filmik - na festiwal filmow krótkometrażowych

              • 4 0

      • Głosujcie na Pawełka A. i Maciusia L. (14)

        Oni wciąż pokazują mieszkańcom jak głęboko ich ..... szanują :-)

        • 48 3

        • to może szanowny kolega (13)

          wyskoczy z kilkudziesieciu milionow i zasponsoruje nam lepsze drogi osiedlowe? Ważniejsze są teraz główne ulice w mieście (POG, WZ), które w pewnym stopniu zmniejsza ruch na ulicach takich jak Świętokrzyska. Gdyby robic odwrotnie korki na pewno szybko by nie zmalały

          • 8 25

          • (6)

            Każdy duży obiekt musi mieć badanie wpływu na okolice (czyli np. wzrost ruchu drogowego), obowiązuje to np. właścicieli biurowców, hipermarketów itp. Na podstawie tych badań MUSZĄ oni pokryć część kosztów związanych z rozbudową układu drogowego. Dlaczego ta zasada nie obowiązuje wobec deweloperów?

            • 26 2

            • Bo to są działki prywatne, dawne pola itp... (5)

              ...nie było za wczas wprowadzonych odpowiednich regulacji, obecnie są. Ale co z tego jak 80% jest już zabudowana. Poza tym to jak pytanie dlaczego są ludzie naiwni?! Bo przecież jechali Świętokrzyską i widzieli osiedla... dlaczego kupili tam mieszkanie?! I dlaczego winą za to miasto?! Żeby nie było mieszkam w tych dzielnicach, mam tu działkę od 1996 roku. Do 2005 miałem pole za oknem, a teraz mam 100 domów... i nie narzekam na miasto, gminę. Irytują mnie ludzie którzy zwalają wszystko na innych bo nie wykazali się inteligencją wcześniej.

              • 9 9

              • do drogiego inteligĘta... (2)

                Fajnie jest mieszkać "w tych dzielnicach"? Gratuluję wielu miejsc zamieszkania.
                Najpierw sam piszesz, że do 2005 r. miałeś za oknem pole, a potem dziwisz się ludziom, że nie przewidzileli 100 bloków na tym polu pobudowanych w 5 lat.
                Sama mam dom i działkę "w TEJ dzielnicy" od 2000 r. Przed jej zakupem sprawdziłam WTEDY obowiązujące plany dotyczące okolicy (planu zagospod. przestrz. nie było). Pominę komentarz sytuacji, gdy urzędniczka w UM przez blisko 15 minut nie potrafiła zlokalizować interesującego mnie miejsca (choć wymieniłam nazwy kilku pobliskich, gminnych dróg), a potem nie miała mi nic ciekawego do powiedzenia poza zapewnieniem, że nie planuje się tam zabudowy intensywnej, przemysłowej, hipermarketów itd. Naiwna byłam, bo uwierzyłam władzy mojego miasta? Tak. Teraz nie wierzę nikomu, kto pracuje dla Budynia.

                • 15 0

              • :) Hyba się lekko zagalopowałaś... (1)

                "tych dzielnicach" to jest forma poprawna, jak już to czepiaj się użycia słowa dzielnica. A w skład Gdańsk Nowe Południe wchodzi:

                * Borkowo
                * Jasień
                * Kiełpinek
                * Kowale
                * Krzyżowniki
                * Łostowice
                * Maćkowy
                * Nowe Ujeścisko
                * Orunia Górna
                * Pieklisko
                * Rębowo
                * Szadółki
                * Ujeścisko
                * Zabornia
                * Zakoniczyn"

                Jeżeli cię tak to bardzo interesuje to mieszkam na osiedlu Kowale. Jak nie wiesz czym jest Gdańsk Południe, to nie dziwię się że pani urzędniczka nie mogła znaleźć odpowiedniej lokacji, chociaż z kompetencjami to różnie u nich bywa...

                "Najpierw sam piszesz, że do 2005 r. miałeś za oknem pole, a potem dziwisz się ludziom, że nie przewidzieli 100 bloków na tym polu pobudowanych w 5 lat. " I nie narzekam, ale nie widzę podstaw by ktoś z tych domów miał podstawy narzekać, że jest słaby dojazd - WIDZIAŁY GAŁY CO BRAŁY. Zresztą to, że na tych polach powstaną domy było wiadomo. Raz, że takie przeznaczenie było w gminie, dwa, że sąsiad za dużo z pola rzepaku nie miał i się już nie opłacało. Natomiast jeśli trafiła ci się działeczka przy obwodnicy, to nie dziw się, że ci powstaje hipermarket, czy inna firma spedycyjna! Tak jest na zachodzie, i firmy o te tereny zabiegają!

                • 1 0

              • CHyba

                • 0 0

              • (1)

                "Bo przecież jechali Świętokrzyską i widzieli osiedla... dlaczego kupili tam mieszkanie?! I dlaczego winą za to miasto?! Żeby nie było mieszkam w tych dzielnicach, mam tu działkę od 1996 roku. Do 2005 miałem pole za oknem, a teraz mam 100 domów... i nie narzekam na miasto, gminę. Irytują mnie ludzie którzy zwalają wszystko na innych bo nie wykazali się inteligencją wcześniej."

                Obowiązkiem miasta jest dbanie o rozwój infrastruktury. Każdy spodziewał się problemów komunikacyjnych, jednakże miał prawo oczekiwać, że miasto przynajmniej podejmie wysiłek ich stopniowego łagodzenia. Tymczasem widzimy, że priorytety miasta są zupełnie inne (stadion!), zaś niezależna od korków komunikacja powstaje za późno i za wolno.

                • 4 3

              • Średni czas planowania i wykonania drogi...

                ... to 15 lat. Miasto też ma plany długoterminowe inwestycji. Myślisz że jak kupisz mieszkanie to ci do niego drogę zrobią od ręki? Remonty dróg wykonuje się od centrum... dlaczego?! Dlatego, że dojedziesz do centrum i stoisz w korku. Trzeba było nie kupować auta, oraz mieszkania w południowych dzielnicach. Owszem stadion ma wysoki priorytet, kandydatura Gdańska była zgłaszana w 2005 - 2006 roku... czyli 6-7 lat do wykonania. A ty ile czasu mieszkasz, uważasz, że jesteś najważniejszy dla całego Gdańska?

                • 1 1

          • do LGFan (1)

            Bardzo wątpliwe jest, aby właśnie te przytoczone przez Ciebie ulice zmniejszyły ruch na Świętokrzyskiej. Z osiedli takich jak Moje Marzenie, Kolorowe, czy Cztery Pory Roku trzeba właśnie jeździć ul. Niepołomicką i Świętokrzyską, aby wydostać się z Gdańska Południe! A pan Piskorski nic nie wspomina o tychże właśnie ulicach.

            • 11 1

            • Masz rację

              troche się zagalopowalem, ale Nowa Łódzka na pewno nieco pomoże. Nie zmienia to jednak faktu, że obecnie jest tragedia i na jakąś dużą poprawę sie nie zanosi

              • 5 1

          • wystarczy zrezygnować z budowy ECS i problem pieniędzy sam się rozwiąże (3)

            • 32 0

            • (2)

              pierdu, pierdu

              • 1 4

              • może nie zrezygnować.. (1)

                ....ale ECS można zbudować za 30 baniek -> mniejszy i tańszy w utrzymaniu

                • 3 1

              • Solidarność wynosi się z Gdańska do Warszawy...

                i wystarczy zaadaptować ten budynek na potrzeby ECS. Zmiana szyldu i odmalowanie to max 5 baniek.

                • 0 0

      • a na koniec piaskownice!

        • 3 0

    • jednak lepiej, nie licząc połączeń z obwodnicą. niestety wymienione inwestycje chyba nie mają szans na rozładowanie ruchu. niech ten tramwaj już robią to przynajmniej będzie jakaś alternatywa samochodu chociaż, przynajmniej dla ujeściska.

      • 3 1

    • filmik (1)

      Na filmie widać część ul. Niepołomickiej w dzień jest pół biedy natomiast pod wieczór albo rano a obecnie jeszcze o 7 i już po 16 przedstawiony odcinek staję się odcinkiem przeprawowym tzn. przejechac tamędy to dramat!

      • 11 1

      • to była ta niedziela ...

        około 15ej

        • 0 1

    • (2)

      powstalo wiele budynkow... fakt, ale co z osiedlami ktore istnieja od dawna i tez sie nie doczekaly porzadnych drog...?? :) w kolko sie mowi o poludniowych dzielniach... tramwaje, bo tam ludzie kupuja mieszkania itp... a co, oni sa jacys lepsi od reszty miasta? reszta miasta tez stoi w korkach... weźmy np. ul Słowackiego, Kartuską, Trakt św. Wojciecha i wiele innych w Gdańsku...

      • 9 4

      • I to często przez mieszkających w na tzw "Południu" (1)

        • 1 6

        • Stoisz w korku tak samo przez nich jak oni przez ciebie.

          • 13 1

    • a ja pisałam wczoraj o kopertach w UM, to dlatego budują bez dróg,parkingów, itp

      a pracownicy z UM za koperty na kanarach itp

      • 3 0

    • NA MORENIE HOSSA BUDUJE (1)

      I JUŻ WIDAĆ JAK CIEŻARÓWKI RUJNUJĄ ULICE , ILE TAM BŁOTA I POŁAMANYCH KRAWĘZNIKÓW - KTO ZA TO ZAPŁACI !!!!!!

      • 8 1

      • nikt, sprzedadzą mieszkania, a ludzi bedę mieli w d...

        • 1 0

    • Południe

      Uwierz mi, że mimo wszystko na Południu Gdańska jeździ się najgorzej, porównywalne jest Dolne Miasto.

      • 5 0

  • Najważniejsze, że BĘDZIE STADION! (23)

    • 282 68

    • a co ma piernik do wiatraka (5)

      stadion to jedno a bark dróg to drugie, trudno to zrozumieć?? czasem trzeba trochę pomyśleć

      • 18 50

      • wbrew pozorom ma wiele wspólnego (2)

        tylko czasem trzeba trochę pomyśleć

        • 42 17

        • wbrew pozorom (1)

          no teraz dałeś popis,

          • 9 25

          • popisy to moja specjalność

            • 23 2

      • Pieniądze, bezsensownie utopione pieniądze

        • 19 6

      • stadion będzie, ale nie będzie jak do niego dojechać:P

        • 11 2

    • I dodatkowo dla ważniaków ECS. (1)

      • 59 4

      • Brawo Budyń, tylko dzięki tobie się udało wydać 400 mln na ECS, jestes taki super, ze masz w nosie co o Tobie mowia, a Ty dalej swoje i tak nie ugniesz sie przed naszymi prosbami, bedziesz robil dobrze sobie, jestes super gosć :)

        • 4 0

    • Również się bardzo cieszę. Tak, to bardzo ważna inwestycja. (7)

      Ja też się bardzo cieszę, że będzie stadion.
      Brakowało miejsca w Gdańsku, w któym mogłyby się odbywać duże imprezy.
      Dlatego mam nadzieję, że zaczną nas odwiedzać pierwszoligowi wykonawcy i nie będzie trzeba jeździć do Warszawy czy Gorzowa na fajne koncerty.
      I śmiem zaryzykować twierdzenie, że Ty (i Tobie podobni malkonenci), który teraz z takim sarkazmem wypowiadasz się o tej inwestycji, będziesz chętnie przychodził na różne eventy, a wsród znajomych z zagranicy (jeśli takowych masz) będziesz się chwalił, że mecze Euro 2012 będą odbywać się w Twoim mieście.

      • 12 23

      • super,suuuuper..... (5)

        Super imprezy,super eventy. W d***e mam,czy kto mi będzie zazdrościć stadionu. Ja chcę bezpiecznie zawieźć dzieci do jakiegoś przedszkola-którego brakuje. Uczciwie płacę podatki, zatem pozwolisz sympatyku "evetów",że powiem tak: Sting może zagrać na Stoczni jak Jean M. Jarre, mecze to tylko stan wyjątkowy w mieście (kibole etc.), na resztę wystarczy ta mega super hala.
        A mamy wąskie,dziurawe uliczki i w dodatku PAN ZŁOTOUSTY BUDYŃ tak skutecznie "wspierał" Kolej Metropolitalną (były nawet wysyłane "donosy" do KE z magistratu!serio! na błędy w studium wykonalności), że na EURO jej nie będzie. A mogła być.

        I co powiesz "eventmanie"?

        • 23 9

        • A moze dobry polaku zamiast widziec tylko czubek swojego nosa , bo ci dziecko (4)

          trzeba zawiesc do zlobaka pomyslisz troche perspektywicznie zeby to dziecko mialo gdzie na mecze chodzic . Oczywiscie moze wystarczyc tylko stadion na trauguta , tak samo moze wystarczyc byle droga zeby poszukac przedszkola.
          JESTEM DUMNY Z TEGO ZE POWSTAJE TAKI STADION!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
          A kiboli to sobie w rodzinie poszukaj

          • 9 15

          • a co Poznaniak ma do Areny?

            • 7 0

          • (2)

            Buahaha, moje dziecko mialoby zakaz chodzenia na mecze pilki noznej. Kazde inne zawody, byle nie pilka nozna.

            • 3 4

            • (1)

              Zakaż piłki i biegania i myślenia też jak tatuś/mamusia. Tylko pamiętaj żeby mu jeszcze z 2 komputery (stacjonarny i laptop) kupić do grania i śmigania po necie, no i codzienna dostawa chipsów i czekolady. To wtedy na pewno będzie zdrowy, wysortowany, bez cukrzycy i miażdżycy w wieku 18 lat.

              • 2 3

              • Czytaj ze zrozumieniem. Napisane jest, że zakaz tyczy się chodzenia na mecze, a nie uprawiania sportu. Ja swojemu dziecku też na mecze chodzić nie pozwalam, bandyteria tam tylko się produkuje. Ale jak w piłkę chce grać na boisku, proszę bardzo i sam zagram.

                • 1 0

      • Chyba do Chorzowa a nie Gorzowa

        • 0 0

    • drogi i komunikacja... a obok tego: (1)

      brak poczty, przedszkola, szkoły podstawowej, banku, policji, przychodni, biblioteki publicznej, zaplecza sklepowego, różnych usług, miejsc przestrzeni społecznej i innych.

      współczuję tym, którzy wykupili mieszkania właśnie w takich miejscach jak tyły Gdańska - sama radość.

      • 3 1

      • aha - no i rzecz jasna

        miejsc pracy. ale to już chyba miniona przeszłość.

        • 1 0

    • świetne blablablabla dyrektora, który siedzi w temacie i ma co pisać

      generalnie wychodzi, że Polska jest Polską i nie ma co czekać, że na "życzenie" mieszkańców rzucą koniczynę przy następnym zjeździe z obwodnicy, nie mówiąc już o drogach osiedlowych tak odłożonych w czasie dzielnic jak południe Gdańska.

      Wypadałoby ze strony szanownego dyrektora, bez wstawiania w cudzysłów "niezrozumiałych" pretensji mieszkańców, wyrazić zrozumienie dla zaistniałej sytuacji i stwierdzić, że faktycznie nie powinno się czekać, kurka wodna, dekady na jakąś jezdnię! nie mówiąc już o tym ,że najpierw drogi a potem osiedla na litość.

      • 6 0

    • (2)

      Bez tego stadionu i Euro to mógłbyś zapomnieć na lata o dokończeniu WZ i przebudowie węzła Karczemki, budowie obwodnicy południowej, remoncie linii kolejowej Gdynia - Warszawa, Gdynia - Poznań i wielu innych bo na pewno by się na to pieniądze same nie znalazły. Więc nie narzekaj tak bardzo na ten stadion. Mnie o wiele bardziej boli ECS.
      Teraz tylko jeszcze zadbaj, tak jak ja o to żeby stadion się systematycznie zapełniał i będzie ok. (sam chodzę na większość meczy Lechii, na niektóre zabieram starszego syna 2 lata, a młodszy to za 2 lata będzie z nami kibicował, do tego namówiłem szwagra żeby stadion odwiedził, teraz namawiam sąsiada.).

      • 5 0

      • Kłamiesz (1)

        i to
        przebudowie węzła Karczemki,
        i to
        remoncie linii kolejowej Gdynia - Warszawa

        planowano dużo wcześniej niż zapadła decyzja o Euro.

        A z tym
        Gdynia - Poznań

        to polecam specjalistów ze Srebrzyska. Widać dawno pociągiem nie jechałeś.

        • 1 1

        • Nie kłamie

          Ja planuje być miliarderem i czy to znaczy że na pewno za rok będę miał ten min. miliard :). Planowano.Tak jak nową słowackiego, tunel pod martwą Wisłą, kolej metropolitalną, trasę Sucharskiego i kilka innych.
          Od planowania do wykonania jest mała różnica, trzeba mieć za co to zrobić. Jak by nie euro to na te już zaczęte planowane prawie za gierka inwestycje na pewno by się pieniądze nie znalazły. Bez tych inwestycji komunikacja na euro by nie istniała choć i tak jak to zbudują to będzie ciężko.
          Z jazdy pociągiem na tych trasach zrezygnowałem przez długość ich trwania. Ostatni raz jak nim jechałem w zaszłym roku to były prowadzone tam remonty i to ty kłamiesz.
          Jak nie wiesz co to prawda to może się sam do tych speców ze Srebrzyska wybierz! Kłamstwo powiedziane 100 razy nie staje się prawdą.

          • 0 0

    • no i ECS

      j.w.

      • 4 0

  • najpierw osiedla potem drogi (10)

    zeby ciezarowy nie niszczyly nowego asfaltu :)

    • 153 29

    • dlaczego zatem nie mozna wydać nakazu deweloperowi budującemu osiedle aby po zakończonej inwestycji związanej z budową (8)

      mieszkań itp itd w ramach owej inwestycji i owego pozwolenia wybudował drogi dojazdowe nawet z nakazem przebudowania obecnej infrastruktury i układu drogowego w okolicy inwestycji?
      czy nie byłoby to logiczne również dla przyszłych mieszkańców że gdy już zamieszkają swoje nowe osiedla będą mieli też nowe drogi dojazdowe do tych osiedli?

      • 24 3

      • To miasto powinno być przygotowane na budowę owych dróg dojazdowych...

        Mówię tu o drogach gminnych (nie mylić z osiedlowymi drogami wewnętrznymi). Miasto ma to w dupie, liczy się kasa za działki sprzedawane deweloperom i łapówki za skuteczne uchwalanie miejscowych planów, aby szanowni deweloperzy mogli realizować inwestycję. Gdyby zmusić deweloperkę do budowy dróg, mieszkania były by po 8 tys. za metr.

        • 10 4

      • Ludzie chcą tanich mieszkań (6)

        dlatego nie kupują mieszkań na przymorzu czy w Gdynii- tylko w Gdańsku Południe bo najtaniej. A żeby było najtaniej, to niestety, w to nie może być wliczona cena dróg dojazdowych itp. Dlatego stan jest jaki jest.

        • 12 1

        • jaka cena dróg dojazdowych wliczona w cenę (drogiego) mieszkania??

          to developer miał zrobić, ale odmówił rozbudowania tych 83% zaplanowanych demokratycznie dróg??

          pewnie to developerzy na Przymorzu drogi zbudowali
          a nawet skm-kę
          i układ uliczek w Głownym Mieście

          • 5 0

        • (2)

          na przymorzu??
          wyprowadzilem sie z wrzeszcza mieszkam teraz w nowym bloku na wichrowym wzgorzu i z tego co wiem nie jest tam tanio.Zarowno te i inne okoliczne osiedla powstawaly tu juz przez ladnych pare lat ale drogi sie jeszcze nie dorobiono.
          Autobusya i samochody wjezdzaja z obu strontych osiedli po plytach.... XXI wiek.
          Za co albo na co kierowcy placa podatki??Na zachodie budujac osiedla buduje sie od razu drogi u nas nie mozna??

          • 4 1

          • podatki od środków transportowych (1)

            wcale nie muszą iść na remonty i rozbudowę dróg.

            • 0 2

            • Ale tam nie było mowy o podatkach od środków transportowych (których i tak większość właścicieli samochodów ciężarowych nie płaci) tylko mowa była o zwykłym podatniku, przeciętnym kierowcy odprowadzającym comiesięczny podatek do skarbu państwa. Czytać ze zrozumieniem.

              • 0 0

        • Można!

          • 0 0

        • Akurat na Południu jest drogo. Taniej jest właśnie na Przymorzu i w Gdyni. Zależy o jakim osiedlu tu dywagujemy...

          • 0 0

    • !!!!

      Na zachodzie wpierw buduje śie infrastrukturę a dopiero potem budynki. I jakoś samochody ciężarowe nic tam nie psują.

      • 3 0

  • co z tego że Armii Krajowej będzie z czymkolwiek połączona? (29)

    skoro rano cała Armii jest zapchana od góry aż do centrum. Co sie bedzie działo jak jeszcze sie ją czyms połączy?

    • 210 7

    • (26)

      to może czas pomyśleć i zamiast stać w korku na dole WZetki przesiąść się do tramwaju.
      I jeszcze jedno małe spostrzeżenie 80% kierowców w godzinach szczytu jedzie samochodem sama. Żeby nie było korka w Śródmieściu trzeba byłoby zbudować węzeł rodem z Ameryki ro*pieprzając przy tym połowe miasta. Na Zachodzie ludzie albo wsiadają w/na tramwaj/skm/metro/rower (niepotrzebne skreśl) albo czasami zaczynają myśleć aha mój sąsiad jedzie do pracy dwie ulice dalej o tej samej porze może zamiast jechać dwoma autami pojedziemy razem? Efekt gdyby chociaż 100 kierowców tak pomyślało to stalibyście w mniejszym korku o 100 aut(co robi różnice)
      Niestety u nas używanie komunikacji miejskiej to powód do wstydu(no bo jak to oni jadą autem a ja nie) co nie jest tylko winą naszej chorej mentalności ale także i ZKM.

      • 44 24

      • (13)

        Już dawno nie czytałem tak inteligentnego komentarza. Brawo ! wreszcie ktoś rozsądny z rozumem.
        A co do południowych dzielnic Gdańska, coż chcieliście tam mieszkać to teraz macie. W życiu nie chciałbym tam mieszkać (mieszkam na Przymorzu). Praktycznie zero parków, zieleni, nie ma gdzie pójść na spacer po ciężkim dniu w pracy. Poza tym są wiecznie korki i poza tym nie ma tam nic ciekawego. Gorzej niż na wsi.

        • 22 26

        • (9)

          "Już dawno nie czytałem tak inteligentnego komentarza. Brawo ! wreszcie ktoś rozsądny z rozumem.
          A co do południowych dzielnic Gdańska, coż chcieliście tam mieszkać to teraz macie. "

          Chwalisz kogoś kto napisał coś inteligentnego... brawo! tylko czemu rujnujesz to następnym zdaniem ?? które już nie jest takie inteligentne !

          To tak jakbyś powiedział do osób jeżdżących tramwajami w przypadku awarii: "chciałeś jechać tramwajem - to teraz masz!".

          Czy uważasz, że południowe dzielnice nie powinny się rozwijać, że miasto nie powinno naprawiać żadnych ulic poza Śródmieściem... bo to przecież już nie CENTRUM... zastanów się.

          • 27 3

          • (5)

            Po pierwsze: zawsze przed wyborem miejsca zamieszkania powinno się ocenić jakie są wady a jakie zalety danej dzielnicy ! Południowe dzielnice, zwłaszcza te nowe są dla ludzi, którzy chcą spokoju od miejskigo gwaru, ale po korkach i stanie dróg nie wiem czy można nazwać to spokojem.
            Po drugie: tak, uważam, że Śródmieście jest najważniejsze, tam są turyści, tam jest nauka, kultura, hotele jedym słowem wszystko, i tam powinno być najwięcej inwestycji.
            Po trzecie: zawsze problemem są pieniądze, Gdańsk dostaje określoną pulę do kasy miasta ok. 2 mld zł, jest uchwalany projekt budżetu i tego czego nie ma na nim nie może być zrealizowane, chyba że w następnych latach.

            Trochę więcej dystansu ...

            • 8 16

            • (2)

              Ja mam dużo dystansu ;) ponieważ ja nie stoję w żadnych korkach jadąc do pracy do Sopotu i wracając też nie... wystarczy mieć "fajne" godziny pracy ;)

              Ja tu mam cisze, spokój i wcale nie narzekam - tylko zwracam uwagę, że od czasu do czasu też przydałoby się zaplanować trochę wydatków na tzw. "sypialnie" miasta.

              Czepiam się tylko Twojego stwierdzenia: "chcieliście - to macie" xD

              • 9 2

              • Łukasz ma racje (1)

                Każdy kto kupował mieszkanie w dzielnicy Gdańsk Południe wiedział a przynajmniej powinien wiedzieć, że dojazd z tej dzielnicy do centrum jest kiepski i że z dnia na dzień się to nie poprawi (a wręcz, że ze względu na dużą ilość wolnych działek do zabudowy będzie jeszcze gorzej). Mimo tego ludzie z własnej woli kupowali tam mieszkania. Słuszne jest więc stwierdzenie "chcieliście - to macie".

                Nie znaczy to, że infrastruktury w tej części miasta nie należy rozwijać. Trzeba mieć jednak świadomość, że szybko nie będzie lepiej.

                Bezsensowny jest natomiast przykład z tramwajem bo żaden z jego pasażerów nie mógł wiedzieć, że akurat w jego kursie zdarzy się awaria. Awarie (w przeciwieństwie do oczywistych braków w infrastrukturze w dzielnicach południowych) to zdarzenia losowe. Nie można więc powiedzieć "chciałeś jechać tramwajem - to teraz masz!".

                • 2 6

              • pewnie ci co kupowali mieszkania uwierzyli w te intensywnie rozwijane plany dróg (83%)

                • 0 3

            • W Warszawie też uważają,że jest najważniejsza bo jest stolicą.I dlatego tam przekazywane są z budżetu duże pieniądze na wszystko co ma dodatek "narodowy" jakby naród nie mieszkał poza tym miastem.
              Wszystkie centrale,instytucje mieszczą się tam,chociaż przy obecnej technice wiele z nich tylko gromadzi dane mogłoby by być nawet w małej miejscowości.W wyniku takiej centralizacji W-wa kwitnie,a reszta staje się prowincją.Tak samo chcesz zrobić z dzielnicami peryferyjnymi?
              Tak samo płacą podatki.Te władze miasta Gdańska nie robią nic ,ani w centrum,ani na peryferiach.

              • 9 1

            • Lecz się człowieku

              Proponujesz żeby wszyscy mieszkali w centrum i starych dzielnicach. Tylko że one nie są z gumy i nie przyjmą wszystkich chętnych.
              Psim obowiązkiem urzędników odpowiedzialnych za drogi jest zadbanie żeby do nowych dzielnic był lepszy dojazd. Żeby można było z dolnego tarasu bez korków dojechać do obwodnicy chociaż jedną ulicą
              Lata mijają i co mamy:
              1. Most wantowy donikąd
              2. Przy każdym wyjeździe z Gdańska mamy centrum handlowe z kolizyjnymi skrzyżowaniami które powodują ogromne korki
              3. Wyremontowaną Spacerową z nowymi 2 sygnalizacjami, które dobiły tą ulicę i mamy korki - przed remontem była to jedyna ulica którą można było szybko dojechać do obwodnicy
              4. Słowackiego zakorkowana, wjazd na obwodnicę Kartuską również.
              Jednym słowem tragedia drogowa

              • 16 2

          • Lukassz masz racje w 100% (1)

            mieszkalem na przymorzu teraz mieszkam w poludniowej dzielnicy Gdanska. Same bloki, do tego kolorowe jakby byly przeznaczone dla dzieci kwiatow, bezduszne dzielnice nawet drzew tu nei ma zenada

            • 8 18

            • to Tobie kolory bloków przeszkadzają ... uuuu,
              akurat na Przymorzy jest zieleń np. duży Park Reagana

              • 3 4

          • >>To tak jakbyś powiedział do osób jeżdżących tramwajami w przypadku awarii: "chciałeś jechać tramwajem - to teraz masz!".

            • 5 1

        • do Łukasz

          Nie każdy chce mieszkać z rodzicami w falowcu na 50 metrach kwadratowych! Kupują ludzie mieszkania w południowych dzielnicach Gdańska, bo tam są w miarę normalne ceny za mieszkania!

          • 15 5

        • Cóż wy macie na tym Przymorzu? (1)

          Mieszkam na Południu. BZDURA, że nie ma gdzie wyjsc na spacer! Miejsc jest wiele, a do natury bliżej niż na Przymorzu. Mam stosunkowo blisko do roboty tzn 15-20 min autem. Korki troche doskwierają ale bez przesady. Zgodze sie jedynie z opinią że jest brak infrastruktury (oprócz drogowej - jak wszedzie, w tym i na PRZYMORZU) rozrywkowej. Wlasciwie wole mieszkać na Południu wśród nowo wybudowanych mieszkań (sąsiedztwo mieszkańców o odpowiednim statusie materialnym) niż na Przymorzu, w sąsiedztwie 10- piętrowych SLAMSÓW.

          • 5 3

          • W pełni popieram powyższą opinię. Też mieszkam na Południu i sobie chwalę. W życiu nie zamieszkam na robotniczym Przymorzu z falowcami i blokami z czasów tow. Gomułki i Gierka. Też wolę towarzystwo zamożnych i lepiej wykształconych :-). A drogi, no cóż... bolączka w całym mieście.

            • 0 1

      • Na Zachodzie mają ciut lepszy klimat

        i lepszą komunikację miejską. I pewnie tańszą w przeliczeniu na siłę nabywczą. A moi sądziedzi niestety nie nadają się do współpracy.

        • 9 3

      • tramwaj...

        jak zbudują to na pewno się przesiądę, nie bój.

        • 11 0

      • (3)

        jak sobie możesz jechać tylko tramwajem - to proszę bardzo. uwierz mi, że w wielu przypadkach zamiana samochodu na środki komunikacji masowej to utrudnienie w dotarciu do pracy. praktykowałam jazdę tramwajem z przesiadką na autobus. obok przystanku tramwajowego jest przystanek autobusu, który jedzie prosto pod moje miejsce pracy. jest "maciupeńki" problem. autobus NIE przyjeżdża wg rozkładu (dziś spóźnił się 20 minut), jest tylko jedna linia, więc pozostaje jedynie zasuwać prawie kwadrans pod całkiem sporą górkę po wąskim chodniku zawalonym mokrymi liśćmi, który miejscami jest zapadnięty i totalnie zapchany parkującymi samochodami, więc okresowo trzeba schodzić na jezdnię, całkiem ruchliwą w sensie jadących aut. zaraz odezwą się głosy, że ruch to zdrowie itp. proszę bardzo, ale nie w taką pogodę, a zimą to piesi idą sznurkiem po jezdni, bo o odśnieżeniu chodnika przez służby miejskie można pomarzyć. raz w zeszłym roku zagonili straż miejską do odśnieżania.
        więc dziękują za akcję zmień wóz na bus!

        • 32 1

        • otóż to

          to już lepiej stać pół godziny w korku i podjechać spod domu pod pracę niż godzinę stać w korku upchnięty jak śledź w autobusie i jeszcze lecieć na przystanek i czekać pół godziny, aż któryś łaskawie dotrze.

          • 25 1

        • i tak powstaje błędne koło (1)

          Autobus jest spóźniony bo zbyt wiele osób tak jak i Ty woli wygodę jazdy własnym autem i tworzą się korki. Podobnie jest z chodnikami zastawionymi przez zaparkowane samochody.

          Inna sprawa, że komunikacja miejska i tak jest już w wielu miejscach przeciążona więc nie mogła by przewieźć znacznie większej ilości pasażerów. Nie mniej aby w przyszłości miasto się kompletnie nie zakorkowało powinno się rozwijać komunikacje miejską i jednocześnie ograniczać transport indywidualny.

          PS. Ruch to zdrowie niezależnie od pogody!

          • 1 7

          • PS. Ruch to zdrowie niezależnie od pogody!

            tylko czasem kończy to się pogorszeniem zdrowia, jak najpierw przy wietrze stoisz w mini wiacie - to ta wąziutka wersja z krótkimi boczkami. potem nadzieja, że jednak szybko autobus przyjedzie gaśnie, więc zasuwasz z buta, a wiatr i deszcz zacina. pod koniec 24 godzinnej pracy leci z nosa, boli gardło i zaczyna się kaszel. ale co tam, ruch to zdrowie!
            uwierz mi - przy ładnej pogodzie to nawet z przyjemnością dla kondycji zasuwam pod ta moją gorkę z buta, a latem jeżdże do pracy rowerem (nie tylko do pracy, po Polsce też). ale obecnie - sorry Winetou, zdrowie ważniejsze.

            • 2 0

      • genialny pomysł!

        porzucić samochód w centrum (bo zaparkować nie ma gdzie)
        pojechać tramwajem do pętli na Chełmie
        poczekać, aż helikopterem przetransportują Ci samochód
        udać się w dalszą w podróż do miejsca, w którym nie ma linii tramwajowej
        zaiste, genialne

        • 16 3

      • Znam równie skuteczny sposób

        Przynajmniej 1/5 ruchu generowana jest przez rodziców odwożących dzieci do szkól i przedszkoli.
        A tych na nowych osiedlach brakuje.
        ZKM ? to jakaś kpina, zresztą o której musiałyby wychodzić z domu dzieci rozpoczynające lekcje o 7.30.
        Wieksza liczba szkól i przedszkoli na nowych osiedlach rozwiązała by problem.

        • 24 0

      • wszedzie gdzie jest jezdnia wiecej niz 1pasowa porobic buspasy. samochodom ktore przewoza maxymalna okreslona w dowodach rejestracyjnych ilosc osob zezwolic na przewoz buspasami.

        • 4 5

      • do tramwaju?! bardzo dziękuję za tak tramwaj, do którego nawet nie da się wejść, tylu jest ludzi! dostanie się do 11-stki w okolicach godziny 8 graniczy z cudem. jak będzie więcej tramwajów i ludzie nie będą w nich upchnięci jak sardynki to bardzo chętnie się przesiądę. tyle w temacie.

        • 12 2

      • "co nie jest tylko winą naszej chorej mentalności ale także i ZKM"

        Już czytając Twój komentarz już myślałem, że trafiłem na kolejnego fanatyka, do którego nic nie dociera ale to ostatnie zdanie całkowicie odmieniło mój pogląd na Twoją osobę. Masz wiele racji co do wspólnego jeżdżenia samochodem bądź przesiadania się do tramwaju/autobusu czy co tam jeszcze jeździ. Jednak z przykrością muszę stwierdzić iż po 2 latach dojeżdżania do Gdańska Głównego autobusem z przystanku Ujeścisko przy ul. Kartuskiej doprowadziło do sytuacji kiedy sam zakupiłem samochód i SAM WOŻĘ SWOJE 4 LITERY owym gratem. Z przykrością również muszę stwierdzić, że moje życie stało się dzięki temu zakupowi dużo prostsze bowiem już nie jestem zmuszony czekać na autobusy po 40 minut chociaż według rozkładu powinny być już co najmniej 4... Tak jeżdżę też samochodem sam chociaż mógłbym z sąsiadem dojeżdżać bo w sumie jeździ w tym samym kierunku ALE nie chce się od niego uzależniać jeśli chodzi o późniejszy powrót oraz nie zawsze mamy jednak na tą samą godzinę. Natomiast nie chce mi się latać po wszystkich domach w okolicy i wypytywać się gdzie, jak i o jakiej porze jeżdżą samochodem i czy mógłbym się z nimi zabierać.

        Mam wielką nadzieję, że kiedyś nastanie dzień, w którym będę mógł porzucić swój samochód i przesiąść się w komunikację miejską.(bo taniej i w sumie wygodniej bo po pracy mogę skoczyć sobie na piwko i nie martwić się o samochód) Natomiast na stan dzisiejszy nie jest to możliwe ponieważ komunikacja miejska w mieście Gdańsk kompletnie nie istnieje.

        • 15 1

      • gdańska komunikacja jest do kitu

        dlatego nikomu nie chce się korzystać z niej. Jeśli mam stać w autobusie w korku bo nei mam możliwości dojazdu tramwajem to wolę posiedzieć w ciepłym samochodzie.
        właśnie wróciłem z krótkich wakacji w szkocji i tam autobusy jeżdżą co chwila i po bus pasach, do tego nie ma praktyycznie opcji stania i można jak człowiek usiąść. Co innego u nas - np autobusy z lotniska jeżdżące co pół godziny a ooznaczone tak, że obca osoba nei wie, w który wsiąść żeby dojechać do dworca.

        • 5 1

    • dlatego jeżdże o 6:15 rano cienistą i zaroślakiem i tam nie ma korka o tej porze (1)

      • 2 0

      • a do pracy masz na 9 tak jak ja ?

        • 2 1

  • A co z drogami na EURO 2012 ??? (11)

    Jestem ciekaw jak będzie wyglądał dojazd na EURO 2012

    • 158 7

    • Podobno saperzy będą coś kombinować

      • 12 2

    • Właśnie przez cholerne Euro cała kasa omija Południe. (3)

      Tutaj przecież nie będzie meczy, nie ma choteli i nie prowadzą dojazdy.

      • 9 22

      • CHOTELI nie ma?

        łomatko!

        • 24 2

      • nie ma choteli :D

        buahahahaha

        • 26 0

      • choteli

        Choteli ? A w jakim to języku napisane ?

        • 8 1

    • ;p (1)

      nikt na nie nie dojedzie bo bedą wszyscy stali w korkach ;D

      • 7 6

      • serio?

        • 6 2

    • a gdzie to jest to euro 2012

      ?

      • 6 2

    • mają podobno odwołać

      • 1 1

    • Zdecydowaną większość mieszkańców stolec obchodzi czy będzie dojazd na tzw. EURO 2012. Euro potrwa dwa tygodnie i się skończy a my będziemy nadal dojeżdżali do naszych domów po drogach przypominających poligon .Jedynie co zostanie po Euro to stadion dla kiboli i samozdowolenie z tego faktu budynia , którego i tak wreszcie ktoś musi się pozbyć choćby za ten stan dróg i niezwykłe wręcz nieróbstwo w czasie swego urzędowania .

      • 4 2

    • kibicem jesteś?...

      ...to dopłyniesz pontonem a potem dla rozgrzewki po rejsie dobiegniesz do stadionu. NIE BĘDZIE DOJAZDU NA EURO 2012! To jest już wiadome bo wszystkie duże inwestycje drogowe (plany i wizualizacje czyli) nie będą zakończone do 2012r i doprowadzone do stanu, w którym dojazd z różnych kierunków na stadion będzie możliwy i łatwy.

      • 0 0

  • ZRUJNOWANA UL.WYCZÓŁKOWSKIEGO (2)

    Dzięki trwającemu objazdowi (remont ul. Powst. Warszawskich) ul. Wyczółkowskiego pomału zaczyna przypominać tor przeszkód...aby jedno zbudować rujnujemy drugie !!!

    • 94 7

    • Swoją drogą Wyczółkowki to świetny malarz.

      • 12 1

    • . na pewno ministrant Wam naprawi przed wyborami

      xxxx

      • 0 0

  • ach te Gierkowskie plany (6)

    zrealizujcie je w koncu. trwa to juz wszak ponad 30 lay

    • 125 3

    • No bo za Gierka był inny ustrój. Teraz mamy dziki kapitalizm, który ludziom z mózgami wypranymi przez neoliberalne media wydaje się rajem na ziemi, a w tym raju to jest niestety tak, że panem i władcą jest deweloper. A dewelopera interesuje tylko to, by jak najdrożej sprzedać mieszkanie, dalsze życie w nim już go nie interesuje; o drogi powinno zadbać miasto/państwo. Tylko za co, skoro wg neoliberałów podatki to ZŁO (a już te dla najbogatszych to ZŁOx666).

      A tymczasem powinno być tak, że miasto sprzedając grunt deweloperowi zastrzega konieczność wybudowania przezeń (ew. w partnerstwie z miastem) drogi dojazdowej, samo miasto zaś powinno dbać przede wszystkim o komunikację miejską. No ale to przecież jest ograniczenie dla naszego bożka plemiennego, czyli Wolnego Rynku, który podobno, jako bóg mądry i miłujący, sam załatwi wszystko, od dróg po czyste powietrze.

      I nie uważam wcale, że za Gierka było lepiej. Był zamordyzm i dobrze, że ten zamordyzm upadł. Tylko nie dajcie sobie wmówić, że wszystko, co było w PRL, jest automatycznie złe.

      • 34 2

    • moze Gierka relikwie w Gdansku powiesimy, zamiast serdelek dla głodzia??

      xxxx

      • 8 4

    • Słowackiego w Gdańsku

      tez miala byc zrobiona do 2012 i co? juz sie wodz wycofal! warto o tym pamietac przed wyborami... "rezerwacje" o ktorych mowa sa chyba tylko dla maluczkich

      • 1 0

    • Nagłaśniać

      Dziwię się mediom, że nie ROZLICZAJĄ! za to co było obiecane, nie tępią za fuszerki np. nowa nawierzchnia na Kartuskiej...

      • 1 1

    • plany z lat 80-tych - porażka

      plany są jak najbardziej ale mamy problemy z realizacją ponieważ przybywa samochodów - jasne że tak!!! więcej osiedli, więcej mieszkańców to i więcej samochodów, ale to chyba zbyt trudne jest do przewidzenia. szanowny pan Piskorski chyba odpowiadał na inne pytanie albo po prostu się głupio tłumaczył ponieważ poruszony problem dotyczył Niepołomickiej, Świętokrzyskiej, starogardzkiej a nie Warszawskiej czy Łostowickiej. a do obwodnicy południowej i tak trzeba będzie się dostać przez ogromne korki wyjeżdzając z miasta

      • 1 0

    • dokładnie

      cały gdańsk to horror

      • 1 1

  • bla bla bla (2)

    ja se też mogę popisać plany , widoki, wizualzacje i milion innyc a jak dziura w drodze i ograniczenia stały tak stoją....

    • 104 2

    • GDAŃSK JEST NAJLEPSZY!!!

      • 3 1

    • plany, plany

      "Wbrew przekonaniu czytelnika "dalekosiężne plany urbanistyczne" dla dzielnicy Południe w Gdańsku były i są od wielu lat." - he, he, w zasadzie na tym można by zakończyć wypowiedź urzędasa!

      • 5 0

  • blabla bla bla (2)

    Czy trzeba lata czekac by taka np Niepolomicka wyremontowac?
    Przeciez to sie powinno odbywac w normalnym systemie na zasadzie. Pojawia sie problem- szukamy rozwiazania.
    Zanim powstana plany, analizy (?/!) to ta droga bedzie juz bitym duktem.

    Miasto zostalo zmuszone do intensyfikacji dzialan..hahahah bo padne.
    =========================================

    Tak samo jest z Piecewska na Morenie. 31 lat nie byla remontowana !

    Przyzwyczajcie sie Gdanszczanie. Tu obowiazuje system z bananowych krajow.

    • 142 7

    • i nie zapomnijcie na budynia zaglosować

      • 7 0

    • musi tam powstać krater by wzięli się za ulicę? jeszcze tego nie wiesz?

      • 1 0

  • Bo tutaj jest jak jest (17)

    W Polsce nie buduje się wpierw drug ale osiedla. To podstawowy problem - bez 2 pasmowych jezdni zawsze będą problemy... Ponadto, jak widzę, że Łostowicka z Kartuską będzie się krzyżować ze światłami i tramwajem, to nie mam pytań o dalekowzroczność włodarzy... Dlaczego nie buduje się wiaduktów???

    • 210 11

    • Tak sie zirytowałem, że (3)

      ... napisałem drug ...masakra... przepraszam :)

      • 35 0

      • Jeżeli (2)

        droga jest dziurawa to taka forma jest dopuszczalna , tak jak osłodzona cukrem herbata to cherbata

        • 20 0

        • Koham Pana

          Panie Sułku

          • 1 0

        • dobrze powiedziane obywatelu RP Miodek hue hue

          • 0 0

    • (3)

      Nawet z czteropasmowymi jezdniami będą problemy, choćby przy wjeździe od którejkolwiek strony do Śródmieścia - spójrzmy na mapę, na N-E dzielnica Chełm-Południe zmienia się w piękny lejek.Jedynym perspektywicznym rozwiązaniem jest transport zbiorowy (z szynowym jako podstawą i autobusowym jako uzupełnieniem) + promocja ruchu rowerowego.

      • 22 9

      • a czy zamiast tego rowerowego nie mógłby być ruch rikszowy?

        • 8 0

      • Utopia

        Ruch rowerowy jest w wielu miastach popularny ale jako alternatywa ruchu drogowego powstałego w wyniku wymuszonej przez korki sytuacji.
        Planowanie że rowery przejmą część ruchu komunikacyjnego jest najczystszą idee fix. Komunikacja szynowa zaś spowoduje że część zrezygnuje z włąsnych pojazdów lecz zaraz w tę niszę wjadą inni wykorzystując fakt że się ruch nieco polepszył. Zaś narzucanie ograniczeń to domena satrapów i dyktatorów a nie inteligentnych zarządców i włodarzy miast. Jeśli zatem takie pomysły poważnego ograniczania ruchu w mieście wywodzą się ze strony aktualnej władzy, w imię rzekomej solidarności mieszkańców i w imię poprawy Ich bytu, to naprawdę Zmiłuj się Panie Boże nad losem gdańszczan.

        • 8 1

      • a metro?

        • 1 0

    • Oczywista oczywistość (3)

      Nie buduje się wiaduktów bo są drogie. A urzędników korki mało obchodzą. Jak się mieszkańcom korki nie podobają to mogą nie jeździć. A po za tym urzędasa najbardziej interesuje jego stołek a nie plany i odległa przyszłość.

      • 35 3

      • oczywista oczywistość (1)

        Urzędasy też muszą jakoś dojechać do pracy, samolotami nie latają, niekoniecznie żeby pracować. Każdego dnia stojąc zastanawiają się czemu są takie korki i kto jest za to odpowiedzialny. Czemu nikt nic z tym nie robi. Tu jest pogrzebany absurd tej sytuacji. Bezmyślność

        • 7 1

        • nie muszą

          prezydent i vice chodzą na piechotę

          • 0 0

      • I dobrze,ze nie buduje się wiaduktów,bo takie rozwąząnie może być na autostradzie,a miasto to nie autostrada.Wyglądają okropnie.Trzeba budować tunele dla samochodów,a nie wiadukty.

        • 4 6

    • kasa misiu kasa (2)

      budowa wiaduktu/tunelu to kasa, której nikt nie chce wyłożyć - popatrz na Spacerową i zjajzd do king crossa - dawenij Geanta. eant miał wybudować, miasto nie naciskało, jest teraz king kross i jego już to nie obowiązuje a Adam Owicz udaje głupa

      • 5 0

      • (1)

        King Cross to nazwa centrum handlowego, nie ma nic wspólnego z hipermarketem, jak się nie mylę to taka nazwa jest od zawszę.

        • 0 0

        • Mylisz się

          bo łączysz hipermarket z całością zabudowań a nad tym właśnie zarządza odrębna spółka. Rację ma autor wpisu bowiem zarządca King Crossa miał rozbudować węzeł komunikacyjny, i jak słusznie napisano Adamowicz nie naciskał, ba nawet twierdził że n ie było takiego dokumentu a jeśli był to się zagubił. Problem mówienia nieprawdy przez Adamowicza powstał wtedy gdy Wojciech Szczurek pokazał ten dokument jako że Gdynia w Osowie jest graniczącą gminą i tożsame umowy byli w posiadaniu.
          Ja powiem tak każda władza korumpuje, zniewala i tworzy koterie, jednak albo są wykonywane ruchy po części działające na rzecz mieszkańców albo tylko ruchy pozorne i na rzecz Republiki Kolesi. U Adamowicza jest tylko ten drugi efekt. Dolne Młyny, Dwór Oliwski, RENK, Wyspa Spichrzów i mnóstwo innych spraw i sprawek. Być może Komuś to nie przeszkadza ale to co wymieniłem to m.in. utracone finansowanie kilku dróg dojazdowych na osiedla, dzielnice i rozbudowę węzłów komunikacyjnych.
          Jeśli Ktoś uważa, że nie ma sprawy i że woli być okradany, Jego problem ale proszę nie mówić tym którzy to widzą że są zaślepieni, bo niesprawiedliwości w tym, kraju jest i tak wystarczająco dużo .

          • 11 0

    • Dobre, perspektywiczne plany urbanistyczne w Gdańsku to mit...

      Przykład - Galeria Bałtycka to miejsce gdzie powinien być bezkolizyjny węzeł komunikacyjny, brak dojazdów do obwodnicy (obecne inwestycje są spóźnione o 15 lat), kanał pod Radunią w poprawi przepustowość w Śródmieściu tylko "na chwilę", rozwój Nowego Miasta ponownie zakorkuje ten rejon. Planiści w Gdańsku do tej pory nie uświadomili sobie, że Gdańsk ma poważne geograficzne ograniczenia komunikacyjne - nie da się wypchnąć ruchu na północ (zatoka) a od wschodu kanały portowe poważnie utrudniają nowe inwestycje drogowe. Jak nie ma pieniędzy na infrastrukturę drogową to trzeba ratować sytuację odpowiednimi zapisami w planach przestrzennych, np. ograniczając wysoką zabudowę. Nie trzeba być geniuszem aby zdać sobie sprawę z tego, ze miasto zbliży się w końcu do liczby krytyczniej - czyli ilości mieszkańców na km2 i... stanie w korkach.

      • 9 0

    • dokładnie!w Gdyni jakoś mogą budować wiadukty a u nas nie:/

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane