• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Fakty i mity o oddawaniu krwi

Michał Sielski
4 kwietnia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Krew można oddać także w mobilnych punktach, które codziennie odwiedzają różne miejsca Trójmiasta. Krew można oddać także w mobilnych punktach, które codziennie odwiedzają różne miejsca Trójmiasta.

"Nie oddam krwi, bo jak przestanę, będę mieć nadciśnienie", "nie oddam, żeby się nie zarazić", "nie oddam, bo osłabia to odporność" itd. Ktoś w to jeszcze wierzy? Okazuje się, że zaskakująco dużo ludzi tak. Lekarze się dziwią. - Wszystkie, robione od lat badania, rozwiewają wszelkie wątpliwości. Oddawanie krwi wręcz sprzyja zdrowiu - podkreślają zgodnie eksperci, z którymi rozmawiamy.



Jesteś honorowym krwiodawcą?

Mogłoby się wydawać, że w dzisiejszych czasach, gdy wiedza jest na wyciągnięcie ręki, można porównać wiele źródeł, a nawet przeczytać naukowe publikacje z całego świata, mity na temat oddawania krwi powinny być przeszłością. Nic z tych rzeczy, dostępność wiedzy nie zmienia częstotliwości występowania - mniej lub bardziej fantastycznych - teorii spiskowych. Obalamy najbardziej szkodliwe z nich, które sprawiają, że krwiodawstwo w Polsce wciąż nie jest popularne, a w okresie letnim trzeba wystosowywać dramatyczne apele, bo zapasy krwi szybko się kurczą.

Zobacz historię człowieka, który oddał wannę krwi.

Mit 1: Krwiodawstwo uzależnia i powoduje nadciśnienie

Uzależnia i to wielu, ale głównie psychicznie. Podobnie jak pomaganie w inny sposób, które - co udowodniono - zwiększa produkcję serotoniny, potocznie zwanej hormonem szczęścia. Uzależnienie fizyczne, które miałoby wynikać z rzekomej nadprodukcji krwi po zaprzestaniu jej oddawania i powodować nadciśnienie, jest przez lekarzy traktowane jako groźny mit.

- Organizm ma system autoregulacji i nigdy nie produkuje nadwyżek krwi. Każdy dorosły człowiek ma średnio 5-6 litrów krwi krążącej i jest to wartość stała. Nigdy nie spotkałam się z pacjentami, którzy mieliby nadciśnienie z powodu oddawania krwi - podkreśla dr med. Ewa Świerblewska z gdańskiego Centrum Zdrowia Lifemedica, będąca członkiem Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego oraz Polskiego Towarzystwa Nadciśnienia Tętniczego.

Lekarze przywołują przykład skaleczeń, krwawienia z nosa czy choćby miesiączek, po których także nie dochodzi do nadprodukcji krwi.

Czytaj także: Pożycz komuś krew, będziesz miał nową.

Mit 2: Oddawanie krwi nie ma sensu, bo to związek chemiczny, który można odtworzyć

Drukarki 3D, coraz szybszy postęp wiedzy i nowe technologie sprawiają, że łatwo uwierzyć w to, że krew można zastąpić. Tymczasem nadal nikomu nie udało się wyprodukować sztucznej krwi. Jest ona natomiast niezbędna podczas operacji, kiedy czasem zużywa się nawet kilka litrów. Do tej pory stworzono jedynie preparaty krwiotwórcze, poprawiające jakość krwi, ale nie zastępujące jej.

Mit 3: Oddanie krwi osłabia organizm, układ immunologiczny wraca do normy tygodniami

Jednorazowo oddaje się 450 ml krwi. To ledwie kilka procent tej płynnej tkanki i niewielki ułamek wagi dorosłego człowieka. Nie ma to więc żadnego wpływu na organizm. Regeneracja zaczyna się praktycznie od razu, a po 12 godzinach ilość krwi w organizmie jest już taka, jak przed oddaniem. Wolny i oczywiście płatny dzień pracy można więc wykorzystać nie tylko na odpoczynek, choć nie poleca się tego samego dnia uprawiania sportu na poziomie, wymagającego dużego wysiłku.

Mit 4: Nie oddam krwi, bo jeszcze się czymś zarażę

Na pewno nie, bo cały sprzęt jest jednorazowy, ale za to doskonale poznasz stan swojego zdrowia. Niestety, wciąż jedną z przyczyn, dla których ludzie nie chodzą do lekarza, jest przekonanie, że "zawsze coś znajdzie". Tymczasem przed oddaniem krwi wykonywana jest pełna morfologia, badanie aktywności aminotransferazy alaninowej - AlAT, znaczników wirusowego zapalenia wątroby typu B i C, AIDS (HIV-1/HIV-2) oraz zakażeń kiłą. Często więc dzięki regularnym badaniom można dowiedzieć się o chorobie, która jeszcze nie zdążyła dać żadnych objawów. Oddanie krwi może nie tylko uratować życie, ale nawet poprawić nasze zdrowie.

Zobacz również: Krwiodawstwo lepsze niż seks?

- Jako ciekawostkę można przedstawić opublikowane w bieżącym roku doniesienie, wskazujące na odległy efekt obniżenia ciśnienia tętniczego u otyłych osób, poddawanych krwioupustom - zauważa dr hab. n. med. Krzysztof Łabuzek, specjalista diabetologii, chorób wewnętrznych i farmakologii klinicznej.

Mit 5: Nie oddam krwi honorowo, bo szpitale i tak płacą za krew

Teoretycznie tak. Szpitale płacą stacjom krwiodawstwa za krew, ale trudno mówić, że te placówki na tym zarabiają, bo koszty przechowywania jej, oznakowania i transportu są znacznie wyższe niż przekazywane środki. W Polsce można oddać krew tylko honorowo, a jeśli stacja krwiodawstwa będzie chciała sprzedać nadwyżki, musi uzyskać pisemną zgodę krwiodawcy. W praktyce jednak nadwyżek nie ma, za to często krwi jest alarmująco mało - zwłaszcza latem, gdy regularni krwiodawcy są na wakacjach, a liczba wypadków i związanych z nimi operacji znacznie rośnie.

Za oddanie krwi otrzymuje się osiem czekolad (w Trójmieście to od dłuższego czasu cztery mleczne i cztery gorzkie), posiłek regeneracyjny czyli herbatniki, jabłko, albo rogalika. I oczywiście dzień wolny od pracy - w dniu oddania płatny 100 proc. Po zyskaniu odznaki Honorowego Dawcy Krwi I stopnia, czyli oddaniu 18 (mężczyźni) lub 15 (kobiety) litrów krwi w wielu miastach można za darmo jeździć komunikacją publiczną. Niestety, nie Szybką Koleją Miejską.

Gdzie oddać krew w Trójmieście?

Specjalistyczne autobusy do poboru krwi codziennie są na ulicach Trójmiasta. Plan wyjazdów i godziny poboru krwi można sprawdzić na stronie www.krew.gda.pl

Oprócz tego krew codziennie można oddawać w stacjonarnych centrach krwiodawstwa: w Gdańsku przy ul. Hoene-Wrońskiego 4 zobacz na mapie Gdańska i w Gdyni Redłowie przy ul. Powstania Styczniowego 9b zobacz na mapie Gdyni

Miejsca

Opinie (353) ponad 10 zablokowanych

  • Szkoda, że tak mało jest krwiodawców. (19)

    Brakuje nam odwagi, empatii, chęci pomocy drugiemu człowiekowi.

    Zachęcam do oddawania tej małej cząstki siebie, to nie boli a wręcz jest przyjemne, bo pozostaje w świadomości fakt iż komuś ratuje się życie.

    Ps. Szkoda, że SKM-ka nie honoruje HDK, i nie umożliwia darmowych przejazdów dla tych co mają legitymację dawcy pierwszego stopnia.

    • 88 27

    • Szkoda, że w Gdyni w sobotę jest nieczynne. (3)

      Mieszkałem w Gdańsku, krew oddawałem regularnie w soboty. W Gdyni takiej możliwości nie mam. A pracuję w takich godzinach w tygodniu, że oddanie krwi jest nie możliwe. Oczywiście mógłbym wziąć wolne z pracy po oddaniu krwi, ale już usłyszałem, że cel szlachetny, ale praca ważniejsza . Z miłą chęcią oddał bym krew w Gdyni w sobotę. P.S. Mobilne centrum też nie wchodzi w grę.

      • 16 11

      • Duren ten Twój pracodawca

        Kolega z mojego zespołu regularnie oddaje krew i w życiu nie mialbym odwagi mu tak powiedzieć, wręcz przeciwnie, doceniam jego zaangazowanie.

        • 27 12

      • (1)

        Przejedź się z Gdyni do Gdańska, co to za problem? Ja bym ci w tej sytuacji też nie dała wolnego, to jest dyskryminacja pozostałych pracowników. Tym bardziej, że masz możliwość oddać krew w sobotę w Gdańsku. Jeżeli to dla ciebie za duży problem i musisz z tego powodu toczyć pianę to odpuść sobie i nie oddawaj krwi.

        • 1 13

        • ...ale jaka dyskryminacja pozostałych pracowników??? Dzień wolny za oddanie krwi reguluje prawo! Jeżeli nie dałabyś dnia wolnego złamałabyś prawo!!!

          • 10 0

    • (3)

      Zaczną płacić to ok . W aptece za darmo nikt leków też nie daje!

      • 22 48

      • ... (2)

        obyś nigdy nie potrzebował transfuzji.

        • 32 8

        • Jak będzie potrzebował to zapłaci.
          Ewentualnie umrze jak nie będzie krwi ale przynajmniej umrze jako człowiek usatysfakcjonowany że potrzebującemu nie oddał nawet guzika.

          • 42 2

        • Aga ale to trojmiasto nie ślask!

          • 4 8

    • (3)

      ja bym bardzo chciała być dawcą, niestety, podobno osoby z chorobą Hashimoto i generalnie chorobami tarczycy nie mogą być dawcami... tym bardziej, ze u mnie hashi idzie w parze z niską ferrytyną, a w efekcie - niedotlenieniem organizmu :(

      • 7 3

      • (2)

        Z Hashimoto bez problemu możesz oddawać krew, wiem, bo sama mam i oddaję, nie wiem natomiast czy niska ferrytyna Cię nie dyskwalifikuje, ale o to musisz zapytać swojego lekarza, bądź udać się oddać krew i tam na miejscu zrobią Ci badania i lekarz, który tam przyjmuje udzieli Ci odpowiedzi na wszelkie pytania i wątpliwości i zadecyduje, czy nadajesz się na dawcę czy nie:)

        • 0 5

        • Nie wolno oddawać krwi przy chorobie autoimmunologicznej którą jest Hashimoto. Proszę sprawdzić podstawę prawną - rozporządzenie ministra zdrowia w sprawie warunków pobierania krwi z 2009 (z poprawkami z 2011). Strasznie się tutaj pani wymądrza na wszystkie możliwe tematy.

          Dodam, że wypowiadam się jako lekarz kwalifikujący do oddawania krwi.

          • 4 0

        • wypowiedź bezmyślna

          dawca przyjmujący duże dawki hormonów może być dawcą....a potem noworodek dostanie taką krew.....

          • 2 0

    • Krew (1)

      szkoda, że nie przyjmują krwi BR+ i innych !!! Taka sytuacja jest dobra ? Od kilku miesięcy na stronie wisi komunikat ze wystarczająca ilośc krwi zapraszamy do oddania osocza !!! Taka sytuacja tylko w Polsce !!!

      • 4 7

      • Krew można przechowywać tylko ok. miesiąca więc jeśli jest wystarczający zapas to się jej nie pobiera. Zniszczenie krwi to strata sporych pieniędzy więc pobiera się zgodnie z zapotrzebowaniem centrum a nie z widzimisię kogoś, przykro mi.

        • 8 0

    • Generalnie mało jest tak zdrowych ludzi żeby ich krew była w 100% bezpieczna. Głównie chodzi o przyjmowanie leków, podróże do krajów w których pewne choroby występują endemicznie i stosunki seksualne z przypadkowymi osobami. Wirusy przenoszą się również w czasie kontaktu oralnego (w tym np. HPV który zwiększa ryzyko wystąpienia raka gardła i krtani).

      • 2 2

    • (2)

      Krwiodawcow jest dużo' szkoda ze tyle krwi się utylizuje' o czym masę osób nie wie.

      • 2 2

      • (1)

        Utylizuje się krew w któej wykryto czynniki które uniemożliwiają jej przetoczenie (np wirusy). Problemem jest polskie cwaniactwo któe przychodzi się "przebadać" na hifa i hbv do stacji krwiodawstwa.

        • 9 0

        • niszczy się dużo krwi "zdrowej" ze wględu na przeterminowanie podczas przechowywania

          • 0 1

    • poparcie

      Dokładnie tak - też jestem złotym medalistą (!!!) i byłoby super . Żeby w końcu SKM o tym pomyślała...

      • 3 1

  • Bo do tych zacofanych ludzi najłatwiej dociera urojona wiedza sąsiadki plotkary Elwiry Z. spod kiosku osiedlowego. (4)

    • 66 22

    • Fakty i mity (3)

      Fakty są takie że Polskie szpitale sprzedają mnóstwo naszej krwi do niemiec.
      Faktem jest że HDK jest olewany przez państwo.

      Mitem jest to że ta krew służy w 100 % Polakom oraz słusznym spawom nie zarobkowym.

      Poszukajcie i poczytajcie informacje na mądrzejszych portalach. Których media olewają bo tak mają myśleć ludzie jak oni im pokazują.

      • 22 13

      • Nie szpitale tylko stacje krwiodawstwa i nie krew tylko osocze. A sprzedają bo muszą za coś kupić immunoglobuliny, czynniki krzepnięcia itp.

        Generalnie twoja wypowiedź brzmi trochę jak ten dowcip w którym Rosjanie na placu czerwonym kradną rowery.

        • 28 12

      • (1)

        Tylko Polakowi byś oddał a innym to już nie? Wszyscy jesteśmy ludźmi. Bez względu na miejsce zamieszkania. Poza tym za granicą też może twoją krew oddać Polak.

        • 18 3

        • chyba swoją

          • 0 3

  • Moje zdanie (26)

    Ja osobiście za darmo kropli bym nie oddał! Niech płacą!

    • 28 173

    • (8)

      Niby racja.Gnojom całe życie oddajemy składki, a jak sam człowiek jest w potrzebie to się okazuje, że kolejka ma osiem miesięcy długości lub książeczka zdrowia nie ma pieczątki wartej funta kłaków .

      • 35 14

      • złodzieje (7)

        powinni oddać ludziom to co się na składki płacić i na emeryturę w banku specjalne konta powinny powstał bez możliwości wypłacania pieniędzy a operowania nimi u lekarzy i dysponowaniem swoją składką emerytalną to około 400 tysięcy w skali życia plus dobry procent i składka zdrowotna to ponad sto i oprocentowanie logiczne ,wszystko zrobić prywatnie złodziei odciąć od koryta a z Polaków robić bogatych ludzi ,bo ilu takich jest co przykładowo nie chorują pracują całe życie nie mają rodzin a jak przepracują całe życie i nagle umierają to kto te pieniądze bierze ? złodzieje w rządzie albo ile osób ginie w wypadkach też taki ktoś pracuje i płaci a państwo bierze i kradnie legalnie ,ktoś powie ale są dzieci ok to w niektórych przypadkach Państwo będzie płacić rentę ale to tylko parę lat jeszcze ktoś inny doda ale przecież są luzie starsi albo osoby co całe życie nie pracuje to ja mówię tak 16 milionów Polaków pracuje z samego oprocentowania tych ludzi pieniędzy co złodzieje biorą na emerytalne składki czy zdrowotne to wystarczy to są gigantyczne sumy gdyby było coś takiego może by swoim dzieciom przekazywać pieniądze w takich kwotach że każde dziecko start ma taki jak w Ameryce , na ten temat można by pisać więcej bo dużo można zadać pytan na które jest stos odpowiedzi nie chce mi się pisać tyle bo to porażka co robią jak nas okradają złodzieje ,trzeba mądrze głosować a jak nie ma na kogo to wyrzucić całe te towarzystwo co kradnie l młodych ludzi dać nich logicznie krajem rządzą bez zawiści jak to mówią na emigracji Polaczek tak ?

        • 18 8

        • (3)

          Co za bełkot.
          Nie chciałabym dla swojego dziecka startu takiego jak w Ameryce - gdzie od urodzenia do skończenia uniwersytetu za wszystko płacisz a jak nie masz pieniędzy to sory, twoje dziecko może do końca życia lać kawę tym co mieli dzianych starych.

          • 12 4

          • Bełkot (2)

            w Ameryce Anglii czy Norwegii lub innych krajach Polaczek leje kawę a i tak się cieszy że zarabia 8 razy lepiej niż u złodziei w kraju gdzie płaci składki każdego miesiąca a u lekarza czeka aż Padnie ,miłego pobytu hehe

            • 4 3

            • (1)

              Gratulacje - porónywanie socjalistycznej Norwegii i USA, gdzie wykopią umierającego za drzwi szpitala jak nie ma polisy. Masz jeszcze jakieś takie ciekawe porównania?

              • 8 3

              • A u nas wykopują umierającego czy płacił składki czy nie.

                A teraz jeszcze... przejechał Kowalski 105km/h w Gdańsku na głównej (50), i stracił prawko na 3 miechy, a za nim jechał Sikorski ze swoją świtą 120km/h i jeszcze mu przejazd zrobili.

                PRAWO PONAD PRAWEM

                • 6 1

        • (2)

          "ilu takich jest co przykładowo nie chorują pracują całe życie nie mają rodzin a jak przepracują całe życie i nagle umierają to kto te pieniądze bierze ? " - biorą je osoby,które są leczone drogimi terapiami np. antyrakowymi i takich osób też jest wiele. Tak samo,jak na naprawy samochodów po kraksach składają się ci,którzy jeżdżą bezwypadkowo. Człowieku, pomyśl,jak działa ubezpieczenie...

          • 9 2

          • zły system (1)

            po 1 , jeśli kogoś leczymy drogimi lekarstwami to pytanie kto kradnie że są takie drogie po 2 każdy kiedyś pracuje taki leczony jak choruje też kiedyś ileś dziesiąt lat przeważnie pracował to też płacił gdyby każdego miesiąca new18 roku życia na konto wpływało mu to co daje na służbę zdrowia to to teraz na pięć takich leczeń by miał plus procent , itd i tolerancja dofinansowania od reszty milionów ludzi ze stu tysięcy na dobrej lokacie mam około 4 tysięcy rocznie a z takiej masy ludzi tyle milionów ? to chiny bym wyleczył ,wiedz proszę nie gadać głupot , bo sama orkiestra każdego roku zbiera tyle że pół polski by wyleczył a dodatkowo szereg innych instytucji jest co pomagają , to jawne okradanie ludzi tylko głupota i nieświadomości tłuczenie od lat ludziom głupoty tak robi ,a starsi ludzie to co pół życia na polu walki ktoś do nich strzelał w czasie wojny pracowali jak woły a teraz stoją w kolejkach sto kilometrów , a jak się dostaną to większości lekarz to wielką łaskę robi że leczy a złodzieje kradną ,jak prywatnie się idzie to w d*pe bez mydła wchodzą ale za państwowe to proszę czekać proszę czekać i tak do usrania , banda złodziej i tyle

            • 2 2

            • Całość zebranej przez WOSP sumy to niecały 1% środków wydawanych rocznie na ochronę zdrowia z budżetu.
              Reszty nie ma co komentować, stek bzdur w podobnym stylu.

              • 4 2

    • (12)

      Głupi Ty jesteś człowieku jak but z lewej nogi. Idzie sobie chociaż raz na oddział hemoroidy to zmienisz zdanie....

      • 7 29

      • Hematologii

        • 29 3

      • Mażesz już rozpocząć terapię hemoroidami od dziś.

        • 25 6

      • (8)

        Sam jesteś głupi . Mnie jak bolał ząb to byłem w czterech przychodniach na fundusz nikt mi nie pomógł nawet z****nej tabletki nikt mi nie dał . Prywatnie co innego miło kulturalnie . Więc jak ja mam płacić to niech mi płacą za krew ! Oczywiście to moje zdanie rób jak chcesz.

        • 25 17

        • (4)

          Jakbyś dbał o żeby to byś nie doprowadził do takiego stanu... a tabletkę na ból zęba kupuje się w każdym sklepie za parę złotych. Nie porównuj chorób hematologii był z bólem zęba bo się tylko ośmieszasz.

          • 20 14

          • A co mnie to obchodzi . Morfine też kupie w aptece bez recepty? Wlasnie o ile pamiętam wydalem 800 zł na kokaine aby wcierać w dziąsła. Zasada jest prosta płace składki wymagam ! Ośmieszasz to się ty !

            • 15 21

          • "o żeby" (2)

            naucz się pisać a potem zabieraj głos.

            • 9 5

            • Weź to nie dyktando. Eee ortografia sr*fia

              • 7 16

            • f...

              • 3 4

        • do wacka (2)

          wacek obys nigdy nie potrzebowal krwi, podejzewam ze duzy kredyt bys musial wziasc na krew potrzebna do operacji, odnoszę wrazenie za jesteś młodym człowiekiem i bardzo ubogim umysłowo.........ale to nie twoja wina zes takim imbecylem się urodziles. honorowi dawcy powinni być traktowani jak super bohaterzy bo, ja dzienki nim mogę dzisiaj napisac ze niejaki wacet to imbecyl bez mózgu.

          • 18 8

          • (1)

            Panie , tu nie chodzi o to , że mam mieć płacone ! Kogoś kogo szanuje i lubie to dał bym mu nerke krew i kawałek wątroby! Kuźwa tu chodzi o Polskie realia ! Jesteś Bohaterem pomagasz bliźnim a służba zdrowia traktuje cię jak bohatera od zera . Dajesz krew a oni zarabiaja na twojej krwi! Spytaj sie Szweda , Niemca , Duńczyka co myśli o Polskich lekarzach i służbie zdrowia!

            • 10 8

            • U nas nawet Twoja krew jest wspólna..

              • 4 1

      • Oddział hemoroidy! Cool

        • 25 2

    • Moje zdanie

      a więc jeśli ci się coś stanie to nie życzę sobie żebyś dostał moją krew. Zapłać a wtedy może łaskawie URATUJĘ ci ŻYCIE.

      • 10 0

    • A ja Tobie lub komuś bliskiemu cos się przydarzy to tez będziesz płacił za krew?

      • 0 1

    • Cienki Bolek jesteś. I tyle w temacie :P

      • 0 0

    • Mit 5

      Stacja musi uzyskać zgodę żeby sprzedać nadwyżki. Problem w tym, że jak się nie zgodzimy to w ogóle nie pobiorą. Nadwyżki i tak są bo stacje krwiodawstwa z góry zakładają ile oddadzą ile sprzedadzą. Niestety jest to prawda potwierdzona gdyż złożyłem skargę na pewien punkt do RC w Łodzi że nie chcą mi pobrać krwi bo się nie zgadzam na sprzedaż do firm farmaceutycznych.

      • 0 0

  • Choroby autoimunologiczne (17)

    Przez kilka lat oddawałam krew regularnie, ale od momentu kiedy stwierdzono u mnie niedoczynność tarczycy dostałam kategoryczny zakaz oddawania jej. Teraz po długiej terapii wszystkie parametry mam w normie, badam i leczę się regularnie i żaden lekarz nie jest w stanie podać mi medycznych przeciwwskazań, za to w centrum i tak mam zakaz. Może mi to ktoś wyjaśnić? Tym nie można się zarazić, nie pogarsza ta choroba jakości krwi ani nie powoduje u mnie osłabienia po oddaniu krwi, wiec czemu? I zapewnienia pisemne od lekarzy specjalistów nic nie dają... nie bo nie i koniec :(

    • 41 4

    • możesz zapytać tutaj

      https://krwiodawcy.org/dyskwalifikacje

      • 14 2

    • (8)

      też mam niedoczynność. Nie ma w sumie badań, które stwierdzałyby "przeniesienie" na kogoś innego niedoczynności/nadczynności. Sądzę że po prostu tego nie wiedzą bo nie ma takich badań i wolą zabezpieczyć biorców przed ewentualną chorobą
      też chciałem oddawać krew ale niestety. Tak samo jeśli powie się komisji na kwalifikacji wojskowej o niedczynności/nadczynnosci czy o innych takich chorobach tarczycy to dyskwalifikuje kandydata do służby w czasie pokoju. Otrzymuje więc kategorię D.

      • 10 3

      • (3)

        Za to są badania które wykazują pięknie że przetoczenie komuś autoprzeciwciał może spowodować odczyny poprzetoczeniowe w tym hemolizę - tj pęknięcie czerwonych krwinek w krwiobiegu, nagły spadek hemoglobiny (u już będącego w stanie zagrożenia zycia człowieka, bo w innyms tanie się krwi nie toczy), uszkodzenie nerek wolną hemoglobiną we krwi, powstanie mikrozatorów w naczyniach itp itd.

        Wiem że każdy z was się czuje mądrzejszy od lekarza ale może już nie przesadzajcie bo gdybyście wy mieli toczyć krew to pewnie nikt nie wyszedłby żywy z takiego zabiegu.

        • 22 0

        • ej, zaraz, ale z artyku;u wynika, ze oddawanie krwi jest super wi wogile debest (2)

          a ty tu pieszesz, ze mozna sie czyms zarazic. to kto wreszcie ma racje, pani Elwira czy komentator na forum trojmiasto?

          • 4 12

          • (1)

            Pokaż mi palcem gdzie napisałam że można się czymś ZARAZIĆ po przetoczeniu przeciwciał - zapłacę ci 100 zł.

            • 12 2

            • a wiesz co to ironia?

              • 0 7

      • Z innej beczki (3)

        To poproszę kogoś o wyjaśnienie zagadki nr 2. Choruje na luszczyce. Również choroba autoimmunologiczna. Pełna radości po 18tce poszłam do stacji krwiodawstwa i dostałam zakaz dożywotni. Kilka lat później w Wielkiej Brytanii oddalam krew bez problemu. Pytałam 3 razy czy aby na pewno mogę? -Oczywiście, a dlaczego nie? Nie da się przecież tym zarazić.
        Wiec czemu Polacy nie mogą przyjąć krwi od luszczyka a Brytyjczycy mogą?

        • 11 2

        • (1)

          Nie rozumiem was ludzie. To że w Polsce są bardziej restrykcyjne zasady pobierania krwi i selekcjonuje się naprawdę zdrowych dawców powinno was tylko cieszyć - jeśli kiedyś będziecie potrzebować krwi to szansa że coś się wam stanie po przetoczeniu jest o wiele mniejsza.

          • 22 1

          • Zasady zasadami

            Owszem, tylko u nas ciągle jest tej krwi za mało... A potencjalnych dawców odrzuca się z powodów nie występujących nigdzie indziej. I osobiście jakbym miała decydować czy chcę dostać krew od kogoś kto ma łuszczycę, AZS czy inne stosunkowo mało groźne choroby niż WCALE to chyba bym wolała tą "skażoną".
            Inna sprawa jest taka, że ludzi 100% zdrowych robi się coraz mniej. Każdy ma coś, a to skóra, a to kolano, a to narządy wewnętrzne albo alergie. Żremy takie rzeczy, że nie da się nie chorować na cokolwiek.

            • 3 1

        • Czym leczy się łuszczycę? Ja mam atopowe zapalenie skóry, co jakiś czas smaruję się maścią ze sterydami. To przez tą maść musiałem przestać oddawać krew.
          Może u Was jest podobnie?

          • 0 0

    • W twojej krwi krążą przeciwciała które po dostaniu się do organizmu dawcy moga atakować jego tkanki i powodować reakcje hemolityczne (rozłożenie się krwi w organizmie). Chyba, że "wszystkie parametry" to również wyniki przeciwciał przeciwtarczycowych (4 rodzaje) i z tymi wynikami w ręce udałaś się do lekarza w stacji krwiodawstwa - wtedy powinien wycofać dyskwalfikację stałą ale to trudne zazwyczaj gdyż nie da się ego zrobić automatycznie, trzeba wysłać prośbę do wszystkich centrów krwiodawstwa w Polsce.

      Nie wierzę że żaden lekarz nie jest wstanie podać tego rpzeciwwskazania a już na 200% nie wierzę że lekarz kwalifikujący do oddawania krwi tego nie wie.

      • 21 0

    • .

      Tu chodzi przede wszystkim o TWOJE zdrowie! W badaniach przesiewowych nikt nie wykonuje poziomu TSH i fT4, a na słowo nikt Ci nie będzie wierzył! Choroby tarczycy należą do przewlekłych i dość chwiejnych. Myślisz, że jesteś wyregulowana hormonalnie na Euthyroxie, ale w danej chwili tak może nie być, a oddanie krwi może w twoim przypadku pociągnąć za sobą mówiąc bardzo ogólnie pewne "nieprzyjemne" skutki dla Ciebie. Fajnie, że chcesz pomagać ale w krwiodawstwie liczy się przede wszystkim zdrowie dawcy :)

      • 14 0

    • Nie ma co wyjaśniać, choroby autoimmunologiczne są jeszcze na tyle słabo poznane, że lepiej nie ryzykować. Nie są zaraźliwe, ale też nie wiadomo jaki jest mechanizm ich powstawania.

      • 12 0

    • Bielactwo również od niedawna jest chorobą autoimmunologiczną.

      W zeszłym roku jesienią dowiedziałem się, że z powodu plam na dłoniach nie będę mógł oddawać krwi. Wiosną jeszcze nie było problemu.
      Zrobiło mi się bardzo przykro, ale to przecież nie mogę mieć do nikogo pretensji...
      Może kiedyś bielactwo zostanie lepiej rozpoznane i wykreślą je z listy chorób dyskwalifikujących.
      Oddałem 20 litrów krwi.

      • 15 0

    • (1)

      Jeśli masz chorą tarczycę to zapewne bierzesz tabletki na stałe typu euthyrox itp i to Cię eliminuje, ponieważ nie można spożywać żadnych lekarstw na stałe chcąc oddawać honorowo krew ze względu na troskę dla biorcy

      • 0 1

      • Nieprawda, bo trucie się hormonami (antykoncepcja) akurat nie jest przeciwwskazaniem!!

        • 1 0

    • Bo nie badasz krwi codziennie, przyjmujesz leki - które nie mogą wchodzić w interakcje z innymi lekami i jeśli komuś przetoczyliby twoją krew to mogłoby się to skończyć źle.

      • 0 1

  • Tzw. darmowe systemy się nie sprawdzają, propaganda niewiele pomoże. (20)

    Obecnie dużo krwi się marnuje bo zapotrzebowanie jest zróżnicowane pomiędzy grupami krwi.
    Poza tym zakres informacji o możliwym ryzyku (mimo wszystko istniejącym) szwankuje. W efekcie potencjalny dawca, kierujący się zdrowym rozsądkiem, gdy słyszy, że ryzyka "nie ma", automatycznie nabiera uzasadnionych podejrzeń.
    Krew powinna być za kasę.
    Artykuł jest nierzetelny, bo są przypadki zakażeń, komplikacji. Zamiast prowadzić statystyki, to medycyna idzie w zaprzeczanie - działa to tylko na idiotów.

    • 39 30

    • słabo się robi jak czyta się takie komentarze ... (15)

      kasa za krew, nierzetelny artykuł itp.
      Nie życzę nikomu z tych mądrych co tu wypisują swoje wypociny potrzeby transfuzji krwi, zobaczymy czy kupią ją za pieniądze jak jak jej po prostu nie będzie.
      Wszystkim oddającym życzę zdrowia i Wesołych Świąt

      P.S. Chętnie bym zabronił skorzystania z mojej donacji takim ignorantom i samolubom jak powyżej!

      • 26 15

      • (1)

        A ja bym chętnie zakazał przelewania sobie twojej krwi. Obrażasz i źle życzysz, a przy tym czekasz na poklask i pomniki, taka to twoja "bezinteresowność"

        • 10 25

        • ... ciekawe jak będziesz śpiewał, gdy będziesz w potrzebie. Teraz cwaniakujesz, jak przyjdzie trwoga .... , a przyjdzie kiedyś taki moment, zobaczysz.
          Nie ma mowy tu o obrażaniu, stwierdzam suche fakty, bolesne fakty, dzisiaj ludzie są samolubni, za wszelką cenę pragną zysku, mamony.

          • 17 8

      • nie odniosłeś się merytorycznie do problemu tylko się chwalisz swoją "donacją" (12)

        system finansowania uporządkowałby wiele rzeczy (skupienie się na rzadkich grupach, motywacja dawców). I nie byłyby to wcale koszty wysokie j- sporo pobrań jest obecnie zbędnych bo nieukierunkowanych na potrzeby chorych.

        • 8 7

        • (2)

          Nie chcesz, nie oddawaj. Musu nie ma.

          • 5 3

          • i nie oddaję, a mam najrzadsza grupę (1)

            oddam jak mli bliscy bedą potrzebowali, bo moje żyły to nie prywatny zbiornik juchy firm, które zarabiają na transferze krwi do zachodnich krajów

            • 0 1

            • Ja myślę ze pan powyżej napisał to bez złośliwości zupełnie. Ja też panu radzę nie dodawać i nie wkurzac personelu stacji krwiodawstwa takim podejściem - obejdzie się.
              Może się tak zdarzyć co prawda że coś się stanie i nie zdąży pan oddać krwi dla bliskich (bo bedzie potrzebna na już) albo nie znajdzie się nikt kto chciałby ją oddać dla pana, no cóż, takie życie a właściwie jego koniec.

              • 3 1

        • (8)

          finansowanie dawcy zwielokrotniłoby koszty - bo poza honorarium doszłyby koszty związane z dużo bardziej restrykcyjną kontrolą jakości krwi a i tak odbiłoby się to na bezpieczeństwie ponieważ byłaby pokusa by ukrywać w kwestionariuszu ważne informacje wykluczające z możliwości donacji

          honorowe krwiodawstwo jest poi prostu dużo tańsze i bezpieczniejsze

          • 15 2

          • to na czym opiera się obecna "kontrola jakości"? Na formularzach? (7)

            na "zaufaniu" - dziękuję za taki system. Jak możesz mówić, że system z bardziej rygorystyczną kontrolą formalną mógłby być mniej bezpieczny? Tak więc tylko koszty dla dawców (pomniejszone o obecnie marnotrawione koszty pobrań) podrożyłyby system.

            • 3 3

            • (6)

              Przepraszam bardzo, jakimi testami chciałby Pan odnaleźć w surowicy krwi wszystkie wirusy, bakterie i pasożyty np. u pani która wypina 4 litery za kasę w każdej bramie a do rckik przyjdzie oddać krew za kasę zeby mieć na działkę heroiny?

              • 10 2

              • czyli zakładasz, że honorowy krwiodawca nie może mieć stosunku w bramie :o) (3)

                wyluzuj trochę - obecny system jest dziurawy, oparty na samoocenach, zamiast na systemowych rejestrach przebytych chorób i analizach. Ważna jest jakość krwi na wyjściu.

                • 2 2

              • (2)

                Zakładam że honorowy krwiodawca nie może się prostytuować i akurat jest to prawda (przepisy).
                Jestem pewna też że Pan nie umie czytać albo pana wiedza dotycząca tego co można wykryć w krwi a czego nie można nie ponosząc przy tym absurdalnych kosztów rzędu kilku tys złotych / przebadanie 1 jednostki krwi jest zatrważająco niewielka.

                • 7 3

              • no to wprowadźmy ten przepis dla zawodowych krwiodawców (1)

                też nie będziemy mieli prostytutek wśród dawców.

                • 1 1

              • Marginesowi społecznemu latają koło fifoka takie przepisy :D. Kolega przyleciał najbliższym promem z Marsa?

                Chodzi właśnie o to żeby wyeliminować z krwiodawstwa margines społeczny i osoby mające podejście merkantylistyczne - pierwsi stwarzają zagrożenie a drudzy są upierdliwi.

                • 4 0

              • Obrzydliwe (1)

                propaganda krwiodawstwa, biznes i tyle. Świat odchodzi od leczenia krwią bo jest więcej powikłań niż pożytku.

                • 2 6

              • Świat czyli 20 mln świadków Jehowy? A nie czekacie czasem na koniec świata?

                • 2 0

    • jałowa dyskusja o bezpłatnym czy płatnym systemie (2)

      system jest jaki jest, krew jest Twoja tak jak i decyzja o oddawaniu. Powiem tylko, że w przy wprowadzeniu odpłatności zwiększyłoby się ryzyko, że dawcami z przyczyn finansowych będą osoby z tzw grup ryzyka, które potrzebują pieniędzy i w tym celu zatają jakieś fakty. A nie wszystkie choroby zakaźne dają się wykryć w krótkim okresie od zarażenia pomimo tego że nosiciel już może je przenosić przez krew.

      • 26 1

      • mamy XXI wiek - bazy danych powstawały w Europie 40 lat temu (1)

        jeśli ktoś się leczył, to powinien być w systemie i żaden formularz nie powinien być potrzebny. Lekarze zadają często pytania typu leczył się pan na odrę, świnkę..? Jak pacjent ma to pamiętać? To jest systemowa rzecz.

        • 6 6

        • Normalnie, ja pamiętam że w dzieciństwie przechodziłem ospę wietrzną.

          • 4 1

    • "Krew powinna być za kasę." - czy wziąłeś, Leonie, pod uwagę, że wówczas największą motywację do oddania krwi miały by osoby, którym zależało by na tym dodatkowym dochodzie, dla których stanowił by on znaczną różnicę. Wówczas można oczekiwać, że część tych osób usiłowała by zataić czynniki ryzyka (chorobę,narkomanię itd.) by nie zostać zdyskwalifikowanymi i nie stracić tego przychodu. Prowadziło by to zatem do zwiększonego ryzyka po stronie biorców - a w systemie ważne jest zdrowie biorcy, a nie komfort i korzyść dawcy.

      • 2 1

  • Pytanie (5)

    Jaka jest skala marnotrawstwa w Polsce?
    Ile procent krwi jest dosłownie wyrzucane na śmietnik?
    Dlaczego tego nie napiszecie?!

    • 46 14

    • teraz krew wytwarza sie w laboratoriach

      poczytajcie

      • 2 42

    • zawsze będzie trochę strat, żeby je zmniejszyć miało powstać centrum frakcjonowania osocza

      ale jak się okazało to był tylko wałek do wyłudzenia kredytów. podziękuj SLD/PZPR, oraz WSI i UW/AWS.

      • 11 7

    • skala marnotrawstwa? Raczej skala oszustw przy donacjach

      Ale od początku. Krew wstępnie zakwalifikowanego dawcy jest po pobraniu frakcjonowana i poddawana bardziej długotrwałym badaniom, niż prosty posiew. W tym momencie preparat krwinek czerwonych, białych, płytek krwi oraz surowego osocza może zostać zniszczony, jeżeli pacjent miał utajoną infekcję. Następnie każdy z preparatów zostaje skierowany do przechowania. Każdy z nich ma swój termin ważności i może się zdarzyć, że nikomu nie będzie potrzebny (ale Ty pewnie byś wolał, żeby babcia z Twoją grupą krwi wpadła pod tramwaj, żeby tylko ni trzeba było krwi utylizować). Z osoczem jest o tyle łatwiej, że nadwyżki (za zgodą donatora) można odsprzedać do zakładów frakcjonowania. Ponieważ jednak 1) nasze LFO nie powstało - osocze jest sprzedawane do Niemiec, gdzie LFO istnieje 2) wiele składników osocza produkuje się syntetycznie - osocze najczęściej kończy "na śmietniku".

      • 11 0

    • krew

      Własnie, nawet nie wiem kto zajmuje się takimi rzeczami? W konsekwencji nawet, jeśli się dowiem - dane poufne? NIK?

      • 1 0

    • Lepiej

      Lepiej żeby krew się zmarnowałą, niż miałoby jej zabraknąć

      • 3 0

  • W latach 70-tych odznaki Zasłużonego HDK były odpowiednio za 1, 2 i 3 litry. (6)

    Dzisiaj 6, 12 i 18. Trochę wyśrubowane.

    • 24 15

    • (3)

      ... przede wszystkim oddajesz krew HONOROWO, dziś każdy patrzy na profity, wszędzie kasa kasa kasa.
      Ludzie kim Wy jesteście??

      • 24 8

      • Honorowo? Ten swój honor wsadz sobie w cztery litery. Tak liczy się kasa bo jak będe potrzebował wizyty u specjalisty to bede miał kase za krew i prywatnie to załatwie . A tak ,, honorowo " z nfz 2 lata w kolejce ! Frajerów szukaj gdzie indziej!

        • 12 21

      • wyzyskiwanymi przez kapitalistow

        • 3 2

      • dzisiaj HONOR mozna sobie w kapcie wsadzic, bo do gara zamiast żarcia nie da ray

        • 1 4

    • wyśrubowane?? Bzdura...

      zacząłem oddawać w wieku 18 lat i spokojnie, bez pośpiechu, na 30 urodziny zrobiłem sobie prezent w opstaci legitymacji HDK I stopnia. Co prawda na co dzień i tak jeżdżę autem ale darmowe przejazdy już parę razy mi się przydały ;-) Oczywiście, dalej oddaję krew, gdyż nie robiłem tego po to by mieć darmową komunikację ;-)

      • 22 4

    • tak jest do dzisiaj

      mylisz się . Pomyliłeś Honorowego z Zasłużonym . po 1.2.3 byłeś Honorowym III , II i I stopnia a po 6 , 12 i 18 litrach Zasłużonym III , II i I stopnia .

      • 12 0

  • A co z osobami, które mają choroby autoimmunologiczne? (2)

    Jestem bardzo za oddawaniem krwi, ale jestem posiadaczką choroby autoimmunologicznej jaką jest Hashimoto. Może RCKiK wprost napisze, że posiadacze chorób autoimmunologicznych nie mogą być dawcami krwi. Bo po co komu dawać nadzieje, że może te krew oddać, gdy tak naprawdę idzie to na zmarnowanie. W populacji jest duży odsetek osób mających chorobę autoimmunologiczną, w tym hashimoto.

    • 18 6

    • To jest wprost napisane na stronie internetowej dla każdego kto umie czytać.

      • 13 1

    • Ja

      Ale dwa dni urlopu i tak się należą

      • 0 0

  • W Berlinie za oddanie krwi płacą 100 euro... (10)

    • 25 7

    • (4)

      W Polsce możesz odliczyć krew od podatku, masz tańsze leki, możesz korzystać z opieki medycznej poza kolejnością. Do tego ekwiwalent kaloryczny + często upominek. Nie mówiąc już o wdzięczności pacjentów.

      • 22 15

      • (2)

        Hahahaha!!! Opieka medyczna poza kolejnością? Ale bredzisz człowieku. Ja raz powiedziałem, że mają mnie puścić bez kolejki to mało mnie nie zlinczowali emeryci. W rocznej kolejce też nikt cię nie przepisze na początek. A gdyby tak było, to bym oddawał krew.

        • 23 13

        • Nie prawda co do swiadczen kolego !

          Nie prawda , poczytaj nowelizacje ustawy - placowki maja najwyzej 7 dni na wykonanie ci badan :)

          • 9 0

        • Po co pan się chwalił w kolejce? Do rejestracji z tym się idzie.

          • 17 0

      • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • Proste

      To sie przeprowqdz do Berlina :)

      • 14 4

    • xyz

      Kompletna bzdura. Nawet nie pytam skad to wziales...

      • 7 3

    • To jedź oddawać do Berlina. Polskibus parędziesiąt złotych, to jeszcze ci sporo zostanie ;)

      • 17 5

    • adam!!!

      A ile płacą za całą krew? Bo w polsce dają za to jedną czekoladę.

      • 0 3

    • W Niemczech nie wolno płacić za oddanie krwi. Dostaje się 20 euro zwrotu kosztów za dojazd. Przypominam że w Niemczech bilet autobusowy kosztuje ok. 6 euro.

      • 1 1

  • Przy transfuzji zarazili dziecko HIV. (7)

    Działo się to w Polsce, w warmińsko-mazurskim.

    • 24 21

    • No i? Jaki zwiazek z artykulem ? (3)

      Tak przy transfuzji ale nie przy oddawaniu. Sa czasem takie przypadki a wiesz czemu???? Bo krew jest oddawana w ostatniej chwili dla potrzebujacych
      , nie mam wowczas badan a dla lekarzy wazniejsze jest by uratowac zycie a nie nie zarazic HIVem.

      • 18 11

      • ma to zwiazek bo stalo sie to przy przetaczaniu krwi (1)

        • 11 16

        • No to super, zrób sobie do portfela karteczkę, że jesteś jechowy, najwyżej się wykrwawisz po wypadku,ale przynajmniej nie "przetoczą ci hifa". ;)

          • 9 6

      • bzdura

        zawsze sie bada krew, tylko nie zawsze wirus hiv jest rozpoznawany od razu po zakazeniu, czasami dopiero po kilku miesiacach chory wie ze jest zarazony

        • 12 0

    • a w Otwocku (1)

      Człowiek jadl chleb i się udlawil. Nie żyje.

      • 44 9

      • nie masz lepszych pomyslow na zarty

        • 8 12

    • a w Kartuzach Bolesław W. nie wpisał się na łancuszek szczęscia

      i PKS go rozjechał, ale nie wiadomo czy mialo to coś wspolnego z łancuszkiem szczescia

      • 11 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane