- 1 Podejrzany o zabójstwo żony zatrzymany (115 opinii)
- 2 Mężczyzna spadł z klifu w Orłowie (104 opinie)
- 3 Kraj, z którego pochodzą piraci drogowi (390 opinii)
- 4 Koniec pętli pod oknami mieszkańców (87 opinii)
- 5 Jedna oferta w przetargu na linię z piętrusami (105 opinii)
- 6 Lotnisko zarabia najwięcej w historii (159 opinii)
Jarmarkowe przysmaki: Bismarck i kiełbasa z jelenia
Chleb na liściu chrzanu, kiełbasa z jelenia i ser długo dojrzewający Bismarck - to tylko niektóre z kilkudziesięciu produktów regionalnych, jakie można kupić na Jarmarku św. Dominika. Na gdańskiej imprezie swoje stoiska mają producenci z różnych stron Polski, a nawet z Litwy.
Na stoisku piętrzą się bochny Słupskiego Chłopczyka, Kaszubskiego Chłopa i Bismarcka. Pierwszy to ser pleśniowy, którego receptura pochodzi jeszcze z czasów przedwojennych. Drugi waży prawie osiem kilogramów, a trzeci nosi nazwisko kanclerza Rzeszy.
- Szukam sera, chyba z mleka koziego, który już tu kupowałam - kobieta po pięćdziesiątce stara się naprowadzić sprzedawczynię na trop przysmaku. W końcu udaje się. Kawałek sera zostaje zważony i zapakowany.
- Kiedy pada deszcz, ludzie chętniej zaglądają na nasze stoiska - ocenia Rużyła.
- Po prostu robią się głodni, a regionalne przysmaki świetnie zapełniają pusty żołądek - zachwala Mateusz Białobrzeski z rodziny kurpiowskich piekarzy.
Przy piekarniczym straganie panuje duży ruch. Sprzedawca pakuje ciasteczka owsiane, a chwilę później całą torbę ręcznie robionych kajzerek.
- Wczoraj kupiłam jedną na próbę i widzi pan, ile kupuję... Sześć! Szaleństwo! - śmieje się Anna, mieszkanka Gdańska.
Tuż obok emerytka i dzieci smakują kawałki piernika na mleku i miodzie. Producenci regionalnych przysmaków cieszą się, że zainteresowanie ich produktami z roku na rok jest coraz większe. Na sukces składa się nie tylko sam produkt, ale też opowieść producenta o tym, jak powstawał smakołyk.
- Te kiełbaski wędzone są dwie niedziele, te trzy niedziele, a te są suszone - wylicza Rita Valinskiene z Wilna, prezentując mięsne przysmaki robione według litewskich receptur. Jest tu kindziuk wędzony, kiełbasa z jelenia i kiełbasa dziadkowa.
Producenci żywności regionalnej, którzy mają swoje stoiska na Jarmarku, mają też zwyczaj wspominać, jaka jest przewaga ich smakołyków nad innymi standardowymi produktami.
- Mówi się, że piernik musi poleżeć, aby nabrać odpowiedniego smaku. My uważamy, że najlepsze są świeże pierniki. Soczyste, wilgotne i świetnie przyprawione. I takie robimy - wyjaśnia Mateusz Białobrzeski.
Z kolei każdemu, kto nie dowierza takim zapewnieniom, producenci regionalnej żywności proponują jedno: degustację przysmaków.
Wydarzenia
Opinie (153) 8 zablokowanych
-
2011-08-12 12:17
Jedzenie takie jak wszędzie tylko sprzedawane na straganie i 2 razy droższe,takie samo można kupić w każdym hipermarkecie a ta (2)
na jarmarku jest dla naiwniaków
- 5 13
-
2011-08-12 16:38
Z chęcią założyłbym się z Toba o kratę DOBREGO regionalnego piwa, jeśli wędlinę/y, które można tam kupić, dostaniesz w markecie ..
- 3 0
-
2011-08-18 10:48
Byle co jesz /z hipermarketów/ , to i byle co piszesz!!!!!!!!!! niestety !!!!!!!
- 0 0
-
2011-08-12 13:15
o miodach (2)
Przepraszam za moze nie odpowiednie pytanie:gdzie w Gdansku w sobote 13 mozna kupic rozmaitych miodowale od producenta(nie w sklepie)
- 5 1
-
2011-08-13 23:45
na mostku nad motławą bądź na stoisku na ulicy w lewo za złotą bramą jakoś na początku
- 2 0
-
2011-08-18 10:43
ZA ZIELONĄ BRAMĄ JEST STOISKO PRODUCENTÓW Z DĘBOWEJ PASIEKI /NA MOŚCIE/.PYCHOTKA !!!!!!!!!!!!!!!
- 0 0
-
2011-08-12 13:39
czy wiecie , ze adamowicz daje gruba kasę na odbudowe kuzni na Oruni aby umieścić w niej jakiegoś ........
- 0 5
-
2011-08-12 13:56
Nie kupujcie nigdy żółtego sera który się kruszy (2)
On nigdy mleka nie widział. Produkowany jest z oleju i innych dodatków. Ale to tylko wyglądem przypomina ser.
- 12 0
-
2011-08-12 16:50
(1)
pierw pisz o jaki ser ci chodzi bo te kruche to najlepsze i najdrozsze to sa takie a la parmezan ,do zagryzki po obiedzie albo do dobrego wina
- 2 0
-
2011-08-12 17:04
on parmiggiano nawet we snie nie widział
w biedronce owszem stary "ser" pewnie sie kruszy
- 1 1
-
2011-08-12 14:13
jasna choinka,a gdzie niby ta degustacja?!Sknerza na maxa!Najpierw trzeba kupic pare deko,a potem dopiero zdecydowac czy warto
dokupic wiecej:(,z alko to samo zaplac 3 zeta za pare gram,a potem,ewentualnie,kup butelke...
- 2 0
-
2011-08-12 19:23
proszę o ograniczenie jarmarku wyłącznie do "perskiego" i bursztynu
po jaką cholerę stoiska z asortymentem, który można kupić w każdym markecie?? Szlag mnie trafia gdy nie mogę zaparkować pod domem bo ulice są wyłączone z ruchu, cholera mnie bierze jak słyszę pod oknami wrzaski przechadzających się po jarmarki i dostaję piany gdy widzę jak gawiedź szcza po podwórkach i pod wejściami do klatek. Może w końcu jakis cymbał z miasta weźmie to pod uwagę??
- 8 2
-
2011-08-12 19:27
A ile jest tego jelenia w kiełbasie z jelenia?
Jest choć kilka procent? Póki co, sprzedający musi poinformować klienta o składzie produktu. Jeśli tego nie zrobi, to znaczy, że szuka... jelenia?
- 6 2
-
2011-08-12 20:37
Dwie niedzieli (itd)
Niedziela (ros.) - tydzień.
- 1 0
-
2011-08-13 09:13
Nie dajcie
Nie dajcie się prowokowac takiemu idiocie.Gdansk był zawsze wielokulturowy.To jakiś baran na bardzo niskim poziomie.
- 5 0
-
2011-08-13 10:34
warto spróbować żywności bez chemii,bez termicznych opakowań i sztucznych barwników-niedługo zapomnimy jak smakuje prawdziwa kiełbasa...ser i chleb..a tak to chociaż raz w roku można spróbowac prawdziwego żarełka:)
- 8 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.