• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: była stocznia, będzie nowa dzielnica

Wioletta Kakowska-Mehring
29 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Radni Gdyni przeciw poszerzeniu granic portu
Tak ma wyglądać zabudowa terentów po stoczni Nauta według koncepcji gdyńskiego Studia Kwadrat.

 Tak ma wyglądać zabudowa terentów po stoczni Nauta według koncepcji gdyńskiego Studia Kwadrat.

Już siedem firm zainteresowanych jest terenem po stoczni Nauta. Prawie 8,5 ha między Dalmorem a gdyńskim portem, to ostatni tak atrakcyjny kawałek miasta. To tam za kilka lat przesunie się śródmieście Gdyni. Wizje architektów są, inwestorzy też, wciąż brakuje uchwalonego planu zagospodarowania, ale, jak zapewnia prezydent Wojciech Szczurek, to kwestia najbliższych miesięcy.


Na inwestorów czeka prawie 8,5 ha terenu w centrum Gdyni. Na inwestorów czeka prawie 8,5 ha terenu w centrum Gdyni.
Biura, restauracje, osiedle mieszkaniowe, marina, a może nawet... wyspa. Plany są, oby tylko inwestorzy je uwzględnili. Biura, restauracje, osiedle mieszkaniowe, marina, a może nawet... wyspa. Plany są, oby tylko inwestorzy je uwzględnili.
W koncepcjach urbanistycznych przygotowywanych dla Gdyni linię styku morza i miasta coraz częściej określa się mianem "Waterfront". W koncepcjach urbanistycznych przygotowywanych dla Gdyni linię styku morza i miasta coraz częściej określa się mianem "Waterfront".

- Założyliśmy, że do końca drugiego kwartału tego roku sprzedamy nieruchomość przy ul. Waszyngtona zobacz na mapie Gdyni - mówi Andrzej Szwarc, prezes stoczni Nauta. - Jest już siedmiu chętnych, a wśród nich jeden duży, który jest zainteresowany całością. Jest to jeden z ostatnich najpiękniejszych terenów w mieście, który można zagospodarować dla dobra ludzi, a nie dla przemysłu. Wszyscy jednak czekają na uchwalenie planu zagospodarowania przestrzennego.

Jak zapewnia prezydent Wojciech Szczurek, plan zagospodarowania jest praktycznie gotowy, trwają jeszcze podziały geodezyjne.

- W ciągu najbliższych miesięcy zostanie uchwalony - zapewnia Wojciech Szczurek. - Musimy teraz przeprowadzić procedurę, która pozwoli wybudować w przyszłości przez tereny stoczni Nauta ważne połączenie komunikacyjne, które połączy tereny Dalmoru i stoczni Nauta z ulicą Janka Wiśniewskiego. Bo żeby tereny były atrakcyjne inwestycyjnie, to muszą być dobrze skomunikowane. Pracujemy nad tym wspólnie, to jest złożona procedura, ale budujemy precyzyjny harmonogram, tak więc myślę, że rok 2013 to będzie rok zakończenia prac planistycznych, ale jednocześnie wspólnie z Agencją Rozwoju Przemysłu i stocznią Nauta poszukujemy inwestorów dla tego terenu. Rozmowy z inwestorami nie muszą czekać na moment zakończenia prac planistycznych, mogą je nieco wyprzedzać. Na tamtym obszarze będziemy się skupiać na funkcjach miejskich. Strefa rozwoju gospodarczego będzie koncentrowana na terenach po Stoczni Gdynia. Stocznia Nauta tam też się przenosi, a nam udostępnia tereny pod zabudowę miejską. Oczywiście korzyści ze sprzedaży będą budowały potencjał gospodarczy stoczni Nauta.

Czytaj też: Klub Filmowy zawiesił działalność

A Nauta potrzebuje pieniędzy na wykup swoich obligacji od Agencji Rozwoju Przemysłu, które wyemitowano, aby uzyskać środki na zakup części majątku Stoczni Gdynia. Według umowy Nauta miała wykupić je do końca listopada 2011 roku za pieniądze uzyskane właśnie ze sprzedaży nieruchomości przy ul. Waszyngtona. Spółka powiadomiła jednak Agencję, że wykup nie nastąpi ze względu na brak zmian w planie zagospodarowania przestrzennego, co uniemożliwiło sprzedaż nieruchomości na korzystnych warunkach. Wybrano ugodę, która przedłuża spłatę do listopada 2013 roku.

A co wynika z powstającego planu?

- Są różne koncepcje architektoniczne. Gdyński port chciał, żeby w pobliżu granicy z portem powstała taka strefa buforowa, czyli żeby nie była to strefa mieszkalna. Może usługi, może centrum wystawiennicze. Zresztą port też ma plany, żeby w ciągu kilkunastu lat z tego pirsu się wycofać. Ma jakieś uzgodnienia z miastem, i pewnie tak się stanie - mówi Szwarc.

Pewien obraz przyszłości rysuje się w koncepcji urbanistycznej tego terenu przygotowanej na potrzeby planistyczne przez gdyńskie Studio Kwadrat. Nowoczesne budynki, marina, przystań. Funkcja przede wszystkim usługowa, a potem mieszkaniowa.

- Warto sobie uświadomić jak niezwykły potencjał jest w tych terenach - mówi z kolei prezydent Szczurek. - Jest to obszar styku miasta i morza, którym można bardzo atrakcyjnie zagospodarować. Tak naprawdę mówimy o nowym śródmieściu Gdyni. Od Skweru Kościuszki, między SeaTowers a Gemini - tam już w tym roku rozpocznie się budowa nowej siedziby banku Nordea, będzie realizowany Hotel Marriott, potem dalmorowski pirs, a następnie stocznia Nauta. Tam powstaje potencjał wielkiej, nowej dzielnicy miasta. Mamy oczywiście świadomość, że rozmawiamy w niełatwym dla rynku deweloperskiego czasie, w związku z tym trzeba nieco pokory, ale wiemy że im szybciej będziemy gotowi ze wszystkimi pracami dokumentacyjnymi, tym szybciej rozpocznie się budowa nowego śródmieścia.

Tereny tzw. styku miasta i morza coraz częściej nazywa się "Waterfrontem". Zobacz koncepcję zabudowy gdyńskiego "Waterfrontu" - prezentacja Biura Planowania Przestrzennego Gdyni (plik .pdf)

Miejsca

Opinie (384) 5 zablokowanych

  • (16)

    Taka jakaś niepolska ta wizualizacja. Jakiegoś stumetrowego wypalonego bunkra, jak "Tałers", by tam nie należało posadzić? Otoczonego warsztatami przebijania numerów i skupu palet? No tak, ale na tej wizualizacji nawet "Tałers" prezentuje się jak wieża z kości słoniowej, więc - jest nadzieja. Będzie dobrze. Kebab dla każdego!

    • 68 90

    • Czy widziałeś kiedyś Sea Towers rano w blasku wschodzącego Słońca? (4)

      Bo ja widziałem go z Sobieszewa i wyglądał nieprawdopodbnie - piękny jasny kolor w odcieniu beżu i różu świecący z oddali odbiciem promienmi słonecznych..

      • 13 24

      • (2)

        z bliska już wyglądają trochę gorzej. ale nie za bardzo rozumiem jego pretensji. co tam wg niego powinno powstać? chyba nowa stocznia z wojującymi bolszewikami, przepraszam - związkowcami o dopłaty dla ich nierentownego molocha

        • 21 8

        • (1)

          na każdego stoczniowca powinno przypadać dwóch chińczyków pracujących razem za 1000pln, a on dostaje za to 4000pln. Jego praca polegała by głównie na strajkach i stawaniu żądań o lepszy byt jego i zwiększenie wydajności chińczyków :)

          • 13 7

          • Za to teraz będziemy mieszkali w pięknych miejscach.

            Znaczy nie będziemy bo za co?

            • 6 1

      • A jak pięknie tęczowo połyskiwała, kontrastując z krwistą czerwienią (przywodzącą na myśl rzeź ludności tubylczej przez kolonizatorów ze Starego Świata) zachodu słońca, ropa użyźniająca dobroczynnie jałowe uprzednio wody Zatoki Meksykańskiej? Wyglądało to nieprawdopodobnie. Zapierało wprost dech w piersiach. Nie tylko mnie, ale i umierającemu dookoła ptactwu.

        • 16 5

    • ??? (1)

      "Otoczonego warsztatami przebijania numerów i skupu palet?"
      - ło jezuuu. Że takich baranów ziemia nosi i żywi...

      • 6 4

      • Zapraszam w odwiedziny w okolice Si Tałers aktualne. Oprócz przebijania numerów, oferujemy też puste, zaniedbane lokale na parterze, po których hulają koty kurzu. Chętni mogą również, zgodnie ze wspólnymi obietnicami inwestora i El Prezydęte, skorzystać z tarasu widokowego. A nie, przepraszam, nie mogą ;)

        • 19 4

    • trolencio...

      komentarze na poziomie nicku

      • 2 5

    • marzą Ci się chaty rybackie w tym miejscu

      to takie swojskie, rustykalne rzekłbym i "prawdziwie polskie"

      • 1 5

    • żal d... ściska że w gdańsku nie ma takich biurowców, ani planów na nowe city?

      nie dziwię się, jak bym mieszkał w gdańsku to też bym zazdrościł Gdyni i pewnie też bym kpił i atakował, tak jak ty...

      • 1 9

    • BEZEDURA (5)

      A gdzie będą pracować mieszkańcy tej cudownej dzielnicy ? Tam powinny być firmy związane z morzem !Nasza gospodarka całkiem odsuwa sie od morza . Kiedyś PLO miały 170 statków . Dziś ? Syf ! Przykłady można mnożyć .

      • 8 0

      • (4)

        rynek weryfikuje to co powinniśmy mieć a czego nie. a nie osobiste sympatie internautów

        • 2 7

        • (1)

          Gdyby rynek weryfikował, jak piszesz, to w byłej NRD nie działało by do dzisiaj 9 stoczni!!! Działały by w Polsce, bo praca jest u nas 4 razy tańsza. Stara bajka że kapitał nie ma narodowości skończyła się parę lat temu.

          • 4 0

          • to że Niemcy dotują stocznie nie znaczy że tak powinno być.

            • 1 6

        • (1)

          człowieku , na rynku jest miejsce dla polskiej floty . Tylko ona musi BYĆ a nie sprzedawać wszystko za grosze.

          • 3 0

          • no to niech będzie. ale na normalnych zasadach a nie dzięki dotacjom z kieszeni podatników.

            • 1 1

  • No ciekawe (1)

    Czy w ogóle, a jeśli tak, to kiedy. W każdym razie: oby ;)

    • 64 29

    • Mam pomysł na nazwę tej wyspy

      niech się nazywa "Zielona wyspa dobrobytu"

      • 3 4

  • (2)

    dzięki ci zas...a unio

    • 57 36

    • Taka strategia! (1)

      Musimy zrozumieć, że naszą polską powinnością jest robić usługi, jedzonko (ale nie za dużo), kłaść kafelki i nosić cegły. Wszystko pozostałe, łącznie ze statkami, kupimy sobie wkrótce za granicą, bo u nas niczego nie będzie. KONONOWICZ FOR EVER!
      A te lofty i apartamenty kupią oczywiście nasi nadzorcy - różne szczurki, budyńki, tuski i kilka tysięcy ich krewnych i znajomych na urzędach.

      • 6 1

      • rozumiem że wg ciebie polską powinnością jest dopłacanie do przemysłowych molochów? pretensji do UE można mieć wiele, ale za to że zabronili dopłacania do stoczni?

        • 0 2

  • ... (56)

    Likwidują miejsca pracy i w tym samym miejscu
    budują mieszkania, za które trzeba płacić.
    a pieniądze skąd???Z kątowni???
    pewnie zbudują i nazwą to loftami i apartamentami?
    raty na 30 i 35 lat?
    phi ;)

    • 275 69

    • (29)

      nikt nie likwiduje miejsc pracy - stocznia Nauta jest przenoszona na tereny byłej St Gdynia. Już teraz mają tam suche doki i pracują częściowo tam.

      • 17 27

      • a Stocznia Gdynia (28)

        gdzie została przeniesiona? czy ubyło czy przybyło miejsc pracy w sumie?

        • 46 10

        • (27)

          policz sobie ile miejsc pracy zniszczyły dopłaty dla stoczni

          • 23 19

          • włącz rozum - wyłącz TVN! (17)

            • 36 25

            • (15)

              oj, jakże merytoryczna wypowiedź. ilość kontrargumentów mnie wprost powaliła

              • 13 13

              • To jest właśnie to co nie pozwala ci racjonalne i samodzielnie myśleć (14)

                więc wyłącz TVN bo twoje wpisy to czyste kopie opini obowiązujących w tej telewizji.

                • 24 22

              • (10)

                Heh, tylko że ja nie oglądam TVN. A nawet jakbym oglądał to co z tego? Czy wartość merytoryczna argumentu zależy od tego kto go wypowiada?

                Jeżeli w TVN powiedzą że 2+2=4 to za każdym razem jak ktoś stwierdzi to samo będziesz mu pisał żeby wyłączył TVN?

                • 23 11

              • ""liberał" w krainie czarów" raczy nie zauważyć (9)

                choćby obciążeń podatkowych oraz przerostu biurokracji o koneksjach politycznych, dziwnym trafem, właśnie z kręgów uważających się za liberalne. Roszczenia związkowców przy tym to pryszcz, z którym jakoś radzą sobie stocznie na Zachodzie.

                Gdyby w Polsce był rzeczywiście wolny rynek, trzeba by port gdyński powiększać, a nie zabudowywać apartamentowcami.

                • 21 3

              • (4)

                Oczywiście że zauważam przerost biurokracji i podatków.

                Stocznie na zachodzie? Jeżeli nie dostają dotacji to i tak produkują w Chinach.

                Dlaczego sugerujesz że gdyby był wolny rynek to by trzeba było powiększać port? Wolny rynek ma to do siebie że struktura gospodarki się zmienia. Nie ma tak że każda gałąź gospodarki zawsze rośnie. Przychodzi czas że konkurencja jest tańsza i trzeba zwijać manatki.

                • 12 11

              • (3)

                Na Zachodzie dotują i mają związki tak samo jak u nas. Czym się różnimy (poza chińskim wsparciem, które też możemy uzyskać), że nam się nie opłaca? Ano biurokracją z partyjnego nadania i podatkami. To jest główny problem.

                Powiększenie portu to metafora, choć na upartego czepiałbym się, że np. w XIX wieku porty jednak powiększały się, mimo że " ...struktura gospodarki się zmieniała..."

                • 11 4

              • (2)

                problem w tym że im też się nie opłaca, tylko są bogatsi więc dłużej sobie mogą na to pozwolić. jeżeli ktoś marnuje kasę to wiadomo że ten który ma jej więcej może dłużej to ciągnąć niż ten który ma jej mniej.

                unijne kraje potrafią dopłacać do wielu bzdur (np wiatraki) co nie znaczy że jest to opłacalne

                • 5 8

              • Zgoda, że bogatsi, ale nie tylko. (1)

                Przede wszystkim dotacje są racjonalniejsze, a zarządzanie sprawne. A nie jak w SMW - niecałe 400 stoczniowców przy tysiącu pierdzistołków w biurze. Od tego trzeba zacząć - pogonić politycznych pociotków, a nie znęcać się nad związkowcami (choć łatwo kopać leżących).

                Potem dopiero obniżanie podatków, urynkowienie itd. zamiast burzyć stocznie i budować lokaty kapitału dla establiszmentów.

                • 6 2

              • Związkowców trzeba kopać ażdo skutku to znaczy aż zmądrzeją raz już zmienili ustój moż znowu spróbują

                • 3 3

              • A kto tego nie widzi?

                To jest moje największe zastrzeżenie do rządzących. To, że rozrasta się za nich biurokracja a nie kurczy. Niestety jak na razie wszystkie opcje z realnymi szansami na władzę są za rozrostem aparatu biurokratycznego.

                Nikomu chyba nie zależy na tym by żyło się prościej, bo podatki były prostsze, by przepisy były prostsze, by prowadząc firmę człowiek musiał mniej czasu spędzać w urzędach. Niestety politycy wolą się żreć o problemy dotyczące 3-4% społeczeństwa, za to ładnie brzmiące w mediach, vel. związki partnerskie itd.

                • 10 2

              • "Gdyby w Polsce był rzeczywiście wolny rynek, trzeba by port gdyński powiększać, a nie zabudowywać apartamentowcami." (2)

                Dokładnie! Tak jak zrobili Brytyjczycy z Canary Wharf!

                • 3 1

              • (1)

                Porównanie Londynu do Gdyni jest tak samo celne, jak nazywanie IIIRP Zieloną Wyspą.

                • 4 0

              • Och, porównanie celne, bo w komentarzu do postu kogoś nie dostrzegającego wielkiej rozbudowy portu paręnaście kilometrów dalej.

                • 1 0

              • Akurat TVN jest tak samo socjalistyczny jak Trwam, tylko podchodzi do tego z drugiej stony. (1)

                Każdy kto ma poglądy liberalne (mówię o gospodarce, nie kwestiach moralnych) natychmiast jest atakowany z każdej strony. Przez socjalistyczną prawicę ale PiS, przez Centrum ala PO i lewicę. I każdy z tych opcji jest przekonana, że jest lepsza od pozostałych dwóch a tak naprawdę różnią się tylko w kilku sprawach, mentalnie wciąż tkwiąc w czasach socjalizmu.

                • 8 5

              • Korwin Krul

                • 0 4

              • twoje wpisy są kopiami opinii obowiązujących w następujących mediach:

                - uwarzam rze
                - gazeta polska
                - tv trwam
                - radio ma ryja

                więc wyłącz w/w i zacznij samodzielnie myśleć.

                • 9 13

            • ale ja wcale nie mam w domu telewizora

              Co mam zatem zrobić, aby zacząć myśleć samodzielnie? Kupić radio ? :)

              • 8 4

          • nie przetlumaczysz (2)

            DLa nie wiekszosci ludzi z mentalnoscia jak za czasow PRLu, miejsca pracy tworzone sa sila woli prze politykow i tylko ich zla wola spowodowala upadek przemyslu w Polsce.

            • 15 9

            • oczywiście władza za nic nie odpowiada. (1)

              jest od brania premii za dobrze wykonaną robotę (jaką ?) myślę że nieszczęściem Polski są ludzie z twoją mentalnością. to się nazywa libertarianizm, czyli widzenie świata i ocenianie ludzi z swojego egoistycznego punktu widzenia. polityka gospodarcza. czy wiesz że PGR-y zniszczył nie rynek tylko jeden podpis na rozporządzeniu czy ustawie? stocznie zostały zniszczone po zniszczeniu polskich lini zeglugowych, kupowały statki w korei czy chinach. tam oczywiście przemysł stoczniowy jest dotowany. dlatego przyszłość należy do azji a nie do UE.

              • 12 3

              • ale rozumiesz ze na interwencje w gospodarce trzeba skads brac pieniadze?

                I te pieniadze w postaci podatkow sa odbierane firmom i obywatelom, ktorzy sobie radza i dajemy tym, ktorzy sobie nie radza. Czasami ma to sens (np pomoc komus kto utracil prace znalezc inna) a czasami nie (jak pompowanie pieniedzy w przemysl, ktory i tak nie ma szans byc dochodowy). Przez dotowanie pewnych galezi przemyslu takich jak gornictwo, czy stocznie opoznilismy tylko o 20 lat modernizacje. Ogromne koszty, strata czasu a problem i tak nie jest i nie bedzie rozwiazany. Z kolosalnych doplat do gornictwa mamy to, ze stalismy sie importerem wegla, a nasze "czarne zloto" ma jedne z najwyzszych kosztow wydobycia na swiecie. W tym czasie te wyrzucone w bloto pieniadze nie byly reinwestowane przez sprawnie dzialajace firmy, nie byly zwiekszane place, nie bylo nakladow na badania itd, itp. Wiec wybacz, ale to wlasnia ta roszczeniowa mentalnosc dobija ten kraj. Ma byc i juz. Skad, jak i jakim kosztem nie wazne. Wladza ma magiczna rozdzke i jakby chciala to by zrobila wszystko. I nie ma to nic wspolnego z brakiem odpowiedzialnosci politycznej. Wrecz przeciwnie. Wlasnie brakiem odwagi i brakiem odpowiedzialnosci bylo skladanie deklaracji bez pokrycia, uginanie sie pod presja zwiazkow, ktore walczyly o interesy bardzo waskich grup, a nie wszystkich obywateli, czy chociaz wszystkich pracownikow.

                • 9 3

          • Panie Darek... Jakie dopłaty? Gwarancje rządowe nie ponosiły za sobą przepływu pieniądza. (4)

            Jak Ty komuż żyrujesz pożyczkę i ten ktoś spłaca te pożyczkę regularnie, to czy Ty ponosisz jakieś koszty?

            • 10 2

            • (3)

              Gwarancje i poręczenia nie był jednymi formami pomocy. Były też dotacje i dokapitalizowania. Np w latach 2004-2008 dokapitalizowanie Stoczni Gdynia i Stoczni Gdańskiej wynosiło prawie 600 mln złotych

              • 3 7

              • a ponad 1,2 BILIONA Euro (1)

                wpompowane w banki przez UE (właściwie Niemcy i Francję) to Ci nie przeszkadza?

                • 7 1

              • przeszkadza, ale co to ma do rzeczy? dotacje z definicji są złe. tylko jeżeli dotuje się bank to wszyscy oburzeni że muszą płacić na złych bankierów. ale jak dotuje się stocznie to już jest wszystko ok?

                bo bankier siedzący za biurkiem to wróg, a robotnik ze spawarką to już swój chłop?

                • 6 8

              • ciekaw jestem, czy minusujący uważają, że to nieprawda

                czy po prostu tak bardzo się im nie podoba ich sytuacja w życiu, że zaprzeczają rzeczywistości

                • 0 0

          • policz sobie ile miejsc pracy zniszczyły dopłaty dla stoczni

            no ile ?

            • 2 3

    • (15)

      Tak, stocznia którą trzeba było dotować miejsc pracy nie niszczyła, a deweloper i firma budowlana już je niszczą? Cóż za logika

      • 15 9

      • (14)

        Tylko, że dotacje nie przekroczyły wartości ZUS + PIT od pracowników. De Facto państwo mimo udzielonych dotacji było na +. Po likwidacji państwo nie dostaje ani ZUS ani PIT, ale płaci na ubezpieczenie zdrowotne bezrobotnych stoczniowców i za pomocą ośrodka pomocy społecznej daje im jałmużnę na wegetację. Pieniądze, które ci ludzie mogli wydać na dobra opodatkowane VATem i Akcyzą zniknęły z rynku.

        Na likwidacji stoczni straciło państwo i ludzie. Wartość dotacji nie przekroczyła wpływów budżetowych generowanych przez składki ZUS, podatek PIT, podatek CIT, VAT, Akcyza od dóbr zakupionych przez stoczniowców.

        • 11 10

        • (13)

          kolego, strata jest zawsze stratą. jeżeli sklep ma przychodzi np 12 tys miesięcznie, a koszta 15 tys miesięcznie to właściciel traci 3 tys miesięcznie. Strata jest ostatecznie stratą.

          To też porażająca logika. Płacić firmie za to żeby działała i płaciła pracownikom aby ci ponownie wpłacili pieniądze do budżetu...

          Tak, pieniądze zniknęły, wyparowały.

          • 13 8

          • wyparowały to twoje

            zwoje mózgowe.

            • 7 12

          • (4)

            Stocznia to nie sklep. Stocznia Gdynia to możliwości technologiczne budowy olbrzymich statków, bardzo potrzebnych dla handlu zagranicznego. Pozbawiając się takiej infrastruktury państwo traci niezależność - nie mogąc wybudować swoich statków państwo (nie jako rząd a ogół społeczeństwa) jest narażone na płacenie mocno zawyżonych stawek za fracht. Co zwiększy zyski zagranicy i doprowadzi do wzrostu cen na rynku krajowym.

            Z drugiej strony mądrzejsze narody od polaków (niemcy, koreańczycy) dotują swoje stocznie i na nikogo się nie oglądają.

            Niemcy pięknie dotowali swoje zakłady w sposób pośredni - bardzo wysokie dopłaty dla armatorów za nowe statki pod warunkiem, że będą wybudowane w NIEMIECKIEJ stoczni. Bruksela coś tam mruczała pod nosem, ale Niemcy tylko "warknęli" i UE siedziała już cicho.

            Dopłaty do banków, firm motoryzacyjnych Niemieckich były OK, ale dopłaty do Polskiej stoczni to pomoc niedozwolona... Dwulicowcy...

            • 14 8

            • Kolego. Gdyby budowa statku w zagranicznych stoczniach była mocno zawyżona w stosunku do kosztu budowy tegoż w polskiej stoczni to polskie stocznie by były konkurencyjne. A konkurencyjne nie były.

              No ale jeżeli się patrzy na koszt jedynie w postaci wystawionych faktur za statek, a nie całościowo tzn z ilością dopłat aby ten statek powstał to nic dziwnego. Tylko że to tak jakby dać kelnerowi 20zł łapówki aby policzył 15zł mniej za obiad.

              Widzę że teraz w modzie jest polityka zosi-samosi która "dla bezpieczeństwa i niezależności" wszystko powinna produkować sama. To takie zalatujące PRLem myślenie wg którego wszystko musimy zrobić sami bo wrogowie tylko czyhają żeby nam podnieść ceny aby nas zgnębić.

              To że jakieś narody dotują swój przemysł to wyłącznie ich głupota. Czy kolega naprawdę nie rozumie że te dotacje to pieniądze podatników? Że jeżeli dasz 300 mln na dopłatę dla danego przedsiębiorstwa to PONAD 300 mln zniknie z reszty gospodarki?

              To czysty keynesizm, a konkretniej mnożnik Keynesa. Wiara w to że jak się dotuje to jakimś dziwnym trafem przyniesie to więcej korzyści niż kosztowało. Czyli wiara w to że kelner daje napiwek klientowi a nie odwrotnie.

              • 11 10

            • Niemcy też płacą duże pieniądze mieszkającym tam Polakom,

              którzy nie robią niczego prócz posiadania dzieci. Czy to też jest wzorzec?

              Kiedyś za to Niemcy mieli sporo innych miejsc pracy. W Korei można podobne znaleźć do dziś. Północnej.

              • 2 3

            • wow (1)

              "Pozbawiając się takiej infrastruktury państwo traci niezależność - nie mogąc wybudować swoich statków państwo (nie jako rząd a ogół społeczeństwa) jest narażone na płacenie mocno zawyżonych stawek za fracht. Co zwiększy zyski zagranicy i doprowadzi do wzrostu cen na rynku krajowym."

              Brzmi to jak slogan rodem z Rzeczpospolitej Ludowej. Autor wykazuje komplenty brak zrozumienia zasad gospodarki i szeroko pojętej ekonomii.

              • 5 3

              • Cóż. Jeśli dla kogoś "państwo płaci za fracht" :D:D... Pewnie jeszcze powinniśmy iść za przykładem Liberii, by mieć "niezależność" :D:D

                • 0 0

          • ci korwinowcy są jak dinozaury (6)

            nic do nich nie dociera z świata zewnętrznego, żyją w matriksie swojej oszołomskiej ideologi. nawet wyniki wyborcze ich nie otrzeźwiają :)

            • 9 7

            • po pierwsze dlaczego utożsamiasz liberałów z osobą Korwina?

              po drugie nie widzę tu żadnych argumentów.

              po trzecie spójrz sobie właśnie na ten świat zewnętrzny i rosnący od 50 lat socjal i to jakie ma teraz wyniki gospodarcze...

              • 4 6

            • Czemu zaraz Korwinowcy? Za Korwinem osobiście nie przepadam. (4)

              Choć w części kwestii zdanie mamy podobne.

              Ale ja bym powiedział, że to wy socjaliści nic nie widzicie. Dla was pieniądze spadają z nieba, bo chętnie szafujecie dopłatami z kieszeni innych. Nie widzicie, że w krajach europejskiego socjalizmu, południe Europy choćby, dzieje się źle, są na skraju upadku. Że w krajach liberalnych gospodarczo stopa życia jest najwyższa z reguł (wiem są wyjątki, np. kraje skandynawskie finansujące swój socjalizm z olbrzymich złóż mineralnych) itd.

              Socjalizm nie działa, i trzeba coś z tym zrobić bo inaczej już czas zacząć uczyć się chińskiego.

              • 8 6

              • Kraje skandynawskie to z kolei inny model. Szwedzi mają mocno rozwinięty socjal a jednocześnie jedną z najbardziej liberalnych gospodarek świata. Oni po prostu jakiś czas temu stanęli przed wyborem - albo coś zmienią albo się zawalą. Więc postanowili zmienić. Z socjali nie zrezygnowali bo to niepopularne więc odkręcili śrubę z drugiej strony - liberalizując gospodarkę.

                To jak z silnikiem, jeżeli ma duże obciążenie i nie chcesz go zmniejszać to chociaż zredukuj jego wewnętrzne opory bo inaczej się zatrze i będzie d... blada

                • 5 3

              • nie jestem socjalistą, raczej socliberałem (2)

                z wieloma argumentami liberałów się zgadzam. ale najpierw trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie czym jest gospodarka i społeczeństwo. czy większym walorem jest sprawna gospodarka za wszelką cenę, w niewolniczym kraju, z którego uciekają ludzie. czy sprawne społeczeństwo w kraju ograniczającym wyzysk i brutalny egoizm jednostek.

                • 3 3

              • A co to jest wyzysk?

                Tu już się zaczynają takie populistyczne teorie. Oczywiście można sobie wyobrazić gospodarkę w której odgórnie się ogranicza "wyzysk" i "brutalny egoizm" cokolwiek to znaczy, ze "sprawnym społeczeństwem". Tylko w sytuacji gdy się zacznie ograniczać gospodarkę to tak w mniejszym lub większym stopniu ograniczy to "sprawne społeczeństwo" i tym bardziej zapanuje "wyzysk i brutalny egoizm".

                Oczywiście, w Polsce sielanki ogólnie nie ma, wielu ludzi ma ciężko, ale to niej jest efekt zapatrzenia w gospodarkę tylko olewania jej teoretycznie dla dobra tych ludzi.

                • 4 3

              • Socjalizm pięknie wygląda na papierze.

                Bogaci dzielą się z biednymi by wszystkim było lepiej.

                W rzeczywistości wygląda to tak, że bogaci i tak są bogaci, biedni i tak są biedni, a masa urzędników kroi klasę średnią by się utrzymać.

                Na socjalizmie zarabiają tylko urzędnicy. Bo każda złotówka dana biednemu wymaga zabranie ich dwóch od zamożnego (bogaty się wywinie) po za jedną trzeba opłacić biurokrację. Tyle, że gdyby zostawić zamożnemu te dwie złotówki, to za nie kupiłby towary, przy których produkcji/sprzedaży ten biedny znalazł by pracę i ta złotówka i tak by do niego trafiła.

                Oczywiście jest to duże uproszczenie, ale jakoś jak widać u nas, we Włoszech, Hiszpanii czy Grecji społeczeństwa niezbyt się w tym systemie nie-niewolniczym bogacą.

                • 1 1

    • Nie likwidują. (4)

      Tam Dalmor nie prowadzi działalności rybołówczej, a Nauta przenosi się w lepszą lokalizację na tereny postoczniowe kilkaset metrów dalej, więc przestań bajdurzyć. Jak cię nie stać na mieszkanko przy Zatoce, to nie musisz z tego powodu od razu pluć żółcią. Naucz się cieszyć szczęściem innych ludzi.

      • 7 10

      • jakby pluli ci w twarz (3)

        to też byś mówił, że deszcz pada?

        • 3 7

        • (1)

          a jak pada to trzeba mówić że plują w twarz?

          • 9 3

          • przyjmując Twoją logikę

            to tak.

            • 0 7

        • A kto ci pluje w twarz?

          Źle, że odstawiłeś tabletki.

          • 2 0

    • Tworzą miejsca pracy

      Przy zagospodarowaniu, na budowach, przy obsłudze mieszkań i biur w jednym z najbogatszych miast w Polsce. A stoczniowców przenoszą na Czechosłowacką! Skandal!

      • 2 5

    • trzeba było się uczyć

      ...to byś miał pieniądze, a tak, dalej kamienie na szkołę co?

      • 4 3

    • Kilka ładnych lat temu, kiedy nie śniło się, że stoczni nie będzie

      pewien komisarz z Unii pisywał króciutkie felietony do Wyborvxrj, w których sugerował, by stocznię Nautę przenieść do stoczni mar.woj, która jest już nikomu niepotrzebna, a w miejscu nauty zrobić kurort. Wtedy brzmiało to jaki idiotyzm niemozliwy do realizacji. A dziś proszę bardzo. Realizacja unijnych pomysłów stała sie ciałem.

      • 3 0

    • !!!

      Dokładnie,jeszcze tam biedry i innych gó..brakuje-miejsca pracy za 1...zł. Może jak będzie lugał 100lat to wykupi taki człowiek mieszkanie np.34m

      • 1 0

    • kretyn

      i to by było na tyle....

      • 1 1

  • zabudować port!!! (4)

    proponuję zasypać baseny portowe i postawić na ich miejsce Manhattan i oczywiście przedłużyć na północ plażę.

    • 103 26

    • A jak przyjdzie koniunktura na port i stocznie to wybudować je przy Obwodnicy (1)

      • 23 1

      • Należało też nie wyburzać kuźni

        Bo jeszcze może kiedyś wróci koniunktura...

        proszę was, trochę powagi. chcecie dobrze, ale wasze pomysły są z księżyca.

        Gdyby ktoś zapukał do twoich drzwi i poprosił o 50zł, bo jego firma pada pewnie byś go wyśmiał. Gdy jednak okrada się obywateli w podatkach na takie cele wszyscy klaszczą :/

        • 9 6

    • Do tego bezczelnie kłamią, jakoby port nie chciał tego terenu!

      • 5 1

    • Jak masz kasę do wyłożenia na ten cały Manhattan,

      to na co czekasz?
      jakoś nie widzę, aby inwestorzy się tłoczyli pod gdyńskim UM.
      Jak na razie, nie ma nawet ciekawego pomysłu na zagospodarowanie Międzytorza (nie licząc miejskiego studium, które jest jak cień pomysłów sprzed 6-7 lat).

      • 1 0

  • antyszczur (17)

    I po #### następne takie molochy?

    • 79 52

    • To co proponujesz w ich miejsce.

      Może szałasy i suszarnie sieci dla rybaków brzegowych?

      • 11 8

    • pewnie zazdrosny leming że w gdyni nierzadzą Budynie i iine oszołomy do tuskamatołów (10)

      likwidacja stoczni to nie zasługa prezydenta miasta ale zasługa Polityki rządu!!

      • 10 11

      • Weź zimny prysznic (1)

        Zastanów się jak prowadzić dochodową stocznie gdy nikt nie chce kupić twoich statków bo jesteś 3 razy droższy od konkurencji i potrzebujesz 2 razy więcej czasu na wykonanie zlecenia, a związki zawodowe w twojej stoczni nic tylko żądają więcej za minimalną wydajność (a jak nie to strajk i prezes na taczke).

        Kto podjął jedyną słuszną i odważną decyzję?

        I nagle na terenach postoczniowych wyrosły mniejsze firmy, które prosperują świetnie w ciężkich czasach(bez roszczeniowych związków zawodowych).

        • 13 5

        • to trza chinczykow zatfrudnic za 10gr za godzine

          • 0 1

      • (7)

        Wiesz co, jak jesteś taki mądrala to zbierz innych mądrali, fanów przemysłu stoczniowego i dopłat do niego, zróbcie zrzutę i sami do nich dopłacajcie. Szybko wam się odwidzi

        • 8 3

        • A jak to robią Niemcy? (6)

          • 2 2

          • madrzej

            • 3 0

          • (4)

            To że ktoś coś robi nie znaczy że jest to słuszne. Nie widzę powodu ani sensu dopłacania do czegoś tylko po to aby istniało. Pieniądze z nieba nie spadają, pieniądze pójdą na dopłatę, to nie pójdą na coś innego

            • 4 3

            • Więc trzeba szybko zburzyć stadiony!

              by żyło się lepiej

              • 1 2

            • czyli wygląda na to (2)

              że niemcy robią dużo niesłusznych rzeczy. podesłać im korwina.

              • 2 1

              • tak, niemcy robią dużo niesłusznych rzeczy, tak samo jak większość socjalistycznej europy.

                • 1 1

              • Połowa z tych utrzymywanych stoczni i tak poszła z torbami.

                Więc tutaj akurat się pomylili. Nawet im zdarzają się pomyłki.

                • 1 0

    • (3)

      Tylko zdaje się że to ma być inwestycja prywatna. Więc o co pretensje dla Szczurka którego swoją drogą za "pewne" inwestycje sam krytykuję? Miał pozwolić temu terenowi leżeć odłogiem bo kilku malkontentów nie rozumie zmian w gospodarce i nie może się pogodzić z upadłością stoczni?

      • 3 6

      • To my mamy jeszcze jakąś gospodarkę? (1)

        • 4 1

        • Nie nie mamy. 765 mld dolarów PKB nie istnieje

          • 5 5

      • Tym terenem był i jest zainteresowany port gdyński. Władze miasta celowo mają zamiar uchwalić szkodliwy dla portu plan zagospodarowania tego terenu, tak, jak to wcześniej uczyniły z terenem Dalmoru. Jest to rzadki przykład aż takiego wyalienowania się władzy od interesu własnego miasta, dla którego port jest taki ważny. Wypowiadający się w artykule nieudaczny prezes stoczni Nauta kłamie w sprawie rzekomego planu wycofania się portu z tego pirsu.

        • 7 1

    • A gdzie ty tam jakiegoś molocha widzisz?

      Takich kilkunastopiętrowców to Gdańsk w ciągu ostatnich paru lat zbudował już ze dwa tuziny i buduje następne. Moloch jak na trójmiejskie warunki to coś ponad 150m do dachu, chyba że komuś słoma z butów wystaje i stając rozdziawiony przed 8-piętrowym budynkiem nazywa go "wieżowcem" (są i tacy).

      No i daruj sobie ten podpis, skoro nawet nie głosujesz w Gdyni.

      • 0 0

  • Gdzie ci wszyscy ludzie bedą pracować? (37)

    Może w biurach i budżetówce?
    Nie ma to jak rozwalić swój przemysł.

    • 235 35

    • Miasto potrzebuje nowych biurowców.

      Chociażby dla nowych urzędników rozliczających śmieci.

      • 41 5

    • Racja, święta racja ...

      Potem jak przegląda człowiek ogłoszenia z pracą to tylko ... zatrudnimy ulotkarzy, telemarketerów itp itd

      • 23 3

    • (25)

      Udział przemysłu w Polskim PKB to 33%, 63% to usługi. w przemyśle zatrudnionych jest 29% pracujących, w usługach 53%.

      I kto mówi o rozwalaniu przemysłu? Co nazywasz rozwalaniem? To że nie dopłacano przez kolejne lata deficytowym zakładom?

      • 12 26

      • Do PLL LOT liberał Tusk dopłaci w tym roku 1mld złotych (19)

        • 19 3

        • (12)

          No właśnie. A jakby miał ogłosić upadłość to od razu znajdą się obrońcy oskarżający o niszczenie polskiej gospodarki.

          A jak Tusk jest liberałem to ja jestem Eva Angelina

          • 11 5

          • Jesteś mądraliński jak gimnazjalista po lekturze bloga Korwina-Mikke. Sprywatywać wszytsko (11)

            Związki zawodowe- złodzieje, nie podoba Ci się praca- znajdz inną i cała reszta typowych komunałów

            • 11 12

            • (10)

              Nigdy nie czytałem bloga JKM i nie za bardzo mnie interesuje co on tam napisał.

              Tak, sprywatyzować. Własność prywatna jest o wiele bardziej efektywna niż państwowa i kto jak kto, ale obywatele kraju toczonym przez 45 lat socjalistyczną chorobą powinni sobie zdawać z tego sprawę.

              Z jakiej racji podatnicy mają dotować państwowe podmioty

              • 13 7

              • taa....... (9)

                jest efektywna ? szczególnie amber gold był efektywny, co tam stocznie nie placące robolom na smieciowych

                • 5 6

              • (3)

                hehe, zawsze się Amber Gold musi pokazać, bez tego by nie było argumentu. ale rozumiem, dla was to takie odkrywcze że gospodarka prywatna jest bardziej efektywna niż państwowa. widać ekonomii się nie liznęło, a jeżeli już to tą od Marksa i Lenina.

                • 5 1

              • musi się pokazać bo okazuje się, że i w Amber próbowano (2)

                powciskać synalka premiera, zestaw to sobie DArku z tym co się dzieje w Lot to odpowiedź będziesz miał gotową. Tak, sprywatyzować Lot a najchętniejszy i pierwszy przyczajony czekał sobie OLT expres, ale coś nie wyszło przejęcie, ktoś wypatrzył, że złodziejskim chwytem złodziej będzie nabywał państwową własność i może jeszcze za przysłowiowe 1 euro?
                Tak więc porównaj sobie ekonomię spod sztandarów sierpa i młota z dzisiejszą rodzimą polityką liberalnych kolesi. W sumie jeden...ch.j

                • 1 0

              • (1)

                kolego, piszemy o efektywności ekonomicznej. a ty mi tu coś o amber gold i Michale Tusku. Jak nie masz nic do powiedzenia w temacie to nic nie pisz. Mówimy o mikroekonomii a nie polityce.

                No i zdaje się że Michał Tusk pracował nie w AG a w OLT którego AG było właścicielem.

                OLT czekał aby przejąc LOT? Człowieku, skąd ty bierzesz takie rewelacje? To zupełnie nie ta skala, nie te pieniądze, głosisz jakieś wyssane z palca bzdury.

                Poza tym LOT kulał jeszcze dużo wcześniej niż zaistniało OLT

                • 0 2

              • OLT czy AG co to za różnica??? Z mikroekonomią tu wyjeżdżasz

                a nie chcesz widzieć oczywistych powiązań i zależności w ramach tych dwóch podmiotów.
                LOT kulał kulał i kuleje a była świetna okazja by tanim geszeftem przejąć tzw narodowego przewoźnika a wraz z nim wszystkie te nielatające chwilowo dreamlinery. Myśl troszkę. U ciebie mikro i makro ekonomia ogranicza się chyba do kalkulacji w ramach domowego budżetu: dostaję wypłatę to zapłacę media, czynsz, i styknie mi na żarcie z biedronki albo z delikatesów

                • 0 0

              • oszczędzanie w Amber Gold nie było obowiązkiem (4)

                Dlaczego ja nie zainwestowałem? Bo sprawdziłem, że KNF ostrzega.

                Ludzie są wolni i powinni mieć prawo inwestować swoje pieniądze jak chcą. Nawet jeśli robią głupoty.

                Poza tym, czy AG jest jedyną firmą, którą znasz?

                • 5 1

              • (3)

                Zapewne siedzi przed lapkiem HP, z prockiem Intela, z głosnikami Creative, obok ma komórkę Samsunga, goli się maszynką Gilette, używa antyperspirantu Nivea, ale jedyna prywatna firma jaka mu wpadła do głowy to AmberGold

                • 2 1

              • I pewnie za oknami z Oknoplastu, do domu dojechał tramwajem Pesa, pierze pralką Amica, siedzi w spodniach z Reserved a prezenty dla dzieci kupuje w Smyku. I jedyna firma, jaką zna, to Amber Gold :D:D

                • 4 0

              • znałem jeszcze inna prywatną firmę MTK ze ślaska (1)

                jeżeli wiesz o co chodzi. prywatne faktycznie czasami jest efektywniejsze. gdyby to było państwowe to ludzie dostali by odpowiednie odszkodowania. a tak okazuje sie ze prywatne to zawsze wlasność bankruta

                • 1 0

              • mówimy o efektywności ekonomicznej. zupełnie zmieniasz temat. to o czym piszesz nie zależy od struktury własności a od brzmienia i interpretacji prawa.

                • 0 1

        • Bo inaczej twoje PiS by go zżarło. (4)

          I tak źle, i tak niedobrze. Nigdy nie dogodzisz.

          • 5 7

          • A może gdyby był tam uczciwy gospodarz, bez milionowych odpraw dla kolejnych czonków rady,bez szopek z Dreamlinerem (3)

            nie trzebaby było dopłacać w ogóle ?

            • 9 2

            • (2)

              Gdyby babcia miała wąsy...

              Własność państwowa jest tak naprawdę własnością niczyją. Nikt bezpośrednio nie odniesie korzyści z zysków przez nią wypracowanych i nikt bezpośrednio nie odczuje straty.

              Struktura bodźców w państwowej firmie jest zupełnie inna niż w prywatnej. Prywatna firma dąży do zysku bo jest czyjąś prywatną własnością i zyski zasilą bezpośrednio portfel tej osoby. A własność państwowa? Tam rachunek ekonomiczny schodzi na dalszy plan. W grę wchodzi polityka i związki zawodowe. Nie ma też wielkiej kreatywności bo po co się narażać na jakąś kontrolę z NIKu? Tam jest raczej strategia "nienarażania się". Nie musi być efektywnie, wystarczy że będzie zgodnie z procedurami. A że efekt będzie byle jaki? Co z tego, przynajmniej prokurator się nie doczepi.

              • 5 1

              • Jak to nie odniesie nikt korzysci z zyskow ? (1)

                A wyplata dywidendy? Sam KGHM daje grubo ponad 1mld zł rocznie.
                A jesli chodzi o brak checi do ryzyka i kreatywnosci to niestety ale kwartalne raportowanie i ciagle oczekiwania zyskow ze strony akcjonariuszy tez na dluzsza mete bywaja czynnikiem duszacym wszelka inicjatywe u menadzerow.

                • 1 0

              • No, a co jezeli większościowym akcjonariuszem jest państwo? Kto bezpośrednio odniesie te korzyści? Przecież ta kasa trafi do budżetu. Nikt się bezpośrednio to nie wzbogaci. A jak będzie strata to także odniesie ją budżet a nie jakiś Kowalski czy Nowak.

                Podałeś przykład KGHM nie zauważając, że państwo ma tam jedynie 32% akcji. Państwo jest więc akcjonariuszem mniejszościowym

                • 3 1

        • Z Tuska taki Liberał jak z Kaczyńskiego polityk prawicowy.

          Tylko w własnej wyobraźni, to para zatwardziałych socjalistów, z tym, że jeden w odmianie narodowej drugi europejskiej.

          W PO jest kilku liberałów, niestety są w mniejszości (większość w skrzydle Gowina siedzi, typowi prawicowcy, liberalizm gospodarczy + konserwatyzm społeczny).

          • 3 0

      • Gdyby z tych pracujących w usługasz odjąć wszytkich, których głównym zadaniem jest

        przewalanie papierów z jednego stosu na drugi lub zgłaszanie się codziennie do podpisania listy obecności (czyli takich, którzy żadnych usług nie tworzą), różnice byłyby jeszcze lepiej widoczne, ale jak widać, dla większości jak ktoś nie pracuje na przodku lub ze spawarką w dłoni, to nie pracuje w ogóle. Najśmieszniejsze jest to, że ci wszyscy krytykanci nie są pracownikami fizycznymi i 90% z nich pracuje w usługach, he he. Jak chce się zbić psa, to kij zawsze się znajdzie.

        • 5 6

      • co ty leming bzdury opowiadasz za bzdury z przemysłu na bruk wywalaja tysiace ludzi! (1)

        sam Fiat tylko z motowni wywalił 1500 ludzi ale to dlatego by chronic miejsca pracy w swoim kraju!!Mimo ze produkcja u siebie bedzie go kosztowała 5 razy wiecej!

        • 4 2

        • Hehe, oczywiście. Patrioci rezygnują z zarobków aby wspierać własny kraj.

          Człowieku, jeżeli Fiat by przeniósł produkcję po to aby ochronić miejsca pracy mimo iż jest to droższe to by było działanie na szkodę spółki.

          To tylko PRowa gadka aby poprawić wizerunek u włoskich związkowców. Fakty są takie że po zmianie przepisów homologacyjnych w UE Tyska fabryka nie spełniała wymogów. Wiązałoby to się z postawieniem od nowa linii produkcyjnej. A Fiat we Włoszech ma zakłady które nie pracują na pełnych obrotach.

          Tylko dorobili do tego wygodną ideologię że to z pobudek patriotycznych a wy łykacie to jak stara plotkara

          • 3 3

      • daruś jak zwykle - debilizmy na najwyższym poziomie i zdzwiony że nikt go nie rozumie (1)

        • 1 4

        • Ja rozumiem :)

          Ale fakt, socjalistom ciężko przełknąć fakt, że celem firmy jest zarabianie pieniędzy a nie realizowanie planów komitetu centralnego; celem państwa jest zarządzanie krajem a nie kierowanie (i finansowanie) każdym podmiotem, firmą, osobą z osobna; ludzie dbają bardziej i lepiej zarządzają swoją własnością prywatną niż urzędnicy państwową itd.

          I najważniejsze, że państwo bierze pieniądze od nas a nie z kosmosu, i każda złotówka wydana na pomoc jakiemuś podmiotowi (czy to fabryce czy Kowalskiemu)wymaga zabrania dwóch złotówek Nowakowi, który potem zamiast móc sobie pozwolić na spłatę kredytu mieszkaniowego w lat 15 musi brać na 30.

          • 2 1

    • Wprowadzą nowe podatki - pojawią się nowe urzędy.

      • 6 1

    • Idź dziecię do szkoły i naucz się czytać,

      to nie będziesz musiało zadawać głupich pytań.

      Cytuję fragment artykuł dla wszystkich, których żółć zaślepia:
      "Strefa rozwoju gospodarczego będzie koncentrowana na terenach po Stoczni Gdynia. Stocznia Nauta tam też się przenosi".

      EOT

      • 2 5

    • Przemysł rozwalono, zamiast inzynierów kształcimy marketingowców (4)

      Zamiast produkowaź importyjemy z Chin

      • 5 2

      • Alez produkujmy w kraju ... super!

        Tylko wtedy na ochotnika zglos sie do pracy za chinska place i z chinskimi warunkami pracy.
        Gdyby ktos nie wiedzial to w tym socjalistycznym kraju opieka spoleczna, emerytalna, zdrowotna itp. jest na bardzo niskim poziomie i wiekszosci musi tam pracowac "do konca". Tego chcecie ?

        • 2 1

      • wyprodukować nie problem, problem sprzedać. cały świat produkuje w chinach bo tam jest taniej. za dużo masz pieniędzy że chcesz kupować jeszcze drożej?

        • 2 1

      • zacznij kupować produkty polskie

        a przynajmniej wytwarzane w .pl

        • 3 0

      • Rozumiem, że w sklepie kupujesz tylko produkty made in poland?

        Żadnych zagranicznych?

        Oczywiście z dopuszczeniem produktów międzynarodowych koncernów produkujących u nas.

        • 1 1

    • Ludzie, którzy kupią sobie tam mieszkania to i tak by nie podjęli pracy w stoczni czy w tym podobnym miejscu ponieważ tamtejsze mieszkania będą tak kosmicznie drogie, że potencjalni właściciele tych apartamentów robią kupę na taką prace, bo są milionerami więc nie ma co się przejmować gdzie ci ludzie będą pracować.
      Myślcie! To nie boli ;)

      • 3 0

    • Przemysł? Szkoda że jeszcze o rolnictwie nie napisałeś/-łaś.

      Idź z kilofem na fabryczne maszyny, bo one "prawdziwym robotnikom" pracę odbierają.
      Mentalność jak z końca XIX wieku...

      • 2 1

  • hmm, propozycje na wizualizacji szału nie robią... (3)

    trochę jak kampus jakiejś uczelni

    • 91 13

    • (1)

      wlasnie dobrze ze nie chca zabudowac tego wysokimi budynkami i zrobic z tego manhatanu. Troche szkoda, ze pozbywamy sie przemyslu na rzecz mieszkan i biur, ale i tak chcialbym tam zamieszkac, jak skoncza.

      • 2 2

      • ale wstawiają tam nijakie kloce

        a teren unikatowy

        • 4 1

    • Ta wizka ma już wielomiesięczną brodę. Nic nowego.

      Jedyną dobrą jej stroną jest to, że znając gusta gdyńskich urzędników i architektów, mogło być znacznie gorzej (ale są jeszcze szanse, że gorzej będzie, więc lepiej się nie cieszyć na zapas).

      • 1 1

  • Jeszcze jest szansa - wyjdźmy z UE (34)

    i wtedy dalej będziemy mogli dopłacać do stoczni

    • 99 37

    • Wole doplacac do stoczni i miejsc pracy!!Niz doplacac do Tuskowych stadionów 20 milionów rocznie (29)

      20 milionów to tylko od jednego stadionu!

      • 35 8

      • (26)

        20 mln rocznie? Do przemysłu dopłacało się MILIARDY rocznie.

        zabawne jak ludzie nie rozumieją gospodarki. rząd dopłaca do stoczni i miejsc pracy to znaczy że niszczy je gdzie indziej. bo kasa na te dopłaty z nieba nie spadła, za to płacimy my podatnicy, mamy więc mniej pieniędzy na inne rzeczy, więc ograniczamy miejsca pracy w innych branżach. Czy to takie skomplikowane?

        Wydasz 10zł na podatek który pójdzie na dopłatę dla stoczni to nie masz 10zł które mogłeś np wydać na gazetę.

        • 17 14

        • bzdury jakie piszesz masz wyzsane z palca !! (23)

          Nikt miliardów nie dopłacał do stoczni!!!A miliard to kosztował tylko jeden stadion! Stocznia miała ciagle nowe władze i prezesów co jeden to lepszy kazdy przyniesiony w teczce z rekomendacji politycznej.Okradali stocznie na wszelkie mozliwe sposoby .Sprawy w sądzie o działanie na szkode własnej firmy dyrekcji i prezesów ciagneły sie latami i nikt nie został ukarany!!Bo w rajskiej zielonej wyspie złodzieje i oszusci są na wolnosci i uniewinniani!
          I jeszcze jedno stocznia nie miała dostacji od państwa bo zabroniła tego Bruksela unia europiejska !!

          • 14 9

          • (12)

            Czy ja napisałem że do stoczni dopłacano miliardy? Ja pisałem o dopłatach do przemysłu. W latach poprzedzających wejście do UE do przemysłu dopłacano średnio 10 mld rocznie.

            Oczywiście że prezesi byli z politycznej rekomendacji - a czego się spodziewałeś w państwowych spółkach? Dodaj do tego też roszczeniowe związki zawodowe które blokowały restrukturyzacje.

            Wiem, że stocznia nie dostała dotacji bo zabroniła tego UE. I swoją drogą dobrze się stało. Dlaczego mam płacić w podatkach na jakąś firmę? Dlaczego stoczniowiec ma żyć na mój (i nie tylko mój) koszt podczas gdy ja sam muszę na siebie zarobić?

            • 8 4

            • (11)

              Bo Stocznia to nie jest producent masła. Stocznia to krajowy (i to bardzo tani na rynku światowym) producent statków, dzięki którym możesz w miarę tanio coś sobie zaimportować i dużo drożej sprzedać na rynku zagranicznym jeśli produkujesz.

              Jak stocznie znikną to do nich nie dopłacisz... ale zapłacisz wyższy rachunek w sklepie a swoje dobra będziesz musiał taniej za granicą sprzedawać.

              Oczywiście nie stanie się to z dnia na dzień, ale na przestrzeni jakiś 10-20 lat (okres międzyremontowy statków).

              Pomyśl co się stanie z rolnictwem jeśli nie będziemy mieli swoich (statki polskich przedsiębiorstw zarejestrowane za granicą) statków oferujących bardzo konkurencyjne ceny? Oczywiście będziemy dopłacać do eksportu pszenicy...

              • 4 6

              • (1)

                Darku czy słyszałeś o gałęziach gospodarki zwanymi strategicznymi?

                Jedną z nich jest stocznia.

                Mówisz, że dopłaty tylko szkodzą. Jeśli tak jest dlaczego niemcy czy francja dopołaca do produkcji samochodów, albo we wszystkich krajach unii dopłaca się do produkcji rolnej. Zastanów się, gdyby nie było dopłat to teraz jadłbyś produkty tylko z ameryki, ew. z chin.

                Stocznie jak i kilka innych wielkich zakładów należy restrukturyzować nie zamykać oraz jeśli trzeba nawet dopłacać, bo dzięki temu pracę znajdują tysiące ludzi w samym zakładzie oraz u kooperentów. Jednak to nie jest na rękę konkurencji zza granicy, tylko proszę nie mów mi, że oni biernie się przyglądają, bo sabotowanie konkurencji jest normą.

                • 6 3

              • Tak, słyszałem o strategicznych gałęziach gospodarki, tylko wy nie rozumiecie że skoro są one tak ważne to tym bardziej powinny być trzymane z dala od państwa i polityków. Tak jest bezpieczniej.

                Co z tego że Niemcy coś robią? Powołujecie się na zachodnie gospodarki nie dostrzegając że kuleją one jak postrzelony starzec.

                Kolega "ja sam" chyba też nie rozumie że jeżeli państwo do czegoś dopłaca to uratowane w ten sposób miejsca pracy oznaczają zniszczenie jeszcze większej ilości miejsc pracy gdzie indziej. Jeżeli płacimy na to podatki to zostaje nam mniej w kieszeni, więc mniej wydamy gdzie indziej...

                • 3 3

              • Dokladnie tak kraje zachodnie chronią swój przemysł oi one doplacały do swoich stoczni!! (1)

                Ale Niemcom ,Francji czy brytolom nikt sie niepostawi bo to oni tworza UE!!
                W stoczni pracowało nawet po 7tys ludzi!!Placili tu podatki!!Były to najwieksze stocznie w całej europie i najwieksza konkurencja dla zachodu która teraz została zlikwidowana!Kazdy z nas musiał doplacic do stoczni do zasiłku dla tych bezrobotnych do odpraw i zaległego wynagrodzenia!Kazdy musiał doplacic firmie która to niby miała ich przeszkolic i znalesc prace a jest to firma Posła czy senatora z PO!!
                Dlaczego ja mam dolacac do stadionu który zatrudni kolesiów budynia !!
                wiec to co piszeszs to kompletne bzdury bo godzisz sie na doplacanie do kolesiów polityków a negodzisz sie doplacac do przemysłu chocby poto by potem nie doplacac jeszce wiecej za doplaty na zasiłki!Na całym swiecie sa dolaty bo inaczej sie nieda tylko ze mozna doplacic mało lib bardzo wiele jesli sie robi to efektywnie to sie doplaca mało jak sie kase rozdaje na kolesiów to sie doplaca kosmiczne pieniadze jak w POlskiej rajskie zielonej wyspie Tuska

                • 4 3

              • taaa, chronią, za pieniądze podatników którzy przez to mają ich mniej, więc mniej oszczędzają, konsumują i inwestują co sprowadza się do osłabienia pozostałych gałęzi gospodarki.

                ps. teraz widzę że określenie zielona wyspa to za mało i dorobiliście "rajska". podczas gdy chodziło jedynie o dodatnią dynamikę PKB na tle sąsiadów w recesji...

                • 4 2

              • (6)

                Hehe tanio importować bo stocznie wyprodukują tanie (a skoro upadły to raczej nie tanie) statki? ok, ile masz Polskich firm transportowych?

                Serio chcesz pompować miliardy w stocznie po to aby raz na 5 lat wyprodukowały 1 statek na polski rynek 10 mln taniej???

                Przecież stocznie głównie produkowały na import. Ile było zamówień z Polski?

                Twoja argumentacja bazuje na tym że polskie stocznie były tanie i celowo je zniszczono. Ale one TANIE NIE BYŁY!!!

                • 4 1

              • (5)

                Stocznia Gdynia to najtańsza stocznia na której można polegać. Owszem... Koreańczycy budują statki taniej ale z jakością jest tam bardzo źle. Chiny jeszcze tańsze, ale nikt o zdrowych zmysłach nie wybuduje tam statku dla siebie.

                Porównywalną jakość do Polskich stoczni masz w USA, Wielka Brytania, Francja, Niemcy. Wszystko. Takie kraje jak Norwegia, Szwecja, Dania, Finlandia budują bardzo dobrze i niedrogo, ale ich statki są bardzo małe w porównaniu z możliwościami Stoczni Gdynia.

                Stocznie Amerykańskie to z kolei szczyt marnotrawstwa materiałowego i super-jakość. Niestety za to płaci się krocie i praktycznie jedynym klientem jest US Navy.

                Czy Polskie Stocznie celowo zostały zniszczone? Przede wszystkim były ŹLE ZARZĄDZANE! Ale nie wszystkie. Takie SMW, czy Nauta to stocznie czysto państwowe. Pierwsza z nich miała bardzo słabe zarządy i teraz jest w upadłości likwidacyjnej a drugą zarządzał państwowy "rekin biznesu" i dzięki efektom jego pracy (niestety został zastąpiony przez gorszego menedżera - decyzja polityczna) zakład ma się dobrze...

                Kiedyś też myślałem, że prywatny zakład = dobre zarządzanie, państwowy zakład = złe zarządzanie. Jest to bzdura! Sposób zarządzania zależy głównie od osób za to odpowiedzialnych. Zarówno w firmach prywatnych jak i państwowych są dobrzy zarządzający jak i fatalni zarządcy.

                • 3 1

              • z jakoscia w Korei jest zle ?!

                Dawno sie tak nie usmialem. Mam nadzieje, ze kiedys Polacy beda tak rzetelnie i ciezko pracowac jak Koreanczycy.
                Generalnie tak jak piszesz kwestia zarzadzania. Niestety lata komuny + 20 lat prob reanimowania stoczni daly efekt taki, ze stocznie musialy upasc.

                • 5 0

              • (3)

                Tania? Ale na czyj koszt?

                Jak ty nic nie rozumiesz. Nie problem jest zjechać z ceny, problem jest zjechać i dalej zarabiac. Super że stocznia gdynia była tania. Tylko dlaczego była tania na koszt podatnika? Budowała statki z ujemną marżą a różnicę ciągnęła z budżetu.

                Równie dobrze ktoś mógłby otworzyć firmę produkującą samochody i sprzedawać je po 1000 zł. A to że koszt wyprodukowania tego samochodu to 10 000zł? To nic, brakujące 9 tys się wyciągnie z budżetu i będzie na zero. To jest dopiero nowoczesna ekonomia!

                Tak, wadą państowej własności jest złe zarządzanie. Bo nie ma struktury bodźców która by dobre zarządzanie wymuszała

                • 1 1

              • (2)

                Brak zarobku w dość ważnym okresie spowodowany był m.in. spadkiem ceny dolara o jakieś 50%. Klient płacił w USD a stocznia pensje i materiały w PLN. Z zysku 30% robi się 35% straty. Ot jeden z nieszczęśliwych epizodów w historii stoczni.

                • 0 0

              • (1)

                Dolar zaliczył dołek bodajże w 2008 roku, a stocznie miały poważne problemy już wcześniej. Poza tym każdy eksporter i importer ponosi ryzyko kursowe. Więc co to za argument? Albo się zarabia albo się nie zarabia. Albo się firma utrzymuje albo nie utrzymuje.

                Stocznie nie były jedynymi eksporterami w kraju, inni też mieli problemy przez kurs dolara tylko że im nikt nie dopłacał.

                Raz piszesz że stocznie są bardzo tanie, raz że drogie bo kurs dolara padł (nie napisałeś wprost że drogie, ale jeżeli kurs dolara był niski to znaczy że więcej tych dolarów realnie wybudowanie statku kosztowało).

                No i że powinniśmy to utrzymywać ze względu na transport. A ile masz polskich firm pokroju MAERSK? Bo ja nie przypominam sobie żadnej.

                I to też jest naiwne myślenie. Podatnicy zrobią zrzutę na stocznię, opłacą po drodze wszystkie urzędy, po to aby stocznie raz na jakiś czas wybudowały statek dla polskiej firmy (o ile jakaś zaistnieje na tym rynku) aby mieć niższe koszta transportu.

                Po prostu naiwnie wierzysz w coś takiego jak mnożnik Keynesa, tzn że złotówka wydana przez rząd (czyt. podatników) przyniesie więcej niż złotówkę zysku.

                • 1 1

              • DArek - lepiej już się nie wypowiadaj! Chciałbyś uchodzić za piewcę sprawnie zarządzanej własności prywatnej ale Ci to nie wychodzi. I niestety nie może wyjść w przypadku takiego przemysłu jak stoczniowy. Nie znasz się na tym; nie masz orientacji jak ten rynek działa i co robi się na świecie w celu utrzymania własnego przemysłu stoczniowego. Dopłacanie do zakładów i ich produkcji jest STANDARDOWĄ praktyką rządów państw i robi się to z budżetu (TAK! TAK! - Z WCZEŚNIEJ UZYSKANYCH PIENIĘDZY Z PODATKÓW!). Produkcja statków i remonty jest istotną gałęzią wszystkich mocnych gospodarek europejskich; Francja i Niemcy dopłacały do tego przemysłu bez oglądania się na UE. Rachunek ekonomiczny jest oczywisty in plus - utrzymanie miejsc pracy oraz usług podwykonawców zwiększa dynamikę gospodarki morskiej w pozostałych dziedzinach. Gospodarka państwa to nie jest to samo co zarządzanie firmą/korporacją, niezależnie jak wielka by ona nie była. Rozwalając stocznie doprowadzono do stagnacji całej gospodarki morskiej i to nie jest tak, że raz dwa pojawi się nowa stocznia i wszystko ruszy. Teraz przy bardzo sprzyjających okolicznościach odbudowa tego przemysłu to KILKADZIESIĄT LAT!

                • 0 2

          • To, że dyrekcja jest z politycznego nadania to kolejny argument by do tych zakładów nie dopłacać. (9)

            Po co mam łożyć na ich premie i niebotyczne wynagrodzenia za nic?

            • 4 1

            • ale do Lotu doplacasz do stadionu doplacasz,do PKP doplacasz!! (8)

              mozna tak wymieniac ale ty najwyrazniej nieswiadomy jestes .Chodzi oto by doplacac tak by to było jak najbardziej efektywnie i doplacac jak najmniej.Ale ty najwyrazniej niemasz pojecia na jakim świecie zyjesz !! na całym swiecie sie doplaca do miejsc pracy!!

              • 3 2

              • (7)

                no to tym bardziej to dopłacanie trzeba ograniczać. LOT powinien upaść (bo tego chyba nie da się już zrestrukturyzować), stadiony powinny na siebie zarabiać a PKP zrestrukturyzowane i sprywatyzowane

                • 2 2

              • (3)

                Sprywatyzować linie energetyczne wzorem USA. Zafundujesz nam iście Amerykańskie black out'y.

                Z niektórymi gałęziami przemysłu prywatny właściciel sobie nie poradzi. Jest to przemysł energetyczny, petrochemiczny, kolej, służba zdrowia.

                Państwowa służba zdrowia jest dużo tańsza od prywatnej (przykład: USA), państwowy przemysł energetyczny zapewnia ciągłe dostawy energii podczas gdy prywatny ma z tym ciągle problemy (pierszy: Polska, drugi: USA).

                Państwo jest potrzebne tam gdzie są projekty narodowe: Medycyna, Zbrojenia, Drogi, Kolej, Energetyka, Nasiennictwo. Ale w hi-tech, rolnictwie, przetwórstwie, prasie lepsza jest własność prywatna.

                • 0 0

              • (1)

                Heh, tak państwowa służba zdrowia jest tańsza. Widać zwłaszcza na przykładzie polskiej. Zadłużonych nie raz na dziesiątki milionów szpitali, jakości leczenia. Fakt, przekonałeś mnie.

                To zaskakujące co piszesz. Dlaczego państwowe ma być tańsze skoro znika bodziec skłaniający do oszczędności?

                Kolej? Też widać na przykładzie naszej kolei.

                Wymyślasz jakąś własną ekonomię.

                • 1 1

              • domagaj się by zlikwidować podatki,ZUS i inne haracze

                od czegoś trzeba zacząć, wyjdźmy z założenia, że ja i ty nie musimy państwu nic płacić wtedy oni nie będą mieli z czego dopłacać gdziekolwiek, nawet na swoje horrendalne premie

                • 0 0

              • W Holandii masz prywatną służbę zdrowia (szpitale).

                Prywatne ubezpieczenia zdrowotne (z tym, że obowiązkowe, państwo płaci za dzieci itd.) I jakość jest o niebo lepsza niż u nas.

                Problemem USA jest nie to, że służba zdrowia jest prywatna, a brak zasad regulujących jej działalność (np. brak definicji pakietu podstawowego, który obywatel musi kupić by potem nie zostać z zawałem serca pod płotem).

                • 1 0

              • (2)

                Nie darek z Tobą po prostu nie da się rozmawiać, Twoja argumentacja nie ma kompletnie racji bytu.

                • 2 1

              • a ziemia jest płaska !! Płaska !! POłaska !!

                • 2 0

              • to ją merytorycznie podważ. czekam

                • 1 0

        • ty jesteś jakiś wyjątkowy ekspert od ekonomii, niebywałe, jak Jan K Bielecki (1)

          mówiłem już, że jesteś dobry w domowych rachunkach... 10 złoty? Tyle kosztuje już gazeta wyborcza? Nie szkoda ci wydawać na takiego gniota?

          • 1 1

          • jestem dobry w rachunkach domowych bo co, bo nie bredzę czegoś o tajemnych układach i spiskach? twoja wiedza o ekonomii nie opiera się na analizie ekonomicznej tylko podejrzewaniu róznych polityczno-biznesowych układów. to nie ekonomia.

            a posługuję się domowymi przykładami bo są łatwe do zobrazowania. No i czy ty znasz tylko gazetę wyborczą? Np o Men's Health się nie słyszało?

            • 1 0

      • A ilu wyborców PO uważa stadiony za trafione "inwestycje"?

        Ze stadionami sprawa jest o tyle prostsza, że można je zrównać z ziemią i niemal nikt nie straci przez to pracy. Z trwale deficytowymi stoczniami tak się nie da.

        • 3 3

      • Chciałbym tylko zauważyć, że EURO przyznano nam nim PO doszło do władzy

        Więc za to, że stadiony musiały powstać nie jest odpowiedzialny rząd PO.

        Jest wiele rzeczy, które można temu rządowi zarzucić, ale już nie obwiniajcie go o decyzje, w których nie mieli głosu.

        • 2 0

    • Precz z UE (1)

      Wyjście z UE to JEDYNA szansa dla Polski i Polaków. W naszym interesie jest rozpad UE.

      • 18 14

      • Bo wtedy będziemy mogli dopłacać do nierentownych firm!

        Hurrrraaaaa! :)

        I jeszcze pozwolą nam palić pieniądze na wiecach.

        Uważam, że przy dobrym zarządzaniu moglibyśmy budować tyle ile budujemy bez UE. Strefa z Schengen + EOG (tak, jak np. Szwajcaria, Lichtenschtein, Norwegia). Obawiam się jednak, że Polacy (co też dostrzegam na tym forum) przejedliby wszystko, zamiast inwestować.

        • 3 0

    • no może nie pamiętasz ale duuużo kontraktów na statki mieliśmy od ZSRR

      a oni raczej nie byli wymarzonymi płatnikami. Zamówienie było, odbiór był, ludziom trzeba było zapłacić, za materiały również ale wielki brat nie spieszył się z gotówą czy też inną formą zapłaty, brał jak kontrybucję. To pomyśl sobie od jak dawna musieliśmy do stoczni czy innych fabryk dopłacać? Bo nikt z rządzących zapewne nie miałby śmiałości breżniewowi i innym przypomnieć, a co! Za to podczas defilady na placu czerwonym dostał jakiś ochłap w postaci medalu za utrwalanie przyjaźni polsko-radzieckiej.... taka to była ekonomia, która do ruiny doprowadziła nasz kraj

      • 0 0

    • W czasie kryzysu dopłacali wszyscy a zwłaszcza Niemcy

      Stocznia Gdynia miała zamówień na kolejne statki. Niestety, pomimo tego zamknięto stocznię.
      Teraz Ci ludzie siedzą w Norwegii, Niemczech, Wlk Brytani. z rynku europejskiego wyparowała polska konkurencja. a tamte kraje mają jescze sporo taniej siły roboczej z Polski

      • 1 0

  • (4)

    Będzie tam park ?
    Ciągle wszystko betonują a pojść na spacer i posiedzieć na ławce nie ma gdzie

    • 126 14

    • i jeszcze z tego osiedle zamknięte zrobią

      • 10 2

    • będzie biznes park

      • 4 0

    • Tam w tej chwili masz park.

      Idź sobie na spacerek posiedzieć na trawce, he he.

      ja tam widzę 10 razy więcej drzew niż obecnie. Jak komuś mało, to niech sam wykupi działkę w śródmieściu i zrobi tam park publiczny z trawnikiem dla s****piesków. Ważniejsze od nowych parków jest dbanie o obecne, a z tym jest różnie.

      • 4 1

    • Parku nie będzie bo parki słabo płacą,a to co jest to też zabetonują np pod tzw centrum kultury.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane