- 1 Przestępca seksualny wpadł w porcie (52 opinie)
- 2 Milion zł na projekt remontu trzech ulic (58 opinii)
- 3 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (267 opinii)
- 4 Agresywny Rosjanin zatrzymany na lotnisku (187 opinii)
- 5 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (109 opinii)
- 6 Działkowcy będą mieli przez to problemy? (147 opinii)
Spółka GAiT zamknęła stację paliw, bo nie miała koncesji na sprzedaż alkoholu
Miejska spółka Gdańskie Autobusy i Tramwaje po kilku latach działalności zlikwidowała właśnie stację paliw przy al. Hallera . Władze spółki tłumaczą, że stacja nie wytrzymała konkurencji, bo - w przeciwieństwie do sieciowych stacji - nie można było sprzedawać na niej alkoholu.
Kierowcy na co dzień korzystający ze stacji zaczęli się zastanawiać, czy powodem jest planowany remont, czy może likwidacja. Jak się okazało, miejska spółka postanowiła zakończyć działalność stacji i sprzedaż paliw w tym miejscu.
Dlaczego?
- Stacja strat nie wykazała, ale można powiedzieć, że w kategorii obrotu spółki przynosiła nam grosze. Słowem: niewarta skórka wyprawki - przyznaje prezes GAiT Maciej Lisicki. - Powołaliśmy komisję, która miała przeanalizować, jak tę sytuację zmienić, ale mieliśmy mocno ograniczone możliwości. Po pierwsze: stacje benzynowe na całym świecie utrzymują się na rynku nie ze sprzedaży paliw, lecz głównie z obrotu sklepu. Często też ze sprzedaży alkoholu, a my jako spółka miejska nie mogliśmy wystąpić o koncesję na jego sprzedaż. Po drugie: w perspektywie kilku najbliższych lat planowana jest sprzedaż tego terenu pod cele mieszkaniowe i przeniesienie bazy w inne miejsce. Nawet gdybyśmy chcieli oddać stację w prywatne ręce, by nowy najemca mógł wystąpić o taką koncesję, to nie wiedzielibyśmy, czy będzie mógł prowadzić tam działalność przez 2, 3 czy 5 lat. Bo tego, kiedy nastąpi sprzedaż terenu i nasza przeprowadzka, na dziś nie wiemy - tłumaczy Lisicki.
Ile kosztuje litr paliwa na stacjach w całym Trójmieście? Możecie na bieżąco sprawdzać w naszym serwisie Ceny paliw.
Budynek po stacji nie zostanie rozebrany. W najbliższym czasie ma być przeznaczony na pomieszczenie socjalne dla kierowców miejskich autobusów. Wykorzystana też będzie część wyposażenia stacji, a pozostała infrastruktura sprzedana podmiotom zewnętrznym. Ze stacji - od strony placu postojowego - nadal będą korzystać miejskie autobusy.
Przypomnijmy, że w lutym stacja GAiT przy Hallera była jedną z dwóch stacji w Trójmieście, na której kontrola inspekcji handlowej wykazała gorszą od zakładanej jakość badanego paliwa. Przedstawiciele spółki twierdzą, że publikacja raportu inspekcji nie miała wpływu na wyniki finansowe stacji, a jeszcze przed upublicznieniem kontroli, wszystkie wskaźniki paliwa ze stacji GAiT spełniały obowiązujące normy.
Miejsca
Opinie (167) 2 zablokowane
-
2017-05-18 19:47
(1)
Zatankowałem tam parę razy, średnio na tym paliwie zrobiłem około 10-15% mniej km niż na konkurencyjnej stacji. I tak przestałem tam tankować. Później czytałem o tym raporcie. Wcale mnie nie zaskoczył.
- 2 2
-
2017-05-19 08:21
Mieszkając w pobliżu tankowałem tam stale dwa - trzy razy w tygodniu przez kilka lat i nie potwierdzam: paliwo jak paliwo, samochód jeździł tak jak zatankowany na każdej innej stacji. Za to była miła, gadatliwa obsługa, nikt nie zawracał mi gitary kartami lojalnościowymi, rabatowymi, hotdogami i innymi bzdurami. Szkoda, lubiłem tą stację.
- 0 0
-
2017-05-18 20:30
Lisiscki odejdz albo won!!!
- 3 0
-
2017-05-18 20:34
Co decyduje o wyborze stcji do tankowania samochodu
1. Marka stcji - Lotos, Orlen, ....
- 2 1
-
2017-05-18 20:58
...
nie przez brak alkoholu ale przez jakość paliwa, raz tankowałem i nigdy więcej, na szczęście już nikt tam nie zatankuje
- 0 2
-
2017-05-18 21:45
Ale ta stacja była tylko uboczną działalnością zarobkową... (1)
Bo głównym zadaniem było tankowanie autobusów.
Broń Cię Panie Boże przed ekonomistami i prawnikami..- 2 1
-
2017-05-19 07:31
no tak i tu tracili - a conajmniej nie zyskiwali - komercyjnie więcej by zarobili
- 0 0
-
2017-05-18 22:00
Zajezdnia we Wrzeszczu
Dobry punkt by autobusy z każdej strony wracały z porannego szczytu (Z dworca głównego, oliwy, przymorza, WRZESZCZA)
Teraz będą na pusto zjeżdżały gdzieś w rejony szadółek na pusto i tak samo wyjeżdżały po 15 na szczyt popołudniowy - zapewne nie dojadą na czas na początkowy przystanek np. na oliwę to raz, dwa ile paliwa pójdzie na te zjazdy i dojazdy, a trzy, że za ten czas pracy na dojazdy też trzeba będzie zapłacić. I tak będzie te płacenie bez końca. Gdzie szadóły a gdzie oliwa, przymorze, wrzeszcz, totalnie nieekonomicznie, ale raz przyjdzie kasa ze sprzedaży terenów, a potem tylko straty straty straty- 7 0
-
2017-05-18 22:30
Nie ma to jak ćwiartuchna żołądkowej za kółeczkiem :-)
- 1 0
-
2017-05-18 22:51
"Z pewnością nasza przeprowadzka nastąpi lada moment"
Niech se deweloper buduje a co tam...
- 2 0
-
2017-05-18 22:56
a tak ostatnio przejeżdżałem
I sobie myślałem: ciekawe kiedy i w jakim stylu zamkną te stacje skoro robyg już tak sie obok rozpanoszył. Jakiś pożarek czy cuś.. :)
- 6 0
-
2017-05-19 01:05
No tak, kierowcy autobusów nie mogą już sobie chlapnąć przed trasą..
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.