Zajrzeliśmy z kamerą do piwnic Ratusza Głównego Miasta, które zwiedzającym udostępnione zostaną w 2017 roku.
Przez lata były zamknięte, później zaczęły spełniać rolę magazynu, czy wręcz pomieszczenia gospodarczego, gdzie przechowuje się pozostałości po różnych remontach. Piwnice Ratusza Głównego Miasta czeka pełna rewitalizacja. W niedalekiej przyszłości staną się jedną z atrakcji obiektu.
- Jednym z naszych celów jest udostępnienie piwnic ratuszowych zwiedzającym. Ma to związek z przeorganizowaniem i adaptacją przestrzeni Ratusza Głównego Miasta. Budynek będzie dużo bardziej przyjazny dla zwiedzających od sezonu letniego w 2015 roku - mówił w marcu Adam Koperkiewicz, dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Gdańska.
Jednak na udostępnienie piwnic Ratusza przyjdzie nam poczekać nieco dłużej niż na nowe usytuowanie wejścia (w miejscu Restauracji Palowa), umożliwiające komfortowe działanie głównej jednostki Muzeum Historycznego Miasta Gdańska. Powody, dla których na zwiedzanie piwnic poczekamy dłużej, są dwa:
- Uzasadniać potrzeby otwarcia piwnic nie trzeba, bo Gdańsk czeka na kompleksową opowieść o historii miasta. Piwnice dają nam możliwość, by opowiedzieć historię od początków miasta aż po dzień dzisiejszy. Zanim jednak zakomponujemy przestrzeń na potrzeby wystawy multimedialnej, która przybliży nam dzieje średniowiecznego Gdańska, przeprowadzimy dokładne badania architektoniczne, które nigdy tutaj nie były przeprowadzone. Trzeba też poradzić sobie z wilgocią i wykonać izolacje instalacji elektrycznej. Ekspertyzy zostały już wykonane. Potrzebny jest jeszcze projekt, który umożliwi stworzenie przestrzeni wystawienniczej i miejsca dla zwiedzających - mówi Kurator ds. Oddziałów MHMG, dr Janusz Trupinda.
Wystawa będzie multimedialną opowieścią o początkach Gdańska, począwszy od IX-X wieku i wizyty św. Wojciecha, aż po czasy krzyżackie. Doprowadzona zostanie do czasów Kazimierza Jagiellończyka i Wojny Trzynastoletniej. Znajdzie się na niej dużo wykopalisk oryginalnych.
Adaptacja przestrzeni piwnic na potrzeby wystawiennicze i stworzenie wystawy kosztować będzie kilka milionów złotych. Środki te pozyskane mają być z kilku źródeł, ale ich dokładny koszt zostanie dopiero oszacowany po badaniach archeologicznych.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
