• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nazistowski naukowiec usunięty z grona patronów gdańskich tramwajów

Rafał Borowski
11 sierpnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Adolf Butenandt był nie tylko wybitnym biochemikiem, ale również czynnym zwolennikiem reżimu nazistowskich Niemiec. Adolf Butenandt był nie tylko wybitnym biochemikiem, ale również czynnym zwolennikiem reżimu nazistowskich Niemiec.

Adolf Butenandt, niemiecki biochemik pracujący na Politechnice Gdańskiej w latach 1933-1936, został usunięty z grona patronów gdańskich tramwajów. Kilka miesięcy temu opisaliśmy kontrowersje związane z tą postacią.



Czy popierasz tę decyzję?

Adolf Butenandt był niemieckim biochemikiem, który miał niezwykle ważny wkład w rozwój swojej dziedziny wiedzy. W latach 1933-1936 pracował na Politechnice Gdańskiej (niem. Technische Hochschule Danzig), gdzie objął katedrę chemii organicznej. Miał wiele dokonań w dziedzinie biochemii, wśród których jest m.in. odkrycie żeńskiego hormonu płciowego - estronu - i jego męskiego odpowiednika, a następnie wyodrębnienie kolejnych hormonów płciowych: progesteronu i testosteronu. Dokonał tego podczas pobytu w Wolnym Mieście Gdańsku.

Jedyny gdański naukowiec nagrodzony Noblem

Badania niemieckiego naukowca nad związkami wydzielanymi przez gruczoły lub tkanki układu hormonalnego zostały uhonorowane w 1939 roku Nagrodą Nobla w dziedzinie chemii. Tym samym Butenandt jest jedynym w historii Gdańska naukowcem, którego wyróżniono tą prestiżową nagrodą za odkrycia dokonane w tym mieście.

To już przeszłość. Nazwisko Adolfa Butenandta zostało już usunięte z karoserii widocznego na zdjęciu tramwaju. To już przeszłość. Nazwisko Adolfa Butenandta zostało już usunięte z karoserii widocznego na zdjęciu tramwaju.
Wierny zwolennik Adolfa Hitlera

Sęk w tym, że Butenandt ma też w swoim życiu ciemną kartę. Był czynnym zwolennikiem nazizmu, podpisał deklarację wierności niemieckich profesorów Adolfowi Hitlerowi (niem. Bekenntnis der deutschen Professoren zu Adolf Hitler), należał do NSDAP.

To nie wszystko. Po śmierci Butenandta w styczniu 1995 roku na jaw wyszły informacje, że mógł on brać udział w zbrodniczych eksperymentach, takich jak testowanie działania grzybów pleśniowych na ludzkie wątroby. Miał też pomagać Josephowi Mengele, czyli "Aniołowi śmierci", który w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau prowadził pseudoeksperymenty medyczne na więźniach.

Wszystkie te fakty opisaliśmy w marcu tego roku, w artykule z cyklu "Patroni gdańskich tramwajów", ponieważ od sześciu lat po Gdańsku jeździ tramwaj imienia tego chemika. Informacje te wywołały duże poruszenie wśród naszych czytelników, spośród których wielu po raz pierwszy usłyszało o przeszłości naukowca.

Sześć lat w przestrzeni Gdańska

Sześć lat temu dawny profesor Politechniki Gdańskiej został patronem tramwaju PESA Swing nr 1031. Jak do tego doszło?

- W 2010 roku miasto przekazało ówczesnemu ZKM-owi listę 25 nazwisk wybitnych gdańszczan, którzy mieli zostać patronami nowych tramwajów. Wszystkie dostarczane wtedy do miasta egzemplarze Pesy Swing otrzymały imiona osób związanych z Gdańskiem i jego historią. O wyborze patronów zdecydowali sami gdańszczanie, którzy na początku 2011 roku wzięli udział w internetowym głosowaniu. Wśród patronów znalazł się również Adolf Butenandt, który został doceniony za swoje dokonania naukowe - mówi Alicja Mongird, rzecznik prasowy GAiT.
GAiT rozpisze konkurs na nowego patrona

Teraz jednak GAiT podjęła decyzję o usunięciu brunatnego naukowca z grona patronów tramwajów. Jego nazwisko zniknęło już z burty pojazdu i ze strony internetowej gdańskiego przewoźnika.

- Nie mieliśmy wtedy wiedzy na temat jego współpracy z nazistami. W 2017 roku pojawiły się doniesienia prasowe mówiące o niechlubnej przeszłości Butenandta. Nazwisko Adolfa Butenandta zostało usunięte z tramwaju, podobnie jak wszystkie informacje dotyczące jego życiorysu. W przyszłości zostanie rozpisany konkurs na nowego patrona dla tramwaju - zapewnia Mongird.
Nasi kandydaci na nowego patrona Pesy

Szczegóły konkursu nie są znane, ale mamy kilka propozycji, kto mógłby zostać patronem "osieroconego" tramwaju. W maju zaproponowaliśmy już czterech kandydatów. Naszym zdaniem na takie wyróżnienie zasługują: fotoreporter Zbigniew Kosycarz, tenisista stołowy Andrzej Grubba, poetka i powieściopisarka Jadwiga Łuszczewska (o pseudonimie literackim "Deotyma") oraz aktor Zbigniew Cybulski.

O skomentowanie decyzji władz GAiT poprosiliśmy również autora naszego artykułu o nazistowskim biochemiku.

- Tak będzie lepiej - podsumował Marcin Stąporek.

Opinie (360) ponad 50 zablokowanych

  • Nie nazistoweski, a niemiecki (1)

    Panie Rafale Borowski. Żądam sprostowania tytułu artykułu z nazistowski na niemiecki. Ten członek NSDAP był NIEMCEM, a nie nazistą. Coś się Panu pomieszało w głowie. Nie upiększaj Pan historii.

    • 12 0

    • Chłopczyku, byli Niemcy i Niemcy. Jedni oczadziali ideą narodowego socjalizmu i herrenvolku, inni ginęli w obozach koncentracyjnych albo na katowskim pieńku, bo się temu przeciwstawiali.

      • 0 0

  • Gdańsk to jakaś kolonia niemiecka ? (3)

    Brakuje uznanych Polskich postaci czy jak ?

    • 19 1

    • widać przez setki lat więcej wybitnych gdańszczan nie było Polakami (2)

      niż nimi było...
      van den Blocke, Hevelcke, Schopenhauer, Fahrenheit, Conradi... sami Polacy, nieprawdaż?

      A co dla współczesnych patridiotów nie do pojęcia - polscy patrioci!

      • 0 3

      • (1)

        Heweliusz to akurat Polak. Van de Block był Holendrem.

        • 1 0

        • Tak, Johann Hewelcke, którego rodzina wywodziła się z Ottendorfu, był Polakiem... Nie był, co nie ma zresztą znaczenia, bo sama idea państwa narodowego była w XVI i XVII wieku czymś nieistniejącym.

          • 0 0

  • Nie tylko, (8)

    innym patronom tez wyszly hanbiace dowody z przeszlosci, a nadal sa patronami ,nie koniecznie tramwajow.

    • 78 15

    • Jak dobrze poszukasz to na każdego znajdziesz jakiegoś "haka" (5)

      Nie ma ludzi kryształowych. Są jednak pewne granice tolerancji i o ile jakieś drobne czy średnie błędy życiowe można wybaczyć czy pominąć to takich jak współpraca z doktorem Mengele już raczej nie.

      • 7 0

      • Ale współpraca (4)

        z prosowiecką władzą i donosicielstwo do SB - tak, to drobne błędy życiowe

        • 3 2

        • A może był zmuszony ? (3)

          Tylko jego błędem jest trwanie w kłamstwie .teraz kiedy wszystko jest już jasne wystarczy posypać głowę popiołem , powiedzieć prawdę i bardzo wielu ludzi by mu to przebaczyło albo chociaż by ten postępek rozumiało .

          • 2 2

          • Prawda, nawet niektórzy z obecnie niesprzyjających Wałęsie działaczy Solidarności (1)

            stwierdzili, przy różnych okazjach, że gdyby Wałęsa tuż po wyborach w 1989 lub po zostaniu prezydentem się przyznał do tego epizodu, to zostałoby mu to wybaczone. A tak przez swoje ego nie pozwalające mu się przyznać do tego i co więcej ukrywanie tego jak się dało, o czym świadczą dzieje teczki Bolka spowodowało, że od lat cierpi z tego powodu.

            Do tego ta sprawa rzutuje na jego prezydenturę i działalność Solidarności pod przewodnictwem Wałęsy, bo co prawda zostaje to bardziej w sferze domniemań, ale wiele decyzji Wałęsy wskazywałoby na możliwy szantaż z ujawnieniem zawartości teczki ze strony komunistów, a potem byłych SBków i polityków lewicy. A możliwe, że nie tylko o teczkę mogło chodzić. Są przekazy o tym, że w latach 80 Wałęsa zdradzał małżonkę i że co najmniej jedna z schadzek została nagrana przez SB. Potem te taśmy miały zaginąć.

            • 2 0

            • Rozumiem, że nie znasz wyniku śledztwa pisowskiego IPN, która to organizacja ustaliła i ogłosiła publicznie, że rzekoma współpraca Wałęsy z SB nigdy nie miała miejsca?

              • 0 0

          • Jak ktoś był zmuszony to znaczy nie chciał czyli wie że to był syf - więc się nie pcha na piedestał. Nie wiemy jak się zachowamy z pistoletem przy głowie, trudno, ale upamiętnia i honoruje się tych co zachowali się jak trzeba.

            • 2 1

    • czekam kiedy ktoś rzuci pesudo BOLEK .... pisowska swołocz zza buga

      • 2 9

    • masz racje...

      chocby niejaka Walentynowicz o "nieposzlakowanej opinii" :-))))

      • 9 15

  • Naukowiec

    W takim razie zanegujemy odkrycie hormonów i nie będziemy korzystać z wyników prac w obozach koncentracyjnych. W takim razie nie wolno latać samolotami, w kosmos i leczyć. Te wyniki badań spowodowały postęp techniki i medycyny. Będziemy stawiać banki. Kompletna hipokryzja.

    • 0 0

  • Po co wogóle jacys patroni (1)

    Tramwaj,czy autobus powinien miec czytelny numer,wyznaczony kierunek i to wszystko.

    • 6 1

    • Kompleksy. Jak zabranie tramwajów będą autobusom nadawać imiona.

      • 0 0

  • Nie powinno się mieszać nauki z polityką.

    Był wybitnym naukowcem, noblistą a jego poglądy polityczne to prywatna sprawa. Każdy ma przeciez prawo posiadać poglądy polityczne ale jeśli nie pełni funkcji politycznych to dlaczego szykanować go z tego powodu.

    • 0 1

  • Szkoda ze nie moze byc dwoch patronow na jednym tramwaju :( (1)

    Wg mnie Kosycarz i Grubba powinni byc patronami. Na trzecim miejscu Przybylska.
    Jak nie moze byc dwoch to niech losuja ktory bedzie.

    • 3 7

    • Jeszcze tego brakuje, żeby komunikacja miejska miała imiona popowych artystów.

      Czekam na Karolaka i Dodę

      • 0 0

  • KTO wymyślił nazywanie tramwajów w Gdańsku niepolskiemi nazwiskami??? Jaki to geniusz ma zezwolenie bez opini społecznej?? (1)

    Większość społeczeństwa w Gdańsku jest przeciwna i zadziwiona pojawiającymi się niemieckimi nazwiskami na tramwajach. Jeśli jż chcemy w ogóle nazywać to najpierw trzeba zapytać mieszkańców a nie dyktat! Zaproponować nazwy np. króli polskich Jagiełły, Kazimierza Wielkiego tp.

    • 19 8

    • A KTO wymyślił, że możesz się wypowiadać w imieniu gdańszczan?

      A czy Ci patroni to nie byli Gdańszczanie? W czym niby jesteś lepszy? Oni coś przynajmniej pomimo błędów w życiorysie coś osiągnęli i są zapamiętani. A tu przyjdzie jakiś troll i będzie pluł bo nie pasuje do jego wizji. A co ma taki Kazimierz Wielki do Gdańska, że on zasługuje na miano patrona?

      • 1 0

  • postulat o zdjecie patronowz tramwajow było by cenniejszy , natomiast jeśli już personifikacja takiego srodka transportu jest potrzebna to poszukajcie państwo może nazw zbliżonych do tras bądź miejsc docelowych takowej linii bądź konkretnego srodka lokomocji . brzmi to owiele lepiej , jasniej , czytelniej, może ulatwic czasem podróż i nie ma zmiartwienia izpatronem zostanie ktoś niewlasciwy

    • 0 0

  • Teraz nadchodzi era (3)

    pisowskich "naukowców"

    • 8 25

    • Tramwaje beda sie nazywac: leszek, jarek, beta, antek etc. A nie Lech /Walesa/ itp

      • 0 0

    • to chyba dobrze

      czyli uczciwych i honorowych o nieskalanej przeszłości a wasze POpaprane multikulti to możecie sobie wsadzić w te wasze brudne doo*ska

      • 1 0

    • "profesór" Misiewicz

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane