• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: rowerzyści pojadą ul. Lotników

neo
2 listopada 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Pierwsi rowerzyści - mimo chłodu - już korzystają z udogodnień. Pierwsi rowerzyści - mimo chłodu - już korzystają z udogodnień.

Od środy w Gdyni działa pierwszy odcinek drogi jednokierunkowej dla pojazdów, ale dwukierunkowej dla rowerów - pozwalającej rowerzystom zgodnie z prawem jechać "pod prąd" jezdnią.



Na grafice: Jak prawidłowo jechać ul. Lotników na rowerze. Na grafice: Jak prawidłowo jechać ul. Lotników na rowerze.
Na odcinku ulicy Lotników między ul. Stryjską zobacz na mapie GdyniPrzemyską zobacz na mapie Gdyni, za ekranem akustycznym dotychczas nie można było jechać rowerem równolegle do Drogi Gdyńskiej, w kierunku centrum miasta. Od środy wreszcie się to zmieniło.

- Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom rowerzystów i wielokrotnym prośbom, prezydent Gdyni zdecydował o wprowadzeniu takiego rozwiązania. Zastosowane zostało na ulicy o niewielkim natężeniu ruchu, ale jednocześnie wąskiej i bez pobocza, stąd początkowe obawy o bezpieczeństwo - wyjaśnia Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski, pełnomocnik prezydenta Gdyni ds. komunikacji rowerowej.

Ul. Lotników jest teraz ulicą jednokierunkową, ale dla samochodów i motocykli. Pod znakami "zakaz wjazdu", "ulica jednokierunkowa" oraz nakazami skrętu pojawiła się tabliczka "Nie dotyczy rowerów". Na początku i końcu ulicy drogowcy namalowali znaki poziome, wyznaczające tzw. kontrapas.

Przeczytaj o kontrapasach w Gdańsku.

- Wiele polskich miast wprowadza takie rozwiązania - w Gdyni w tym zakresie debiutujemy i mamy nadzieję, że sukces i bezpieczeństwo tego rozwiązania pozwolą na stosowanie go w kolejnych częściach miasta, szczególnie w miejscach, gdzie możliwe jest spowolnienie ruchu, a budowanie odrębnych dróg dla rowerów niemożliwe, nieopłacalne lub niecelowe - dodaje Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski.
neo

Opinie (72) ponad 10 zablokowanych

  • (4)

    Ja tak jeżdżę od kilku lat... Że nielegalnie? Wali mnie to.

    • 73 34

    • A są tacy... (1)

      Co ich nie wali. A jakiś czas temu łapała tam nawet SM. Teraz można normalnie, po ludzku jechać rowerem. I dobrze. W końcu.

      • 8 0

      • Nux, widziałeś tam strażników na rowerach? Nie? To jak +łapali+? Samochodami? Konno na lasso?

        Jeśli nie na rowerach, to nie mów, że SM rowerzystów "łapali".
        Oni jedynie mogli uprzejmie sugerować, żeby rowerzyści zechcieli dobrowolnie się zatrzymać. A gdy się zatrzymać nie chcieli (bo nie byli pokroju tut. Ewy idealnej, albo mojego cherlającego dziadka emeryta), to machali ręką i sugerowali to samo kolejnemu, aż w końcu ktoś się zlitował i im dał na piwo.

        Póki SM nie zacznie jeździć na rowerach (od dawna to postuluję), to niewielu rowerzystów +złapią+.

        • 3 1

    • walnąć to Cie może samochód któregoś razu

      jak będziesz odwalał takie maniany

      • 3 2

    • no i wlasnie przez takich walących są wypadki

      • 2 0

  • też tam jeżdziłem od dawna... (8)

    nie potrzebuje pseudo ułatwień od miasta...niech się bujają

    • 36 29

    • Masa ludzi tak jeździła (7)

      ale było to nielegalne. A teraz można jechać legalnie i w zgodzie z własnym sumieniem. Np. mi osobiście zależy na przestrzeganiu przepisów i bywało, że tamtędy po prostu szłam, prowadząc rower (jako jedyna chyba), żeby nie było pod prąd.

      • 12 2

      • (4)

        Ewa, jesteś nienormalna, w sensie, że nie pasujesz do "polskiej normy"

        my w większość (ja też chyba czasem) uważamy, że jak NAM nie pasuje jakieś prawo (jakiekolwiek) to wolno je łamać

        • 4 5

        • Trudno (3)

          wiem, że jestem w mniejszości, ale cóż - takie życie. :-> Do mnie różne rzeczy docierały głównie przez pozytywny przykład, dlatego staram się przekazywać to dalej. I tyle.

          • 11 0

          • Mam nadzieję, że będzie coraz więcej takich ludzi Pani Ewo. (2)

            Bo jak słyszę te teksty w stylu: "Nie wolno? Wali mnie to" lub "Mam wywala...e" to słabo mi się robi.

            • 4 0

            • Dziękuję. (1)

              I też mam taką nadzieję. Pozdrawiam.

              • 4 0

              • ażeby wszyscy rowerzyści myśleli tak jak pani.współistnienie w ruchu było by o wiele łatwiejsze i przyjemniejsze między wszystkimi użytkownikami ruchu,bez względu czy to pieszy,rowerzysta,kierowca.więcej uwagi,zrozumienia,i będzie się jeździło o wiele przyjemniej.pozdrowionka i szacun.

                • 1 0

      • (1)

        tak geniuszom ze szczurkowego magistratu zajęło bite 4 lata by wpaść na ten szatański pomysł i na uliczkę o ruchu 1 auto na godzinę łaskawie dopuścić ruch rowerowy pod prąd.Sam,i z resztą fuszerę odstawili budując ślepą drogę rowerową którą zgodnie z przepisami można jechać od mostku na Kaczej do Przemyskiej takich rozwiązań jest cała masa w trójmieście i innych miastach stąd takie święte oburzenie na łamiących durne i nieżyciowe przepisy rowerzystów ja np nie wyobrażam sobie żebym musiał rower prowadzić z powodu niekompetencji jakiegoś palanta w magistracie.

        • 6 5

        • Cóż, wiem, że długo trwało "rozbijanie betonu"

          ale mniejsza o kulisy sprawy; grunt, że wreszcie coś się ruszyło. Taka jaskółka na jesień.

          Wiem, że jest w Trójmieście cała masa miejsc cudownej nieoznaczoności, gdzie nie wiadomo, jak jechać legalnie czy wręcz takich, gdzie jazda legalna jest dużo bardziej niebezpieczna od nielegalnej. W przypadku Lotników alternatywę miałam na Zwycięstwa, to porównania jednak nie ma. Dlatego super, że udało się zrobić krok w dobrym kierunku i mam szczerą nadzieję, że na tym jednym kroku się nie skończy.

          • 10 0

  • Jeszcze jakbym mógł dojechać pod prąd od Reala do Wzgórza (1)

    Bo tam od roku jest płacz i zgrzytanie zębów...

    • 30 6

    • Dopiero w 2013...

      Ścieżka ma być, ale mają skończyć dopiero w 2013. Niestety nikt nie pomyślał nad rozwiązaniem zastępczym dla tych co się boją Śląskiej. Z drugiej strony 2013 roku już niedaleko - pozostaje mieć nadzieję, że nie będą już mieli przestojów i będzie to raczej na wiosnę niż na jesień...

      • 3 0

  • Amerykę odkryli... (1)

    Takie znaki powinny pojawić się 20 lat temu kiedy w naszym kraju zaczęła rozwijać się turystyka rowerowa. Teraz powinni je ustawić na każdej ulicy jednokierunkowej dla aut, tak by usprawnić ruch rowerzystom i nie robić z tego wielkiego szału w mediach. U Skandynawów takie akcje to chleb powszedni!

    • 53 13

    • odkrywanie

      wdrażanie z odkrywaniem różni się znacząco. każdy, kto próbował wdrożyć ciekawe rozwiązania znane od dziesięcioleci, a u nas nie wykorzystywane wie o czym mowa.

      • 10 2

  • PYTANIE (3)

    Czy Gdynia się stacza? Jak można dopuścić do takich zachciewajek?

    • 16 52

    • Dzięki takim "zachciewajkom"

      możliwe będzie legalne i bezpieczne przejechanie od Orłowa w kierunku Redłowa, na większym odcinku, niż zrobiony na Zwycięstwa ciąg pieszo-rowerowy. Szkoda, że dalej będzie małą nieciągłość na końcu, ale zawsze lepsza nieciągłość 50m niż 500m.

      Przypomnę też, że na tym odcinku jest strefa z ograniczeniem do 20km/h i naprawdę mało aut tamtędy jeździ.

      • 10 0

    • No właśnie, od kiedy to "Gdynia" ma się kogoś słuchać? Jakiś precedens chyba.

      • 2 2

    • niektórym przydała by się wycieczka za granicę

      jakąkolwiek, oprócz Obłasti, za którą jeżdżą po swoją benzynę

      • 8 0

  • to się azywa kontrapasy... (4)

    • 7 2

    • (3)

      nie potrzebny kontrabas

      w rajchu rzadko gdzie jest kontrapas pod modyfikatorem fahrrad frei. rower już sobie da radę, i tak zwykle jedzie bokiem, (którymś tam :-)

      zobacz se przez google graphics

      mógłbym z rękawa podać ze trzy lokalizacje gdzie taki modyfikator przydał by się od dziś...

      • 2 0

      • pamiętasz może, jaki raban zrobili urzędnicy z Krakowa, gdy Gdańsk powiesił T-22? (2)

        argumentowali, że kontrapas musi być wymalowany, mimo, że... pas ruchu na drodze wymalowany być nie musi.

        • 2 0

        • egzotyczny kraj maleńkich złośliwych ludzików (1)

          (i nie chodzi o Hobbiton)

          wiesz, urzędasy tu zarabiają krocie i mają gwarancję zatrudnienia (nepotyzm), więc rzadko który z nich ma za sobą cywilizujący epizod na zmywaku, który może nie jest bardzo rozwijający zawodowo, ale pozwala na obserwację uczestniczącą życia w normalniejszym świecie...

          • 0 0

          • a swoją drogą, czy nie dało by się wpisać domyślny t-22 w zasady wszystkich ograniczeń centrum miasta, a oznakowywać tylko te nieliczne wyjątki?

            • 0 0

  • znak

    Jestem ciekaw czy na końcu tej drogi "pod prąd" ustawią znak ustąp pierwszeństwa?

    • 7 2

  • podziękuj radnemu

    dzięęęki radny!

    • 14 0

  • Hmm, a rower to nie pojazd??

    • 8 5

  • Nareszcie!

    Mała rzecz a cieszy, tylko dlaczego musiało to trwać aż tak długo?

    • 34 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane