• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dziś Światowy Dzień Latarnictwa

Marta Nicgorska
19 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Latarnia w Porcie Północnym. Latarnia w Porcie Północnym.

Zawód latarnika odchodzi powoli do lamusa. Wraz z postępem technicznym pracę strażnika światła zastępuje elektronika. O jego znaczącej roli w przeszłości przypominamy sobie w Międzynarodowym Dniu Latarni Morskich, który od kilku lat obchodzony jest w Polsce w trzecią niedzielę sierpnia.



Czy zwiedziłeś/aś kiedyś polską latarnię?

Piętnaście czynnych latarni morskich nad Bałtykiem to niewiele, aby zapewnić pracę wielu latarnikom. Sprawy nie ułatwia postęp technologiczny, który radykalnie wpłynął na obowiązki latarnika, sprowadzając jego rolę do nadzorcy automatycznie pracującej latarni morskiej. Latarnicy doglądają wprawdzie aparatury, wysyłają raporty pogodowe, są odpowiedzialni za naprawę usterek, ale ich znaczenie w nawigacji morskiej maleje. Kiedyś spędzali w latarni całe swoje życie, jak znany z noweli Sienkiewicza Skawiński, obecnie mogą doglądać latarnie zdalnie.

- Dawniej była to ciężka fizyczna praca, wymagająca odpowiedzialności i osobistego kontrolowania sytuacji w latarni. Dziś gdy zniknie napięcie, automatycznie włączy się agregat prądotwórczy, światło można włączyć pilotem i śledzić pracę latarni z domu, monitorując wszystko przez Internet - mówi Grzegorz Kisielewski, latarnik z 15-letnim stażem, który doświadczenie zdobył w Latarni Morskiej w Darłowie.

Latarnie działają niemal bezawaryjnie, a światłem w obiektach sterują komputery. W ślad za tym część latarników straciło bezpowrotnie swoje posady. W 2010 roku Urząd Morski w Słupsku zakończył stopniową automatyzację pięciu latarni środkowego wybrzeża: w Gąskach, Darłowie, Jarosławcu, Ustce i Czołpinie i latarnicy zostali pozbawieni pracy. Ich wiedza oraz doświadczenie nie idą jednak na marne - na co dzień są pracownikami administracji morskiej i zajmują się między innym oznakowaniem nawigacyjnym, konserwacją urządzeń. W latarniach pracują "po godzinach", dzięki Stowarzyszeniu Pro Mari Baltico, które zostało założone z ich inicjatywy i obecnie dzierżawi od Urzędu Morskiego w Słupsku latarnie morskie, gdzie latarnicy pełnią rolę kustoszów i zajmują się organizacją ruchu turystycznego. Sprawują pieczę nad latarniami i udostępniają zwiedzającym zarówno obiekt, jak też rodzinne pamiątki: stare lampy, zegary, urządzenia telefoniczne, tabele wschodów i zachodów słońca, dzienniki latarników, mapy nawigacyjne, przedmioty codziennego użytku czy fotografie.

Odmienna sytuacja panuje w latarniach, nad którymi pieczę sprawuje Towarzystwo Przyjaciół Centralnego Muzeum Morskiego w Gdańsku. W latarniach w Krynicy Morskiej, Helu, Stilo i Rozewiu część latarników jest zatrudniona na etacie przez Urząd Morski. Niektórzy z nich w sezonie turystycznym dodatkowo angażują się w organizację ruchu turystów i otrzymują wynagrodzenie od Towarzystwa Przyjaciół CMM.

- Systemy satelitarne powoli zaczynają zastępować latarników. Pamiętajmy jednak, że latarnie morskie to obiekty dziedzictwa morskiego, ale też atrakcje turystyczne, które potrzebują gospodarza. Latarnik jest opiekunem urządzenia świetlnego na wieży, ale dba też o to, by turysta odniósł miłe wrażenie w czasie zwiedzania latarni - mówi Apoloniusz Łysejko, hydrograf, od ponad 40 lat miłośnik latarni morskich.

Latarnicy, podobnie jak rybacy, dziedziczyli zawód po swoich przodkach. Specjalnych szkół nie było, ale zawodu uczono się z pierwszej, najczęściej ojcowskiej ręki. Wielu latraników rodziło się i dorastało w domach przy latarniach. Takie rody spotkamy w Jarosławcu, Darłowie, Kołobrzegu. Zawód wykonywali głównie mężczyźni, choć w historii znane są jednak odstępstwa od reguły. Przykładem jest latarnia morska w Nowym Porcie, gdzie latarnikiem już około roku 1878 była kobieta. Dziś, choć rzadko, panie także poświęcają się tej pracy.

- To mit, że latarnikiem może być tylko mężczyzna. Połknęłam bakcyla przy mężu i bardzo dobrze czuję się w tej roli. Mam pełne ręce roboty: razem z synem dbamy o porządek w latarni i bacznie obserwujemy, a raczej nasłuchujemy na kanale bezpieczeństwa przy radiu UKF łączności pomiędzy statkami a stacją brzegową. Tę pracę traktujemy jak misję - pracujemy przecież dla tych, co na morzu - tłumaczy Weronika Łozicka, która od 22 lat dogląda latarni w Stilo i jest jedną z dwóch kobiet czynnie wykonujących zawód latarnika w Polsce.

Nieco innym latarnikiem jest Stefan Jacek Michalak, który kupił w 1999 roku zabytkową latarnię w Nowym Porcie. Po remoncie utworzył w jej wnętrzu wystawy poświęcone latarnictwu morskiemu w Gdańsku. Obecnie 27-metrowa latarnia jest obiektem stricte muzealnym, choć wciąż emituje swój charakterystyczny sygnał. Funkcjonowała ona nieprzerwanie 90 lat, a światło latarni było widoczne z odległości 24 kilometrów. Układ optyczny stanowiła 1000-watowa żarówka, umieszczona za dużą soczewką Fresnela. Gdańska latarnia słynie także z kuli czasu.

Niektórzy uważają, że w Trójmieście jest jeszcza jedna latarnia morska. Nic bardziej mylnego - obudowany komin zakładu balneologicznego w Sopocie latarnią morską nigdy nie był. To tylko wieża, którą nazywano latarnią i udostępniono zwiedzającym jako ciekawy punkt widokowy.

W dzisiejszych czasach, gdy komputer dotarł także na mostek kapitański i położenie płynącego statku wyznacza GPS, wydawać by się mogło, że latarnicy nie są już nikomu potrzebni. A jednak, gdy zawiedzie elektronika, rzucany przez latarnie snop światła może wskazać bezpieczną drogę do portu.

- Trzeba bacznie obserwować, bo maszyna zawiedzie, a człowiek nigdy - kwituje Weronika Łozicka.

Ile zarabia latarnik na etacie? Jego pensja sięga 2 tysięcy złotych.

Miejsca

Opinie (35) ponad 10 zablokowanych

  • polecam latarnie (2)

    w sopocie, helu, krynicy :)

    UKF to ogolna nazwa pasma. VHF i UHF - pasma radii morskich :) w tym kanal 16. 156,800 MHZ - bezpieczenstwa

    • 6 9

    • no i kogo to ?

      • 2 10

    • troche namieszales

      UKF- Ultra Krótkie Fale to odpowiednik VHF czyli zakresu 30 do 300MHz, UHF to zakres od 300-3GHz.

      • 5 0

  • Stilo

    memories ...

    • 4 6

  • Jak to w Sopocie nie jest? (1)

    Nie wiem jak teraz, ale jakiś czas temu świeciła.

    • 2 7

    • Teraz nie jest - światło ma za mały zasięg

      Natomiast zdanie z artykułu "komin zakładu balneologicznego w Sopocie latarnią morską nigdy nie był." nie jest prawdziwe. W latach 70tych zainstalowano odpowiednią lampę i tym sposobem powstała latarnia w Sopocie.

      • 3 1

  • "Ile zarabia latarnik na etacie? Jego pensja sięga 2 tysięcy złotych. "

    netto czy brutto? Czy są premie? Bonusy? :)

    • 7 2

  • Ciekawe,ciekawe.......

    :)

    • 1 2

  • Z tej okazji stanę pod latarnią (2)

    • 36 1

    • Byle nie pod moją ;// (1)

      • 14 2

      • Kasia z Rumi i Paulisia z Gdyni

        Nie kłóćcie się. Razem będziecie miały jasną przyszłość.

        • 2 0

  • (4)

    a u nas som jakieś latarnie bo chce zwiedzać a nie chce do gdanska jehać ?

    • 1 9

    • Latarnie są, ale nie morskie. Możesz stanąć pod jedną z nich. (1)

      • 5 1

      • do Gdanska

        analfabetow nie wpuszczaja.

        • 5 3

    • żeby jechać musisz mieć najpierw skończone 14 lat ;-)

      • 3 1

    • a u was pewnie SOM inie musisz JEHAĆ do gDAŃSKA!!!

      • 1 3

  • To w Nowym Porcie jest wejście gratis? (4)

    czy nie....

    • 1 5

    • za kase

      • 1 1

    • 123 (2)

      Tak jest gratis. Jeszcze do tego masz obiad oraz kolacje również za free!

      • 3 2

      • a jak ktoś jest po obiedzie? (1)

        • 2 1

        • to dostaje musztarde ;)

          • 6 0

  • Święto było wczoraj (2)

    Międzynarodowy Dzień Latarni Morskiej jest obchodzone 18 sierpnia, więc chyba artykuł jest trochę przeterminowany :)

    • 5 3

    • a to ciekawe, (1)

      bo zawsze jest w niedzielę...

      • 3 2

      • a wystarczy przeczytać pierwsze trzy zdania...

        "Międzynarodowym Dniu Latarni Morskich, który od kilku lat obchodzony jest w Polsce w trzecią niedzielę sierpnia"

        • 4 2

  • Odmienna sytuacja panuje w latarniach, nad którymi pieczę sprawuje Towarzystwo Przyjaciół Centralnego Muzeum Morskiego w Gdańsku (2)

    He,he a zabytkowa mała latarnia została porżnięta i postawili replikę

    • 6 4

    • To nie była latarnia morska...

      tylko główka wejścia do portu stylizowana na latarnię. Niemniej szkoda obiektu :( Szkoda, że autor nie wspomniał o latarniach nie istniejących - jedną z nich w Gdyni Oksywiu upamiętniono pomnikiem.

      • 3 1

    • była to latarnia nabrzeżna a ten pomnik w gdyni jest dość żałosny

      na replikę nie mogę patrzyć bez uczucia niechęci...

      • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane