• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Fałszywe pismo wzywające sąsiada do uśpienia psa

Maciej Korolczuk
28 grudnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Anonimowe wyzwiska, groźby, a nawet próby otrucia zwierząt - tak w skrócie wygląda konflikt sąsiedzki w bloku przy ul. Subisława w Gdańsku. Anonimowe wyzwiska, groźby, a nawet próby otrucia zwierząt - tak w skrócie wygląda konflikt sąsiedzki w bloku przy ul. Subisława w Gdańsku.

Konflikty sąsiedzkie przybierają różną formę. Jedną z nich jest podrabianie pism od "rady osiedla", wrzucanie do skrzynek pocztowych anonimowych gróźb, obrażanie sąsiadów, a także próby otrucia hałaśliwych zwierząt. Wszystko to miało miejsce tuż przed świętami, na jednym z gdańskich osiedli.



W jaki sposób najlepiej rozwiązywać sąsiedzkie konflikty?

Kilka dni przed Bożym Narodzeniem na klatce schodowej jednego z bloków przy ul. Subisława zobacz na mapie Gdańska na Żabiance pojawiło się ogłoszenie. Pismo, którego nadawcą był "Dyrektor Rady Osiedla" wzywało właściciela psa do uśpienia czworonoga.

"Rada osiedla, w odpowiedzi na liczne skargi mieszkańców na hałas i agresywne zachowanie, nakazuje właścicielowi hałaśliwego psa uśpić zwierzę w trybie natychmiastowym.
Z poważaniem Dyrektor Rada Osiedla Gdańsk Żabianka
" - czytamy w ogłoszeniu.

Pod komunikatem, prawdopodobnie jeden z mieszkańców w dosadny sposób odpowiedział na pismo.

"Żebym ja cię nie uśpił za podszywanie się pod radę osiedla, dziadu jeden!".

Zobacz więcej: Sąsiad sąsiadowi wilkiem, czyli co uprzykrza życie na klatce

Lakoniczny komentarz jednak nie wystarczył i mieszkańcy w szerszej formie odnieśli się do pisma podszywającego się pod nieistniejącą radę osiedla (ciałem, które podejmuje decyzje w imieniu mieszkańców jest Rada Dzielnicy, która nie posiada "dyrektora" lecz zarząd i radę nadzorczą).

"Wesołych Świąt wszystkim sąsiadom a także sąsiadowi, który anonimowo wrzuca wszystkim do skrzynek przedświąteczne kartki z wyzwiskami typu: pierd... poje....cy. Sąsiadowi, który również nieudolnie podrabia pismo z Rady Osiedla Gdańsk Żabianka i podpisuje się jako Dyrektor oraz "nakazuje" uśpić czyjegoś hałaśliwego psa - życzymy szczególnie spokojnych świąt i wyciszenia wewnętrznego. Czworonogom, mieszkańcom i ich właścicielom życzymy ostrożności, bo trutka może leżeć w pobliżu (...)".
  • Ogłoszenie społeczne, które tuż przed świętami pojawiło się w bloku przy ul. Subisława w Gdańsku.
  • Odręcznie napisane "życzenia" będące odpowiedzią na anonimowe pismo wzywające mieszkańca do natychmiastowego uśpienia swojego zwierzęcia.

O konflikt sąsiedzki, groźby i próby podtruwania zwierząt zapytaliśmy Łukasza Bejma - przewodniczącego Zarządu Dzielnicy Żabianka-Wejhera-Jelitkowo-Tysiąclecia. O problemie dowiedział się od nas.

Zobacz więcej: Sąsiad sąsiadowi... gwoździem po aucie

- Jako Rada Dzielnicy z pewnością sprawdzimy, co dzieje się w tym bloku i podejmiemy stosowne kroki. Chcielibyśmy przestrzec mieszkańców zarówno przed tego rodzaju nagannymi zachowaniami, jak i pismami, w których mieszkańcy sugerują pozostałym osobom, że występują w imieniu rady dzielnicy - mówi.
Zaraz po tym, gdy władze rady dzielnicy dowiedziały się o problemie sporządziły oświadczenie, w którym jednoznacznie odcięły się od działań mieszkańca i wezwały go do zaniechania dalszych działań oraz fałszowania pism Rady Dzielnicy.

Jeszcze w środę zostało ono wywieszone na klatkach schodowych bloku przy Subisława 23, opublikowane na profilu rady na Facebooku oraz przesłane do wiadomości radnych, spółdzielni mieszkaniowej oraz Referatu I Straży Miejskiej.

Za dokuczanie i niepokojenie innej osoby, a także złośliwe wprowadzanie jej w błąd Kodeks wykroczeń przewiduje karę nagany, grzywny do 1,5 tys. zł, a nawet pozbawienia wolności (reguluje to art. 107 Kw).

Oświadczenie Rady Dzielnicy Żabianka-Wejhera-Jelitkowo-Tysiąclecia. Oświadczenie Rady Dzielnicy Żabianka-Wejhera-Jelitkowo-Tysiąclecia.

Opinie (237) ponad 10 zablokowanych

  • (20)

    Grubo.U mnie w bloku jest wiele psów,czasem przeszkadza to szczególnie w dzień,kiedy człowiek chce pospać po imprezie.Ale bez przesady pies przyjacielem człowieka,grunt żeby właściciele sprzątali po nim.Ja akurat mam rybkę-bojownika i ze zwierzaków mi wystarczy bo lubię wypady wakacyjne a wówczas pies to jednak kłopot.Ale zachowanie tego sąsiada jest karygodne.Jak nie pasuje mu proponuję przeprowadzkę do domu za miastem.A w bloku to sorki trza przewidzieć że nade mną będzie pies,obok kot a naprzeciwko sąsiadka z terrarium i wężami boa.Mnie to rybka.

    • 278 65

    • odwrotnie (9)

      dla mnie odwrotnie - chcesz mieć psa, przeprowadź się do domu za miastem. Pies męczy się w mieszkaniu, jednak dobrodusznych właścicieli to nie interesuje.

      • 69 111

      • (7)

        Dokładnie. Tylko egoista krzywdzi zwierzę trzymając je w takiej małej przestrzeni chcąc zapewnić sobie towarzystwo jego kosztem. Czujesz się samotny? Nie bierz zwierzęcia tylko idź do sąsiada na piwo!

        • 55 89

        • (6)

          Bo 24 na dobę w schronisku w boksie jest im cudownie. Zanim zaczniesz wydawać opinie na jakiś temat to zapoznaj się z nim.

          • 91 23

          • Kto zostawia psy w schronisku? Odpowiem ich kochający właściciele. (5)

            Większość psów męczy się w bloku. To nie jest ich naturalne środowisko. Zresztą ludzie myślą, że pies to zabawka. Nie szkolą, nie mają pojęcia o opiece, a potem wmawiają innym, że patologia to normalność. Pies jest jak dziecko to członek rodziny nie przytulanka. Nie zostawia się bez opieki psa jeśli wcześniej nikt go tego nie nauczył. Niestety w Polsce nie ma kar za znęcanie się nad zwierzętami.

            • 40 16

            • (3)

              Powiedz mi, zoologu od siedmiu boleści, po czym wnosisz, że "pies męczy się w bloku", a w "domu za miastem", to już się nie męczy?

              • 46 17

              • a zwłaszcza na łańcuchu w budzie :-)

                • 15 6

              • (1)

                a zwłaszcza gdy właściciel wychodzi z psem nawet po parę razy dziennie, bo dba o niego i to pies prosi właściciela, żeby już więcej z nim nie wychodzić? Jeżeli ktoś dba o psa i mu zależy, to może trzymać w bloku. Są niestety tacy, co zostawiają na dzień cały w domu, bo wszyscy idą do pracy.

                • 14 4

              • wychodzi po kilka razy dziennie, a ani razu g*wna po nim nie sprząta

                • 7 9

            • A gdzie jest ich naturalne środowisko? Bo "większość" jak piszesz to raczej rasy typowo domowe. Do reszty wypowiedzi zgadzam się. Pies jest członkiem rodziny i tak powinno się go traktować.
              Wszystkim, którzy znęcają się na d zwierzętami życzę z całego serca wszystkiego co złe, bolesne zarówno psychiczne jak i fziyczne.

              • 13 3

      • Jeśli nie lubisz innych stworzeń to sam bujaj się mieszkać na wygnaniu.

        Jesteś typowym przedstawicielem: kupie mieszkanie na nowym osiedlu, chce wszystko ogrodzone a sąsiadom nawet dzień dobry nie powiem. Panicz jeden.

        • 47 18

    • (2)

      the billu powyżej sam się wyprowadź ... miejsce psa nie jest w bloku mieszkalnym ale w budzie na podwórku!

      • 35 77

      • Raczej na talerzu

        w chińskiej budzie z jedzeniem.

        • 30 22

      • Odezwał się słoik z Mazur

        • 5 2

    • Pisanie nocnych komentarzy na tym portalu to nie jest impreza.

      • 30 1

    • kiedys pisales ze mieszkasz w domu z widokiem

      stopa spadla?

      • 6 4

    • Oooooo....

      właśnie. I kropka :-)

      • 2 0

    • wschodnia mentalność niestety w tym narodzie. niestety jak się ma korzenie rolnicze, to w domu musi być namiastka zwierząt hodowlanych. tak większość ma z dziada pradziada. w cywilizowanym zachodzie nie ma tylu psów co na wschód od Odry. to jest jak ze współczesnymi mamusiami, spróbuj zwrócić takim uwagę. sam mam takiego wynajmowacza z ścianą,, typ o aparycji neandertalczyka, beneficjent 500+, pies sr@jący naokoło, bez smyczy, iQ o numerze buta itd

      • 9 6

    • W bloku nie ma miejsca na psa!!! (1)

      Chodniki ciągle obsr*ne, bo właściciele nie sprzątają po swoich zwierzakach. Spać nie można, bo ujadają cały dzień. Pies w bloku to zło!

      • 10 14

      • Największe zło w bloku to sąsiedzi idioci

        • 14 5

    • Pod warunkiem że stworzenie ciche a nie wyje po nocach!

      • 2 2

  • Zamontować ukrytą kamerkę... (2)

    i uśpić tego dziada!

    • 178 51

    • U mnie jest cwany psychol co przesiaduje w garazu w klatce obok

      Czepia sie staruszkow i dzieci. Taki lokalny szeryf

      • 15 3

    • no to mu pojechali

      • 1 0

  • Opodatkować (22)

    Jedyne rozwiązanie to duża akcyza na psy w mieście, w wielkości minimalnej lub lepiej średniej krajowej miesięcznie.
    Plusy tego rozwiązania - spadek liczby pogryzień, polepszenie losu psów, zwiększenie komfortu mieszkańców(brak ujadania), czystsze trawniki, wpływy do budżetu.
    Akcyza to najlepszy z podatków - doskonale nadaje się do wymuszania pozytywnych wzorców i redukcji zjawisk nieporządanych, przynosi spore wpływy, egzekwowanie jest wyjątkowo łatwe a uderza przede wszystkim w patologię.
    Rozwiązuje wszystkie problemy z psami w mieście, oczywiście jakieś psy-asystujące czy przewodniki niewidomych można wyłączyć(one i tak są szkolone - więc raczej nie ujadają ani nie gryzą).

    • 176 279

    • no i się zacznie karuzela, (3)

      nielegalne psy, z przemytu, chowane w nadkolach samochodów, dziadek któremu US z ABW wjeżdża na chatę bo miał psa który jak się okazuje od 10 lat nie był zarejestrowany i tym samym spowodował olbrzymie straty dla skarbu państwa jaki i całego społeczeństwa, jeden mały piesek

      • 72 12

      • (2)

        To jest patologia obecnych czasów - gdzie utrzymanie psa jest wyjątkowo tanie.
        Akcyza za psa to koniec wszystkich pseudohodowli produkujących "towar" na który akurat jest zbyt.
        Bo jeśli kogoś będzie stać na wydawanie średniej pensji miesięcznie na wątpliwą przyjemność posiadania psa, nie będzie szukał Yorka czy Buldoga Francuskiego za 300 zł na OLX tylko kupi u porządnego(a więc drogiego!) hodowcy - wraz z rodowodem, szczepieniami itp
        Tak samo nie będzie na takim psie oszczędzał przy szczepieniach czy wizytach u weterynarza, jakieś katowanie czy trucie tych zwierząt też odpadnie.
        Samo wykrywanie psów bez akcyzy będzie przecież banalnie proste - donosicielstwo to jedna z cech charakterystycznych Polaków - a ciężko ukrywać wychodzenie z psem na spacer czy hałaśliwe szczekanie w budynku.

        • 32 54

        • widzę że masz bardzo marne pojęcie o hodowli.

          • 12 6

        • Wszystkie rasy są zdegenerowane i gadanie ze "jak się kupi psa za kilka tysięcy z profesjonalnej hodowli" jest kompletnym kłamstwem.

          • 3 2

    • (2)

      Nie żartuj tak, bo dzisiaj Ty żartujesz, jutro jakiś idiota w PiS to przeczyta i jeszcze to przegłosują :/

      • 58 17

      • (1)

        Prawdę mówiąc jestem pragmatykiem a polityka w polskim wydaniu jest mi zupełnie obojętna.
        Obojętnie kto by taką ustawę wprowadzał.

        • 11 12

        • Droga M. twoi rodzice nie pozwolili ci trzymać psa/kota/chomika/królika jak byłaś mała, więc poprzez Twoją traumę teraz się mścisz, stylem: "Ja nie mogłam mieć, nikt nie będzie miał", czy jesteś nowomieszczanką od "kilkunastu lat" i chcąc zerwać ze swoją przeszłością, uważasz że miejsce psa jest tylko na brudnej wsi?...

          • 4 2

    • Db1l

      • 4 5

    • Pewnie jestes PiSorem ktory szuka na swoja patologie 500+

      • 20 14

    • jesteś głupi , aż wstyd ilość pogryzień w Polsce jest nieznaczna (2)

      za dużo telewizję oglądasz stąd ta obsesja, ujadające psy potrzebują pomocy specjalisty czyli tresera, nic więcej .Prawdopodobieństwo ,że cie pies ugryzie jest takie jak wygranie w totka głównej nagrody.

      • 23 8

      • Zaczynając dyskusje od "jesteś głupi" niewiele masz do powiedzenia.

        Ok 25 tysięcy rocznie na świecie samych pogryzień śmiertelnych, w Polsce kilkanaście przypadków rocznie pogryzień śmiertelnych, tysiące dotkliwych ale nie zagrażających życiu.
        Dodaj do tego wściekliznę, choroby odzwierzęce, pasożyty etc.

        • 14 15

      • No to już dwa razy bym w totka wygrał, a raz nawet niezłą sumę

        Dodam że od zawsze unikam wszelkich kundli.
        A potem jak zwykle, pogotowie, zastrzyk, szwy.

        • 0 0

    • Napisał "yntelygent" w pierwszym pokoleniu, wracaj do siebie na wieś prymitywie, gdzie nie szanuje się zwierząt, miasto to dla ciebie zbyt skomplikowana sprawa, a ukończenie "studiów" w wyższej szkole hotelarstwa i pokojówek nie zrobi z ciebie inteligenta, cham chamem, na wieki wieków amen.....

      • 24 6

    • Kupując karmę czy inne produkty dla psa masz w tym podatek. Może wszystkie zwierzęta powinny być opodatkowane a także dzieci, pojazdy elektryczne, drony, no i lidzie. Przecież tlen też trzeba wyprodukować a to już kosztuje.

      • 19 6

    • Nie wiem czemu tak żle piszesz o policji.

      Ja bym opodatkował pisanie komentarzy w internecie - skończyłoby się gryzienie i ujadanie.

      • 12 3

    • Hmm (1)

      A jak się ma podatek do ujadania? To mnie akurat ciekawi, bo może behawioryści niepotrzebni i wystarczy dodatkową opłatę nałożyć ;)

      • 4 1

      • Obłożyć posiadanie psa w mieście tak wysokim podatkiem, żeby jego utrzymanie stało się zbyt kosztowne nawet dla klasy średniej, nie wspominając już o patologii -> ergo mniej psów, mniej szczekania, mniej problemów.

        • 6 15

    • hahahahaha, to mnie rozśmieszyłeś

      szczególnie wysoka akcyza pomogła na alkoholizm w Polsce - najwięcej piją najbiedniejsi

      • 12 2

    • Jako właściciel psa płacę należny podatek i tyle w temacie!

      • 8 5

    • "Opodatkować"

      Gdyby głupota była opodatkowana to autor tego komentarza poszedłby z torbami

      • 9 4

    • Akcyzę na twoją głupotę nałożyć.

      • 3 1

    • Opodatkować

      Do M - nie lubisz zwierząt i ludzi - współczuję Ci.

      • 1 0

  • Jak trzeba nudzić się w życiu, żeby w takie podjazdówki się bawić...??? (4)

    • 178 22

    • (3)

      Bo większość to debile.
      Pomyśl, że jakaś połowa społeczeństwa dała się podzielić innym bałwanom na My i Oni.

      • 30 9

      • (1)

        raczej cierpieć, więcej empatii narodzie, albo nie dają spać w nocy, albo przejść suchą nogą nie można po osiedlu

        a rady na to nie ma, kto miał mu pomóc dzielnicowy czy datek na mszę w intencji?
        w Polsce pies nietykalny jak makak w Indiach

        • 14 26

        • nie można przejść, bo smierdzące lenie nie sprzątają po kundlach

          przedmówca miał rację; opodatkować kundle i to porządnie

          • 16 15

      • Ciężko żebym nie odciął się mentalnie od kretynów którzy głosują na populistów. Do tego pod ramię z neonazistami.

        • 0 0

  • Halasliwe psy (15)

    Mam 2 duze psy,sasiad naprzeciwko ma jednego jazgotliwego prawie owczarka.Nie sposob wytrzymac ,pomimo rozmow ,prosb-sasiad ma to gdzies.Podczas libacji pies pozostaje w ogrodku,a u mie w mieszkaniu nie mozna pozbierac wlasnych mysli.Zaczal nasylac Straz Miejska,Policje itp.Nie mozna zwrocic uwagi,pomimo wypuszczania moich psow,ktore zawsze pilnuje zeby nie umilaly zycia innym(psy mam dla siebie,a nie po to,zeby denerwowaly innych).Nie ma bata na tego "dziada".Wprowadzil sie niedawno,a ja mam dosc.Rano nie ma spania,nie ma swiat,ogladania telewizji,czy grillowania w ogrodku.I co robic?

    • 108 15

    • Odstrzelić właściciela, a psa sobie przywłaszczyć :)

      • 26 4

    • jednemu i drugiemu zabrac kundle (2)

      • 21 11

      • (1)

        Misiu, widać że Tobie ważny organ przy narodzinach zabrali

        • 18 13

        • To że masz jakiś organ o niczym nie świadczy; trzeba go jeszcze mądrze używać

          • 7 4

    • Pomysl o nadajniku odpowiednich czestotliwosci psy spi...lą

      • 9 2

    • żaden z was pewno nie sprząta po swoich kundlach, więc żaden z was nie powinien mieć kundla

      • 11 19

    • eee, Ty masz dwa duże psy w bloku, on ma jednego (1)

      siebie warci jesteście

      • 22 7

      • zgadzam się z tobą koniu, dwóch debili się dobrało w jednym bloku

        • 3 3

    • Też mam takiego w bloku.

      Osobiście posiadam psa, ale mój nigdy nie ujada jak porąbany, zresztą to mój drugi pies i też jest ułożożony jak poprzedni. Sąsiada przez cały czas potrafi nadawać jak wyjdą z domu, rano, wieczór i jeszcze balkon latem zostawiają otwarty, a pies niestrudzony szczeka. Kiedyś przez cała noc wył przy otwartym balkonie i szczekał jak i h nie było. Na nic prośby, a w odpowiedzi słyszę pies to szczeka.

      Mało tego ja swojego psa wyprowadzam zawsze na smyczy, sąsiada biega bez i do tego rzuca się na mojego, chociaż jest dwa razy mniejszy. Zwracam uwagę, że psa wyprowadza się na smyczy i, że mój się denerwuje, a ja nie mam ochoty się szarpać z nim jak go tamten wkurza. W odpowiedzi słyszę - jak się ma agresywnego psa to trzeba do do schroniska oddać!!!
      Jego pies na mojego warczy, szczeka, rzuca się, ale to mój jest agresywny.

      Do tego zawsze sprzątamy po swoim psie bo sam nie mam ochoty włazić w psie kupy i nie rozumiem dlaczego ludzie mają z tym problem. Pies sąsiada robi gdzie popadnie i nie ma na niego siły, żeby sprzątnął po nim. Ręce opadają.

      Jeszcze lepiej jak kilka razy w roku przyjeżdża do niego rodzina ze szczekającym spanielem. Wtedy nadają dwa, oba rzucają się na mojego psa i oba sr*ją i nikt po nich nie sprząta. Czasami mam ochotę spuścić psa, żeby je ustawił... wiadomo, że tego nie zrobię, ale człowieka szlag trafia na takie zachowanie.

      • 53 1

    • treser pomoże podpowiedz dziadowi.

      • 2 1

    • zglos ze pies jest zle traktowany do obroncow zwierzat

      • 11 0

    • zaproponuj zakup obrozy antyszczekowej

      • 1 0

    • kupic chinski emiter ultradzwięków za 22,90 zeta na alledrogo

      psy spier...ja tylko dymi, wyskakuje, 1 szczek, uruchamiasz emiter i piesek daje dyla, wszystko jedno jaki duzy, sredni czy maly

      • 9 1

    • Podstawowe pytanie (1)

      Po co Ci 2 duże psy w mieszkaniu ?

      • 7 3

      • Żeby robić za polującego Janusza .

        • 0 0

  • Żart w dechę!

    • 25 8

  • właściciele psów typu pitbull i innych wymagających kagańca (10)

    za fakt wyprowadzenia takiego psa bez kagańca powinni być usypiani razem ze swoim psem.

    • 160 58

    • (1)

      Widzę, że tobie by się tu kaganiec przydał

      • 33 39

      • Morda, Pikuś.

        • 0 0

    • (3)

      nie rasa robi psa agresywnym, agresywne są z winy właścicieli a prędzej złapie york za kostkę niż ugryzie pies typu bull, kaganiec tak ale bez rozgraniczenia na rasę

      • 41 18

      • (1)

        York w kagańcu wygląda przekomicznie. Jak takiego zobaczysz to udusisz się ze śmiechu.

        • 30 2

        • Udusi się ze śmiechu

          a rodzina zażąda odszkodowania!

          • 2 0

      • i tu się mylisz

        miałem dużo do czynienia z takimi psami w schronisku, pies typu "bull" ma z zasady zapalnik we łbie, tak jak każdy przybysz z bliskiego wschodu i wystarczy tylko malutka iskierka

        • 30 16

    • usypiani może nie; lepiej wpuszczani do kojca razem z takim kundlem na kilka rund

      • 5 3

    • (1)

      Od dzieciaka przewinęło się u mnie kilka bullowatych, obecnie również mam psa rasy amstaff. Żaden z poprzednich ani obecny nie zaatakował psa, a tym bardziej człowieka. Zachowanie twojego psa zależy od tego czy masz doświadczenie, cierpliwość i chęć jego wychowania.

      • 9 10

      • i co z tego?

        Możesz go wypuszczać bez kagańca wyłącznie po zabezpieczonym podwórku. Właściciele psów ponoszą za małą odpowiedzialność.

        • 13 2

    • Wlasciciela tak

      ale pies temu nie winny.

      • 2 2

  • kto tu co popełnił (1)

    he, pisze żeby się nie podszywać pod kogoś, a skoro nie ma rady osiedla to ten człowiek jako mieszkaniec osiedla jak najbardziej miał prawo zawiązać taką jednostkę, najwyraźniej jeszcze czeka na członków, w każdej chwili na pewno każdy chętny może się dołączyć to po pierwsze, a po drugie tworząc ten ręczny dopisek autor pozostawił wiarygodny dla sądu dowód na popełnione przez siebie przestępstwo groźby karalnej z artykułu 190 KK

    • 26 45

    • Funkcjonalny analfabeta. Czyli debil.

      • 1 0

  • grubo macie w tym gdansku (2)

    • 53 11

    • No ba...
      Nie mamy kosmodromu to ludzie muszą czymś się zająć.

      • 25 2

    • to zabianka... takie rzeczy tam to normalka

      • 17 2

  • Wypok (3)

    O, widzę, ze redakcja obecna na wykopie :)

    • 35 3

    • (2)

      no właśnie trochę mnie wkurzyli że nie wzmiankowali skąd to wzięli

      • 14 1

      • Każ im usunąć konto.

        • 4 0

      • I dobrze - po co narażać obywateli na kontakt z piwniczanami.

        • 0 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane