W miniony weekend na nowoczesnych obiektach Amber Expo w Gdańsku odbył się Bike Festiwal - impreza promująca modę na rowerowy styl życia organizowana przez Międzynarodowe Targi Gdańskie S. A. Podczas wydarzenia swoją ofertę prezentowało ponad osiemdziesiąt firm i marek zarówno z Polski jak i z Europy. Wystawcy bardzo poważnie potraktowali udział w targach i profesjonalnie przygotowali się do przyjęcia odwiedzających.
Na wielu stoiskach, oprócz możliwości zapoznania się z najnowszą kolekcją sprzętu rowerowego i bezpośredniego kontaktu z branżowymi specjalistami, można było dokonać zakupów w atrakcyjnych cenach z czego bardzo chętnie korzystali goście imprezy. Mimo, iż impreza z założenia odbywała się w kowencji B2C, wielu wystawcom spoza Trójmiasta udało się nawiązać kontakty biznesowe z przedstawicielami lokalnej branży rowerowej. Jednak Bike Festiwal to nie tylko targi, na odwiedzających czekało również mnóstwo atrakcji, wśród których znalazły się m.in.: tor testowy dla rowerów i pojazdów elektrycznych, profesjonalne kolarskie testy wysiłkowe, szkolenia pierwszej pomocy, zawody dla dzieci na rowerkach biegowych z cyklu Tupu-Tap MP2K Cup, pokazy akrobacji w wykonaniu mistrza trialu rowerowego Bartka Ćwika, darmowe przeglądy rowerowe, miasteczko ruchu drogowego, strefa aktywności dziecka z animatorami i ścianką wspinaczkową. Na scenie co godzinę odbywały się konkursy, w których zwycięzcy wygrywali markowe rowery, stroje rowerowe, kamerki sportowe, okulary, akcesoria i kosmetyki rowerowe oraz tandemowe loty paralotnią z Mistrzem Świata Norbertem Nowickim.
Termin imprezy nieprzypadkowo zbiegał się z inauguracją sezonu rowerowego potwierdzeniem czego była również słoneczna pogoda sprzyjająca wydarzeniu. Bike Festiwal odbywał się w ramach Free Time Festiwalu, w którego skład wchodziły również: Festiwal Turystyki i Czasu Wolnego, Kajak Expo, Baltic Games i Festiwal Smaków Food Trucków.
Podczas weekendu obiekty Amber Expo odwiedziło 13 000 osób, co jest niewątpliwie ogromnym sukcesem organizatora. Opierając nie na pozytywnych opiniach zarówno wystawców jak i odwiedzających można zakładać, że Bike Festiwal na stałe wpisze się do kalendarza wydarzeń rowerowych jako największa tego typu impreza w północnej Polsce.
Wystawców mało, nie ma co równać z innymi polskimi targami rowerowymi. Ceny nie koniecznie przyciągające, gdyż te same, a nawet nieraz niższe osiągnąć można wybierając się do naszych trójmiejskich salonów. Niektóre prezentowane sprzęty trochę na wyrost... cena/jakość.
Ale dzięki tym targom wiem, że w trójmieście jest wypożyczalnia sprzętu turystycznego, z możliwością jego przetestowania bądź kupna i taka informacja na zakończenie targów mi wystarczyła ;)
PozdRower
9 lat
2911
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-04-16 15:56
??? (1)
To zdjęcia i film są mistyfikacją?
Na zdjęciach i filmie widać, że było na bogato.
A jakie inne targi oprócz Kielc odwiedziłeś?
9 lat
51
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-04-16 16:26
Pewnie żadnych, ale malkontenci zostaną zawsze malkontentami
W życiu niczego się nie dorobili, zawsze im źle i wszystko się należy.
Dla mnie targi były ciekawe. Kupiłam kilka rowerowych drobiazgów do mojego mieszczucha i zebrałam sporo ciekawych informacji o istniejących, a także powstających trasach rowerowych m.in. GreenVelo. Nigdy nie byłam na innych targach rowerowo turystycznych, ale te bardzo mi się podobały, bo mogłam zabrać dzieciaki, które miały sporo zabawy i ze względu na świetną atmosferę zostalismy o wiele dłużej niż mieliśmy to w planach.
Stoiska z rowerami porozrzucane po całej hali, w której były również inne rodzaje stoisk bo to były targi łączone.
Wybór marek rowerów w kilku sklepach w Polsce jest większy.
Mało inwencji wystawców aby wyróżnić się i zainteresować swoim produktem.
Jak ktoś wie czego szukać to na pewno znajdzie ale dla wahających się nie najlepsza atmosfera.
Jak nie wiesz dokąd pojechać, to ujedziesz kilka kilometrów za dom i zaraz wrócisz uznając że to bez sensu, tak samo tu: jeśli wybrałeś się na targi bez konkretnego celu, by jedynie pooglądać stoiska to i wróciłeś z niczym. A ulotki zapewne już dawno wyrzuciłeś do śmieci... i taki to z ciebie amator dwóch kółek.
Zgadłem? ;)
Żeby zdecydować się na kupno trzeba obejrzeć i porównać ceny, aby nie przepłacać. Często na targach zamiast liczyć na promocję przepłaca się za podpicowany towar, tym bardziej, że z komentarzy wynika, że wybór był słaby.
Bieda z nędzą większy wybór mam w sklepie internetowym.
Jedyny plus ze coraz więcej rowerów miejskich i trekingowych może głąby w końcu przestaną kupować górale do wszystkiego i do niczego, bo na rowerze miejskim gimbus sobie na jednym kole nie pojedzie przez przejście dla pieszych jak to obecnie teraz na góralach robią pokazując jakimi są idiotami!!
Tak tylko tam te targi są organizowane już od kilku lat
A w Gdańsku temat dopiero raczkuje. Moim zdaniem było zdecydowanie lepiej niz w zeszłym roku. Mam nadzieję, że impreza na stałe wpisze się do kalendarza tematów rowerowych i turystyki, gdyż do Kielc mi nie po drodze.
Mało do wyboru, a wystawcy nie interesowali się potencjalnymi klientami. Staliśmy przy stoisku prawie 15 minut usiłując nawiązać kontakt wzrokowy ze sprzedawcami ale udawali, że nas nie widzą. Totalna olewka. Nie to nie, bez łaski możemy kupić rowery gdzie indziej.
Jak widzę takiego klienta, który sam nie wie czego chce
i przyszedł tylko dla zabicia czasu by pomarudzić to nie chce mi się podejmować z nim jakiegokolwiek tematu. Przytakuję mu grzecznie i szybko pozbywam, bo szkoda na takich czasu. Klient który zainteresowany jest tematem zadaje zupełnie inne pytania i nie czepia się szczegółów, a to dzwonek nie w tym kolorze, czy stopka odwrotnie się rozkłada.
Sprzedawca
9 lat
10
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-04-16 21:50
Jakaś odmiana? (1)
A czy były może rowery innych marek niż widujemy w każdym sklepiku? Może są jakieś firmy, które są w stanie sprzedawać atrakcyjny sprzęt w dobrej cenie, zamiast rowerów, które mają "osprzęt XT" w postaci tylnej przerzutki, a reszta to no name poza katalogiem? To jest zdzieranie kasy z ludzi, którzy się słabo znają, nabijanie ich w butelkę.
Regularnie jeżdżący
9 lat
20
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-04-20 21:17
No właśnie były... takie których nie ma też w trójmieście
9 lat
30
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-04-21 10:23
NuVinci
Jak ktoś jest otwarty to zawsze się ucieszy z możliwości obejrzenia a nawet przetestowania sprzętu. Narzekać można gdy za wejście sie płaci. Tu raczej nie wypada. Poza tym to dopiero piąty chyba raz a z każdym rokiem coraz ciekawiej. Będzie dobrze! Na mnie spore wrażenie zrobił rower z piastą bezstopniową NuVinci. Płynna zmiana przełożenia i ponoć trwałość piasty robią dobre wrażenie. Zakres przełożeń 360% może nie szokuje ale na nasz teren całkowicie wystarczy. Oczywiście Rohloff ma 526% ale pięć tysięcy za samą piastę to nie jest mało. Alfine-8 ma 306 % a Alfine 11 ma 409% i da się pomykać po naszych górkach. Choć oczywiście niektóre nasze moreny dają się nieźle we znaki nawet zaawansowanym góralom. No i nadchodzą fat bajki! To dopiero ciekawostka. Jedynie mało e-bajków ale poza bardzo drogim rozwiązaniem Boscha, inni jeszcze raczkują. A same baterie do silników Boscha kosztują od 2 tysięcy! Poczekamy osłabniemy a wspomaganie będzie jak znalazł. W każdym razie czasu nie straciłem - oczy nacieszyłem!
jeda
9 lat
11
Twoja opinia
Zmień treść
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
