Siedem parkomatów zamiast szlabanu wjazdowego - taką zmianę wprowadził nowy operator parkingu należącego do Szpitala Morskiego im. PCK w Redłowie. Opłata za każdą godzinę wynosi 3 zł. Do 15 minut można parkować bezpłatnie.
oczywiście, to przecież takie samo miejsce jak inne
19%
tak, ale z wyłączeniem niepełnosprawnych
15%
nie, przecież służba zdrowia jest publiczna i darmowa
66%
Od niedawna na parkingu przy
ul. Powstania Styczniowego 1 
, należącym do Szpitala Morskiego im. PCK w Redłowie, stanęły parkomaty. Zmienił się operator, a tym samym regulamin obowiązujący w strefie parkowania: czas liczony jest od chwili wjazdu na teren szpitala, do momentu wyjazdu, a opłata za każdą rozpoczętą godzinę wynosi 3 zł.
Czytaj więcej: Parkowanie nielegalne, ale usprawiedliwione?Szpital: Oszczędzimy 240 tys. zł rocznie Przekazanie parkingu firmie zewnętrznej miało być sposobem na podreperowanie budżetu spółki. Jak szacuje zarząd, takie rozwiązanie wygeneruje oszczędności w wysokości 20 tys. miesięcznie.
- Dla pacjentów niewiele się zmieniło, bo wielkość opłaty została taka sama, czyli 3 zł za godzinę, obowiązują też te same zasady. Natomiast szpital, w ramach umowy z sopocką firmą Trójmiejska Grupa Parkingowa, która w konkursie złożyła najkorzystniejszą ofertę, oszczędzi 240 tys. zł rocznie - mówi Andrzej Skrobotowicz, dyrektor ds. techniczno-eksploatacyjnych Szpitala PCK w Redłowie. - Dodatkowo nowo wybrany operator zobowiązany jest do świadczenia szpitalowi wielu innych, dodatkowych usług. Poza całodobowym dozorowaniem miejsc parkingowych, dogląda też wszystkich budynków szpitalnych, dba o czystość chodników i ulic, a dodatkowo świadczy transport wewnętrzny.Zarząd szpitala nie widzi problemu w odebraniu pacjentom możliwości darmowego parkowania przez pierwsze 30 minut. Dla tych, którzy chcą załatwić sprawę "na szybko", jest inne rozwiązanie.
- Przewiduje się 15 minut darmowego postoju, w ramach zapisu o tzw. "Kiss and Ride". I to w zupełności wystarczy, bo przez kwadrans w każde miejsce i do każdego budynku na terenie szpitala można dojechać, czy np. odprowadzić pacjenta - tłumaczy dyrektor Andrzej Skrobotowicz. - Kierowca w tym czasie powinien być jednak w pobliżu auta. Przed każdym budynkiem planujemy też wyznaczyć po jednym miejscu dla ludzi, którzy będą chcieli skorzystać z tych 15 minut, czyli zaparkować auto, załatwić sprawę i odjechać. Łącznie utworzymy ich 10. Niepełnosprawni bez przywilejów?W regulaminie parkingu szpitala, w punkcie czwartym, dotyczącym płatności, jest zapis mówiący o stawce zerowej za parkowanie. Wśród aut uprzywilejowanych wymienione są karetki pogotowia, radiowozy policyjne, służby więziennej, żandarmerii wojskowej, straży miejskiej i straży pożarnej.
- A co z osobami niepełnosprawnymi, które mają kartę parkingową? Utraciły one przywilej nieodpłatnego parkowania na terenie szpitala? Z regulaminu wynika, że stawka identyczna jest dla wszystkich - pisze w liście do redakcji pan Marcin z Gdyni. - Procedury wdrożenia "nowych zasad" są karygodne. Niejednokrotnie powodowały zamieszanie przy ul. Powstania Styczniowego, na wysokości bramy szpitalnej, gdzie doszło już do wielu niebezpiecznych sytuacji drogowych.Zarząd szpitala uspokaja mówiąc, że kopert będzie więcej niż przed wprowadzeniem zmian.
- Osoby z orzeczoną niepełnosprawnością, posiadające indywidualne karty parkingowe, nadal parkować mogą za darmo na miejscach dla nich przeznaczonych, tzw. kopertach. Obecnie mamy ich 10, ale docelowo będzie ich o cztery więcej. Jesteśmy w trakcie organizacji tego wszystkiego - dodaje Andrzej Skrobotowicz.Łącznie w strefie parkowania Szpitala Morskiego w Redłowie jest 149 miejsc.
Chodniki i trawniki wokół szpitala zastawione? Okoliczni mieszkańcy obawiają się, że nowy regulamin parkingu przyczyni się do jeszcze większego zagęszczenia aut w miejscach położonych w pobliżu szpitala i parkowaniu na chodnikach, co z kolei jest problemem, z jakim miasto boryka się od kilku lat.
- Teraz już w ogóle nie będzie można przejść chodnikiem. Nie chcę nawet wyobrażać sobie wszystkich zaparkowanych w pobliżu szpitala aut - pisze pani Monika, która przejeżdża ul. Powstania Styczniowego. - Myślę, że to wygeneruje też korki, bo trzeba będzie poczekać, aż jeden delikwent znajdzie sobie miejsce i zaparkuje, a drugi zdoła włączyć się do ruchu.Przypomnijmy, w ubiegłym roku Gdyński Zarząd Dróg i Zieleni zamontował wzdłuż chodnika przy szpitalu w Redłowie słupki, które uniemożliwiły kierowcom zastawianie chodnika i trawnika, co wcześniej było codziennością. Niestety, paliki postawiono tylko z jednej strony, więc kierowcy szybko przenieśli się na trawnik po drugiej stronie.
Czytaj więcej: Stanęły słupki, więc auta niszczą kolejny chodnik
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
