• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Elektroniczne oczy w gdańskich urzędach

Rafał Borowski
18 maja 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
  • Urządzenia ułatwiające samodzielne załatwianie spraw przez osoby niedowidzące potrafią również odczytywać na głos dokumenty zapisane w kilku językach obcych.
  • Urządzenia ułatwiające samodzielne załatwianie spraw przez osoby niedowidzące potrafią również odczytywać na głos dokumenty zapisane w kilku językach obcych.

W gdańskim Urzędzie Miejskim przy ul. Nowe Ogrody 8/12 zobacz na mapie Gdańska oraz jego oddziałach przy ul. Partyzantów 74 zobacz na mapie Gdańska we Wrzeszczu i ul. Wilanowskiej 2 zobacz na mapie Gdańska na Chełmie stanęły projektory dla osób niedowidzących. Maszyny ułatwiają zarówno odczytywanie, jak i wypełnianie dokumentów. Koszt zakupu każdego z nich wyniósł 15 tys. zł.



Czy warto, aby władze miasta inwestowały w urządzenia dla osób niedowidzących?

W ostatnich latach montaż urządzeń umożliwiających osobom niepełnosprawnym korzystanie z różnego rodzaju urzędów stał się praktycznie standardem. Niemal w każdym nowo wybudowanym czy oddanym po kapitalnym remoncie budynku urzędowym można odnaleźć podjazdy, windy czy toalety oznakowane piktogramem osoby na wózku inwalidzkim.

Niestety, w kwestii wsparcia osób niedowidzących wciąż pozostaje wiele do zrobienia. Wbrew pozorom, pomocna dłoń ze strony urzędników nierzadko nie rozwiązuje w ich przypadku problemu.

- Zdarza się, że do urzędu przychodzą osoby niedowidzące, które nie są w stanie samodzielnie odczytać dokumentów. W tej sytuacji oczywiście pracownicy ZOM zawsze służą pomocą. Ale gorzej, kiedy pojawia się ktoś, kto musi wypełnić jakiś dokument. Czasem trzeba to zrobić osobiście, więc urzędnik nie może tu służyć swoją ręką. Wtedy taka maszyna staje się idealną pomocą - mówi Tomasz Filipowicz z Wydziału Obsługi Mieszkańców gdańskiego magistratu.
Gdańscy urzędnicy postanowili wreszcie rozwiązać ten niebłahy problem i ułatwić wspomnianym petentom załatwianie spraw w Zespołach Obsługi Mieszkańców. W ostatnich dniach zakupili więc trzy projektory dla osób niedowidzących, zwane potocznie elektronicznymi oczami. Koszt zakupu jednej sztuki wyniósł 15 tys. zł. Te niepozornie wyglądające maszyny są nieocenianą pomocą dla osób borykających się z poważnymi wadami wzroku.

Powiększają i odczytują tekst

- Z nowoczesnych projektorów może korzystać każdy, kto tego potrzebuje. Urządzenie wyglądem przypominają skaner, ale jego możliwości są znacznie szersze. Kiedy na pulpicie położymy dokument, maszyna wyświetla jego powiększony obraz na ekranie. Dzięki temu można bez trudu odczytać i wypełnić wszystkie rubryki - wyjaśnia Michał Piotrowski z referatu prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
To jednak nie wszystko. Maszyny zostały wyposażone w system, który za pomocą syntezatora mowy potrafi odczytać na głos treść dokumentu. Projektory poradzą sobie nie tylko z najdrobniejszym drukiem stosowanym w urzędowych dokumentach, ale również z literami czy znakami diakrytycznymi nieobecnymi w polskim alfabecie. Wspomniany system rozpoznaje bowiem także kilka języków obcych, w tym m. in. angielski i niemiecki.

Co warte podkreślenia, petent nie musi wcale odsłuchiwać całości, a jedynie wybrany przez siebie fragment. Tekst na zeskanowanym obrazie jest dzielony na poszczególne sekcje, a obsługujący ma pełną swobodę w wyborze liczby i kolejności odczytywanych części dokumentu.

Projektory dla osób niedowidzących pojawiły się w trzech Zespołach Obsługi Mieszkańców, tj. w siedzibie gdańskiego Urzędu Miejskiego przy ul. Nowe Ogrody 8/12, a także dwóch oddziałach terenowych przy ul. Partyzantów 74 we Wrzeszczu i ul. Wilanowskiej 2 na Chełmie. To pierwsze tego rodzaju urządzenia, jakie pojawiły się w urzędach na terenie Gdańska. Urzędnicy zapewniają, że jeśli będzie taka potrzeba, takie same maszyny zostaną zakupione również do innych placówek gdańskiego magistratu.

Opinie (12) 1 zablokowana

  • Etam, ja myślałem, że każdemu urzędnikowi będą przypisane takie oczy, żeby był odpowiednio nadzorowany...

    • 18 2

  • "Elektroniczne oczy w urządzie".........

    A już miałem nadzieje, że chodzi o taki oczy, które patrzą na lepkie urzędnicze łapska...............To by się dopiero przydało.

    • 9 2

  • Czy jest ktoś w stanie

    napisać jaki dokument trzeba wypełnić wlasnoręcznie? Nie mam na mysli oczywiscie podpisu bo to oczywiste.

    Chodzi o fragment artykulu: "Ale gorzej, kiedy pojawia się ktoś, kto musi wypełnić jakiś dokument. Czasem trzeba to zrobić osobiście, więc urzędnik nie może tu służyć swoją ręką"

    • 6 1

  • To teraz tylko elektroniczny bat

    karający opieszałych urzedników. A oczy zwrócić na ich łapska

    • 6 0

  • Gdynia - przecież to my jesteśmy innowacyjni!!

    • 0 3

  • Ciąg dalszy odsuwania niepełnosprawnych od społeczeństwa

    Jeszcze parę lat i będzie " Pana zapraszamy do maszyny bo nikt tu nie będzie kalek obsługiwał! "

    • 4 1

  • te paniusie z USC

    - TRAGEDIA

    Jakie one są zmęczone i tyle mają pracy!

    • 4 0

  • a juz myslalem ze w koncu CBA

    i inne ludzie zainteresowali sie inwestycjami.......

    • 2 0

  • Polska logika... (1)

    >2k17
    >kupowanie skanerów do stacjonarnych urzędów

    No fajnie, ale ciągle trzeba tam przyjść...

    • 1 0

    • hehe, no coś jest na rzeczy - ale zauważ że mało którego niepełnosprawnego, nawet z dofinansowaniem z PFRON, stać na zakup takiego sprzętu za 15k PLN do domu.
      Windowsowe funkcje ułatwień dostępu wszystkiego pewnie nie załatwiają.

      • 0 0

  • 15 tysięcy... światła za 100 tysięcy... gzdies w Polsce bibliotekomat za 1,5 miliona...

    dlaczego sztucznie zawyża sie ceny na wszystko na co się tylko da?

    • 1 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane