• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Koniec pewnej ery. Po 25 latach nowy rzecznik

Michał Sielski
16 listopada 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Pogodna Joanna Grajter broniła Gdyni całym sercem, gdy tylko ktoś śmiał podważyć wyjątkowość jej miasta. Pogodna Joanna Grajter broniła Gdyni całym sercem, gdy tylko ktoś śmiał podważyć wyjątkowość jej miasta.

Rzecznicy prasowi zazwyczaj interesują jedynie dziennikarzy, ale w tym przypadku jest inaczej. Po 25 latach pełnienia tej funkcji w gdyńskim magistracie, ze stanowiska odchodzi Joanna Grajter - człowiek-instytucja, znana wszystkim miłośnikom Gdyni. Całkowicie oddana miastu, każdy krytyczny tekst o władzach traktująca niemal jak osobistą zniewagę. Broniąca Gdyni i chwaląca ją zawsze i wszędzie, czasami nawet wbrew faktom.



Czy Gdyni przyda się zmiana na stanowisku rzecznika?

Gdybym miał wymienić osoby, które oddałaby życie za Gdynię, Joanna Grajter bez wątpienia zajęłaby w tym zestawieniu pierwsze miejsce, z ogromną przewagą nad ewentualnymi konkurentami. I nie piszę tego z powodu sympatii czy miłych wspomnień, bo dla dziennikarzy była trudnym współpracownikiem. Zwłaszcza dla tych, którym zdarzało się pisać krytyczne teksty o mieście.

Po krytycznym tekście o Gdyni warto wyłączyć telefon

Jej telefony rozładowały niejedną baterię w dziennikarskim telefonie komórkowym. Jeden z doświadczonych reporterów, przez lata piszących o Gdyni, opowiadał kiedyś, że po każdym negatywnym tekście o mieście, następnego dnia włączał telefon dopiero po południu. "Nie mam czasu na godzinną rozmowę o tym jak mogłem to zrobić i dlaczego tak napisałem" - tłumaczył. Inni nie odbierali telefonów wcale, ale pani rzecznik i tak próbowała do nich dzwonić po każdym tekście.

Joanna Grajter każdy negatywny tekst o Gdyni traktowała bowiem jak osobistą obelgę. Zdarzało jej się rozpłakać publicznie, gdy przy niej mówiono przykre rzeczy na temat władz Gdyni. Nawet większość urlopów spędzała w Gdyni, absolutnie przekonana, że jest to najlepsze miasto do odpoczywania i mieszkania w Polsce. A może i na świecie, bo nawet każda rozmowa o zaletach europejskich miast kończyła się porównaniem do Gdyni. Bo "coś podobnego jest w Gdyni, a jak nie ma, to było, a jak nie było, to będzie - to tylko kwestia czasu".

Czasami było to wręcz groteskowe, bo nawet w chwilach, gdy sprawa była oczywista i z góry przegrana, toczyła długie dysputy na temat najdrobniejszych szczegółów tekstu, reportażu czy programu, które miały dowodzić nierzetelności dziennikarzy i - w jej ocenie - podważać zasadność całego materiału.
Joannę Grajter żegnał prezydent Wojciech Szczurek oraz wszyscy jego zastępcy. Żaden inny gdyński urzędnik nie kończył pracy w takiej asyście. Joannę Grajter żegnał prezydent Wojciech Szczurek oraz wszyscy jego zastępcy. Żaden inny gdyński urzędnik nie kończył pracy w takiej asyście.


Partner i przeciwnik

Jednocześnie jest chodzącą encyklopedią, wie o Gdyni praktycznie wszystko. Orientuje się nie tylko w meandrach samorządowych spraw, ale zna też mnóstwo prywatnych szczegółów i powiązań, o których nie mają pojęcia nawet dziennikarze od wielu lat zajmujący się tym miastem. Nawet jeśli czegoś nie wiedziała, to wiedziała, kto wie. I oczywiście znała go i miała do niego kontakt.

Nic dziwnego, że pani Joanna wciąż będzie pracować dla miasta, choć już nie na tak eksponowanym stanowisku.

Choć dla dziennikarzy była trudnym partnerem, to trudno znaleźć osobę, która by Joanny Grajter nie lubiła. Zawsze pogodna i zarażająca uśmiechem. Trochę staromodna, stroniąca od nowomowy i tak modnych obecnie gadżetów. Za to szczerze rozkochana w Gdyni.

Dlatego wiele osób twierdzi, że przed zastępującym ją Sebastianem Drausalem* zadanie trudne, a nawet niemożliwe. Zastępuje bowiem chodzącą legendę, która jest częścią historii Gdyni i zawsze nią będzie. Znaną przez rzesze gdynian i nie tylko.

Nie wszyscy się z nią zgadzali, nie każdy pochwalał metody pracy, ale bez wątpienia była rzecznikiem nietuzinkowym, charyzmatycznym i rozpoznawalnym. A to dla dobrego wizerunku miasta nie mniej ważne niż zimny profesjonalizm.

Sebastian Drausal

Nowy rzecznik gdyńskiego magistratu ma 38 lat. Jest politologiem z wykształcenia, przez niemal całą karierę pracującym jako dziennikarz radiowy. Pracował m.in. w Radiu Plus, Eska Nord, RMF Maxx, zaliczył też epizod w Wirtualnej Polsce. Kilkukrotnie prowadził też gdyńskiego Sylwestra plenerowego jako radiowy DJ. Prywatnie to szczęśliwy ojciec 9-letnich bliźniaków, a ostatnio zapalony biegacz i triathlonista, uczestnik m.in. Iron Mana.

Miejsca

Opinie (103) 1 zablokowana

  • "każdy krytyczny tekst o władzach traktująca niemal jak osobistą zniewagę" (7)

    Z całym szacunkiem do tej osoby, ale to jest niby zaleta?

    • 168 22

    • Nie, to jest (2)

      obiektywizm według większości gdynian.

      Nie ważne, że statystyki lecą na łeb na szyję, firmy przenoszą się do Gdańska, liczba ludności maleje, mało inwestycji, brak zainteresowania inwestorów Gdynią, itp. itd. ale i tak Gdynia najlepsza.

      Żałosne.

      • 73 8

      • (1)

        liczba ludności maleje niemal w każdym polskim mieście, a w gdyni maleje ze względu że miasto jest tak atrakcyjne do zamieszkania, że ceny za m2 są wysokie i ludzie sie przeprowadzaja do rumi redy weja

        • 20 39

        • W Gdańsku i Warszawie rośnie. Nawet jeżeli dzięki słoikom, to świadczy to o tym, że Gdańsk jest atrakcyjny dla nich, a Gdynia nie.

          • 30 5

    • Jeżeli w ogóle można powiedzieć, że to zaleta to raczej na krótką metę. Każda władza potrzebuje krytyki swoich rządów. Dzięki temu może się dowiedzieć czego oczekują mieszkańcy. Brak krytycznych tekstów przez wiele lat prowadzi do oderwania się od ziemi i inwestycji typu lotnisko w Kosakowie..

      • 53 5

    • na tym stanowisku niewątpliwie

      • 5 15

    • "Broniąca Gdyni i chwaląca ją zawsze i wszędzie, czasami nawet wbrew faktom." Nie Gdyni a prezydenta, Gdyby broniła Gdyni nie byłoby tylu łapek w dół. Gdyby broniła Gdyni musiałaby bronić ją często przed prezydentem a to się nigdy nie zdarzyło.

      • 37 2

    • To fanatyzm. Tacy jak ona wysadzana się w zatłoczonych autobusach, metrze albo innych podobnych miejscach

      • 0 0

  • Dobrze, że odchodzi. Dla mnie była symbolem PRopagandy sukcesu za wszelką cenę (5)

    • 157 34

    • czyli dokładnie to co jest teraz (1)

      propaganda sukcesu a Gdynia leży odłogiem. I Wszyscy Gdynianie minusują ale prawda jest taka ,że Wasz prezydent się zestarzał i mimo ,że kiedyś dużo robił to teraz stracił werwę, na wszystko brakuje kasy ale na muzeum które będzie trzeba utrzymywać jest i dzięki temu będzie jeszcze mniej kasy.

      • 42 7

      • Można twierdzić, że jest super i że jesteśmy najlepsi ale jeżeli tak nie jest w rzeczywistości to po pewnym czasie ludzie się orientują i czują się oszukani i ze zdwojoną siłą krytykują władze

        • 24 3

    • cza na tego brodatego capa od budynia

      ,

      • 4 0

    • Red.Joanna Grajter, powinna mieć w Gdyni ulice, i tablice w miejscu gdzie mieszkała, (1)

      ponieważ była uczciwa(i jest), prawdomówna, elegancka i przynosiła miastu chlubę, do tego była wielka patriotką !!

      • 4 6

      • Synek już przestań bo się ludzie zorientują , komplementy trochę łagodniej wypowiadaj

        • 3 1

  • dzięki! (5)

    Sebastian będzie świetnym rzecznikiem!

    • 43 50

    • To czy będzie świetny to się okaże z czasem ale raczej nie ciężko będzie mu być rzecznikiem lepszym niż poprzedniczka (3)

      • 25 8

      • (1)

        nietrudno tłuku jest poprawną wersją

        • 3 18

        • Obiektywny, Bezstronny, Marych a może JG?

          • 12 5

      • Po25latach

        Bardzo miła osoba, woziłem ją kiedyś w "Dzienniku Bałtyckim"! W latach 70tych.

        • 3 6

    • Dlaczego nie podpisuje się pani jako "Bezstronny"?

      • 7 2

  • Nawet jeśli nie zgadzałem się z opiniami Pani Joanny to jej oddanie Miastu mi imponuje. (4)

    • 58 58

    • Dla mnie to zwykły fanatyzm, a to raczej niebezpieczne (2)

      • 37 8

      • A dla mnie to problemy z osobowością.

        • 20 3

      • To się nazywa serwilizm

        • 2 2

    • Asia

      Mialem to szczescie chodzic z Asia do cwiczeniowki i choc siedzac w nastepnej lawce pociagalem ja za wlosy,to zawsze darzylem ja wielka sympatia!

      • 0 0

  • Pozytywnie zakręcona postać

    Powodzenia!

    • 32 47

  • Dobrze, że ta histeryczka odchodzi. (4)

    tyle w temacie

    • 101 26

    • Jeszcze Gruszecka-Spychała pozostała. (2)

      Też sprawia wrażenie osoby, która ma problemy ze sobą.

      • 27 1

      • No jeszcze Szczurek, Stępa i ten gość od likwidowania szkół (1)

        • 27 1

        • Amen

          • 3 0

    • On dobrze

      • 1 0

  • trudne miała zadanie (12)

    ... kiedy zaczynała 25 lat temu Gdynia była zdecydowanie liderem Trójmiasta praktycznie we wszystkim. Do Gdyni jeździło się na zakupy, bo w Gdańsku nic nie było, kiedy w Gdyni zdążyliśmy się już przyzwyczaić do nowoczesnych autobusów, w Gdańsku jeździły Ikarusy, na baseny w Gdyni jeździli ludzie nawet z Kokoszek, bo w Gdańsku nic nie było... łatwo wtedy było wychwalać miasto.

    ale gdzieś tak od 2005-2007 roku szef zaczął odlatywać, a miasto stoczyło się do poziomu Bytomia, Radomia, czy Przemyśla. O porównaniu do Gdańska nie ma co wspominać - dzisiaj jakość życia w Gdańsku jest zdecydowanie wyższa. Kulminacją partactwa było (jest?) Kosakowo Airport - szczęśliwie zatrzymane przez Komisję Europejską.

    Ale rzecznik musi trwać przy mocodawcy choćby się paliło i waliło. I pani Grajter to robiła - za to szacunek dla niej. Drugim takim rzecznikiem, który PR-owo stara się przykrywać nawet najgorszy szajs jest p. dyr. Głuszek.

    Życzę powodzenia nowemu Panu rzecznikowi - nie będzie miał łatwego zadania nie względu na poprzedniczkę, ale ze względu na materię, którą trzeba opisywać w mediach. A nam przebudzenia w następnych wyborach...

    • 156 27

    • (3)

      porównaj ceny mieszkań chłopie, nikt w takim syfie jak gdańsk nie chce mieszkać dlatego sa o wiele tansze

      • 15 58

      • syf to masz w swojej gdyniuni

        kto pamieta jak wszystkie sklepy w tej wsi zamykali o 18 ? w Kartuzach były dłuzej otwarte

        • 29 14

      • no to ile są droższe (1)

        gdyńska marionetko.
        W Gdańsku buduje się 4 razy więcej i globalne wydatki na mieszkania miażdzą gdynie.

        • 21 6

        • jak nie wiesz to nie mów człowieku i nie rzucaj oskarżeniami

          Ci co nie mają kasy kupują mieszkanie w Gdańsku. Najlepiej na Oruni :) W Gdyni mieszka ten kogo stać.

          • 0 0

    • zawsze mozesz wyprowadzić sie do wejherowa.....

      i mieć tablice gwe.....

      • 16 9

    • wszystko to prawda, dodam tylko....

      że mój kolega architekt, który jest współwłaścicielem pracowni projektowej, jak ma zapytanie dotyczące wykonania projektu z Gdyni z zasady odmawia (mimo ciężkich czasów i braku zleceń w tej branży). Przeprowadzenie procesu projektowego w Gdyni (przede wszystkim uzgodnienie projektów ze wszystkimi świętymi urzędami) trwa po dwa lata .... tak więc nie ma się co dziwić, że inwestorzy uciekają. Znowu zatriumfowała biurokracja! Dopóki urzędnik będzie panem i władcą nie myślmy o nowych inwestycjach a co za tym idzie większej ilości miejsc pracy, większych podatków trafiających do kasy miasta i rozwoju. Już zostaliśmy daleko w tyle.

      • 28 6

    • Nic dodać, nic ująć

      • 14 4

    • trudne miała zadanie

      w końcu jakos rzeczowo

      • 0 5

    • zakupy w Gdyni (1)

      Z tymi zakupami trochę przesadziłeś, co było 10 lat temu w Gdyni, świeżo wybudowany Batory i nic więcej... Wtedy właśnie jeździło się do Gdańska - Madison,Manhatan we wrzeszczu i wiele innych. Chyba ,że ubierałeś się wtedy na hali targowej..

      • 21 4

      • Dokładnie. Na zakupy do Gdyni to się jeździło na Świętojańską

        ale to było za komuny i w latach 90-tych a nie 10 lat temu

        • 33 0

    • Co to za ogólny frazes "Gdynia była 25 lat temu liderem w Trójmieście"??

      W Gdańsku nic nie było z zakupów,ani basenów, to tak prymitywna teza, że aż się chce śmiać.
      Przecież Gdańsk od zawsze był liderem w Trójmieście, więc albo tego nie widzisz, albo powtarzasz bzdury celem dyskredytacji kogoś lub czegoś. No i ten podpis, świadczący o twoich intencjach.

      • 19 10

    • zawiedziony...

      ...i ani jednego rzeczowego argumentu...taki to i zawiedziony...bo Lotnisko to żaden argument, i tak będzie działało.. tylko trzeba cos wiedzieć rozkładach gestosci transportu powietrznego w dzisiejszym świecie..

      • 2 10

  • Joasiu

    Joasiu, będziemy tęsknić za Tobą ...

    • 19 72

  • mierny ale wierny

    ale czy to dobrze dla miasta ?

    • 62 7

  • "wbrew faktom"

    to była ekipa rządząca robiła najlepiej.

    • 46 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane