• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kiedy skończą się awarie SKM-ki?

Piotr Weltrowski
22 października 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Awarie SKM to w ostatnich dniach prawdziwa zmora mieszkańców Trójmiasta. Awarie SKM to w ostatnich dniach prawdziwa zmora mieszkańców Trójmiasta.

Awarie SKM zdarzały się zawsze, w ostatnim czasie jednak dochodzi do nich wyjątkowo często. Co je powoduje i czy nie można im zaradzić?



Co najbardziej irytuje cię w awariach SKM?

W ciągu ostatnich dni wielokrotnie pisaliśmy o utrudnieniach w kursowaniu kolejek. Pasażerowie mogli odczuć je na własnej skórze m.in. w poprzedni piątek, w poniedziałek i we wtorek.

Najczęściej dochodzi do awarii sieci trakcyjnej. Nie należy ona, delikatnie rzecz ujmując, do najmłodszych - na niektórych odcinkach pochodzi z początku... lat 50. ubiegłego wieku. Wtedy powstały słupy, konstrukcje wspierające oraz wysięgniki.

Najstarszy odcinek to Gdańsk Główny - Sopot, gdzie osprzęt sieciowy pochodzi z 1952 roku, najmłodszy to z kolei Gdynia Chylonia - Rumia, na którym sieć pochodzi z 1976 roku. Mimo to przedstawiciele SKM nie łączą ostatnich awarii z wiekiem sieci.

- Każda usterka to indywidualny przypadek. W piątek wina nie leżała po stronie sieci trakcyjnej. Przyczyną awarii był zanik napięcia w podstacji trakcyjnej we Wrzeszczu, czyli przyczyna leżała po stronie dostawcy energii. Podobnie było we wtorek, gdzie prądu pozbawiona została podstacja w Gdyni Redłowie. W poniedziałek bezpośrednią przyczyną uszkodzenia sieci była gałąź, która spadła z drzewa, przez co pociąg, przejeżdżający przez feralne miejsce, połamał pantografy - twierdzi Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu SKM.

Dodaje, że usuwanie usterki trwało tak długo, ponieważ najpierw trzeba było ściągnąć ze szlaku tabor z uszkodzonymi pantografami, a dopiero później przystąpić do naprawy trakcji.

- Planowana jest kompleksowa wymiana sieci trakcyjnej na nową, lecz nastąpi to dopiero po 2013 roku. Taka inwestycja to ogromny koszt i utrudnienia dla pasażerów, wiąże się z zamknięciami torowymi w celu wymiany sieci trakcyjnej czy z koniecznością uruchomienia zastępczej komunikacji autobusowej - mówi Głuszek.

Zaznacza też, że cały czas, na bieżąco, wykonywane są przeglądy sieci trakcyjnej, połączone z naprawą mniejszych usterek. Prace te wykonuje PKP Energetyka za pomocą swych pociągów sieciowych.

Pasażerowie skarżą się też na brak aktualnych informacji o awariach

Osobnym problemem jest sposób, w jaki SKM informuje o awariach i utrudnieniach pasażerów znajdujących się akurat w kolejkach i czekających na swoje pociągi - często nawet po kilkadziesiąt minut. Brak informacji, ewentualnie rzadko powtarzane komunikaty - tak wygląda to w praktyce, przynajmniej na części stacji.

Spółka odpowiada za komunikaty megafonowe w Sopocie Wyścigach, Sopocie, Gdyni Orłowie, Gdyni Redłowie, Gdyni Wzgórzu św. Maksymiliana, Gdyni Głównej i Gdyni Grabówku. Na innych stacjach, czyli w Gdańsku Wrzeszczu, Gdańsku Zaspie, Gdyni Chyloni i Gdyni Leszczynkach za nadawane komunikaty odpowiada PKP PLK. Z kolei w Gdańsku Głównym - Przewozy Regionalne.

W związku z remontem stacji Gdańsk Politechnika aktualnie nie działają tam żadne megafony. Sprzętu nie ma także na stacjach Gdynia Stocznia i Gdańsk Stocznia.

- Na tych dwóch stacjach będziemy chcieli megafony zamontować, ale po roku 2013. Jeżeli chodzi o stacje, na których za komunikaty odpowiada PKP PLK, to będziemy chcieli na razie usprawnić naszą współpracę, aby informacje pojawiały się częściej i były bardziej aktualne. Docelowo, po remontach poszczególnych stacji, będzie się na nich pojawiać także nasz sprzęt - kończy Głuszek.

Miejsca

Opinie (161) ponad 10 zablokowanych

  • Brak informacji (18)

    Jeżeli chodzi o same awarie nie jest to aż tak bardzo denerwujące, co brak jakichkolwiek informacji na ten temat.
    Nikt nie poczuwa się by powiadomić o usterce pasażerów. ZERO komunikacji. To wstyd.

    • 223 3

    • bez przesady, przecierz nie było awarii aż 2 dni w sobotę i niedzielę.

      • 10 6

    • no to jest niedogodność

      pamiętam awarię w zeszłym roku, a w sumie to nie wiem o co chodziło - na rozkładzie SKM, która jechała do Gdańska, zatrzymała się w Sopocie, wszyscy musieli wysiąść i stać na -15 mrozie na następną. Oczywiście nikt nic nie wiedział kiedy przyjedzie i staliśmy tak jakieś 30 min. a wystarczyło pasażerów powiadomić, mogliby się schować przed zimnem w budynku dworca Sopot.

      • 16 0

    • to kpina! (1)

      Na Grabówku są megafony SKM, ale ostatni raz były użyte... KILKA LAT TEMU!

      • 4 1

      • Od paru dni działają megafony :D

        Ale przez 2,5 roku nigdy ich nie słyszałem :D

        • 0 0

    • zwroty za bilety (3)

      za granicą widziałam takie informacje na przystankach komunikacji miejskiej, które informowały o tym, jak skuteczna jest komunikacja : autobusy, tramwaje oraz metro oraz jaki procent wspomnianych środków transportu przyjechał na czas.
      wyniki z poprzedniego miesiąca wahały się w 98/99% jeśli chodzi o punktualność i była jeszcze informacja, że jeśli wyniki spadną do 95% pasażerowie dostają zwrot za bilety, bo przewoźnik zawiódł w pełnieniu swej funkcji transportowej;
      aż boję się pomyśleć jaka u nas jest punktualność..

      • 12 2

      • (2)

        to pewnie było gdzieś w krajach arabskich

        • 1 5

        • Odezwał się pracownik SKM (1)

          lekceważenie i kpina. Typowe.

          • 3 0

          • chyba ty

            no

            • 0 0

    • Olewanie pasażerów (5)

      O tym, że podczas awarii nie było informacji - zgadzam się w 100%
      Totalny bałagan - nikt nic nie wie!!!
      Na jednym z portali - rzecznik SKM - niejaki Marianek, powiedział, że przez megafony na peronach SKM nie mogą informować, bo to nie ich megafony...
      Ale "pocieszył" wszystkich - za 2-3 lata postarają się zamontować swoje megafony!!! Rzeczywiście w 2013 megafon na peronie będzie tak samo pasował jak te zdezelowane składy Skansenu-Kolei-Miejskiej..
      Ale mam tu też inny przykład olewania pasażerów - mianowicie, skoro megafony na peronach SKM, nie są własnością SKM, to jak to jest ze składami pociągów?
      A pociągi SKM należą chociaż do SKM czy też nie?!
      Bo może warto by było oznaczyć ten złom, by pasażer wiedział co to za pociąg przyjechał...
      Bo według rozkładu to rzadko one jeżdżą..
      I na przykład ostatnio wsiadłem, jak się później okazało w "Sprintera", który przyjechał sobie nie wiadomo według jakiego rozkładu, a na szybach składu, planszach itd oczywiście nie było żadnej informacji, że to sprinter... z głośnika też próżno szukać było jakiejkolwiek informacji...
      I co Pan Marianek na to?
      Czyje są składy SKM? Czemu takowej informacji się nie wywiesza?!

      • 5 2

      • ...

        Marcinek - nie Marianek! :-)

        • 0 0

      • Zawsze powtarzam jedno... (2)

        jak nie pasuje to można jechać samochodem, autobusem, dalekobieżnymi albo przesiąść się na rower. Mnie osobiście w awariach denerwuje brak informacji i głupota współpodróżnych. Pierwsze co w czasie awarii to wszyscy idą do kierownika pociągu albo maszynisty i się zaczyna. Rozumiem że ludzie chcą się czegoś dowiedzieć, ale jak słyszę wszystkie k, ch, p albo w wersji bardziej kulturalnej oskarżenia o złodziei i nierobów to mam sam ochotę dać komuś w ryj. Bezsensowne wyżywanie się na zwykłym pracowniku który nie ma nic wspólnego z awarią, wprowadzaniem komunikacji zastępczej ani decydowania kiedy coś pojedzie, ale zazwyczaj przez to że starają się spokojnie i kulturalnie odpowiadać na pytania tylko wydłuża się czas aż coś się ruszy. Serio ludzie uważają, że obwinianie pracownika na najniższym szczeblu coś da?

        • 3 8

        • A dlaczego mieliby nie informować pasażerów? W cywilizowanych krajach kierowca odpowiada na każde pytanie i podaje informacje na temat opóźnienia pociągu, a nawet (tak, sama tego doświadczyłam) kontaktuje się z kierownikiem pociągu, do którego pasażerowie mają się przesiąść. To jest przewożenie ludzi, a nie ziemniaków, więc o wszystkim należy informować. Naprawdę nie dziwię się tym zdenerwowanym ludziom, którzy spóźniają się do pracy przez ciagłe awarie.

          • 6 0

        • Wyżywanie się na pracownikach to jedno, ale stwierdzenie "jak nie pasuje, to.." jest już przegięciem

          SKM nie jest jednym z wielu prywatnych przewoźników kolejowych w mieście, stąd niektórzy są skazani na jej usługi niezależnie od ich poziomu. To po pierwsze.

          A po drugie - ponieważ SKM ma monopol na przewozy kolejowe, to powinna być zmuszona przez miasto do świadczenia usług na poziomie, a nie traktowana jak inne państwowe przedsiębiorstwa specjalnej troski (PKP, ZUS, Poczta) - tj. dobrze opłacana i z niczego nie rozliczana...

          • 4 0

      • A sprinter nie jest za tą samą kasę? ja tam ładuję sie w to co podjedzie na peron SKM.

        • 1 0

    • Bzdura!

      W poniedziałek stałem ponad 40 minut na stacji Gdynia Główna,
      a jedyny komunikat był taki, że "pociągi jeżdżą nieregularnie"...
      Tyle to chyba już każdy zdążył zauważyć, co Panie rzeczniku?
      Więc jaki był pożytek z takiego komunikatu?
      Tylko wk... marznących ludzi...

      • 9 0

    • Przecież informacja była

      Wystarczyło tylko pójść do okienka kasowego i zapytać o kursowanie kolejek podczas awarii. Zrobiłem tak na Żabiance. Udzielono mi wyczerpującej odpowiedzi, cytuję: "Nieregularnie!"

      • 4 0

    • Na przestrzeni ostatnich 5 lat nie usłyszałem ani jednego komunikatu

      (stacja Gdynia-Orłowo) informującego mnie o tym czy warto iść na autobus, czy czekać na zbawienie SKM. Na kładkę nad peronem też się wszyscy wypinają. SKM że PKP, PKP że to sprawa komórki zajmującej się mostami, gdzieś hen, hen daleko ... a jak już ktoś z deską wpadnie z jednej strony, to tą uszkodzoną stroną odwracają pod podjazd dla wózków.

      • 4 0

    • XXI wiek

      • 0 0

  • Jak to nie można? (7)

    Skoro w dwóch przypadkach winę ponosi dostawca prądu SKM powinien renegocjować umowę tak by "elektrownia" płaciła duże odszkodowanie za opóźnienia w komunikacji spowodowane ze swojej winy.
    SKM jest na tyle ważnym klientem dla tego przemysłu, że ten pomysł mógłby mieć bardzo korzystne dla nas pasażerów skutki.
    Jest też przecież możliwość zmiany dostawcy prądu...
    Jeśli chodzi o zerwanie pantografów bo gałąź spadła na na trakcję... To już wina SKM i za to powinno się wieszać psy na dziale technicznym ponieważ odpuścili sobie przycinkę drzew które mogą uszkodzić przewody.

    • 86 4

    • Nie rozumiem jak można jeździć skmką? (1)

      Straszny tam smród i teraz jak będzie zima - bezdomni urządzą tam sobie noclegownie... A wiecie ile zarazków jest na poręczach i fotelach?
      Nie lepiej się zrzucić z kimś na benzynę i dojeżdżać autem? Wyjdzie taniej i zdrowiej... I komfort jaki!

      • 6 15

      • A kiedy ostatnio jechałeś SKM-ką?

        Wcale? Co jak co, ale smród większy to w tramwajach i autobusach. No i pewnie w niejednym aucie...

        • 4 1

    • (2)

      ciężko bo dostawcą energii jest PKP Energetyka to do niej należą podstacje SKM jest niestety skazane na tego dostawce. Chyba, że SKM wybuduje własne podstacje i niezależni się od Energetyki Ale to są ogromne koszty

      • 4 0

      • (1)

        i tak na prąd nie ma co liczyć myślisz że Energa to słowny kontrahent?Mieszkam w Cisowej i średnio raz na miesiąc te gnoje wyłączają nam prąd a to na 20 a to na 40 minut robią przepięcia przez tych palantów spaliło mi płytę główną w kompie bo puścili przepięcie i 500 zł w plecy Pomorze jest regionem gdzie sytuacja energetyczna jest najgorsza w całej Polsce przy takim tempie poboru mocy będą częściej takie awarie.

        • 4 3

        • Przepięcia

          w sieci to przede wszystkim zdarzenie losowe i zdarza się często. Dlatego wrażliwy sprzęt podłącza się do listwy przeciwprzepięciowej.

          • 2 1

    • Ja nie jestem za tym żeby ścigać jakąkolwiek firmę, jeśli zdarzyła się jakaś awaria. Przecież one są wynikiem przypadku i czasami tak po prostu jest że coś się psuje. Dużym problemem jest jednak brak informacji i tak naprawdę jak awaria się zdarzy to panuje chaos i nic nie wiadomo.

      • 6 0

    • to nie takie praste

      a Pan mógł negocjować swoją umowę z dostawcą energii?
      rynek energetyczny jest tylko pozornie wolny a prawo energetyczne wyjątkowo zawiłe i skomplikowane, żaden dostawca nie zgodzi się na taki zapis, a w przypadku SKM dostawcą zapewne jest PKP Energetyka co mówi samo za siebie

      • 0 2

  • Jestem za tym, by przywrócić system spójności organizacyjnej i finansowej (12)

    Doszło do rozbicia spójnych struktur organizacyjnych na małe spółki, co miało stworzyć namiastkę rynkowej różnorodności. Wspomniane rozbicie PKP dokonał rząd Unii Wolności i AWS (a przypieczętował rządzący po nim gabinet SLD). Decyzje te sprawiły, że nie pasażer jest "na pierwszym miejscu", a w temacie częstych awarii nie ma jednego odpowiedzialnego za stan techniczny wspólnych urządzeń.

    • 39 13

    • (4)

      Wiemy już od dawna, że jesteś za centralnie sterowaną gospodarką, i że tęsknisz za socjalizmem z lat PRL. Wiemy i nie zapominamy, że jesteś tu naczelnym homo sovieticusem, towarzyszu.

      • 6 15

      • nie chrzań (3)

        po co go wyzywasz od komuchów? człek zwrócił jedynie uwage na to jaki syf się zrobił po podzieleniu PKP na spółki.

        • 13 0

        • Dziękuję za ten Twój sprzeciw (2)

          Dodam, że wspomniane rozbicie PKP na spółki sprawiło, że podróżni z biletem SKM-ki nie mogą jechać pociągiem dalekobieżnym.

          • 3 0

          • Towarzyszu tojtoju (1)

            przypominam wam, że na SKM od lat istniała specjalna taryfa - na wiele lat przed tym, zanim doszło do "podziału" PKP na spółki.

            • 0 3

            • Towarzyszko feministko, michnikowszczyzną zniewolony goju

              Nie zrozumieliście. Może powtórzę, żebyście przeczytali jeszcze raz: Jestem za tym, by przywrócić system spójności organizacyjnej i finansowej PKP. Uważam towarzyszko, że pasażerowie z wykupionym biletem na daną trasę powinni mieć prawo, by "wsiąść do pociągu byle jakiego...". Informację, że "na SKM od lat istniała specjalna taryfa- na wiele lat przed tym, zanim doszło do "podziału" PKP na spółki" traktuję jako ciekawostkę, która nie ma wpływu na to moje w tym temacie "uważanie".

              • 1 0

    • Towarzyszko konserwatystko, rydzykowszczyzną zaślepiony goju (5)

      Nie wiem, czy wiecie, ale rozbicie na spółki nie zostało dokonane w pełni. Stąd możliwe jest zrzucanie odpowiedzialności z jednej spółki na drugą, która w istocie należy do tej samej grupy. Tym samym dokonał się teoretyczny podział, ale socjalistyczny beton, którego jesteście zwolennikiem, pozostał.

      • 6 14

      • ot co! (4)

        Towarzyszka konserwatystka zniewolona rydzykowszczyzną to jest to, co do niego pasuje najbardziej. Socjalistyczna konserwa z krzyżem na sztandarach, oto cały ToJ.

        • 3 8

        • To że ToJO chrześcijaninem podrabianym jest o już ustaliliśmy i to że ma (3)

          zawsze coś do powiedzenia zazwyczaj głupiego to też wszyscy wiedzą.
          Zapomniałam, toj toja w każdej kobiecie widzi feministkę to też oczywista oczywistość :D

          • 4 3

          • Facetka napisała jak umiała DDD (2)

            Zniewieściała ustaliła... a z kim? Ale to fakt, że z ustaleniem czegokolwiek facetki problemu nie mają żadnego. Przykładowo, że jakoby wszystkie kobiety identyfikują się z ideologią feministek. Albo że ja jakoby pisząc o facetkach piszę o kobietach.

            • 1 1

            • Towarzyszu tojtoju, rydzykowszczyzną zaślepiona (1)

              towarzysz tojtoj od dawna udowadnia, że jest krynicą wszelkich prawd objawionych i dyskusja z towarzyszem tojtojem nie ma sensu. W razie odmiennej opinii nazwie dyskutanta wyznawca masonów, zmanipulowanego przez obce media, tak jakby towarzysz tojtoj sam zmanipulowany nie był.

              • 2 2

              • To pa facetko

                Przykład PKP jest jednym z wielu, że Polacy dostawszy w spadku po trzech zaborcach nie połączoną z sobą, całkowicie różną kolej, po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku udowodnili, że potrafią zarządzać i gospodarzyć.

                Współczesna PKP to bankructwo pewnej idei. Niestety, socjalizm w Polsce trwa i takież mamy zarządzanie, taką mamy gospodarkę. Komuna zostawiła nas tylko z nierentownymi liniami i kredytami które kolej zaciągała... widać wyraźnie, że utworzenie spółek tą kolej nie uzdrowiło.

                Dzisiejszą rzeczywistość tworzą ludzie... mogłaby być ona zupełnie inna, gdyby np. doszło do uwłaszczenia majątku narodowego. Wtedy konkurencja przewoźników byłaby prawdziwa.

                • 1 0

    • nie chrzań, To Ja jestem To Ja więc wiem ze Ty to nie To Ja

      • 2 1

  • A co z remontem peronu Gdynia Wzgórze Św. Maksymiliana?

    Jak na razie nie robią nic. Przez ostatnie dni sierpnia kolejki jeździły co pół godziny i to tyle co z remontem związane. Poza tym remontu ani widu ani słychu.

    • 39 1

  • NOTORYCZNE AWARIE (5)

    Jak czytam te dyrdymały Marcina Głuszka, to mam dosyć.
    Przewoźnik powinien ZAPEWNIĆ zastępczy transport jeżeli wie, że naprawa nie jest do usunięcia w szybkim terminie. Oczywiście żadnego transportu zastępczego nie widziałem (bo to oczywiście kosztuje). Niech frajerzy (ludzie) kasują bilety i czekają na cud aż nadjedzie pociąg. Niech ktoś z portalu trójmiasto.pl poprosi zarząd SKM, aby jasno przedstawili jakie prawa ma pasażer w przypadku niewykonania umowy z winy przewoznika. Nie interesuje mnie kogo jest trakcja elektryczna. Ja zawarłem Umowe kupując bilet z SKM.

    • 84 2

    • trójmiasto.pl ????

      zapytać kogoś o cokolwiek???

      żarty !!!!!

      Ale czy to ważne?

      • 12 1

    • I tu jest problem, zibi. (3)

      Kupując bilet SKM nie zawierasz z nami żadnej umowy. Nigdzie nie jest napisane, że kupując bilet jest on ważny na pociąg o konkretnej godzinie. W związku z tym, nie podstawimy żadnego transportu zastępczego. Bo po co mamy ponosić dodatkowe koszty??? Pocałujcie nas w d...ę!

      • 5 6

      • nie bądź taki pewien.. (2)

        myślę, że kompetentny prawnik by się z tobą nie zgodził - załącznikiem jest wszakże rozkład jazdy zatwierdzony przez odpowiedni organ z datą i innymi niezbędnymi danymi. I lepiej nie podpisuj się rzecznik zkm z takim słownictwem, bo na to też jest paragraf, a wsieci nie jestes anonimowy.

        • 10 2

        • (1)

          nie zapominaj że zorganizowanie komunikacji zastępczej to nie jest kwestia 5 czy 10 minut jeśli to ma być komunikacja autobusowa trzeba najpierw ją zorganizować wypuścić na trasę autobusy z zajezdni oddalonych od sieci kolejowej choćby w Gdyni np z Kaczych Buków czy z Pogórza Dolnego to kawałek drogi jest a jeśli awaria trwa 15 czy 20 minut to komu się opłaca komunikacja zastępcza autobusy w drodze a tu prąd wraca i kolejki jadą dalej to nie jest takie proste jak gadać bzdury

          • 6 0

          • w takim razie niech SKM kupi 3 autobusy

            i zapewni ludziom w czasie awarii transport- bo tak częste awarie to kpina!

            • 1 3

  • Co je powoduje i czy nie można im zaradzić? (1)

    Boże co za pytania... Proste, że każdy sprzęt ma określony czas eksploatacji. SKM, które ma już 35 lat, zakończyło ten czas jakieś 15 lat temu. Nie ma co szukać gdzieś daleko, a wystarczy spojrzeć na stan wagonów.

    • 26 2

    • wagony kolejowe to nie autobusy czy samochody, tramwaje z Niemiec mają tyle samo lat co jednostki w SKMce przy Przewozach Regionalnych pociągi mają trochę większą żywotność co ileś tysięcy czy milionów km jest naprawa główna wcześniej naprawy rewizyjne i mogą jechać dalej wagony nie odpowiadają za awarie sieci.

      • 3 0

  • SKM a PKP Energetyka (1)

    SKM w przypadku awarii sieci trakcyjnej otrzyma odszkodowanie z tytułu zawartej umowy z PKP Energetyka. Co otrzymaja pasażerowie :) Otóź nic :))))))

    • 27 2

    • Normalne

      polski zacowany land !!

      • 3 3

  • prosta odpowiedż - NIGDY !!!

    awarie się nie skończą

    • 29 1

  • Artykuł prześlizguje się po temacie, (1)

    główne przyczyny sytuacji SKM spółki z o. o. w Trójmieście są całkiem inne...

    • 11 10

    • A jakie są główne przyczyny takiej sytuacji? Oświeć nas!

      • 9 1

  • Kiedy skończą się awarie SKM-ki? (7)

    To bardzo proste,
    wtedy kiedy rozsypią się te stare złomy i zostaną zakupione nowe składy tak jak ma to miejsce w innych rejonach Polski.
    Oczywiście ta wymiana dotyczyć powinna również ludzi pracujących w tej firmie.
    I to od sprzątaczki po prezesa.
    Zmiana mentalności i nastawienia do pracy jest tam potrzebna,bo czuć na kilometr beton i komunę w tej firmie.

    • 56 8

    • bo to akurat składy miały coś wspólnego z ostatnimi awariami (4)

      Jednostki EN57 są przestarzałe i niezbyt nadają się do obsługi kolei miejskiej ale ostatnie awarie na SKM nie mają nic z nimi wspólnego.

      • 7 3

      • a kogo to obchodzi (2)

        • 4 3

        • (1)

          jak ktoś jest debilem to może bzdury gadać ale ja cię oświecę taki flirt czy inne pseudo cudo jest bardziej skomplikowane i przez to bardziej awaryjne od EN57 poza tym nawet najnowszy pociąg elektryczny nie ujedzie ani metra bez napięcia w sieci

          • 6 1

          • EN57 to cud techniki

            miały latać na księżyc ale my byliśmy szybsi niż nasa i dlatego śmigają u nas.

            • 0 1

      • dopiero jak jakiś złomowiec się rozleci

        a pasażerowie wypadną na tory to przejrzysz na oczy

        • 7 3

    • sie k*źwa kłócicie jak jakieś małolaty, a prawda jest taka że oboje macie rację

      brak prądu to nie skm, a skm i tak powinno wymienić tabor, ot i tyle

      • 1 0

    • hmm. Ktoś kiedyś wspominał, że EN57 i EN71 będą jeździć, tylko mają być modernizowane... Jak na razie jest masakra. Jeździ kilka zrobionych egzemplarzy od środka. Ale co z tego. Może są bardziej zadbane... Ale silniki nadal te same. Było również wspominane o łatwiejszym wsiadaniu do pociągów. W tym przypadku mają być zrobione innego typu drzwi wejściowe, czy niższy próg wsiadania, (mowa głównie o EW58). I co by się przydało koniecznie zrobić to serwis drzwi pomiędzy przedziałami, bo czasem nie chcę się w ogóle zamknąć/otworzyć...

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane