• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lepsze oznakowanie strefy Tempo 30 i skrzyżowań równorzędnych w Gdańsku

Maciej Naskręt
5 listopada 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Nowe oznakowanie poziome strefy Tempo 30 w Gdańsku. Nowe oznakowanie poziome strefy Tempo 30 w Gdańsku.

Drogowcy poprawiają oznakowanie strefy Tempo 30. Obok istniejących znaków pionowych, wyznaczających ograniczony obszar ruchu, na ulicach pojawią się piktogramy. Bezpieczniej ma być też na przejściach przez torowisko tramwajowe.



W Gdańsku na jezdniach pojawiły się pierwsze piktogramy - oznaczenia wjazdów w strefy Tempo 30 oraz strefy skrzyżowań równorzędnych.

- Wszystko po to, żeby kierowcy zauważali wprowadzane w mieście zmiany i mogli prawidłowo zachować się na przykład na skrzyżowaniu, które z podporządkowanego stało się skrzyżowaniem równorzędnym - wyjaśnia Tomasz Wawrzonek, szef działu inżynierii ruchu Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku. - Pomysł podpatrzyliśmy podczas wizyt studyjnych za granicą. Takie rozwiązania z powodzeniem stosowane są też już w Polsce - dodaje.

W 49 miejscach pojawiły się dwa rodzaje piktogramów. Pierwszy to malunki przed oznakowaniem pionowym strefy ograniczonej prędkości do 30 km/h. Drugi rodzaj piktogramów pojawił się w miejscach, gdzie wprowadzono strefę skrzyżowań równorzędnych - tam wykonane zostały piktogramy znaku A-5, czyli skrzyżowanie równorzędne oraz napis: "strefa". Oznakowanie umieszczono na początek w 11 lokalizacjach.

Czy nowe oznakowanie poprawi bezpieczeństwo na drogach?

- Będziemy kontynuować oznakowanie. Szczególnie w zakresie stref skrzyżowań równorzędnych w miejscach, gdzie wprowadzane będą takie nowe strefy - zapowiada dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku Mieczysław Kotłowski. - Chcemy uzupełniać też takie skrzyżowania o linie warunkowego zatrzymania na wszystkich wlotach. Może to pomoże kierowcom w szybszym przyswojeniu sobie zasady prawej ręki - podkreśla.

Bezpieczniej na przejściach przez torowisko

Zarząd Dróg i Zieleni znakuje też przejścia dla pieszych przez torowiska tramwajowe. Od niedawna na wszystkich tego typu miejscach można zauważyć piktogramy z symbolami tramwajów oraz strzałkami wskazującymi kierunek jazdy tramwaju. Łącznie w mieście pojawiły się 234 tego typu znaki poziome.

Każdego roku dochodzi w Gdańsku do kilku wypadków tramwajowych, w których poszkodowanymi są piesi. Przyczyną jest zazwyczaj wejście przy czerwonym świetle na torowiska. Rokrocznie na przejściach przez torowisko ginie co najmniej jeden pieszy (tak było w latach 2010-2014). Najtragiczniejszy był rok 2009, kiedy na torowiskach zginęło aż pięciu pieszych.

Opinie (230) 1 zablokowana

  • ciekawe jak zmuszą tramwaje do jazdy 30 a ludzi do patrzenia na znaki, napisy i rozumienia ich... (15)

    • 39 37

    • teraz 30 (4)

      Potem 20, może w przyszłości 10? Ci co najwięcej krzyczą dalej będą łazić jak chcą bo bliżej, jeździć na swoich rowerkach po chodnikach, przejściach dla pieszych i czerwonym świetle. Później znów podniosą lament i zrobi się 5 kmh. Gdzie tu sens? Nie znaki, ale zwykłe myślenie tworzy bezpieczeństwo na drogach, wystarczy spojrzec na jakiś wiadukt przy pierwszych przymrozkach i np mżawce, jest 50 to jadą min 50 bo można.

      • 40 26

      • No tak, bo to piesi i rowerzyści krzyczą. Kierowcy są zawsze super i niewinni. (2)

        • 14 15

        • te równorzędne wszędzie to ...

          ... porażka ... zmieniają na siłę, a tam gdzie były na osiedlach się sprawdzają ...

          • 7 4

        • Kierowcy Wam po chodnikach i ściezkach rowerowych nie jeżdzą. Więc nie łaźcie po ulicach.

          • 0 0

      • 10 i 5 już jest w Sopocie

        • 5 1

    • skrzyzowania rownorzedne - ul. Derdowskiego (8)

      Czy te skrzyzowanie ma sens??? Przeciez Derdowskiego jak nic wyglada na glowna ulice a jest zrobiona na rownorzedna z tymi malymi uliczkami czesto zaslonietymi krzakami i krzewami... do jednego skrzyzowania to wrecz trzeba sie zatrzymac bo doslownie nie widac do poki nie wjade w skrzyzowanie. Wg mnie troche niebezpieczne szczegolnie ze derdowskiego jest czesto uzywane a te boczne uliczki to raczej takie dojazdowki....

      • 21 8

      • Właśnie dlatego,że słabo widać,masz jechać ostrożniej i ustępować (3)

        W przeciwnym razie efekt takiego myślenia,jak Twoje jest następujący: "Jadę 'główną' drogą,to mogę jechać bardzo szybko,niech uważają ci wyjeżdżajacy z 'dojazdówek',którzy nic nie widzą zza krzaków, BUM!"

        • 18 15

        • Bum -srum (2)

          moze tych krzaków tam nie powinno byc?

          • 12 5

          • To je wytnij,albo napisz do zarzadcy terenu,żeby wyciął,a nie kwękasz

            • 4 5

          • to teraz bedziesz wycinal ludziom żywopłoty w ogrodach, bo musisz jechać szybko? co za bzdura

            • 3 1

      • (2)

        Na derdowskiego nawet już nie jest problem z tym że słabo widać, ale boczne uliczki są wąskie i czasem trzeba złamać zasadę prawej ręki i wypuścić z tej uliczki auto bo wjechać nie ma gdzie. Kolejna głupota to jedno auto chcące wyjechać z małej uliczki blokuje ruch na derdowskiego, gdzie natężenie jest 50x większe. Kto tu mieszka i jeździ kilka razy dziennie to rozumie głupotę zasad.

        • 6 5

        • blokuje ruch i blokuje ruch (1)

          z takiej małej uliczki można czasem przez godzinę nie wyjechać JEDNYM autem

          • 2 2

          • Auta jadące od wita Stwosza do grunwaldzkiej mają pierwszentwo przed tymi wyjezdzajacymi z lewej małej uliczki więc jadą, samochód w małej uliczce stoi i je przepuszcza, a ci jadacy w stronę wita też muszą stanąć bo po prawej mają tego w małej ulicy. Jeden koleś może blokować tak cały sznur aut, które stoją aż do grunwaldzkiej.
            Btw nigdy nie wyjezdzalam z "bocznej" przez godzinę :)

            • 0 0

      • stare dziady i tak jeżdzą tam na pamięć

        nic tylko kupić stare auto klasy premium i polować na emerytów.

        • 1 1

    • Strzałki

      W większości krajów przed wejściem na torowisko lub jezdnię znajduje się ostrzeżenie "patrz w prawo" (lub w lewo), a u nas strzałki na torowiskach wskazują w drugą stronę. Czy istnieją jakieś ogólne zasady, czy to gdański pomysł?

      • 1 1

  • (15)

    Te strefy 30 to akurat bardzo dobry pomysł. W miejscach gdzie dominuje ruch pieszy (główne miasto) czy przy mieszkaniach naprawdę nie zaszkodzi jeździć powoli.

    • 124 60

    • (4)

      Sypią się minusy od miszczów.

      • 32 26

      • apel do uciskoprostatych! Palcie lampki po zmroku bo ciężko was zobaczyć! (3)

        • 28 7

        • palę!

          • 16 3

        • Wymień przepaloną żaróweczkę lewego światła mijania w rajch-kaszlaku, to będzie ci łatwiej. (1)

          H7 w markecie kosztuje 8 zł, a "drogie pojazdy" jeżdżą z niesprawnymi światłami, stopami, powypalanymi kierunkowskazami... O systemach kierowniczych i hamulcowych wolę nie myśleć...

          • 12 14

          • i niech se kupią okulary
            a nie prawko
            jak nie widzą nieopancerzonych uczestników ruchu

            teraz pieszym też chcecie narzucić lampkę w pupie?

            • 10 7

    • Strefa 30 ul. Łucznicza. Za....ją z 70-80 oczywiście nieliczni. (2)

      Zgłoszone do ZDiZ, aby wykonali leżącego policjanta lub wykonali pomiar prędkości.
      O dziwo wykonali pomiar. I pomiar wykazał, że 70% kierowców jeździ w okolicach 50km/h (w strefie 30), a 5% jeździ 70-80km/h.
      I co z tego wynikło. NIC.

      Nawet policja nie została o tym powiadomiona.
      Jako wnioskodawca zostałem powiadomiony tylko o wynikach badań.

      • 15 6

      • No super,zrobili równą szeroką ulice,to bydło oczywiście nie umie sie zachować i będą miały powstać garby... Polacy nie mogą mieć ładnych rzeczy,bo odbija małpi rozum i nie szanują

        • 8 1

      • Prosiłeś aby wykonali pomiar i wykonali. Wyniki dostałeś? Dostałeś. Teraz pretensje, że nie zrobili tego o czym ty myślałeś. Nie wymagaj od nich za dużo:) Może spróbuj im to powiedzieć to się posłuchają, bo wcześniej słuchali się ciebie jak dyktatora:) Co do strefy 30 zgodzę się z którymś przedmówcą, że niedługo będziemy mieli jeździć wolniej niż piesi chodzą. Nie w tym kierunku to idzie.

        • 9 13

    • 30 w głownie miasta

      chciałbym zobaczyć jak samochody jadą zwartą grupą jak jeden mąż zwycięstwa albo podwalem 30 km/h

      • 2 13

    • wolałbym strefę 40 niż 30... (4)

      jadąc 30 km/h mam okropnie duże spalanie... skrzynie biegów w autach nie są nastawione na taką prędkość... Na jedynce mam jeździć po mieście? :P

      • 12 1

      • Jeździsz 30 na jedynce ? LOL (3)

        • 2 7

        • byś dziecko pojeździł trochę (2)

          to byś wiedział, że są różnie zestopniowane skrzynie biegów.

          • 6 2

          • Tak,i twoja jest najtwojsza. ;) (1)

            Jeszcze nie widziałem auta,ani pacana,który by jeździł na jedynce z taką prędkością. A widziałem sporo aut i niewiele mniej pacanów. Dwójkę pewnie wrzucasz dopiero po 23:00? ;D

            • 2 5

            • lekcje odrobione?

              znawco?

              • 3 0

    • proponuję wprowadzić od razu ograniczenie do 15km/h, wtedy będzie jeszcze bezpieczniej

      a jak nie pomoże to do 5

      • 3 1

  • (5)

    pan korkociąg dopiero zauważył oznakowanie na przejściach przez tory, które jest obecne ze dwa lata? no brawo.

    • 36 10

    • Trochę niefortunne jest to oznaczenie na przejazdach tramwajowych (4)

      Strzałka przed przejściem przez przejazd sugeruje mi (może tylko ja tak mam) zwrot, w którym mam patrzeć i oczekiwać nadjeżdżającego tramwaju. Ale niestety to oznakowanie wskazuje w jakim kierunku będzie jechał tramwaj.
      Nie chcę wychodzić na "pseudo światowca" ale będąc w Londynie mamy napisy "Look left/right" wraz ze strzałką gdzie patrzeć aby dostrzec nadjeżdżający pojazd. Bo to chyba dla pieszych te oznaczenia na przejazdach tramwajowych, bo motorniczy nie ma za dużego wyboru jak jechać ;)

      • 10 7

      • (1)

        Niby masz rację,ale akurat tramwaj może nadjechać z jednej lub drugiej strony.;) A nie wiem,jak to rozwiązali w UK, trza by sie na Croydon przejechać - look left/right jest przed jezdniami

        • 2 0

        • Jak ma nadjechać z jednej lub drugiej strony? Jedna para szyn jest do jazdy w jedną stronę

          Nie liczę tutaj przypadków jak było przy PGE Arenie podczas remontu, że tramwaj jeździł wahadłowo (chyba tak było).
          Przechodzę przez przejazd i na jednych torach mam strzałkę w prawo, a później (na kolejnych torach) mam strzałkę w lewo.
          Te zwroty określają kierunki jazdy tramwajów ale odruchowo macham głową zgodnie ze zwrotem grotów strzałek ;)

          Czyli:
          - strzałka w lewo

          • 2 0

      • Potwierdzam,

        byłem w Londynie i zanim przyzwyczaiłem się do ruchu lewą stroną, strzałki na jezdniach były bardzo pomocne (: Nie uwierzyłbym w przydatność takiego rozwiązania - no bo hej, jak tu nie spodziewać się tramwaju na torach - ale tak jak napisałem, sam odczułem przydatność.

        • 3 0

      • jak zobaczyłem te znaki to jakoś nie mialem problemu

        z odgadnięciem ze pokazują w ktorą stronę jedzie tramwaj, a zatem skąd nadjedzie tez widać.

        • 1 1

  • Strefa 30 to bardzo dobry pomysł (22)

    tylko musi być respektowany. Po ulicach, którymi sięporuszam, a mają taką strefę 90% jeździ jak na normalnej ulicy w mieście, czyli 50km/h, nie przestrzegając nawet i tego. Od razu po oznakowaniu, bez taryfy ulgowej, bez pouczeń, na każdą z tych ulic puściłbym patrol drogówki z suszarką - sorry, ale skoro inaczej się nie da - trzea tak.

    • 75 71

    • może (2)

      lepiej niech zamiast ich tam stawiac z tym radarem, niech sprzedadzą ich alkomat, kupia tajnego golfa 3 za tą kasę, czapki niech schowają do bagażnika i jeżdżą po trójmieście kasując debilów piszących smsy podczas jazdy + konfiskata telefonu, to poprawi bezpieczeństwo bardziej

      • 25 2

      • Mój kumpel widział taksówkarza co podczas jazdy (1)

        obierał jabłko.

        • 11 1

        • jabłek się nie obiera - najwięcej witamin jest pod skórką!

          • 26 1

    • Jest respektowany, bo są skrzyżowania równorzędne (13)

      Co 200 metrów trzeba zwolnić prawie do zera

      • 6 7

      • Właśnie te skrzyżowania są dla większości polskich kierowców problemem. (12)

        Jadę prosto to mam pierwszeństwo - tak niestety myśli większość.

        • 18 4

        • bezsensowne wymyslanie..... (5)

          im bardziej wymyślne przepisy, tym więcej wypadków.Powinna zostać jedna zasada, ciekawi mnie, czy w związku z wprowadzeniem takiego rozwiązania(skrz. równorzedne) zwiększyła sie ilosc kolizji, jesli tak, to osoba wymyślająca powinna ponieść konsekwencje karne.

          • 9 11

          • (4)

            Mareczku,ale skrzyzowanie równorzędne to właśnie jest ogólny,"prosty" przepis... To dostawianie znaków jest "komplikowaniem"...

            • 15 5

            • ala ma kota (3)

              Jest jeden prosty przepis, do którego każdy jest "przywiązany".Są drogi główne i są podporzadkowane. Te zasady zna każdy i nie trzeba tu wnosić nic nowego.
              Na takich równorzednych juz kilka razy musiałem gwałtownie hamowac, bo gosc z mojej lewej sobie jedzie.......i dlatego uwazam, że to jest złe rozwiązanie, gdyż ludzie sa nauczeni zasady główna podporządkowana.

              • 13 10

              • Tia... ciekawe (1)

                A która jest główna a która podporządkowana? Jak nie masz znaków, a tak jest najczęściej, to skąd o tym wiesz? Bo główna jest o pół metra szersza?:-)))))

                • 7 5

              • Nie. Bo główną jadę ja. A ja zawsze jestem pierwszy.

                • 1 1

              • Zasada - prawy ma pierwszenstwo jest bardzo prosta. Juz prosciej byc nie moze. Poogladaj filmiki instruktazowe na youtubie, jest ich pelno.

                • 3 3

        • Moje obserwacje są odmienne (4)

          Stref ze skrzyżowaniami równorzędnymi jest coraz więcej i zdecydowana większość mocno zwalnia przed każdym skrzyżowaniem. Najczęściej się jeździ codziennie w te same miejsca i ludzie się szybko uczą nowej organizacji ruchu w danym miejscu. Według mnie takie strefy równorzędne połączone z ograniczeniem do 30 to najlepszy sposób na uspokojenie ruchu na małych uliczkach.

          • 11 6

          • ta... "mała uliczka" Czyżewskiego... albo Myśliwska... (2)

            • 4 2

            • Myśliwska jest w sumie ok (1)

              Na Czyżewskiego rzadko bywam więc się nie wypowiem, ale Myśliwska nie jest jakąś wielką arterią tylko lokalną ulicą rozprowadzającą ruch do osiedli. Uspokojenie na niej ruchu uważam za jak najbardziej uzasadnione, zwłaszcza że długa prosta zachęca do nadmiernego rozpędzania się.

              • 4 2

              • Ja tez jestem ZA uspokojeniem tam ruchu. Tylko odniosłem się do Twojego tekstu, że to małe uliczki. Na obu jest spory ruch, na Czyżewskiego nawet bym powiedział, że bardzo duży.

                • 1 0

          • Poruszyles sedno sprawy. Rownorzedne sa dobre dla tych , którzy się poruszają na nich często. Gorzej dla przyjezdnych. Dzis kobitka by mnie staranowała na rownorzędnym w strefie zamieszkania :(

            • 5 2

        • Klapki na oczach?

          • 0 0

    • w strefie tempo 30 - rowerzyści na asfalt, bezwzględnie (4)

      • 12 5

      • Nie wiem kto wlepił minusa, (2)

        Jako rowerzysta jestem bardzo zadowolony z strefy 30 i skrzyżowań równorzędnych w śródmieściu Gdańska - od tamtej pory jazda rowerem po ulicy stała się dużo łatwiejsza i bezpieczniejsza. W dużej mierze jest to też zasługa opatrywania każdego znaku zakazu/nakazu tabliczką "nie dotyczy rowerów" - wydaje mi się, że dużo osób gdyby spróbowało (zwłaszcza w godzinach szczytu) roweru zamiast samochodu, mogłoby się przekonać do dwóch kółek, to po prostu łatwiejsze.

        • 13 9

        • Ja się przekonałem (1)

          Mam dwójkę dzieci, odbieram je z przedszkola rowerem. Zwłaszcza w listopadzie mnie to bawi. Smyków też

          • 4 2

          • Chryste. A co za problem odebrać dwójkę dzieci rowerem? Codziennie jadąc rowerem do pracy mijam regularnie spotykam 2-3 osoby z dziećmi w fotelikach. Jest też pan odwożący malucha do szkoły. Prawie codziennie też widzę (wracając) rodzicow odbierających dzieci ze szkoły (te dzieciaki jadą już na swoich rowerkach). Są specjalne przyczepki dla dzieciaków (zmieści się tam spokojnie dwójka maluchów). A dodam, że pokonuję dosyć krótki odcinek rowerem.
            Co to pogody od września jeździ się najlepiej bo nie ma takich tłoków na drogach rowerowych. A na rowerze wbrew pozorom jest ciepło.

            Takie niby ironizowanie i narzekanie jest bez sensu. Dla chcącego nic trudnego. TRZEBA TYLKO CHCIEĆ i czasem otworzyć swój umysł.

            • 5 0

      • Zgadzam się w 100%

        Dużo jeżdżę rowerem po mieście i najwygodniej jest właśnie na jezdni w strefach tempo 30 ze skrzyżowaniami równorzędnymi.

        • 9 9

  • re (2)

    I wszystko jasne...jest za duzo aut i za duzo emerytow.jak do dzis glowna ulica byla glowna.teraz okazuje sie ze mala waska uliczka z prawej ma pierwszenstwo.wypadkow bedzie masa...

    • 30 24

    • to jest norma w cywilizowanych krajach

      zmusza do jechania wolniej , zwłaszcza na ulicach osiedlowych, gdzie może się pojawić dziecko z piłką, czy na rowerze. Niektórzy też sobie skracają drogę przez ulice osiedlowe i traktują je jak przelotówkę np. ul. Wojskiego od kilku lat już nie jest główna a nadal co trzeci pajac tam jedzie jak po głównej z 50km/h Hamują go tylko garby a nie przepisy.

      • 10 3

    • Bzdura

      • 1 0

  • Super pomysł. (4)

    • 17 23

    • (3)

      pomysł jest ok, ale w kilku miejscach zauważyłem, że w miejscu gdzie zawsze pojazd nadjeżdżający ma pierwszeństwo ktoś nadgorliwy narysował na jezdni linie warunkowego zatrzymania się.

      • 3 2

      • Pewnie nir zamalowano starych

        • 0 0

      • zgadza się (1)

        np. w Brzeźnie na ul. Dworskiej namalowali takie linie wszędzie, nawet tam, gdzie zawsze ma się pierwszeństwo, bo z prawej nie ma żadnej uliczki :)

        • 5 0

        • Zgadza się, nadgorliwość jest najgorsza.

          To samo na Śląskiej na Przymorzu, dojeżdżasz drogą do skrzyżowania z drogą tylko w lewo i masz linię warunkowego zatrzymania...Bzdura totalna. Po co linia skoro i tak masz pierwszeństwo bo z prawej nie ma żadnej drogi....

          • 2 0

  • Czyżewskiego (9)

    Jak czyżewskiego to jest mała i osiedlowa ulica to ja mam w ogrodzie gruszki na wierzbie...

    a kiedy bada stawiac fotoradary na strefach 30?

    ponoc w 2015 w okolicach zdiz wprowadza nowatorski pomysl jazdy na wstecznym...

    • 76 13

    • na Czyżewskiego to całkiem poszli po bandzie (1)

      co przejście dla pieszych oznakowanie, sygnalizacja + garb, na moje oko brakuje jeszcze zasieków. Ktoś na tym extra zarabia? Czy to normalna procedura w próbie wychowania bezmózgiego społeczeństwa? Owszem piratów u nas nie brakuje, ale nie widać, żeby skutecznie eliminowano ich z dróg, wyjątkowo pobłaża się szaleńcom urządzającym sobie miejskie rajdy Gdzie horrendalne grzywny, gdzie przepadek samochodu, skuteczne i odstraszające kary dla piratów? Nie ma... Lepiej karać wszystkich, jak leci, takie drogowe równouprawnienie :(

      • 10 1

      • heh

        .... a spróbuj przejechać po tych garbach 30-stką, terenowym i owszem, brak znaków o zamontowanych progach zwalniających !!!

        Zresztą mnie już nic nie zdziwi, Czyżewskiego jest jak deptak.

        • 3 1

    • Grunwaldzka strefą tempo 30 ;) (2)

      nie mogę się doczekać, aż grunwaldzką przerobią na strefę tempo 30 ;P obowiązkowo garby zwalniające co 500 m, no i może jeden pas poświęcić tylko dla rowerzystów?
      Jak tu co niektórzy znawcy twierdzą, niższa prędkość oznacza większą przepustowość (lol) więc na pewno będzie się lepiej po mieście jeździło wtedy :D

      czekam!

      • 6 3

      • Artykuł jest o jabłkach,a Ty tu o gruszkach... nie odróżniasz Grunwaldzkiej od jednopasmowej ulicy? (1)

        Chyba,że masz na umyśle Grunwaldzką w Sopocie

        • 2 5

        • Ale garby są tu i tu?

          Jabłka i gruszki rosną na drzewie a kolega napisał właśnie o drzewie

          Lepiej gdyby Czyżewskiego zrobili strefą z terenem niezabudowanym i zrobili stałe ograniczenie do 50 km/h.
          PIESI MUSIELIBY założyć kamizelki odblaskowe- zapewniam, że nic tak nie poprawi bezpieczeństwa...

          • 3 1

    • cmentarz i awf (2)

      Na Czyżewskiego babcie i dziadki biegną przez ulicę prosto pod koła, bo im śpieszno na cmentarz, więc tu trzeba uważać. a nieco dalej studenci wybiegający z lasu na uczelnię tez nie patrzą, że to już ulica, myślą, że dalej las... więc też trzeba uważać. Nie daj Boże autobus już na przystanku, to biegną ile sił w nogach, przelatują przez maskę samochodu, ale hurra, tym razem udało się - żyją!!

      • 2 2

      • Po przeczytaniu tej wypowiedzi stwierdzam, ze na tej ulicy jeszcze za malo progow spowalniajacych.

        • 1 0

      • co się przejmujesz,

        to studenci z AWF, przeskoczą auto

        • 1 0

    • blekot

      na czyżewskiego powinni jeszcze postawić fotoradary i wszystkim co wymijają koło cmentarza bo im ktoś za wolno jedzie prawka pozabierać, przerażenie ogarnia jak tępy baran wyprzedza gdy przepuszcza się pieszego dziadka co z cmentarza wychodzi i przechodzi przez ulicę. Kolejna to rzecz to ustawienia świateł u tych miszczów kierownicy, za to powinna zabrać się drogówka

      • 0 0

  • Wyrzucanie pieniędzy w błoto (10)

    Każdy kierowca powinien czytać znaki. Jak walnie to płaci i to wszystko.

    • 27 28

    • Nie wszystko! (7)

      A stracony czas, nerwy i utrudnienia spowodowane jeżdżeniem po warsztatach? Jeżdżeniem autobusami bo samochód w naprawie? Spróbuj cały dzień rozplanować na nowo bez samochodu, zawieźć i odebrać dzieci ze szkoły, zrobić większe zakupy.

      • 9 6

      • Bierzesz (5)

        samochód zastępczy...

        • 4 8

        • (3)

          Nie każdy ma ubezpieczenie, w którym dostaniesz zastępczy...

          • 6 1

          • (2)

            To niech patrzy na znaki

            • 5 2

            • a jak jest się tym, który nie zawinił ? (1)

              • 2 0

              • a jakie ubezpieczenie nie uprawnia do zastępczego? Bo nie słyszałem o takim - z OC sprawcy zawsze ci się należy...

                • 1 0

        • ... po który trzeba pojechać autobusem na Osową w godz 8-16

          I dzień urlopu w plecy. A zanim dostaniesz zastępczy też mija trochę czasu. Pieniądze to akurat najmniejszy problem, OC zapłaci i tyle. Najgorzej z użeraniem się z ubezpieczycielem, warsztatami, załatwianiem formalności (w godzinach pracy, a jakże by inaczej) i generalnie kupą rzeczy do załatwienia.

          • 2 0

      • Wez taksowke, zrob mniejsze zakupy.

        • 2 1

    • Koszty wypadków to nie jest tylko wyklepanie blach w starym Golfie

      Niestety w skali kraju te koszty idą w miliardy rocznie i nawet w przypadku mniej groźnych kolizji w mieście trzeba brać pod uwagę, że ludzie zamiast pracować i płacić podatki muszą chodzić po lekarzach, na rehabilitacje itp. Według badań ~70% kosztów wypadków pokrywa państwo/gmina. Do tego dochodzą utrudnienia w ruchu czego się już w statystykach nie ujmuje. Więc każdy wypadek w mieście w jakimś stopniu uderza wszystkich po kieszeni.
      Nie mówiąc już o tym, że nawet przy 30km/h można sobie i innym zrobić krzywdę, więc podejście na zasadzie "e tam, niech się rozbiją" jest delikatnie mówiąc nieodpowiedzialne.

      • 15 2

    • O ile walnie w inny samochód,

      a nie rowerzystę lub pieszego. Też jestem za podejściem "przeskrobałeś to płać", ale niektóre szkody są nieodwracalne i nieprzeliczalne na pieniądze.

      • 5 0

  • Kolejna bzdura - w tym wykonaniu (7)

    Oznakowanie stref - beznadziejne. Można wjechać w strefę i nie wiesz ,że w niej się znajdujesz.
    w brzeźnie w strefie nie ma przejść dla pieszych ( zlikwidowano prawie wszystkie oprócz tego przy sp20). Strefy tak ale z bardzo dobrymi oznaczeniami - nie takimi jak na dworskiej- jadąc do pck jesteś z pierwszeństwem - potem znak zasłonięty przez drzewko ze jesteś w strefie i co dalej. Zgroza! Oznakowania od zaraz do poprawki!

    • 57 10

    • to (1)

      patrz jak jedziesz a nie na pamiec znaki sa po to by sie do nich stosowac!

      • 9 20

      • Ot ale filzof z ciebie.ja wiem o tym ale obcy beda miec problemy tu i nie tylko w tym miejscu.

        • 11 0

    • Tak .zgadzam sie pare razy juz widzialem bardzo niebezpieczne sytuacje w tym miejscu

      • 5 0

    • dokładnie ! (1)

      a poza tym nie widziałem,żeby autobusy ZTM Gdańsk jeździły 30 km/h w strefie "30" (ul.Niepołomicka,Górna Orunia)

      • 5 1

      • Bo najlepszym usprawiwdliwieniem własnego buractwa jest cudze buractwo

        • 2 3

    • Znak wjazdu od PCK schowany za drzewem

      Na terenie strefy skrzyżowań równorzędnych dwa skrzyżowania z podporządkowaniem. W ciągu Dworskiej co najmniej 3 skrzyżowania, które bez luster generują wielkie ryzyko wypadków. Nie wiem dlaczego płacimy ludziom z ZDiZ za tak szalone pomysły. GENERALNIE, w Brzeźnie nikt na to nie zwraca uwagi. W tym tygodniu cudem unikałem zderzenia mając pierwszeństwo. Ale czego się spodziewać po ludziach, którzy otwarcie piszą, że niektóre urządzenia instalują niezgodnie z przepisami rozporządzenia, bo tak uważają, a następnie w dalszej korespondencji wypierają się wcześniejszego pisma.

      • 3 1

    • Dworska

      Pomysł ze skrzyżowaniami równorzędnymi jest poroniony. Przez wiele lat na Dworskiej było pierwszeństwo i jakoś nikt nie miał z tym problemu. Po co te zmiany?

      • 2 0

  • Codziennie blisko stłuczek (12)

    Zróbcie coś na derdowskiego w oliwie.
    Od lipca tego roku odcinek od wita stwosza do grunwaldzkiej jest odcinkiem skrzyzowań równorzędnych. 90% kierowców o tym nie wie bo wjeżdzając od strony grunwaldzkiej znak o tym informujący jest w takim miejscu że praktycznie go nie widać.

    • 64 4

    • To może trzeba napisać do ZDiZ maila w tej sprawie załączyć fotkę? (3)

      • 8 2

      • Lepiej pisać na forum

        • 3 0

      • Do ZDiZ maile szły klika razy, z różnymi sprawami. Za każdym razem bez odpowiedzi....

        • 2 1

      • Zgłaszałem to dyżurnemu inżynierowi miasta. Brak reakcji.

        A wystarczy przestawić tablicę przed pierwsze skrzyżowanie. Czy ktoś pamięta w jakiej odległości od skrzyżowania na obszarze zabudowanym umieszcza się znaki ostrzegawcze?

        • 0 1

    • od strony polanek tak samo, (1)

      wystarczylo by umiescic je kilka metrów dalej i nie trzeba malowac po jezdni

      • 5 0

      • Szczególnie, że malowanie farbą jezdni jest bardzo niebezpieczne dla motocyklistów.

        • 0 0

    • Potwierdzam

      • 2 0

    • Jeździmy niestety na pamięć

      Do tego niektóre znaki rzeczywiście są , że się tak wyrażę -niefortunnie ustawione.
      Oznakowania na jezdni zimą również nie zdadzą egzaminu. No i "starzy" kierowcy...powinniśmy od czasu do czasu podszkolić się w przepisach ruchu drogowego, bo niektórzy po prostu nie rozumieją nowych znaków.... (np. jazda na zamek, czy właśnie skrzyżowanie równorzędne)

      • 6 1

    • no niby tak

      ale tak naprawdę, to znak nie jest wogóle konieczny. Na Wojskiego taki znak stoi od kilku lat dobrze widoczny (no może ostatnio trochę zarósł) a i tak 1/3 go nie widzi

      • 2 0

    • Znak znakiem, ale tu potrzebna jest... (1)

      ...edukacja kierowców. Dla wielu z nich szersza ulica = pierwszeństwo przejazdu.

      • 12 1

      • no to juz jest

        niedorozwoj umyslowy...

        • 0 0

    • Derdowskiego stała się ostatnio jedną z głównych tras przelotowych w kierunku Osowy i włączenie jej do strefy skrzyżowań równorzędnych jest wg mnie pomyłką. Szczególnie, że ta strefa jest beznadziejnie oznakowana.

      • 1 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane