• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia mówi "nie" metropolitalnemu pomysłowi Adamowicza

Piotr Weltrowski
28 kwietnia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Wojciech Szczurek i Paweł Adamowicz nie dogadali się w sprawie stworzenia stowarzyszenia "Gdański Obszar Metropolitalny". Wojciech Szczurek i Paweł Adamowicz nie dogadali się w sprawie stworzenia stowarzyszenia "Gdański Obszar Metropolitalny".

Paweł Adamowicz chce stworzenia stowarzyszenia "Gdański Obszar Metropolitalny". Do udziału w projekcie zaprosił 46 jednostek samorządu. W czwartek rozpoczął z nimi rozmowy. Zaczął od falstartu - na jego projekcie suchej nitki nie zostawili włodarze Gdyni.



Oficjalne stanowisko Gdyni i współpracujących z nią gmin. Oficjalne stanowisko Gdyni i współpracujących z nią gmin.
Stowarzyszenie miałoby według prezydenta Gdańska m.in. reprezentować metropolię na zewnątrz, choćby przed potencjalnymi inwestorami. Mogłoby także lobbować za wprowadzaniem korzystnych dla całego regionu rozwiązań. Przygotowałoby także wspólne dla jednostek projekty rozwojowe. Jednym z jego zadań byłoby również zbieranie i przetwarzanie danych dotyczących całej metropolii.

Pomysł prezydenta Gdańska jest formą reakcji na problemy z uchwaleniem tzw. ustawy metropolitalnej. W połowie zeszłego roku "utknęła" ona w Sejmie - głównie przez protesty części gmin mających wejść do określonych metropolii, a obawiających się zbytniej dominacji największych miast, takich jak choćby Gdańsk w wypadku Trójmiasta i okolic.

W czwartek Paweł Adamowicz spotkał się z najważniejszym z partnerów w ewentualnym stowarzyszeniu - Wojciechem Szczurkiem, prezydentem Gdyni. Rozmowa trwała około godziny, podobnie wieńczący ją briefing prasowy, podczas którego Szczurek nie zostawił na projekcie suchej nitki, określając go jako "zbyt ogólnikowy" i "słaby", a samo stowarzyszenie porównując do generującego niepotrzebne koszty "klubu dyskusyjnego", a nawet... "wydmuszki".

Czy stworzenie stowarzyszenia metropolitalnego to dobre rozwiązanie?

Co gorsze dla Adamowicza, Szczurek wypowiadał się nie tylko w imieniu Gdyni, ale też gmin z nią współpracujących, takich jak Wejherowo, Rumia, Reda czy Kosakowo, które upoważniły go do tego. - Nie chodzi o deklaracje, kto bardziej kocha słowo "metropolia", a o realne działania na jej rzecz. Nie zostaliśmy zresztą zaproszeni do dyskusji nad projektem i współpracy przy tworzeniu go, a do przyjęcia go w zaproponowanej przez prezydenta Adamowicza formie, na co zgodzić się nie mogliśmy - argumentował.

Według władz Gdyni zaproponowane przez Adamowicza stowarzyszenie byłoby tworem niepotrzebnym, bo niczego nie wnoszącym i nie dającym żadnych realnych instrumentów do działania na rzecz metropolii. Szczurek skrytykował też brak zaproszenia do stowarzyszenia marszałka województwa oraz jego "słabą projekcję finansową".

Zamiast tego Gdynia chciałaby od Gdańska usłyszeć o realnych działaniach na rzecz metropolii, na które sama jest gotowa. Padło hasło "natychmiastowej integracji systemu komunikacji miejskiej" w Trójmieście, czyli likwidacji miejskiego zarządzania komunikacją na rzecz zarządzania metropolitalnego. W praktyce oznaczałoby to odcięcie budżetów miast od wpływów z biletów.

Gdańsk na takie rozwiązanie zgodzić się nie może, głównie ze względu na ogromną liczbę wykonywanych obecnie w mieście inwestycji (także o znaczeniu metropolitalnym) i konieczność liczenia każdej złotówki w kasie miasta.

Mimo pierwszej porażki Adamowicz nie zamierza rezygnować ze swojego pomysłu i już zapowiada spotkania z kolejnymi pomorskimi samorządowcami.

- Mam nadzieję, że próba zamknięcia tej dyskusji nie okaże się jej końcem. Być może niektóre jednostki będą potrzebować więcej czasu na zrozumienie, iż stowarzyszenie jest dobrym rozwiązaniem. Ustawy metropolitalnej nie ma i nie wiemy, kiedy się pojawi. Czy oznacza to, że mamy na nią biernie czekać? Nie sądzę - stwierdził.

Przy okazji oznajmił, że projekt jest otwarty, a jego zapisy mogą zostać jeszcze poddane dyskusji. - Wcześniej nie słyszeliśmy z ust pana prezydenta Adamowicza takich deklaracji. Na dyskusję na pewno jesteśmy otwarci - stwierdził z kolei Szczurek.

Opinie (509) ponad 20 zablokowanych

  • Weź się bujaj budyń (55)

    i trzymaj z dala od Gdyni.

    • 617 103

    • Ta twoja gdynia to smietnik. (16)

      To slowa szweda po 3 dniowym pobycie w trojmiescie.
      Sopot? fajny
      Gdansk? piekny
      Gdynia? szary smietnik

      • 62 160

      • no bo na 3 dzien juz byl tak nawalony ze zle widzial i w glowie mu sie pomieszalo (1)

        • 81 14

        • Jak to Szwed

          A jak znam Szwedów i życie, to nawalony był już pierwszego dnia.

          • 70 2

      • Być może takie było zdanie Szweda (9)

        ale ja od urodzenia mieszkam w Gdańsku a do włodarzy Gdyni mam duży szacunek za ich przedsiębiorczość i nie za duże politykowanie.

        Dobrze, że projekt ocenił ktoś trzeźwo analizujący plusy i minusy całego przedsięwzięcia. Irytuje mnie brak profesjonalizmu począwszy od analizy problemów, poprzez projekt a później przypilnowanie realizacji. Nawet w takich drobiazgach jak ścieżka rowerowa przy Myśliwskiej gdzie chodnik jest czerwony a ścieżka szara w przeciwieństwie do wszystkich innych miejsc. Także przy takich kwestiach jak stworzenie umowy sprzedaży dworku z parkiem z założeniem odrestaurowania nie zakładająca żadnych realnych konsekwencji ze względu na zniszczenie wszystkiego. W końcu irytujące jest planowanie ECS i brak odpowiedzi przed radą miasta co tam ma być a także planowanie tunelu pod Martwą Wisłą z niedoszacowaniem budżetu.
        Z kolei Panu Szczurkowi dziękuję za analizę opisanego w artykule projektu.

        • 98 14

        • Myślę, że nie mieszkasz w Gdańsku (8)

          Tylko jesteś pracownikiem gdyńskiego zespołu PR pani Grajter.

          • 15 62

          • ha, sam jesteś pracownikiem gałganie (7)

            a koleś ma rację,
            ta ścieżka mnie wkur... 2 lata,
            papractwo.
            Teraz mieszkam w śledziowie
            i jest mi cudnie pod każdym względem.

            Więc nie wmawiaj ludziom,
            że białe jest czarne.

            • 48 12

            • (2)

              Ja też mieszkam w śledziowie. Dno totalne. Ścieżek rowerowych nie ma wcale to i nie wkurzają. Za to pełno psich odchodów na chodnikach. Więc nie wmawiaj ludziom, że czarne jest białe.

              • 14 40

              • akurat wszystkie miasta w Polsce tak wyglądają więc całkowicie chybiona riposta

                takie masło maślane

                • 17 3

              • jak gdynia to śledziowo

                to gdańsk to odbytowo - stolec kaszub.

                • 1 0

            • Nie no, nie wytrzymam (3)

              w*****iała cię ścieżka rowerowa w Gdańsku, przeniosłeś się do Gdyni i twierdzisz, że "jest ci cudnie pod każdym względem"??? Czy ty jechałeś kiedykolwiek rowerem w innym celu niż żeby "przejechać się" rekreacyjnie na dwa kilometry?

              • 19 14

              • ja nie jeżdże rowerem, ale jeżdżę samochodem (1)

                i to co jest w Gdańsku (patrz: drogi) to woła o pomstę do nieba. W Gdyni jeździ się o wiele lepiej niż w Gdańsku - wiecznie zakorkowanym mieście. To po pierwsze. A po drugie: na dziurze przy dziurze w Gdańsku można zawieszenie stracić.
                Gdynia - tu żyje się lepiej i jestem dumny z tego, że mam takiego prezydenta.

                • 35 12

              • :)

                płacą wam w tym urzędzie dodatkowo jeśli dodacie coś w stylu ostatniego zdania?

                • 8 16

              • nie chodziło o żadną ścieżkę lecz o zasadę, wszystko w Gdańsku jest spaprane i się sypie

                przez nieudolnych urzędników,
                to reguła w Gdańsku
                i to jest najsmutniejsze
                bo miasto miało potencjał
                a teraz jest 30 lat za późno,
                Gdańsk kaput.

                • 18 3

      • mieszkałem sporo czasu w Szwecji, goście przychodzą z własną wódą na impre i piją aż się porzygają ... Gdańsk im się widocznie (1)

        kojarzy z taką przyjemnością :)

        • 24 8

        • bo gdańsk to stolec kaszub

          • 6 3

      • a ten szfed to pewnie ze sfecji byl:)

        • 1 0

      • aga machaj głową!

        tylko do tego się nadajesz. Stój sobie dalej w korku w gdańsku i łeb chowaj w swoich dziurach w jezdni.

        • 1 0

    • śmietnik? No tak, szewdzki ignorant. Gdynia to perła modernizmu, ale trzeba mieć odrobinę wiedzy, a nie być tępawym reniferem. (23)

      • 70 26

      • (21)

        Gdańsk to piekny skansen w którym nie dizła dobrze komunikacja nie ma dróg, gdynia natomiast nie ma zabytków ale jest czysta ładna komunikacja działa sprawnie nic tylko mieszkać w gdyni odpoczywac w gdańsku byle tylko nie poruszac sie w tym mieście komunikacją miejską

        • 52 19

        • (20)

          Po milion razy powtarzana bzdurna teza, że w Gdyni komunikacja miejska działa sprawnie a w Gdańsku nie jest już odrobinę nudna.
          Prawda jest taka, że mieszkańcy Gdyni to sekta. Wszelka dyskusja z nimi jest bezcelowa. Najgorsze jest to, że żadne pozytywne zmiany w Gdyni nie są możliwe, bo w Gdyni nawet jak g... leży na chodniku (bardzo dużo zresztą), to gdynianie mówią: "Oooo to jest g... z morza i marzeń!"

          • 29 42

          • (9)

            Haha to jest fakt dokladnie!

            Mieszkancy gdyni sa tak mega zakompleksieni ze masakra i to jest prawda absolutna!

            Jak chodzilem na uczelnie mialem 2 kumpli z Gdyni (studiowalismy w Gdansku) i co widzieli w Gdansku to : a w gdyni to bloki lepsze, a w gdyni to skm lepsze (powaga!) a w gdyni to woda smaczniejsza, bez kitu ja nie wiem skad tam ci ludzie sie biora?

            • 22 27

            • Dodam ze nie jestem ani z Gdyni ani z Gdanska jeszcze, zeby nie bylo ze promuje Gdansk :)

              • 8 5

            • Uciekają z Gdańska.

              • 8 4

            • Bo jesteśmy z Gdyni :)))

              Bo ją Kochamy :))) Bo to nasza Gdynia :)))

              • 23 6

            • Z c****

              • 1 9

            • akurat z wodą to prawda (2)

              jak nie wierzysz to porównaj samemu jak będziesz mieć okazję, albo porównaj raporty dot. czystości wody dostępne na stronach SNR i PEWIKu.

              • 8 1

              • (1)

                Tak i SKMki u was tez sa lepsze

                • 4 4

              • czytać umiesz?

                pisałem o wodzie.

                • 3 1

            • kompleksy? przecież to Ty sie teraz żalisz na nią i ich mieskzańców :D

              • 3 0

            • ze wsi się biorą :)

              • 1 1

          • akurat wiele lat jeździłem Gdańską komunikacją (5)

            po zmienie na Gdyńską
            przeżyłem szok cywilizacyjny.

            Ani trochę nie ma w tym przesady.

            • 26 2

            • (4)

              No, ja na co dzień jeżdżę gdańską KM, a szok przeżyłem, kiedy ostatnio chciałem się dostać z Dąbrowy do centrum Gdyni. Kramik z biletami na pętli do 18, a była 18:10. Pani dyspozytor siedząca obok odburknęła coś w stylu "nie wiem jaki pan potrzebuje bilet i nic mnie to nie obchodzi" i zamknęła okienko. Myślę "OK, kupię u kierowcy". Taaa, kolejny się zaczął na mnie wydzierać, że jak to nie wiem, że w karnetach, że w autobusie jest taryfa. No kurna, zanim ją przeczytam to mnie kanary złapią! Więc kupiłem te dwa cholerne bilety, z czego jeden skasowałem a drugi leży do dziś w szafce (kto wymyślił całodzienne w karnetach?!). Aha, żeby nie było - po te durne bilety poszedłem nawet do Tesco, choć skutek raczej wiadomy. Tak więc może "afera biletowa" przyćmiła mi wszelkie wspaniałości gdyńskiej KM, ale tak na moje oko, to w zasadzie jest to samo co w gdańsku. Fakt, nie ma tramwajów, a niby-alternatywa czyli trolejbusy nie są nawet przegubowe (nie mam pojęcia czemu, autobusy przegubowe przecież są), więc jest dość tłoczno. Tak więc jak na mój gust, to "pupy nie urywa", ale co ja tam wiem...

              • 10 8

              • zgodzę się, pupy nie urywa ale jest dużo lepsza niż w Gdańsku

                jeśli już temat biletów... w Gdyni kupisz je praktycznie w każdym kiosku na każdym osiedlu. a w Gdańsku? co kiosk to "biletów nie sprzedajemy".

                • 10 4

              • do Ludwiga von Authobus (2)

                człowieku skąd się wziąłeś
                W Gdyni mamy tak że wsiadamy do autobusu i jak nie mamy biletu to za 5 zł kupujemy u kierowcy w karnecie 4 bilety ulgowe czyli dwa bilety normalne
                kasujemy w kasowniku
                i tyle

                • 7 4

              • fakt... nawet w sumie sie zdziwiłem że jeszcze gdzieś poza kierowcami można kupić bilety :P

                • 3 1

              • można nie wiedzieć, ja jakis czas nie jeździłem i też się naciąłem

                kierownik autobusu pewnie po zmianie taryfy co przystanek słyszał te same pytania
                więc mu dyńka siadła,
                geniusze przecież tam nie jeżdżą
                to i radzić sobie z codziennością potrafią tylko w ograniczonym zakresie,
                no ale to jest cecha wszystkich kierowców autobusów
                i kioskarek w Polakowie

                • 1 0

          • przestań chrzanić (3)

            tezę o lepszej komunikacji mówi każdy, kto miał okazję korzystać regularnie z komunikacji w Gdańsku i w Gdyni. nawet jeśli to nie dociera do Twojej świadomości, to prawda jest taka, że komunikacja miejska w Gdańsku leży na dnie, a w Gdyni jest całkiem sprawna (podkreślam - całkiem sprawna - nie znaczy to, że jest super hiper sprawna).

            • 10 4

            • komunikacja w Gdyni lepsza, bo rządzi nią Olgierd :)

              • 0 4

            • ja korzystam a jakoś mam odmienne zdanie (1)

              Może to kwestia tego w jakiej części miasta z tej komunikacji się korzysta.

              Np ja w Gdańsku z KM zwykle korzystam w szeroko pojętym dolnym tarasie i o dziwo tam ona działa jako tako. Z gdyńskiej korzystam nieco rzadziej i do tergo na znacznie szerszym obszarze bo od Sopotu po obrzeża Gdyni.

              Choć pod niektórymi względami gdańska komunikacja faktycznie co nieco odstaje to jednak całościowo różnica jest niewielka. Jakość i jednej i drugiej komunikacji jest generalnie niska.

              Dawniej przewagą Gdyni był nowatorski sposób organizacji przewozów i nowocześniejszy tabor.
              Dziś choćby pod tym ostatnim względem Gdańsk znacznie przewyższa Gdynię i to mimo ogromnej niekompetencji gdańskiego ZKMu, który lubuje się w zaniedbywaniu i szybkim zużywaniu pojazdów.

              Na co dzień widzę też rożne inne niedomagania gdyńskiej KM jak np kiepsko oznaczone przystanki czy braki w rozkładach (zwłaszcza w Sopocie). Te ostatnie są dla mnie mniej czytelne niż gdańskie choć to pewnie kwestia przyzwyczajenia.

              Świetnym porównaniem komunikacji w Gdańsku i Gdyni jest wspólna linia 171. Autobusy zarówno gdańskiego jak i gdyńskiego przewoźnika są na niej równie niepunktualne a o ile te z Gdańska są dość nowe i zwykle jeszcze nie zniszczone to te niby lepsze, gdyńskie są w większości głośnymi, starymi rzęchami których wygląd w środku przywodzi na myśl najbardziej rozklekotane gdańskie tramwaje.

              Być może są miejsca gdzie sytuacja jest odwrotna albo gdzie gdańska komunikacja kompletnie nie działa ale widocznie ja akurat z nich nie korzystam.

              Podsumowując, dla mnie ta lepsza gdyńska komunikacja to już tylko mit.

              • 2 3

              • no właśnie w trasach jest pies pogrzebany. dolny taras jest w miarę ok i dobrze skomunikowany tramwajami. ale ja korzystałem z komunikacji w kierunkach południowych i czasem wschodnich i tam jest gorzej niż źle.

                jeśli chodzi o tabor to owszem. Gdańsk wymienił wszystkie autobusy na nowe. i to wszystko. rozkłady i trasy dalej są słabe i kompletnie nieprzystosowane do rzeczywistości. przesiadki? przecież rozkłady są kompletnie niezsynchronizowane, bez czekania średnio kilkunastu minut zapomnij ;)

                powiem Ci co mi się podoba w Gdyni. to, że może poza linią S nie spotkałem się z sytuacją, żeby były takie problemy z punktualnością jak w Gdańsku. nie ma też dzielnic gdzie autobus jeździ raz na godzinę, w dodatku zawsze spóźniony. ZKM cyklicznie robi ankiety wśród mieszkańców i na ich podstawie wprowadzane są zmiany w rozkładach i trasach linii. w Gdańsku o czymś takim można jedynie pomarzyć.

                tak jak napisałem wyżej - komunikacja w Gdyni jest całkiem sprawna, co nie znaczy, że uważam, że wszystko jest tam zorganizowane najlepiej jak się da. jednak moim zdaniem jest naprawdę dużo lepsza, lepiej zarządzana od komunikacji w Gdańsku.

                • 1 0

      • A te psie kupy na chodnikach i zaszczane dworce to jest szczyt modernizmu!

        • 11 13

    • adaś naciagacz

      widać ze lobby budowlane wysłało akwizytora do kolejnych gmin po kasę

      • 16 2

    • .. założe sie , ze tusek nakarze i Gdynia na czworakach przyniesie kase (1)

      xxx

      • 2 35

      • zalecam powtórną nauką pisania w języku polskim

        tururu

        • 8 1

    • budyń już nic nie wymyślaj !!!!!!!!! (1)

      ecs - porazka , drogi - porażka , dziura przed not porazka , wyspa spiichrzów porazka , sojusz z Głódziem ( kościół na świętokrzyskiej - funkcja uslugowa ) - porażka itd dotrwaj do końca kadencji i daj od siebie odpocząć ,

      • 41 5

      • "i daj od siebie odpocząć" odpocząć??? chyba lepiej daj zapomnieć i to na wieki!!

        • 0 0

    • metropolitka

      Bo Adamowicz pozazdrościł Biskupowi Głódziowi bycia metropolitą.

      • 16 2

    • Chłopcze! (2)

      Ta twoja Gdynia, choćby nie wiem jak się starała i spinała pośladki, choćby się z portek wyciągała, to nie dorówna tysiącletniemu Gdańskowi, choćby nawet non stop leżał on nawalony! (metafora taka - trudne słowo!).
      Bo to jest AŻ Gdańsk i TYLKO Gdynia!
      Kumasz?

      • 7 35

      • jakby coś nie było na rzeczy to być się tak nie spinał

        Wolne Miasto Gdańsk
        to jak dzień Wolnego Internetu :),
        bus-pasy działają na żywy organizm
        a nie na trupa.

        • 11 1

      • Wolny Gdansk, szybka Gdynia

        • 11 5

    • Ludzie, dlaczego wy się tak bardzo nienawidzicie? Pytam zwykłych mieszkańców, nie pracowników urzedów. (3)

      • 12 2

      • 3 city zwykle

        ja używam, ale jak Ci się podoba, to proszę

        • 3 0

      • przesadzasz, Gdańsk zazdrości że Gdynia tak dobrze działa a Gdynia się wkurza, że Gdańsk tak źle działa marnując nasze pieniądze (1)

        proste jak drut,
        nieudacznik nie lubi zwycięzcy
        a zwycięzca nie lubi utrzymywać pasożyta.

        • 4 2

        • Pytanie było kierowane do zwykłych mieszkańców...

          ... a więc nie do pracowników urzędów czy też niedowartościowanych internetowych napinaczy.

          Niech picolo wstrzyma się od udzielania odpowiedzi skoro był o to grzecznie proszony.

          • 0 1

    • nowe posadki dla kolesi budyna?

      wez ty budyn sie wal

      • 12 0

  • Gdańsk przyłącza się do Gdyni i mówi NIE Panu Pawłowi Adamowiczowi. (21)

    • 583 73

    • Wioski się buntują? (17)

      No to postawimy w Orłowie szlaban.

      • 14 49

      • czy ty nie zamieniałes sie z tuskiem na mózgi?? on myślał kiedys podobnie (1)

        kiedy chciał odciąć kaszuby od reszty Polski, z własną administracja i armią. a kiedy Jerrry K. wjechał na ślązaków za taki sam pomysł to tusk go pojechał a sam zapomniał co mówił jakieś 4-5 albo jeszcze więcej ..lat temu
        puknij się w ceban tuskomatołku!

        • 19 9

        • Jerry K nic takiego nie mówił. Tylko tuskowe media zmanipulowały tradycyjnie

          jego wypowiedź. Chodziło mu o Ślazaków o niemieckiej orientacji. Jakbyś pomieszkał wiele lat w RFN jak ja. to wiedziałbyś o czym mówie i o co chodziło JK. Każdy z nich nienawidzi Polaka jak psa. Chociaż przeważnie są ludźmi po zawodówkach. Jedynego tylko spotkałem porządnego Hanysa miał z 80 lat, ale potem mi powiedział, że jego rodzice urodzili się w Częstochowie.

          • 11 5

      • zeby ktos chcial do was jechac... (12)

        • 1 7

        • (11)

          Dzień w dzień cała Gdynia jeździ SKM-ką do Gdańska do pracy. W drugą stronę, jakby mniej.

          • 12 18

          • Podobnie na obwodnicy (5)

            Na obwodnicy też zawsze było więcej w stronę Gdańska.

            Ale Gdynianie nigdy do tego się nie przyznają, że pracują w Gdańsku.

            • 10 15

            • bo pracy więcej w Gdańsku (4)

              ale lepiej mieszka się w Gdyni...

              • 12 12

              • a szczurek mówi że to Gdynia jest centrum biznesu (3)

                ciekawe jednak to gdynianie pracują w Gdańsku bo tam jest więcej pracy
                bo Gdańsk się rozwija a Szczurek tylko bije pianę medialną

                • 13 8

              • a słyszałeś że stocznie w gdy upadły ?

                • 4 4

              • padły 2 stocznie

                ale w ciągu 2-3 lat wszystko wróci do normy i znowu gdańsk będzie jeździł do gdyni do pracy ;)

                • 10 9

              • Proste

                Gdynia to centrum biznesu a Gdańsk to centrum wytwórczo -handlowe

                • 2 7

          • ciekawe

            jak jeździłem do pracy do Gdańska to było dokładnie odwrotnie niż piszesz, przynajmniej jeśli chodzi o przejazd miastem samochodem. a SKM zawalone równo w obydwie strony.

            • 7 1

          • Gdynianie pracują a Gdańszczanie gniją w swoich pieczarach (2)

            zatem Gdynianin ciągnie dwa miasta
            i lepiej się cieszcie z tego,
            bo to najbardziej pracowici ludzie w Polsce

            • 7 9

            • my się cieszymy, (1)

              że gdynianin ciągnie na dwa baty :)

              • 3 2

              • trzeba być twardym a nie miętkim jak Budyń

                Spartans!
                Gdynians!

                • 2 0

          • Nie wracają po pracy do domu?!

            • 3 0

      • szlaban to powinien być na granicy gdańska z Sopotem i betonowy mur :)

        • 8 7

      • wioski buhahah

        gdański idioto - wioska to miejsce gdzie ciebie poczęto - czyli gdańsk

        • 1 1

    • Czy został już złożony wniosek do prokuratury o podejrzeniu popłenienia ... (1)

      przestępstwa polegającego na niegospodarności i prawdopodobnie korupcji, przez p. Adam Owicza, a mianowicie przekazaniu kościołowi katolickiemu działki w dzielnicy Łostowice wartej 2,8 mln PLN za kwotę 28 tys.?

      • 28 8

      • oj tam, się czepiasz.

        o parę zer będziesz się kłócił. 0 + 0 = 0 więc nie ma o co się kłócić :))
        tak to umorzy prokuratura

        • 5 1

    • brawo Szczurek, Gdańsk zazdrości prezydenta!

      • 13 6

  • Budyń (6)

    idź po rozum do głowy

    • 344 41

    • kwaśną ma minę budyniek na zdjęciu nr 5, ale i tak jest słodki:)

      • 16 3

    • PO cooooooooo ????

      Żartujesz chyba sobie z niego. Pamiętaj, nie wolno kpic z władzy.

      • 4 4

    • ale w czyjej głowie

      jest rozum

      • 8 1

    • Nie jestem już Budyń! Mów mi Bob, Budowniczy Bob

      • 8 1

    • co ten kretyn znowu wymyślił?

      • 13 1

    • jeżeli ktoś jeszcze ma wątpliwości dlaczego "budyń" niech popatrzy na foto...

      buaahahhahahahahah

      • 7 1

  • Ha ha ha...

    Adamowicz ulżyj wszystkim i abdykuj.

    • 363 30

  • Szczurek to pajac (8)

    Szczurek to pajac i tyle bez względu na pomysł pacana Budynia

    • 126 472

    • Ty jesteś nie tylko pajac, ale i błazen

      • 47 8

    • Tutaj akurat bardziej rusza glowa od cb. (4)

      Szczurek wie, ze Gdynia przez ta metropolie bd sie rozwijac wolniej niz do tej pory...Maja swoje priorytety do ktorych zmierzaja...a widocznie pomysl Adamowicza w jakiejs mierze jest zagrozeniem lub krzyzuje im plany wiec po co maja dolaczac sie do czego z czego nieskozystaja w tak duzej mierze jak np. Gdańsk

      • 25 4

      • (3)

        Możliwe żeby Gdynia rozwijała się jeszcze wolniej? Gdynia to tylko bure blokowiska wynurzające się z kaszubskich slumsów.

        • 9 26

        • i mimo to wygląda lepiej :) (2)

          haha

          • 18 6

          • lepiej od ? (1)

            Sosnowca chyba....

            • 5 8

            • lepiej od krzywych gdańskich mord

              • 6 1

    • szczurek to gwiazda (1)

      nie zgodzi się na propozycje adamowicza. Gdyby sam, pierwszy wpadł na taki pomysł to tak. Ale gwiazda może być tylko jedna. Nawet za cenę zepchnięcia gdyni do II ligi.

      • 5 7

      • lepsza druga liga niż czwarta gdańska

        • 1 0

  • Prezydencie Adamowicz (7)

    Zacznij Pan sprzątać od swojego podwórka, bo ja tu jeden wielki bałagan widzę.
    Wykorzystanie potencjału turystycznego? 0!
    Roboty drogowe (dwa przetargi na 200 metrów łostwoickiej w 4 LATA!?!?! WTF)? 0!
    Tylko piękne słowa ciągle....

    • 404 32

    • Nie lubię Adamowicza (4)

      Ale jeszcze bardziej nie lubię Dyni

      • 8 12

      • Dynia jest dobra na wszystko (3)

        i ryba też.

        • 15 2

        • (2)

          w gdyni wali śledziami, a gdynianki są nieładne

          • 4 17

          • PRAWDA

            :)

            • 0 6

          • śledź jest Królem Mórz, jesteśmy dumni

            śledź zawiera bardzo zdrowe oleje w swoim organiźmie,
            tak zwane oleumy, które można skierować ku górze
            i stąd sukces.

            • 7 1

    • Dudyń chce zostac prezydentem 3 miast ... po to ta cała Metropolia

      • 4 2

    • spadaj Józek

      to spadaj do Gdyni jak tak ci źle w Gdansku, tam chyba lubia takich malkontentów

      • 3 4

  • Masz za swoje Budyniu (4)

    trzeba bylo wiecej w radiu mowic jak to kochasz Gdynie!!! a oni Cie maja gdzies

    • 215 18

    • Nie chcecie to nie. (3)

      Więcej nie podamy wam reki.
      Zgnijecie bez przewodniej siły narodu.

      • 4 25

      • hehe, dobre

        tururu

        • 12 1

      • niźli idioci tam mieszkają ;)

        • 1 5

      • haha po Euro to nie bedziecie miec kasy bo wasz budyn was zrujnowal i bedziecie prosic o wyciagniecie reki a Gdynia MOZE sie zlituje i wam pomoze.

        • 5 3

  • no zgodze sie ze Szczurkiem (9)

    po co tworzyć kolejny klub wzajemnej adoracji,, wypunktował pięknie Adamowicza!!!!!!,,,,

    • 442 27

    • Szczurek to facet z jajami... (8)

      W przeciwieństwie do rozgotowanego Budynia, Pan Prezydent Szczurek to facet z jajami,ktory stawia na konkrety,a nie pier......e o Szopenie.
      Gratuluję Gdyni dobrego wyboru Włodarzy miasta.

      • 70 9

      • można Budynia nie lubić i projekt może być do bani (5)

        ale fakt jest faktem: coraz więcej ludzi osiedla się w pierdziszewach pod Trójmiastem. Generuje to ogromne koszty dla Gdańska i Gdyni a przychodów nie mają żadnych.
        Bo wpływy z PIT idą do kasy pierdziszew. A potem płacz 'młodych wykształconych z dużych ośrodków', że korki, że autobusu nie ma, że kolej pruską złomiarze rozmontowali, a do pracy 2h w jedną stronę. I niech "władza coś zrobi".

        Władza właśnie próbuje.
        Skoro nierzad oszustów ma kraj w tłustej d.pie udając, że problemu nie ma, Adamowicz wykazał się inicjatywą. I dobrze.

        Niech weźmie uwagi Szczurka pod uwagę i przed kolejną wizytą projekt poprawi. Tyle.

        That being said, podzielam zdanie nt. poświęcenia wspólnego biletu na ołtarzu styropianu.

        • 23 17

        • ale to jest problem każdego miasta (1)

          To jest problem każdego miasta, nie tylko tych metropolitarnych. Nawet w takim Słupsku czy Koszalinie. Nie odwrócisz tego ani nie ograniczysz.

          Faktem jest, że to co traci się z PIT wraca w CITach tych firm gdzie pracują czy wydają pieniądze. Bo u siebie "na wsi" to kupuje sie piwo, bułki czy węgiel do grilla ale praktycznie zakupy robi się w mieście. To już wielu zrozumiało że lepiej to w ten sposób tolerować niż wracać do czasu rogatek.

          A i jeszcze co do "autobusów nie ma". To już jest w 100% zadanie owej wsi. Dostają kasę z PIT to i powinni zapłacić miejskiemu ZTM za przewozy. Jak nie płacą - to wójta na taczki a nie prezydenta (Rumia, Kosakowo, Sopot płacą normalną dotację na rzecz ZKM Gdynia za wykonywane przewozy - jak porządnie posmarują to moga autobusy i co 3 minuty jeździć)

          • 12 1

          • na zachodzie udało się to ograniczyć

            potrwało to jedno pokolenie - aż na pierdziszewie się dzieci urodziły. Które stwierdziły, że wolą mieć blisko do kolegów ze szkoły niż do lasu. Mamy szanse uczyc sie na ich bledach, ale jak to Polacy tą szanse właśnie teraz przep..my.Z tymi CITami to ostrożnie. Firmy mają dużo większe możliwości ukrywania dochodu niż etatowy Kowalski, to raz. Dwa, wystarczy przytoczyć casus Auchan czy Tesco (kilka-naście/-dziesiąt więcej płacą u siebie w podatkach). Wracając na pierdziszewo zakupy robisz w sieciówkach z parkingiem na 500aut, a nie sklepikach osiedlowych. Poza tymi zakupami, część ludzi dalej korzysta z usług miejskich - przedszkole, szkoła, komunikacja, drogi (jak wożą pupsko passatem na rzepak). I co do zasady nie ma możliwości pokryć kosztów tego przez sam CIT. Poza tym, z tego co pamiętam, to miasta mają dużo mniejszy udział w CIT niż PIT. Najbardziej wymownym przykładem w Polsce jest Poznań - na pierdziszewa wynieśli się najbogatsi podatnicy, do miasta sprowadziła się (jak do Ameryki na początku XXw) biedota z okolicy i innych części kraju.Efekt? Dochody na łeb, na szyje, koszta w górę. Bo bogaci dalej zawożą dzieci do przedszkoli, rozjeżdżają drogi SUVami i tak dalej...Dlatego rogatki nie, związek z budżetem - tak. W takim związku/stowarzyszeniu dużo łatwiej o dogadanie finansowania inwestycji w skali aglo. Nawet tych autobusów. Inaczej z kazdym sołtysem trzeba sie dogadywać z osobna. Jeden powie "nie mamy dla was pieniędzy i co nam zrobicie?" i jest pupa zimna. A na forum zwiazku, łatwiej sąsiadom go kopnąć w zad.Słupskowi czy Koszalinowi łatwiej się dogadywać chociażby ze względu na mniejszą skalę zjawiska.

            • 4 1

        • czasem jest odwrotnie (1)

          Pamiętaj, że jest wielu ludzi, którzy mieszkają na wypiardowie, ale podatki płacą w mieście bo mają tam meldunek z różnych powodów (szkoła, przedszkole itd). Powiem więcej, nie należą oni do biednych i często jeden taki płaci rocznie więcej podatku do gminy Gdańsk ( zdaje się 40% od podatku dochodowego) jak 50-ciu przeciętnych płacących na wypiardowie. Więc tu bym był ostrożny.
          Korki wynikają z innych rzeczy, codziennie jestem w Gdyni, Gdańsku i na wypiardowie i korki to niestety tylko Gdańsk.
          Szczurek dał Budyniowi do zrozumienia, że jest ignorantem i w 100% się z nim zgadzam. Budyń pokazał to dobitnie podczas ostatniej akcji z ziemią dla kościoła

          • 11 4

          • chlubne wyjątki

            Czapki z głów przed nimi, mówię serio.
            Jednak tendencja ogólna (czy też udział takiej inteligencji w skali zjawiska) jest odwrotna. Niestety.

            Mogą wynikać z tego, że w Gdańsku jest więcej "generatorów" podróży. Co zresztą naturalne jak na miasto wojewódzkie.

            Owszem, to prawda. I ten projekt dla niego to trochę jak "ślepej kurze ziarno".
            Nie zmienia to jednak tego, że mówi dobrze i próbuje działać z wyprzedzeniem.

            A Szczurek dzielnie sekunduje niestety w byciu ignorantem. Zachowuje się jak sołtys pierdziszewa próbując budować słomianą metropolie w konkurencji do ośrodka wojewódzkiego. Nie wiem, czy coś za tym stoi poza chorą ambicją.

            Z artykułu wynika że było dużo pierdzenia (jak to w pierdziszewie;) w gwizdek. Nie zaproponował zmian (pt. popraw i wróć), nie powiedział że "Gdynia nie będzie gotowa na to i tamto przez min. 5 lat" (a w tym czasie Gdansk np. mógłby spełnić postulat biletowy) tylko od razu wylał dziecko z kapielą.

            • 5 0

        • O piernika... katastrofa... bez dodatkowych

          etatów w kolejnym urzędzie nie da rady podołać nawet
          taki brylant jak Budyń...

          • 9 1

      • (1)

        Szczurek to niestety tylko dobrze wyglądające opakowanie. Mi jest wstyd za takie władze.

        • 2 10

        • nie przyznawaj się, że jesteś uwsteczniony

          • 3 0

  • Celnie (14)

    "W praktyce oznaczałoby to odcięcie budżetów miast od wpływów z biletów"

    O to właśnie się to wszystko rozbija - jeżeli Gdańsk wyłączy komunikację do wspólnego zarządu - zniknie mu duża kwota wpływów z biletów a równocześnie spadnie maksymalna kwota dostępnego zadłużenia.

    Adamowicz po prostu poświęcił najbardziej pilny problem metropolii w imię pomników typu ECS, stadion itp. Zamiast tego funduje klub "pierdu pierdu" żeby pokazać jaki to on metropolitarny.

    Szczurek przywalił celnie: najpierw komunikacja, potem pogadamy! I tak trzymać

    • 351 14

    • "Być może niektóre jednostki będą potrzebować więcej czasu na zrozumienie, iż stowarzyszenie jest dobrym rozwiązaniem" (6)

      Cały Budyń. Pluja w twarz, a on mówi, że deszczyk pada. A swoją drogą ciekawe, kogo miał na myśli jako szefa tego cudacznego stowarzyszenia.

      • 31 2

      • jedno już jest (5)

        Nazywa się "Metropolitalny Związek Komunikacyjny Zatoki Gdańskiej". Najpierw niech ten się sprawdzi.

        Tylko nie mam złudzeń że to nastąpi, zwłaszcza po ostatnim przetargu na tunel pod Martwą Wisłą. Trzeba nastukać 300 baniek i łatwo nie będzie. Żal mi gdańszczan, bo przez tragiczną alternatywę wyborczą Adamowicz - Kaczy Przydupas Jaworski wybrali człowieka który po prostu przegrzał inwestycje. Niestety, przez najbliższe kilka lat budżet Gdańska będzie balansował na granicy 60% dług/przychody. I będzie ból: podwyżki biletów, czynszów, opłat za przedszkole, cięcia w remontach itp. A integracja komunikacji na samym wyłączeniu przychodów ZKM z budżetu miasta to jak pamiętam -60mln. zdolności kredytowej.

        • 18 6

        • Dlaczego tragiczną? (4)

          Ja akurat uważam, że alternatywą dla Gdańska był każdy, byle nie Adamowicz. A że strach przed kaczorami jest tak debilny i paraliżujący myślenie, to wynik mamy taki jaki mamy. I obawiam się, że nawet następne wybory nic nie zmienią, bo ten fircyk odtrąbi swoje sukcesy i każe się nazywać Bob Budowniczy, a wykształceni i myślący (w co akurat wątpię) młodzi z wielkiego miasta znowu to kupią. Bo przecież przyjdą kaczory i będą wieszać PO-wców. (Bo to będzie oprłócz sukcesów jedyny argyument wyborczy budyniowatych). A że zapłacimy za to - tak jak piszesz - my gdańszczanie, to inna sprawa. Póki sa dojścia do swoich w urzędach i spółeczkach okołiourzędowych, tro wszystko będzie git, a PO nas choćby i potop. Zostaną tylko pomniki pychy pewnego bufona i głupoty jego wyborców.
          PS
          Nie kocham i nie kochałem kaczorów, ale ta demagogia PO przeraża mnie. Przypomina to czasy mojej młodości "Kto nie jest z nami, jest przeciwko nam". Kurde, starośc idzie i zapomniałem, kto to powiedział. Albo tak udaję.

          • 18 8

          • niestety (2)

            PiS nie potrafi pierdnąć bez zgody najwyższego. Jak fajnie się żyło za rządów Kaczyńskiego - popytaj znajomym w Wwie. Ja akurat wtedy tam mieszkałem.

            Podpowiem - było SUPERUCZCIWIE, bo nie rostrzygali ŻADNYCH przetargów. Nic się nie budowało, nie było wałków. Dlatego ten strach nie jest taki irracjonalny. Zwłaszcza że Jaworski na każdym kroku pokazuje że jedyne na czym się zna to wchodzenie prez. w d...ę bez nawilżaczy.

            Na miejscu gdańszczan to chyba bym wybrał Boba z rozbuchanymi inwestycjami i późniejszą stagnacją niż permanentną stagnacją.

            • 13 5

            • (1)

              halo, kampania wyborcza już się skończyła, a może budyń cały czas ci płaci, byś pluł jadem?

              • 1 4

              • Co ma budyń do Warszawy i Kaczora? Czytaj do końca

                • 3 1

          • no wybacz - to nie "debilny strach przed Kaczorami", tylko dobrze znany w Gdańsku Jaworski - jedyny większy od Adamowicza nieudacznik. To że wygrał Adamowicz to wina PiSu, że olali Gdańsk.

            • 4 2

    • Tu nie chodzi wcale o bilety !!!! (6)

      Bilety i progi zadłużenia, to pryszcz.
      Tu chodzi o przetargi na PESy, Mercedesy i inne kopertodajne atrakcje życia publicznego w mieście. Odciąłbyś sobie złotą żyłe? Wyrzuciłbyś np. kolege Z. z ZKM-u na bruk? Pozwoliłbyś obcym patrzeć sobie na ręce?
      Zanim to zrobią, to muszą znaleźć kogoś kompatybilnego na jego miejsce, żeby wyczyścił brud za paznokciami, a póki co, chętnych znajomych brak.

      • 18 3

      • daleki jestem od takich insynuacji (5)

        Krótka piłka: wyłączenie przychodów z budżetu miasta do jakiegokolwiek zewnętrznego zarządu to bodajże 60 milionów mniej zdolności kredytowej. A 300 brakujacych baniek na tunel trzeba nastukać...

        Inna sprawa, że pod niezależnym zarządem trochę pospolitego syfu w zarządzaniu by z ZKMu wyszło

        • 3 2

        • A może wystarczy uszczelnić wycieki?

          Na przykład zobaczyć, ile Teatr Miniatura wydaje na krewnych i znajomych królika? Połowę zgarnia rodzina dyrektora, ciekawe czy mają ku temu kompetencje?

          • 4 1

        • O czym Ty mówisz? (1)

          Wpływy z biletów nie pokrywają kosztów utrzymania tego cyrku i wszyscy do komunikacji publicznej dopłacają.
          Więc może wyłaczenie wpływów obniża zdolnośc kredytową, ale wyłaczenie dotacji do ZTM powinno ją podwyższyć.

          • 2 0

          • No to wyjaśnię na przykładzie

            Model gdański: przychody z biletów ida do budżetu miasta. ZKM stanowi jednostkę budżetową, której koszta pokrywa miasto. Załóżmy że koszty funkcjonowania ZKM to 120. Rachunek (liczby przykładowe):

            Przychody miasta (bez biletów): 1000
            Wpływy z biletów : 100
            Razem przychody : 1100

            potem:

            Dotacja dla ZKM : -120
            Bilans : 980 (to oczywiście idzie na inne wydatki)

            A teraz model z wyłączeniem przychodów ZKM (jest osobną spółką a nie jednostką budżetową). Najpierw sam ZKM:

            Przychody z biletów : 100
            Koszty funkcjonowania : -120
            Razem : -20

            potrzebna jest więc dotacja na 20 (w poprzednim modelu na jedno wychodziło 100 przychodów 120 kosztów w)

            Teraz budżet miasta:

            Przychody (bez biletów) : 1000
            Dotacja dla ZKM : -20 (ZKM ma swoje 100 z biletów)
            Bilans : 980

            Czyli bilans wychodzi na to samo. ALE. Gdy zadłużenie samorządu przekracza 60% przychodów - ustanawia się w nim zarząd komisaryczny. No więc liczymy teraz maksymalną wysokość kredytu jaki można zaciągnąć:

            Opcja 1 (bilety w budżecie miasta) 1100 * 60% = 660
            Opcja 2 (bilety w ZKM) 1000 * 60% = 600

            I tu jest pies pogrzebany

            Dziękuję

            • 19 1

        • (1)

          tigga, jakie insynuacje? dlatego że nie mieszkałeś w 3city, teraz nie wiesz o wszystkim, więc się nie wypowiadaj i nie jątrz

          • 0 0

          • Masz dowody - idziesz do prokuratury. Nie masz = insynuacje

            • 1 1

  • Czyzby gdańska PO zastanawiała się skąd sciągnąć kasę? (1)

    • 202 16

    • Dokładnie

      Do gdyńskiej kasy nie mogą się dorwać od nastu lat i nie mogą tego przeboleć, co wybory, to gorzej.

      • 34 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane