• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk i Sopot walczą o inwestorów w Cannes

Katarzyna Moritz
9 marca 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Gdańsk ma swoje stoisko w prestiżowej części Pałacu Festiwalowego - Lerins Hall. Jego wynajęcie na cztery dni to niebagatelna kwota 38 tys. euro. Gdańsk ma swoje stoisko w prestiżowej części Pałacu Festiwalowego - Lerins Hall. Jego wynajęcie na cztery dni to niebagatelna kwota 38 tys. euro.

We wtorek w Cannes ruszyły najbardziej prestiżowe i największe targi nieruchomości na świecie. Udział w nich często owocuje pozyskaniem ważnych inwestorów, ale żeby tam zaistnieć, trzeba też sporo zapłacić. Gdańsk na samo stoisko wydał ponad 38 tys. euro.



Gdańsk jest obecny na targach po raz dziesiąty. Gdańsk jest obecny na targach po raz dziesiąty.
Od lat międzynarodowe targi MIPIM mają polskich reprezentantów. Nic dziwnego, co roku w Cannes swoje oferty prezentują przedstawiciele blisko 100 krajów. Gdańsk jest tam już po raz dziesiąty. W tym roku po raz kolejny wystawia się wspólnie z Sopotem. Doszli także nowi partnerzy: Pruszcz Gdański oraz deweloperzy: BPTO, Olivia Business Centre, EURO STYL, Bałtyckie Centrum Biznesu oraz Wyspa Spichrzów.

- Będziemy prezentować projekty inwestycyjne, które miasto chce rozwijać w formule partnerstwa publiczno-prywatnego: parkingi podziemne w śródmieściu Gdańska, Nadmorskie Centrum Rekreacji i Wypoczynku, zagospodarowanie Targu Węglowego, ale także Nowe Centrum Wystawienniczo - Kongresowe i mniejsze projekty, m.in. mariny w Górkach Zachodnich - wyjaśnia Michał Piotrowski z biura prasowego w gdańskim magistracie.

Jednak to nie wszystko, oferta będzie także wzbogacona o grunty na sprzedaż oraz tereny do komercjalizacji przy stadionie PGE Arena. - Motyw stadionu jest najważniejszym punktem naszego stoiska - do Euro 2012 wszystkie miasta gospodarze prowadzą intensywną promocję swoich inwestycji związanych z mistrzostwami i Targi MIPIM dedykujemy tej inicjatywie - tłumaczy Piotrowski.

Czy prezentacja na targach w Cannes to dobra inwestycja?

Sopot, mimo trwających obecnie negocjacji z potencjalnymi inwestorami, nadal promuje inwestycje związane z  przebudową dworca. - Prezentujemy też oferty na budowę hoteli, m.in. przy ul. Bitwy pod Płowcami, budowę szpitala, wystawiamy też 8 ha gruntu pod logistykę w okolicy lotniska w Rębiechowie, który w ramach rozliczenia za halę dostaliśmy od Gdańska - wyjaśnia Anna Dyksińska z biura prasowego w Urzędzie Miasta w Sopocie.

Gdańsk reprezentuje prezydent miasta Paweł Adamowicz oraz jego dwóch zastępców: Wiesław BielawskiAndrzej Bojanowski; Sopot - prezydent Jacek Karnowski, Pruszcz Gdański - burmistrz Janusz Wróbel.

Prestiż sporo jednak kosztuje. Za wejściówkę na targi trzeba zapłacić aż 1,5 tys. euro. Gdańsk za wynajęcie stoiska od firmy Reed Midem, która jest organizatorem targów i jednocześnie jedynym dysponentem powierzchni wystawienniczej, musiał zapłacić ponad 38 tys. euro (czyli ok. 170 tys. zł). Natomiast sam koszt udziału w targach gdańskiej delegacji to około 23 tysiące złotych.

Jednak targi, które potrwają do 11 marca, corocznie gromadzą tysiące ludzi, w tym kilkunastu tysięcy inwestorów, a to dla wielu miast szansa, z której nie sposób nie skorzystać. Gdańsk, dzięki poprzednim edycjom imprezy, znalazł m.in. takich inwestorów, jak niemiecki ECE (wybudowali Galerię Bałtycką), Echo Investment na biurowiec Tryton na przeciwko Placu Solidarności, Multi Development na zabudowę Targu Rakowego i Siennego czy Qubus Hotel.

Opinie (76) 2 zablokowane

  • cenami nieruchomości i opłat za nie Gdańsk może konkurowąc faktycznie ze światową elitą

    szkoda że średnia wynagrodzeń to ~500 euro

    • 12 2

  • (4)

    Nadmorskie Centrum Rekreacji i Wypoczynku ????

    Co to za instytucja ???

    • 11 0

    • to filia ECS ;-)

      • 7 2

    • przechowywalnia polityków, rodzin i kolesi

      • 6 3

    • plaża ... (1)

      ... dokladnie gdzieś w centrum plaży

      • 1 0

      • troszkę bliżej wydm jednak...

        ...

        • 1 0

  • Sopot w Cannes?

    Dlaczego nie w Monte Carlo ja się pytam.

    • 5 3

  • Bo Gdynia jest jedyna w swoim rodzaju, (1)

    wielka i niepowtarzalna. W Gdyni zawsze świeci Słońce Bałtyku i Gdynia ma już własnego inwestora więc nie potrzebuje jeździć na targi inwestycyjne.

    • 8 6

    • Słońce Skweru Mistrz Bajeru

      nie widzi potrzeby pokazywania się na targach. Bo a nóż-widelec okazałoby się, że nikt się nie interesuje tym miasteczkiem?

      • 2 4

  • i po co taki bojowy tytuł? że walczą? walczą w libii, nasi będą ZABIEGAĆ

    • 9 3

  • Gdańska z Sopotem> Brawo!!

    moze kiedyś gryzoń sie przylączy

    • 3 8

  • ZA CZYJE PIENIĄDZE??????-ZA KASE NAS SZARYCH OBYWATELI!--granda i banda!

    Paweł Adamowicz oraz jego dwóch zastępców: Wiesław Bielawski i Andrzej Bojanowski; Sopot - prezydent Jacek Karnowski, Pruszcz Gdański - burmistrz Janusz Wróbel.

    Prestiż sporo jednak kosztuje. Za wejściówkę na targi trzeba zapłacić aż 1,5 tys. euro. Gdańsk za wynajęcie stoiska od firmy Reed Midem, która jest organizatorem targów i jednocześnie jedynym dysponentem powierzchni wystawienniczej, musiał zapłacić ponad 38 tys. euro (czyli ok. 170 tys. zł). Natomiast sam koszt udziału w targach gdańskiej delegacji to około 23 tysiące złotych.

    • 11 1

  • Karnowski jeździ od lat do Cannes i nic z tego nie wynika tylko wzrastają wydatki miasta

    Niech Karnowski poda chociaż jednego "Magicznego" inwestora, który przyjechał wydać pieniądze w Sopocie dzięki temu, że zobaczył tą pipidówę na targach w Cannes.

    • 15 3

  • wiem co sie dzieje na tych targach! (1)

    Byłem tam w tamtym roku, montowalem jedno z polskich stoisk. ico zobaczylem na targach. Piknik! gorzała, browary a do tego zaprosili Okrase zeby im gotowal, do tego muzyka i wystawcy sie dobrze bawia zapominajac o inwestorach. Zenada

    • 7 1

    • Naiwniak

      ... a czegoś Ty się spodziewał rozwiązywania krzyżówek i rebusów, jest wypad jest fajnie.

      • 0 0

  • dlaczego nadal Gdynia nie uczestniczy w tym wspólnym przedsięwzieciu?

    ?????????????

    • 1 8

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane