• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lotos Trefl efektownie rozbił Czarnych 3:0

mad
19 grudnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

Trefl Gdańsk

Marco Falaschi pokazał Czarnym rozegranie na najwyższym, światowym poziomie. Marco Falaschi pokazał Czarnym rozegranie na najwyższym, światowym poziomie.

W ostatnim meczu w tym roku siatkarze Lotosu Trefla zaprezentowali kibicom bardzo efektowną i skuteczną siatkówkę. Żółto-czarni podejmowali w Ergo Arenie Cerrada Czarnych Radom, czyli zespół z potencjałem, który jednak nie może odpalić. Tak samo było w piątek, a gdańszczanie wygrali 3:0 (25:10, 27:25, 25:15). Rozegranie Marco Falaschiego sprawiło, że gdańszczanie wznieśli się na poziom najlepszych drużyn PlusLigi. Docenił to komisarz zawodów, który przyznał Włochowi MVP spotkania.



SPRAWDŹ, GDZIE JESZCZE W NAJBLIŻSZYCH DNIACH ODBĘDĄ SIĘ MECZE SIATKÓWKI W TRÓJMIEŚCIE

LOTOS TREFL: Falaschi 4, Mika 12, Grzyb 8, Troy 14, Schwarz 12, Gawryszewski 7, Gacek (libero) oraz Czunkiewicz

Cerrad Czarni: Kampa, Żaliński 2, Pliński 5, Oivanen 11, Westphal 7, Grzechnik 3, Kowalski (libero) oraz Kędzierski, Ostrowski 1, Bołądź 1, Wachnik 5, Gutkowski

Kibice oceniają



Świetna forma Murphy'ego TroyaSebastiana Schwarza, doskonałe rozegranie Marco Falaschiego i gra na libero Piotra Gacka. To cechowało Lotos Trefl w ostatnich meczach. Kwintesencją dobrej postawy było zwycięstwo 3:1 w poprzedniej kolejce w Kędzierzynie-Koźlu.

W piątek gdańską maszynę mieli zatrzymać m.in. jej byli siatkarze: Mikko OivanenWojciech Żaliński czy pochodzący z Pucka były reprezentant Polski, Daniel Pliński. Przed rozpoczęciem sezonu radomianie byli stawiani na równi z Lotosem Treflem jako kandydat do miana "czarnego konia" rozgrywek. Zwiastował to początek rozgrywek, ale później Czarni spuścili nieco z tonu. W sumie, przed przyjazdem do Gdańska przegrali 9 z 15 meczów.

Wydawało się, że obie drużyny dzieli sporo. Gdańszczanie postanowili udowodnić to już w pierwszym secie. Na boisku brylowali oczywiście Schwarz, który atakował z niesamowitą siłą, czy wtórujący mu Troy.

As serwisowy Wojciecha Grzyba i blok na Dirku Westphalu dały żółto-czarnym prowadzenie 7:2. Co jednak najważniejsze gdańszczanie potrafili utrzymać wysoki poziom gry przez całego seta. Trener gości Robert Prygiel starał się wybić z rytmu żółto-czarnych, brał przerwy na żądanie, wideoweryfikacje, ale nic nie przynosiło skutku.

Po dwóch z rzędu asach Falaschiego wiadomym było, że inauguracyjna partia skończy się pogromem (22:9). Gdańszczanie postanowili wbić w tarafleks gości i dać im jeszcze tylko jeden punkt. Seta zakończył asem Mateusz Mika.

Goście zdołali wziąć się w garść przed drugą partią. Pomimo świetnej, kombinacyjnej gry Falaschiego Lotos Trefl nie mógł zbudować już tak szybko okazałej przewagi. Mało tego, goście potrafili wskoczyć na jednopunktowe prowadzenie. Zostało ono szybko zabrane przez gdańszczan. Głównie przez bloki na Oivanenie.

Na połowie Lotosu Trefla znowu zaczęło wychodzić niemal wszystko. Nawet wtedy, gdy za rozegranie brał się nominalny środkowy, czyli Grzyb. Przy prowadzeniu żółto-czarnych 12:9 Prygiel prosił o pierwszy czas. Dał on niewiele, gdyż za chwilę, dzięki dobrym zagrywkom Troya było 15:10.

Czarni nie oddali jednak tej partii jak pierwszej. Przy prowadzeniu 18:16 trener Andrea Anastasi zdecydował się na rozmowę ze swoimi siatkarzami. Po niej na blok nadział się Bartosz Gawryszewski, a ataki Miki zatrzymały się na bloku i następnie na siatce (18:19). Włoski szkoleniowiec postanowił poratować się kolejnym czasem. Tym razem pomogło. Zagrywkę popsuł Oivanen, mocny atak posłał Troy, a punkt z zagrywki zdobył Mika (21:19).

Także czasem postanowił zmienić coś wówczas Prygiel. Nie wybił jednak z rytmu Miki, po którego trudnej, kolejnej zagrywce blokiem na Plińskim popisał się Gawryszewski (22:19). Ale następne trzy ataki należały do gości i set ponownie stał się ciekawy. Aut po zagraniu Schwarza sprawił, że to Czarni jako pierwsi mieli piłkę setową. Ich bronienie i grę na przewagi oglądaliśmy do stanu 26:25. Seta zakończył asem Schwarz.

4:0, taki wynik znalazł się na tablicy wyników w kolejnej partii. Celowana w siatkarzy Lotosu Trefla zagrywka Westphal zniwelowała prowadzenie gdańszczan do jednego punktu. Obie drużyny zaczęły nieco czarować przy siatce. Sprytnymi zagraniami popisywali się Mika czy Pliński. Zdecydował się również na nie Gawryszewski. Obijając ręce Plińskiego sprawił, że jego zespół prowadził 10:6. Delikatną grę przerwał potężnym atakiem Troy, a seta na chwilę Prygiel - oczywiście czasem (11:6).

Szybkie piłki Falaschiego do Miki powoli zaczynały dobijać Czarnych. Po dwóch z rzędu takich zagraniach było 13:6. Włoski rozgrywający w pewnym momencie tak się rozluźnił, że zaczął wystawiać jedną ręką. Efektownie skończył to Schwarz i drugą przerwę techniczną mieliśmy przy stanie 16:7. Następnie oglądaliśmy przesunięte krótkie czy ataki z drugiej linii, co także sprawiało, że gra Lotosu Trefla wyglądała bardzo efektownie. Nie mogło się to zakończyć inaczej niż zwycięstwem w setach do zera.

- Pierwszy i trzeci set były perfekcyjne. Co prawda straciliśmy nieco koncentracji w drugiej partii, ale tak się zdarza po niesamowitych partiach. Ważnym jest w PlusLidze, aby podążać w obranym kierunku. Kiedy graliśmy pierwszy mecz z Czarnymi różnica pomiędzy radomianami a nami nie była tak duża. Teraz urosła do pokaźnych rozmiarów i jestem z tego niezmiernie szczęśliwy - uważa Anastasi.

- Co do postawy Marco to zagrał świetnie. Ale on prezentuje dobry, równy poziom od początku rozgrywek. To świetny rozgrywający. Zresztą jestem szczęśliwy z postawy wszystkich moich graczy - dodaje.

Typowanie wyników

LOTOS TREFL Gdańsk
Cerrad Czarni Radom

Jak typowano

99% 384 typowania LOTOS TREFL Gdańsk
1% 2 typowania Cerrad Czarni Radom

Twoje dane



Tabela po 16 kolejkach

Siatkówka - PlusLiga mężczyzn
Drużyny M Z P Sety Pkt.
1 PGE Skra Bełchatów 16 14 2 45:14 40
2 Asseco Resovia Rzeszów 16 13 3 43:16 40
3 LOTOS Trefl Gdańsk 16 14 2 44:20 39
4 Transfer Bydgoszcz 16 11 5 38:24 33
5 Jastrzębski Węgiel 16 12 4 41:26 33
6 Cuprum Lubin 16 9 7 36:29 28
7 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 16 9 7 31:26 27
8 AZS Politechnika Warszawska 16 7 9 30:36 21
9 Cerrad Czarni Radom 16 6 10 27:34 20
10 Indykpol AZS Olsztyn 16 4 12 22:40 12
11 BBTS Bielsko-Biała 16 4 12 20:40 12
12 Effector Kielce 16 4 12 19:41 12
13 AZS Częstochowa 16 3 13 17:39 11
14 Banimex Będzin 16 2 14 16:44 8
Tabela wprowadzona: 2014-12-23

Wyniki 16 kolejki

  • LOTOS TREFL Gdańsk - Cerrad Czarni Radom 3:0 (25:10, 27:25, 25:15)
  • Banimex Będzin - Asseco Resovia Rzeszów 0:3 {18:25, 17:25, 22:25)
  • Cuprum Lubin - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0 (25:19, 25:22, 25:16)
  • BBTS Bielsko-Biała - Indykpol AZS Olsztyn 3:0 (25:16, 28:26, 25:19)
  • Transfer Bydgoszcz - Effector Kielce 3:0 (25:14, 25:19, 25:18)
  • PGE Skra Bełchatów - Jastrzębski Węgiel 2:3 (25:20, 27:29, 23:25, 25:18, 11:15)
  • AZS Częstochowa - AZS Politechnika Warszawska 2:3 (21:25, 23:25, 25:17, 25:20, 10:15)
mad

Kluby sportowe

Opinie (16) 4 zablokowane

  • wow, niewiadomo jeszcze jak zakonczy się cały mecz, ale pierwszy set to rzeczywiscie pogrom. Trzymam kciuki!

    • 15 3

  • (1)

    gdzie do cholery relacja na żywo?! co to ma być ?!

    • 11 8

    • na żywo w Ergo Arenia

      • 19 1

  • Brawo panowie

    • 11 4

  • walczak

    Mika po nieciekawym II secie w III na 6 ataków skończył 6 - 100%

    • 13 3

  • w pierwszym secie to mi ich bylo naweyt troche szkoda....

    • 12 4

  • bylem I raz na siatce dzisiaj,super i dziekuje za wspanialy mecz!!!

    • 24 2

  • Nie mogło być inaczej

    Nie mogło być inaczej skoro ma się najlepiej rozgrywającego Plus Ligi. Bravo!!!!

    • 11 1

  • wszystko fajnie (1)

    wszystko fajnie, ale przydaliby się jacyś zmiennicy. jak widać nawet w takim łatwym meczu nie grali zmiennicy, bo ich praktycznie nie ma. Czunkiewicz, 18-letni zawodnik zagrał, zapewne jak zwykle wchodząc na zagrywkę, a to przecież nominalny libero. Szkoda by było, aby później w play off była zadyszka.

    • 15 1

    • nie musiał to być łatwy mecz

      Rozgrywający Czarnych to Lucam Kampa - najlepszy rozgrywający mistrzostw świata. (dzisiaj Falaschi był lepszy, a gdyby wpuszczono zmiennika, niedoświadczonego Stępnia, to nie wiadomo czy poszło by mu tak dobrze jak Marco). Dalej - mają doświadczonego Plińskiego wielokrotnego reprezentanta Polski wygrywającego dla nas medale. Mikko Oivanen to też światowej klasy zawodnik. Plus utalentowany leworęczny Bołądź, który być może zastąpi Wlazłego w kadrze.
      Czarni potencjał do grania mają duży, każdy z nich grać potrafi i nie musiał to być łatwy mecz. Możliwe, że nasi niedoświadczeni zmiennicy nie poradziliby sobie.
      Już potencjalnie łatwiejsze mecze będą z Effectorem oraz Będzinem, wtedy może należy wprowadzić zmienników.

      • 0 0

  • Znowubwygrani

    I to jest wizytowka grupy lotos.Moze wiecej kasy dla nich zamiast na tych nedznych kopaczy zletnicy(pozbierane odpady ktorzy przynosza hanbe klubowi.Zycze siatkarzom medalu

    • 19 3

  • (2)

    Falaschi juz raz wygrał MVP.

    • 5 3

    • (1)

      Z Częstochowa.

      • 3 0

      • Czytaj uważnie: "pierwszy tytuł MVP w Ergo". Mecz z Częstochową był na wyjeździe. Gdy to ogarniesz wtedy napisz komentarz.

        • 7 2

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane