• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lekarze rodzinni proszą o wsparcie proboszczów

ms, PAP
3 stycznia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Przychodnie już otwarte - jest porozumienie
Właściciele przychodni zapowiedzieli, że poproszą księży o wytłumaczenie wiernym powodów ich sporu z ministrem zdrowia. Właściciele przychodni zapowiedzieli, że poproszą księży o wytłumaczenie wiernym powodów ich sporu z ministrem zdrowia.

Pomorscy lekarze podstawowej opieki zdrowotnej, którzy wciąż nie podpisali umów z NFZ, liczą, że księża wytłumaczą wiernym z ambon przyczyny ich sporu z ministerstwem zdrowia.



Czy wiesz, dlaczego lekarze nie chcą podpisać nowych umów z NFZ?

Do sobotniego popołudnia w Gdańsku kontraktu nie podpisało 16 przychodni, w Sopocie jedna, w Gdyni wszystkie przychodnie podpisały nowe umowy. Zobacz listę przychodni, które nie podpisały kontraktu z NFZ (stan na sobotnie popołudnie)

W sobotę w Gdańsku spotkali się właściciele i przedstawiciele kilkudziesięciu przychodni z całego Pomorza, którzy z NFZ swoich umów nie podpisali.

I wygląda na to, że ich nie podpiszą, bo - jak mówił w sobotę PAP Jan Tumasz, przewodniczący Pomorskiego Związku Pracodawców Ochrony Zdrowia, które wchodzi w skład Porozumienia Zielonogórskiego:

- Nie poddamy się, bo jeśli się poddamy, to przegramy jako lekarze, a w ślad za tą przegraną pójdą decyzje Ministerstwa Zdrowia i NFZ, które uczynią pracę lekarzy fizycznie niemożliwą.

Jego zdaniem "już w tej chwili lekarze POZ przyjmują po 30-40 pacjentów dziennie, a po podpisaniu aneksu (do umowy) czas wizyty tak się skróci, że ryzyko popełnienia błędu przez lekarza radykalnie wzrośnie".

Lekarze do proboszczów: Pomóżcie!

Uczestnicy gdańskiego spotkania uznali, że poproszą proboszczów w swoich parafiach o pomoc w "przekazaniu pacjentom informacji, o co tak naprawdę w tym sporze chodzi".

- Nie mamy takich możliwości przekazu, nie jesteśmy fachowcami PR, jakimi dysponuje MZ, więc szukamy innych kanałów, które umożliwią nam przekazanie informacji - tłumaczy Tumasz.

Trzy postulaty w liście do wiernych

Doktor Andrzej Zapaśnik, lekarz POZ i właściciel przychodni Baltimed z Oruni, który nie podpisał aneksu, powiedział dziennikarzom, że w liście lekarze chcą przedstawić swoje trzy postulaty.

Pierwszy to odblokowanie przez Ministerstwo Zdrowia dialogu społecznego ze środowiskiem lekarskim i medycznym.

Drugi to podpisywanie umów na okres nie dłuższy niż dziewięć miesięcy.

Trzeci postulat dotyczy powołania przez MZ zespołu ds. strategii w POZ z udziałem ekspertów z federacji Porozumienie Zielonogórskie.

Więcej pracy przez pakiet onkologiczny

Roman Budziński, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Gdańsku, przekonuje wyjaśnił, że przyjęcie pakietu onkologicznego w formie proponowanej przez ministerstwo zdrowia oznacza dla przeciętnego lekarza rodzinnego, że ze względu na wzrost liczby pacjentów, każdemu z nich będzie mógł poświęcić 5 minut. Budziński szacuje, że będzie musiał przyjąć ok. 80 pacjentów w ciągu 7-8 godzin, a więc 10 na godzinę. Tymczasem jego zdaniem samo wypełnienie karty onkologicznej zajmuje ok. 20 minut.

- Próbowałem i tyle czasu mi to zajęło - zaznaczył w rozmowie z PAP, dodając, że do tego dochodzą "stosy rachunków do zapłacenia za diagnostykę onkologiczną, która została powierzona lekarzowi rodzinnemu". Podkreślił, że "pieniądze, które zostały przeznaczone lekarzom rodzinnym na realizację pakietu, to nie są żadne dodatkowe, nowe pieniądze, tylko przełożone z lewej do prawej kieszeni, przesunięte w ramach POZ".
ms, PAP

Opinie (537) 8 zablokowanych

  • Przewróciło się... (78)

    Lekarzom w d...ch się poprzewracało!!!

    • 710 194

    • zakaz wykonywania (17)

      skoro bałwany nie chca pracowac to łamią przysięge hipokratesa mało im pieniedzy kolejna banda złodzieji w naszym kraju zarabiają ponad 10 tys mc i sie nie przepracowują i żadko stawiają prawidłowe diagnozy ciekawe jak długo wytrzymają bez źródełka dochodu

      • 172 65

      • (4)

        Wracaj jelopie do szkoly i naucz sie podstaw ortografii. Lekarzom to mozesz co najwyzej buty czyscic.

        • 69 163

        • sam sobie czyść arystokrato doktorze

          • 105 44

        • (1)

          Jeżeli chodzi o ortografię to tobie też się przyda.

          • 65 10

          • Z takim wykształceniem możesz nie tylko lekarzom

            ale 80%-om społeczeństwa buty czyścić

            • 1 1

        • uczmy się pisać od lekarzy

          popatrz na receptę. Takie leczenie jakie pismo

          • 19 4

      • po jest temu winne (5)

        To PO dazyla i dazy do tego, zeby przeksztalcic wszelkie placowki medyczne w spolki prawa handlowego, ktore z definicji musza zarabiac. Dzialanie na szkode spolki, czyli m.in.podpisywanie niekorzystnych kontraktow, jest sprzeczne z prawem. Podziekujcie swoim dobrodziejom z sejmiku wojewodztwa pomorskiego, ktory przeksztalcil juz niemal wszystkie szpitale w trojmiescie. To juz nie sa szpitale, tylko podmioty lecznicze. A ich prezesi mianowani przez urzad marszalkowski z PO, zarabiajacy wielokrotnosc tego co wczesniej dyrektorzy szpitala, podkreslaja na kazdym kroku, ze u nich sie nie leczy, tylko swiadczy uslugi medyczne. To zrobila ta sama wladza, ktora teraz odwoluje sie do przysiegi hipokratesa. Albo albo.

        • 69 56

        • potrzebuje tabletki antykoncepcyjne (3)

          Gdzie jest czynne żeby mi przepisali? Potrzebuje na już

          • 35 14

          • nikt ci nie przepisze

            Lekarze myślą że jak ci tam zaglądają jak do kieszeni, to mogą traktować jak swoje.

            • 28 5

          • Gratuluję

            A ty chodZisz po tabletki antykoncepcyjne do lekarza pierwszego kontaktu???

            • 19 4

          • I tak zaczynają po kilku dniach działać więc lepiej nie planuj na dzisiaj bzykanka bez gumy bo zajdziesz.

            • 7 3

        • Gdyby może tabletki antykoncepcyjne były tak łatwo dostępne jak np. w Anglii to może byłoby mniej tych PiS'owców wypisujących tu bzdury i szukających byle powodu do stworzenia afery. Niech pan prezes powoła Komisję Śledczą!!!

          • 22 9

      • egzorcyzmy i ostatnie namaszczenie (1)

        sposób na uzdrowienie

        • 26 1

        • lekarze rodzinni nie tylko w zamkniętych przychodniach pracują, ci sami również i prywatnych

          • 22 2

      • sprawe w sądzie założyć jednemu i drugiemu darmozjadowi

        lenie nic nie robią tylko recepty wystawiają i miesięcznie przytulają po 5 tyś

        • 9 12

      • W końcu ! (2)

        Ktoś dobrał się do du...ki tej białej fartuchowej mafii z wyjątkami !

        Nie ma przymusu pracy , na miejsce tych ciągle nie zadowolonych przyjdą inni , choćby z Indii czy Chin bąź z dawnego ZSRR !!!

        Sami sobie podcinaja gałąź na której siedzą .

        Bez umów z NFZ są bankrutami , tylko do niewielu z nich przyjdą ludzie do gabinetów prywatnych .

        Tak na marginesie , 2 dni w tygodniu praca na szpitalnych oddziałach a 3 w Ośrodkach Zdrowia .

        Bo tak mamy do czynienia z niedoświadczonymi konowałami , zapisują leki na " pałę " a nuż ten pomoże , a może następnym razem inny .!

        Rynek ich zweryfikuje , i dobrze .

        Słabi wypadną i wpadną ale do Auchana na wykładanie towaru na " śmieciówce " za 6, 50 / h !

        • 11 13

        • a ja gratuluję lekarzom, którzy się

          nie poddali.

          • 11 16

        • Podobno już wyruszył z Chin pociąg pełen lekarzy do Polski

          ale gdzieś po drodze w Rosji się zgubili.

          • 2 0

    • przykro mi (11)

      ale ludzie tak prości jak wy, nie pojmą o co chodzi w tym sporze.
      To nie są sprawy dla ludzi z marginesu społecznego.

      • 54 94

      • (5)

        oni sie utrzymuja z tzw. marginesu zapieprzamy i oddajemy ponad 200 zl co mc na badne szarlatanów

        • 61 19

        • (2)

          głównie to jednak na bandę urzędników. ten Twój "szarlatan" dostaje ułamek tego.

          • 34 39

          • Pokaż lekarzu co masz w garażu (1)

            Ładny ułameczek.

            • 90 17

            • Pokaż BIEDNY lekarzu..

              • 2 8

        • zróbcie coś by mohery tam na kawkę nie przychodziły

          • 25 8

        • ja oddaje niestety 1200 miesięcznie więc jesteś farciarzem

          j.w.

          • 6 0

      • true

        • 23 7

      • zdzichu to ze jestes garbaty nie musi powodowac niechęci do ludzi prostych ;) (1)

        • 39 5

        • leków nie mogę dostać od zeszłego tygodnia, bo hurtownie farmaceutyczne też nie pracują

          • 15 0

      • wszyscy wiedzą wiedzą o co chodzi. O kasę i tyle. Bryczkę trzeba zmieniać co najwyżej dwa lata, a i wakacje zagraniczne to najmniej dwa razy w roku.
        A może by tak przestać traktować lekarzy jako wyjątkowych ludzi z posłaniem !!
        Co chwile słychać o pijanych lekarzach na dyżurach, o tych co to koperty przyjmują - ale oczywiście nie jako łapówkę ale jako "dowód wdzięczności" Na palcach jednej ręki można policzyć tych którzy zostali ukarani przez rade lekarską - pijany na dyżurze i tylko upomnienie to są jakieś jaja , stworzyli sobie środowisko pijacko - korupcjogenne. Za d*pe wziąć ich wsiąść i zacząć procesy cywilne wytaczać. Za mało czasu na pacjenta - hahahha, wielokrotnie byłem przyjmowany przez lekarza , zero kolejki, a lekarz strasznie zajęty oglądaniem ofert wakacyjnych. Badanie dna oka - całość trwała 4 minuty bez zakraplania, bo sam lekarz stwierdził ze pewnie prowadzę samochód wiec zakraplać nie będzie bo po co !!!!
        Już kiedyś niejaki Ludwik Dorn miał race - w kamasze to całe towarzystwo !!!

        • 48 15

      • więc po co margines prosi księży o pomoc

        niech idą do diabła ze swoim protestem

        • 26 8

    • Żadnych kontraktów na etat 8 godzin za 1750 brutto, rozgraniczenie publiczna czy prywatna praktyka i tylko jeden etat w jednej przychodni i zaraz będzie porządek

      • 58 11

    • czy wiesz, że NFZ szacuje czas potrzebny na "obsłużenie" pacjenta na 7-12 minut ? (27)

      czasami w kolejce do kasy w sklepie jedna osoba tyle jest obsługiwana a lekarz ma w tym czasie zdiagnozować pacjenta i udzielić porady (o papierkologii nie wspomnę nawet)
      ciekawe komu się poprzewracało? i to nie w d...ch tylko w głowach za biurkami i arkuszami excela w zacisznych gabinetach NFZ-ów

      • 62 34

      • (24)

        Jak mają kilka etatów w kilku przychodniach to nie mogą się wyrobić ciekawe jak można pracować od 7- 12 i od 10 do 15 np ? Lekarze potrafią :)

        • 70 11

        • Nie mam na myśli tych lekarzy co robią takie przekręty, to jest oczywiście karygodne (7)

          Ale to jest margines, który jest w każdej populacji, w każdym zawodzie. Są też lekarze pracujący "normalnie". A jeśli uważasz, że to jest pestka to zrób dyplom lekarza i lecz ludzi w 10 minut. Tylko nie pomyl się w papierach dla NFZ bo dostaniesz słoną karę lub w najlepszym razie brak refundacji.

          • 33 21

          • (6)

            przestańcie tak narzekać ciągle wam mało i źle każdy zawód jest odpowiedzialny i w każdym wymagają pośpiechu równie dobrze jak wam nie pasuje możecie zmienić zawód pójść do sklepu zapieprzać za 1200 zł - 7 dni w tygodniu zapraszamy

            • 44 15

            • (5)

              po to ciężko studiowali żeby za 1200 nie zapieprzać.

              • 21 25

              • (1)

                Obracam sie w srodowisku lekarskim i podsumujmy pare rzeczy.

                Zarobki lekarzy sa jak na warunki polskie bardzo przyzwoite. Europiejskie - jak w kazdym zawodzie - daleeeeko.

                Studia lekarskie sa ciezkie, ale sa i inne kierunki gdzie trzeba tak samo duzo sie uczyc a jednak nie ich studenci/absolwenci nie sa tak faworyzowana grupa i krzyczaca, ze nie po to studiowali tyle lat ciezko, zeby zarabiac tyle ile zarabiaja.

                Duzo lekarzy nie powinno byc lekarzami, gdyz maja gdzies przysiege hipokratesa a nawet zwykla ludzka przyzwoitosc. Myslicie, ze skad tylu konowalow?
                Sa 2 powody:
                1. koncza lek na drugich terminach, poprawkach z 3 itp. = brak wiedzy.
                2. specjalnie, z ignorancji i checi zyskow/oszczednosci. Przyklad? W Polsce wykonuje sie najwiecej w UE zabiegow amputacji konczyn dolnych u osob ze stopa cukrzycowa.

                Podsumowujac.
                1. Mamy chory system, nastawiony na kase, a nie czlowieka, niejako determinujacy, zeby lekarz nie leczyl a tylko zrealizowal wizyte pacjenta w systemie.
                2. Mamy rozpieszczonych lekarzy idacych na lek dla kasy, a nie zeby sluzyc, ktorym wpaja sie, ze jak zostana lekarzami to beda "Bogami na Ziemi" i stad takie rozpasanie.

                • 64 10

              • i dobrze ze sie to wpaja

                moe lepiej zeby sie populistycznie plaszczyli przed "ludem"? Bo niestety ciemna masa chcialaby aby ich leczyl internet lub gazety - de. bile

                • 3 4

              • puknij się w głupi łeb ilu ludzi studiowało i co każdy teraz ma po kilka tysięcy zarabiać dlatego że studiowali

                • 2 3

              • Studiowali za darmo, za naszą kasę, z naszych podatków, a później wyjeżdżają leczyć niemców i innych arabów. (1)

                odpracować to co zostało na nich wydane i niech sobie wyjeżdżają

                • 6 2

              • Przestań pieprzyć o Twojej kasie

                Czy rodzice tych lekarzy nie płacą podatków, z których są brane pieniądze na edukację. Proszę bardzo, zlikwidujcie bezpłatną edukację wyższą a tą część podatku zostawcie ludziom w kieszeniach. Myślisz, że nie będzie ich stać na studiowanie? Taki chłopek roztropek jak Ty to sobie nie poradzi ale Ci co mają głowę na karku i tak dadzą sobie radę. Tyle że wtedy po tych płatnych studiach zażądają od Ciebie takiej opłaty za usługę, że jedynie na leczenie grypy bedzie Cię stać.

                • 1 1

        • Jak dla mnie niech zrobią tak: (11)

          Niech płacą takiemu szaremu lekarzowi rodzinnemu powiedzmy dwie średnie krajowe - w końcu praca odpowiedzialna i wymagająca dużej wiedzy.

          Tylko niech taki lekarz jest przypisany do tego jednego stanowiska, ma tam robić etat, a podjęcie dodatkowej działalności medycznej ma być zabronione.

          W końcu sami lekarze przyznają, że przemęczony lekarz stwarza zagrożenie dla pacjentów. Więc wprowadzić rygor - nie więcej niż 8h pracy dziennie pod groźbą utraty uprawnień.

          • 64 3

          • zgadzam się (8)

            instruktor praktycznej nauki jazdy kat B nie ma prawa uczyć dłużej niż 8 godz dziennie, a ci którzy pracują na etacie, i szkolenie jest dla nich dodatkowa pracą, nie więcej niż 4 godz. powód? Chodzi o wydajność i bezpieczeństwo! Chirurg, ginekolog, neurolog etc maja bardziej odpowiedzialne zajęcie, więc 8 godz i STOP !

            • 37 2

            • Też się zgadzam (3)

              Tylko nie zdziw się jak zadzwonisz po Pogotowie Ratunkowe i powiedzą Ci, że nie przyjedzie bo lekarz nie mógł przyjść na dyżur po swoim 8-godzinnym dniu pracy. Oczywiście zawsze możesz pojechać na izbę przyjęć do szpitala tyle że tam też nie będzie dyżurnego lekarza bo wszyscy pójdą do domu po pracy. Można wprowadzić pracę zmianową i wtedy takie dyżury będą zabezpieczone ale lekarze którzy na nie przyjdą nie pojawią się rano w pracy czyli trzeba będzie zamknąć jakiś gabinet czy salę operacyjną - na pewno wpłynie to pozytywnie na skrócenie kolejek.

              • 13 23

              • Bez tytułu (2)

                Tak tyle że te 8 godzin pracy można zacząć od 22

                • 15 1

              • Wtedy trzeba by takiemu lekarzowi BARDZO dużo zapłacić, na pewno nie 2 średnie krajowe. Lekarz z UK bierze za taki "dyżur" (a faktycznie nocną zmianę) 450 funtów.

                • 4 4

              • A Ty potrafisz zrozumieć tekst pisany?

                Napisałem przecież, że można wprowadzić pracę zmianową tylko niczego to nie zmienia bo ten kto ma przyjść na 22:00 czy którąś tam to nie przyjdzie na 8:00 i nie zrobi swojej pracy w ciągu dnia. To nie jest problem ustawienia czasu pracy tylko za małej ilości lekarzy.

                • 6 1

            • Przy tworzeniu prawa w UE o ograniczeniu pracy do 48 godzin w tygodniu (3)

              praktycznie wszystkie kraje sprzeciwiły się aby dotyczyło to lekarzy!!! Dlaczego? Ano dlatego, że nawet w tych najbogatszych nie ma wystarczającej liczby specjalistów aby przy takim ograniczeniu zapewnić bezpieczeństwo chorych przez 24 godziny na dobę. W związku z tym dla tego zawodu wprowadzono coś takiego jak klauzulę opt-out - stanowi ona, iż lekarz może ale nie musi, indywidualnie, dobrowolnie wyrazić zgodę na wydłużenie czasu pracy powyżej 48 godzin na tydzień. Polska wśród państw UE jest tym, w którym jest najmniej lekarzy w przeliczeniu na mieszkańca - więcej jest nawet w Rumunii. Gdyby wprowadzono to czego się tak domagasz to system opieki zdrowotnej w Polsce załamał by się kompletnie - nie było by po prostu komu leczyć bo, według obliczeń, prawie 30% etatów (których i tak jest już za mało) było by nieobsadzonych.

              • 13 4

              • gryzli !

                Zwiększyć nabór na AM .
                Ale co na to lekarze ?

                Wiadomo co !

                • 2 1

              • gryzli ! (1)

                Dlaczego jesteś na NIE w związku z moim postulatem zwiększenia naboru na AM ?

                Proszę o o zajęcie stanowiska w tej kwestii i powody twojego braku zgody z moim pomysłem .

                Jeżeli jest w Polsce za mało lekarzy a chętnych do tego ciężkiego zawodu bez liku to ????

                • 1 1

              • Nie ma to jak interpretować w swoim mózgu czyjeś wypowiedzi

                Czy ja gdzieś piszę, że jestem takiemu rozwiązaniu przeciwny?

                A Ty zrozum, że o tym nie decydują lekarze tyko politycy. To oni wprowadzają ograniczenia w ilości miejsc na studiach a potem specjalizacji i jest to całkowicie zamierzona polityka oszczędzania pieniędzy kosztem zdrowia i życia społeczeństwa. Większa ilość lekarzy to konieczność zainwestowania w edukację medyczną (co wcale nie jest takie proste bo nie chodzi tylko o pieniądze ale również o odpowiednią ilość i poziom naukowy kadry) oraz w opiekę zdrowotną czyli głównie zwiększenie limitów na procedury bo niby co ci nowi lekarze mieli by robić poza obstawianiem dyżurów skoro już teraz limity wyczerpują się na jesieni!!! Ograniczenie pracy do jednego etatu przy obecnych stawkach i braku możliwości leczenia spowoduje, że tych chętnych do studiowania wcale nie będzie aż tak dużo a jeżeli będą to znacznie więcej niż obecnie lekarzy wyemigruje od razu po studiach albo po specjalizacji zajmą się głównie albo wyłącznie prywatą - tak czy inaczej na "państwowym" rynku pracy ich nie będzie bo nie mieli by tu co robić jak siedzieć pół roku w gabinecie i czekać na nowy rok i nowe kontrakty.
                Z problemem brakujących lekarzy nie radzi sobie nawet bogata Wielka Brytania gdzie jest największy coroczny przyrost lekarzy a mimo tego chłoną ich z całego świata jak gąbka i oceniają, że może za kilkanaście lat uda im się jako tako wysycić rynek poza najbardziej deficytowymi specjalizacjami (radiologii, patomorfologia i anestezjologia).

                • 0 0

          • (1)

            tylko niestety wtedy okaże się, że brakuje tysięcy (albo i więcej) lekarzy. to nie jest tak, że jak lekarz zrezygnuje z 2 przychodni i będzie tylko w jednej, to na jego miejsce przyjdą dwaj kolejni. oprócz problemów systemowych jest to też problem braku kształcenia lekarzy.

            • 16 4

            • ?

              Dlaczego jest ten problem braku lekarzy ?

              Interes - lekarzy ?

              Pielęgniarek też !!!!

              Ale pielęgniarkami nikt się nie interesuje , jakoś tak !

              • 0 1

        • (3)

          Jest takie cos jak rownowazny czas pracy, a takze kontrakty, w szpitalu pracuje sie cala dobe wiec sa osoby, ktore przychodza rano inne popoludniu i wieczorem. Na pewno znasz grafki Wszystkich...

          • 1 4

          • Pisałem o przychodniach, a nie o szpitalach.

            Ponadto bieżąca sytuacja dotyka głównie przychodnie i lekarzy rodzinnych oraz ich pacjentów.

            • 10 2

          • no tak jak się całą dobę pracuje

            to potem trzeba odespać

            • 6 0

          • kodeks Pracy !

            Lekarz pracujący powyżej 8 godzin , lub 12 w systemie zmianowym stwarza zagrożenie dla pacjenta, dla siebie również !

            I nie obchodzi mnie w jakiej formie zatrudnienia to robi !

            Rozliczać ich czas pracy i tyle !

            Nie można pracować 28 godzin na dobę !!!

            Stąd te wszystkie pomyłki , !

            • 1 0

      • (1)

        Na Stogach dr.M przyjmuje w godz 8...15. Przychodzi o 8:30, przyjmuje od 9tej. I tylko z numerkami rejestracji, a jest ich 22, czyli po 17 minut na głowę.

        • 20 3

        • Tak, ale numerki to nagle zachorowania, poza numerkami przyjmuje osoby zapisane wczesniej. Trudno troche ruszyc mozgownica?

          • 8 26

    • Mam pomysł - 5zł za wizytę u specjalisty i 2zł za wizytę u lekarza rodzinnego.

      Pomijając osoby chore na raka i inwalidów.

      Ilość chętnych (tych znudzonych i chodzących do lekarza dla rozrywki) szybko by spadła.

      Proszę mi wierzyć są takie przypadki.

      • 57 7

    • ostatnio czekam w kolejce w szpitalu (7)

      pielegniarka juz jest wiec czekająca Pani jak ja pyta sie od której przyjmuje lekarz. "lekarz przyjmuje od 8 wiec bedzie o 830". no i za te 30min pewnie ma płacone.. takie cos to bym ukrócił będąc kier szpitala..

      • 24 2

      • Srutu tutu (5)

        Najlepiej się wypowiadać nie znając specyfiki danej pracy. Pracę zaczyna lekarz o 8:00 rano więc administracja uznaje, że tabliczkę na drzwiach gabinetu można wywiesić z godziną 8:00. Tyle że początek pracy to tzw. odprawa kiedy przekazywane są wszelkie ważne sprawy dotyczące chorych i pracy na oddziale - taki lekarz musi w niej uczesniczyć chociaż danego dnia nie będzie go na oddziale ale własnie dlatego musi przekazać wszelkie sprawy dotyczące swoich pacjentów.

        • 9 18

        • (3)

          No to pacjent powinien uslyszec - lekarz przyjmuje od 9tej. Po co sciemniac?

          • 15 3

          • To miej pretensje do odpowiedzialnych za to (2)

            To nie lekarz wywiesza tabliczki o otwarciu gabinetu w szpitalu. Dyrekcja dobrze wie co i jak tylko steruje godzinami tak aby się im w papierach wszystko zgadzało. Ja dodam jeszcze, że są sytuacje gdzie lekarz zjawia się w takim gabinecie jeszcze później bo jest na przykład niespodziewanie potrzebny w innym miejscu szpitala. W większości przypadków to że pacjenci czekają pod drzwiami gabinetu po godzinie jego oficjalnego otwarcia nie oznacza, że lekarz pije sobie poranną kawę.

            • 6 8

            • (1)

              Ok, rozumiem, chociaz pacjent nie wie KTO wiesza tabliczki, bo skad ma to niby wiedziec. Pacjent przychodzi i oczekuje sprawnej organizacji. To nie pacjent jest pracownikiem tej organizacji. Pacjent placi za usluge.
              A dlaczego lekarze wraz z dyrekcja szpitali nie staraja sie tego i wielu innych rzeczy zmienic?
              Wyobraz sobie, ze przychodzisz punktualnie na umowione spotkanie do banku i doradca zjawia sie spozniony po 1,5 godzinie bez slowa wyjasnienia a nastepnie po 3 minutach wychodzi, bo musi isc do innego pokoju. A przez te 3 minuty cos gburowato odpowie.
              Jakie jest podejscie - tak bylo zawsze, jakos sie zylo i ja tego zmieniac nie bede? Probuje sie cos zmienic w organizacji? Czy raczej lekarze sa zajeci po prostu zarabianiem i maja wszystko gdzies? Jak sie pracuje w jakiejs firmie i cos jest nie tak to ludzie staraja sie wymoc jakies zmiany. Rozumiem, ze ministerstwo ma jakies glupie pomysly. Ale w sluzbie zdrowia jest wiele innych zlych, niewygodnych dla pacjentow rzeczy. Czemu caly rok nikt nie stara sie tego zmienic, tylko robi sie szantaz pare dni przed koncem roku. To wzbudza smiech i zlosc. Teraz lekarze zaslaniaja sie dobrem pacjentow. Jest wiele rzeczy to naprawy, nie tylko ostatnie "listy onkologiczne".

              • 3 1

              • Ja już to napisałem

                W papierach musi się zgadzać i koniec. Pamiętaj, że to jest Polska i w takiej instytucji jak szpital zazwyczaj nie ma dialogu lekarze-dyrekcja tylko nakazowo-rozdzielcza polityka kierownictwa sterowana wymaganiami NFZ i MZ. To niby są obecnie już w sporej części spółki tak naprawdę to w zarządzaniu niewiele się zmieniło bo to spółki należące do władz samorządowych czyli dalej podległe politykom.
                Oczywiście niekulturalne zachowanie to inna sprawa. Tak jak wszędzie ludzie są różni. Ci co są kulturalni to będą kulturalni a gbura nie ma jak przymusić - nie zwolnią go bo nie mają kim zastąpić a on sam wie, że jego zachowanie niczego nie zmieni bo zachowując się lepiej nie polepszy swojej pensji a co najwyżej będzie miał więcej roboty bo pacjenci będą chcieli się u niego leczyć.

                • 0 0

        • To było dopiero srutu tutu

          Widzę jesteś w tym mistrzem lekarzu.

          • 3 5

      • ??

        w szpitalu to ma jeszcze odprawę na oddziale, raport po dyżurze nocnym...

        • 3 0

    • Konowały do. Roboty!!!!!

      • 10 5

    • SLD (3)

      altTo Karol Marks miał rację. Byt kształtuje świadomość. Także lekarzy prowadzących zgodnie z nową modą działalność gospodarczą. To zarejestrowani przedsiębiorcy zainteresowani głównie wynikami sprzedaży.

      Dobre zdrowie, które według rekomendacji WHO jest wartością społeczną a nie rynkową, w Polsce stało się przedmiotem obrotu komercyjnego. Podstawowa opieka zdrowotna została wyprowadzona z przestrzeni publicznej do prywatnej pod koniec lat 90. Z wygody rządzących lub z wyboru ideologicznego - albo z obu tych powodów naraz. Mimo że ustawa o samorządzie gminy ochronę zdrowia wymienia jako zadanie własne, władze na przykład Gdańska kwitują je promilami budżetu przeznaczanego na jakąś prewencję. Większe podniecenie wywołuje nowy gadżet demokracji czyli tzw. budżet obywatelski.

      Państwo budowane przez Jerzego Buzka, Donalda Tuska i Ewę Kopacz uczyniło z z chorych - klientów, z lekarzy - biznesmenów, ze szpitali - spółki prawa handlowego zorientowane na zysk. Tak opisany system ochrony zdrowia nie dostrzega pacjenta, jego cierpienia i jego słabości. Chory przeliczany na przychody i koszty w tzw. przychodni zaczyna zwyczajnie przeszkadzać. Lekarz, który formalnie jest medykiem, a z natury systemu przedsiębiorcą, zamiast leczyć - liczy, czy zarobi na wizycie chorego, czy straci.

      Bartosz Arłukowicz, który z praktykującego socjaldemokraty stał się wynajętym liberałem, musi teraz mierzyć się z system, który osobiście autoryzuje. Walczy z niewidzialna ręką rynku, który z taką starannością tworzyła jego bezpośrednia szefowa.

      Polacy zaś głosując na funkcjonariuszy PO, sami strukturę tego konfliktu wzmacniają. Jest on bowiem zbudowany na przekonaniu, że państwo wtedy jest sprawne, kiedy za nic nie odpowiada, deleguje swoje obowiązki na otwarty rynek, jedyne co musi to nakładać opłaty i podatki, a następnie koszty publiczne zamieniać w prywatne przychody. Inne myślenie uchodzi na niepoprawne.

      Myśleć niepoprawnie to zadanie dla lewicy jakkolwiek będzie się formalnie nazywała. Myśleć niepoprawnie, to przywrócić dziś charakter publiczny podstawowej opieki zdrowotnej, nawet gdyby miało to oznaczać swoistą renacjonalizację. Taki sygnał wysłał w kampanii samorządowej gdański SLD. Idea gdańskiego domu zdrowia to nic innego jak przywrócenie gminie jej roli ustawowej, lekarzom ich podstawowej misji, a pacjentom praw konstytucyjnie opisanych.

      Jakiekolwiek porozumienie, z Zielonej Góry czy Tczewa, przestanie wtedy nękać chorych.

      Marek Formela

      • 9 7

      • (1)

        Jest źle, ponieważ reforma służby zdrowia jest tylko pozorowana, a nie konsekwentnie przeprowadzona. Placówki służby zdrowia powinny być głównie prywatne i powinny rywalizować między sobą o pacjentów, a nie o pieniądze z NFZ-u, który powinien być zastąpiony przez firmy ubezpieczające potencjalnych pacjentów tak, aby pieniądz z ubezpieczeń "chodził" za pacjentem. Minister Zdrowia powinien zajmować się tylko rozwiązaniami systemowymi dotyczącymi zdrowia obywateli i nie powinien pełnić roli pracodawcy dla pracowników służby zdrowia. Ponadto, państwo powinno dysponować specjalnym budżetem na finansowanie sytuacji nadzwyczajnych związanych z zapewnieniem zdrowia i leczenia obywateli w przypadkach, kiedy nie da się tego zrealizować ze zwykłych ubezpieczeń.

        • 7 2

        • dokladnie

          To jest proste tylko trudne do pojecia dla socjalistow....

          • 3 0

      • helou sld

        Socjalizm z komunizmem to juzesmy przerabiali 40 pare lat po wojnie i co z tego wyniklo? BANKRUCTWO

        • 2 0

    • Nic nie rozumiesz

      Człowieku ty nic nie rozumiesz! Lekarze POZ walczą o dobro Pacjentów, -
      zeby Chorzy nie stali w gigantycznych kolejkach, zeby wizyta nie trwała kilka minut, a lekarze mogli poswiecic czas choremu , skupić sie na diagnostyce i zleceniu badan, które jeżeli chodzi o pacjentów onkologicznych sa bardzo kosztowne. Czy to coś dziwnego, ze chce mieć na to środki! Prowadzenie Pacjentów onkologicznych wymaga nie tylko odpowiedniej wiedzy, ale i czasu, co bedzie sie odbywało kosztem pozostałych Chorych. Ale większość widzi tylko pazernych konowałow, których trzeba wy....rzyc na zbity pysk

      • 7 6

    • Klika

      Zmieniać lekarza na tego co ma kontrakt i tyle !!!

      • 3 0

    • durnoto

      pomśl oczasie nz 1 pacjenta 12 min a teraz dodatkowe zlecena durny narodzie jak można was oglllupić

      • 1 1

    • ?

      Jakiś strasznie wolny ten dr Budzinski ?

      Nie wyrabia się chłopina, na kasę do Biedry , dostanie szybkich ruchów !

      • 1 1

    • 7- 8 godzin ?

      Coś się chłop oderwał od rzeczywistości !

      Gdzie tak lekarze pracuja ?

      Chyba w prywatnych gabinetach , wtedy doba ma dla nich 29 godzin !

      • 0 0

  • NFZ (11)

    Precz z polską służbą zdrowia!!!

    • 242 48

    • wbrew pozorom mamy na prawdę dobrą służbę zdrowia (3)

      wiele usług jest bezpłatnych, leczenie onkologiczne (tysiące dolarów w US, funtów w UK...

      • 20 11

      • (2)

        nie istnieje cos takiego jak bezplatna sluzba zdrowia,panstwowa rozni sie od prywatnej ze placisz za nia niezaleznie od tego czy jestes chory czy nie a ponadto utrzymujesz bande darmozjadow z nfz i zus.

        • 21 6

        • pochwal się czym się zajmujesz

          • 1 8

        • istnieje, bo możesz zarabiać nie dużo i otrzymać życie i zdrowie niezaleznie od stanu portfela

          • 0 0

    • nie przesadzaj, jaką polską, z polski to tu tylko biali murzyni zostali
      reszta zagramaniczna jest
      a co do lekarzy, ci co najwięcej mają najwięcej narzekają
      zlodziejska slużba zdrowia, wszędzie trzeba prywatnie
      albo do piachu

      • 12 0

    • Nie ma co się oszukiwać

      nie ma opieki zdrowotnej czekanie na wizyty do specjalistów kosmiczne terminy Wizyta do lekarza pierwszego kontaktu z błachmi przeziębieniami to zbyteczne generowanie kosztów wypisywanie recept dla chorych zmuszonych brać leki do końca życia to kolejna porażka Takie porady, diagnozy i pomoc można samemu sobie zaaplikować przy pomocy poradników zielarskich o.Klimuszki, taniej i zdrowiej Po co utrzymywać lekarzy którzy przacując na kilka etatów za publiczne limitowane pieniądze odsypiają dyżury w prywatnych klinikach

      • 16 2

    • Poprzemy lekarzy czynem (2)

      Umrzemy przed wizyty terminem

      • 24 1

      • chyba to sobie wytatuuję

        Świetne!

        • 7 1

      • zarobi i lekarz i

        ksiądz

        • 11 0

    • Proszą proboszczów o pomoc

      Ostatnie namaszczenie pacjenta

      • 16 0

    • w przychodni nie tylko lekarze rodzinni pracują ale i specjaliści, to cała przycodnia nie zgodziła się podpisać

      • 4 1

  • Nie lekarze rodzinni, tylko biznesmeni z Porozumienia Zielonogórskiego. (13)

    To wieeelllka różnica.

    • 485 74

    • przerażajaca propaganda mediów (9)

      gdy parę lat Dorn straszył lekarzy "kamaszami" to media jednogłośnie szczekały na Dorna biorąc stronę opozycji (i lekarzy przy okazji). Dzisiaj te same media biorą jednogłośnie stronę rządową robiąc z lekarzy pazernych awanturników. A te lemingi łykają raz jedną raz drugą wersję i szczekają tak jak im media każą.
      Ludzie, włączcie trochę myślenie. Nie powtarzajcie bezmyślnie tego co usłyszycie w szklanym pudełku.
      Dziś lekarze bez umów NIE MOGLI prowadzić swojej działalności bo po pierwsze nie dostaliby za to pieniędzy a po drugie złamaliby prawo przyjmując wizyty.
      Tak jak idiotyczne były groźby Dorna, tak samo niedorzeczne jest postępowanie tego rządu a zwłaszcza ministra zdrowia.

      • 34 39

      • Arl dostal "zadanie" (2)

        Od Tuska (a teraz kopacz)- zlikwidowania kolejek do lekarzy specjalistow. Od tego zalezy jego posadka wiec dziala z pelnym zaangazowaniem, bez litosci...

        • 16 10

        • (1)

          Czy wiecie, ze teraz konieczne jest skierowanie do okulisty i drmatologa? To pomysl Arlukowicza na zmniejszenie kolejek do specjalisty. Niestety lekarze rodzinni beda mieli dodatkowy tlum w poczekalni, a to spowoduje ze juz malo kto dostanie sie z dnia na dzien do lekarza...

          • 18 7

          • a to jeszcze gdzieś jest przychodnia gdzie można się dostać z dnia na dzień? chyba w Leśnej Górze...

            • 21 0

      • Sprawa trochę inaczej wygląda (2)

        Wtedy media siadły na Dorn-a bo myślały, że PZ ma rację, ale później co roku PZ występował z ciągłymi postulatami zwiększając swoją przewagę nad MZ. Teraz media wreszcie zrozumiały swój błąd. Dla przypomnienia jeszcze rok temu te same media obecnego ministra także chciały zwolnić za konflikt z PZ.

        Tym razem PZ czuje się przegrane, bo rząd postawił wszystko na jedną kartę, bo wie że bardzo prawdopodobna jest i tak ich przegrana w wyborach, a taka wygrana z PZ mogła by pokazać, że rząd ma jaja.

        • 31 6

        • media nie myślą w taki logiczny sposób gdzie jest miejsce na jakie błędy i pomyłki

          myślenie zastąpił kierunek zgodny z linią polityczną wyznaczaną przez władze danych mediów. rok temu Arl miał bardzo niskie notowanie u premiera wiec trochę błota mu dołożyły nawet te przychylne media. Teraz media nie wyczuły jeszcze sprawy czy go popierać czy nie i na wszelki wypadek z klucza popierają.

          • 9 9

        • chyba jajniki

          jw

          • 1 0

      • tutaj proboszcz nie pomoże (2)

        On może tylko się za nas modlić. Ściągać lekarzy z Ukrainy i Białorusi a naszym sytym wieprzom powiedzmy dość.

        • 29 6

        • Przestań szczekać jak sprzedajna polityczna suka (1)

          Karmią Was bzdurnymi hasłami a Wy powtarzacie je na prawo i lewo lejąc wodę na młyn tym politycznym szujom. Co to znaczy sprowadzać lekarzy z Ukrainy i Białorusi? W kamasze ich i na siłę do Polski??? Zrozumcie, że 99% z nich nawet nie myśli o pracy w Polsce bo u siebie mają lepiej!!! Jeżeli już udają się do pracy na zachód to nie Polska jest ich celem tylko te bogatsze kraje. Poza tym w obecnej sytuacji nie jest to takie proste bo Polska jest krajem UE i obowiązują ją pewne ustalenia co do uznawania prawa wykonywania zawodu. Jest jeszcze kwestia języka - aby bezpiecznie leczyć lekarz nie tylko powinien umieć płynnie mówić po polsku ale także rozumieć wszelkie niuanse językowe i mimo że nasze języki są podobne to zajmuje trochę czasu aby to osiągnąć.

          • 7 6

          • A ty bury kundlu co z sukami wyjeżdżasz,

            może sam jesteś konowałem albo takiego masz w rodzinie?
            Jak się nie podoba to nie ma przymusu pracy.Jakoś 80% podpisało umowy.
            Jak widaćnie podpisało 20% politycznych pisowskich zadymiarzy.

            • 6 5

    • To są tacy biznesmani: (1)

      Praca w publicznej przychodni, przez 3-4h dziennie w wybrane dni tygodnia po to by mieli opłacony ZUS.

      Potem praca w prywatnym gabinecie bez kasy fiskalnej...

      • 31 3

      • prawda

        W końcu ktoś sensownie napisał jak sprawa wygląda.

        • 8 1

    • A gdzie teraz jest klauzula sumienia

      u tych lekarzy.

      • 10 3

  • Pokaż lekarzu co masz w garażu.. (32)

    • 433 64

    • ojj Adam, po co masz się denerwować i zazdrościć?? :)

      • 17 10

    • bon mot

      Dorna - komunisty z serii: wujek lenin powiedzial....

      • 7 7

    • czy to jest takie nienaturalne, (9)

      że ktoś kto studiował wiele lat, ktoś od kogo zależy Twoje zdrowie, ktoś kogo błędy mogą być groźne dla życia i zdrowia zarabia więcej niż kasjer w hipermarkecie.
      Ludzie którzy leczyli innych byli bogatą warstwą społeczną od powstania ludzkości.

      • 21 32

      • Nie rozumiesz problemu (5)

        nikomu niczego nie zazdroszczę i nie kieruje mną zawiść. Mogą jeździć sobie Mercedesami, przynajmniej S-klasą. Ale muszą wiedzieć, że każdy wystawia się na próbę rynku. Chcesz za dużo to czekasz na lepszą pracę czyli jesteś na bezrobociu. Uderzanie po proboszczach uważam za żenujące.

        • 62 4

        • (4)

          ale Ty też nie rozumiesz problemu. jeśli nagle narzucają Ci dodatkowe obowiązki (i to w dość dużej ilości - np. taki drobiazg jak diagnozowanie raka, przy jednoczesnych karach pieniężnych za wysłanie pacjenta do specjalisty z podejrzeniem, a on jednak okaże się zdrowy) przy jednoczesnym utrzymaniu stawek, to też raczej uważasz że coś jest nie tak.

          zgoda w 100% w kwestii dogadywania z proboszczami - żenada!

          • 14 26

          • (3)

            To zrezygnuj z NFZ i zostań tylko przy prywatnej praktyce - wolny rynek. Wielu ludzi musi z dnia na dzień weryfikować swoje plany zawodowe.

            • 42 2

            • Nie bo będą musieli ZUS sami płacić. (1)

              • 13 2

              • to będzie trzeba sprzedać samochodzik :-(

                Dlaczego kraj ma na nich tyrać? Może leczą innych ale czemu sypać na nich złoto? Ile ludzi zapiernicza w Tym kraju na samozatrudnieniu albo zleceniu i żeby iść do tego biednego lekarza musi ściemniać w Urzędzie Pracy żeby mieć ubezpieczenie? Wielce poszkodowani.

                • 14 5

            • Ale lekarze właśnie to zrobili - nie podpisali umów z NFZ i wielkie AJ WAJ.

              • 6 1

      • homo sovieticus tego nie pojmuje

        Wszyscy mamy takie same zoladki...;)

        • 4 7

      • masz nasr*ne w swoim cienkim jak nić mózgu!!!!!!!

        • 0 2

      • kosztem pacjenta? tak jest to nienaturalne

        • 0 1

    • nie mam garażu (1)

      ja np. nie mam garażu a ciekawe co ty masz w rozporku ?

      • 7 10

      • Fajne połączenie, ale sensu brak.

        • 8 4

    • pokaz swoj garaz (7)

      co Ty czlowieku wiesz? wiesz ile zarabiam pracujac na etacie w szpitalu prowadzac 10-12 pacjentow na ciezkim oddziale?? albo ile osob przyjmuje dorabiajac po nocach albo w swieta, ktore Ty spedzasz w domu z rodzina?? to Ci powiem 2500zl!! za taka odpowiedzialnosc. a pacj0entow w sobote potrafi przyjsc 70-80 na glowe! to ze kilku ordynatorow czy jakis profesorow ma super bryki to nie znaczy ze kkazdy lekarz tak ma. a jesli ma to zasuwajac na dwoch etatach. Ludzie zastanowcie sie wypisujac takie bzdury. bo nie reaguje zwykle ale tego sie juz nie da sluchac! a jesli tak zazdroscisz tych wszystkich 'rarytasow' i stresu to polecam 6-letnie studia, ktore byly niczym innym jak 6 latami mlodosci poswieconemu na nauke po to zeby potem od kogos takiego jjak wyzej wypowiadajacy sie uslyszec pare milych slow!.

      • 24 16

      • nie gadaj z plebsem

        • 15 2

      • Wytłumacz trójmiejskim pacjentom o co chodzi i kto ma z nich (1)

        Więcej racji. Przeproszę. Jak mi uzasadnisz co tak kolegów uwiera bo przeciętny Janusz myśli że robicie pięć etatów

        • 9 2

        • Jeśli chodzi o etaty to tak rzeczywiście jest

          Może nie pięć ale większość pracuje na ponad jednym. "Zwykła" praca w szpitalu to etat plus dyżury czyli już jest więcej. Do tego dochodzi jakaś przychodnia czy pogotowie. Oczywiście wielu robi to dla pieniędzy bo większość wcale nie zbija kokosów na tym jednym etacie ale problem jest w czymś innym. Te etaty nie są tworzone po to aby lekarze mogli sobie zarobić tylko aby zapewnić usługi dla społeczeństwa a i tak nie są w stanie zaspokoić wszystkich potrzeb. Te etaty muszą być obsadzone przez tych którzy już gdzieś pracują bo po prostu nie ma w Polsce wystarczającej ilości lekarzy. Polska polityka zdrowotna jest tak efektywna, że nie tylko jesteśmy państwem UE w którym jest najmniej lekarzy na mieszkańca ale również ich ogólna liczba się zmniejsza a nie rośnie jak wszędzie indziej!!! Nasz ukochany Rząd aby przykryć swoją nieudolność idzie niestety najprostszą ścieżką - poprzez różne sztuczki zwiększającą się ilość pracy chce nie tylko przerzucić na istniejących lekarzy ale również aby wykonywana była za dotychczasowe wynagrodzenie. Oczywiście sobie za dobrze wykonaną robotę przyznają wysokie premie. Większości biednego społeczeństwa oczywiście podoba się zagonienie "burżujów" do roboty, tyle że to bardzo krótkowzroczna polityka i taki system prędzej czy później się załamie i to z wielkim hukiem. Kto będzie przegranym takim przypadku?

          • 14 0

      • Biedni lekarze, bogaci pacjenci.

        Lekarze zawsze będą narzekać tak już ich nauczyli. Inne grupy zawodowe nie mają takich możliwości szantażu. Więc jesteście mi obojętni, za wszystkie wizyty i zabiegi trzeba płacić prywatnie inaczej można zdechnąć pod płotem szpitala lub miesiącami-latami czekać na zabieg, badanie. Proszę też nie zwalajcie wszystkiego na system i budżet bo dużo zależy od mentalności ludzi. W tym przypadku nie ma znaczenia wykształcenie, mentalność Kalego w tym kraju jest powszechna. Kończąc, propaganda rządowych mediów (wolnych nie mamy) jest podobna do ciosów poniżej pasa stosowanych przez Porozumienie Zielonogórskie. Swój na swego trafił. Szkoda mi tylko lekarzy "starej daty", ludzie ci już niestety odchodzą. To była elita zawodowa i etyczna.

        • 12 5

      • sam je kmiocie wybrales..albo rodzice za ciebie,wiec sie tu nie medrkuj ze ci ciezko.ja skonczylem 5 lat WSM i nie placze tak ja ty ze ci ciezko.a porownaj sobie te dwa zawody,komu ciezej?

        • 2 7

      • A jaką masz tak naprawdę odpowiedzialność - żadnej. Będąc na stażu eksperymentujesz na ludziach - taka prawda. Lekarzem to będziesz może za 20 lat od zakończenia studiów. Gwarantuję, że lekarze nie są jedyną grupą zawodową, która kształciła się 6-8 lat i na bieżąco musi się doszkalać.

        • 5 1

      • wybacz, ale w zgłoszeniach składkowych do ZUS i rozliczeniach rocznych w US widzę co innego

        • 0 0

    • A ty co masz w garażu ? (5)

      Czy to zbrodnia mieć samochód? Czy to zbrodnia dobrze zarabiać? W artykułach o programistach śmiejecie się, że 8000 zł to żadne pieniądze i Polacy to tania siła robocza Europy. A jak lekarz zarabia 8000 to oburzenie i nienawiść. Bo jak to? Ktoś uczy się tyle lat, ma odpowiedzialną, często obrzydliwą robotę i nie chce tego robić za darmo? ILU Z WAS PRACUJE Z POWOŁANIA?

      • 20 4

      • i ta wypowedź mnie ruszyła (1)

        Pracuje w spółce na zlecenie,ale charytatywnie pracować nie będę,w niedzielę i święta też nie widzę sensu żeby pracować za podstawową stawke chociażby z tego powodu,że jak raz się zgodzisz to zajadą cię na amen a do tego nie żyje po to żeby pracować tylko pracuje po to żeby normalnie żyć.Jest czas na pracę i jest czas na odpoczynek i rodzinę.

        • 10 1

        • Dokładnie.

          • 5 1

      • Za dużo przypadków nieudzielenia pomocy (2)

        z powodu biurokracji medycznej i obawy przed odpowiedzialnością, dlatego Wasze 8000 tak oburza społeczeństwo. Macie kiepski PR i sami sobie to robicie.

        Skąd przypadki nieudzielenia pomocy głośne w telewizji ? Z tego że się boicie odpowiedzialności że będzie nieuzasadniona i ktoś Wam naliczy karę za to ? Może być coś takiego jak nieuzasadniona pomoc medyczna ? NAWET gdyby, to nie można wykluczyć, że jeśli ktoś przyjdzie z błahostką i lekarz mu pomoże, to uchroniło go przed jakimś ciężkim zakażeniem, sepsą czy gronkowcem, na to przecież można umrzeć. Teraz jest sytuacja jak w stanie autentycznej wojny: natychmiastowa pomoc medyczna tylko tym, którzy mogą umrzeć za 5 minut. Reszta niech czeka aż zacznie zdychać i wtedy niech się doczołga do szpitala.

        No to jeżeli tacy jesteście lekarze solidarni, to się brońcie przed systemem który nakłada na was jakieś bzdurne biurokratyczne założenia, ale nie bierzcie nas jako (ledwie) żywą tarczę. Potraficie się nawzajem bronić pięknie (w oskarżeniach o błędy lekarskie) a w oskarżeniach o błędy biurokratyczne waszych zwierzchników to już nie ? Może jak się sądy zapełnią lekarskimi pozwami przeciwko NFZ to coś zmieni. A zapewniam że pacjent którego wezwiecie w takiej sytuacji na świadka na pewno zaświadczy na Waszą korzyść, jak mu uratujecie życie.

        Bo jeżeli walczyć chcecie w ten sposób jak teraz to walczycie w nie w obronie naszego życia a swojego. Zwłaszcza w obronie swojego stylu życia.

        A kancelarie prawne zamiast gnoić przedsiębiorców pozwami za bzdurne klauzule niedozwolone niech się zajmą właśnie takimi pozwami. Będzie przynajmniej w słusznej sprawie a też kasę zarobicie - ale od NFZ-tu a nie od ludzi którzy próbują budować PKB tego kraju a on im z wdzięczności dopier&%la na każdym kroku.

        • 4 4

        • O czym Ty wogóle piszesz człowieku (1)

          To tak jakbyś chciał pozwać Urząd Skarbowy za to, że zabrali Ci pieniądze a Rząd użył ich niezgodnie z obietnicami. Uchwalone jest takie a nie inne prawo i nie zmienisz go pozwami do sądu.
          Największym problemem polskiego rozwiązania jest to, że to lekarz ma oceniać i być odpowiedzialnym finansowo za to czy udzielił pomocy medycznej zgodnie z prawem czy też nie. Medycyna to niestety nie matematyka i nie da się zastosować wzoru do oceny chorego. Nawet najlepszy fachowiec czasami czegoś nie wykryje albo będzie podejrzewał chorobę, której nie ma.

          • 1 1

          • No to dobrze piszę

            Właśnie należy pozwać rząd za zdefraudowanie polskiego majątku narodowego, za zdegradowanie państwa, za upośledzenie fundamentów odpowiedzialnych za jego istnienie.
            Tylko nie do TK, bo to tak jakby mafia miała swoją komisję rewizyjną. Ale to tak na marginesie tylko.

            Lekarze po prostu zostali zapędzeni w kozi róg własnej pazerności.
            Ja też bym chciał mieć lepszy status ale nie kosztem własnego albo czyjegoś zdrowia i życia, dlatego znalazłem kompromis i pracuję tyle ile mogę. Nie mam 8000 na miesiąc i nie zamierzam się zarzynać, aby mieć, a też mam za sobą 15 lat nauki i studia, to mi się należy. Ale nie zamierzam sobie tego udowadniać za wszelką cenę.

            • 0 0

    • pokazać to mogę bilet miesięczny (2)

      jestem lekarzem, nie stać mnie na auto. do pracy dojeżdżam autobusem. zarabiam na etacie 2100zl na ręke, plus za obowiązkowe dyżury na SOR w weekendy 150zl za 8h. jak skończę speckę dostanę 400zl podwyżki, normalnie wow; no ale tak, przeciez nam chodzi tylko o kasę!

      • 9 0

      • no i pojdziesz do 2 przychodni lekarskich i gitara nawet jak bedziesz kijowym lekarzem.

        • 2 1

      • kijowy z ciebie lekarz

        • 0 1

    • Ja parkuję pod chmurką

      • 0 0

  • Żadnych negocjacji!!! (5)

    Jest wystarczająca ilość placówek, ci co nie podpisali kontraktów na bezrobocie, nikt nie musi być lekarzem, nie podoba się do miotły.

    • 392 65

    • Hah bezrobocie. (3)

      Będą mieli więcej czasu na działalność. Tylko, żeby im kasy fiskalne wstawili i niech się rozliczają jak większość narodu ze swoich dochodów.

      I krzyż im na drogę.

      Albo stanowisko publiczne, albo prywatne. A jak będzie za mało lekarzy to sprowadzimy ich z Ukrainy i Białorusi jednocześnie kształcąc nowych, nie skażonych bieżącą sytuacja.

      • 10 7

      • jakos (1)

        Z Ukrainy i Bialorusi do nas sie nie pala jechac.
        Polska - znany kraj bezholowia ...;)

        • 3 3

        • proponuje odwiedzic znakomitych fachowcow z Bialorusi

          braci-blizniakow, ktorzy pracuja u nas w Gdansku - z wielka kultura osobista i wyjatkowa wiedza lekarska. Sa bardzo znani, wiec nazwiska nie podam:).

          • 3 1

      • Żaden lekarz mający prawo do pracy w UE nie wybierze Polski. (chyba że z pobudek prywatnych)
        Za nasza zachodnią granicą standard życia lekarza jest zdecydowanie wyższy, nie musi pracować 400 godzin, wypełniać milionów dokumentów i płacić absurdalnych kar, rząd współpracuje ze związkami i stara się dojść do kompromisu a nie, w kontrolowanych mediach oczernia i buntuje społeczeństwo przeciw nim , nikt ich nie opluwa i wyzywa od złodziei, nikt nie zagląda do garażu.
        Ukraińscy lekarze w Polsce to tak jakby bezrobotna polska krawcowa wyjechała do Bangladeszu szyć za 1$ dziennie

        • 8 8

    • Milego czekania w kolejce :)

      • 5 1

  • Błędny odnośnik (1)

    Plik do którego przekierowuje odnośnik nazywa się Wykaz_POZ_od_01012015_03_01_2015_godz_15_35_niepodpisane_umowy.pdf
    Wątpię więc żeby miała to być lista przychodni które podpisały kontrakt z NFZ.

    • 9 7

    • prawidłowy odnośnik

      no i tak właśnie nazywa się link!! czytanie ze zrozumieniem się kłania......

      • 1 0

  • (4)

    Niech poproszą o pomoc wróżbitę Macieja...

    • 169 14

    • Re: re kum kum re (1)

      maciej wymięka przy tym typie:

      http://www.youtube.com/watch?v=99siEztsM3s

      • 2 0

      • hehehe dobre ;)

        • 1 0

    • "wróżbitów" i "jasnowidzów" ma na usługach pastwo np policja
      a to Chrześcijan wyzywa się od ciemnogrodu...

      • 10 0

    • Lekarz i ksiądz to znakomita komitywa

      jeden wyprawia ludzi na tamten świat, a drugi go do tej podróży przysposabia.
      Oczywiście obaj za kasę

      • 2 0

  • Zobaczymy. (4)

    Chyba proboszczowie to ludzie myślący?

    • 69 55

    • jak najbardziej myslacy (2)

      o ministrantowych rozporkach i kasie

      • 24 21

      • jełopie poco sie odzywasz jak niemasz nic dopowiedzenia !Lepiej wazelinuj do Paligłupa (1)

        i nie zapomnij do roboty jechać we wtorek bo to jest święto kościelne!!

        • 12 19

        • po co piszesz, jak analfabetą jestes jełopie

          • 9 10

    • tak i nie

      wielu proboszczów uprawia politykę. Np mój i przez to na msze chodzę do innej parafi, do której mam nawet bliżej :).

      • 8 4

  • Lekarze mają po dwa samochody, nie byle jakie, (8)

    po trzy gabinety, w których spędzają niewiele czasu, po cztery dyżury w SORze, gdzie nie można się na żadnego doczekać, i na wszystko ich stać, i są pierwsi, którzy lubią narzekać.

    • 360 53

    • (1)

      Nie mam samochodu :)

      • 13 9

      • nie masz samochodu powiadasz?

        skoro tak to pewnie po pijaku z dyzuru jechales i drogowka zhaltowala :)

        • 10 11

    • (2)

      skoro maja 3 gabinety prywatne i ciezko ich tam spotkac to z czego niby maja kase?

      • 16 0

      • Właśnie z NFZ.

        Z prywatnymi klinikami już jest ciężej. Tam trzeba przyjmować pacjentów.

        • 7 4

      • Z tego, że za 5 -10 minutową wizytę

        biorą minimum 100 zł. Za 2 godz pracy w prywatnym gabinecie mają już 1000. Wystarczy, że 2 razy w tygodniu przyjmuje po 2 godz i miesięcznie jest 8000. Kas fiskalnych nie ma ( przepraszam, spotkałam u dentysty) Teraz dodaj etat w przychodni po 5 godz dziennie. Nie musi się przepracowywać, by mieć baaardzo przyzwoite pieniądze. Ale to i tak mało, łapią jeszcze godziny w innych przychodniach i stąd ciągła pogoń. Zamiast oczu mają już złotówki

        • 4 2

    • tak sie spieszyło niektórym macherkom do prywatyzowania sluzby zdrowia

      Ze teraz boją sie wystawić nos z gabinetu i czekają ze Arłukowicz sprawe załatwi.

      • 5 2

    • Ludzie ile w was nienawiści !!!!! (1)

      • 6 3

      • Nienawiść.. raczej rozgoryczenie

        prawdą jest że lekarz to najczęsciej zaufany w sobie żle pojęty bóg...za biurkiem, które służy mu jedynie do trzepania kasy. Myśli tylko o tym gdzie wyruszyć na swoje trzecie wakacje.. znam to srodowisko.. etyki w nich tyle, co w tych kościołach o pomoc do których sie zwracają.

        • 5 4

  • Już widzę jak przyjmują 80 pacjentów dziennie. (6)

    Nie wierzę też, że zaczną przychodzić do pracy punktualnie oraz, że skończą się ich godziny przyjęć w różnych przychodniach zachodzące na siebie. No jak żyć pani premier?

    • 313 33

    • pogięty pomysł

      czy obowiązkowe jest bywanie w kościele?

      • 4 7

    • Podejdz do rejestracji i spytaj ilu pacjentow dziennie ma Twoj lekarz, 60 to standard, jezeli ktorys pracuje dluzej 80 tez sie zdarza

      • 11 4

    • 80 pacjentów dziennie buhahhaaa (2)

      to jest 10 na godzinę biedny lekarz siedzi w pampersie tylu pacjentów że się zes.ac nie ma czasu a jeszcze kilka etatów musi obskoczyć w prywatnych gabinetach żeby jakoś przeżyć od pierwszego do pierwszego

      • 14 8

      • współczuję lekarzom

        tego nawet chory nie wytrzyma

        • 9 2

      • w naszej przychodni lekarze przeznaczają ok 30 min na pacjenta

        • 4 3

    • Tylko w publicznej służbie zdrowia nie ma na to szans

      Przyjmie u siebie w prywatnym gabinecie

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane