• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak wysłać paczkę i nie oszaleć

Wojtek
7 stycznia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Do widoku kolejek na poczcie wszyscy się już zdążyliśmy przyzwyczaić. Według klientów czas to zmienić. Do widoku kolejek na poczcie wszyscy się już zdążyliśmy przyzwyczaić. Według klientów czas to zmienić.

Choć placówki poczty zmieniają się na lepsze, to od czasu do czasu przypominają, że reprezentują instytucję, która zmienia się zdecydowanie wolniej, niż cały rynek. Jak długo jeszcze? - pyta nasz czytelnik, pan Wojtek.



W jakim celu chodzisz na pocztę?

Chodzicie jeszcze na pocztę? Pewnie, że chodzicie. Więc doskonale znacie to uczucie, gdy stoicie w kolejce, która z każdą minutą jest coraz dłuższa, a z kilku okienek czynne jest tylko jedno. Zwykle za plecami pana czy pani w okienku odbywa się jakieś życie. Ale klienci na tym nie korzystają.

Jeden z oddziałów pocztowych w Brzeźnie, popołudnie w ciągu tygodnia. Chcę wysłać paczkę. Jest kolejka, w której stoi może 6-7 osób. Jedno okienko czynne, przy drugim siedzi pani i coś pisze na klawiaturze. Staję na końcu i czekam. Po kilku minutach nerwy puszczają panu stojącemu w środku kolejki, który nerwowym tonem pyta panią stukającą w klawisze, czy mogłaby otworzyć drugie stanowisko i rozładować kolejkę. Ta oświadcza, że jej koleżanka, która tu przed chwilą była, poszła właśnie do toalety, dając do zrozumienia, że to nie jej zmiana i nie jej problem.

Mijają kolejne minuty. W kolejce już ponad 10 osób. Pytam panią, czy jednak nie pomogłaby koledze, który w pojedynkę obsługuje wszystkich klientów i zupełnie niezasłużenie odbiera nienawistne spojrzenia i słyszy nieprzychylne komentarze.

"To brak szacunku nie tylko wobec klientów, ale też swoich kolegów z pracy" - myślę sobie, z trudem powstrzymując się od wymuszenia na tej pani zmiany podejścia i otwarcia okienka.

Wykorzystując czas, który mam spędzić w wianuszku przestępujących z nogi na nogę oczekujących, postanawiam wypełnić druk potrzebny do wysłania paczki. Szkopuł w tym, że przy żadnym z kilku okienek nie ma ani jednej naklejki, której wcześniejsze wypełnienie usprawniłoby obsługę klienta. Przezornie zabrany z domu długopis mogłem sobie wsadzić do kieszeni.

Wreszcie jest! Nadchodzi moja kolej. Pan przede mną kończy wysyłać list polecony i w tym samym momencie zjawia się pani, będąca w ciągu ostatnich kilkunastu minut w toalecie. Otwiera okienko, więc odwracam się przez ramię podsuwając paczkę, ale... za późno. Pan stojący za mną był szybszy i z błyskiem w oku podał rachunek do zapłaty.

- Chyba nie ta kolejność - zagajam.
- Oj przepraszam - udaje zaskoczonego. - Nie zauważyłem pana...

Tym samym przekonałem się, że można nie zauważyć obecności innych osób stojących przed nami! W tej samej chwili zostałem zaproszony do pierwszego okienka, więc odpuściłem panu to przypadkowe przeoczenie i najgrzeczniej jak tylko potrafię oznajmiłem panu siedzącemu za szybą, że chciałbym wysłać paczkę.

- Nie ma takiej możliwości - usłyszałem.
- Jak to nie ma takiej możliwości? - pytam nie dowierzając w to, co słyszę.
- Awaria terminala. Od czterech dni nie przyjmujemy paczek.
- To dlaczego nie ma żadnej informacji na szybie, drzwiach wejściowych, gdziekolwiek?
- Nie wiem - odpowiada nie kryjąc szczerości pracownik PP.

Ostatecznie paczkę udało mi się wysłać jako list polecony, bo nie przekraczała określonej wagi. O tę możliwość musiałem jednak dopytać, a wolałbym, by to pracownik poczty, który w swym fachu powinien się orientować bardziej ode mnie, zaproponował mi takie rozwiązanie.

- Jeśli taki będzie cały rok, to będzie masakra - powiedział ni to do siebie, ni do mnie obsługujący mnie pan z okienka.
"Masakra u was jest od zawsze" - myślę sobie i chcę wyjść stamtąd jak najszybciej.

Kilka dni później daję poczcie jeszcze jedną szansę. Chcę doładować kartę miejską, a duży mróz unieruchomił automat biletowy na przystanku. Idę więc na pocztę, która jest obok. Głęboki wdech, wchodzę... ale po chwili już jestem na zewnątrz. Płatność tylko gotówką.

Nie, dziękuję. I tak sobie myślę, że jeśli poczty nie zmusiła do wydajniejszej pracy konkurencja, a więc rozwój paczkomatów i firm kurierskich, jeśli otwartość na klienta przychodzi im z takim trudem, walka o niego jest poddawana w przedbiegach, a profesjonalizm nic dla nich nie znaczy, to już chyba nie ma takiej siły, by kiedykolwiek było lepiej.

Nagranie archiwalne

Wojtek

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (291) 8 zablokowanych

  • lepiej kurierem (27)

    po co iść na pocztę?
    lepiej zamówić kuriera po paczkę do domu, biura,
    Cena praktycznie ta sama, a wygodniej

    • 194 46

    • Przygód z kurierami jest conajmniej tyle co z pocztą. (19)

      Nawet nie zaczynajmy.

      • 111 19

      • (18)

        Ja tam wolę paczkomaty. Tylko nie wszędzie są. :)

        • 78 4

        • (17)

          Jak zamawiam na ******* i nie ma odbioru w paczkomacie to nie kupuje tego :)

          • 41 3

          • W razie jeśli okaże się, że towar jest niezgodny z zamówieniem albo uszkodzony, (14)

            to paczkomat wystawia ci protokół przy odbiorze?
            Tylko kurier i rozpakowywanie przesyłki przy nim żeby uniknąć kłopotów.

            • 5 45

            • Wystawia

              • 42 3

            • Rozpakowanie przy kurierze? (11)

              Parę razy o tym czytałem, nigdy w życiu nie spotkałem ;)

              • 85 3

              • Gratuluję ignorancji i nieznajomości swoich praw, bo każdy sklep internetowy w regulaminie (7)

                zastrzega to jako warunek, żeby w ogóle z tobą rozmawiać w razie mechanicznego uszkodzenia towaru ;-)

                • 5 23

              • Wytłumacz to kurierowi teoretyku ;) (3)

                Powodzenia!

                • 46 4

              • Paczkomatowi nie muszę tłumaczyć, paczkomat rozumie ;)

                • 37 3

              • Widocznie mam dar przekonywania, bo zawsze rozpakowuję towar przy kurierze i jakoś (1)

                nigdy żaden nie robił z tego powodu najmniejszego problemu. Po prostu informuję od razu, że mam taki zamiar i nawet nie zauważyłem aby jakieś zdziwienie z tego powodu zagościło na czyjejś twarzy. Dziwne rzeczy wypisujecie tutaj, bo nie ma nic gorszego niż nieznajomość swoich podstawowych praw i nie korzystanie z nich. Dlatego w Polsce jest tak źle, a organizacje ochrony praw konsumenckich są postrzegane jak jakaś fanaberia.

                • 9 25

              • Ja z doświadczenia wiem że wiele zależy od samego kuriera, są tacy co marudzą i są tacy co nie. W jednej firmie jest ich więcej w innych mniej.

                • 3 0

              • Sklep internetowy to moze sobie w regulaminie wpisywac co chce to nie znaczy ze to kuriera do czegokolwiek zobowiazuje.

                • 18 3

              • Bzdury piszesz. Mozesz obejrzec paczke z zewnątrz

                i wtedy jak jest uszkodzenie spisać protokół. I to jest w regulaminach. Przesyłki satandard wg naszej umowy z kurierską kosztują 13.5 netto. Opcja rozpakowania jest za dopłatą.

                • 7 2

              • Sklep sklepem, ale firmy kurierskie też mają swoje regulaminy, a sprzedawcy swoimi zapisami próbują je łamać. Przesyłkę można otworzyć, ale najpierw ją odbierasz, opłacasz itd. a dopiero potem możesz otwierać i spisać tzw. protokół szkody.

                • 10 0

              • To tak w ramach wyjaśnienia:) (2)

                Postępowanie podczas odbioru przesyłki!
                otrzymaną przesyłkę z zamówieniem należy sprawdzić w obecności kuriera.
                w przypadku kiedy opakowanie towaru posiada znaczne uszkodzenia, ślady otwierania, lub widać, że została naruszona taśma firmowa należy odmówić odbioru przesyłki i niezwłocznie poinformować o tym sklep.
                jeżeli opakowanie nie nosi śladu uszkodzenia, należy podpisać odbiór paczki i razem z kurierem sprawdzić zawartość.
                mają państwo czas na to żeby ocenić czy produkt nie posiada mechanicznych uszkodzeń, oraz czy jest zgodny z fakturą.

                • 8 8

              • Jasne (1)

                jerofiejew, sklep se może tak pisać.
                Kurier na to sika ciepłym moczem.

                A tak na serio to żaden kurier nie czeka, aż Ty odwiniesz swoją paczkę ze sreberka. Zostawia i jedzie, jak po otwarciu coś jest nie tak, to dzwonisz po niego i przyjeżdża podpisać protokół.

                • 20 7

              • Tylko że wtedy reklamacja jest u firmy kurierskiej a nie w sklepie. To trochę inna zabawa ;)

                • 3 1

            • Super. Jak bede na emeryturze to wtedy bede wyczekiwac kuriera w poludnie czy o 15. Poki co, jestem w pracy w godzinach rozwozenia paczek przez kurierow.

              • 6 0

          • Robię podobnie (1)

            Jeśli alledrogo nie oferuje opcji paczka48 ewentualnie Poczta Polska a jedynie kurier ro rezygnuję z takiego zakupu. Paczka48 dostaracza nawet w sobotę prawie zawsze dzwonią a gdy mnie nie ma w domu to udaje sie do najbliższej agencji pocztowej którą mam 100m dalej i odbieram paczkę. Kurier to zawsze przygoda gdy akurat planujesz gdzieś wyjść, prawie nigdy nie dzwonią, wiec najczęściej paczka ląduje w jakimś depocie na wygwizdowiu; i wielka łaskę jeszcze robią bo mogli by wywieźć aż na kowale czy inne peryferyjne lokalizacje. Także jeśli chodzi o wygodę, odbioru i nadawania przesyłek staram się wybierać pocztę polską.

            • 16 3

            • a ja zawsze paczki zamawiam do pracy, bez względu czy to kurier czy poczta

              • 2 1

    • Dokładnie to samo przeżyłem w Nowym Porcie

      W tej firmie widać brak organizacji. Za wizyty na poczcie powinno się wypłacać odszkodowanie jak za szkodliwe warunki.

      • 34 1

    • lepiej pomyśleć niż głupoty pisać poczta jest3- 4taniej

      • 7 1

    • (3)

      nie długo w tym komuno pocztowym relikcie paczki bedzie można wysyłac tylko od godz 17 do 18 a reszta dnia na wciskanie bombek ,gazetek kolorowych i kartofli nie wspominając o...starszym sie nie dziwie ale jak widze młodą osobe z plikiem rachunków do zapłacenia to mnie szlag trafia! od czego macie konta internetowe-jest 21 wiek i tak sie płaci rachunki a nie na poczcie-poczta to ni bank.

      • 9 7

      • młody jesteś, gwintem ś...., więc rozumiem nawet dlaczego nie wiesz co może być (2)

        powodem płacenia rachunków na poczcie.

        • 2 2

        • Nie ma to jak gotóweczka z rączki do rączki.
          Bez pytań, bez obciążeń, bez podatków.

          • 4 3

        • no to mnie uświadom bo nie wiem,że wieżyciele o koncie sie dowiedzą? I tak komornik je znajdzie jak będzie chciał

          • 0 0

    • kurierem wygodniej???

      dziękuję za taką wygodę. cały dzień wolnego chyba trzeba brać żeby odebrać paczkę, bo nie wiadomo w którym momencie pan kurier nagle zadzwoni że będzie za godzinę a ja MUSZĘ być wtedy domu, bo potem on pojedzie dalej. o ile w ogóle łaskawie się zjawi. już nie raz musiałem jechać hen do jakichś magazynów na szadółkach czy kokoszkach i szukać mojej paczki, bo nikt nie raczył się skontaktować. dziękuję bardzo, wolę dostać awizo i w dowolnej chwili pójść sobie na pocztę dwie ulice dalej, nawet postać te 10 minut w kolejce ale mieć święty spokój...

      • 11 2

  • (14)

    No niestety tak jest na każdej poczcie

    • 211 25

    • filmik dobrze pokazuje rzeczywistość na każdej poczcie

      Podkreślam każdej !!!!!!!

      • 20 5

    • Raczej nie na każdej (1)

      Korzystam z usług PP najczęściej na Przymorzu lub Matarni i panie pracujące w tych placówkach zawsze SAME proponują mi korzystniejszy dla mbie sposób nadania przesyłki.
      Kolejki owszem bywają ale tylko chwilę po otwarciu lub po południu gdy przychodzą ludzie "po pracy"
      W tych godzinach nie idę .
      A przesyłki docierają po dwóch dniach
      Więc.....nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka.....

      • 19 10

      • A ja chodzę "po pracy",

        bo pracuję. Więc... Twoja rada na nic mi się nie przyda.

        • 19 6

    • (1)

      Nie na każdej. Znam taką, gdzie zwykle nie ma poza mną klientów. Pewnie dlatego, że mało osób wie, że prowadzą usługi pocztowe (przedtem był to sklep dla filatelistów). Bliższych szczegółów nie podam, bo pół Gdańska się zwali :-)

      • 7 5

      • na ul. Straganiarskiej, tam nigdy nie ma klientów

        • 1 1

    • Opis klienta

      wydymanego w kolejce przez innego sprytnego klienta. Typowy frustrat, który ma problem z określeniiem rzeczywistości. Problem należy rozwiązać na poziomie dyrekcji nie opisując pracowników zawalonych przesyłkami, lokatami, ubezpieczeniami, sprzedające pierdoły, których w sklepach po bardziej atrakcyjnych cenach w tzw pip
      kolejny problem uszkodzony automat też pewnie wina poczty
      Wnioski z artukułu jesen klient - jeden pracownik obsługi

      • 2 5

    • A jacy klienci przychodzą na pocztę nieogarnięci... na takie 3 osoby się natknęłam (3)

      i blokowały tylko okienko swoim nieogarnięciem

      • 2 2

      • (1)

        Zgadzam się! Kolejki głównie generują klienci - nikt nic nie wie, pytają za każdym razem kiedy dojdzie a za ile, a jak, a którędy a gdzie nakleić a co wypełnić, gdzie znaczek i jaki znaczek...Gdyby byli bardziej przygotowani, to szybciej by to szło

        • 2 2

        • Nie do konca sie z tym zgadzam

          Po prostu instrukcje dla klientow nie sa podane ani w widoczny, ani jasny sposob. Przykladowo, niedawno chcialam nadac przesylke polecona z potwierdzeniem odbioru. Druczek przesylki poleconej mialam juz wypelniony- myslalam, ze reszte wypelnia pani z okienka. Oczywiscie, mylilam sie :) Po dotarciu do lady, pani poinformowala mnie, ze na potwierdzenie odbioru jest jeszcze drugi, dodatkowy druczek (nawiasem mowiac, zawierajacy dokladnie te same informacje, co ten juz przeze mnie wypelniony- nie mozna by ich jakos ze soba polaczyc?). Musialam wiec wrocic do biurka z rozsypanka papierkow roznej masci i wypelnic "zolty druczek". Ok, zrobilam to. Po odstaniu po raz drugi swojego czasu w kolejce, podeszlam do okienka, gdzie pani powiedziala, ze... to nie ten druczek! Ten jest JASNOZOLTY, na paczki, a trzeba bylo wypoelnic ZOLTY. Po raz kolejny wiec udalam sie na koniec kolejki, by odszukac ten zolty papierek. Znalazlam go, w ilosci sztuk 1, w wielkim stosie innych. Wypelnilam, znowu postalam 15 minut i w koncu moj wypad na poczte zostal zakonczony sukcesem. No i moje wczesniejsze przygotowanie sie na to na nic sie zdalo., bo i tak spedzilam tam prawie 40minut. A wystarczyloby tylko opisac druczki i wywiesic info o tym, jak nadac dany rodzaj przesylki. Nie dziwie sie wiec, ze klienci za kazdym razem o wszystko pytaja.

          • 3 0

      • bo na pocztę normalny człowiek chodzi tylko

        gdy nie ogarnia sprawy i nie da się jej załatwić inaczej.

        • 1 0

    • Nie na każdej poczcie jest źle (1)

      Na ul.Królowej Jadwigi w Gdańsku jest miło i sympatycznie, idzie szybko, Panie obsługujące nawzajem sobie pomagają - jak któraś ma chwilę wolnego, zawsze są pozytywnie nastawione do klienta, a na odchodne jeszcze życzą miłego dnia. Od kilku lat korzystam i za każdym razem jest sympatycznie. Niezależnie od pory dnia, korzystałam z naszej placówki zarówno rano (jak wracam z dyżuru) jak i popołudniu.
      Pozdrawiam Panie z "naszej" osiedlowej poczty
      Ps. Absolutnie nie jestem pracownikiem Poczty Polskiej

      • 3 0

      • FUP7 rządzi! :)

        A Pani Kasia to szczególnie! Najbardziej sympatyczna, uprzejma i pomocna pani na poczcie z jaką kiedykolwiek się spotkałam! :)

        • 2 0

    • Znam Panią ktora pracuje na poczcie. Nawet nie wiecie co tam sie dzieje. Nie zatrudniają nowych ludzi, starym pracownikom "proponują" podpisanie umowy na 3/4 etatu (czyli podpisz albo nara a wiadomo jak jest z praca w Polsce tym bardziej dla kobiet po 50tce) a pracy jest na 2 razy więcej osób,ze te biedne kobiety sie nie wyrabiają. Zamiast 8h siedzą czasami po 10 i 12, nie maja płacone za nadgodziny i z łaska dostają 100zl więcej do wypłaty. Ja sama byłam zirytowana ale teraz wiem dlaczego tak tam sie dzieje.

      • 7 0

    • .

      Zgadzam sie.To samo jest na Jasieniu.4 pracownice,a tylko 1 okienko otwarte.Kolejka ok.10 osob.Kazdy klient obslugiwany od paru minut do nawet 15-20 w zaleznosci od jego potrzeb.Masakra.

      • 2 0

  • (12)

    Pan Wojtek ma chyba ból pupy. 5 stycznia (wtorek) około 16:00 wysyłałam paczkę w UP 4 Gdynia (paczka w okolice W-wy). Wszystko sprawnie i szybciutko. ;) Zero kolejek itd. A kartę miejską można ładować przez internet, kto by to robił na poczcie. Kilka kliknięć i już naładowana.

    • 58 251

    • ten Pan pisze o poczcie w brzeźnie (7)

      a nie w Gdyni, proszę czytać ze zrozumiem. Moja poczta notorycznie opóźnia listy i paczki !! Przyjaciółka wysłała wszystkim swoim znajomym okolicznościowy upominek. We wtorek. W piątek wszyscy dostali tylko nie ja (a przesyłki szły na całą Polskę) . Doszło ... we wtorek !! Kogo obwiniać ?? Nie wiem. Wszystko zależy od ludzi pracujących na poczcie... jak bardzo im się chce. Ale ogólnie wizyta w placówce to przeważnie traumatyczne przeżycie.

      • 54 5

      • (4)

        Wiem, o jakiej poczcie pisze. Ale tak czy siak ma chyba ból pupy, bo od stania w kolejce jeszcze nikomu korona z głowy nie spadła. Zanim nie przeniesiono mojej poczty w inne miejsce (mój rejon to dawny UP25 Gdynia, teraz filia UP4) też przestępowałam z nogi na nogę w dłuugachnej kolejce. I jakoś mnie to nie drażniło.

        • 7 63

        • jak ktoś ma dużo czasu, to jego sprawa...

          zresztą tu problemem jest nie kolejka jako taka, tylko podejście pracowników poczty do sprawy.

          • 29 1

        • Nie chodzi tylko o stanie w samej kolejce...

          Myślę, żę gdyby przedmówca stracił sporo czasu a później okazałoby się, że nie może wysłać paczki to wypowiadałby się inaczej....

          • 19 0

        • stanie w kolejce (1)

          pani ma chyba ostry ból głowy ,nie pozwalający normalnie myśleć .w/g pani stanie w dłuugachnej kolejce to normalne i przyjemne.,,do lekarza kobieto.

          • 16 0

          • bo to przecież nic

            w porównaniu z bohaterskim staniem w kolejkach za komuny, panie, wtedy to się stałoooo, nie to, co teraz, młodzi w ogóle nie czują, ze to wręcz sama przyjemność jest:)

            • 0 0

      • To mógł jechać do Gdyni, pewnie i tak szybciej by mu wszystko poszło :)

        • 11 4

      • no niestety, w Gdańsku wygląda to podobnie. Czasopisma z prenumeraty idą zwykle ponad tydzień i przychodza jakies 2-3 dni po tym jak ukazują się w kioskach.

        • 10 0

    • a u mnie w Gdyni to samo co u Pana Wojtka - rzeźnia (1)

      około 17 jest masakra gdy ludzie z pracy wracają i nadają oraz odbierają przesyłki

      • 24 1

      • A u mnie

        W Gdyni poczta otwarta do 17 :D i tak dobrze, bo jeszcze rok temu była do 16:45...

        • 23 0

    • proponuje najpierw uwaznie przeczytac artykul..............

      w artykule chodzi o urzad pocztowy w gdanskim Brzeznie a nie gdynskim UP 4 , po drugie nie kazdy ma internet............

      • 7 0

    • a ty masz za dużo wolnego czasu zazdroszczę:)

      po co mam iść na pocztę skoro przez internet w ciągu 3 min nadaje paczkę i ją z góry opłacam. Umawiam kuriera jakiego chce na godzinę mi odpowiadającą stawia się gdzie chce... w pracy domu u rodziców kuzyna tam gdzie wiem że będę. otwieram drzwi daje paczkę i je zamykam... cieplutko bez kłopotów i wychodzenia na pocztę a paczka na poczcie 22 zł a u kuriera od 17 do 21 zł (juz ubezpieczona i nadana przewoźnikiem jakiemu ufam) wystarczy się zalogować u jednego z pośredników ja korzystam z alle kurier... a ty biegaj na tą pocztę :)

      • 0 0

  • poczta (9)

    Poczcie nie pomogą zmiany kolorów, jej już nic nie pomoże tylko likwidacja

    • 150 42

    • Wychodzą lata monopolu i zatrudniania pociotków na stanowiska..

      Każdy urząd tak działa, a osoby tam "pracujące" zachowują się tak, jakby za karę tam były..

      • 26 3

    • Pan tu nie stał. (4)

      Ten naród ma we krwi stanie w kolejkach i walkę o pole position. A Europę zachodnią chcecie gonić.

      • 13 1

      • Chcecie ? A ty to niby kto, jakiś nadPolak ? To co robisz na zaściankowym trojmiasto.pl ? (1)

        • 4 4

        • Kibicuję takim pchłom jak Ty.

          • 1 5

      • buractwo niema płci,wielokrotnie się znim spotykam (1)

        na uwagę stałeś zamną jeszcze oburzony powie a napewno !I to jest na łagodniejszy przypadek, idiotów identycznie się zachowują!A najlepsze ze taki burak jak go wpuścić i podarujeszkolenia to zajmie kolejkę na 30 minut bo on jest niezdecydowany jak wysłać listy!

        • 4 0

        • Ale pewnie pisać umni.

          • 2 2

    • płaczku,gdyby ja zlikwidowali to będziesz na kolanachyba błagaładnie o otwarcie

      nikt nie jest w stanie poczcie dorównać ,i nikt nie chce bo to są ogromne koszty.Poczta nie ma konkurencji bo nikt jiejest wstanie z nią konkurować.Poczta zatrudnia 100 razy więcej ludzi niż jaka kółkiem inna firma a foremek kurierskich juz zbankrutować kilkadziesiąt!!

      • 2 3

    • O nie!

      Po władowaniu milionów, a może i miliardów złotych na nowe sortownie, rozwój usług kurierskich i floty, nie powinno być mowy o prywatyzacji za grosze (a obawiam się, że tak by się to w naszym kochanym kraju skończyło). Jedyne co trzeba poprawić to nauczyć tych ludzi obsługi klienta i dodać terminale do płatności bezgotówkowych, paczkomaty i będzie spoko. Czasy dostarczania przesyłek są przecież - od jakiegoś czasu- ok.

      • 0 0

    • Albo lepiej prywaryzacja i obniżenie podatku (na bo na poczne nie musiałby już isć)

      • 0 0

  • tzw. Pocztowcy sami sobie szkodza ! (2)

    Czlowiek to na tyle bezmyslna istota ze lubi tworzyc filozofie ktora sam sobie szkodzi. . Zarobki nam nie wzrosna od mnozenia '' gllupoty '' niestety ! a po co komu jakis terminal zeby paczke przyjac ? . Namnozylismy cymbalskich procedur do tak prostych spraw jak wyslanie bzdeta w paczce . To tak jak w sklepach gdzie jak zabraknie pradu to nie wolno obslugiwac klientow jakby ludzie sie stali cymbalami ktorzy nie potrafia zamiast kasy uzywac kartki z olowkiem gdzie mozna zapisac co i ile sie sprzedalo bo jakis urzedniczek skarbowy mial odklejony kapsel i kasa bez zasilania powoduje zamkniecie sklepu. Stajemy sie umyslowo chorzy jako spoleczenstwo.!.

    • 89 13

    • gdybyś nie był głupi wiedział byś dlaczego kasa fiskalna jest obowiazkowa (1)

      i dlaczego nie można bez niej sprzedawać!!W przeciwieństwie do ciebie inni mają rozum dlatego mają awaryjne zasilanie do kas.

      • 7 7

      • kasa fiskalna jest obowiazkowa bo jakis pajac tak chcial a nie ze jest potrzebna

        zapominasz ze tzw. psudo rolnicy i sprzedawcy na targu , bazarkach nie musza miec kasy a jakos dziwnie kartofle i marchew moga sprzedawac i zapisyja na kartce olowkiem i zyja. Widac ze uwierzyles w propagande iz kazdy wymyslony bzdet przez ministra jest potrzebny to plac dalej zus a napewno nigdy nie poznasz czym sa normalne kraje

        • 8 4

  • Cwany Gapa, czyli "Oj przepraszam, nie zauważyłem pani/pana" (13)

    Główne miejsca przebywania tych osobników to:
    - placówki ochrony zdrowia,
    - urzędy,
    - placówki pocztowe.

    Cecha charakterystyczna zachowania: demonstracyjne manifestowanie głębokiego oburzenia na wszelkie tezy o tym, że próbowała/próbował wepchnąć się do kolejki.

    • 216 2

    • ..... (8)

      W placówkach zdrowia dominują osobniki, które wciskają się bez kolejki, bez względu na oburzenie osób będących w kolejce przed nimi..Bo oni muszą! Im się należy!

      • 55 0

      • Albo (5)

        "Bo oni się spieszą"! :D a ja to co, mogę stać do jutra?

        • 36 0

        • Ja tylko zapytać doktora... (4)

          • 45 0

          • (3)

            tylko po receptę

            • 34 0

            • Jak po receptę? To modlitwa nie pomaga?

              • 10 6

            • no i...? (1)

              nieraz lekarz z pacjentem ma układ, że recepta jest już wypisana, a on tylko przychodzi w wolnej chwili, puka do drzwi, bierze receptę i odchodzi. nie rozumiem w czym problem. jak ktoś czeka pół godziny, to te 10 sekund go nie zbawi. i całe szczęście, bo inaczej kolejki do lekarzy byłyby jeszcze ze dwa razy dłuższe.

              • 4 1

              • Niektore przychodnie

                Maja na to sprawniejszy sposob i wszystkie wypisane recepty zostawiaja u pani z rejestracji...

                • 3 0

      • Najczesciej te osobniki to przedstawicele gorszego sortu

        lub tez ich potomstwo.

        • 13 4

      • ...

        ja tylko po wyniki

        • 10 1

    • główne miejsce występowania

      to każda kolejka ponad 3 osoby:)

      • 18 0

    • O, jeszcze kolejki do wyciągów w Polskiej stolycy białego szaleństwa. (1)

      • 8 0

      • Do Sopotu?

        Discovery Channel ma robić reportaż, bo na plaży w Sopocie znaleźli więcej kokainy niż piasku!

        • 14 0

    • Placówki ochrony czego ????

      • 3 3

  • Poczcie polskiej już dawno przestało zależeć na konkurencyjności i walce o klienta (2)

    • 123 6

    • Jakiej konkurencyjności wymagasz w terminowym doręczaniu przesyłek? Tu nie ma miejsca na konkurencyjność ale na zwykłą rzetelność.

      A przykładów nierzetelności niestety jest sporo. Niedawno "pani z okienka" wydała paczkę adresowaną do mnie, jakiejś innej przypadkowej osobie, mimo że ani imię, ani nazwisko, ani nawet ulica nie brzmiały podobnie. Dlaczego? Bo oni tam mają swój system numerowania paczek, osobny w systemie (kody paskowe), osobny w oddziale (długopisem po liście przewozowym), a danych adresata najwyraźniej się nie chciało sprawdzić.

      • 4 1

    • Łatwiej zawalczyć o dotację

      niż męczyć się i wymyślać jak wyprzedzić konkurencję.

      • 1 0

  • takie czasy

    Kiedyś ludzie w polsce grzali stołki (wg zachodu) ale wszystko miało jakiś ład, jaki wiemy:d
    dzisiaj wszyscy mówią że zrobiliśmy postęp bo pracownika nic nie obchodzi poza jego wąskim zakresem pracy
    i tak mamy ze wszystkim! Młodzi tego nie rozumieją a starzy już po 30 uważają to za ciemnogród!

    • 16 7

  • Bo kolejki są przez płacących rachunki, jakby nie można było zrobić tego przez internet. (18)

    Rozumiem starszych ludzi, że mogą mieć problem z obsługą komputera, ale sporo młodych stoi do okienka z plikiem rachunków.

    • 110 41

    • niekoniecznie...wystarczy z ktoś przyjdzie odebrać polecony

      wtedy babka wychodzi na 5 min i może przyniesie a może nie...

      • 45 1

    • Kolejki są dlatego (11)

      że za dużo czasu zajmuje obsługa klienta.

      • 19 2

      • No właśnie! (10)

        Płacenie rachunków zajmuje najwięcej czasu, bo pracownik ma najwięcej klepania ręcznie danych do komputera. Dzisiaj samo wysłanie paczki zajęło mi niecałą minutę przy okienku. A pani przede mną płacąca 3 rachunki stała prawie 10 minut.

        • 22 2

        • Chcesz winić klientów za to, że korzystają z usługi oferowanej przez pocztę? (9)

          Ehh, Ci klienci, gdyby nie oni, nie byłoby kolejek :P

          • 22 5

          • Nie, winię ich za to, że przez ich analfabetyzm technologiczny, inni tracą niepotrzebnie czas. (8)

            • 9 8

            • A ty co, opanowałeś już technologię teleportacji poleconych ? (7)

              • 9 5

              • W normalnym kraju (6)

                można sobie opłacić i wydrukować kopertę lub etykietkę adresową w domu i po prostu zanieść na pocztę. Tam jest skanowany kod i wydawane pokwitowanie. Trwa to 10-15 sekund. Także w tym przypadku to jest to technologiczna arogancja ze strony Poczty Polskiej.

                • 3 2

              • Miałem raczej na myśli odbiór poleconego z poczty jak awizo dostaniesz (1)

                na mojej poczcie na Kartuskiej jest nawet automat do nadawania poleconych, tylko jeszcze nie widziałem, żeby ktoś z niego korzystał.
                W normalnym kraju jest kombajn ebay - paypal - poczta. Z poziomu sprzedanego produktu masz komendę print postage i mając np termiczną Zebrę możesz sobie wydrukować opłaconą etykietę adresową 4x6 cala, akurat na kopertę A pasuje. To samo możesz wdrożyć dla swojego sklepu internetowego. Tylko że zanieść na pocztę i tak trzeba, ale pewnie mają tam też automaty do nadawania opłaconych przesyłek.

                • 0 2

              • Na to też jest sposób

                Wystarczy wprowadzić usługę ponownego dostarczenia na określony dzień. Awizo oznacza się kodem, który się wpisuje na stronie internetowej i wybiera dzień w którym ma się pewność, że ktoś będzie w domu. I po kłopocie. Tego nie trzeba nawet wymyślać od nowa bo to już w innych państwach istnieje. Można podpatrzeć i stworzyć swój system albo po prostu kupić istniejący. Ale jak się woli siedzieć w wygodnym fotelu, nic nie robić i brać pensję to się tego nie zrobi.

                • 1 0

              • (3)

                "ałtor" nie znasz usług Poczty Polskiej, usługę o której piszesz świadczy od dawna ! jej reklamę znajdziesz nawet na skrzynce pocztowej !

                • 1 0

              • Może i nie znam (2)

                bo nie mieszkam w Polsce od 8 lat i nie potrzebowałem z tego korzystać. Jakbym musiał to bym sprawdził. Jeszcze kilka lat temu na pewno tej usługi nie było więc nie pisz, że jest ona "od dawna".

                • 1 1

              • (1)

                Ty piszesz teraz a nie osiem lat temu, najpierw sprawdź a potem pisz. Usługa jest od wielu lat, może nie potrafisz z niej korzystać. Dobrze , że wyjechałeś !

                • 2 1

              • Od wielu lat tzn. ilu???

                10 czy 20??? 5 lat temu tego nie oferowali bo sprawdzałem to w 2010 więc jeśli już jesteś takim znawcą ich usług to napisz konkretnie. Poza tym gratuluję Twojej niezwykłej inteligencji, która pozwala Ci korzystać z tak skomplikowanych usług. Dobrze, że zostałeś w Polsce bo bez Ciebie pewnie nie da się żyć w tym kraju.

                • 0 0

    • No jak komornik wisi na koncie i zlecenie zrobione na kolegę

      to jak mają januszki zapłacić te rachunki

      • 10 0

    • jestem młoda (3)

      z obsługa komp.nie mam problemu a rachunki opłacam na poczcie nie zrozumiesz dlaczego bo masz jeden kierunek myslowy

      • 6 9

      • zaloze sie ze chodzi o oszustwa przez internet?

        • 2 0

      • kasę na czarno dostaje, pod stołem albo nierzad uprawia:-) jak by kasę na konto wpłaciła to US ma karku

        • 4 1

      • Bo wolisz dopłacać do każdego opłaconego rachunku i i wspierać tym samym instytucję Poczty Polskiej?
        Ja też jestem młoda, z obsługą komputera nie mam problemu i nie wyobrażam sobie, żeby celowo dopłacać do rachunków skoro mogę je opłacić za darmo i bez straty czasu w domu.

        • 0 0

  • Ciekawe kto jest kierownikiem tej placówki? (3)

    W niektórych placówkach spotykam miłą obsługę, a w niektórych pełen komunizm. Niestety paczka24 może w 10% jest o czasie,inne usługi "jak trafisz".

    • 66 5

    • Gomulka by ci odpowiedzial )

      Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy krok do przodu! )

      • 4 1

    • Miłą ? Nie w Brzeźnie

      Tu panuje głęboka komuna :(

      • 6 1

    • za komuny

      była miła obsługa ! setki paczek ludzie wysyłali i nie było problemów także nie jest to trafne porównanie

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane