• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jacht dla sopockiej młodzieży w remoncie. "Jest w świetnym stanie" - przekonywali urzędnicy

Piotr Weltrowski
29 maja 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Zakupiony przez Sopot jacht w Stoczni Remontowej w Gdańsku. Zakupiony przez Sopot jacht w Stoczni Remontowej w Gdańsku.

133 tys. zł kosztował jacht, który władze Sopotu kupiły dla młodzieży. Urzędnicy podkreślali, że kupili jednostkę "w świetnym stanie i gotową do eksploatacji". Jednak niemal od razu po zakupie "Alf" trafił do stoczni na wart 40 tys. zł remont.



Sądzisz, że urzędnicy kupowali jacht wiedząc, że trzeba będzie go remontować?

Wybrany przez Sopot jacht to zaprojektowana w połowie lat 60. dwumasztowa jednostka typu J-80. Egzemplarz, który w kwietniu kupiło miasto - s/y Alf - zbudowano w 1969 roku w Stoczni Gdańskiej. Jednostka pływała wokół Europy (trasa Gdynia - Odessa), następnie opłynęła Afrykę. Później jacht służył m.in. Harcerskiemu Ośrodkowi Żeglarskiemu w Pucku.

Przez ostatnich kilka lat właścicielem jednostki była firma z Gdyni: Piotr Milewski Manufaktura Q. To właśnie od niej miasto kupiło jacht za 133 tys. zł.

- Kupiony przez nas jacht posiada aktualny certyfikat Polskiego Rejestru Statków i wszystkie atesty. Jednostka nie wymaga remontu i jest praktycznie gotowa do rozpoczęcia sezonu - mówił nam 11 kwietnia Wojciech Chmielecki z wydziału kultury i sportu w sopockim magistracie. Pilotował on projekt kupna jachtu, którym rejsy mają odbywać uczniowie sopockich szkół.

Chmielecki zapowiedział, że jednostka zostanie zwodowana 20 kwietnia. Zamiast tego jacht trafił do Stoczni Remontowej w Gdańsku, gdzie do 20 czerwca trwać ma jego remont. Dlaczego?

Wojciech Chmielecki nie odbierał od nas telefonów. Dlatego o wyjaśnienia poprosiliśmy prezydenta Sopotu.

- Jacht był gotowy do eksploatacji, miał wszystkie potrzebne dokumenty, uznaliśmy jednak, że dobrze będzie poddać go drobnemu liftingowi. Bo tak należy nazwać zlecone przez nas prace - mówi Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.

"Drobne prace", o których mówi prezydent Sopotu wyceniono jednak na 40 tys. zł, czyli ok. 30 proc ceny, za jaką jednostkę kupiono niespełna dwa miesiące temu.

Jakie prace zleciło miasto? Chodzi m.in. o poszerzenie wnętrza jednostki i zlikwidowanie grubej warstwy ocieplenia, która znajdowała się pomiędzy kadłubem a ścianką wewnętrzną ("Alf" był przystosowany do rejsów arktycznych). Dodatkowo zainstalowany ma być radar, którego jednostka w momencie zakupu nie posiadała. Kadłub jachtu ma też zostać odmalowany.

Co ciekawe, pod naszym pierwszym artykułem na temat zakupu "Alfa" pojawiły się opinie czytelników, w których od razu pisano, że jacht musi trafić do remontu:

"Alf nie wymaga remontu??! To jakiś żart? Ten jacht wymaga potężnego remontu i potężnych nakładów" - Żeglarz

"Widziałem go wiele razy i wiem jak był eksploatowany. Środki potrzebne na remont wielokrotnie przekroczą środki zainwestowane w zakup" - Bosman

"Alf? Duuuże nakłady niezbędne. Wrócimy do tematu po sezonie. Szacuje pół miliona na ratowanie wszystkiego, co pozwala pływać tej jednostce" - z.

"Ten jacht nie nadawał się do żeglugi już kilkanaście lat temu i to nie tylko ze względu na fatalne utrzymanie czy brak wyposażenia, ale przede wszystkim z powodu katastrofalnych ubytków grubości poszycia. Widziałem kiedyś wymianę części dziobowej, konserwy mają grubszą blachę. Miasto kupując Alfa sprowadza na swoją głowę nie tylko ogromny remont, ale także ryzyko awarii i niebezpieczeństwo załóg. Kwota 130 tysięcy złotych jest absolutnie nieadekwatna. Kto doradzał w tej sprawie?"

  • Alf - zdjęcia wykonane rok temu w Pucku.
  • Alf - zdjęcia wykonane rok temu w Pucku.
  • Alf - zdjęcia wykonane rok temu w Pucku.
  • Alf - zdjęcia wykonane rok temu w Pucku.
  • Alf - zdjęcia wykonane rok temu w Pucku.
  • Alf - zdjęcia wykonane rok temu w Pucku.
  • Alf - zdjęcia wykonane rok temu w Pucku.
  • Alf - zdjęcia wykonane rok temu w Pucku.


Warto przypomnieć, że do ogłoszonego przez Sopot przetargu na jacht stanął także właściciel innej jednostki. Oferowana przez niego żaglówka również spełniała wymagane przez miasto normy, była jednak droższa. Teraz okazuje się, że miasto może kupić także i ją.

- Myślimy o zakupie jeszcze jednego jachtu, bo - jak wyliczyła nam szkoła, która będzie używać jednostki - chętnych na naukę dzieci jest tak dużo, że zapełniłyby spokojnie nie jeden, a dwa jachty - mówi Karnowski. - Szukamy sponsora, który sfinansuje taki zakup, podobnie jak sponsorów, którzy pomogą w zakupie dodatkowego wyposażenia dla Alfa. Zresztą czterech takich sponsorów już mamy - dodaje.

Opinie (140) 6 zablokowanych

  • Faktycznie stan jachtu taki,że (14)

    Niemiec płakał jak sprzedawał

    • 204 6

    • ha ha ha (1)

      w przypadku trójmiejskich włodarzy można to rozszerzyć o stwierdzenie: "deweloper płakał jak sprzedawał"

      • 29 2

      • trzymał pod kocem w ogrodzie

        • 6 0

    • plakal, ale ze szczescia

      • 22 0

    • 40 tysięcy za remont...? bitch please

      ...chyba tylko za prace przy kadłubie...fiu fiuuuu, ktoś tu się nie wyspowiadał ze wszystkiego...!

      • 28 0

    • Niemiec tak dbał o ten jacht

      Że w koszu na śmieci pod podkładem znalazłem papierki po rafaello

      • 18 1

    • Ale to nic nowego Sopot i Gdańska to kolesie partyjni z PO wiedzą jak wałki robic (1)

      a ich tłumaczenia są identyczne jeden kupuje złom z Niemiec inny kupuje złom do pływania!

      • 18 3

      • farmazony prawisz ;) nie zapłacili dużo
        to żebyś zrozumiał to tak jak kupić 5 letniego golfa za VI za z przebiegiem 150tys za 20tys pln i wymienić mi cześć użytkowe klocki tarcze czy tam sprzęgło i turbinę za np 7tys pln ;)

        • 0 7

    • pracownik remontowki (2)

      40 tys to chyba na malowanie i ewentualnie drobne remonty slusarskie
      samo to ze dzwigiem zostal wciagniety kosztuje kilkanascie stowek
      bardziej chodzi o to kto bedzie nim plywal bo jak maja plywac dzieci pracownikow urzedu to niech za swoje to oplaca a jak naprawde ma plywac mlodzie np za dobre wyniki w nauce albo dzieci z domow dzicka to co innnego

      • 22 3

      • Slipowanie Jotki 80 żurawiem samojeznym (1)

        kosztuje 2.500 PLN. Sprawdzałem, wiem, nie pracuję w stoczni.

        • 17 0

        • kilkanascie stowek to 1100 - 1900 pln

          chyba, ze masz za zle koledze, ze zanizylk cene, no i trzeba to bedzie zrobic min 2x

          • 1 0

    • Niemiec pod kocem trzymał ! :)

      ....

      • 6 0

    • Szukamy sponsora ?

      Czy władze miasta Sopot chca przez to powiedzieć iż nie są w stanie wysupłąć z miejskiej kasy 100 tys złotych na zakup łódki dla dzieci ?

      Podobno to jedno z najbogatszych miast w Polsce !!!!

      A ile kasy wydaje na różnego rodzaje sponsoringi !!!!

      Koniec Świata , wstyd dla miasta !!!!!!!!

      • 9 1

    • Stan po udarze?? (1)

      Stan jachtu odzwierciedla stan umysłów naszych rządzących.

      • 14 0

      • nie znasz się to się nie wypowiadaj ;)

        • 1 4

  • jak zwykle w Polandii... "ktoś" kupił nie znał się (12)

    kasa w błoto, ktoś nie odpowie. wyda nową kasę... i jeszcze nawymysla naklamie...

    • 105 8

    • Znam tej jacht i wiem jedno - za taką cenę drugiego takiego się nie kupi. (8)

      To jacht z historią. Nie był w idealnym stanie bo to przecież nie jest nówka ale co roku pływał więc w czym problem? Jeśli chodzi o grubość poszycia to chyba ktoś nie ma pojęcia o czym mówi - ten jach jest zbudowany z blachy o ponad normatywnej grubości bo w momencie jego budowy stocznia nie miała innej.

      • 6 12

      • Taaa, (1)

        a Niemiec jeździł nim tylko do kościoła,dwie ulice dalej.
        Oczywiście tylko w niedzielę.

        • 11 3

        • Pisze się "Niemiec pływał tylko do końca molo".

          • 5 0

      • (5)

        Dokładnie, artykuł i komentarze pisane przez ludzi co "nie znam się ale i tak się wypowiem"
        173tys zł za pełnomorski stalowy jacht 14m długości to nie jest dużo

        • 4 6

        • A ile ten jacht przepłynął od chwili zakupu? (2)

          0 mm? No to helikopterem byłoby taniej

          • 5 2

          • (1)

            a ile jeszcze przepłynie pomyśl o tym

            • 2 4

            • Jest takie przysłowie

              obiecanki cacanki a głupiemu radość

              • 3 0

        • Tylko to nie "pełnomorski jacht" ale wrak jachtu...

          • 3 0

        • Wołodyjowski

          Wołodyjowski, tj. podobny jacht, ale 10 lat młodszy, o usprawnionej konstrukcji i w o niebo lepszym stanie (obecnie w rejsie) został w kwietniu 2014 odsprzedany w przetargu za 50 tys. zł.

          Znając te fakty jak oceniasz zakup Alfa?

          BTW, obecnie można sie załapać na kolejne rejsy Wołodyjowskim.

          • 3 0

    • wielkim sukscesem dlanich bo dla PO wszystko co przynosi straty i niegospodarnosc to sukcess (2)

      niegospodarność to drugie imię urzędasów z PO

      • 8 3

      • spróbuj odróżnić urzędnika od wybieranego polityka

        może ci coś pomoże

        • 2 0

      • Nie zamierzam bronić polityków,ale... pigułka wzięta?

        • 0 2

  • kupując używany samochód tez trzeba włożyć trochę kasy na naprawy. (2)

    A czym starszy to nawet i połowę wartości.

    • 37 19

    • piszesz nie na temat

      masz jeszcze jakieś inne złote myśli?

      • 2 0

    • rewitalizować też można, ale po co kłamać, że jest cacy jak jest bee?

      • 2 0

  • (5)

    niech remontują ci którzy będą pływali tą skorupą a okaże się że chętnych do remontu ni ma

    • 47 4

    • (4)

      Te dzieci, dla ktorych zostal kupiony?!

      • 4 5

      • (3)

        a co - praca wychowuje, przyjemności - demoralizują

        • 19 0

        • dzieci na stocznie! na blacharnie! (2)

          • 12 1

          • do piaskowania i do malowania je dać! (1)

            • 8 1

            • niech harują w pocie czoła, w trudzie i znoju, w deszczu i upale,

              w zimnie i gorącu. te bachory niedobre

              • 4 0

  • Czy to nas dziwi?? (2)

    Jak zwykle urzędnicy potrafią wytłumaczyć, ze zrobili dobrze...

    • 89 1

    • odwracanie kota ogonem to specjalność POlityków jeszce sobie zato premie przyznaja!!

      • 9 1

    • przecież zrobili dobrze

      Chłopaku - urzędnicy zrobili dobrze. Błąd nas wszystkich polega na tym, że oczekujemy od urzędnika, że on będzie dbał o interes miasta, jego mieszkańców, majątku publicznego. To jest złe podejście. Z założenia bowiem urzędnik dba o tego kto działa bezpośrednio na jego korzyść. Na pewno więc tym zakupem komuś "zrobiono dobrze" a nawet bardzo dobrze. A że się musimy na to zrzucić wszyscy...no na tym polega robota urzędnika.

      • 3 0

  • to sa jakieś jaja, co to za sponsorzy????? (1)

    to słupy urzędu, którzy potem będą mieli jacht na każde skinienie.
    Kaskę dostaną od miasta w formie dotacji, a potem niby to będą sponsorować pożal się boże jacht.

    Za 3 -5 lat jacht ten po kompletnym remoncie zostanie sprzedany - zgadnijcie komu?

    • 72 3

    • Sponsorami są czterej smutni łysi taksówkarze którym p.Karnowski pozwolił stać na Bohaterów MC:)

      • 21 1

  • (9)

    No tak, dziennikarz specjalista, a do tego cytuje innych specjalistow z forum. Znam alfa i bylem na nim w rejsie. Sto tysiecy do duzo, ale nowy kosztuje znacznie wiecej. Odswiezenie i jakies dostosowanie tez bylo potrzebne, a to jest drogie. Dla zwyklych zjadaczy chleba kwoty robia wrazenie, ale nie dla zeglarzy, toc to chyba najdrozszy sport.

    • 31 36

    • W remont co roczny jachtu drewnianego tej wielkości trzeba włożyć 30 do 40 tysięcy (6)

      Jacht stalowy po wypiaskowaniu i zakonserwowaniu będzie mógł pływać jakieś 4-5 lat. Do następnego remontu. Nie jest to jacht dla "śmietanki" magistratu jak to niektórzy dyletanci sugerują. Nie ta klasa jachtu. Ciekawi tylko mnie ile będzie kosztowało doposażenie (żagle, trochę elektroniki i środki bezpieczeństwa. To dalsze 40 - 60 tysięcy. Tak szacuję.

      opiekun 14 to metrowego jachtu typu Opal III Wars

      • 17 5

      • porządny radar to 12-15 tysięcy (3)

        • 7 0

        • Już jeden pływał dopuszczony bez radaru... (2)

          zatonął...

          • 4 5

          • (1)

            Chyba nigdzie na świecie nie ma obowiązku montowania radarów na tak małych jednostkach. Zresztą radarem trzeba umieć się posługiwać, nawigacja radarowa nie jest trywialna i załoga szkoleniowa raczej by tego dobrze nie zrobiła. A w niewprawnych rękach radar więcej utrudni niż pomoże, patrz hasło "kolizje radarowe".

            • 10 3

            • a co wyszło po kolizji i zatonieciu tego jachtu. pod Szwecją

              jedna osoba chyba przeżyła... i był dopuszczony a nie powinien z powodu właśnie radaru i transpordera

              • 2 3

      • nie liczymy podmiany fragmentów poszycia (1)

        Jeśli nowy właściciel zrobi pomiary grubości kadłuba to może okazać się, że są do wymiany kawałki poszycia. To dodatkowo podniesie koszty, ale warto to zrobić przy okazji pobytu w stoczni i przerabiania zabudowy wnętrza jachtu.

        Żeby na Alfie zakładać nową elektronikę to trzeba jeszcze dodatkowo remontować instalację elektryczną, bo zawsze była w opłakanym stanie.

        • 8 0

        • Nie "kawałki poszycia" są na Alfie do wymiany, tylko przynajmniej 30% jego powierzchni.

          • 7 0

    • no patrz, ale z jakiegoś powodu to ci internauci mieli rację, ale nie wszystko wiedzący i prawdomówni urzędnicy

      • 9 2

    • Sport, to klasy olimpijskie, zawodowe regaty

      pozostałe żeglarstwo to nie sport, to charakter i rekreacja.

      • 7 0

  • jacht (2)

    jeśli wydział kultury i sportu w sopockim magistracie ma takich pracowników to SPORT w SOPOCIE tak wygląda(boisko Ogniwo).Pan Wojciech Chmielecki pilotujący zakup tej jednostki WINIEN pokryć koszt remontu ze swej kieszeni,a nie teraz jakaś ściema

    • 46 3

    • Gdyby magistrat kupował jacht nowy to można by się z tobą zgodzić. (1)

      Ale kupował jacht używany i po sezonie.
      A tak wyłazi z Twojej wypowiedzi zwykła zawiść i pieniactwo.
      To takie nasze Polskie.

      • 5 24

      • A niby dlaczego się nie zgadzać?!

        Przecież to jest totalna ściema jakaś! Jak "kupował jacht używany i po sezonie" to był takim specjalistą, że myślał, że będzie OK??? Jak by kupował dla siebie to myślisz, że nie zauważył by złego stanu i zakresu koniecznych remontów. Nie. Doskonale by wiedział, że płaci kupę kasy żeby władować następnie furę kasy. Tylko, że to jak zwykle u urzędnika "nie moje pieniądze więc mam to gdzieś". I tu się powinna pojawić osobista odpowiedzialność za decyzję. Na czym niby polega "zawiść i pieniactwo"??? Na tym, że ktoś wymaga od urzędników rozwagi, odpowiedzialności i uczciwości? A nie powinni tacy być wg Ciebie KierKaz?!

        • 9 0

  • (4)

    Kurde, ja mam do sprzedania dla sopockiej młodzieży:

    - trzy rakiety tenisowe - 2,5 tys sztuka
    - dwie piłki do rugby - 2 tys sztuka
    - używane trampki i koszulki - 2 tys. (komplety dla 6 osób),

    tylko, niestety nikogo nie znam w Urzędzie Miasta.

    • 137 5

    • (1)

      zadzwon do mnie przed 16. haslo: sport.

      • 35 0

      • Kudłaty??

        już dzwonię ; )

        • 5 0

    • nie masz szans .... tym sie nie da podzielić :)

      • 7 0

    • a ja mam chińskie rakiety do tenisa stołowego

      w idealnym stanie, guma się odkleja oddam za 2 tysie

      • 3 1

  • w.c (3)

    Nazwisko jak widać zobowiązuje. Gdzie Chmielecki tam zaraz jakieś oszustwa.

    • 26 3

    • A już myślałem, że piszesz o poprzednim właścicielu

      Taki jeden posłuszny i ważny przyjaciel Karnosia tak samo się nazywał, ciekawe, czy to zbieg okoliczności, czy jakaś rodzinka? Może znowu trzeba wykonać jakiś telefon z "Kancelarii Płemieła"?

      • 8 1

    • Roki, ujawnij się i powiedz to publicznie, można tą opinię łatwo zweryfikować, no chyba że wolisz pozostać małą tchórzliwą szują...

      • 1 7

    • chmielecki to ten od kortów

      Wie od kogo kiedy odbierać telefon, a kiedy nie

      • 10 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane