• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdański gangster "Zachar" został zamordowany

Marzena Klimowicz, Krzysztof Wójcik
15 lipca 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
aktualizacja: godz. 13:54 (15 lipca 2009)
"Zachar" niedawno opuścił mury więzienia. Długo wolnością się nie nacieszył. "Zachar" niedawno opuścił mury więzienia. Długo wolnością się nie nacieszył.

W nocy z wtorku na środę w Gdańsku został zabity znany trójmiejski gangster Daniel Zacharzewski, bardziej znany jako "Zachar".



- Potwierdzam, że wczoraj przy pętli w Oliwie doszło do zabójstwa - mówi Magdalena Michalewska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Pierwsze informacje o śmierci "Zachara" pojawiły się już ok. godz. 23. - Prowadzimy postępowanie w sprawie zabójstwa mężczyzny na pętli w Gdańsku-Oliwie - mówi Cezary Szostak, prokurator rejonowy prokuratury Gdańsk-Oliwa, która zajmuje się sprawą. - Trwa właśnie sekcja zwłok. Sprawa jednak jest zbyt świeża, by móc coś więcej powiedzieć na ten temat - ucina.

Prokurator potwierdza, iż są przypuszczenia, że zamordowanym jest trójmiejski mafioso. - Ustalamy tożsamość mężczyzny, nic więcej na razie powiedzieć nie mogę - mówi Cezary Szostak.

Kulisy zabójstwa ojca chrzestnego polskiej mafii



Relacja świadka

Jeden z naszych czytelników, który był na miejscu zdarzenia, tak relacjonuje całe zajście:

- Otóż całe zajście miało miejsce w restauracji Concordia. Do lokalu podjechało parę aut, z których wyszło kilku osiłków. Ofiara zamachu zaczęła uciekać. Została jednak pochwycona, a następnie parę razy uderzona kijem bejsbolowym. Potem oddano ok. 5 strzałów. Całe zajście miało miejsce ok. godz. 23:05- 23:10. Reanimacja zakończyła się ok. godz. 23:40 - informuje nas pan Krzysztof. - Na terenie pętli w szybkim czasie zjawiły się służby specjalistyczne z wykrywaczami metalu. Odgrodzono cały ten obszar i rozpoczęto przeczesywanie pobliskich terenów w poszukiwaniu materiału dowodowego - dodaje.


Jak nieoficjalnie dowiedzieliśmy się "Zachar" dostał kilkanście ciosów ostrymi narzędziem w głowę, klatkę piersiową i plecy. Strzały być może były przypadkowe.

Kup sobie dom "Nikosia"



Daniel Zacharzewski, 42 lata, wchodził w skład tzw. "klubu płatnych zabójców", który, zdaniem prokuratury, miał na koncie co najmniej cztery morderstwa, w tym zabójstwo "Szwarcenegera". "Zachar" był podejrzany o zlecenie jednego zabójstwa, ale przed sądem został uniewinniony.

"Szwarceneger" uznawany był za jednego z bossów wybrzeżowego półświatka. Został zastrzelony z broni maszynowej 5 maja 1997 r. przed blokiem na gdańskiej Żabiance.

Sprawa "klubu płatnych zabójców" zaczęła się od morderstwa Piotra S., właściciela warsztatu samochodowego w Gdańsku. Mężczyzna został porwany na oczach swojej żony w 27 kwietnia 1998 r. Jego ciało znaleziono jeszcze tego samego dnia w Borach Tucholskich w pobliżu wsi Biała.

Według operacyjnych informacji CBŚ, grupa "Zachara" zajmowała się m.in. wymuszaniem haraczy z agencji towarzyskich, zamachami bombowymi, a także zabójstwami na zlecenie, w tym wspomnianego "Schwarzeneggera". Policja badając wówczas sprawę ustaliła, że pistolet zabójcy należał właśnie do Daniela Z. Jednak wiedza policji nie miała przełożenia na sali sądowej i oskarżenia padały.

Gangster miał też zlecić zabójstwo gdyńskiego biznesmena Macieja N., który w latach 90. był na liście najbogatszych Polaków tygodnika "Wprost". Biznesmen przeżył kilka zamachów na swoje życie.

"Nikoś": człowiek z miasta. Oceniamy nowy hit Netflixa



W latach 90. "Zachar" był prawą ręką i ochroniarzem Nikodema Skotarczaka ps. "Nikoś" - domniemanego szefa świata przestępczego na Wybrzeżu. "Nikosia" zastrzelono w 1998 roku. Choć Zacharzewski wielokrotnie przewijał się w materiałach policji i kilkukrotnie był aresztowany, nigdy go prawomocnie nie skazano za kierowanie gangiem.
autor

Krzysztof Wójcik

Dwukrotny laureat nagrody Grand Press za ujawnienie afer korupcyjnych na wydziale prawa Uniwersytetu Gdańskiego oraz w pomorskim wymiarze sprawiedliwości. Autor książek: biografii Ryszarda Krauzego „Depresja miliardera”, „Mafii na Wybrzeżu” oraz „Psów wojen. Od Wietnamu po Pakistan – historii polskich najemników”.

Opinie (2152) ponad 200 zablokowanych

  • Zachar

    Znałam bardzo dobrze i bardzo mi go szkoda. O śmierci dowiedziałam się po latach ( nie mieszkam w Pl, kontakt z czasem zaniknął ). Osobiście wspominam cudownego człowieka. Nie znałam jego drugiego JA, więc nie będę się na ten temat wypowiadać. R.I.P

    • 0 4

  • Marica zacharzewska (1)

    Bardziej mnie zranilas niz twojego tate ...Pie...... Gdansk......

    • 1 3

    • Dobrze mu tak

      Karma wraca

      • 3 1

  • (12)

    został zastrzelony i pocięty nożem...

    • 100 27

    • O swieta zachara gdzie kara czas swietnosci i upadku kto tu kuzwa swiety ludzie miejcie swoje zdanie nie pitolicie i niczego nie bronicie tchurze woj a przyjdzie was moment wyreguluje do myslenia a nie obszczekiwania tchore ludzi twardych tza nie bajopisarzy

      • 0 1

    • chyba ty. !

      jak ani kulki nie dostał. To było zaplanowane o bramki głupie poszło.

      • 1 0

    • a ty z kąd wiesz ze zastrzelony????? (2)

      ja tam rany postrzałowej nie widziałem,
      po co nieprawde piszesz barania

      • 5 2

      • pisze się "skąd"

        j.w. ośle ;)

        • 2 0

      • z kątowni

        • 0 0

    • Tak okrutnego samobójstwa jeszcze nie widziałem. (6)

      • 72 9

      • (1)

        good joke

        • 6 1

        • not really...

          • 0 3

      • sam się pociął nożem a później zastrzelił? "samobójstwa"? (1)

        • 3 23

        • odwrotnie...

          ...najpierw się zastrzelił a później pociął

          • 11 1

      • to nie było SAMOBÓJSTWO!!!

        to był.... wypadek. Przewrócił się nieszczęśliwie na nóż i tak 5 razy z rzędu

        • 23 3

      • to malo widziales

        • 3 2

  • Hm

    Hm...

    • 0 1

  • przyszła kryska na matyska (13)

    wreszcie trafił na silniejszych

    • 243 48

    • Te teraz to frajery d*pami karmionr

      • 0 0

    • w 15 to kozaki a w pojedynke to śmieciaże teras pośedzom frajeży

      • 0 1

    • NIE BYŁ NAPRAWDĘ ZŁY (1)

      Szczylu!!! nie znałeś Zachara to się nie wypowiadaj.Wszystkił godził,mam nadzieję że go pomszczą!!!!!!!!!!!!!

      • 4 6

      • a ty będziesz pierwszym sprawiedliwym ?

        • 1 3

    • co to za silniejszy jak grupa wyskoczyli na jednego (2)

      lapsy i tyle

      • 7 2

      • (1)

        wszedzie jest tu jedna wielka ściema!!!!! Nie róbcie paniki o to że grupa na jednego, Zachar nie był sam, a jego leżącego zostawili koledzy. Naparzali się na pętli a nie w środku w restauracji jak sugeruje niejaki pan Krzysztof :/ poza tym Zachar zmarł pod kioskiem, reanimowali go wcześniej około 15 minut. TYLE!!!!

        • 1 0

        • czytaj ze zrozumieniem

          ten 'swiadek' nie powiedzial ze w srodku sie napierd... poza tym szkoda gadac i tak jest jak kiedys powiedziano 'zycie gangstera jest szybkie i krotkie'

          • 2 0

    • Dokładnie zawsze znajdzie się silniejszy. Śmieszą mnie "kozaki"

      pokazujący swoją "moc" a i tak ktoś kiedyś mu przywali.

      • 2 0

    • Silniejszych ?

      Bron Palna I Kij - Moze i to było od niego silniejsze.

      • 2 1

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • a na jego miejsce

      jest już 3 nowych

      super

      • 9 1

    • (1)

      uwazasz, ze to dobrze? to tylko oznacza, ze banda pasozytow rosnie w sile, odbudowuja sie

      • 11 2

      • po prostu stwierdzam fakt a inni powinni wyciagać wnioski

        bo gdyby taki jeden z drugim o tym pomyślał, że to tylko kwestia czasu, że w końcu od kogoś dostanie to może prowadziliby inne życie

        • 7 1

  • Ok

    Ok

    • 0 1

  • Z partyzanta to fraker d*pami karmiony atakuje

    • 0 0

  • Tylko vioy

    Tylko c*oty... kto w temacie to wie

    • 0 0

  • Nina Sitkowska

    Ona o tym temacie co wie.robila u wariata

    • 1 0

  • ju mak jeden

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane