Pętla dla autobusów, dwa parkingi dla samochodów oraz nowe dojście na plażę w Babich Dołach to plany inwestycyjne, które Gdynia chce zrealizować do końca 2018 roku. Pieniądze będą pochodziły z puli przeznaczonej na rewitalizację dzielnic.
tak, choć z pełną oceną poczekam do finalnego efektu19%
mam mieszane uczucia, obawiam się natłoku turystów8%
nie, szkoda tego miejsca na takie pomysły, bo jest jedynym z niewielu, gdzie można prawdziwe odpocząć27%
Babie Doły to urokliwa dzielnica, ale położona na uboczu Gdyni. Najbardziej oblegana jest podczas festiwalu Open'er, kiedy tłumy miłośników muzyki ściągają w ciągu dnia na plażę, by zebrać siły przed wieczornymi koncertami. Coraz bardziej zaczynają ją jednak doceniać także mieszkańcy Trójmiasta, ale wielu wie o Babich Dołach tylko ze słyszenia.
Ciężko trafić, ale warto
By tu trafić, trzeba najpierw po skręcie z ul. Płk Dąbka w ul. Zieloną dojechać do końca ulicy. Jeśli jest się pasażerem autobusu, konieczny będzie kilkunastominutowy spacer. Po drodze mija się samolot TS-8 Bies , upamiętniający lotników w Babich Dołach, który wymaga remontu, ale nie wiadomo, czy do niego dojdzie, bo w budżecie miasta brakuje na to pieniędzy.
Jeśli jest się kierowcą, można ulicą Ikara wjechać na teren osiedla i szukać publicznego miejsca do zaparkowania. Później trzeba kierować się w kierunku wejścia nr. 1 i zejść stromymi schodami. Jeszcze kilka lat temu schody były w rozsypce. Po tym, jak miasto doszło do porozumienia z właścicielami - Agencją Mienia Wojskowego, udało się je wreszcie wyremontować.
Zejście nadal pozostaje strome, ale jak mówią bywalcy tej plaży, warto się postarać. Na horyzoncie rozciąga się bowiem przepiękny widok, w którymi dominuje słynna torpedownia, wykorzystywana nie tylko przez amatorów fotografii, ale także filmowców - jak np. twórców serialu "Kryminalni".
Co ciekawe, po tym jak powstała droga techniczna na Oksywiu, nazwana drugim bulwarem są tacy, którzy łączą spacer plażą w Babich Dołach z przejściem nadmorskim falochronem.
Miasto stworzy kurortowe warunki
Potencjał miejsca postanowili wykorzystać urzędnicy, ale nie obyło się bez pomocy mieszkańców. M.in. dzięki korespondencji z ich udziałem, Agencja Mienia Wojskowego zdecydowała się przekazać Gdyni nieużywane od dawna tereny i ten sposób otworzyła się furtka do tego, by stało się ono przyjazne wypoczywającym.
Zmiany zostaną przeprowadzone w ramach rewitalizacji dzielnic, na którą w najbliższych latach zostanie przeznaczone w Gdyni ok. 100 mln zł.
- Oczekiwania lokalnej społeczności dotyczyły rozwoju samej dzielnicy, ale ukazywały też korzyści dla całej Gdyni, tworząc tu prawdziwie kurortowe warunki do spędzania czasu na przepięknej plaży - argumentował w kwietniu powody decyzji Michał Guć, wiceprezydent Gdyni. Pętla autobusowa bliżej plaży niż parking
Zdecydowano o stworzeniu dwóch parkingów - jednego w okolicach samolotu upamiętniającego lotników, a drugiego przy ul. Zielonej prowadzącej do plaży, w utwardzonym miejscu
- Niestety w Gdyni kierowcy zawsze mają łatwiej z dostaniem się nad morze niż pasażerowie ZKM. Przykładem jest parking przy ul. Zawiszy w Śródmieściu oraz znajdujący się przy Skwerze Arki Gdynia na końcu Piłsudskiego, więc zmiana podejścia musi cieszyć - przekonuje Łukasz Piesiewicz, ze Stowarzyszenia Miasto Wspólne. Oprócz tych inwestycji, zaplanowano remont drogi w kierunku plaży. Z powodu trudnych warunków terenowych, niepewnie jest na razie powstanie chodnika wzdłuż ulicy. Drogę, parking oraz pętlę mają oświetlać lampy solarne świecące do czterech godzin po zmroku. Przewidziano także miejsca na kabiny sanitarne.
Projekt w tym roku, zakończenie budowy pod koniec przyszłego
Na razie Gdynia ogłosiła przetarg na przygotowanie dokumentacji projektowej. Rozstrzygnięcie zaplanowano na 16 sierpnia i wtedy znane będą pierwsze potrzebne do realizacji kwoty. Wydatki na całość mogą sięgnąć 1,5 mln zł.
Jeśli procedury przetargowe pójdą sprawnie, według harmonogramu projekt na biurkach urzędników powinien znaleźć się do końca października. Jesienią przyszłego roku mają zostać już ukończone prace budowlane.
Znakiem rozpoznawczym dzielnicy od lat oprócz plaży pozostaje samolot TS-8 Bies.
Można zrobić dojazd druga droga od strony ul. Dickmana i połączyć przy kościele na babich. Albo od ul Andersa (droga na lotnisko od strony płk Dąbka) przez działki
Działkowiec z ROD Reja
6 lat
50
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-08-08 18:56
nie
Nie da się!
6 lat
01
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-08-08 16:11
(1)
Czy tam na plaży jest jeszcze czołg
były żołnierz
6 lat
21
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-08-08 17:11
Już niestety nie.
Przyjezdna hołota plażowa, ta sama która dziś niszczy nam chodniki i zieleń, brudzi o zasmradza plażę, zdemolowała doszczętnie ten czołg.
Babie Doły
6 lat
21
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-08-08 16:29
Nie jestem mieszkanka Gdyni, ale byłam tam niedawno i to miejsce mnie zachwyciło, właśnie dlatego, że brak tam tłumów, parawanów, budek z jedzeniem i pamiątkami itp. Jeżeli chce się tam dotrzeć, można jechać autobusem lub przejść plażą z Rewy :). Chciałabym kiedyś tam wrócić i zastać to miejsce w takim samym stanie jak teraz....
Patrycja
6 lat
102
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-08-08 18:50
byłam widziałam (1)
Dojazd nie jest aż taki zły, jak sama plaża, bardzo mała i kamienista w weekend ludzie jak sardynki, muzyka i alko i fajki w powietrzu, psy biegają i robią co chcą, jeden sklep spożywczy w okolicy- JEDEN! Nie ma gdzie zjeść nawet byle czego, brak toalet w wyniku czego w pobliskich krzakach czai się smród i klocki. Moim zdaniem artykuł to reklama dla babich , kawałek plaży i to wszystko, nie warto
eks turysta babich
6 lat
27
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-08-09 00:47
Sklepy i jadłodajnie dla kogo??
Było więcej sklepów i miejsc z jedzeniem ale się wyniosły bo nie da się tam utrzymać. Oprócz kilku ciepłych dni w sezonie nic tam się nie dzieje - WEGETACJA!!! Mieszkańcy nawet po jedną bułkę zasuwają do Biedronki. Jak tak dalej pójdzie to za jakiś czas będzie można ponarzekać w komentarzu, że nie ma tam żadnego sklepu i żadnej jadłodajni (w sumie ostatnia jadłodajnia wyniosła się jakiś miesiąc temu). Polska mentalność...
Mieszkaniec
6 lat
10
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-08-08 20:48
Cisza jest tutaj..tzn między rezerwatem Beka, a Osłoninem
Mam 60 lat,11 lat wstecz zmęczona gwarem 3miasta przeniosłam się do Redy. Kupiłam sobie rower i zaczęłam zwiedzać okolice....bajka,cisza,śpiew ptaków, mało jeżdżących rowerami....no i ta plaża, a raczej małe wysepki plaż w terenie jak w tytule, coś pięknego, cisza,piasek biały,szum fal, a w oddali widok Rewy,Osłonina i Helu, to dopiero rarytas, a nie te znane mi od la 3miasto,pozdrawiam Agata
6 lat
41
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-08-08 20:58
wspaniała bicz
pamiętam jak za dzieciaka przyklejały się tam do stóp kawałki jakiejś smoły czy mazutu
riwjera północy
6 lat
11
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-08-08 21:03
same stare trepy
nawet nie wolno auta zaparkować
omijać szeroko
6 lat
42
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-08-08 21:14
(1)
zdjęcie: to wyryte na tej kłodzie to jest to co mi się wydaję?
6 lat
30
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-08-09 07:23
opinia
Tak, to jest symbol współczesnej Gdyni.
6 lat
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-08-08 22:01
Nie nie nie
Dla mnie cisza, spokój, chwila na zastanowienie, na odsapnięcie, na zatrzymanie czasu to są słowa opisujące Babie doły. W życiu bym ich nie zmieniała, nie dodawała atrakcji. A to ze trzeba dojechać i kawałek dojść to urok tego miejsca. Nie no bez kitu, nie zmieniajmy tego klimatu..
Eda
6 lat
60
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-08-08 22:24
Mieszkańcy Babich Dołów
są okropnie niemili, wrodzy wszystkim i wszystkiemu, traktują plażę jak swój własny teren. Zwyykle to zapijaczone trepy, to odbiera urok tej plaży
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
