• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Krakowscy naukowcy zbadali "Sąd Ostateczny" Memlinga

Łukasz Rudziński
25 maja 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
"Sąd Ostateczny" Hansa Memlinga, podczas fotografowania w świetle widzialnym (VIS), podzielono na 117 kadrów. "Sąd Ostateczny" Hansa Memlinga, podczas fotografowania w świetle widzialnym (VIS), podzielono na 117 kadrów.

Chluba Muzeum Narodowego w Gdańsku i jeden z najcenniejszych eksponatów muzealnych w Polsce - "Sąd Ostateczny" Hansa Memlinga - w lutym przebadany został przez specjalistów z Krakowa. Znamy wyniki ich analizy i dokumentacji aktualnego stanu zachowania tryptyku.



Przypomnijmy, że jesienią ubiegłego roku muzealna wizytówka Gdańska miała być prezentowana w Rzymie, w zamian za co do Gdańska trafić miały na wystawę czasową 3 dzieła Caravaggia. Pomorski konserwator zabytków cofnął jednak pozwolenie na wywóz dzieła ze względu na zagrożenia mogące spowodować uszczerbek dla wartości zabytku. Jako przyczynę podał brak aktualnych badań nad stanem zachowania obrazu i jego przechowywania.

Badania takie przeprowadzano w Gdańsku od 9 do 15 lutego 2015 roku na zlecenie dyrekcji Muzeum Narodowego w Gdańsku. Wykonano je zgodnie ze standardami, według których prowadzone są prace badawcze nad najcenniejszymi dziełami muzealnymi w Polsce, m.in. nad "Damą z gronostajem" Leonarda da Vinci, przechowywaną w Muzeum Książąt Czartoryskich w Krakowie. Wykorzystano najnowocześniejsze, nieinwazyjne i bezdotykowe metody badawcze - metodę termografii, pozwalającej na charakteryzację drewnianego podobrazia oraz metodę interferometrii plamkowej, pozwalającej na stworzenie precyzyjnej mapy odspojeń warstwy malarskiej. Dokonano także fotograficznej dokumentacji obiektu i jego obrazowanie rentgenowskie. Przyjrzano się także warunkom przechowywania i eksploatacji obrazu.

Podczas rejestracji obrazów termograficznych skorzystano z kamery termowizyjnej (po lewej stronie) oraz lampy używanej do podgrzewania powierzchni obrazu. Podczas rejestracji obrazów termograficznych skorzystano z kamery termowizyjnej (po lewej stronie) oraz lampy używanej do podgrzewania powierzchni obrazu.
Podstawowe pytanie, na jakie naukowcy szukali odpowiedzi, dotyczy sprawdzenia aktualnego stanu "Sądu Ostatecznego" Memlinga.

- Wszelkie przeprowadzone badania przekonują, że stan zachowania tryptyku jest dobry, a biorąc pod uwagę jego wiek, to nawet bardzo dobry - mówi Janusz Czop, wicedyrektor ds. konserwacji i przechowywania zbiorów Muzeum Narodowego w Krakowie. - Analiza termograficzna pokazała, że stan zachowania drewnianego podłoża bezpośrednio pod warstwą malarską jest bardzo dobry. Nie wykryto uszkodzeń drewna ani śladów żerowania drewnojadów nawet w miejscach, gdzie ślady takie są widoczne na odwrocie centralnego panelu tryptyku.

Metoda interferometrii plamkowej umożliwiła z kolei ocenę fizycznej stabilności warstwy malarskiej. Wykonano szczegółowe pomiary w 23 wybranych przez konserwatorów obszarach oraz w dolnym pasie centralnej części tryptyku.

- Wykryto i scharakteryzowano dwa bardzo niewielkie uszkodzenia warstwy malarskiej o łącznej powierzchni 2,33 cm kw. Pomiary wykonane w obszarze, gdzie podłoże stanowi folia cynowa wykazały, że warstwa malarska jest mechanicznie spójna i dobrze przylega do podłoża. Badania interferometryczne przeprowadzone z użyciem metody wzbudzenia termicznego i akustycznego wskazują, że warstwa malarska jest jednorodna (mechanicznie
spójna), a w pobliżu widocznych na powierzchni farby spękań nie występują odspojenia ani rozwarstwienia polichromii. Wykryte dwa uszkodzenia są bardzo niewielkie i mogą być użyte do określenia ewentualnego narastania uszkodzeń w wykonywanych w przyszłości badaniach stanu zachowania tryptyku
- dodaje Janusz Czop.

Laboratorium Analiz i Nieniszczących Badań Obiektów Zabytkowych (LANBOZ) z Muzeum Narodowego w Krakowie przeprowadziło też dokumentację fotograficzną (w świetle widzialnym i ultrafiolecie) oraz radiografię cyfrową całego obrazu. Posłużą one za bazę do dalszego monitoringu stanu obrazu.

Sprawdzono również temperaturę i wilgotność, w jakich przechowywany jest "Sąd Ostateczny". Utrzymywanie stabilnych warunków termicznych jest bardzo ważne dla zachowania obrazu w możliwie najlepszym stanie, który minimalizuje ryzyko mikrouszkodzeń czy przesuszeń dzieła, powodujących np. pękanie farby.

- Stwierdziliśmy, że w okresie letnim maksymalna strefa komfortu zwiedzających, za jaką uważa się temperaturę 25 st. Celsjusza, przekraczana jest o 4 stopnie. Przekroczenie to nie zagraża w żadnym stopniu bezpieczeństwu obrazu. Dopuszczalna wilgotność względna przez Międzynarodową Grupę Organizatorów Dużych Wystaw (tzw. Grupa Bizot) w gablocie ochronnej powinna wynosić od 40 do 60 procent. Średnia roczna wilgotność w Muzeum Narodowym w Gdańsku wynosi 47 procent, więc mieści się w restrykcyjnych normach Grupy Bizot. I chociaż przez bardzo krótki okres czasu - na przełomie stycznia i lutego - wartość ta spada do 35 procent, to mieści się w tzw. racjonalnym zakresie wilgotności względnej, ustalanym na plus minus 15 proc. średniej wilgotności - komentuje wyniki analizy warunków przechowywania profesor Roman Kozłowski z Instytutu Analizy i Fizykochemii Powierzchni im. Jerzego Habera Polskiej Akademii Nauk w Krakowie.

Przebadano także fragment obrazu, na którym farbę naniesiono na cienką folię cynową, która podlegać może procesom korozji. Szybkość korozji osiąga maksymalny poziom "nasycenia" powyżej 60 proc. wilgotności względnej. Warunki przechowywania obrazu w Muzeum Narodowym w Gdańsku nigdy nie przekraczają jednak poziomu, który uznawany jest za krytyczny.

- Tryptyk obecnie jest bardzo dobrze przechowywany, czego dowodem jest stan zachowania obrazu. Przeprowadzone analizy wykazały jednak obszary, które można udoskonalić - podsumowuje Janusz Czop.

Wśród zaleceń naukowców znalazła się kontynuacja działań stabilizacji wilgotności względnej, by nie dopuszczać do jej spadków w okresie grzewczym, instalacja nowego systemu oświetleniowego (nowy system oświetlenia niebawem zostanie zamontowany dzięki środkom ministerialnym) i wykonanie nowej gabloty, która jeszcze bardziej ustabilizuje warunki, w jakich przebywa obraz. Obecna gablota ochronna wprawdzie spełnia swoją funkcję, jednak jej nieszczelność może powodować pewne zakłócenia w przepływie powietrza. Zalecono też wprowadzenie stałego monitoringu stanu zachowania obrazu, corocznych przeglądów konserwatorskich w oparciu o stworzoną dokumentację i przeprowadzanie badania stanu zachowania obrazu przynajmniej raz na 10 lat.

Pełne wyniki analizy i dokumentację stanu zachowania tryptyku "Sąd Ostateczny" Hansa Memlinga znaleźć można na stronie Muzeum Narodowego w Gdańsku.

Miejsca

Opinie (42) 4 zablokowane

  • To jedyny eksponat. (2)

    Sankcjonujący istnienie Muzeum Narodowego w Gdańsku. To dlatego jego załoga tak pięknie bada od "tysiąca" lat różne uda w Sudanie?

    • 16 21

    • nie

      w Sudanie siedzi ekipa Muzeum Archeologicznego. :)

      • 17 0

    • To moze i ja pojade do Sudanu zeby zbadac uda?

      • 6 0

  • Ja po Sądzie ostatecznym na 100% trafię do nieba!

    • 12 4

  • Obraz jak malowany!

    • 21 0

  • Zbiory Muzeum prezentowane są w fatalnie położonym budynku!! (12)

    Za Podwale przedmiejskie pies z kulawą nogą nie zagląda... Nikt z turystów tam nie dociera, nawet wielu mieszkańców nie ma pojęcia o istnieniu tego muzeum... Czy UM Gdańska tego nie dostrzega?? Promuje się turystykę, przyjeżdża tu coraz więcej obcokrajowców i co oni mają zwiedzać??? Kilka uliczek na krzyż na Głównym Mieście? Jakie tam są atrakcje oprócz Bazyliki, kilku bram i pobrzeża Motławy.?? Proszę zaobserwować jak krążą ci turyści, w te i we wte, znudzeni, zaskoczeni że nic oprócz kilkudziesięciu knajp tam nie ma...

    • 57 23

    • Prawda.

      Powinno się Podwale Przedmiejskie z ruchem aut i tramwajów wpuścić w ziemię. A górą ludzie, rowery, ... I wtedy Dolne Miasto ożyje a i do muzeum turyści trafią. A tak, jakby piękny tunel dla ludzi nie zrobili, to zawsze będzie tunel (chociaż toalet w Gdańsku nigdy nie zawiele :-)

      • 18 2

    • Fatalne położenie

      Z tym położeniem, to tak, jak z pogodą. Nie ma złej pogody, jest tylko nieodpowiednie ubranie. Po prostu dyrekcja Muzeum Narodowego w Gdańsku działa tak, jak 100 lat temu.

      • 18 1

    • Piękne zbiory w Muzeum Narodowym (4)

      Panie - to nie jest muzeum dla piwoszy czy innych Ruskich lub Norwegów - co szukają nie wiedzą czego i latają tam i nazad .
      Ludzie oświeceni zawsze tam trafią .
      Niech pani stanie na Długiej i im mówi - którędy iść - by zobaczyć Memlinga !

      • 16 6

      • O Panie! Ludzie są wygodni:) Nie będą ryzykować życia wchodząc do tych zasmrodzonych tuneli.. (1)

        Dla takiego Szweda czy Norwega ten syfiasty tunel to synonim Trzeciego Świata.
        Poza tym czy w tym Muzeum będą mogli zapoznać się z ekspozycją chociażby w języku angielskim??

        • 4 7

        • Tak

          Jak widać, przedmówca z muzeów i galerii odwiedza jedynie Bałtycką... Tak, cała ekspozycja i wszystkie eksponaty są opisane również po angielsku, kto był, ten nie narzeka... :)

          • 8 1

      • Mi ogólnie brakuje w Gdańsku w ścisłym centrum informacji w postaci map ciekawych miejsc i to nie tylko takich sztandarowych jak Złota Brama czy Dwór Artusa, ale tych bardziej "schowanych" o Dolnym Mieście nie wspomnę...

        • 12 0

      • Rozdawać ulotki na Długiej informujące o tym gdzie warto pójść coś zwiedzić. Czy ulotki zarezerwowane tylko dla informacji o knajpach zresztą na takich też może być inf rozszerzona

        • 1 0

    • Muzeum

      To muzeum istnieje tam od XIX wieku.Wystarczy je lepiej rozreklamować,a nie od razu przenosić muzeum.Swoją droga sam budynek jest ciekawy, średniowieczny.Polecam podnieść głowę i obejrzeć te piękne sklepienia

      • 14 1

    • Przenieść pod ECS!!!

      Racja! Dlatego cały budynek wraz ze zbiorami należy przenieść do centrum, najlepiej pod ECS, aby przy okazji zasłonić to szkaradztwo... :)

      • 2 2

    • irytujące ?

      Drogi ... Muzeum bliżej ludzi ... Ciebie irytuje Gdańsk a czy jesteś Gdańszczaninem przypuszczam że nie ponieważ osoba która się tu urodziła szanuje swoje miasto a TY jednak nie . Druga sprawa która Cię przytłacza to fakt że NIGDY w życiu nie opuściłeś granic Rzeczpospolitej Polskiej uwierz mi że w Europie nie jest aż tak KOLOROWO jak Ci się wydaje . Zgodnie z przyjętymi zasadami muzea są umiejscowione w budynkach uznanych za zabytki , dziedzictwo narodowe ( kościół Świętej Trójcy ) , tak wiec zamiast narzekać odwiedz Muzeum Narodowe w Gdańsku i przestań kłapać na komentarzach ...

      • 8 0

    • położenie dobre, tylko ludzie leniwi (1)

      5 minut od złotej bramy to nie tragedia! w innych europejskich miastach czasami nieźle trzeba się najeździć, żeby wszystko zobaczyć. I mimo tego, jakoś nigdy nie miałam z tym problemu. Dzięki przewodnikom wiedziałam co gdzie jest i co warto zobaczyć. Poza tym... koło muzeum jesr kościól św. Trójcy - czy ten też trzeba przenieść? może na lotnisko, żeby turyści nie musieli wychodzić z samolotu? ;)

      • 10 0

      • Teraz SKM po otwarciu nowego przystanku podwozi już pod samo muzeum

        • 6 0

  • (2)

    Kto ma oryginał w domu?

    • 10 2

    • Może Jan Winnicki. On takie obrazki zbiera.

      • 12 0

    • co innego ...

      w łazience na suficie MAM ale w kuchni na ścianie od brodzika DAMA Z ŁASICZKĄ

      • 0 1

  • (4)

    Czyli do Rzymu nie poleciał na zasadzie "nie bo nie". Kilku "znawców" dzieł sztuki rodzimej "produkcji" namieszało na skalę międzynarodową i nie udostępniło tego dzieła międzynarodowej gawiedzi pod fałszywym pretekstem złego stanu tryptyku. Czy dostana ci eksperci jakaś nagrodę za swój patriotyzm... Przecież ta ekspertyza dotarła już zapewne do organizatorów wystawy Memlinga. Jaka wystawiamy sobie opinię.. Wstyd!

    • 16 16

    • Bali sie ze wlosi nie oddadza swojej
      wlasnosci.

      • 4 1

    • Jako, że czytania ze zrozumieniem nie opanowałeś, to daję ci na tacy: (1)

      "Jako przyczynę podał brak aktualnych badań nad stanem zachowania obrazu (...)"

      • 6 2

      • A co mial napisac ze cyka sie wloskich prawnikow...?

        • 2 1

    • Spróbuj poleczyć swoje kompleksy czasami się udaje. nie musisz leżeć plackiem przed "zachodem" żaden wstyd dbać o swoje i swoje sznować.

      • 1 2

  • Ja bym tam do makaronów nie wysyłał, zaraz mafia sycylijska podmieni i wróci jakaś kopia... (1)

    A oryginał zawiśnie w willi jakiegoś dona :D

    • 16 3

    • Dona z mafii watykańskiej !!!

      • 2 2

  • No proszę, a na tym obrazie m.in. tęcza ;)

    • 14 2

  • Nie czytałam, bo zauważyłam... że

    Nie czytałam, bo zauważyłam, że "lipa" na obrazkach 1 AB, CD i 1 JKLM.. Tyle zauważyłam (tylko?).
    Hmm... dla mnie to niezbyt interesujący temat, skoro widzę przekłamania na obrazie na wstępie zanim materiał przeczytam.

    • 2 8

  • (2)

    Obraz w muzeum dobrze traktowany, ale personel już mniej :-(

    • 16 1

    • Zawsze można zmienić pracę i wziąć kredyt:)))

      Bez bulu! Buhahaha...

      • 10 0

    • Fakt, za etatowe picie kawy 8h/dziennie powinni solidne szkodliwe wypłacać.
      Kofeina szkodzi zdrowiu.

      • 1 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane