Podczas tegorocznej edycji Jarmarku Św. Dominika oko i zmysły cieszą nie tylko regionalne wyroby. Uwagę przyciągają coraz częstsze akcenty międzynarodowe - produkty wystawców z zagranicy - Litwy, Niemiec, Austrii czy Turcji.
2013-08-03 09:08
to i tak oprócz jedzenia to głównie chińszczyzna jest
2013-08-03 09:29
Jest rano, może przewidziałem się, ale czy w trzecim akapicie od końca wszystkie słowa są konieczne i litery na dobrym miejscu? Nie znam się na przemyśle kiełbasianym stąd to pytanie...
2013-08-03 11:19
2013-08-04 11:24
babrać się w smieciach i handlowac chinszczyzna. to jest NOWOCZESNA POlska :)
2013-08-03 13:11
"Idąc na jarmark MOŻEMY BYĆ PEWNI, nie wrócimy z niego głodni, spragnieni i z pustymi rękami - za to jak najbardziej zmęczeni kilkugodzinnych chodzeniem wśród stoisk." Zarabiam około 1600 PLN na rękę tak jak około 70% pracujących. Po opłatach i zalaniu do pełna zostaje mi tyle co na przeżycie, tak jak 70% polakom. Jak idę na Jarmark to tylko po to żeby coś pooglądać albo w ostateczności napić się piwa (ze sklepu, można przelać do kubka za 20 gr i zamiast 9 złotych płacimy około 3 zł). Kiedyś czasem zdarzyło mi się coś kupić, np trochę wędliny litewskiej albo sera... Wiem, że są ludzie, których może stać na to żeby tam jeść, może są bogaci albo chcą na takich wyglądać, ale nasuwa mi się pytanie do autora tekstu ... dlaczego to ostatnie zdanie sformułowane jest tak, że MY WSZYSCY MOŻEMY BYĆ PEWNI, że głodni nie wrócimy...? Idąc bez pieniędzy też się najem? Degustacji darmowych nie ma a pajda chleba kosztuje 8 złotych... :) Proszę wybaczyć jeśli ktoś jest bogaty i uraził go mój komentarz, ale zapewniam Wam, że rodowitych mieszkańców Gdańska na Jarmarku jest może 10-20% dziennie z czego MOŻE 5% coś zje, bo Gdańsk to bieda, bieda i jeszcze raz bieda...
2013-08-03 13:28
Zamiast narzekac wez sie wreszcie do nauki i pozniej do adekwatnej pracy z"bogatymi" zarobkami. Jesli nie mozesz znalezc takiego etatu, to zaloz dzialalnosc i zacznij zarabiac na siebie.
2013-08-03 14:19
Bo nie dość, że wcale nie bogaty to jeszcze po polsku poprawnie pisać nie umiesz... Poza tym dobre, wieloletnie wykształcenie to też zarobki na poziomie 2 tys, przynajmniej przez kilka lat od ukończenia studiów, później to zależy... A studia są dziś niestety w większości dla dzieci bogatych rodziców... Wiem coś o tym. :) Pracuje może 10% studentów...
2013-08-03 15:04
nie wiem skąd wziąłeś to info, ale w przeciwieństwie do Ciebie, nie każdy ma bogatego tatusia
2013-08-03 17:47
Robotnik jest tak samo potrzebny jak profesor.w normalnym kraju facet od malowania scian czy tez kopania dziur w ziemi tez powinien zarabiac godziwe pieniadze .Gdyby nie robotnik to bys mieszkal w szalasie chodzil na piechote i ognisko palil i glodny chodzil bo garnka nie potrafisz sobie zrobic .inteligencie zakichany po 9 fakultetach
2013-08-08 08:11
BYCIA CZŁOWIEKIEM.
2013-08-04 11:15
nie wiem czemu piszesz, ze Gdańsk to bieda,bieda, bieda, bo ja tu widzę ludzi pracujących i dobrze sytuowanych, chyba biedy nie widziałeś na oczy i w d*pie Ci się poprzewracało
2013-08-04 15:11
LOL.
2013-08-04 17:03
-własna działalność, bazujaca na unikalnej usłudze/produkcie
- wyjazd za granicę
- doksztalcanie
Nie lepiej, zamiast siedzieć na forach i narzekać pomyśleć nad własnym biznesem i być kowalem własnego losu?
Jesli nie potrafisz, wyjedz po prostu za praca nie wymagająca kreatywności. W całej Europie poszukują fachowców. Minimum oczekiwań to pracowitość.
Oczywiscie pozostaje zawsze rozwiazanie zostania zwiazkowcem;)
2013-08-08 08:09
i o jej stosunku do drobnych przedsiębiorców?
2013-08-04 21:28
2013-08-03 09:13
"Afrykańskie rękodzieło" made in China.
Kto jeszcze daje się robić w bambuko?
2013-08-03 09:30
..a nie przyciągać kupców z zagranicy, którzy później osiedlają się na stałe, promują swoją kulturę kosztem Polaków
2013-08-03 10:09
i naucz się choć trochę historii i kultury swojego kraju, a dopiero potem zabieraj się za jego promowanie gamoniu
2013-08-03 11:14
2013-08-04 18:40
Opinia została zablokowana przez moderatora
Opinia została zablokowana przez moderatora
2013-08-03 10:17
dobrze, że Ty taki inteligentny jesteś i nie dajesz sie nabierać!
2013-08-03 09:13
Jest tam mało produktów, które mnie interesują. Mówiło się o zmianie, formuły jarmarku. Może to jest dobry pomysł. Mocny zagraniczny marketing tak by przyciągała kupujących i sprzedających z całego świata.
2013-08-04 01:57
Tak duża zmiana opłaty za stoisko 100 pln za 1 metr bravo
2013-08-19 14:50
muszą sprzedawać totalny szajs z przebitką minimum kilkuset procent.
Skoro są jednak frajerzy, którzy to kupują i jeszcze się cieszą :-) to niech im będzie.
Jedyną rzeczą, która w tym roku można było zrobić na JD były zdjęcia. Tyle kolorowego nikomu niepotrzebnego pseudoartystycznego badziewia w kosmicznych cenach, nie widziałem nigdzie wcześniej. Paciorki, szkiełka, szmatki, d*perele wszelakie + nieśmiertelny płyn do rzekomego mycia okularów, fotele do pseudomasaży i nożyki do ciecia wszystkiego, czyli do niczego. Wiejskie jarmarczne byle co zmultiplikowane do n-tej potęgi.
2013-08-03 09:13
Nasze czasy, to czasy tańczących myszek Miki... póki one są na Jarmarku to możemy być spokojni.
2013-08-04 20:30
to mam chęć zasadzić temu kopa, przy okazji tak żeby sprzedawca zebrał w twarz w odłamkami
2013-08-03 09:24
W tym roku jarmark bardzo mi si podoba, ponieważ po raz pierwszy jest jarmarkiem, a nie przeniesieniem giełdy z Pruszcza, rynku z Przymorza czy Gildi z rzeczami o trzykrotnie wyższych cenach. Przez ostatnie jarmarki miałam wrażenie, że kupcy próbują odkuć się na turystach za straty poniesione w ciągu roku. Tego w tym roku po prostu nie ma! za to jest "mydło i powidło", ale w pozytywnym kontekście. Jest jarmarcznie, dużo fajnych stoisk, jak to opisano w artykule. Oczywiście są też dziwne stoiska rodem z telezakupów, ale to też ma swój klimat. Tak jak co roku maszerowałam między stoiskami z ciuchami w szybkim tempie mijając kupców stojących od lat w tym samym miejscu z tym samym asortymentem, tak w tym roku przespacerowałam się tą samą trasą z dużą przyjemnością. Mniej stoisk, bardziej zróżnicowane i atrakcyjniejsze. Mam nadziej, że w tym kierunku będą zmierzać kolejne edycje tego wydarzenia. Przypuszczam, że nie wszystkim odpowiada taka formuła, ale jeśli ktoś chce po prostu zrobić zakupy może wybrać się na wyprzedaże do centrów handlowych.
2013-08-03 11:08
I ludzi jest zdecydowanie mniej.
2013-08-03 23:07
po przejrzeniu paru stoisk przestalam juz pytac o cene, bo niemal zawsze wywolawcza to 100zl, a jak sie chcesz targowac, to ten jarmarczny kupiec zawsze wie wszystko lepiej, co, gdzie, za ile i ty nigdy nie masz racji i najlpeiej, to jakby on oddal za darmo pewnie. wkurzaja mnie ci handlarze. smieszny kraj, bieda hula, ale za gipsowego lwa to sobie nawet 16tysi mozna zawolac :)
2013-08-03 09:30
2013-08-03 09:32
Polecam Kwas Chlebowy 1,5 l za 5 zł. Kupiłam mężowi zamiast piwa i smakuje.
2013-08-03 12:18
Mąż na pewno szczęśliwy.
2013-08-03 16:20
Dobre :P Na bank umiera z radości! :D
2013-08-03 23:42
smakuje Tobie czy mężowi ? chłop pewnie załamany jest ,że musi zamiast normalnego piwka wciągać kwasy . Kobieto daj spokój swojemu chłopowi
2013-08-04 13:07
chwała Bogu, ze Twojemu mezowi smakuje... jezu, bo juz sie balam, ze gdyby nie smakował, to nie mozna by tego kupic. Kogo to obchodzi Kobieto???? Ogarnij sie:( smiech mnie ogarnia jak czytam takie bzdury...
2013-08-04 13:10
Cieszymy sie Twoim szczesciem, doprawdy....chwała Bogu, ze Twojemu mezowi smakuje... jezu, bo juz sie balam, ze gdyby nie smakował, to nie mozna by tego kupic. Kogo to obchodzi Kobieto???? Ogarnij sie:( smiech mnie ogarnia jak czytam takie bzdury, proznosc ludzka nie zna granic, co?:D
2013-08-03 09:34
Polacy siedzą wiecznie jeszcze w PRL.
2013-08-03 09:53
To jakas patologia ze niby na Jarmarku sa naturalne i tradycyjne wyroby wedliniarskie a na sklepowych polkach niby co jest ?. Fakt ze kiedys podawali jak to na imprezy i wystawy producenci robia inne kielbasy niz do sklepow .
2013-08-04 15:15
substytutami naturalnych przypraw sa doprawiane,jezeli naprawde nie widzisz roznicy w szynce uwedzonej w wedzarni a pelnym wody kawalku gabki z folii to tylko wspolczuje.Polecam lekture ile miesa w miesie na metkach szynek czy kielbas.
2013-08-04 19:52
bardzo lubię bursztyny i nie kojarzą mi się z PRL. No chyba, że mowa o tych sprzed kilkunastu lat na pchlim targu. Nieoszlifowane, nie mające kształtu kamienie.
2013-08-03 09:37
Kto mi powie gdzie są holenderskie wafle (stroopwafels) co były rok temu?
Węgierskie placki z tego roku też są ciekawe, kiełbaski z dziczyzny trzymają poziom i już od lat stoisko z oscypkami najbliższe Długiej :)
2013-08-03 09:42
Te pyszne ciastka z karmelem sprzedaja regularnie w Auchanie
2013-08-03 11:03
I przynajmniej o połowę taniej.
2013-08-03 11:27
Ostatnio widziałam też w lidlu
2013-08-03 11:39
to chyba langosze :)
2013-08-03 14:23
Nie wiem, czy to takie masz na mysli, ale mam wrazenie, ze maja je w ciaglej sprzedazy w Rossmannie.
2013-08-04 15:05
dziękuję dobrzy ludzie, ale rok temu było stoisko z tymi waflami pieczonymi na oczach klientów, 'kupne' to nie to samo :)
2013-08-03 09:43
Hit z lata 1987 wciąż do kupienia na jarmarku :)
2013-08-03 09:58
Ubiegły tydzień... wizyta na Jarmarku... Trzeba coś zjeść... Wybór pada na szaszłyki z KURCZAKA. Niezwykle miła Pani nakłada owe dwa szaszłyki ja zaabsorbowany rozmową z partnerką nawet nie zwracałem uwagi na cennik... Przy samej kasie dowiaduję się że do zapłaty za 2 szaszłyki + ważywa gotowane + 2 coca cole 0,5l mam 133zł... W tym momencie osuwam się na ziemię i oczekuję reanimacji :) Miła pani poinformowała mnie, że 100g szaszłyka z KURCZAKA kosztuje 12zł... a cola 0,5l - 8 zł :D Postanowiliśmy wybrać jakąś "DROŻSZĄ" restaurację... W METAMORFOZIE zapłaciliśmy 140 zł za dwie porcje jesiotra z rabarbarem :) + 2 x Bulion z kapłona na 1 danie ;D jednym słowem Dobra Robota - Jarmarczni naciągacze :)
2013-08-03 10:15
Nawet pani Jorgensen i pan Von Groblun spiewaja tym kurczakom kolysanki !!!!!!!!!,,,,,,,wiec sam rozumiesz ze szaszlyki z takich kurczakow sa bezcenne :)
2013-08-03 10:37
A ja się na jesiotra... Co za vaux pas... O dzisiaj tylko szaszłyki. Doczytałem i faktycznie te kurczaku były nawet święcone przez samego B16!
2013-08-03 11:20
2013-08-03 12:49
2013-08-03 15:38
Jeszcze nikt ich nie pbił? ;-)
2013-08-03 11:34
ZAMIAST W JEDZENIE RADZĘ ZAINWESTOWAĆ W SŁOWNIK! "waŻywa" haha na Jarmak się nie chodzi "żreć" w takich budach!
2013-08-03 13:50
A Ty smutny czlowieku zainwestuj w relanium... Nigdy bledu nie popelniles?
2013-08-08 10:43
Dorosłym ludziom nie przystoi.
2013-08-14 00:37
takie czasy, a z niska inteligencją nie ma to nic wspólnego.
Skąd takie uszczypliwe komentarze od razu?
2013-08-03 13:19
2013-08-03 13:34
jeżeli 100 gram kosztuje 12zł , a Ty zapłaciłeś 133 , co zeżarliście po pół kilograma ?
2013-08-03 13:52
Mosiek doczytaj :) szaszlyk to z 350-450gramow bo cebuli napchali mase!
2013-08-03 17:53
2013-08-04 13:12
gdyby tylko skarbówka wiedziała...nie wolno ludziom liczyć za jedzenie przed smażeniem, bo to oszustwo. Tak jak rybę szaszłyk powinno się ważyć po usmażeniu.
Ja wam mówię, jak ktoś chce was oszukać to straszcie skarbówką a najbardziej sanepidem i to na prawdę działa.
2013-08-04 13:54
2 szaszłyki po 350g = 700g x 12zł = 84zł
2 x coca cola po 8zł = 16zł
2 x warzywa po 17,50 = 33zł
Łącznie do zapłaty = 133zł
To że naciągają to sprawa oczywista ale rachunek się zgadza bez dziwaczenia
2013-08-04 19:06
...zrezygnowali z tego i poszli do DROŻSZEJ restauracji na jesiotra i zapłacili 7 złotych więcej, ale za to byli zadowoleni.
2013-08-04 23:16
A pół kilograma na 2 osoby to taka duża porcja ??? Nie jest to auswitz- birkenau, ale szału też nie ma...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
