• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdański bar mleczny doceniony w Anglii

rb
10 stycznia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Czytelnicy Guardiana polecają wizytę w barze mlecznym Turystyczny w centrum Gdańska. Czytelnicy Guardiana polecają wizytę w barze mlecznym Turystyczny w centrum Gdańska.

Czytelnicy brytyjskiego Guardiana uznali, że najciekawszym miejscem na kulinarnej mapie Trójmiasta i jednym z najciekawszych w Polsce jest Bar Turystyczny przy ul. Szerokiej w Gdańsku. W zestawieniu pojawia się on obok słynnych krakowskich i wrocławskich restauracji.



Podczas pobytu za granicą najchętniej stołujesz się:

Lista opublikowana przez Guardiana to zbiór opinii czytelników strony internetowej gazety na temat polskiej gastronomii, hosteli i hoteli, oraz miejsc wartych odwiedzenia. W liczącym kilkanaście obiektów zestawieniu Trójmiasto pojawia się tylko jeden raz - w sekcji "restauracje", obok eleganckich lokali widnieje "Bar Turystyczny Mleczny", od 30 lat działający przy ul. Szerokiej zobacz na mapie Gdańska.

To zestawienie - choć na różne sposoby można negować jego wiarygodność, zarzucając mu uznaniowość, przypadkowość, niekompletność - potwierdza, że turyści wciąż szukają miejsc oryginalnych, jakich nie znajdą nigdzie indziej. To może być podpowiedzią dla działających w branży turystycznej, że lokalnej oferty nie trzeba na siłę upodabniać do zachodnioeuropejskiej.

Co serwuje bar przy ul. Szerokiej? Kotlety schabowe i mielone, pierogi, naleśniki, surówki i buraczki. Zdaniem pracowników baru, na wyróżnienie zasłużyli jednak najbardziej... zupami.

- Z początku, jak w każdym barze mlecznym, podawaliśmy tylko dania jarskie, teraz oferta się poszerzyła, ale zupy nadal są dla obcokrajowców największym przysmakiem - mówi Polsce Dziennikowi Bałtyckiemu Wiesława Zwierzycka, kierowniczka baru, która pracuje w nim od 30 lat. - W sezonie przychodzi do nas bardzo dużo obcokrajowców, ale nawet przez chwilę nie przyszło mi do głowy, że znajdziemy się w takim rankingu.

Miejscy urzędnicy z dystansem podchodzą do zestawienia na stronie "Guardiana". - Bardzo nam miło, że właśnie bar w Gdańsku został uznany za najbardziej reprezentacyjny bar mleczny w Polsce. Nie mamy nic przeciwko takim rankingom, ale trzeba pamiętać, że bywają one nieobiektywne. Ten konkretny powstał na podstawie rekomendacji użytkowników "Be there", w dodatku rekomendacji pochodzących nawet z 2006 roku, a więc już mało aktualnych. Z założenia jest też rankingiem dotyczącym Krakowa i Warszawy, zaś Gdańsk znalazł się w nim "na doczepkę", bo w bazie "Be there" próżno szukać innych obiektów z naszego miasta. Nie jest to na szczęście jedyna baza, z której mogą korzystać internauci-podróżnicy i nie jedyny internetowy ranking - komentuje Michał Piotrowski z biura prasowego magistratu.

Do jego zastrzeżeń warto dorzucić, że zestawienie pochodzi z kwietnia ubiegłego roku.

Cytowany przez Polskę Dziennik Bałtycki prezes Stowarzyszenia Kucharzy Polskich Krzysztof Szulborski także jest zaskoczony obecnością baru mlecznego w takim zestawieniu.

- Patrząc na inne restauracje w rankingu jest to pewien paradoks. Możliwe, że wyróżnienie Baru Turystycznego było spowodowane względami smakowymi, bo jeśli chodzi o sposób podania potraw, stylizację wnętrz, jak i animację w lokalu, nie mamy się czym pochwalić. A może po prostu to sygnał, że nie liczą się już na świecie piękne wnętrza, miła atmosfera, akompaniament pianisty bądź skrzypka, pięknie wystylizowany talerz z wyszukanymi ingrediencjami tylko tanie jedzenie dla szybkiego zapełnienia żołądka - zastanawia się.

Dodaje, że choć jako reprezentanta środowiska kulinarnego taka reklama Gdańska raczej go nie cieszy, to "lepsze zwycięstwo mleczaka, niż oklepanej włoskiej knajpy".
rb

Miejsca

Opinie (330) 7 zablokowanych

  • (26)

    ha, leniwe z masełkiem i bułką tartą...mmmmmm :)

    • 253 4

    • ale mi smaka zrobiłeś/aś (4)

      :)

      • 27 2

      • Ja w tym barze w leniwych znalazłem pare włosów i od tego czasu nic tam nie jem (3)

        • 4 23

        • (2)

          Trzeba się czesac dalej od talerza.

          • 16 0

          • ale to były włosy spod pachy kucharki (1)

            • 6 5

            • dobrze że spod pachy a nie niżej...

              • 9 0

    • leniwe to są matoły z PO (11)

      widzieliście cenę benzyny ? Nic nie mogę Tusk...

      • 23 41

      • sam jesteś matołem (9)

        żeby nawet przy tematach kulinarnych politykę wyciągać, to trzeba być kompletnym fanatykiem

        • 47 10

        • synek (8)

          a nie wiesz że jak waha idzie w górę, to cena żarcia też podskoczy ?
          W knajpie w której regularnie się stołuję cena drugiego dania wzrosła o 1 zł. W mleczakach i sklepach jest to samo.
          Jesteś aż takim ignorantem?

          • 17 25

          • na Długiej w barze Neptun jest ,,bezprzewodowa aura za fri,,

            ale kopsną się i tam

            • 6 9

          • tak tak ojciec (1)

            to sobie głosuj na Kaczyńskiego, albo innego oszołoma, to ci da tą "wahę" za darmo, stary frajerze, albo "szczeli focha" i cena sama spadnie ze strachu

            • 19 11

            • Wolę Kaczyńskiego

              Kaczyński to przynajmniej obiecuje że benzyna będzie tańsza a Tusk mówi że od niego ceny nie zależą.

              • 0 1

          • Jesteś aż takim ignorantem... (4)

            ... że nie wiesz od czego zależy cena benzyny? Od ceny ropy, od ceny dolara i od podatków które są na poziomie akceptacji przez UE. Gdyby rządził Palikot, Kaczyński, Miller, Kowal, Ziobro, Korwin-Mikke (niepotrzebne skreślić) cena byłaby taka sama. No chyba że benzynę by się dotowało. Tylko zgadnij z czyich podatków?

            • 14 7

            • co za idiota! (3)

              Zobacz sobie po ile tankują w USA. Ropa i dolar nie ma tu nic do rzeczy, tylko złodziejskie podatki i akcyza.
              I nie porównuj nas do krajów UE ignorancie, bo w UE płace są na poziomie UE a u nas na poziomie związku radzieckiego

              • 4 5

              • Zamiast wyzywać dokładnie przeczytaj. (2)

                1. W USA nie stosuje się zasad podatkowych UE.
                2."ropa i dolar nie ma tu nic do rzeczy" - chyba mówisz od rzeczy.
                3.Czytaj ze zrozumieniem, w moim tekście nic nie ma o porównaniu płac krajowych do płac w krajach UE.
                4.Kto z wymienionych polityków obniżyłby ceny - obnizyc podatków nie można (przepisy UE), cenę dolara kształtuje rynek, podobnie ceny ropy. Może masz cudowną receptę i zostaniesz politykiem?
                5.Masz dość duże opóźnienie w nauce historii ( Zwiazku Radzieckiego już dawno nie ma ) jak i ortografii (nazwy państw nawet tych nieistniejących piszemy z wielkiej litery).
                Podsumowując, masz takie pojęcie o gospodarce, polityce i ekonomii jak o zwyczajach godowych wieloskrętka pospolitego.

                • 6 2

              • chyba cię koleżko nikt już dawno za pejsy nie wytargał (1)

                bo bredzisz aż głowa boli.

                • 0 7

              • Jak brak argumentów to bredzisz o pejsach. To Arabowie narzucają ceny ropy. Zapomniałes jeszcze o cyklistach i masonach. To przez nich całe zło na świecie. Oprócz braków z historii i ortografii masz jeszcze braki z logiki i biologii
                I cały czas czekam na twoją cudowna recepte obniżenia ceny benzyny w Polsce.

                • 2 0

      • Jeśli chodzi o politykę to pomyliłeś leniwe z ruskimi

        • 6 3

    • weźcie się przyjrzyjcie (2)

      to zestawienie w guardianie to są propozycje wysyłane przez pojedynczych ludzi którym chciało się wejść na stronę guardiana i napisać tekst - w dodatku z błędami ortograficznymi! dziennikarz guardiana nawet na to nie spojrzał. równie dobrze mogłabym napisać o mojej osiedlowej pizzerii.

      • 6 4

      • Najbardziej wiarygodne to opinie konsumentów. (1)

        Skoro chciało im się wejść na strone i napisac tekst to znaczy że im smakowało.
        Dziwnym trafem tym którym smakowało w innych miejscach nie chciało się pisać. A może nie smakowało?

        • 9 0

        • SPISEK kurkA, SLEDZIE MACZALI W TYM PLETWY

          • 0 4

    • w barach mlecznych najlepsze są naleśniki

      jadłem kiedyś ten smakołyk ( nie w tym barze ) ze skorupkami z jajka. fajnie chrupało no i było z zawartością zdrowego wapnia.

      • 5 1

    • :) (2)

      tak, ale w syrenie we wrzeszczu...mniami...

      • 7 0

      • (1)

        ja osobiście wolę akademicki... Naleśniki z jabłkiem mają tam genialne...

        • 2 3

        • a ja nie osobiście wolę Syrenę.

          • 4 0

    • człowieku

      ale smaku robisz, i to jeszcze przed obiadem, motyla noga ;(
      ;)

      • 1 0

    • Podobno najlepszy w tym barze BUDYŃ czy to prawda bo nie probowalem???

      • 4 0

  • ZARA GO PRZEJMIE JAKIŚ PUPIL BUDYNIA (13)

    • 220 25

    • (2)

      nie pupil tylko sam Budyn zamykał jeszcze niedawno bary mleczne bo to wstyd !!

      Z niego jest niezły WSTYD !!

      • 43 3

      • A budyń tam podają?? (1)

        • 14 0

        • Różowy hehe

          • 7 0

    • Pełne zaskoczenie, (6)

      bo to nie "u Dzika", pochlebcy Budynia i radnego i innych tego typu restauratorów.
      No i obciach, bo tępiono te bary na potęgę, jako relikt komunistyczny, a tu taka niespodzianka.

      • 36 2

      • U Dzika jadlem najgorsze pierogi w życiu! (5)

        Nigdy więcej. Mrożone pierogi w restauracji, ale obciach. Moja noga już nigdy tam nie stanie. Tylko TURYSTYCZNY.

        • 35 0

        • To samo mogę powiedzieć

          i na nieszczęście zaprosiłem tam osobę, która się na pierogach zna. Pełen obciach!

          • 15 1

        • zupa pomidorowa u Dzika (3)

          też byle jaka, mało koncentratu, bez żadnych pomidorów, gęsta od mąki, śmietany co kot napłakał i za dużo makaronu, ale grzybową mieli dobrą

          • 16 0

          • bo pewnie (2)

            grzybki papierzaki?

            • 3 0

            • (1)

              Serio! Najbliższe dobre pierogarnie to są w Toruniu. Mieszkam na naszym starym mieście od zawsze i generalnie Gdańsk jest mega biedny kulinarnie. np. jak chcesz zjeść po 22, to tylko Sfinx :)

              • 2 0

              • Sfinx

                To chyba ostatni posiłek w życiu,

                • 1 1

    • pewnie za jakiś czas

      czynszem go wezmą, jeśli to budynek komunalny.

      • 12 0

    • Windykacja GZNK do spółki z liskiem juz zaczęli węszyć

      • 6 0

    • bez złośliwości

      Albo zlikwidują.

      • 2 0

  • A "Plastikowi" u nas kochają Kebab, kepab, kebap itd. (12)

    Cudze chwalicie a swego nie znacie. Niestety u nas "plastikowe" społeczeństwo zakochało się w różnego rodzaju "kebabarnie".

    • 175 14

    • kebab jeszcze Ok (8)

      ale McDoland, Syfinks i inne?

      • 25 2

      • żaden mleczak nie jest otwarty o 23 (4)

        • 23 10

        • Nieprawda (2)

          Gdańsk Żabianka bar mleczny KMAR jest całodobowy

          • 37 0

          • No tak, (1)

            ale Kmar to nie Bar Mleczny

            • 5 9

            • kmar nie jest mleczny?

              Jakie sa kryteria? Bo nawet nie wiem :/ Ale kmar wg mnie jest w 3miescie najlepszy.

              • 0 1

        • zabianka

          chyba otwarty 24

          • 13 0

      • akurat jeśli chodzi o maca (2)

        to żarcie mają ok.

        • 3 30

        • znowu uciekłes z oddziału?! (1)

          wracaj szybko zaraz mamy endoskopie!

          • 21 3

          • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • oj cos ci sie pokićkało (1)

      plastikowi to chyba mcdonalds itp, bo kebab to jest danie tradycyjne tylko z krajow arabskich, nawet "polski kebab" nie ma nic wspolnego z plastkiemiem.

      • 11 5

      • Na świecie kebab to jest danie tradycyjne z Berlina i do tego z BARANINY! Polski twór to mieszanka "plastiku", odpadów wieprzowo-wołowo-drobiowych odzyskiwanych mechanicznie z kości ścięgien itp ,i w przeważającej części z tuczącej soi powodującej nadprodukcję estrogenu... ot taka pieczona parówka w najlepszym wypadku

        • 14 1

    • a co cie to boli ze komuś coś smakuje?

      jak chcą niech jedzą.co ci co tego?

      • 8 2

  • (8)

    Po prostu wchodząc tam poczuli się jak w wehikule czasu. Poza tym dla Anglika domowa zupa kojarzy się z czymś płynnym z puszki, o nieokreślonym smaku, więc nic dziwnego, że się zupami zachwycają.

    • 160 6

    • Widzicie? (2)

      to się zaczynają wpisami przemądrzać gdańscy restauratorzy, odgrzewacze starych sztuk mięsa i dostawcy do stołu rozcieńczonego piwa, a wszystko za taką kasę, że gdańszczanie omijają ich z daleka.
      Nic z tego. Prawda oczywista wyszła na jaw

      • 41 0

      • Przypomina mi to bajkę (1)

        o Kopciuszku. Teraz macocha (władze Gdańska) i jej córuchny (restauratorzy gdańscy) wściekają się, że królewicz wybrał Kopciuszka.

        • 52 0

        • Bardzo trafne porównianie.

          • 22 0

    • kto jada zupy (2)

      ten ma twarde k..py :p

      • 5 6

      • (1)

        kto w restauracji za gruba kase odgrzewane dania zjada,
        ten nastepnego dnia rankiem z kibla nie wysiada.
        Zaś ten co na co dzien w barze mlecznym sie stoluje,
        nigdy na dluzsza chwile klopa nie zajmuje.

        • 22 2

        • raczej poeta od d**y a nie do d**y :), bo wierszyk niczego sobie

          • 2 0

    • uwielbiam ich puszkowe zupy

      są mega smaczne, a ten bar mleczny jeszcze d;lugo nie bedzie serwowac takich dan jakie angole maja z puszki lub mrozone (kto byl jadl ten wie ;D ) Kwestia tego,że w anglii jest duzo polakow i to oni glosowali,a glosuja na to co taniej, bo dac za cos co w restauracji kosztuje 8funciaków, gdzie w anglii w tej samej restauracji kosztuje polowe taniej... no sorry...

      • 4 15

    • Krzysiu.... krzysiu.... jedz.... zupe

      • 4 1

  • Jak dla mnie ten bar zalatuje Prlem i jest zapuszczony ,nie ma czym się chwalić (9)

    • 32 241

    • francuski piesek

      pewnie jadałbyś tylko w sopockich restauracjach ,gdyby było cię stać.

      • 39 5

    • i w tym tkwi jego "siła"

      Filmy Barei są niezrozumiale dla ludzi z poza bloku wschodniego . Wycieczki po muzeach tez nie pokarzą jak się żyło w PRL. Mam nadzieje , ze nie zaczną zmieniać tego miejsca w jakiś plastikowy koszmar!

      • 37 0

    • Żebyś ty, biedaku wiedział (1)

      co ci podają kelnerzy gdańskich renomowanych restauracji, to byś od razu poleciał do kibla i to wyrzygał.
      Ten bar zaś się ostał, chociaż budyniowaci zrobiliby wiele, by go nie było

      • 62 1

      • MOJE

        MOJE WIELKIE GRATULACJE ZA TAKI TRAFNY KOMENTARZ.

        • 9 0

    • Idź, spróbuj, nie pożałujesz

      jedzenie pierwsza klasa. Byłem w większości "luxusowych" restauracjach w 3mieście w większosci jest stare odgrzewane jedzenie, tu jest inaczej -lepiej.

      • 25 0

    • Bez urazy dla baru

      ale ja też jestem tego zdania. Kiedyś też zachwalał go ktoś w jakimś artykule tutaj i skusiłem się żeby latem tam się przejść. Masakra. Ludzi pełno, śmierdzi jak cholera, a do tego jacyś bezdomni przed wejściem... Byłem niedawno we Wrocławiu w BM 'MIŚ' niedaleko rynku. I to jest to! Za 10 zł tak się najadłem i to w tak czystym miejscu i z miłą obsługą że do dziś jestem w szoku. No ale cóż...

      • 5 12

    • okropne jedzenie nie wiem komu to smakuje chyba tym co nie znaja sie na smaku smacznego jedzenia....

      • 5 17

    • (1)

      te sprzeciwt to chyba wszyscy ktozy tam jedza jedzenie okropne sam jadlem 2razy i juz nie pujde ale co sie dziwic zupa ok 2zeta to chetnych wiele ..

      • 4 16

      • Ty lepiej "pujdź" do księgarni i kup słownik ortograficzny.

        Masz też parę przecinków,bo zjadło : ,,,,

        • 3 0

  • (5)

    super,bo zachód docenia akcenty tradycji krajów -jaka by ona nie była -a w polsce ,szczególnie w 3 mieście zamienia się tradycję na bezpłciowe style ,tak jak to zrobiono z teatrem muzycznym który jest w stylu masowo otwieranych knajp bez stylu i charakteru --Kraków każdą indywidualną ,ekscentryczna knajpkę broni po to bo to właśnie przyciąga turystów,ciekawych ludzi ze swiata i pieniądze

    • 98 3

    • (2)

      ach pierozki ruskie u Babci Krysi w Krakowie....

      • 3 8

      • u jakiej babci krysi? w jakim krakowie ? (1)

        • 5 3

        • ten kto zna bar u babci Krysi ten wie.

          • 2 0

    • niech restauratorzy ze swoimi zlodziejskimi cenami trzesa tylkiem i sie ucza (1)

      ile razy jestem we wrzeszczu to chodze do syrenki na pyszne nalesniki. za 4szt place ok 5zl i jestem najedzony i szczesliwy. a restauracja? za to samo ok 25-30. a na co mi przybranie na talerzu i inne d*perele, oczami nie jem. a i klimat super, panie mile.

      • 12 0

      • A ja oczami jem. I przybranie i d*perele chętnie na stole widzę. I nie jestem miłośnikiem odżywiania się wśród kloszardów. I nie, nie znaczy to że na siłę pójdę snobować się do najdroższej kotleciarni w mieście. Jadałem już przybranie i z d*perelami obiady po 15-20 złotych. Ale w paliaczkowie tylko skrajności, prawda? Albo jem wyłącznie ostrygi z ud nagich dziewic rasy białej, albo wcinam MOM-owy bigos z gazety w tłumie kloszardów?

        • 1 5

  • Kiedy byłem tam ostatnio, co druga osoba była obcokrajowcem, (4)

    a jedzenie było bardzo smaczne.

    pozdrowienia dla pań

    • 202 3

    • (2)

      Śmiać się czy płakać? Fakt jest faktem, że nieudolność (absolutnej wiekszości) naszych, pożal się Boże, "restauratorów", skrzyżowana z ultrakonserwatywnym "gustem" przeciętnego paliaczka (pierogi, goloneczka, piwko=spiryt+brudna woda+E-xxx, "nugetsiki dla milusińskich", sałata z Biedronki dla żonki - "bo jej d*pa rośnie, leniwej p*pie, trza na nową bedzie zmienić" jak mawia misio zza swojego bebzona - a na deser hotdog ze stacji benzynowej; aha - I PORCJE ZA MAŁE, bo do "restauracji" idziemy wypełnić kałdun po brzegi, nie zaś cieszyć się sztuką kulinarną) powoduje, że w całym trójmieście restauracji z prawdziwego zdarzenia jest tyle, że na palcach kucharza po ciężkim wypadku z nożem do smarowania masła policz.... więc, pomijając ewidentnie humorystyczny charakter rekomendacji przybytku takiego jak bar mleczny - jeśli mam zjeść ohydnego odgrzewanego gniota za 50 PLN albo za 5 PLN gniot może nawet mniej ohydny - to wybór jest prosty.

      • 8 13

      • haha (1)

        ...a ty myślisz, że kim ty jesteś?? mimo, że masz się za nie wiadomo kogo, to ty jesteś właśnie tym przeciętnym paliaczkiem. Prowadzisz pewnie jakąś marną knajpinę, w która wsadziłeś kupę kasy i nikt tam nie chce przesiadywać^^. To, że żresz kawior, homara czy gów.o posypane truflami, to nie zawsze znaczy, że masz Bóg wie jak wyszukany gust...

        • 15 4

        • Pouczające jest wielce, poczytać sobie kiedy paliaczkom gul skoczy i puszczają wodze kulawej, nieużywanej fantazji :) Czytanie ze zrozumieniem nie jest, oj nie jest, ich silną stroną..... pytanie pomocnicze - czy masz ściereczkę do monitora?

          • 3 4

    • Bywam w restauracjach i barach mlecznych i nie liczy się dla mnie jakieś super urządzenie wnętrza czy jak to powiedział Pan "sposób podania potraw, stylizację wnętrz, jak i animację w lokalu, nie mamy się czym pochwalić". Potrawa powinna być na talerzu i tyle, idę zjeść a nie podziwiać. W restauracjach wręcz mnie to odrzuca jak na stoliku za przeproszeniem jest n****ne jakiś pierdółek, że nie ma gdzie talerza postawić jak kelnerka przyniesie. Uważam, że bary mleczne jak i restauracje są ok, trzeba tylko wiedzieć które są dobre i muszę przyznać, że zupy w barach mlecznych są o niebo lepsze niż w restauracji :)

      • 12 1

  • przyjechali kloszardzi z angli ,bez kasy, weszli byle gdzie by zjeść byle co i sie podniecili . (15)

    a gdańsk tez się podniecił. żenada powiązana ze śmiechem.

    • 23 201

    • chcesz dostać karnego k.tasa?

      • 26 3

    • (4)

      dość często latam z Liverpoolu do Gdańska i niestety jak widzę na lotnisku osoby o aparycji kloszardów to okazuje się, ze biegle mówią po polsku :(

      • 30 1

      • Proszę, jacy kształceni!

        • 16 1

      • (1)

        "Biegle" to lekka przesada.... bełkoczą na wpół zrozumiale w narzeczu przypominającym odrobinę prawdziwy język polski.

        • 10 1

        • To chyba byłeś na lotnisku jak donutek przyleciał ze swoją ekipą na meczyk

          • 2 5

      • Nauczyli się jak pracowali na zmywaku w Barze Turystycznym

        • 4 0

    • zgol wąsy gdański światowcu:)

      • 9 3

    • typowy polski buc i szowinista ,bez wiedzy

      • 7 4

    • "przyjechali kloszardzi" bla, bla.

      Tu nie do konca o kase chodzi. Gdyby kiedys zdarzylo Ci sie pojezdzic po swiecie to sie w koncu dowiesz, ze najlepiej jesc w miejscach, w ktorych jest spory ruch. A ruch jest najczesciej tam, gdzie niedrogo i smacznie. I nie ma znaczenia, czy to Tajlandia, Australia, czy Polska.

      • 9 0

    • jestes idiotą

      i kloszardem umysłowym.

      • 1 3

    • Gula ma bo w d*pie byl i guano widzial..Nosa w zyciu nie wychylil poza pl bo przeciez po co sie uczyc innego jezyka!!hahaLepiej

      cale zycie spedzic na jakims zadupiu!!!

      • 0 0

    • czy ty chociaż raz tam byłeś osiołku??? Na "leniwe" się wybierz i wtedy coś napisz. JEDZONKO JEST TAM SUPER

      • 1 1

    • nie prawda

      osobiście znam kilka osób z zagranicy, które zapytały mnie o bary mleczne. i jedzenie bardzo im smakowało. to nie kwestia finansów. współtowarzysze w barze, do obserwowania. dużo z czerwonymi nosami.

      • 0 0

    • kloszardzi

      No jak ci kloszardzi z "angli" przyjechali, to chyba trochę kasy mieli? Oprócz tego przyjeżdżają kloszardzi z Niemiec, ze Skandynawii, z Francji, tudzież z krajów byłego ZSRR. Nie wspomnę o bogatych krajach arabskich. Co jest dziwne? Stołują się w TURYSTYCZNYM. Być może to ewenement, mój drogi/a malkontencie!

      • 0 0

    • czyżby jakiś wielkopolanin się odezwał?

      • 0 0

  • niezle jaja! (6)

    Fajne wyroznienie. Ja akurat za tym barem mlecznym nigdy nie przepadalem.

    • 28 42

    • akurat nie turystyczny... (5)

      Ja wolę "Kmar" na Pomorskiej i "Bar Przy Rynku" na Jagiellońskiej. Lepsze jedzonko. A na Głównym Mieście lepiej wypada Neptun.

      • 17 4

      • (4)

        moje ulubione to Kmar i Syrena we Wrzeszczu. Czy Syrena jeszcze istnieje? Mysle, ze tak naprawde to wartosc sentymentalna decyduje o tym czy sie lubi okreslony bar mleczny czy nie.

        • 13 1

        • istnieje

          ale kolejki długie. Lepszy jest bar studencki, czy tam akademicki, nieopodal na grunwaldzkiej

          • 6 2

        • kmar to syf (2)

          Za dużo żebraków. Na Jagielońskiej jest niezły a IMO najlepszy jest łasuch w oliwie.

          • 1 7

          • (1)

            "IMO", panie. Jakie to światowe się wszystko porobiło :) Napisać zdania bez błędu nie potrafią, ale "IMAJĄ" się bez żenady :)

            • 5 2

            • Obrońca mowy polskiej co to nawet cudzysłowowa po polsku napisać nie potrafi.

              „źdźbło w oku bliźniego widzisz, a belki w swoim nie dostrzegasz…”

              • 0 3

  • Michał Piotrowski jest chyba "mało aktualny" na czasie. (8)

    Gdyby chodziło o pierogarnię na Piwnej "Pierogarnia u Dzika", którego właścicielem jest Radny Miasta Gdańska Pan Dzik to Pan Piotrowski prawdopodobnie zachwalałby ranking ;-)

    • 165 7

    • ten facet jak wiadomo dużo gada a mało wie

      lepiej niech się skupi na graniu

      • 35 3

    • ... (6)

      Piotrowski to buc, żenujący przypadek osła na wysokim stanowisku... a rekomendacje z różnych lat to dowód że bar trzyma poziom przez dłuższy okres czasu.

      • 27 0

      • na wysokim?

        przecież to zwykły przeciętny urzedas...

        • 15 0

      • sam jestes buc (3)

        michal piotrowski owszem pracuje w urzedzie, ale jest tez poeta i muzykiem...zreszta utalentowanym, w przeciwienstwie do wielu z gdanskiego swiatka...

        • 1 11

        • faktycznie, w wchodzeniu bez mydła w d...rzecznikowi nowakowi

          jest dużo poezji i muzyki

          • 5 0

        • Jeśli tak to powinien docenic a nie deprecjonować poezję smaku dań z baru.

          • 1 0

        • Piotrowski człowiekiem renesansu...

          urzędniku, teraz żeś "przegiął" z jego talentami... jakoś trudno sobie wyobrazić poezję autorstwa tego pana (znając jego publiczne wypowiedzi).

          • 1 1

      • Piotrowski potwierdził swoją klasę...

        Jaki negatywny ton wypowiedzi Piotrowskiego... Dlaczego urzędników to aż tak bardzo zabolało???

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane