• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kto w końcu zajmie się unijnymi marinami?

Katarzyna Moritz
30 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Tramwaj wodny przegrał z nierealnymi założeniami
Przystanek tramwaju wodnego oraz przystań dla jachtów przy ulicy Tamka na Stogach w Gdańsku. Przystanek tramwaju wodnego oraz przystań dla jachtów przy ulicy Tamka na Stogach w Gdańsku.

Wybudowane kosztem 37 mln zł dziesięć przystanków tramwajów wodnych i trzy mariny, to najwyraźniej kamień u nogi dla Gdańska. Obiekty, które powstały za pieniądze z UE i muszą działać co najmniej przez pięć lat, od trzech nie mają operatora z prawdziwego zdarzenia. MOSiR po raz kolejny szuka dla nich zarządcy i jest gotów zapłacić mu 2,7 mln zł w ciągu ponad 2 lat.



Czy korzystasz z nowej infrastruktury wodnej w Gdańsku?

Infrastruktura wodna, która została oddana w 2013 roku w Gdańsku w ramach unijnego projektu "Program Ożywienia Dróg Wodnych w Gdańsku", to w sumie dziesięć nowych przystanków tramwajów wodnych i trzy mariny, przy Żabim Kruku zobacz na mapie Gdańska, Siennej Grobli II zobacz na mapie GdańskaTamka zobacz na mapie Gdańska oraz dwie nowe trasy tramwaju wodnego F5 i F6.

Ich budowa pochłonęła w sumie 37 mln zł, z czego wysokość dofinansowania z UE wyniosła 17 mln zł. Gdy jednak sięga się po fundusze unijne, należy pamiętać, że projekt trzeba nie tylko zrealizować, rozliczyć, ale też utrzymać jego trwałość przez 5 lat.

Z tym jednak jest problem od samego początku. Mimo, że przy przystankach i marinach mogłyby funkcjonować punkty gastronomiczne czy miejsca noclegowe, to nawet w sezonie często świecą one pustkami i prawie nie przynoszą zysków.

Czytaj też: Mariny za unijne pieniądze bez zysków i bez operatora

W 2012 roku zarządzania obiektami podjęła się Żegluga Gdańska, ale po kilku miesiącach zrezygnowała z tego, bo biznes się nie opłacał i firma musiała do niego dokładać.

MOSiR więc znów ogłosił przetarg na zarządzanie tymi obiektami. Jest to już trzecie z kolei postępowanie w tej sprawie.

- Poprzednie dwa nie zostały rozstrzygnięte, ponieważ złożone oferty opiewały na kwoty przewyższające środki finansowe, jakie mieliśmy przewidziane na realizację usługi - tłumaczy Grzegorz Pawelec, rzecznik MOSiR-u.

A skoro nie było chętnych, to przystaniami musiał zarządzać sam MOSiR. W zeszłym roku wydał na to ok. 883 tys. zł.

Do 14 kwietnia czeka on na oferty od zarządcy lub zarządców, bo mogą się podzielić obiektami.

Ile MOSiR planuje wydać na zarządzanie tymi obiektami?

- Wartość szacunkowa zamówienia wynosi 1 829 245,490 zł. Dodatkowo 50 proc. tej kwoty stanowią zamówienia uzupełniające. Łącznie daje to wartość szacunkową zamówienia w kwocie 2 739 368,28 zł - tłumaczy Pawelec.

Zwycięski operator (lub operatorzy) mogą liczyć na umowę od 1 maja 2015 roku do 30 września 2017 roku, czyli do pozostałego okresu trwałości projektu. Nowy operator będzie musiał utrzymać pełną sprawność techniczno-użytkową obiektów, udostępniać je zgodnie z przeznaczeniem, na zasadach przejrzystości, niedyskryminacji i równego traktowania. W przystaniach żeglarskich obsługa musi znać język angielski.

Pomiędzy przystankami tramwaju wodnego zbudowanymi za pieniądze UE, kursują linie tramwaju wodnego F5 i F6.

Miejsca

Opinie (70) 3 zablokowane

  • (8)

    Aż dziw bierze, że nie mogą znaleźć zarządcy( jakby co jestem do dyspozycji). Coś mi tu śmierdzi, a jeśli w porę tego nie rozwiążą, to niestety pieniążki do UE trzeba będzie oddać.

    "W przystaniach żeglarskich obsługa musi znać język angielski."

    I słusznie, dorzuciłbym też niemiecki i włoski, bo oni mają najwięcej jachtów. Przeciętnego Kowalskiego stać jedynie na 1 tygodniowe wczasy dofinansowane przez zakład pracy i wynajem rowerka wodnego za 3 PLN/h, no ewentualnie kajaka.

    • 52 20

    • A kto weźmie marinę np. przy Żabim Kruku (5)

      Skoro można tam wpłynąć jedynie kajakiem. Pod mostem na Toruńskiej jest za nisko dla łódek.
      To dopiero śmierdzi. Ale cisza w temacie.

      • 38 1

      • Wybudowali mariny dla tramwajów, których nie zamierzają dotowac wiec ich nie ma (1)

        37 mln poszło się gonić. Jeszcze trzy lata i można będzie zaorać, UE wymaga tylko 5 lat...

        • 30 1

        • Ciekawe czy 5 lat dotyczy tez stadionu .

          • 18 1

      • z tym kajakiem to lekka przesada, ale nic z żaglem tam nie wpłynie (2)

        Może skusiliby się motorowcy, ale u nas motorówki nie są popularne. No i brak możliwości tankowania.

        • 11 1

        • Motorówki nie są popularne? (1)

          To chyba żyjemy w innym mieście.

          • 1 1

          • nie małe motorówki, zdolne przepływać pod dwumetrowym mostem

            i nie mylić ich z pontonami

            • 0 1

    • Bo Niemcy lub Włosi przyjadą do Wenecji Północy na lato...

      W biednych krajach, takich jak Polska, towary luksusowe nie dają zbyt dużych zysków - tu mówię o marinach, stadionach, teatrach i innych.

      Te 37 mln trzeba było włożyć w przemysł - a w tych latach przemysł praktycznie zaorano.

      No ale PO zadowolone. Przemsył w PL zniszczony, w nagrodę Niemiec dał kasę na budowę, śmieszny kawałek mariny czy kilka przystanów za tyle kasy, rany! Ile to dyrektorów na tych budowach się pożywiło....

      • 16 6

    • Jak to kto ?

      DONEK !

      • 4 1

  • MOSiR wydał w ciągu roku 883 tys. na funkcjonowanie a teraz chce zrezygnować płacąc komuś 100 tys. więcej? (3)

    • 39 5

    • 100k to cena "problemu z głowy"

      • 15 1

    • nie bój się, ze swoich nie płacą tylko z Twoich

      • 22 0

    • akurat szwagier ma firmę zajmującą się funkcjonowaniem przystanków tramwajów wodnych i marin w liczbie co najmniej trzech

      • 3 0

  • Unia taka kochana... (10)

    I jaki to ma sens? Niby coś powstaje, a potem trzeba do tego dopłacać i to z naszej kieszeni. I ktoś mi jeszcze powie, że Unia robi dla nas dobrze? Tylko tracimy i dokładamy do interesu, ale tak to jest, gdy jesteśmy uzależnieni od Unii.

    • 50 51

    • Ty tak na powaznie? (8)

      Gdybym ci kupil samochod to bedziesz mial do mnie pretensje ze musisz za swoje tankowac?

      • 37 14

      • odp. (4)

        Dlatego ja bym tego samochodu nie przyjął. Podziękowałbym, wiedząc, że mnie nie stać na utrzymanie. Trzeba pomyslec, a nie działać na zasadzie - brać co dają, nie licząc sie z konsekwencjami. Tymczasem my zgadzamy sie na współfinansowanie z Unii różnych projektów, a potem nikt z tego nie korzysta, nie mamy kasy, żeby sztucznie przez 5 lat np. taką marine podtrzymywac, wydatkujemy kolejne środki, zeby sztucznie utrzymywac zycie w takiej marinie (by nie zwracac unijnych srodkow) i jest coraz większa nędza, bo teraz MOSiRowi zabraknie srodkow na inne potrzeby, albo po prostu miasto podwyzszy podatki i zaplacisz Ty w cenie oplat za mieszkanie, albo parkowania auta. To takie trudne? Zaluje, ze Polska nie moze sie wybic na niezaleznosc, wtedy bysmy budowali mariny wówczas, gdy bylyby potrzebne, bez zadnych warunkow z zewnatrz.

        • 37 9

        • ... (3)

          No to nie zwalaj winy na Unię. Unia daje możliwości i to jest OK.
          Od Ciebie zależy czy i jak to wykorzystasz.

          • 21 15

          • Możliwość zaciągnięcia długu na nierentowne

            przedsięwzięcia to nie okazja, to oszustwo !

            Taką samą okazją były lokaty - produkty oferowane przez Amber Gold.

            • 21 11

          • taaa (1)

            Mozliwosci na zasadzie - kupimy ci kożuch, ale warunek jest taki, ze bedziesz codziennie kupowal do niego świezy kwiatek, bo jak nie, to kozuch zabieramy, i jeszcze placisz kare. I tak oto po roku cena wszystkich kwiatkow przekracza cene samego kozucha, ktory i tak nie byl potrzebny, tak jak niepotrzebna jest pusta marina nad wodą.

            • 28 4

            • Ale przecież kożuch kupujesz z własnej woli.

              • 6 3

      • (1)

        Zupełnie nietrafione porównanie w przypadku tego co się dzieje w Polsce. W Polsce to najpierw trzeba wpłacić składkę większą niż bogatsze kraje, następnie UE łaskawie z wpłaconej składki daje poniżej 50% ceny a na resztę "samochodu" trzeba wziąć kredyt, następnie z powodu przekrętów kogoś z PO lub PSL lub SLD Komisja Europejska żąda zwrotu całości dołożonych pieniędzy, a na koniec okazuje się że samochód jest elektryczny i nie ma go gdzie ładować a koszty utrzymania są niebotyczne i do tego trzeba spłacać całość kredytu. Tak to już jest w Donaldowym Tuskolandzie i też chciałbym mieć tak zawężone postrzeganie rzeczywistości co do tego jak jest w Polsce bo tak odrealnionym się łatwiej i bezstresowo żyje.

        • 16 8

        • nietrafiony to jest ten post, NIC zgodnego z prawdą, mądrala-fachowiec od siedmiu boleści, populistyczny propagandzista, który robi wodę z mózgu

          • 0 0

      • jakby ci kupili samochód do którego możesz lać tylko 98, każdy przegląd kosztuje 10x więcej niż normalnego i do tego możesz go zrobić tylko u niemca to zaczniesz się zastanawiać czy to taki super biznes

        • 12 3

    • Unia kazała budować te mariny?

      To wina miasta, że wymyśla jakieś projekty, które są bezsensowne i jeszcze wyłudza na to pieniądze z Unii!

      • 18 0

  • Jak już cwaniaki z MOSiR tego nie ogarniają, to to słaby biznes, oni jak pokazała historia potrafią zarabiać na bokach.

    • 45 6

  • Znów ściemniają... (4)

    Jeden z oferentów dał cenę niższą, niż zakładano. MOSiR kombinował bardzo długo, żeby po kilku tygodniach odpowiedzieć, że oferent... nie spełnia warunków. Dziwne, bo wcześniej spełniał. Oj przydał by się dobry prokurator. Podobnie jak do przekrętów w Marinie w r. 2013. Sprawa zamieciona pod dywan przed wyborami. Ciekawe, kiedy jakiś uczciwy dziennikarz się za to weźmie. Mam nadzieję, że niedługo.

    • 73 7

    • (3)

      Jak się później okazało Kierownik Mariny jest czysty! A cała afera to polityczne rozgrywki i ustawianie pionków na szachownicy przez włodarzy naszych miłosciwych,,,,

      • 10 1

      • A kto spalił księgi rachunkowe? (2)

        Samozaplon?

        • 11 0

        • (1)

          jakie spalił? jakie księgi? ściema to była żeby budynia utopić a nie żadne odkrycie przekrętu.

          • 1 4

          • Ściema to jest z mieszkaniami Budynia

            I darowiznami od i dla jego rodziny , natomiast spalenie ksiąg rachunkowych to działanie mafijne

            • 13 0

  • Interes z miastem. (1)

    Miasto wszystkich przerobi, żyją z naszych podatków i jeszcze nas robią w bambuko.

    • 30 3

    • głupie miasto to co mają zrobić instytucje, na które zwalono tego gorącego kartofla?

      myśleć trzeba przed wydaniem pieniędzy a nie po

      • 3 0

  • Nazwać tramwajem coś co pływa trzy razy dziennie? Tramwaj wodny do Górek Zachodnich to absolutne nieporozumienie. Oglądałam go kolejny rok codziennie z okna domu - najczęściej płynie tylko załoga. W weekendy max. kilka osób. Po co tam płynąć, skoro trzeba wrócić tym samym kursem. Stamtąd nie ma innego połączenia. Gdyby miał przystanek po sobieszewskiej stronie Wisły Śmiałej można byłoby wrócić autobusem 186, zwiedzić Ptasi Raj, pójść do Sobieszewa na rybkę. Rozumiem że trzeba odwalać unijną pańszczyznę ale czy naprawdę nie można wprowadzić zmiany w tę finansową czarną dziurę?

    • 81 3

  • Do Świbna i zacznie się zwracać... (2)

    Z tak karykaturalną trasą, ten tramwaj nigdy się nie zwróci. Trasa powinna obejmować trzy dodatkowe przystanki, Sobieszewo (Ptasi Raj), Przegalinę (śluzowanie) i Świbno (Mewia Łacha, przesiadka na prom i wąskotorówkę). Taka trasa daje szansę, że statki będą miały bardzo duże obłożenie. Obecna bowiem nie jest żadną alternatywą czy atrakcją, jeśli kończy się w Górkach Zachodnich.

    • 57 3

    • gdyby tramwaj wodny był obsługiwany przez vaporetta, to byłby całkiem ciekawą alternatywą dla reszty komunikacji miejskiej w rejonie Motławy i Martwej Wisły.

      • 2 0

    • Do Świbna raczej nie

      Teraz są straszne korki do Sobieszewa w sezonia a co by było jak by był otwierany most częściej?Teraz są korki od Bogatki lub Przejazdowa a pużniej chyba by był od Rudnik.

      • 0 0

  • Przystanek w Sobieszewie i minimum 5 kursów... (3)

    To recepta na duże zwiększenie ilości turystów na trasie...

    Przystanek przy Ptasim Raju może być hitem sezonu 2015!!

    • 34 1

    • coś co w projekcie nazywa się "tramwajem" wodnym (2)

      powinno służyć nie tylko jako wycieczkowiec dla turystów a przynajmniej w niewielkim stopniu jako środek transportu dla miejscowych.
      no to krótka kalkulacja, kurs na plażę na Górki, standardowa rodzina 2+2 w obie strony, wychodzi 60 PLN. I już jest odpowiedź dlaczego nie ma pasażerów. Po prostu ten środek transportu z przyczyn ekonomicznych nie będzie pełnił częściowo nawet funkcji komunikacji publicznej. A przecież na to te cwaniaki z platformy wyłudziły dotacje, na projekt, który nie miał nawet szans na powodzenie.

      • 24 0

      • w Szwecji, Norwegii i Danii (1)

        promy między wyspami są w ramach darmowej komunikacji. po to płaci się podatki... ale u nas wszystko musi "zarabiać" na x prezesów i rady nadzorcze.

        • 9 2

        • tylko że prom miedzy wyspami ro coś innego niż wolna łódź motorowa wzdłuż asfaltowej drogi

          tam gdzie jest dojazd drogą lądową prom nie ma z reguły większej racji bytu

          • 4 1

  • Co z najważniejszym przystankiem "Ptasi raj"? (1)

    • 31 0

    • Na Ptasim Raju miasto przewidziało obecność wyłącznie ptaków i tankowców

      • 12 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane