- 1 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (78 opinii)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (507 opinii)
- 3 Był senator skazany na więzienie (294 opinie)
- 4 Mała uliczka, duży problem (234 opinie)
- 5 Sprzątanie świata w sobotę. Przyłączysz się? (96 opinii)
- 6 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (144 opinie)
MZKZG: dodatkowe zniżki na komunikację tylko w Gdyni to zły pomysł
Część mieszkańców Gdyni proponuje zwiększenie ulg dla seniorów i dzieci korzystających z komunikacji miejskiej. Władze miasta obiecują, że policzą koszty takiego rozwiązania, jednak w Metropolitalnym Związku Komunikacyjnym Zatoki Gdańskiej już teraz słychać głosy, że nadrzędnym celem powinno być ujednolicenie ulg we wszystkich gminach.
- Chcemy, by osoby od 65 roku życia miały możliwość nabycia rocznego Biletu Seniora za 50 zł, w ramach którego mogłyby jeździć w granicach Gdyni, co pozwoliłoby im zaoszczędzić sporo w budżecie. Mamy jeszcze trochę czasu na złożenie projektu, a chcemy zebrać jak najwięcej podpisów, żeby pokazać, że mieszkańcom naprawdę na tym zależy. W uzasadnieniu na pewno pojawią się koszty wprowadzenia zmian - deklaruje Krzysztof Chachulski, jeden z inicjatorów projektu uchwały obywatelskiej.
Gdyby nowe uprawnienia zaczęły obowiązywać, skorzystałoby z nich ok. 4,5 tys. dzieci i 11 tys. seniorów. Miasto zapewnia, że wniosek zostanie dokładnie rozpatrzony, a decydujące w wypadku jego oceny będą oczywiście koszty wprowadzenia zmian.
- Jeśli do nas dotrze, zostanie przekierowany do Zarządu Komunikacji Miejskiej, który będzie liczył koszty takiego rozwiązania. Jeśli argumenty byłyby przekonujące, a koszty niewielkie, oczywiście można byłoby to poważnie rozważyć. Spodziewam się jednak, że będzie inaczej, a dodatkowo nie chcielibyśmy tworzyć nowej taryfy bez akceptacji gmin zrzeszonych w Metropolitalnym Związku Komunikacyjnym Zatoki Gdańskiej - tłumaczy Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni.
Przedstawiciele organizacji z kolei nie ukrywają, że źle stałoby się, jeśli Gdynia wprowadziłaby zniżki, bowiem priorytetem na najbliższy czas jest ich ujednolicenie we wszystkich czternastu gminach zrzeszonych w związku. Póki co, zamiast metropolitalnej zgody w tym względzie, jest spory chaos.
Czytaj też: Jedna aglomeracja - trzy rodzaje ulg na komunikację miejską
- Dążymy do stworzenia zintegrowanego transportu, na który czekają też pasażerowie, a takie propozycje zaburzają nasze działania. Przykładem niekonsultowanego rozwiązania było wprowadzenia Karty Dużej Rodziny w Gdańsku, kiedy pozostali członkowie związku zostali postawieni niejako przed faktem dokonanym. Cała procedura wprowadzenia zmian odbyła się bez rozmów. Było spore niezadowolenie z tego powodu - opowiada Hubert Kołodziejski, przewodniczący MZKZG.
Zastrzega jednocześnie, że nie miało to żadnych konsekwencji, bowiem każde miasto może wprowadzać upusty w zależności od możliwości budżetowych.
- Oczywiście każde miasto, w tym też Gdynia jest suwerenem, jednak przyjęliśmy ostatecznie zasadę, że najpierw całość jest poddawana pod dyskusję, gdzie koszty oszacują wszyscy zrzeszeni w związku i potem jest podejmowana ostateczna decyzja - wyjaśnia Kołodziejski.
Na razie trwają prace nad tym, by zniżki wszędzie były takie same, jednak do całkowitego ujednolicenia ulg na przejazdy w Gdyni, Sopocie i Wejherowie sporo brakuje. W każdym mieście koszty określonych upustów są bowiem różne, a tylko w wypadku pełnej zgody ich wprowadzenie ma sens.
Pośrednim rozwiązaniem ma być wprowadzenie określonych jednolitych zapisów umieszczonych na tablicach w środkach komunikacji miejskiej, jednak z wyjątkami związanymi z transportem w poszczególnych miastach.
- Choć w takim zakresie byłby to krok do przodu. Pod tablicą zniżek byłyby wyjątki. Będziemy dążyli do tego, by było ich jak najmniej - kończy Hubert Kołodziejski.
Miejsca
Opinie (146) 1 zablokowana
-
2014-05-12 15:11
jak to jest mozliwe że autobus na tym zdjęciu ma jeszcze czarne, stare tablice? (10)
Skoro przegląd techniczny trzeba robić raz na rok, to by przecież miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym zabrakło.
- 13 68
-
2014-05-12 15:13
Jest możliwe
Przy wymianie dowodu nie ma obowiązku wymiany tablic. Chyba, że są w złym stanie technicznym.
- 52 3
-
2014-05-12 16:27
Bo to bardzo stary autobus
- 10 7
-
2014-05-12 16:39
w autobusie dokonujemy badań co pół roku
.
- 9 1
-
2014-05-12 20:02
Wymieniliby w koñcu te stare trupy na nowe polskie solarisy (1)
- 5 7
-
2014-05-12 21:21
Które zaraz spłoną
- 7 9
-
2014-05-12 23:37
autobus -czarne tablice
jak nie ma miejsca na pieczatki w dowodzie rejestracyjnym to się wymienia dowod na nowy ,a nie tablice na biale.
- 10 0
-
2014-05-12 23:46
Bo to jest autobus z Gdyni = stary autobus
- 4 2
-
2014-05-12 23:47
Z photoshopa wkleili do pary ;)
- 2 2
-
2014-05-13 10:19
Czarne tablice.
Zgodnie z ustawą, numer rejestracyjny sie nie zmienia do czasu wycofania pojazdu z ruchu. Miejsce na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym nie ma tutaj żadnego znaczenia, albowiem dowód wymienia sie systematycznie, w miarę wyczerpywania miejsca do dokonywania wpisów. Czarne tablice są jak najbardziej legalne, warunkiem dopuszczenia pojazdu do ruchu jest pozytywny wynik przeglądu rejestracyjnego,a nie kolor tablic rejestracyjnych.
- 8 0
-
2014-05-13 17:59
wiem
Nie patrz na autobusy, zobacz ile jeszcze jeżdzi osobowych (prywatnych) na czarnych.
- 2 0
-
2014-05-12 15:12
(6)
Bilet MZKZG powinien być jedynym biletem komunikacji miejskiej na całe trójmiasto. SKM, ZTM Gdańsk, ZTM Gdynia, PKM powinny ustąpić by taki bilet był jedynym.
- 77 6
-
2014-05-12 16:39
(3)
Powinien być jeden bilet na całe Trójmiasto, ale aby to miało sens musieliby uruchomić regularne kursy na trasie Gdynia-Gdańsk.
Poza tym złym pomysłem byłoby połączenie ZKM i MZK.- 12 4
-
2014-05-12 18:02
(2)
Jest SKM która jest dosyć regularna. A to jest chore że ktoś kto jedzie z jednej dzielnicy Gdańska do SKMki do jakiejś dzielnicy Gdyni musi kupić trzy bilety.
- 12 4
-
2014-05-12 20:46
(1)
chodziło o autobusy, skm to inna bajka i niech pozostaną sami ze sobą
- 5 2
-
2014-05-12 21:05
Niby czemu?
- 3 1
-
2014-05-12 21:35
No ba (1)
Nawet powinny być bilety prepaid zbliżeniowe. Płacisz za ilość przejechanych przystanków. Coś na wzór Oyster Card w Londynie.
- 5 0
-
2014-05-12 23:00
Tylko że w Londynie jak ma się bilet okresowy lub dzienny na kolej to automatycznie ma się w to wliczony bilet autobusowy na cały Londyn
- 1 0
-
2014-05-12 15:20
Jak to jest, że przewodniczący bierze pensję od kilku lat, a wspólnego biletu nie ma.
To może zaakceptujmy, że się nie da, bo wyprowadzenie busów z budżetu gmin automatycznie wprowadza komisarza z powodu relacji dług/budżet i przestańmy płacić na twór, który nie ma racji bytu jako organizator transportu?- 47 9
-
2014-05-12 15:23
Ooooo ! - jest opinia i wypowiedż alfy i omegi gdyńskiego UM !....
- 12 26
-
2014-05-12 15:28
Komunikacja w 3city kuleje ! (5)
Dlatego albo auto albo rower ! Nie bede ryzykowal wiecej spoznieniem do pracy jak to mialo miejsce juz kilka razy . Podziwiam Londynskie metro - swietna sprawa !
- 19 27
-
2014-05-12 16:49
To dobrze, że podziwiasz. (3)
Bo pewno jesteś jednym z niewielu. Metro londyńskie nie jest bez wad. Do największych należą opóźnienia, awarie, remonty, zamknięte stacje oraz wysokie ceny. Wieczny tłok i smród też.
- 12 3
-
2014-05-12 17:18
Wysokie ceny ? (1)
Ty byles w londynie ?
- 3 6
-
2014-05-12 18:25
w Lądku Zdroju
Nie ma londynu
- 10 0
-
2014-05-13 11:11
Ciekawe, ja nigdy tego nie zaobserwowałam.
Punktualnie, często i na czas.
Niedrogo!
Więc nie wiem czy mówimy o tym samym Londynie.- 1 1
-
2014-05-13 14:48
no chyba ,że do metra wsiądzie 3 Abdulów z bombowymi plecakami
- 3 0
-
2014-05-12 15:32
Nie potraficie stworzyc Metropolii i to jest problem umyslu ! (3)
Metropolia to nie ma byc cos na papierze lecz jedno wspolne miasto z jednym systemem i jednym prezydentem lecz do momentu az dla kazdego bedzie wazniejszy stolek urzedniczy niz ludzie to nic nie powstanie. Dzis tzw. Metropolia to pusty balon . Normalni Polacy by juz od lat mieli Metropolie wiec moze jednak jestesmy narodem nienormalnym ktory ma niedorozwoj umyslowy. Milion spolek i spoleczek sobie zalozcie i tysiace stanowisk urzedniczych bo tylko to potraficie czyli gadac i nic wiecej.
- 54 12
-
2014-05-12 18:26
to problem korupcji i nepotyzmu (2)
Oraz stolkow dla działaczy platformy
- 5 5
-
2014-05-12 20:04
i samorzadnosci (1)
- 6 7
-
2014-05-12 23:11
jak dotychczas to korupcyjne afery i aresztowania SA w Gdansku
No i CBA. Wydział ds mieszkań komunalnych, przystań, basen, mieszkania z rabatem, darowizny dla prezydenta od rodziny, nieprawdziwe oświadczenia majatkowe... O czymś zapomnialem?
- 5 3
-
2014-05-12 15:37
metropolia metropolią
Ale jak rozumiem nie moze być taniej, bo gdzie indziej jest drożej i to jedyny argument? Brawo...
- 40 5
-
2014-05-12 15:38
Wstyd, panie prezydęcie Stępa (2)
Jeśli do nas dotrze, zostanie przekierowany do Zarządu Komunikacji Miejskiej...
Przekierowany ? A może : przesłany, przekazany, skierowany ? Język polski z pewnością ma lepsze słowa niż przekierowany.- 9 25
-
2014-05-13 12:59
takie zadęcie .... (1)
a tu lapsus "panie prezydęcie" - jak chcesz dokopać to sprawdź wpierw co wypisujesz i ty chcesz poprawiać język polski....?
- 4 1
-
2014-05-13 20:51
To realniak napisał, więc błąd musiał być obowiązkowo :)
- 1 0
-
2014-05-12 15:38
Komunikacja miejska jest zbyt droga. (22)
Mieszkam na Zaspie, a pracuję w Sopocie. Do pracy mam 7 km. Aby dojechać do pracy muszę podjechać autobusem do przystanku SKM, a następnie kolejką pojechać do Sopot. Mógłbym teoretycznie jechać tramwajem (niestety pieszo do tramwaju idzie się około 15 min) + autobus 117, ale ten jeździ 2 razy w ciągu godziny, a to jest zbyt rzadko. Tak więc do pracy jeżdżę samochodem, bo jest taniej, niż kupowanie biletów na dwóch przewoźników lub biletu metropolitalnego miesięcznego. Spalanie 9l/100 km.
- 49 20
-
2014-05-12 15:57
7 km 20 minut rowerem bez wysiłku. (6)
spalanie tabliczka czekolady na 5 km :)
- 21 10
-
2014-05-12 16:15
czyli (2)
ok. 40 zł na 100 km( zakładając 1 czekolada=2 zł, jak jadasz lepsze to drożej, nawet 2x i więcej :)), czyli w przeliczeniu na paliwo ponad 7 litrów/100km...nie wiem, czy się opłaca:D
- 14 3
-
2014-05-12 21:02
Tu nie chodzi o pieniądze matołku
tylko o spalanie słodyczy. Ten, który jeździ rowerem może sobie pozwolić na wiecej przyjemności. A ty wszystko przeliczasz na monety...
- 6 2
-
2014-05-12 23:21
1 czekolada na 5 kilometrów to dla obzartuchów :) i wiekszosc je jedną za 20 km
I jak widać nie widzisz różnicy miedzy tym ze w nagrodę za jazdę rowerem masz coś dla siebie przyjemności a wlewaniem do baku trującej benzyny która sam się dodatkowo zatruwasz.!! Czekolada była tylko przykładem dla nawet mało rozgarniętych:)
- 3 2
-
2014-05-12 19:06
To chyba mówisz o małej tabliczce gorzkiej czekolady i czołganiu się te 5km.
Aby "spalić" jednego pączka, trzeba biegać przez co najmniej pół godziny. Nie ma lekko.
- 4 2
-
2014-05-12 19:48
taa ... (1)
w deszczu i śniegu. Polska to nie jest za bardzo kraj na rower, żeby go traktować serio na dojazdy do pracy przez cały rok, zwłaszcza tu u nas na północy. Oczywiście kilku się znajdzie co mi da minusa, bo jeździ codziennie do pracy ale dla mnie to maniacy, takich to można pewnie i na Grenlandii znaleźć.
- 15 1
-
2014-05-12 23:22
Dziecko gdybys niebył z prowincji to bys nawet w necie znalazł fotki i filmy
ze w owiele zimniejszej skandynawi w miasta rowerem cały rok korzysta tysiace mieszkańców.Ale ty jestes kolejnym co z choinki sie urwał
- 3 7
-
2014-05-12 15:58
nie prosciej piechota chodzic ? (8)
Latami chodzilem piechota bo te pare kilometrow to pikus chyba ze leniwy jestes. Wielka mi odleglosc z Zaspy do Sopot ! smieszny chlopie jestes skoro taki maly odcinek musisz pokonywac srodkami komunikacji i jeszcze mowisz ze ci ciezko a 15 minut idziesz na tramwaj . Przez 15 minut bylbys juz w polowie drogi lub w 1/3 drogi do Sopot . Piechota zdrowo i kondycje nabierzesz a tak to jeczysz i stekasz jak baba.
- 18 19
-
2014-05-12 16:11
co to za język? (5)
co to znaczy "do Sopot"? "do Warszawa" albo "do Kraków" też jeździsz?
- 22 7
-
2014-05-12 17:14
Właśnie!
Powinno mówić się: do Sopotu
Jeśli odmieniasz: do Sopot, to masz na mysli miejscowość: Sopoty
Sopoty, nie ma takiego miasta :)
(nawet jeśli jest takie pochodzenie tej nazwy)- 12 3
-
2014-05-12 17:22
jezyk wlasnie prawidlowy bo Sopot sie nie odmienia . (2)
To podobno jest wlasnie wyjatek a zwiazek ma to z dawna nazwa '' Zoppot, '' i zawsze sie mowilo '' jade do Zoppot '' a nie do Zoppot,u . Wiec przyjeto dzis rowniez ze mozna mowic '' jade do Sopot '' . Przeciez nikt ci nie broni mowic jade do Sopotu lecz to raczej w tym przypadku moze wbrew pozorom nie byc prawidlowo gdyz takie przelozenie jezykowe na polski wcale nie oznacza ze jest prawidlowe choc dopuszczalne bo spolszczono . Choc w tym przypadku przelozenie jest inne niz w wielu miastach bo akurat '' Zoppot '' byla nazwa oryginalna ! .. co nie ma odniesienia np. do Krakowa czy innych typowo naszych miast. Na ten temat cale rozprawy ludzie pisali po forach i pracach naukowych iz w tym przypadku nazwa oryginalna i pierwsza to '' Zoppot '' . Tegie umysly sobie lamia na tym glowy i dzis mozna i tak i tak pisac i jest dobrze . Nawet wikipedysci czy encyklopedysci sa zdania ze tego nie mozna tak latwo ot tak sobie spolszczyc i zaczac odmieniac skoro oryginal byl '' Zoppot '' . Tu glownie chodzi iz to spolszczono z oryginalu i tu lezy pies pogrzebany .
- 7 11
-
2014-05-12 17:54
I tu się mylisz (1)
To polską nazwę zgermanizowano.
Nazwa Sopot pochodzi od słowiańskiego słowa oznaczającego potok.
Nazwa po raz pierwszy występująca jako Sopoth, została zapisana w 1283, kilka lat później w 1291 roku pojawiła się nazwa Sopot.
Niemiecki Zoppot jest germanizacją oryginalnej nazwy słowiańskiej. W XIX wieku, w latach międzywojennych nazwa została spolszczona do liczby mnogiej i widniała jako Sopoty lub Copoty (bliżej niemieckiej wymowy).
Dopiero w 1945 roku, gdy miasto ponownie wróciło do polskich rządów przywrócono pierwotną nazwę Sopot, która jest używana do dzisiaj.- 9 1
-
2014-05-12 18:50
tez sie mozna sprzeczac.
Sopot to znaczy potok i sa przyklady z innych panstw etc. Lecz '' Sopoth '' to juz raczej moze nie oznaczac potoku . Jest jeszcze sprawa tzw. Praw miejskich bo wtedy jest to miasto w rozumieniu prawa. Ty chyba pomyliles nadanie prawa miejskich z historia grodziska . Dekretem Cesarskim nadano prawa miejskie wiec watpliwe czy Cesarz okreslil polska nazwe '' Sopot '' czy jednak '' Zoppot '' ? jak tez sama wzwianka o '' Sopoth '' rowniez niczego nie okresla jasno gdyz gdyby nazwa '' Sopoth '' byla ta pierwotna typowo Polska to by ja przywrocono w Oryginale a jednak jest '' Sopot '' a co stalo na przeszkodzie aby dodac '' H '' na koncu ?.........bo moze Sopoth z H na koncu jednak nie jest typowo polska nazwa lecz niestety rowniez germanska . Moze bo nie wiem nic napewno jak i encyklopedie tez niczego jasno nie wyjasniaja i dlatego trwa spor non stop prowadzony w dyskusjach. Lecz nie jest to moje widzimisie tylko spor gdyz nikt dzis jasno nie potwierdza niczego na 100 proc. w tej kwestii............. Od zniemczonej postaci (c zamiast s) Zoppot powstały polskie Copot, Copoty, Soboty, Sobótka gdyż nie rozumiano wyrazu sopot, jednak prawidłowa (obecnaod 1945) nazwa przetrwała w kaszubszczyźnie itd itd itd i nic z tego jasno nie wynika na 100 proc.
- 2 3
-
2014-05-12 22:54
przyjezdne bose Antki nie znają nazwy miasta i wydaje się Im że Sopot się odmienia jako Sopotu ?
- 2 0
-
2014-05-12 21:01
na piechote 7km to jakby nie było - minimum godzina marszu - trochę dużo; jak jeszcze chcesz po drodze coś załatwić albo zrobić zakupy... Jak ktoś jest studentem to ma czas na takie spacery codziennie, ale jak się ma rodzinę - tego czasu brakuje; lepiej dojechać samochodem a zaoszczędzone 1,5 godziny dziennie spędzić z rodziną.
- 7 0
-
2014-05-12 21:13
odmieniać wyrazów nie umiesz????
Do Sopot ???? Co to kurka jest????
- 6 3
-
2014-05-12 18:04
(2)
Gdzie rozdają samochody za darmo, gdzie ubezpieczają za darmo, gdzie robią przeglądy i naprawy za darmo? Bo jak policzyć wszystkie koszty, to nijak nie wychodzi taniej a liczenie tylko paliwa to jest zwykłe zaklinanie rzeczywistości.
- 9 6
-
2014-05-12 19:03
(1)
Nie rozdają aut za darmo ale to jest koszt , który do dojazdu do pracy się nie dolicza. Każdy rozsądny człowiek samochód ma bo nie tylko do pracy się jeździ. Ale też każdy rozsądny człowiek do pracy samochodem nie jeździ - chyba, że nie ma innego wyjścia. Ja samochód mam i jeżdżę raz/dwa razy w tygodniu. Po zakupy lub inne ciężkie rzeczy. Do pracy nie muszę, choć przyznam, że przykład połaczenia Zaspa - Sopot to komunikacyjny wstyd. Stąd do Sopotu jeździ całkiem sporo ludzi i na prawdę potrzebny jest bus co objedzie Zaspę, Przymorze, Żabiankę i trafi do Sopotu szybciej niż te wszystkie dziwne przesiadki na skm.
- 7 1
-
2014-05-12 19:13
czy nie jest prostsze zalatwic prace na Zaspie ? :)
Bys z bloku wyszedl pare krokow do sklepiku i usiadl na kase i juz jestes w robocie :) . Czy warto ci jechac gdzies do innego miasteczka zeby tam siedziec na kasie ?.
- 3 10
-
2014-05-12 19:03
A niby kto ma płacić za to, że ktoś zechciał mieszkać w innym mieście niż pracuje?
Ja od zawsze starałem się szukać mieszkania jak najbliżej miejsca pracy i jeśli zdarzy mi się zmienić pracę, zmienię też miejsce zamieszkania i nie będę jęczeć jak stara baba, że mnie prezydent miasta do roboty mercedesem za darmo nie wozi.
- 2 9
-
2014-05-12 21:21
Rower
Przesiądź się na rower będzie taniej zdrowiej
- 2 2
-
2014-05-13 15:32
Nie chce sie wiosna i latem na piechotkę chodzić te 15min??
- 1 0
-
2014-05-12 15:39
Mieszkamy w Trójmieście (9)
a nie w Gdyni,Gdańsku,czy Sopocie
- 49 37
-
2014-05-12 15:43
zminusował Warszawiak ;)
- 17 13
-
2014-05-12 15:44
nie, nie mieszkamy w trójmieście (2)
Trójmiasto to neologizm. Mieszka się w albo w Gdańsku, albo w Sopocie, albo w Gdyni. Geograficznie od południa rzecz ujmując.
- 22 21
-
2014-05-12 16:41
(1)
Mylisz się.
- 6 11
-
2014-05-12 18:27
załóżmy się
- 5 2
-
2014-05-12 16:52
O, nie. (3)
Ja mieszkam w Sopocie, nie tam w jakimś Gdańsku. Bez przesady.
- 13 11
-
2014-05-12 18:28
fakt, wstyd w Gdańsku mieszkać (2)
- 10 12
-
2014-05-12 19:50
wstyd, to jest wygłaszać takie opinie jak ty
- 14 2
-
2014-05-12 22:59
wstyd to w Gdańsku Nie mieszkać
- 7 5
-
2014-05-13 15:10
Wal sie. "trójmiasto" to określenie dla turystów albo przyjezdnych.
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.