• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Halo, na ulicy się nie sika!"

Borys Kossakowski
25 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
W toalecie czy na przystanku? Oto jest pytanie. W toalecie czy na przystanku? Oto jest pytanie.

Facet sika w biały dzień na sygnalizator świetlny, na przejściu dla pieszych. Odwracasz wzrok, zwracasz uwagę? A może "olewasz", bo i tak nic na to nie poradzisz? Dlaczego tyle osób nie widzi nic niestosownego w oddawaniu moczu w miejscach publicznych?



Czy zdarza ci się oddawać mocz w miejscu publicznym?

To było kilka miesięcy temu, na dworze było jeszcze ciepło. Przez otwarte okno dobiegł mnie charakterystyczny odgłos wylewanej cieczy. Wyjrzałem, a tu dwóch facetów koło trzydziestki oddaje mocz na podwórku pod moim domem.

Mówię do nich głosem pełnym empatii i współczucia, bo znam ten stan, kiedy mocz rozsadza pęcherz. Mówię więc głosem miłosierdzia: - Panowie! Niedaleko stąd jest duża galeria handlowa. Tam są bezpłatne toalety, jest papier toaletowy, woda i mydełko. To zaledwie sto metrów stąd. Wytrzymalibyście.

Panowie spojrzeli na mnie podejrzliwie. - Ja tu mam swój kibel, bo tu mieszkam - odparł jeden z nich głosem miłosierdzia pozbawionym. - No i jak to? - wchodzę w polemikę. - Tak pod własnym oknem, koło drzwi do własnego domu sikacie na własną, świeżo remontowaną elewację?

- Zejdź tu na dół, pedale, to porozmawiamy, jak jesteś taki chojrak - zasugerował przejście na "ty" jeden z interlokutorów. Spojrzałem na córkę, która bawiła się tuż obok i w jej oczach zobaczyłem pytanie: "Tatusiu, co to znaczy: 'pedale'?". Ta zabawna anegdota przypomniała mi się ostatnio, gdy koleżanka oburzona wparowała do naszego pokoju w redakcji i powiedziała: - Wiecie, co właśnie widziałam? Na dole, pod Zieleniakiem, facet nasikał na sygnalizację świetlną. Normalnie, w biały dzień, sikał na słup.

W tym momencie otworzyła się puszka pandory z opowieściami o wydalaniu i każdy, jeden przez drugiego, zaczął opowiadać, gdzie widział panów oddających mocz. Odnotowano więc przypadek desperata, który około godziny 17 obsikał przystanek autobusowy w centrum Gdyni, co oniemiali pasażerowie, w liczbie dziesięciu, obserwowali z niedowierzaniem.

- Innym znów razem, na ulicy Rajskiej, przy św. Katarzynie, pewien chłopaczyna chciał obsikać mur kościoła - wspominał kolega - Zobaczył to idący za nim facet, który, nawet nie zwalniając kroku, chwycił tamtego za fraki, poprowadził kilkanaście kroków dalej i cisnął w pobliskie krzaczki. Tamten, jeszcze z przyrodzeniem w ręku, poleciał jak długi przed siebie. "Nie będziesz mi sikał pod kościołem" - usłyszałem jeszcze.

Czas teraz na frazę, która zawsze w takich chwilach pada, ktokolwiek i o czymkolwiek by dyskutował. - To jeszcze nic! - zaanonsowała koleżanka, ta od sikającego pod sygnalizatorem. - Ostatnio, gdy wracałam do domu dróżką osiedlową między blokami, natknęłam się na kobietę, która rozkraczyła się na środku ścieżki i...
- Sikała? - przerwałem jej wesoło.
- No właśnie nie, to była grubsza sprawa... Mówię jej: - To chyba nie jest najlepsze miejsce na takie akcje. A ona, z opuszczonymi do połowy spodniami, najpierw się zawstydziła, ale szybko odzyskała rezon i zupełnie już bezczelnie odparła: - Masz, k..., jakiś problem?

Wygląda więc na to, że niemal każdy z nas przynajmniej raz był świadkiem takiej sytuacji. Ale może mimo wszystko dochodzi do nich sporadycznie? Odpowiedź przyszła szybciej, niż się spodziewałem. Tego samego dnia jeden z trójmiejskich fotoreporterów przysłał mi zdjęcie, które zrobił podczas jazdy samochodem. Uchwycił on mężczyznę opróżniającego pęcherz na przystanku tramwajowym w centrum Wrzeszcza, na skrzyżowaniu al. Grunwaldzkiej, Do Studzienki i Miszewskiego.

Jak skomentować to zjawisko? Pomstować na upadek obyczajów? A może na brak publicznych toalet? Raczej nie, bo choć na pewno jest ich zbyt mało, to raczej nie w tym rzecz.

Może trzeba współczuć, że niektórzy z nas obdarzeni zostali zbyt słabym zwieraczem lub źle pomiarkowali ilości płynów dostarczanych do organizmu i przyciśnięci potrzebą, postanowili za cenę kompromitacji, a cena to niemała, obnażyć się w miejscu publicznym, by ulżyć sobie i pęcherzowi?

Próba zwrócenia uwagi, nawet dyskretnie i delikatnie, nie przynosi pożądanych rezultatów. Trudno też oczekiwać interwencji policji czy straży miejskiej - nie zdążą nawet odebrać telefonu, zanim przyciśnięty do muru (dosłownie i w przenośni) zakończy akt mikcji (bo tak fizjolodzy opisują tę czynność).

Co zrobić na widok sikającego w miejscu publicznym? Powtarzać sobie: jestem oazą spokoju, kwiatem lotosu na powierzchni jeziora. A nuż tamten cierpi na polakisurię (częstomocz) lub paruresis (lęk przed oddawaniem moczu w obecności ludzi np. w toalecie publicznej) i wcale, ale to wcale nie jest zalanym tanim winem w trupa obszczymurkiem?

Opinie (513) ponad 10 zablokowanych

  • Wymyślasz facet. (20)

    • 154 442

    • (5)

      jeden z obszczymurkow?

      • 106 24

      • Oj tam,oj tam. (4)

        Dobrze,że się nie łamał..Redaktor miał przygodę życia w drodze do pracy i postanowił artykuł napisać?Żule i tak nie czytają portali..

        • 53 27

        • Mam pomysł!Zbierzmy sie wszyscy i pójdźmy sie wspólnie odlać na UM. (2)

          Złoty deszcz dla Pawełka,a trojmiasto przerowadzi relacje LIVE.

          • 73 21

          • nie tylko relacje, ale i degustacje :3 (1)

            • 13 10

            • no ale z 2 strony jak się komuś zachce to nie ma gdzie...

              • 4 5

        • Prawdziwy kocur, sika do kuwety ;-)

          • 6 0

    • heh (4)

      A fafiki s****a gdziev popadnie i nikt nie robi afery

      • 73 21

      • Twierdzisz, że większość człekokształtnych ma (3)

        mózgi na poziomie piesków? Skoro tak, na początek odebrać takim prawa wyborcze.

        • 32 6

        • to nie zalezy od poziomu mozgu (1)

          Ludziom wpaja się, że mają się załatwiać w toalecie, psom gdziekolwiek, byle nie w domu/samochodzie itp. Jakoś kot może się złamać do kuwety i nie ma z tym problemu, to wszystko to jest kwestia przyzwyczajeń, jak byłyby place do załatwiania potrzeb dla psów i od małego pies byłby uczony, że tylko tam może się załatwić nie byłyby problemu. Latem problem nie jest tak widoczny, a zimą ten cytrynowy śnieg i figurki na nim z czekolady....

          • 39 2

          • a może chcesz żeby ci ktoś lał pod oknem codzennie, bo właśnie tamtędy prowadzi trasa na piwo panów robotników? przechodzę koło takiego miejsca dość często, więc wiem co mówię. i szczerze współczuję mieszkańcom domu... wstyd panowie. naprawdę.

            • 22 3

        • !?!

          Pieski maja wascieli w mniemaniu wlasnym myslacych, jesli zostawiaja po sobie zapaszek i zdewastowane moczem mnienie.

          • 4 1

    • Ja tam leje gdzie popadnie (1)

      • 12 44

      • Jak te dwa obszczymurki?

        Jedyne co mi przychodzi na myśl. Jak bym się zachował gdyby ktoś lejący mi pod oknem zaczął jeszcze pyskować. Wyjął bym swojego pytona i zlał im się prosto na te niewyparzone ryje. Po czym powiedział "dziękuję za uwagę ", zamknął okno i poszedł na telewizję.

        • 42 2

    • Przecież ludzie są zwierzętami

      Inne formy publicznego załatwiania intymnych potrzeb mamy codziennie we wszystkich mediach.Ekshibicjonizm sprawia przyjemność nie tylko aktorom ale wszystkim którzy lubią się obnażać publicznie.

      • 14 3

    • koksownik jest a wygódka gdzie?

      mógł udawać pijanego to nikt nie zwróciłby uwagi

      • 4 3

    • Nie wymyśla. (1)

      Brawo panie Borysie. Wreszcie zabrał się Pan za realne problemy dnia codziennego, a nie jakieś hipsterskie przeżycia z rowerami i konserwatorem posądzonym o alkoholizm w tle ;-)

      • 30 4

      • Mysle ze nie jestem jedyny kto od dziesiatek lat wstrzymuje sie pod presja spoleczna przed skomentowaniem problemu ktory drzemie podskornie i nikt ale to nikt nic przeciwko puszczaniu bakow nie wszczal. Nawet amerykanscy naukowcy i niemieccy eksperci poniewaz u nich nie ma bakow, ani jednych ani drugich, oni po prostu pierdza, a nawet bekaja publicznie. No Amerykanie nie, a jesli to przepraszaja i zaraz uciekaja. Natomiast jako dalekowic, nie dostrzegam w kraju sikajacych.
        Ale mnie cisnie. Chyba musze Was opuscic i zrobic cos, co kojarzy sie z recyclingiem.

        • 1 7

    • a ja myślę że to jest problem mentalny. jakoś panie nie leją gdzie popadnie. ale polski FACET to ma GEST! ohyda panowie... wstyd. naprawdę. często sikacie komuś pod oknem... to jest po prostu mega przykre!

      • 25 3

    • i własnie że nie jest to temat zastępczy. co byście wy, sikacze, zrobili, gdyby notorycznie ktoś wam sikał pod oknem? mielibyście to w nosie????

      • 11 1

    • a pro po " szczania"

      na osiedlu podjeżdża taksówka,wysiada "złotówa"i idzie na brzeg parkingu wyciąga wacka i szcza ...na trawnik,następnie wsiada do swojego mesia i rura do przodu.
      zamawiasz taryfę ,jedzesz ,płacisz ,a złotówa wydaje ci resztę obszczanymi łapami.
      a taxi było z firmy AS.

      • 8 1

  • W Paryżu t akie "akcje" są na porządku dziennym (18)

    tam sporo osób, nie tylko kloszardów, szcza na ulice. Różnica między nimi a PL jest taka, że co zmywane są (wodą) wszystkie chodniki. U nas nie. Ludzie - bądźcie ludźmi!

    • 152 138

    • go.wno prawda

      • 11 21

    • (2)

      jeżeli ktoś się nie zgadza z tym, co OKI napisał, to nigdy nie był w Paryżu ;) Sama prawda ;)

      • 26 3

      • Paryż (1)

        Czyli jednak Paryż to faktycznie miasto romantyzmu ...

        • 13 1

        • najromantyczniejsze są te szczury

          wszechobecne, trzeba odganiać nogą żeby sobie zdjęcie zrobić

          • 12 1

    • Brednie opowiadasz . Paryż poza paroma dzielnicami to jeden wielki syf (1)

      A chodniki pełne psich odchodów i śmieci .

      • 25 2

      • a czy ja coś napisałem, że nie ma śmieci i jest czysto? Szczyn nie widać tylko, bo zmywają...

        • 8 1

    • (1)

      Jedź gosciu do Paryża ,zobaczysz tony śmieci na ulicach i co parę tygodni strajki śmieciarzy którym się w d....poprzewracało

      • 14 1

      • byłem 2 miechy temu - śmieci nie było

        • 1 0

    • Prawda!

      kiedyś codziennie przesiadalem się na stacji Réaumur-Sébastopol, o godzinie 8 rano zawsze tam niemiłosiernie śmierdziało. Raz nawet rozmazany klocek leżał na środku korytarza...

      • 10 0

    • Jak ten przykład dowodzi i w Paryżu nie zrobią z owsa ryżu. Więcej toalet !!!!

      • 13 0

    • Bedac w paryzu 4 lata temu, pierwszy raz w zyciu zobaczylem goscia ktory zrobil kupe na parapet centrum pompidu ( pisze jak slysze) a piec dni pozniej, tym razem drugi raz w zyciu widzialem jak inny gosc robil kupe na murek przy dworcu kolejowym... Wszystko w bialy dzien....

      • 12 0

    • sam szczałem w Paryżu pod ejfla... to wiem

      • 8 2

    • No topójdźmy dalej - może s****ko np.na Targu Węglowym? Jak komuś tłumaczyć oczywiste oczywisości? Świadczy to tylko, że nie brakuje u nas dziczy. Żałosne, że przywoływane są "najlepsze" choć niekoniecznie prawdziwe wzorce zachodnie.

      • 7 1

    • bezedury pleciesz, dopiero stamtąd wróciłem (2)

      mają mnóstwo publicznych toalet które same sie nawet czyszczą. po którymś kliencie włącza sie zmywanie całej kabiny. nie ma potrzeby lania na ulicy. z resztą te akurat są bardzo czyste

      • 2 1

      • I to jest prawda.

        Byłem kilka razy i toalety publiczne są na wyciągnięcie fleta ze spodni.

        • 0 1

      • owszem są

        ale też są na zewnątrz olewane :)

        • 3 0

    • w amsterdamie...

      to nic w amsterdamie bylem swiadkiem jak taki obszczymurek walił "2" w samym cetrum pod sklepem... w bialy dzien

      • 0 0

    • chyba chodziło Ci o uliczne pisuary

      wygladają troche jak zwykle doniczki na kwiaty tylko służą do sikania i stoją faktycznie w miejscach publicznych . Może o to Ci chodziło ale nie ogarnąłeś

      • 1 0

  • W gdańsku nie ma gdzie się załatwić (17)

    brakuje ubikacji, to-toi ' ów. Ale jakie władze takie miasto, co się dziwić. Lepiej utrzymywać straż miejską , aby wypisywała mandaty za sikanie.

    • 558 62

    • Władze miasta nie pamietają o publicznych szaletach ale ludzie nie mogą

      zapomnieć by się wydoić.

      Kobitki mają gorzej, muszą te cztery litery wystawić.

      • 55 5

    • racja, gdyby nie stacje benzynowe, galarie handlowe itp. załatwić można było się tylko "pod tunelem w Gdańsku" (8)

      • 63 6

      • No tak na zachodzie to pamiętają ???? (7)

        W jakim kraju nie byłem to znalezienie publicznego szaletu nawet płatnego graniczy z cudem. Byłem zmuszony do korzystania z toalet głównie w restauracjach i tyle.

        No tak ale narzekanie to rzecz Polska i na swój kraj zawsze narzekamy :).

        • 30 13

        • Jeżdżę do Holandii i jakoś z darmowymi szaletami nie ma problemu. (1)

          Być może był pan w jakiejś innej Europie.

          • 15 4

          • W Holandii może tak, ale gdzie indziej.....

            Spróbuj znaleźć toaletę publiczną na Sycylii, tylko w knajpach i na plażach strzeżonych. O dworcach można zapomnieć, nawet jak jest , to akurat nieczynna. Tak jest w zasadzie w całych Włoszech, Portugalii i Hiszpanii. W UK też różnie bywa, są miejsca gdzie można znaleźć zadbane kibelki darmowe, a są też takie gdzie nie widać nawet płatnych. W knajpach są tylko na kody z paragonu, nie wszędzie jest lepiej niż u nas. Często bywa nawet gorzej, na dalekim południu są knajpki bez toalet.

            • 7 0

        • w naszym cywilizowanym kraju (4)

          na Starym Mieście jest albo usrana po sufit "winda" na Placu Kobzdeja albo lokale, które nie wyrażają zgody na dziecięce siku - Bo nie! ( Cup of tea) albo takie, które za skorzystanie przez czterolatkę z toalety winszują sobie 5 zł - nie wydając paragonu (pizzernia - celowo nie pizzeria - na Długim Pobrzeżu). Oczywiście można się wdawać w dyskusję, kłócić, ale dziecko musi TU i TERAZ. I jedna toaleta na Teatralnej - fakt, czysto, milo. Są miasta w Europie, gdzie wchodzisz do lokalu skorzystać z toalety, zostawiając drobne, lokal jest przyjazny, obsługa miła, honor uratowany, więc jak masz kasę do wydania, wydajesz ją właśnie tam, gdzie zostałeś uratowany z opresji. U nas to ciągle nie działa...

          • 22 1

          • Czym sie różni skorzystanie z toalety pzrez czterolatka od osmiolatka? (3)

            I dlaczego ma być za darmo, skoro używane są media? Toalet publicznych w Głównym Mieście jest więcej.

            • 10 4

            • (2)

              Ale paragon powinien być wydany.

              • 8 2

              • Jeśli w systemie figuruje taka usługa, owszem, zostanie wydany. (1)

                Ostatnio widziałam jak dorosły człowiek ściskał penisa swojemu dziecku na Drodze Królewskiej (chłopczyk - obsikiwał na stojąco), drugie dziecko i wózek stały obok.. Zdarzenie miało miejsce na ul. Długiej w Gdańsku, obsikiwana elewacja - Poczta Polska.

                Słowo daję- kilkanaście metrów dalej są krzaczki, restauracje... Skąd przeświadczenie, że dzieciom wolno więcej? Rodzice! Czy nie warto zainwestować w pieluchę?

                Zaobserwowałam również sytuację w tramwaju. Płaczące dziecko. Krzyczało żeby wysiadać. Matka krzyczała że nie, nie, nie. Kiedy wysiadaliśmy wspólnie na przystanku końcowym rzuciłam spojrzenie pełne oburzenia i zaobserwowałam przyczynę krzyku i błagań - mokre spodnie... Dziecko na pewno zapamięta to do końca życia. Wstyd, rodzice... wstyd... i płacz

                • 13 0

              • dodam tylko- oba zdarzenia zaobserwowane tej zimy, już mroźną porą

                więc artykuł ubawił mnie przednio

                • 4 0

    • Kolejny artykuł kosaka szukajacego dziury w całym jako temat zastepczy.

      Zagranicą nawet w mieścinie wielkości Sopotu widziałem mnóstwo szaletów miejskich fakt płatne ale były i czyste przyjemne jak w hotelu.U nas niema nic .Gdyby nie galerie handlowe to byśmy mieli takich przypadków 100 razy więcej najlepszym przykładem było właśnie euro 2012 .Mimo ze było postawione sporo plastikowych kabin to i tak cała ulica Długa i i wszystko boczne od niej były ochrzczone .I to nie przez Polaków ale właśnie przez kibiców Irlandii ,Hiszpanii itp!!A ten przypadek to skrajność pewnie jeden na tysiąc.Za to o wiele częściej można spotkać małolatów jarających na klatkach schodowych.

      • 11 21

    • 100% prawdy

      jeszcze jak w pobliżu jest jakieś dentrum handlowe to można się załatwić a tak to nie ma gdzie, nawet w barach kibel tylko dla klientów jest. Jak komuś się bardzo chce to nie ma wyjścia i musi lać gdzie popadnie, sam kilka razy byłem zmuszony do czegoś takiego ale starałem się wybrać miejsce gdzieś na uboczu w podwórku a nie tak bezczelnie jak ten ze zdjęcia.

      • 13 7

    • O czym Ty tutaj... (2)

      Publicznych toalet wcale nie jest tak malo, ale maja jeden manakament, nie do przeskoczenia dla wiekszosci z nas - sa platne. Niestety, ale jestesmy nacja, ktora woli mocno sie nagimnastykowac, byle nie wydac tych 2 zl. Przyklady: parkowanie w platnej strefie, jazda bez biletu, czy wlasnie sikanie w krzakach.

      • 8 4

      • bo mało zarabiamy (1)

        ja mam to szczęście że zarabiam dużo powyżej średniej ale większość ludzi zarabia mało i sam jak byłem na studiach to musiałem mocno oszczędzać bo z tego co zarobiłem ledwo starczało na stancję i jedzenie. Jak się nie ma kasy to te 2 zł robi różnicę.

        • 3 3

        • Nie masz kasy na sikanie, to nie pij tyle przed wyjściem z domu!

          Mocz nie bierze się z niczego. Jak wiem, że będę długo poza domem to nie opijam się jak głupia. Choroby układu moczowego nie zdarzają się aż tak często, żeby co czwarty musiał sikać poza toaletą.

          • 1 0

    • jakoś drodzy panowie dotąd nie widziałam lającej na środku ulicy pani. skoro panie nie muszą, to chyba panowie, polskie obszczymurki tez mogłyby się powstrzymać!

      • 12 7

    • Jak nie ma jak jest.

      Wizytówka Gdańska Toi-Toi za Krewetką,przy przystankach autobusowych.Może ktoś miał by odwagę go otworzyć i zrobić zdjęcie a potem wrzucić tę fotkę do artykułu.To byłoby dość mocne i władze Gdańska za głowę by się złapały.

      • 0 0

  • nic to , ja widziałem Panią heh która na Plantach w Krakowie lała :) nie w krzakach (5)

    nie skryta ukryta ale tuż przy alejce na oczach setek ludziaków ://// makabra
    ale jak mus to mus...

    • 94 20

    • w Poznaniu (2)

      Ja widziałem inną akcję. Razem z kuzynem wracaliśmy z Polagry. Godziny szczytu, korki itd. Stoimy za Tirem, a tu spod naczepy coś cieknie. Było delikatnie z górki, więc panika że hamulce może i zaraz się na nas stoczy... Ale nie :) Z wnęki pomiędzy kołami naczepy, a kołami ciągnika wychodzi kobitka, poprawia spódnicę i wsiada do samochodu obok...

      • 8 0

      • (1)

        W szczawnicy wczoraj wieczorem, jakis małolat wyszedł na hotelowy balkon ( Solar) wyjął fujare i szczał z 3 pietra za balkustradę... no kur... to już była ostra akcja...Debili nie brakuje ;/

        • 3 0

        • Szczal w Szczawnicy?
          Z balkonu?
          Bezczelny
          Ale chociaz celnie?

          • 3 2

    • sensacja rewelacja!

      ludzie ludzie, co się dzieje! nie uwierzycie! kobiety też sikają!

      • 5 0

    • Kim musi być dorosły geniusz, który nie potrafi znaleźć nie tylko miejca przeznaczonego do załatwiania w mieście spraw fizjologicznych nie mówiąc już o ostateczności i zachowaniu chociaż intymności, przyzwoitości, nie sianiu zgorszenia i nie dawniu złego przykładu młodszym? Odpowiedź - wybrakowana trzoda clewna.

      • 1 0

  • (2)

    Częstomocz.... lepiej nie bagatelizować takich sygnałów...

    • 158 6

    • Pampersy....!!!!!

      • 11 3

    • Brak kultury po prostu a nie częstomocz.

      Było nie przyjeżdżać do miasta.

      • 9 2

  • No cóż ... (9)

    jak przyciśnie to co zrobić?

    • 211 39

    • W domu też tak? (3)

      Do toalety się nie chce?

      • 21 22

      • Zgadłeś, (2)

        leję do kwiatów.

        • 23 5

        • Akurat. Już byś nie miał żadnych kwiatków gdybyś do nichh lał. (1)

          No chyba, że lejesz do sztucznych ;-/

          • 6 5

          • Akurat moim to nie przeszkadza,

            zahartowały się. A Twoje padły?

            • 6 1

    • Brakuje legalnych miejsc i tyle.

      Był kiedyś pomysł na publiczne pisuary, ale gdzieś go "wcięło"

      • 5 5

    • "Co" to wiadomo.

      Pytanie "gdzie?"

      • 7 0

    • (1)

      może do lekarza? a może nie chlać piwska?

      • 6 2

      • a może nie oceniać, przez pryzmat własnych doświadczeń?

        • 1 0

    • hamstwo

      w kieszeń hamie

      • 0 2

  • (11)

    Za mało jest publicznych toalet.

    • 353 28

    • Za mało to jedno (7)

      A że kosztują 2-3 złote za możliwość "ulżenia" w potrzebie to jest już paranoja.
      Szalety miejskie powinny być darmowe, totalnym idiotyzmem jest pobieranie opłat za coś co nic nie kosztuje.
      Koszt spuszczenia wody to 3-7 groszy, więc niech pobierają nawet 10 groszy od skorzystania to się im i tak zwróci.
      Klozetowi złodzieje.

      • 16 22

      • He, (2)

        a obsługa? Czyszczenie? Konserwacja? Też nic nie kosztuje? Darmowe toalety szybko okupowanie byłyby przez żuli i gwarantuję, że po jakimś czasie byś już z nich nie korzystał.

        • 33 4

        • Żule nie okupują toi toiów jak stoją, ani toalet w centrach handlowych, więc co to za argument?

          • 14 12

        • A po jaką cholerę jest potrzebna obsługa, wrzucać 10 groszy do automatu i się drzwi odblokowują, a żulernia w kiblach nie siedzi, od tego mają SKM-ki i klatki schodowe.

          • 8 3

      • Jeżeli to jest darmowe to dlaczego nie wybudujesz takiego? Przecież twierdzisz że nic nie kosztuje?

        Rozumiem, że wybudowanie czy wynajęcie pomieszczenia na taki szalet jest za darmo, armatura, hydraulika także. Całość ogrzeje się także energią z kosmosu, ręczniki, mydło, papier toaletowy, środki czyszczące zrodzą się z niczego śladem cząstek elementarnych po wielkim wybuchu, a obsługiwać to będą duchy którym nic nie trzeba płacić.

        Jak można gadać takie bzdury że to nic nie kosztuje?

        PS. Jak uważasz że cena jest za wysoka to nie korzystasz. Nazywanie złodziejem kogoś z powodu ceny usługi to żenada

        • 19 0

      • (2)

        hej! jakoś kobiety nie muszą lać gdzie popadnie! to może panowie tez by jednak mogli się powstrzymać? ale nie, kundelek musi zaznaczyć teren!

        • 8 5

        • Ojej, tu w de sikaja gdy musza. Wielkia mi tragedia.

          • 1 2

        • szczególnie w lasach to widać gdy łeb schowa za drzewo a z drugiej strony

          goły tyłek wystaje.

          • 2 0

    • Akurat...kiedy taki żul wyda drogocenną złotówke na sikanie?

      j.w.

      • 7 0

    • Bzdura. Na podwórku na Rajskiej leją non stop,

      a 50 metrów dalej obecnie bezpłatna toaleta w Madisonie ;-/

      • 7 0

    • jak to za mało?

      a gdzie są ???

      • 0 0

  • (7)

    Nogawką puszczać panowie:)

    • 73 65

    • w rajtuzki sobie puszczaj paniusiu (1)

      • 39 6

      • hehe

        na Małysza!

        • 18 0

    • najlepsze są panienki, które leją w lesie (2)

      łeb schowany za drzewem a goły tyłek wystaje :)

      • 33 2

      • (1)

        sęk w tym że na ulicy taki widok jest raczej rzadki. za to panowie sobie nie odmawiają... nie, polski pan SIĘ pokaże! a jak! w całej (mizernej) krasie!

        • 12 2

        • ta....

          teraz to mizerna krasa ale po dwóch lampkach wina to aż się ręce trzęsą żeby go dorwać i się nim pobawić paniusie

          • 6 2

    • Nogawką puszczać panowie! (1)

      Ktoś spotkał znajomego,którego straż miejska przyłapała na sikaniu na ulicy. "I co? Zdążyłeś uciec? Dostałeś mandat?" "Nie! Zdążyłem zapiąć rozporek i sikałem dalej!"
      :)))

      • 2 0

      • heheee

        Heheheeee

        • 1 0

  • (24)

    W miejscu publicznym to mandat ,ale gdzieś na uboczu w krzakach jak najbardziej,nie każdego stać na toaletę w cenie 2 zeta.Dlaczego pies może a człowiek nie.....Czy jak mi się naprzykład zachce na Świętojańskiej,a nie mam pieniędzy to nie mogę się wysikać w krzakch na Kamiennej Górze,co mam robić w majty

    • 326 56

    • Kibelki za darmo (15)

      Pobieranie za to opłat to ostatnie skur*******, to tak jakby kazać płacić za powietrze którym oddychamy.

      • 42 13

      • oplaty (5)

        To juz tez jest - oplata klimatyczna:)

        • 31 2

        • Sorry, taki mamy klimat (4)

          ;P

          • 29 2

          • ministerka !!! (3)

            Tak jest poprawnie:

            Nauczyciel nauczycielka
            Lekarz lekarka
            Kierownik kierowniczka
            Dyrektor dyrektorka
            Minister ministerka

            • 1 3

            • Mat - matka saper - saperka...

              • 3 0

            • Ministrantka

              • 3 0

            • kierownik - kierownica

              • 2 0

      • Ktoś musi tą toaletę publiczną zbudować, ktoś musi czyścić, ktoś musi odnowić (7)

        a to kosztuje.

        Oczywiście powiesz, że Państwo może zbudować. Więc ja odpowiem że podnieśmy podatki aby toalety były darmowe.

        • 28 6

        • Po co podnosic podatki? Starczy nue wybudowac ecsu czy infoboksu i masz kase na kible na kilkadziesiat lat, lacznie z ich wybudowaniem.

          • 27 4

        • (5)

          W starożytnym Rzymie łaźnie publiczne były za darmo. A dzisiaj jednego kibla w mieście nie ma, bo to kosztuje.

          • 24 3

          • Powiedzenie 'pieniądz nie śmierdzi' wzięło się z tego, że właśnie w Rzymie zapoczątkowano opłaty za korzystanie z kibelka.

            Wespazjan też szukał kasy, gdzie tylko się dało.

            • 15 1

          • (3)

            A czy kolega rozumie ze rząd czy samorząd nie ma cudownej szkatuły bez dna z której czerpie pieniądze? Władze wydają pieniądze z naszych podatków, więc przestań pisać że coś jest czy było za darmo.

            • 6 7

            • (2)

              Czytales moj wpis o ECSie? Denerwuja mnie takie lemingi co placza nad byle groszem ale walki POwcow na miliony ich nie ruszaja...

              • 5 2

              • A skąd mam wiedzieć czy czytałem twój wpis jeżeli się nie podpisujesz?

                • 0 3

              • ja czytałem, dobry był wpis

                DArek nie czytał, bo nie umie czytac, ale to nic nowego, on tylko pisac potrafi, moze jest policjantem i pojedynke nic nie potrafi zrobic? nurtuje mnie to od dawna

                • 0 0

      • powietrze stworzyła matka natura - kibel to produkt człowieka. za powietrze się nic nie płaci, za wybudowanie i utrzymanie kibla owszem

        • 8 2

    • Tu się zgadzam... psy sikać mogą... (2)

      człowiek nie? przecież też jesteśmy zwierzętami podobno... więc w czym problem?

      • 27 10

      • (1)

        To sobie bądż troglodyto i na drzewo.

        • 8 16

        • maniek do nogi!

          • 7 1

    • (2)

      I tak najgorsze są zamknięte toalety w SKM!! No przecież sikać w bagażowym, czy przez otwarte drzwi to już jest czyste chamstwo.
      edit:
      raz musiałem, bo kolejka stała 20 min na jednej stacji... a ja byłem po piwku (wieczorem). I co zrobić?!

      • 26 11

      • (1)

        trzeba było wysiąść tępaku! ale cóż,trudno po piwku się myśli, oj cięęężka głowa!

        • 6 5

        • a to tobie na twarz nalałem jak leżałeś obrzygany pod drzwiami skm?

          • 2 0

    • bez litości

      W Sopocie to chyba nie znajdziesz za 2 zł, wszędzie 2,5 zł.

      • 6 0

    • Jak nie rozumiesz roznicy dlaczego psu wolno, a czlowiekowi nie, to nie pisz nic.

      • 3 3

  • (3)

    Utopią ten nieszczęsny kraj w moczu,ktoś kiedyś powiedział "była epoka pogaństwa, chrześcijaństwa a teraz nastała epoka chamstwa."

    • 171 23

    • Autor pisze wiekszosc artykułów krytykujacych chrześcijan,ale tym razem to tylko oni zareagowali (1)

      To ze ludzie bezdomni i czy uzależnieni sie załatwiają gdzie popadnie nic nowego nie maja zahamowań.Ale takich zahamowań nie mają też małolaty z chowu bezstresowego .Najlepiej to widać w Sopocie na monciaku w lato. Studentki też się nie krepują latem.Widziałem jak bez krępacji trzy naprawdę atrakcyjne ściągnęły majtki przy Monciaku pod ścianą budynku by sie wysikać nie przejmowały się facetami przechodzącymi obok miały już wypite jak wszyscy..Nikt nie zwraca uwagi na nic mamy znieczulice nawet jak ktoś zwróci uwagę to raczej doczeka się nawet odzewu od innych by nie przeszkadzać albo co się czepia.

      • 23 2

      • Proponuję kręcić filmiki i pstrykać fotki takim burakom i

        do Sieci bez żadnego zakrywania twarzy. Nie wstydzi się robić tego w miejscu publicznym, więc i z taką sromotą da sobie radę chamidło jedno czy drugie.

        Powinna powstać strona internetowa z takimi filmikami/fotami. Zobaczą siebie w Necie i sąsiedzi będą się śmiać za plecami, to może idioci się nauczą kultury.

        • 19 1

    • racja

      autor cytatu-Gustave Flaubert

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane