• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Maturzyści częściej sprawdzają egzaminatorów

Elżbieta Michalak
31 lipca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Od czerwca do grudnia maturzyści mogą sprawdzić, jak egzaminatorzy ocenili ich prace. Jeśli ta oceniona została na niekorzyść zdającego, wynik zostanie zmieniony, a uczeń otrzyma nowe świadectwo. Od czerwca do grudnia maturzyści mogą sprawdzić, jak egzaminatorzy ocenili ich prace. Jeśli ta oceniona została na niekorzyść zdającego, wynik zostanie zmieniony, a uczeń otrzyma nowe świadectwo.

Z roku na rok zwiększa się liczba podań składanych przez maturzystów do Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej (OKE), z prośbą o powtórne sprawdzenie ich prac. Od czerwca uczniowie zawnioskowali w gdańskiej komisji o wgląd do 1208 arkuszy egzaminacyjnych. Zmieniono 22 wyniki.



Gdybyś miał(a) możliwość sprawdzenia, jak oceniono twoją maturę:

Kontrola przeprowadzona w marcu br. przez NIK, dotycząca egzaminów przeprowadzanych w polskiej oświacie, wykazała m.in., że co czwarta oceniona praca egzaminacyjna, zweryfikowana na wniosek zdającego, była źle sprawdzona (źle, czyli na niekorzyść zdającego). Być może z tego powodu tegorocznych maturzystów, którzy zdecydowali się zajrzeć do swoich prac było więcej niż w latach ubiegłych.

Na wgląd do swoich arkuszy egzaminacyjnych maturzyści mają czas do grudnia. Mimo to wielu z nich postanowiło jak najszybciej upewnić się, czy praca została właściwie oceniona.

Sprawdź, co należy zrobić, by obejrzeć swoją pracę maturalną

Zgodnie z danymi OKE Gdańsk, uczniowie z województwa pomorskiego i kujawsko-pomorskiego zawnioskowali do tej pory o wgląd do 1208 arkuszy egzaminacyjnych - o 50 więcej w porównaniu z rokiem ubiegłym i o 250 więcej w zestawieniu z rokiem 2013.

Do tej pory komisja zmieniła 22 wyniki, co stanowi ok. 1,8 proc. liczby obejrzanych arkuszy. Zgodnie z informacjami OKE, liczba zmienionych świadectw w dwóch poprzednich latach jest porównywalna z tegoroczną.

Egzaminator też człowiek. Może się pomylić

- Pomyłki zawsze mogą się zdarzyć, szczególnie tam, gdzie pracują ludzie. 22 poprawione wyniki to jednak kropla w morzu w porównaniu z 50 tys. zdających, których prace trafiły do egzaminatorów - mówi Irena Łaguna, dyrektor OKE Gdańsk. - Nie jest też tak, że całe prace są źle sprawdzone. Różnica, o jakiej tu mówimy, to najczęściej 1 w porywach do 2 dodatkowych punktów.

Zgodnie z informacjami OKE Gdańsk, najczęściej do przyznania dodatkowego punktu dochodzi w sytuacji, kiedy maturzysta udzielił w zadaniu niepełnej odpowiedzi.

- Czasem dzieje się tak, że odpowiedź jest niepełna, a egzaminator może, ale nie musi jej zaliczyć. Ma on prawo do wątpliwości, bo wszystkiego nie da się niestety napisać w schemacie oceniania - tłumaczy dyrektor OKE Gdańsk.
Zdarza się też tak, że egzaminator oceni zadanie prawidłowo, przyzna odpowiednią liczbę punktów, a na karcie odpowiedzi, przez przypadek, zakreśli złą liczbę punktów, zamiast 2 wstawi np. 0.

- Powodem błędów w ocenie arkuszy zawsze jest czynnik ludzki - mówi pani Agnieszka z Gdańska, wieloletni egzaminator. - Każdą pracę sprawdzają dwie, a czasem i trzy osoby (egzaminator, weryfikator, a bywa że także przewodniczący komisji). Niestety, w przypadku wielu przedmiotów, jak np. j. polskiego, nie da się uniknąć indywidualnych upodobań, np. do stylu, czy języka, za które można albo dodać albo obciąć jakiś punkt. Jednemu po prostu coś się podoba, innemu nie, jeden odmienia wyraz radio, inny dopuszcza jedynie formę nieodmienną.
O wgląd do arkuszy starają się albo najlepsi albo najsłabsi

Ze statystyk komisji egzaminacyjnych wynika, że o wgląd do arkuszy najczęściej starają się osoby, którym brakuje niewiele do zdania egzaminu lub takie, które osiągnęły bardzo wysoki wynik, a mimo to zabrakło im niewiele do dostania się na wymarzone studia.

- Do arkuszy z biologii czy chemii zaglądają zazwyczaj ludzie z bardzo wysokim wynikiem maturalnym, od 75 proc. w górę, którzy aplikują na dobre uczelnie, dlatego zależy im na każdym punkcie - tłumaczy Irena Łaguna. - Druga grupa ludzi to tacy, co nie zdali i którym niewiele brakuje do osiągnięcia 30 proc. Zaglądają najczęściej do arkuszy z matematyki, polskiego i angielskiego, czyli do przedmiotów obowiązkowych. Najrzadziej zdarzają się podania z prośbą o wgląd do arkusza z historii, WOS-u, geografii i fizyki. Liczba podań nie przekracza tu 10.
Nowe świadectwo nawet od ręki

W sytuacji, gdy błąd popełniony na niekorzyść ucznia dotyczy sprawy technicznej (np. złego przeniesienia punktacji na kartę) jest on poprawiany od razu, a jeśli maturzysta ma przy sobie świadectwo z wynikami z matury oraz jego odpisy (jeśli nie, może je dosłać na koszt OKE), zdaje je i niemal od ręki otrzymuje nowe dokumenty.

W przypadku, gdy błąd dotyczy kwestii merytorycznej, zwoływana jest komisja, która ponownie sprawdza pracę ucznia. W chwili gdy okazuje się, że punktów powinno być więcej, zlecany jest druk nowego świadectwa. W takiej sytuacji maturzysta również musi zdać "stare świadectwo", w miejsce którego otrzyma nowe, z poprawionym wynikiem. Cała procedura, od zwołania komisji do odebrania nowego dokumentu, trwa najdłużej 10 dni roboczych.

NIK: Niezbędne wprowadzenie zasady weryfikacji

Zdaniem izby kontroli, wątpliwości czy zastrzeżenia co do poprawności i rzetelności któregokolwiek z etapów egzaminowania (czy to układania zadań, sposobu ich sprawdzania i oceniania) są niedopuszczalne.

- Najważniejsze pokontrolne wnioski NIK dotyczą wprowadzenia zmian w ustawie o systemie oświaty, gwarantujących zewnętrzny, merytoryczny nadzór nad funkcjonowaniem systemu egzaminów, w tym rozważenia systemu kontroli efektów pracy egzaminatorów - mówi Paweł Biedziak, rzecznik NIK. - W udoskonalaniu systemu egzaminów pomóc mogłoby też wprowadzenie zasady weryfikacji wszystkich prac egzaminacyjnych, sprawdzonych przez egzaminatora, który błędnie ocenił kwestionowany przez zdającego arkusz.
Elżbieta Michalak

Miejsca

Opinie (17) 2 zablokowane

  • Kto to liczył? (3)

    22 to 1,8% z 1208?? Ktoś tu był słaby z matmy.

    • 5 11

    • tak, 22/1208 to 0,01821192052980132450331125827815 :)

      dobrze napisali...

      • 4 0

    • Chyba Ty

      • 3 1

    • Lubisz się tak publicznie ośmieszć?

      Pancerny łbie.

      • 4 0

  • (9)

    W marcu bieżącego roku: "co czwarta oceniona praca egzaminacyjna, zweryfikowana na wniosek zdającego, była źle sprawdzona".

    Mi się wydaje, czy 22/1208 to trochę mniej niż 1/4?

    Ponad to, co to za idiotyczne tłumaczenie pani z OKE:
    "Pomyłki zawsze mogą się zdarzyć, szczególnie tam, gdzie pracują ludzie. 22 poprawione wyniki to jednak kropla w morzu w porównaniu z 50 tys. zdających".

    Szanowna pani,
    nie 22 poprawione wyniki z 50 000
    tylko 22 poprawione wyniki z 1208
    Gnoje mydlą ludziom oczy... albo sami nie powinni mieć matury...

    • 18 8

    • To się nazywa innowacyjność

      • 1 0

    • Zrozumienie czytanego tekstu się kłania... (7)

      Zeszłoroczne matury zostały źle spr - marcowa kontrola NIK to wykazała.

      W tym roku, od czerwca, o wgląd poprosiło 1208 osób. Poprawiono 22 wyniki.

      Trzeba czytać ze zrozumieniem Aradashhhhhhhhhhhhh

      • 2 3

      • (6)

        no rzeczywiście, w tym jednym miejscu mój błąd :)
        pewnie dlatego, że nie mam pojęcia w jakim miesiącu pisze się matury, a art. nie wspomina o roku :)

        dzieki, ze mnie poprawiles Freakkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk

        w art. pani z CKU twierdzi, że były 22 źle sprawdzone prace wśród 50000 - otóż nie :)
        22 - 1208
        x - 50 000

        • 0 2

        • CKU? (5)

          Ty zdaje się słabo z maturą, co? Jakie CKU?
          50 tysięcy, to najprawdopodobniej liczba wszystkich prac maturalnych (maturzystów). Z tej liczby 1208 osób zgłosiło zastrzeżenia. Z czego w 22 pracach znaleziono jakieś drobne uchybienia. I nie nazywaj nieznanych ci osób gnojami, łajzo.

          • 1 1

          • (4)

            OKE*

            i nie ośmieszaj się koleś....
            jeśli w 22 pracach z 1208 znaleziono błąd
            to oczywiste jest, że w łącznej liczbie 50 000 prac będzie około 900 błędów...
            a nie 22 w 50000 - jak twierdzi pani z OKE :D

            • 0 2

            • litości Aradash... (3)

              napisano OGÓŁEM 50.000 prac z czego OGÓŁEM w 22 udowodniono błędy w ocenie, czego tu nie rozumiesz? Nie chodzi o to ile błędów MOGŁOBY BYĆ, we wszystkich pracach, tylko ile udowodniono FAKTYCZNIE błędnie ocenionych. Oj, czytanie ze zrozumieniem się kłania - podstawa przy rozwiązywaniu zadań z treścią...

              • 0 3

              • (2)

                nie, to Ty nie rozumiesz....
                co z tego, że ogółem było 50 000 prac?

                przecież ponownie sprawdzano tylko 1208 :))))
                więc udowodniono 22 błędy z 1208 prac ;)

                nie kumasz tego, prościej napisać się nie da, moja 11 letnia chrześniaczka skumała, Ty nie :D nie marnuje na Ciebie więcej czasu
                logiki byś nie zdał na żadnych studiach ;) chyba że "oralnie" ;)

                • 1 1

              • Aradash zlituj się i nie zabieraj więcej głosu (1)

                bo "oralnie" to Ty musiałeś już co najmniej matematykę w podstawówce zdawać. W całym tekście nie chodzi o Twoje przemyślenia, jak powinno być według ciebie poprawnie powiedziane przez panią X, tylko jak zostało to powiedziane przez panią X. Pani X zaś zastosowała tzw. urzędniczy skrót myślowy, który, czy tego chcesz czy nie, jest niestety poprawny. Już naprawdę prościej się nie da tego przedstawić, więc nie marnuję już na Ciebie więcej czasu, bo nie chce mi się dociekać, jakim cudem mógłbyś zdać logikę na studiach.

                • 0 2

              • dokładnie, zgadza sie... zastosowała skrót myślowy, którego 95% ludzi nie zrozumie, dlatego go wyprostowałem...

                nalezy jeszcze dodać, ze prawdopodobnie chodziło jej o to - zakładając (w co osobiście nie wierze) że chciała dobrze - że:
                "tylko 22 poprawione wyniki to kropla w morzu w porównaniu wynikami które POWINNY BYĆ POPRAWIONE - ale NIE ZOSTAŁY POPRAWIONE - wśród 50 000 zdających" :)

                ale tego też nie zrozumiesz, skoro jesteś na tyle "błyskotliwy, rozgarnięty i oryginalny", że kopiujesz moje słowa żeby się odgryźć - lmao ;)

                • 0 1

  • Podwyższenie wyniku o 12%

    W moim przypadku ktoś ewidentnie uznał odpowiedzi zgodne z kluczem za złe. Po wglądzie złożyłem wniosek o weryfikację i otrzymałem iaż 12% więcej. To ogromna różnica w rekrutacji na studia!

    • 16 2

  • Wszystko to wie tylko maturzysta - ludzie wykształceni są skromniejsi...

    • 2 0

  • Paranoja

    Nad sprawdzeniem arkuszy pochyla się cały sztab ludzi w tym egzaminatorzy i werifikatorzy. Pani dyrektor OKE stwierdza że gdzie pracują ludzie tam normalnym jest ze może pojawić się błąd tak zwany czynnik ludzki. Pomyl się pisząc maturę to zobaczysz jakie zrozumienie czynnika ludzkiego wobec maturzysty ma OKE.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane