• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Idziesz do lasu? Możesz zarobić

Michał Sielski
21 lipca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Dlaczego w lesie śmierdzi padliną?
Zbieraniem grzybów na sprzedaż zajmują się często całe rodziny. Zbieraniem grzybów na sprzedaż zajmują się często całe rodziny.

Wprawdzie minął okres zbioru winniczków, ale zaczęły się już jagody, pojawiają się też grzyby. Choć większość mieszkańców Trójmiasta do lasu chodzi głównie na spacer, to inni traktują to jako pracę. Czasami bardzo dobrze płatną.



Potem trzeba je tylko sprzedać. Potem trzeba je tylko sprzedać.
Każdy widział przy drodze sprzedających grzyby czy jagody. Wbrew pozorom, zbieranie leśnego runa to całkiem intratne zajęcie. Oczywiście nie dla wszystkich.

Ślimaki już uciekły

Sezon na zbiór winniczków minął z końcem maja. W tym roku nie był jednak zbytnio udany. Nie tylko dlatego, że w naszym regionie nie jest to zbyt popularne zajęcie. Wprawdzie zbierających jest coraz mniej, ale i ślimaki nie są zbyt chętne do współpracy.

Zbiory runa leśnego to dobry pomysł, by dorobić?

- Efekt był mizerny - przyznaje Krzysztof Żychliński, wiceprezes Rolniczego Kombinatu Spółdzielczego. - Zbiory były mniejsze od planowanych, bo maj był suchy. Było za mało deszczu, natomiast idealne warunki dla ślimaka to ok. 20 stopni Celsjusza i padający co jakiś czas deszcz - dodaje prezes firmy, która jako jedna z siedmiu otrzymała w tym roku zezwolenie na skup winniczków Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku.

Zezwolenia wydawane są firmom, które spełniają warunki skupu i przechowywania ślimaków. Przede wszystkim nie mogą przyjmować młodych, których średnica muszli nie przekracza 3 cm. Ale ślimaków nie można też np. przechowywać w plastikowych workach, w których się duszą.

Na zbiorze ślimaków, które najczęściej można znaleźć na łąkach przy lasach, można całkiem nieźle zarobić. Za kilogram dostaje się w skupie 1,5-1,8 zł, a doświadczeni zbieracze potrafią w dżdżysty poranek zebrać ponad tysiąc pokaźnych winniczków. Biorąc pod uwagę fakt, że na kilogram wchodzi zazwyczaj ok. 40 okazów, wychodzi nawet 80 zł za poranny spacer.

Wszystkie skupy zostały już jednak zamknięte, więc jeśli ktoś ma ochotę przyczynić się do kulinarnych zachwytów Francuzów, Hiszpanów czy Włochów - bo na ich talerzach najczęściej lądują polskie winniczki - powinien już zacząć planować miejsca zbioru na maj przyszłego roku.

Jagody i grzyby jeszcze czekają

Jeszcze lepiej można zarobić na jagodach, zwłaszcza że już pojawiły się w lasach w okolicach Trójmiasta. Za litrowy słoik sprzedawcy życzą sobie obecnie 18 zł. Oczywiście z biegiem czasu i większą ilością jagód, ich ceny nieco spadną, ale nadal zebranie kilku litrów dziennie nie będzie wielkim wyzwaniem. Podobnie jak ich sprzedaż - nawet przy drodze. Najlepsi zbieracze potrafią znaleźć 10 litrów jagód w kilka godzin. Najlepiej szukać ich w widnych lasach szpilkowych i mieszanych. Występują też często na skrajach gęstych lasów mieszanych.

Kolejną i zdecydowanie najpopularniejszą możliwością zarobkowania na zbieraniu runa leśnego są grzyby. Na kurkach, które już się pojawiły, i prawdziwkach, których wysyp może nas czekać lada dzień, także można nieźle zarobić. Stałej stawki nie ma, w skupach płacą 15-35 zł za kilogram, ale bardziej opłaca się sprzedać je na rynku lub jak większość - przy drodze. Ceny zależą od tego czy jest aktualnie wysyp. Jeśli nie - są wyższe, a kiedy grzybów jest sporo, ich cena spada. Sprzedać można za to więcej, a rekordziści, dla których od świtu grzyby zbierają całe rodziny, potrafią zarobić nawet 800 zł dziennie.

Zbieraj, nie niszcz

Aby srebrniki nie przesłoniły nam celów wyższych, warto pamiętać o podstawowych zasadach koegzystencji z lasem i jego mieszkańcami. Ślimaków nie wolno np. zbierać po sezonie, który zakończył się wraz z końcem maja. Nikt ich też teraz nie skupuje, więc pokusa jest na szczęście niewielka. Warto jednak pamiętać, że nie wolno ich zbierać w pasie przygranicznym (okolic Trójmiasta to jednak nie dotyczy) oraz w Parkach Krajobrazowych, a większość Trójmiasta okalają właśnie lasy Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Wprawdzie ślimaki żerują zwłaszcza na przyleśnych łąkach, ale...

O grzybach i o tym dlaczego nie warto kopać i rozdeptywać nawet tych trujących, pisaliśmy przed tygodniem. Przypomnijmy jednak, że także dzięki muchomorom możemy zbierać dorodne prawdziwki, a niektóre z niejadalnych okazów mogą służyć jako naturalne stacje meteorologiczne. Mimo że wielu woli popatrzeć na młode pogodynki, to stare grzyby biją je na głowę sprawdzalnością prognoz.

Idziesz do lasu? Nie bądź jak zwierzę!

Lato (przynajmniej kalendarzowe) w pełni, coraz więcej osób wybiera się na spacery do lasów okalających Trójmiasto. Kontynuujemy więc cykl tekstów o zachowaniu w lesie. Przypominamy, że to my - ludzie - jesteśmy tam gośćmi i powinniśmy dostosować się do reguł, jakie od lat ustala przyroda.

Opinie (95) 6 zablokowanych

  • Grzybiary (7)

    Czesto widuje takie grzybiary sprzedajace przy drogach...

    • 80 9

    • i jagodzianki (1)

      nie zapominajmy o jagodziankach.

      • 33 2

      • żałosne i obrzydliwe

        a gdyby to twoją matkę/ żonę/ dziewczynę wywieźli na zachód obiecując pracę i lepsze życie? Zabrali dokumenty, nie znającą języka, postawili przy drodze i przemocą zmuszali do rezygnacji z własnej godności? Dalej byś się tak ekscytował cienki bolku? Myślenie naprawdę nie boli. Wystarczy telefon na policję i nie wspieranie mafii.

        • 14 10

    • Grzyby to chyba najmniejszy problem :-) (2)

      U takiej można nabyć wiele różnych "ciekawostek" przyrodniczych.

      • 12 2

      • Tryple, wąsiony ;) (1)

        • 9 0

        • ooo jaki doświadczony...

          • 12 1

    • Jesteś obrzydliwy

      Twoja kobieta Ci nie starcza? Prymitywne żarty się ciebie trzymają czy jesteś z gimnazjum że się podniecasz że widzisz prostytótkę?

      • 3 2

    • A papierzaki do jakiego runa leśnego czy tam gatunku należą?:)

      • 0 0

  • Fajny cykl! (1)

    W końcu coś ciekawego o największym atucie Trójmiasta - lesie, a nie ciągle wizualizację i zabili go i uciekł.

    • 65 2

    • niech no się minister finansów temu przyjrzy on im da, do tego się on nadaje

      • 1 0

  • "bardzo dobrze zarobić" (4)

    Tylko w biednych krajach zbierają grzyby i jagody celem zarobku a raczej przeżycia. W krajach rozwiniętych idzie się do "job center" i za byle robotę (bez castingu) jak w Polsce dostaje się minimum 8 Euro za godzinę !!! A nie jakieś zbieranie grzybów

    • 83 21

    • za zbieranie grzybów zarobisz więcej niż 8 euro za godzinę (3)

      czytaj ze zrozumieniem, to nie będziesz musiał szukać "job center"

      • 13 10

      • Następny matematyk! (2)

        Żeby zarobił więcej niż 8 euro na godzinę musiał by w 2h zebrać i sprzedać kilogram grzybów ok 40 okazów. Powodzenia

        • 19 2

        • a biorąc pod uwagę, żę ta grzybowa bonanza trwa może 2 miesiące ...

          To jeszcze musiałbyś na resztę roku odłożyć.

          • 6 0

        • to jakie grzyby zbierasz,że 40 okazów to kilogram ?

          • 2 2

  • porąbało was z takimi artykułami? (3)

    Teraz gimbusy wszystkie ślimaki w parkach wyzbierają. Gratuluję.

    • 35 23

    • Gimbusy w galeriach siedzą i za dżinsy robią loda (1)

      albo kradną w środkach komunikacji miejskiej metodą na kieszonkowca.
      Żaden z nich nie będzie szlajał się po krzakach w lesie, bo to praca brudna i smarKfon zasięgu nie złapie.

      • 18 1

      • gimbus robi loda za dżinsy

        a Chińczyk zrobi dżinsy za loda

        • 4 1

    • Panie Sielski, ślimaki to żywe stworzenia...

      nonszalancja z jaką opisuje Pan i zachwala (poranny spacerek po lesie może przynieść nawet 80 zł) celowe i masowe pozbawianie życia tych stworzeń, za 1,5 zł jest naprawdę PRZERAŻAJĄCA. Chyba każdy zdaje sobie sprawę z tego, że ślimaki przeznaczone są do uśmiercenia i zjedzenia. Obyczaj ten dla nas- Polaków jest kulturowo obcy. Przydałoby się trochę empatii i logicznego myślenia. W lesie to my jesteśmy gośćmi.Nie życzę sobie takich artykułów na trójmieście.

      • 12 12

  • (10)

    800 zł dziennie x 30 dni x 4 m-c = 96 000 zł

    Rodzina 2 + 2 (nie psy) = 2000 zł na osobę /m-c

    A mi wmawiali: ucz się bracie to będziesz miał pieniądze.

    I co? pracuje z 2900 brutto ;(

    • 44 35

    • Coś słabo się uczyłeś bo czytać nie umiesz :( (9)

      80 pln dziennie x 30 dni x 4 m-c= 9600 pln

      Rodzina 2 + 2 (nie psy) = 600 zł na osobę /m-c

      A mi wmawiali: ucz się bracie to będziesz miał pieniądze.

      I dobrze ci wmawiali bo czytać i liczyć nie potrafisz.

      • 37 13

      • Hehehe

        • 7 0

      • 800 .. (2)

        ...

        • 4 3

        • kolejny cymbał (1)

          Który nie potrafi liczyć. 600.

          • 8 0

          • 2+2 = 4, 2400/4=600 na osobę kolejny głąb coś chciał napisać i mu nie wyszło!

            • 0 0

      • mam nadzieję, że w szkole nie uczysz belfer (4)

        coś cieńko ci wmawiali tą naukę bo z czytaniem jednak to ci coś nie wyszło. Wyraźnie napisane jest: "rekordziści, dla których od świtu grzyby zbierają całe rodziny, potrafią zarobić nawet 800 zł dziennie" więc kolega sfrustrowany dobrze wyliczył i czytać też potrafi

        • 2 1

        • (1)

          najgorsze, że 24 ludzi poparło krytykę belfra : (

          • 0 1

          • to podobnie

            jak z PISem

            • 3 1

        • Ogólnie macie masz rację ale jeśli łykasz to że 800 pln cała rodzina

          zbierze dziennie grzybów i sprzeda to musi być bardzo liczna rodzina i jeśli łykasz że będą tym poziomie zbierać przez 4 miesiące codziennie to powodzenia ci życzę łykaj dalej takie artykuły.

          • 3 0

        • 800 zł nie przez 4 miesiące

          Te 800zł dziennie może i zarobią, ale tylko w kilka, wyjątkowo "obfitych w grzyby" dni, bo reszta sezonu "grzybiarskiego" nie jest już tak korzystna dla grzybiarzy. Radzę przejść się do lasu i zobaczyć na własnej skórze, że są takie dni, że grzybów nie ma prawie wcale i wraca się do domu z niczym, mimo że o tej porze grzyby teoretycznie powinny być. Na pewno nie jest tak, że grzybiarze dzień w dzień uzbierają grzybów za 800zł dziennie. Poza tym specjalistą nie jestem, ale te 4 miesiące sezonu na grzyby wydają mi się mocno przesadzone.

          • 0 0

  • Ciągle tylko "kasa, kasa, kasa"...

    Jak Idę do lasu to na spacer. Jak Idę na grzyby to na własny użytek. Autor zapomniał napisać jeszcze o "leśnych ssakach" które w lesie tez nieźle zarabiają. Żenada.

    • 47 4

  • Lasy (4)

    Myślałem że mamy lasy iglaste, a tu mnie redaktor olśnił! mamy lasy szpilkowe! Gratuluje wspaniałego odkrycia.

    • 63 3

    • no to jeszcze musisz trochę się douczyć (3)

      bo lasy szpilkowe, to nie iglaste, ale nazwa boru

      • 5 8

      • (2)

        W takim razie powinno być napisane "bory szpilkowe i lasy mieszane".

        • 2 2

        • no to prościej: (1)

          las iglasty to las iglasty
          las szpilkowy, to bór
          nie ma czegoś takiego jak bór iglasty

          a 14 niedouków popiera opinię, załamać się można...

          • 6 5

          • W uproszczeniu można napisać, że przeważają u nas lasy drzewiaste.

            • 7 0

  • 18zł za litr jagód?

    ciekawe gdzie zbieracz dostanie taką kasę za słoik..
    bez przesady..
    zbieracz dostaje na skupie 8zł za kg, ewentualnie jak sam sprzedaje to ma 10zł za słoik
    chciałabym dostać 18zł za słoik, obecnie mam 7zł
    a jeśli chodzi o grzyby to też przesadzona sprawa
    nie liczycie że po drodze jest jeszcze milion pośredników!!!!!!

    • 58 3

  • Tytuł jest lekko mylący... (1)

    • 34 3

    • możesz zarobic ....

      po ryju

      • 0 0

  • (1)

    Propaganda pracy na czarno. Serwis się rozwija :D

    • 39 6

    • :(

      ... a i statystyki Urzedow Pracy (nie wiedziec czemu?) sie poprawia

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane