- 1 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (218 opinii)
- 2 Co z pociągami SKM do Pruszcza i Tczewa? (182 opinie)
- 3 Przestępca seksualny wpadł w porcie (90 opinii)
- 4 Paraliż drogowy na północy Gdyni (32 opinie)
- 5 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (323 opinie)
- 6 Rozdadzą "kwietne bomby" i zasieją łąkę (52 opinie)
Dwie młode osoby w hipotermii na zatoce. Kolejna akcja SAR i WOPR
Kolejna akcja SAR i gdyńskiego WOPR na Zatoce Gdańskiej. Służby wydobyły z wody dwie wychłodzone młode osoby, których skuter wodny uległ awarii.
Ok. godziny 15 Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa SAR oraz gdyńskie WOPR zostały wezwane do potrzebującej pomocy pary młodych ludzi, których skuter wodny uległ awarii na wodach Zatoki Gdańskiej.
- Interweniujące szybkie jednostki ratownicze - R-20 z SAR oraz WOPR-G07 i WOPR-FormozaRib z gdyńskiego WOPR po poszukiwaniach w rejonie Rewa - Mechelinki odnalazły unoszący się w jednej czwartej na wodzie, słabo widoczny skuter i dwie trzymające się go mocno wyziębione osoby w kamizelkach ratunkowych - mówi prezes gdyńskiego WOPR, Andrzej Bełżyński.
Po zabraniu na pokład poszkodowani zostali w krótkim czasie przekazani lądowym służbom medycznym w stanie znacznej hipotermii.
Zabezpieczony przed spowodowaniem rozlewu paliwa skuter odholowano do mariny w Gdyni. Akcja w całości trwała około godziny.
Przypomnijmy, że w minioną niedziele Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa SAR oraz gdyńskie WOPR poszukiwały na powierzchni dwóch nurków, którzy eksplorowali tego dnia wrak Franken na Zatoce Gdańskiej. Więcej o tym pisaliśmy w osobnym artykule.
Opinie (64) ponad 10 zablokowanych
-
2015-06-30 22:17
Mieli prawdziwego Farta... (6)
- 106 3
-
2015-07-01 01:31
nie farta tylko łeb na karu (1)
czyt. kamizelki ratunkowe
- 16 1
-
2015-07-01 02:46
A pianki? I to najlepiej suche - lato jest, ale tylko astronomiczne
- 16 2
-
2015-07-01 09:03
(2)
telefon wkładasz w prezerwatywę gwarantującą mu wodoszczelność w razie niebezpieczeństwa dzwonisz po pomoc i tyle...
Zatoka Gdańska jest pod tym względem bezpiecznym akwenem- 10 5
-
2015-07-01 09:07
jeśli nie jesteś zbyt daleko i masz zasięg (1)
- 8 4
-
2015-07-01 09:39
Na zatoce jest zasięg.
- 8 4
-
2015-07-02 03:23
Znowu za głupotę płaci polski podatnik
- 1 0
-
2015-06-30 22:18
Brawo! Ale opis brzmi trochę jak ustawka..
Czy to prawda?
- 31 23
-
2015-06-30 22:18
(1)
Zdrówka!
- 30 6
-
2015-06-30 23:26
e tam zdrowka
najwazniejszy jest tracking na endomondo, switfocia na fejsa i instagram + post na łolu fejsa ;)
- 9 7
-
2015-06-30 22:20
"Gdyński WOPR" to komercyjne stowarzyszenie. (5)
Żadna organizacja typu GOPR, TOPR czy inne...
- 27 16
-
2015-06-30 22:25
I co z tego? im więcej tym lepiej (2)
Gdyńskie WOPR jest stowarzyszeniem posiadającym zgodę na wykonywanie ratownictwa wodnego udzieloną przez Ministra Spraw Wewnętrznych decyzją nr 42/2014 z dnia 15 maja 2014 i jest jednostką współpracującą z systemem Państwowego Ratownictwa Medycznego, ujętą w wykazie Wojewody Pomorskiego - jego zadaniem jest organizowanie pomocy oraz ratowanie osób, które uległy wypadkowi lub narażone są na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia na wodach.
- 32 7
-
2015-06-30 23:57
a to z tego, że organizacja wyciąga rękę po pieniądze tam gdzie jej się nie należy (dotacje państwowe) (1)
nazwa to zmyła....spróbujcie sobie nazwać szkółkę narciarską "Zakopiańskie TOPR" heheh
- 8 11
-
2015-07-01 16:16
Sugerujesz,
że każdy indywidualnie powinien płacić za odratowanie?
- 0 2
-
2015-06-30 22:31
? (1)
Co to jest komercyjne stowarzyszenie? Może miało być konferencyjne?
- 7 7
-
2015-06-30 23:54
działają dla zysku
- 7 5
-
2015-06-30 22:22
(2)
Mam nadzieję, że to nie żaden z typów, którzy jak wściekli lansują się na Motławie w okolicy Żurawia, robiąc pół metrowe fale tymi skuterami... Bo gdyby to któryś z nich, to chyba bym musiał powiedzieć "dobrze mu tak". Szczęście, że się nie potopili.
Zmarznięte tyłki może nauczą większego szacunku do wody i pozwolą zrozumieć, że skuterkiem się nie oddala od brzegu.- 96 6
-
2015-06-30 23:07
True (1)
Ma Motławie powinna być kultura pływania na kajakach oraz rowerkach wodnych i podziwianie naszego miasta spod innego kąta. Polecam ten rodzaj rozrywki.
- 32 2
-
2015-06-30 23:29
Na ten rodzaj rozrywki jeszcze za wsześnie w pewnych kręgach
Na razie z Krzysiem i ze Zdzisiem trzeba popielęgnować słomę wyrastającą z butów i pizgać skuterem po Motławie.
- 35 1
-
2015-06-30 22:37
Ehh te pokolenie gimbazy.
Tera już skuterków się zachciało...
- 58 17
-
2015-06-30 22:42
Jestem ciekaw kiedy Policja wodna zajmie się wariatami na skuterach wodnych na Martwej Wiśle. Szaleńcy pędzą po 100km/h nie patrząc na innych użytkowników akwenu. Najważniejsze, że oni się dobrze bawią. Chyba ktoś musi zginąć zanim Policja zacznie działać.
- 107 4
-
2015-06-30 23:50
Formoza (4)
Formoza to ma na dziobie niezłe działko i dwa silniki po 250KM 😎
I oni nie wyławiają a raczej topią.- 54 1
-
2015-07-01 08:03
Ta łódź WOPR-u to bardziej do wożenia turystów się nadaje i chyba po to została zakupiona, niż do akcji ratunkowych.
Zlikwidować ten durny WOPR i pieniądze przekazać na usprawnienie SAR i służb ratunkowych MW.- 9 10
-
2015-07-01 11:53
Co ty możesz wiedzieć o naszych silnikach (2)
- 2 5
-
2015-07-01 14:47
A co, przeszliście już na napęd jonowy czy anty-grawitacyjny ?
- 4 0
-
2015-07-02 00:54
do formoziaka
A co, miałem napisać, że 2x300KM Mercury Verado i zdradzić tajemnicę służbową? Nigdy w życiu.
- 0 0
-
2015-07-01 01:02
Hipotermia? (1)
To jaką temperaturę ma teraz woda w Zatoce?
- 14 21
-
2015-07-01 08:26
wlej sobie do wanny wodę nawet 18 stopni
i wysiedź w niej parę godzin
hipotermia gwarantowana- 27 2
-
2015-07-01 01:12
Akcja trwala prawie 2h (7)
A nie 1h jak w artykule poniewaz ratownicy nie byli w stanie zlokalizowac ofiar. Niby super systemy etc a ponoc przez 2h plywali wokol nich i ich nie zauwazyli. Wspolczuje parce, pewnie byli skrajnie zalamani cala akcja. Ten wypadek mial miejsce w akwenie wodnym gdzie nie ma zadnych ograniczen bo to pelna woda. A skuterowcy Ci szanujacy sie nie wplywaja do martwej wisly, wypadki i awarie zdarzaja sie samochoda to i skutera tez. W cywilizowanych krajach gdzie przecietny john moze sobie pozwolic na taka frajde system ratunkowy reaguje w 15min. A u nas zaraz pojawi sie ustawa "o bezpieczenstwie na wodzie" i zakaza tego albo wprowadza jakies dziwne obostrzenia. Oni mieli farta. Ale nie oszukujmy sie jak ratownik zarabiajacy 1500zl moze bych chetny do narazania swojego zycia?!
- 27 35
-
2015-07-01 08:27
"zdarzaja sie samochoda to i skutera tez" (1)
samochodOM i skuterOM !!!
- 17 1
-
2015-07-02 14:57
czytam i czytam i nie wiem o co chodzi typowi
"Samochoda"...
- 0 0
-
2015-07-01 10:29
no to niezłe jest: (1)
Przychodzi ratownik do pracy i mówi "Ok. podpisuje umowę ale za 1500 nie będę nikogo ratował bo się nie opyla"
- 1 0
-
2015-07-01 11:29
TAK JEST
Właśnie opisałeś naszą rzeczywistość. Ratownik spełnia wymogi formalne narzucone przez jakieś ISO i inne przepisy, żeby turystyka kwitła.
Pracodawca udaje, że płaci, a pracownik udaje, że pracuje.- 2 0
-
2015-07-01 16:38
A istnieje akwen niewodny?
- 2 0
-
2015-07-01 22:29
bzdury piszesz
Nie było Ciebie tam . Więc nie wypowiadaj się o tym dlaczego tak długo. Ja tam byłem i prowadziłem rozmowę z poszkodowanymi przez telefon. Do tego znam akwen jak własną kieszeń. A od momentu nawiązania kontaktu do znalezienia obiektu minęło 30 min.
- 0 0
-
2015-07-04 23:51
Nie znasz się , gadasz brednie i wychodzi Twoja kompletna niewiedza w zakresie nawigacji i systemów morskich już nie mówię o ratownictwie:))
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.