• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: prokuratura zajmie się sprawą kontrowersyjnego wieżowca

Piotr Weltrowski
15 maja 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Gdynia: budowa wieżowca Lighthouse zgodna z prawem
Budynek powstający na Wzgórzu św. Maksymiliana budowany jest w oparciu o pozwolenie z 2003 roku. Mieszkańcy okolicy mają wątpliwości, czy jest ono wciąż ważne. Budynek powstający na Wzgórzu św. Maksymiliana budowany jest w oparciu o pozwolenie z 2003 roku. Mieszkańcy okolicy mają wątpliwości, czy jest ono wciąż ważne.

Prokuratura sprawdzi, czy wpisy w dzienniku budowy 12-piętrowego wieżowca powstającego przy ul. Norwida zobacz na mapie Gdyni w Gdyni nie zostały sfałszowane. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożyli gdyńscy urzędnicy.



Gdyby w twojej okolicy chciano budować wieżowce...

O kontrowersjach związanych z budową wieżowca Lighthouse (wyglądem ma przypominać latarnię morską) pisaliśmy trzy tygodnie temu. Już wtedy urzędnicy zapowiadali, że mogą sprawę skierować do prokuratury. Powodem były wątpliwości dotyczące części wpisów do dziennika budowy.

Pozwolenia na budowę wieżowca wydano w 2003 roku, faktycznie jednak realizacja inwestycji rozpoczęła się dopiero kilka miesięcy temu. Wcześniejsi właściciele działki dokonywali tylko kosmetycznych prac na terenie przeznaczonym pod budowę. Dokumentowali je wpisami do dziennika budowy, dlatego też pozwolenie na budowę wieżowca wciąż jest ważne.

Więcej o kontrowersjach, jakie budzi budowa wieżowca

Mieszkańcy okolicy - przeciwni stawianiu budynku - twierdzą jednak, że część z tych wpisów była "pozorowana". Co ciekawe, jak przyznali w rozmowie z nami urzędnicy z gdyńskiego magistratu, wątpliwości dotyczące niektórych wpisów mieli także pełnomocnicy poprzedniego właściciela działki.

Urząd, który od stycznia prowadził postępowanie mając ustalić, czy pozwolenie na budowę jest wciąż aktualne, nie był w stanie rozstrzygnąć, która ze stron ma rację, a która mija się z prawdą mówiąc o wpisach do dziennika budowy.

- Do prokuratury zostało złożone zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez firmę Light House, polegającego na sfałszowaniu wpisów w dzienniku budowy. Do czasu zakończenia śledztwa postępowanie w sprawie ważności pozwolenia na budowę zostało wstrzymane - informuje nas Joanna Grajter, rzecznik gdyńskiego magistratu.

Czytaj więcej o samej inwestycji

Już teraz wiadomo, że prokuratura nie odmówi wszczęcia śledztwa. - Poleciliśmy policji przeprowadzenie postępowania przygotowawczego dotyczącego możliwości sfałszowania dokumentu lub poświadczenia nieprawdy. Na razie przesłuchiwani będą świadkowie - mówi Witold Niesiołowski, szef Prokuratury Rejonowej w Gdyni.

Przedstawiciele firmy Light House nie chcieli komentować nowych okoliczności sprawy. Zapewnili nas jednak, iż cały czas aktualne są wszystkie informacje zawarte przez nich w oświadczeniu, które opublikowaliśmy trzy tygodnie temu.

Pełna treść oświadczenia dewelopera (PDF)

Inwestycje

Opinie (116) 4 zablokowane

  • (6)

    zapewne znowu jakiś wałek poszedł....w Polsce to norma.

    • 106 10

    • (3)

      jak norma to co sie przejmujesz??

      • 0 7

      • (2)

        skoncz z tym koko koko wieśniaku

        • 4 8

        • Panie anonim (1)

          Przynajmniej miał pomysł na podpis w przeciwieństwie do Ciebie...

          • 5 1

          • Bierze przykład z Budynia, on też lubi się nie podpisywać po trefnymi

            rzeczami.

            • 0 0

    • A kogo to obchodzi? (1)

      To jest problem nr1 w tej chwili, a nie jakieś prywaty deweloperów.
      uwaga.tvn.(spacja)pl/58413,news,,rakotworcze_hcb_nad_baltykiem,reportaz.(spacja)html

      • 5 1

      • no to grubo...

        ....ciekawe jaka lapowka poszla za ten numer.... nie wierze, ze z czystej bezinteresownej checi pomocy ukrainie przywieziono tutaj to go...o

        • 5 0

  • Skoro plan zagospodarowania to przewiduje, to zamknąć japy (6)

    i zaakceptować ten fakt. trzeba było wykupic teren dookoła i nie pyszczyć. A tak - jest inny własciciel i o ile robi to legalnie - niech robi

    • 187 40

    • zamknąć japy.... (4)

      ...nie pyszczyć ...Stary, czy Ty nie za często oglądasz nasz SEJM? Taki gieroj jesteś bo siedzisz przy komputerze, łatwo tu komuś naubliżać prawda? Ale wprost pewnie nie miałbys odwagi tych słów wypowiedzieć. Tylko mocny w gębie jesteś :) Żonie to imponuje?

      • 20 23

      • Od jego żony to się odwal, bo możesz z liścia wyrwać (3)

        • 6 7

        • on nie ma żony tylko partnera

          • 6 6

        • sklej wary kapciu

          Klawiaturę sobie kupił w sklepie dla idiotów i pajacuje.

          • 3 1

        • żona

          z przedrostkiem www

          • 4 2

    • a Tomuś i jeszcze jedno, nie podniecaj się tak pajacu

      • 2 5

  • Prawo własności (16)

    Jak zwykle krzykacze drą się o to co do nich nie należy. Tylko w socjaliźmie inni uwielbiają się wtrącać w cudzą własność. Ma działkę, to niech buduje.
    Przez głupi lud cofamy się do średniowiecza...

    • 148 36

    • To może właścićiel terenów pod twoim oknem postawi ci zlewnie ścieków, płytę gnojową ? (12)

      Będziesz wtedy popierał jego prawo własności?

      • 12 31

      • Mylisz przedsięwzięcia i oddziaływanie (11)

        W miastach funkcjonuje coś takiego jak miejscowy plan zagospodarowania, to akurat dobra sprawa bo kto decyduje się inwestować w mieście musi mieć świadomość, że to co może wybudować regulują pewne zapisy o których wszyscy wiedzą. Inna sprawa, ze plany często zbyt szczegółowo opisują co można budować regulując kolor elewacji, dachu itp. Ale tak to jest jak urzędnikom pozwoli się coś regulować.
        Wracając do tematu, obok są wieżowce mieszkalne, więc kolejny KOMPLETNIE nie przeszkadza. Tak samo jak nie przeszkadzał wieżowiec planowany na Brodwinie.
        Ale jeżeli ktoś zdając sobie sprawę mieszka na terenie gdzie są wieżowce i podnosi larum bo ktoś obok chce wybudować kolejny to proponuje, żeby przeniósł się na teren gdzie można tylko zlewnie ścieków budować i płyty gnojowe, tam widoki nie są przesłaniane...

        • 45 3

        • Plany zbyt szczegółowo opisują co można budować? (10)

          Ciekawe w takim razie skąd się wzięła ta cała s****zka wizualna, w której mamy nieprzyjemność uczestniczyć... Może powinno się opisywać nawet kolor trawy przed budynkiem, żeby było lepiej? Albo egzekwować plan z pomocą broni palnej?

          • 6 8

          • Ty się nie martw o s****zkę (3)

            Może różnokolorowe, różnie wyglądające kamienice na starym mieście w Gdańsku też są dla Ciebie s****zką? Może kiedyś dla kogoś były?

            Plany powinny definiować tylko funkcje użytkowe i wysokość zabudowy. Reszta w gestii INWESTORA - WŁAŚCICIELA TERENU. To jest jego i może budować tak jak mu się podoba. A że przy okazji powstaje s****zka (jak to niektórzy nazywają), to być może za kilkadziesiąt lat wpiszą ją na listę konserwatora zabytków jako zabytek polskiej s****zkowatości. Tak samo jak jest obecnie z całą masą zabytków, układów itp.

            • 13 2

            • powinny czy nie powinn nie ma znaczenia (2)

              ważne, co stanowi obecnie prawo. a budujący tę "latarnię" łamie prawdopodobnie prawo.

              • 0 4

              • (1)

                tak- prawodopodobnie, nie masz wglądu w dokumenty ale oczywiście do wydawania opinii jestes pierwszy...

                • 5 0

              • jeśli "Już teraz wiadomo, że prokuratura nie odmówi wszczęcia śledztwa"

                to na 99% jest to przekręt. oczywiście szanse, że sąd wstrzyma budowę są bliskie zeru - bo taki mamy system sądowniczy

                • 0 3

          • (5)

            Tak, opisujmy wszystko do koloru trawy i koloru domowników włącznie - będziemy mieli tak jak w JUESEJ na przedmieściach, wszystko to samo, bez GPSa się na swój podjazd nie trafi...

            Tak jak BT zauważył(a), plan miejscowy nie jest od tego, żeby narzucać swoją wizję budynku czy ogólnie obiektu budowlanego - jak wolność to wolność, ja bym nie chciał, żeby jakiś "profesjonalny" radny (bo to rada gminy zatwierdza plan) kazał mi robić mur pruski, bo tak akurat mu się to podoba.

            Osobna kwestia to tereny objęte ochroną konserwatora zabytków, tam przed pozwoleniem na budowę trzeba uzyskać też jego zgodę.

            A za największą s****zkę wizualną należy się podziękowanie wspólnotom mieszkaniowym, które (często bezprawnie) wieszają ogromne pstrokate banery reklamowe, żeby zarobić sobie np. na remont.

            • 0 0

            • (2)

              Tyle,ze terenów objętych planem zagospodarowania jest bardzo mało, a i te nie są aż tak szczegółowe jak to opisujecie ( z różnym skutkiem) najcześciej obowiązują tylko decyzje o warunkach zabudowy więc inwestor moze walnąc zarowno wiezowiec jak i garagamelek wielorodzinny( to są dopiero koszmary). Zgadzam sie z pp- najgorsze są reklamy, umieszczane byle jak, byle gdzie, byle coś zarobiły...

              • 0 0

              • (1)

                zgadza się, z tym, że te warunki zabudowy wcale nie muszą być "łagodniejsze" niż zapisy planu - w otoczeniu budynków niskich raczej nie ma się co spodziewać w warunkach zgody na zabudowę działki wysokościowcem. Problemem jest, gdy te zapisy (zarówno w warunkach jak i w planie) są nieprecyzyjne - chociażby wysokość budynku podana w kondygnacjach, a nie w metrach nad poziomem uśrednionej rzędnej terenu. Bo przecież kondygnacja może mieć i 3m, a może i 6m albo więcej, a Inwestor jak może, to zawsze będzie kombinował, żeby było jak najwięcej m2 powierzchni mieszkań/usług na m2 powierzchni terenu.

                • 0 0

              • To prawda, zresztą obserwując nowe budownicto problem wcale nie lezy w mniej lub bardziej precyzyjnych zapisach w planach tylko mniej lub bardziej uzdolnionych architektach. Akurat Lighthouse jest, moim zdaniem, całkiem udany, ale co poniektorzy buduja budynki, które moze i nie są brzydkie ale patrząc od strony potencjalnego mieszkanca niefunkcjonalne- np "balkony" o pow. 3 mkw - 2 szt tuż obok siebie przynalezne do jednego mieszkania ( zabrakło 0,5 m pustaków na połączenie w całość?) czy calkowicie przeszklone jeden przy drugim, tak że mozna zajrzec do mieszkania obok, lub- o zgrozo - balkon z jednym oknem już w mieszkaniu sąsiada. To kombinowanie żeby było 'inaczej' widac na kazdym kroku, ale rzadko kiedy robi się to z głową.

                • 3 0

            • do pp (1)

              skoro zarabiają na remont to chyba dobrze, co?
              zresztą lepszy taki ogromny baner jak kilka billboardów, nie lubię tego naciapania reklamą...

              • 1 0

              • No dobrze, dobrze że zarabiają. To może jeszcze niech rozpoczną działalność kuplerską, z tego podejrzewam kasa jest dużo większa niż z baneru, nawet na całą elewację :)
                Nota bene zgodnie z prawem, urządzenie reklamowe nie może ograniczać dziennego światła w pomieszczeniach, nawet za zgodą całej wspólnoty, to jest działanie sprzeczne z ustawą, a więc z gruntu nielegalne. A ogromnych banerów jest u nas sporo.
                Poza tym, instalowanie urządzeń powyżej 3m wymaga zgłoszenia organowi administracij publiczenj, i dopiero po uzyskaniu jego zgody (chociażby milczącej) można sobie zawiesić reklamę z kiełbasą czy innym oliverem janiakiem. Jakby nie patrzeć, jest to w końcu bardziej lub mniej trwała zmiana elewacji. Ciekawe, ile wspólnot dopełnia urzędowo tych formalności, albo ilu urzędników wyraża na to zgodę bez pomyślunku.

                • 1 0

    • Tylko w socjaliźmie

      " Przez głupi lud cofamy się do średniowiecza.." Masz rację, "socjaliźm" ma przechlapane...

      • 1 2

    • ...oooo

      ...kolejny "sprawiedliwy, doświadczony i mądry" Orzekł właśnie, że nasz lud jest głupi. Ile książek bracie przeczytałeś w życiu?

      • 0 1

    • prawo własności to też prawo. nie lepsze i gorsze od innych.

      Jeśli rzeczywiście buduje z naruszeniem prawa, to powinien wstrzymać roboty i wystąpić o nowe pozwolenie/warunki.

      Inna sprawa, że gdyby dać dolę sąsiadom, przymknęliby japy i tyle w temacie ich wrzasków w sprawie "łamania prawa". Zwykła próba wyłudzenia, będąca w Polsce raczej standardem, niż ewenementem.

      Obecnie mieszkańcy Sea Towers spierają się z IKEĄ o odszkodowanie w związku z zaprojektowanymi tam hotelem i biurowcem, które zasłonią niektórym widok na morze. Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego znany był dla tej działki od lat, ale teraz mieszkańcy ST wywąchali łatwą kasę i grożą sądem Szwedom.
      Nic dziwnego, że zagraniczni inwestorzy podchodzą do polskiego rynku nieruchomości jak lis do jeża.

      • 2 0

  • Ciekawe jak to się robi w Polsce? (1)

    Właśnie tak. Tu komuś w łapę, tam komuś w kieszeń i gitara jak mawiał Ferdek Kiepski.

    • 29 26

    • To norma w Polsce Tuska

      A to nie jest normalna Polska

      • 0 0

  • Prokutarura powinna zająć się nielegalnie składowanym ukraińskim HCB... (8)

    ... który jest składowany bez zabezpieczeń na terenie Nowego Portu. Dlaczego trojmiasto.pl o tym milczy?

    (przepraszam wg wydawanych na kolanie pozwoleń - całkowicie legalnie)

    • 104 0

    • pewnie temat na tyle nie wygodny

      że mogli by komuś podpaść. Smutne, czy dziennikarze czekają na czyjeś pozwolenie żeby pisać o ważnych sprawach ? Jakie znaczenie mają bzdurne akcje pt.sprzątanie plaży/lasu, segregowanie odpadów jeśli jednocześnie władze pozwalają na składowanie takiego guana niemal w centrum miasta ?

      • 14 0

    • A kogo to obcchodzi?

      Nie zaczyna się od, że więc że nasze? piękne? plaże są już zatrute, że nad Gdańskiem a i Sopotem (kurort) i Gdynią unosi się chmura trujących substancji, że ludzie chorują częściej na raka, że mniej się ich rodzi a kogo to obchodzi. Przecież nie Adamowicza czy Lisickiego. Dawny vice-wojewoda p. Pusz ma miły i pogodny uśmiech i co mu tam (to ci gospodarz). Wszystko jest "wporzo" tylko ci wredni dziennikarze się czepiają i nagłaśniają bzdurne sprawy. O, że faktem historycznym jest, że kiedyś na pewnej bramie wjazdowej do największego zakładu w mieście był napis taki a nie inny to zróbmy awanturę, tu jest słuszność tu jest racja. A jakiś tam domek (legalnie czy nie legalnie a bo to jeden w tym kraju), jakieś tam wysypisko odpadów tego nawet nie widać, nie widać nawet tej pięknej hałdy fosfogipsów. Ot podobają mi się natomiast te piękne ogródki piwne na starówce (idea p. Lisickiego) a zwłaszcza przez całą wiosnę te piękne z odpadów kocie budki (ohyda) w środku przepięknej (powojennej) naszej starówki na ul. Szerokiej. Tak gońmy i wysiedlajmy wszystkich a pokazujmy naszą miłość do dzikich kotków roznosicieli chorób i insektów.

      • 13 2

    • Czy temat ten może zatrwożyć tę część Polaków, (2)

      święcie przekonanych, iż grill, piwo i piłka nożna to najważniejsze rzeczy na świecie?.

      • 9 0

      • ja kocham piłkę nożną, grilla a piwo czasem też wypije... ale ta sprawa mnie wqurviła... także niei generalizuj! (1)

        ja kocham piłkę nożną, grilla a piwo czasem też wypije... ale ta sprawa mnie wqurviła... także niei generalizuj!

        • 6 0

        • No i bardzo dobrze może w końcu wspólnie zrobimy w tym kraju porządek.

          jeżeli ciebie wqurviła, to może wqurviła i tych których do tej pory nic nie wqurviłao i POzwolili zrobić z Polski bagno.

          • 4 0

    • Naszych lokalnych dziennikarzy może to średnio obchodzi (1)

      ale duńscy i szwedzcy mogą już się temu przyjrzeć, w końcu w razie czego to Bałtyk nie jest na tyle dużym akwenem, by w razie skażenia ich to nie dotyczyło.

      Jeśli dodać fakt, ze cały skład jest tylko parę kilometrów w linii prostej od stadionu, to temat medialny gotowy :).

      "Skandal w mieście gospodarzu EURO2012" - ładny nagłówek, wysłanie mejla do zagranicznej redakcji z opisem sytuacji i linkami do uwagi to chwila, może któraś się zainteresuje.

      • 11 0

      • i co, wysłałeś?

        • 0 3

    • kokokokokokoko spoko sssssssssssspoko kokokokokokokokokokoko

      po co wzbudzasz w nas niepokój ? mamy popierać i konsumować. horoba i zejście to tylko wymysł przebrzydłych kaczystów.

      • 4 0

  • Urzędnicy nie "dostali w łapę" ,natychmiastowe zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa do prokuratury;/

    • 42 8

  • przypuszczam że dla kogoś "ze szczytów" nie zsarczyło mieszkanka więć

    się mści teraz odkrywając to o czym wszyscy "na górze" wiedzieli no ale jak dostali tam mieszkanka to spoko. Wypinacie się dla pieniądza i wszystko w temacie.

    • 30 6

  • Duch złego mzimu krąży nad Gdynią.

    • 13 6

  • jak tak dalej pójdzie to w Gdyni nic nie bedzie się budowało luksusowego (2)

    Orłowska Riviera gotowa stoi od trzech lat. Ostatnio odsłonięto z pięknego zakamuflowania pod wspaniałym nadwodnym ogrodem, pływalnie. Hotel na Polance Redłowskiej. Obecnie luksusowy wieżowiec.

    Będąc inwestorem zastanawiałbym się czy nie lepiej inwestować w Gdańsku tam nie ma takiej zgrai maruderów, zazdrośników i źle-życzących.

    • 64 16

    • Powiedz to inwestorom na wyspie spichrzów, właścicielom prestiżowego lidla czy czegotam przy Miszewskiego oraz właścicielowi dziury pod NOT-em. Pewnie też się boją sąsiadów ;)

      Naturalnym prawem każdego obywatela jest kontrola inwestycji w sferze oddziaływania. Jak inwestor, jak w przypadku Orłowskiej Riviery, robi ewidentne wałki "przez pomyłkę", to nie ma co nad nim płakać.

      Prawo budowlane w Polsce jest takie, że wystarczy co jakiś czas przerzucić trochę ziemi z jednego końca działki na drugą i decyzja administracyjna utrzymuje moc. Akurat ten inwestor ma głowę na karku (dał radę z Kamienicą Moderna w ścisłym centrum, w takich miejscach jest jeszcze trudniej), więc nie ma szans na zaniedbanie obowiązków wpisowych. Pytanie za 100 pkt. brzmi - czy poprzedni właściciel po prostu nie olał tematu...

      Od tego są określone służby, by to sprawdziły.

      • 3 3

    • Co się dzieje w sprawie Stanisława D.?

      Z tego co widzę to chodzi wolno, uśmiechnięty!!!

      • 0 0

  • mieszkancy domu starcow gora!;) (2)

    i nie bedzie niczego!

    • 45 9

    • Naprawde? (1)

      Najpierw sprawdz kto tam teraz mieszka, a pozniej pisz takie madrosci...

      • 6 1

      • swoja droga to byl genialny pomysl

        na lokalizacje domu starcow na takim wzniesieniu;)

        • 7 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane